Silver scrren

Widzisz posty znalezione dla hasła: Silver scrren





Temat: Pijalnia czekolady ?
Mi akurat czekolada wedlowska w Manu nie smakowała (piłam tradycyjną) -
obrzydliwie słodka i jakaś taka budyniowa. Natomiast całkiem niezła jest w
barku, chyba na drugim piętrze, w Silver Screen - pijalnia to żadna ale
czekolada smaczna :)





Temat: Walentynki
Witam,
ja z mezem i 4 znaojmych idziemy najpierw do kina Silver Screen a
potem do Amrit na promocje,zjeść kolacje i napić sie piwa.W zeszlym
roku podobnie,fajnie udekorowali knajpke i w kinie bylo tez
przyjemnie.
Milego walentynkowania!





Temat: Będzie multikino
Kiedy sie w koncu nauczycie, ze Multikino jest nazwa jednej z
sieci kin wielosalowych. Wprowadzacie tylko ludzi w błąd. Aby
uniknac pomylek nalezy uzywac określenia "mulipleks" (Silver
Screen, Multikino, Cinema City), albo "megapleks" (Kinepolis w
Poznaniu)



Temat: W kinach!
A ja jednak jeszcze sie nie wybralem i najprawdopodobniej
szybko tego nie zrobie, bo na razie "Zatoichi" jest u nas
tylko w Silver Screen, a ogladanie filmow w hipermarketowej
atmosferze i oparach popcornu mija sie dla mnie z celem.




Temat: Kono Wisła zmieni się w multipleks
Zawsze zostają ci Multipleksy: Kinoteka, Silver Screen czy Multikino. Wszystkie
niebawem kilka minut drogi metrem od placu Wilsona.
Ciekawi mnie jedynie, czy aby te filmy na komputerze są legalnymi kopiami.
Pozdrawiam




Temat: internet caffe w okolicach Ratusza
jest w Silver Screen Targówek



Temat: wypożyczalnia filmów
W Silver Screen-ie jest wypozyczalnia.
www.silverdvd.pl




Temat: przytulne knajpki :)
Akurat ma ochotę udać się do Wooka
W budynku Silver Screen, albo w Manufakturze.
Może być?



Temat: Restauracjie w Manufakturze Łódzkiej
ta knajpa to chyba WOK - jest też w kinie Silver Screen - polecam:)



Temat: Nie ma już gronkowca na Fali
Nie ma już gronkowca na Fali
Moze to nie lodzienia- tylko przyjezdne czyscioszki z osciennych wsi
typu konstantynow itp. Sami wiecie-wycieczka do manufaktury, silver
screen, a tera do obowiazkowego punktu basen:)



Temat: ginekolog dziecięcy
wiem ze jest w medicover na Pilsudskiego 3 kolo silver screen , a lwe nie korzystałam tylko widziałam w spisie lekarzy




Temat: Fitness club i figloraj w jednym?
W budynku Silver Screen w Gymnasionie,ale w określone dni i godziny
chyba...więcej szczegółów jest na stronie



Temat: Do Galerii Łódzkiej na wagary :)
heh;-) u nas jedna godziona w Cafe w centrum miasta (Centrum Biznesu, przy Silver Screen) kosztuje 1,5 złotego;-)
teraz nie tylkon pywo, ale i internet w Łodzi jest 2x tańszy :-)




Temat: "Znaki" z Melem Gibsonem
"Znaki" z Melem Gibsonem
Wybieram sie jutro na ten film z bratową. Czy ktoś widział i może mi
powiedzieć, czy warto? Czy w Silver Screen trzeba rezerwować wcześniej bilety?

pzdr
m



Temat: Snookerowe Miasta
ja nie byłam. i żałuje :(( hehe no to fajna zabawa naprawde :) zapraszam do
Gdyni to wszystko jaśniej wytłumacze z tym Silver Screen to znaczy Gemini to
znaczy na Skwerze Kosciuszki :))




Temat: Snookerowe Miasta
zwłaszcza kino Silver Screen a Gemini to to to tamto wiecej niż koni ale tam
gdzie kino :) wyraziłam sie dosć jasno :) hehe




Temat: Gdzie na bilard ?!
Nie wiem czym jest snooker, ale w bilard można np zagrać w Silver Screen bądź w
pubie Furio (na przeciwko pasażu Schillera)




Temat: Oddam 5 wejściówek na Myslovitz-szybko
Oddam 5 wejściówek na Myslovitz-szybko
Jeżeli ktoś chce wejść dziś na koncert Myslovitz niech wpadnie do radia ESKA.
Mam 5 wejściówek za darmochę do wydania. Kto pierwszy ten lepszy. ESKA jest w
wieżowcu za kinem Silver Screen - Piłsudskiego 7.
Kawior



Temat: szkoła benefit akces
i jest też vis a vis silver screen'u



Temat: Pub ALE KINO?????????
To ten w Silver Screen



Temat: Kino w centrum Łodzi - gdzie najlepiej?
na jaki film chciałbyś się wybrać?
wszak i tak o wyborze zasądzi repertuar-własciwie w każdym z tych kin inny.
Silver Screen nie bierzesz pod uwagę?




Temat: przytulne knajpki :)
aaa202 napisała:

> W budynku Silver Screen, albo w Manufakturze.
> Może być?

-pewnie i moze ale czy to przytulne? :)



Temat: Ceny biletów w łódzkich multiplekach
!
Korzystając z tego wątku chciałbym napomknąć, że od jutra bilet studencki
obowiązuje w Silver Screen każdego dnia, o każdej godzinie, także w weekendowe
wieczory i kosztuje 14zł (jeżeli okaże się legitymacje).




Temat: "Centrum" na Podolach - coś się ruszyło - tu...
No tak - wszystko by wskazywało na Cinema City. Ja mam na myśli dwu konkurentów - Cinema City i Silver Screen. Ale moim zdaniem duże większe szanse daję że będzie to Cinema City.



Temat: Płockie kina
Dwa kina, nie jest zle, a bedzie jeszcze lepiej ;) Tydzien temu bylem w gdynskim kinie "Silver Screen" i co prawda nie mam aktualnych danych, ale do niedawna bylo to jedyne kino w 250tysiecznym miescie. Przy takich proporcjach to na Plock przypadloby pol kina ;)



Temat: Gdzie dobrej jakości zioła w W-wie
nie wiem, czy mają te akurat zioła, ale na Rakowieckiej, blisko Silver Screen
jest zielarnia z prawdziwego zdarzenia. Ostatnio widziałam ich ogłoszenie:
zioła O. Klimuszki ważone od ręki - jakoś tak. może jest to popularne miejsce
wśród forumowiczek?, hi hi. apróbuj tam.



Temat: Polećcie dobrą szkołę językową w Łodzi
Polecam szkole jezykowa, w ktorej pracuje. organizujemy spotkania informacyjne
w siedzibie naszej szkoly, w budynku Silver Screen. Zainteresowanych prosze o
kontakt na maila gazetowego.
serdecznie pozdrawiam.



Temat: do miernej i biernej zerozerosiedem
riplej
przenosimy się do lokalu "Pod zdechłą teresą", Puławska koło silver screen




Temat: aerobik- śródmieście Wawa
calypso, przy Silver Screen Puławska
www.calypso.com.pl




Temat: fitness w centrum Warszawy?
fitness w centrum Warszawy?
czy ktos zna fajne miejsce w centrum (nie zalezy mi na silowni) oprocz:
Gymnasionu w Focusie
Calypso w Silver Screen
Al. Jerozolimskich

??????



Temat: Kina
Kina
Tak a propos zamknietego Silver Screen... Ciekawe zdanie, a w zasadzie
pytanie retoryczne z f. GSG: "Komu przeszkadzalo gdy w Gdyni bylo 5 a nawet 6
kin?"
Upiorny znak czasow - w dawnych kinach supermarkety.




Temat: Mokotów do wynajęcia pokój z kuchnią po remoncie
Mokotów do wynajęcia pokój z kuchnią po remoncie
Witam Wszystkich!
Mam mieszkanie do wynajęcia na Mokotowie koło Silver Screen po remoncie 36 m2
pokój z kuchnią-dużą. Ciche, ciepłe. Cena 1 200,00ZŁ.+ opł.licznikowe( woda -
ryczałt)



Temat: Ronson - zbyt drogo czy nie
Za podobną, lub niewiele wyższą cenę można kupić apartament na Polach
Mokotowskich, lokalizacja jest o niebo lepsza, blisko centrum, tramwaje, metro,
widok na park, Galeria Mokotów, Silver screen. Uważam , że lepiej dopłacić za
rzeczywiście dobrą inwestycję. MK



Temat: palmiarnie ogrod botaniczny
palmiarnie ogrod botaniczny
tez rzeczy by sie przudale zeby nasze misto nie bylo takie nudne pozatym jaki
maly tor gokardowy tez by sie przydal kilka parkingow podniemnych jeszcze
jedno mulki kino np silver screen
no i oczywisci nowe autostada



Temat: II Spotkanie Forumowiczów (2o grudnia 2oo2)-gdzie?
Wybacz Zameczq ale np w VaBanku mamy (zwłaszcza Bartuch) znajomego menagera.
Poza tym, raczej Furio to klub do grania i nic poza tym! A nie chcemy się chyba
spotkać dla grania.
Wolisz iść do kina czy do Silver Screen?




Temat: To AŚ ma się stać Uniwersytetem?
...and By the way, today on Sunday Katharine Hepburn died at 96.She won four
Oskars, 12 nominations and she made over 50 movies. She was real giagant of
american silver screen.People like her are no more born today.Independent boy,
so far.



Temat: ARKADIA - jak się podoba?
Możesz napisać, coś więcej o tym kinie? Już działa? Będzie nalezeć do jednej ze
znanych sieci multipleksów - typu Silver Screen, Cinema City?



Temat: Kino
Już 7 XI - porządne kino po naszej stronie Wisły
Za Gazetą Wyborcza:
W budynku nowego kina sieci Silver Screen trwają ostatnie prace wykończeniowe.
W większości sal jest już podłączone oświetlenie, sprzęt do projekcji i
nagłaśniający. W największej, która pomieści 360 widzów, montowane są fotele.
Na ścianie wiszą ramy, ekranu jeszcze nie ma. - Ekrany zawiesimy na samym
końcu - mówi Paulina Ostrowska z Silver Screen.
Nowy Silver Screen jest największy spośród multipleksów tej sieci. W 12 salach
zmieści ok. 2,7 tys. widzów. Wystrój będzie podobny do tego, który znamy z
Puławskiej. W salach granatowe ściany i granatowa wykładzina w białe gwiazdki,
w holu podłoga z granitu sprowadzonego z Indii. Na dole dwupoziomowa kawiarnia
i snack bar.
Budynek jest przystosowany do potrzeb niepełnosprawnych: wszędzie są rampy z
podjazdami, jest też winda.
Jednak kino na Targówku będzie miało nieco inny charakter niż to przy
Puławskiej. - Tamto jest kinem miejskim, do którego przychodzi dużo młodych,
pracujących ludzi. Na Targówku chcielibyśmy stworzyć kino rodzinne. Będziemy
np. pokazywać wszystkie filmy dla dzieci, jakie tylko będą na rynku - opowiada
Paulina Ostrowska.
Dla rodziców z małymi dziećmi planowane są specjalne udogodnienia. - Do
dyspozycji będą specjalne foteliki, na których można posadzić dziecko na sali
kinowej - mówi Roman Jarosz, szef marketingu Silver Screen.
Otwarcie nowego multipleksu przy Głębockiej planowane jest na 7 listopada,
kiedy na nasze ekrany wchodzi trzecia część "Matriksa".
- Wprawdzie oficjalna premiera będzie w Silver Screen przy Puławskiej, ale na
Targówku też poczujemy klimat "Matriksa" - obiecują przedstawiciele sieci.




Temat: [DP] Nowy multipleks i parking wielopoziomowy
[DP] Nowy multipleks i parking wielopoziomowy
Kompleks za 35 mln dolarów
Buldożery rozjeżdżają resztki murów zruderyzowanych domów. Na tyłach
miejskiej biblioteki przy ul. Rajskiej rozpoczęła się wielka budowa. Budowa,
w efekcie której stanie wysoki na 20 metrów kompleks budynków, składający
się z wielosalowego kina, hotelu oraz kilkupoziomowego parkingu.

- Ponad miesiąc temu otrzymaliśmy pozwolenie na budowę - powiedział Sean
Bobbitt, dyrektor generalny sieci Silver Screen, która buduje kompleks. - Do
końca roku zamierzamy przygotować plac pod budowę. Będzie ona kosztować w
sumie 35 milionów dolarów. Budowa samego kina to koszt około 10 milionów
dolarów. Wedle szacunkowych danych mówi się, iż postawienie i wyposażenie
jednej tylko sali kina Silver Screen kosztuje około miliona dolarów.

Budynek kina będzie się składał z kilku poziomów (razem z podziemnymi
parkingami będzie wysoki na 20 metrów), pomieści 8 sal na około 2000 osób.
Na parterze zostaną umieszczone kasy. Następnie, według planów
przedstawionych przez Seana Bobbitta, ruchomymi schodami będzie się wjeżdżać
na wyższą kondygnację, przez szklaną fasadę obserwując panoramę starego
miasta. Powyżej parteru znajdować się będą sale kinowe oraz bar. Obiekty
należące do Silver Screen słyną z wysokiej jakości wykończenia. Spotkać tu
można m.in. skórzane fotele, osobne barki w salach kinowych czy dekorujące
wnętrza bukiety z żywych kwiatów. Zdaniem Seana Bobbitta, sama budowa
kompleksu potrwa od 14 do 16 miesięcy. W ten sposób Krakowowi przybędzie
czwarte kino wielosalowe (obecnie mamy jedno Multikino i dwa Cinema City),
tym razem należące do sieci Silver Screen.

- Chcemy, by nasze kino wyróżniało się spośród innych obiektów, a
jednocześnie było dostosowane do niepowtarzalnego charakteru Krakowa - dodał
Sean Bobbitt. (RS)




Temat: mulitkino-parking-hotel 5* przy Karmelickiej!
mulitkino-parking-hotel 5* przy Karmelickiej!
Rewelacja! Szkoda, ze "chwasty" utrudniaja.

za dzisiejszym Dziennikiem:)

Wkrotce Krakowowi moze przybyc nowy kompleks kinowy przy ul. Rajskiej. Gdyby nie skarga w Naczelnym Sadzie Administracyjnym, posiadajaca pozwolenie na budowe firma Portico (wlasciciel sieci kin Silver Screen) ruszalaby juz z pracami.

- Wydane nam pozwolenie na budowe zostalo jednak zaskarzone do NSA - powiedzial nam Robert Pawlak, dyrektor ds. realizacji krakowskiej inwestycji grupy Portico. - Pierwsze postepowanie przed NSA bylo dla nas korzystne, teraz czekamy na rozstrzygniecie drugiego, ostatecznego postepowania.
Dyrektor poinformowal, ze juz w nastepnym miesiacu rusza wstepne prace budowlane: - Sprawa jest jeszcze zbyt niepewna, by firma inwestowala miliony dolarow. Rozpoczniemy jednak na wlasne ryzyko wstepne przygotowania, prace nad liniami energetycznymi czy wezlami cieplnymi. Jesli NSA wyda pozytywna dla nas decyzje, budowa moze ruszyc pelna para jesienia.
Przy ul. Rajskiej ma stanac wielki kompleks, zlozony z osmiosalowego kina Silver Screen na 2000 widzow, pieciogwiazdkowego hotelu i wielopoziomowego parkingu. Szacuje sie, iz calosc inwestycji ma kosztowac miedzy 20 a 30 milionow dolarow.

- W tej chwili prowadzimy takze negocjacje z ewentualnymi najemcami niektorych czesci kompleksu - dodal Robert Pawlak. - Mam nadzieje, ze ich final zbiegnie sie z decyzja NSA. Jestesmy gotowi wybudowac kompleks w ciagu 14 - 16 miesiecy.

Wejscie Silver Screen na coraz bardziej kurczacy sie krakowski rynek kinowy (w przyszlym roku zostanie otwarty nowy multipleks Cinema City w Galerii Kazimierz), budzi powazne obawy szefow kin z centrum miasta. Niedawno zamkniete zostalo jedno z najstarszych jednosalowych kin w Krakowie - Apollo. W planach jest budowa jeszcze jednego multipleksu, w powstajacym Nowym Miescie kolo Dworca Glownego PKP.

a ceny beda leciaaaly sobie dol.. cudnie, nie?

To jest wlasnie to czego brakowalo w tej czesci miasta!!

No chyba, ze znowu ktos nie dostanie lapowki, i wszystko sie rozleci.
pozdr.!




Temat: Nowość - YSL Cinema
YSL and the silver screen
z cosmeticnews.com

YSL and the silver screen

The Yves Saint Laurent brand has raised the curtain on its new women’s
fragrance, Cinéma, set to launch in October. “Our goal is to put it in the top-
10 in Europe by the end of 2005,” YSL Beauté president Chantal Roos announces.
The brand devoted a budget worthy of a blockbuster to the new fragrance,
putting Jean-Baptiste Mondino behind the camera for the advertising spot. “It
is our first ad film since I have been back to YSL,” Roos says. “Before, we did
not have the resources.”

The star of the campaign is Brazilian model Michelle Alves, who plays a
seductive, insolent femme fatale courted by no fewer than five men in tuxedos
who are captivated by the sensual floral composed by Jacques Cavallier
(Firmenich).

The top note blends Corsican clementine, almond blossom and cyclamen, leading
into a heart of amaryllis in a bouquet of Sambac jasmine and peony. The base
note is a woody echo of ambergris, white musks and Bourbon vanilla. The
Extract, however, also has benzoin for a sensual touch.

Inspired by a case created by Line Vautrin, a Parisian sculptress who was
active in the 1950s, the YSL team created a clear bottle for the EdP with a
corrugated back showing the brand name spelled out in gold letters, recalling
the look of scrolling film credits. The product name is inscribed on the front,
also in gold. The extract comes in a specially sculpted metal bottle whose
weight (several hundred grams) and shape evoke a gold trophy.

The worldwide launch will begin on October 1 on the brand’s domestic markets
and in travel retail. Four points-of-sale (pos) will offer a preview of Cinéma
starting in mid-September: Holt Renfrew in Toronto, Canada; El Corte Inglés in
Madrid and Barcelona, Spain; and Saks in New York, US. For the first four
months of the launch in the US, Cinéma will be available only in the 201 US pos
that carry the YSL brand’s cosmetics range.

The product line comprises a 15ml extract (€155), three EdP sprays (35ml, 50ml
and 90ml for €48, €64 and €89 respectively), and two derivatives based on
marigold: a 200ml body milk (€38) and a 200ml shower gel (€33).

_____________________________________

Zauważyliście, że dla Cinema gra modelka, nie aktorka:-)? Oj, niedobrze to
brzmi!




Temat: EMPiK + Galeria Sieradzka?
farbenheit napisał:

> Ha! To ja bylem...i to wcale nie jest tylko bajkowa wizja bo jak juz tam
> wspomnialem takie przyklady w tym kraju istnieją...Mamy np sieci ktore pewnie u
> nas nie zainwestują jak Silver Screen, Multikino lub Cinema City ale mamy tez
> kilka ktore sa w stanie to zrobic np Kinoplex lub kazdy miejscowy inwestor ktor
> y
> bedzie mial na to kase. I nie powiecie mi ze takiego tu nie ma - musi tylko mie
> c
> checi.

No cóż, z jednej strony kino fajna sprawa, z drugiej, aby taka instytucja się
utrzymała i mogła zapewnić odpowiedni repertuar musi być w miarę stała i
odpowiednia frekwencja i tu mam wątpliwości i to duże - czy w Sieradzu będzie
tylu chętnych, żeby iść do kina ?

Obserwuję systematycznie imprezy w Kredensie i czasem jak widzę frekwencję, to
normalnie załamka, a tam jest raptem z 30 miejsc i aż dziw że w 40 000 mieście
nie ma 30 osób chętnych do posłuchania muzyki na żywo !?

Zapewne powiecie, że kino to co innego ;-) Ale jak się dobrze zastanowić, to ...
wychodzi na to samo tu i tu bilety, tu i tu różny repertuar ... itp itd.

Zresztą, gdyby w Sieradzu było tak wspaniale to choć jedno kino by się ostało, a
tak padły dwa.

Zapewne ludzie młodzi chętniej by poszli, do kina (choć w Kredensie różnie
bywa), jednak w zasadzie to ta publika studiuje, jest na robotach w UE ... A jak
coś to są jeszcze wakacje i ferie, kiedy Sieradz w tym zakresie zamiera.

Tak sobie po prostu myślę, czy z potrzebą kultury w Sieradzu jest aż tak
wspaniale, żeby liczyć na cud w postaci kina ? Zawsze lepiej do Łodzi do Silver,
albo innego mega ekranu i jaki to splendor "byłem w kinie" a w domyśle w Łodzi
... ;-)

No cóż kibicuje, aby się udało !!! i To mocno, a to co wyżej do indywidualnych
przemyśleń Sieradzaków ;-)




Temat: Po Scheiblerze zrobiło się pusto
Gość portalu: teo napisał(a):

> UNESCO nie da Funduszy jak zobaczy takie poplątania,stwierdzi że miasto
dobrze
> sobie radzi samo i adaptuje.
Oj chyba nie. UNESCO byłoby chyba w razie czego chętne raczej do
współfinansowania inwestycji niż do pokrywania całości kosztów.

> Z drugiej strony tniesz ten zabytkowy kompleks na kawałki i żadnemu
inwestorowi
>
> który chciałby myśleć o całości to się nie spodoba.
Ale czy czekając na inwestora, który zechce objąć całość terenu nie ryzykujemy
tym, że Księży Młyn rozsypie się ze starości??
Teren musi być jednolity.
> Przykład Galerii Łodzkiej gdzie dom Piłsudskiego25 rozdziela pusty teren i
> miasto od 2 lat stara się sprzedać tą działkę obok Piłs. 27 i 29.
> Przykład kolejny gdzie miasto chce od wielu lat sprzedać teren na Górniaku i
> nikt nie chce kupić gdyż jest tam wielu właścicieli,hala górniak,glob i inni.
> Nikt tego nie kupi gdyż dużych inwestorów interesują jednolite tereny.Jeśli
> zaczniemy w częsciach rozprzedawać To potem będzie trudno.

Ale jak się to ma do Księżego Młyna?? I o jakich inwestorach mówisz?? Zauważ,
że zarówno Galeria jak i Silver Screen-Ibis powstały na niemal green fieldach.
A to ma się nijak do Księżego Młyna. Manufaktura będzie pierwszą tak dużą
inwestycją na terenie tak silnie zabudowanym. Ale i tam pewnie Manufaktura się
sadowi bo będzie miała cholernie wielką pustą działke od południowej strony,
gdzie powstanie chyba ponad połowa inwestycji. Takiego czegoś na Księżym Młynie
nie ma. Protest przeciwko rozdrabnianiu dużych działek należało składać przy
wydawaniu pozwolenia na budowę stacji benzynowej przy mickiewicza. Bo tamta
działka rzeczywiście przez stację traci atrakcyjność. Natomiast wielkość i
różnorodność zabudować Księżego Młyna sprawia, że nawet po zrewitalizowaniu
jednego z budynków, nadal potencjalny inwestor ma wielkie pole do działania.

> I jeśli wg twojej koncepcji przerobić halę fabr. na wydział komunikacji i za
> jakiś czas nastąpi zmiana koncepcji zagospodarowania to znowu będziesz szukał
> nowego miejsca.

Hmmm??????




Temat: Produktów wniesionych do kina nie spożywaj
Ależ mnóstwo tu snobów. Chodzę do różnych kin, ale i tak większość filmów
oglądam na divx - ściągam co chę i kiedy chcę i to dużo przed premierą w tym
zapyziałym kraju. Jeśli takowa w ogóle nastąpi. Ale przechodząc do meritum. Na
co wy chodzicie, że wam tak ten popcorn przeszkadza? Na Matrixa? Na Piratów z
Karaibów? Dźwięk w multipleksach (w mniejszych kinach się poprawił, przynajmniej
w Łodzi) jest dobry, czasami nawet za głośny i nigdy nie słyszę chrupania ani
siorbania. A nawet jakbym usłyszał, to co? Wybije mnie to z klimatu i stracę
wątek w filmie akcji czy w komedii? Poza tym nie rozumiem problemu z zapachem.
Np. w Silver Screen (Cinema City omijam, mają za dużo schodów, a moja mama jest
niepełnosprawna) popcorn nie śmierdzi, zresztą w dużej klimatyzowanej sali (w
multipleksach sale na 200-400 miejsc) zapach nie zawiśnie w powietrzu. Filmów,
na których trzeba by się skupić, które mają niesamowity klimat etc. raczej w
multipleksach nie grają, więc problem popcornu odpada, bo w małych kinach
"artystycznych" go nie sprzedają. Ale sprzedają napoje, czy batony i też nikt
się nie skarży na HAŁAS. Po drugie, mówią niektórzy esteci o dzieciakach,
otwieranych opakowaniach i szelestach. Zakładam, że idąc na Shreka, czy epokę
lodowcową zdajecie sobie sprawę, że to filmy głównie dla dzieci. I dziecko nie
ma kija od szczotki w tyłku i nie będzie siedzieć, jak na kazaniu i
kontemplować. Będzie się głośno śmiać i zajadać popcorn. Bo to dla niego
rozrywka. Kino to rozrywka. Raz lepsza raz gorsza, ale tylko rozrywka. Idę na
Piratów i mam ochotę sobie kupić popcorn, gdy idę na Oldboya wystarczy mi woda
(wiem, że nieodpowiedzialnie i po chamsku narażam innych na huk otwieranej
butelki), ale zdarza mi się, że po godzinie zaschnie mi w gardle. Ale jeśli
komuś to przeszkadza, to najwyraźniej kino jest nieadekwatne do jego kultury i
wiedzy i powinien zostać miłośniekiem opery.

Naprawdę ludzie macie problemy. Co wam jeszcze przeszkadza? Jak ktoś w pubie
rozmawia głośniej od was?



Temat: Miśki znikną z parku Praskiego
Gość portalu: silver screen napisał(a):

> przeniesienie misiów do ZOO nic im nie poprawi w ich bytowaniu, a tylko
> zniszczy tradycyjne miesjce ich pobytu.

tradycyjne miejsce pobytu niedźwiedzi tego gatunku to pasmo Karpat.
Chyba, ze masz na mysli tradycje chodzenia z niedźwiedziem, żywa jeszcze do tej
pory na obszarze dawnego ZSRR i Bułgarii. To własnie z tej tradycji pochodzi
jarmarczny pomysł ulicznego wybiegu dla niedźwiedzi

> miśków będziemy bronić!!!
> zorganizowany zostanie protest obywatelski w tej sprawie - już wkrótce

a misków nie zapomnij się spytać o zdanie, zanim te protesty zaczniesz
organizować:-)

> jest to symbol (Pragi) Wawy
> a z symbolami sie nie walczy, jak to juz kiedys mądrze zauwazono

szczególnie z symbolami w rodzju sierpa i młota, swastyki etc. - prawda? Jak
widzisz, nie ma prawdy uniwerslnej:-)

> jesli teraz wyskoczy jakaś organizacja ekologiczna, to się ich spytam: gdzie
> byli przez te 10-15 lat?
> gdzie do tej pory był słynny Greenpeace???
ci zieloni powinni pokryć się rumieńcem wstydu i przemienić w Redpeace

> pracownicy ZOO może i taki głupi projekt popierają, no bo i co innnego mają
> zrobić skoro ich zwirzchnikiem jest Prezydent K. (Pierwszy w Wawie)
> boją się po prostu o robotę i przyklaskują głupiemu
> a Praga ma jeszcze swoje niespłacone porachunki z Pierwszym w Wawie K.
> pamiętacie "Spieprzaj Dziadu"???
> teraz mówimy to samo i mamy juz przygotowany projekt wybiegu dla misia K.
> wygląda on mniej więcej tak, jak spacerniak na ul. Ciupagi 1

widzę, że masz ochotę sobie ulzyc od czasu do czasu mówiąc coś antykaczorowego.
to taka moda nowa jest, aby wszystkie tematy warszawskie traktować, jako
pretekst do walenia w kaczy dziób. Widać to takie lekarstewko na urzędnicze
kompleksy. Ale do dyskusji niczego nie wnosi




Temat: Jakie kina w Trójmieście najbardziej lubicie?
o__o napisała:

> Ze względu na repertuar i klimat lubie Kameralne i Helikon na Długiej.
> Ciekawe filmy, przeglądy i niewygórowana cena za bilety.
> Mitikino, Krewetka, Silver Screen - klimat hipermarketu ale doskonały komfort
> odbioru, dżwięk, sala, wygodne fotele, ceny...z kosmosu. Jutro otwarcie
> kolejnego kina Kinoplexu na Przymorzu. Czy to aby nie za dużo? Czy będą
> chętni?
> Warszawa w Gdyni, w grudniu, na seansie w środku tygodnia, wieczorem,
> było 7 osób. Sala nieogrzewana. Widzowie w płaszczach, czapkach, rękawicach.
> Ok. 5 stopni? Ci nieliczni, którzy wytrzymali do końca, wychodzili zmrożeni
> i wściekli.

Ano, wBasnie. Ja zupelnie nie rozumiem wlascicieli kina Warszawa. Skoro juz
wiadomo,ze jest multiplex z wszelkimi bajerami, to trzeba cos doprawdy
ambitnego przedsiewziac, zeby egzystowac. A moze nawet odniesc sukces?!
Ja jestem przekonana, ze wlasicielom Warszawy brak pomyslow, kultury,
detreminacji i dopiero na koncu - pieniedzy.
To powinno byc kino klubowe, z klimatem, z wyszukanym repretuarem dla
koneserow, ktorych z pewnoscia by nie zabraklo w trojmiesice.Potrzebna jest tez
reklama, to jasne.
Bylam w tym kinie jesienia na wspanialym filmie - jasny gwint zapomnialam
tytulu - Ziemia niczyja? - epizod wojny w Bosni - okop - bratobojcza
strzelanina - proba ratowania jednego z zolnierzy, pod ktorym znajduje sie
mina - podlozona przez innego zolnierza, ktory uznal tamtego za trupa; mina
przy kazdym poruszeniu lezacego na niej czlowieka moze wybuchnac i nie ma
sposobu zeby ja usunac bez wybuchu... Akcja ratowania, to szczyt skandaliczej
obludy, gry pozorow wszelkich sil w to zaangazowanych - zwlascza ONZ-towskich
generalow.
Wstrzasajacy i piekny film - bylo na sali max 10 osob. Nie bylo jeszcze zimno -
po prostu ludzie nie przyszli, bo nie chodzi sie do Warszawy, bo tez to kino
nie zabiega o publicvznosc. Ani klimatu, ani komfortu...
>
>



Temat: WRZESIEŃ 2003 JUŻ JEST!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
o imionach, porodzie itd., bardzo długo
Dobry wieczór!
Zapisałam sobie ostatnio kto jest kto i z jakim potomkiem, bo zaczęło mi sie
mieszać.
Więc:
Wiola - dziekuję za pozdrowienia dla Grzesia,po szczepieniu miał wieczorem atak
bólu zaczerwienionych miejsc po wkłuciach (3) ale tym razem bylismy
przygotowani i błyskawicznie zrobiliśmy okłady z zimnego rumianku, szybko
pomoglo i zasnął. Dzis też jakby więcej spał. Nie wiem tylko czy to nie przez
przeziębienie. Lekarka stwierdziła, że ma trochę zaczerwienione gardło (nie
wiem jak zdążyła to zauważyć, bo mały wziął się ochoczo za gryzienie potyczka).
Nie widziała jednak przeciwwskazań do szczepienia. Przepisała wit. C i wapno.
Strasznie się mały krzywi i wypluwa, nie smakują mu ani prosto z butelki ani z
łyżeczki ani nawet w maminym pokarmie. Nie lubię go zmuszać ale to dla jego
dobra. Pewnie mi kiedyś wybaczy ale teraz walczy jak lew o swoje prawa do
protestów.
Co do krzywicy to poszukałam trochę wczoraj i teraz widzę u Grzesia objawy -
troszeczkę splaszczona potylica (widziałam wczesniej, podobało mi się, nie
wiedziałam, że to wada) i duży, nieco rozlany brzuszek (wydawało mi się, że to
normalne u malucha?!)Ale ciemiączko sama widzę, że zarasta.
Agnieszko -agapolo - piszesz o swoim synku Pat, czy to coś oznacza? Nasz Grześ
ma na drugie Patryk na cześć Pata Metheny (uwielbianego przez mojego męża) a
miał duże szanse na
Magdo - Stefana!!!!! na cześć Steve'a Vaia (też dla Kuby super ważny muzyk).
A jest Grześ na cześć Kuby przyjaciela (którego kocha jak brata).
Macie jakieś fajne historie o imionach swoich dzieci?
b. Marto - świetne imię Matylda.
Jeżeli chodzi o rodzenie - przyjeżdżajcie do Wejherowa, byłam pod wrażeniem
opieki zarówno podczas porodu jak i na oddziale położniczym. Olga - Javert
chyba ma takie same odczucia. Podczas porodu mogłam robic wszystko co chciałam,
pomagał mi mąż a położna podczas I fazy była tuż za szybą, czyli nie narzucała
się, gdy nie trzeba było ale jednoczesnie kontrolowała sytuację i doradzała. Na
oddziale - mały absolutnie nie chciał jeść i wszystkie połozne starały się
pomagać o każdej porze dnia i nocy. I nikt nawet nie wspomniał o "odwdzieczaniu
się".
Karolko - Grześ też czasem nie reaguje na dżwięki, zależy czym jest akurat
zajęty a czasem budzi go byle szelest.
Aniu - gdzie można znaleźć informacje na temat Silver Screen (bo nie na ich
stronie ani w Wyborczej?
Marto - ciekawe, która z nas większa gaduła?
Kończę, mąż chyba czekał, spi obok na podłodze!
Pozdrowienia dla wszystkich chorych i zdrowych.
Aneta



Temat: apartamentyowce na Nafbutta
> dobry interes Myoni zrobi.
abstrahując od tego, że ja się naprawdę cieszę tym mieszkaniem (a nie było
łatwo się do niego dobrać) to prawda, że oni robią niezły interes na tym
budynku. Mam nadzieję, że do końca inwestycji będą w przypływie łaskawości
płynącej z sukcesu komercyjnego dbać jednak o odpowiednią jakość materiałów,
budowy (Porr), itd. itp.

> nie dziedziniec tylko ścieżka
ok, jasne, że tak to może na planie wyglądać. Zobaczymy, jak będzie się to
czuło w rzeczywistości, i oczywiście rozumiem, czemu duży dziedziniec może być
ważny. Dla mnie na szczęście nie jest, i jeśli chamsko nie zagrodzą go albo nie
zabałaganią, to mam to generalnie gdzieś i wystarczy mi widok z balkonu. Poza
tym na parterze będzie mieszkać dobra znajoma z ogródkiem, więc czasem będę
uczęszczał w te "elytarne" rejony dziedzińca ;)

> Nowe inwestycje poprawiają jej wizerunek, mam
> nadzieję że miasto będzie pięknieć. Tymczasem nadal daleko np. do mojej
> ulubionej Pragi Czeskiej.
No, Warszawa Pragą się już nie stanie ze względów historycznych. Myślę, że
kierunek jej rozwoju to raczej Frankfurt nad Menem, zresztą byłem zaskoczony
już widocznymi podobieństwami, kiedy odwiedziłem to miasto po raz pierwszy.

Oczywiście większość nowych inwestycji, tak Marina, jak Narbutta, Mondrian itd.
itp., czynią miastu więcej pożytku niż szkody, nawet gdy są grodzone i
oddzielone zasiekami (których, swoją drogą, nie lubię). Jeśli chodzi o Marinę,
pomijając wszystkie aspekty, które tak rozpalają głowy, lepiej, że tam jest
Marina niż ogródki działkowe. Tak samo jak lepiej, że jest Silver Screen i
przyległości niż kino Moskwa, tudzież lepiej będzie, kiedy City Center zastąpi
apartamentowiec Liebeskinda. Listę można mnożyć mimo indywidualnych zastrzeżeń
co do architektury i różnych rozwiązań. Generalnie Warszawa nowsza, bardziej
kolorowa, jest lepsza niż Warszawa bloczydłowa, szara, z niezabudowanymi
połaciami, które niczemu nie służą albo szpecą.

> A propos architektury - jeśli chodzi o Zbyrcok to ich dzieła bardzo mi się
> podobają - Rezydencja Narbutta architektonicznie też będzie super.
Też uważam, że jest to całkiem rozsądnie pomyślane. Wiem, że niejakie
Stowarzyszenie Ochrony Starego Mokotowa walczyło o zablokowanie tej budowy w
zeszłym roku, i chyba dalej będzie mącić wodę, z tego co ostatnio czytałem w
Rzeczpospolitej. Rok temu chcieli się skumać ze Stowarzyszeniem Przyjazne
Miasto



Temat: czego najbardziej..
Niekoniecznie na Bernardyńskiej, ale na Sadybie w ogóle:

Zgadzam się, że minusem jest brak urozmaiconej oferty kawiarnianej,
gastronomicznej etc. zwłaszcza w późnych godzinach wieczornych. A gdyby jeszcze
na Sadybie była jakaś namiastka życia nocnego - nie w stylu wielkich klubów, ale
powiedzmy ze 2-3 fajne kameralne "klubo-bary" a la powiedzmy Regeneracja na
górnym Mokotowie, które nie zakłócałyby w niczym spokoju tej okolicy, to może
dość rzadko ruszałbym się z dzielnicy w wolnym czasie:) Kino w Sadyba Best Mall
mogłoby mieć też lepszy repretuar - wiadomo, że to multipleks i nie oczekuję
skrajnie wygórowanych ambicji:), ale pamiętam, że nie wyświetlali paru
niezłych,a trochę mniej komercyjnych filmów, chociaż były w Galerii Mokotów i w
Silver Screen przy Puławskiej.

2 transport - metro w najbliższych latach to tzw. marzenie ściętej głowy:), ale
chociażby jakiś tramwaj wzdłuż wisłostrady, to już byłoby coś. Dojazd do
centrum, chociaż może jeszcze nie taki tragiczny, jest jednak zdecydowanie
główną wadą życia w tym miejscu.

Dodałbym jeszcze lepsze zagospodarowanie fortu (jest osobny wątek), zadbanie o
rezerwat nad jeziorkiem (co prawda zauważyłem, że sensacja nt. cholery i
załamanie upalnej pogody poskutkowały totalnymi pustkami i brakiem różnego
czasem autoramentu "zwiedzających" spoza okolicy, przez co jest zaskakująco
czysto:), zagospodarowanie skrzyżowania w okolicach Sikorskiego/Sobieskiego na
granicy ze Stegnami jakąś ciekawą architekturą (niestety juz częściowo szansa
zmarnowana), remont paru bardzo ładnych, a sypiących sie skrajnie przedwojennych
willi (byle bez "nowobogackiego zeszpecenia), ruszenie sprawy nawierzchni na
Okrężnej i w paru przyległych miejscach, wywalenie szpetnego bazarku i
ewentualne przeniesienie go do jakiejś hali gdzieś w miarę w okolicy i
mielibyśmy niemal idealną, modelową dzielnicę mieszkaniową:) Chociaż i tak,
porównując z przeciętnym osiedlem w Polsce, a w sumie i w Warszawie, ci którzy
tu mieszkają mogą mówić o farcie:)



Temat: Do you love me? - Part 2 by Nick Cave
Do you love me? - Part 2 by Nick Cave
Do You Love Me? (Part 2)

Onward! And Onward! And Onward I go
Where no man before could be bothered to go
Till the soles of my shoes are shot full of holes
And it's all downhill with a bullet
This ramblin' and rovin' has taken it's course
I'm grazing with the dinosaurs and the dear old horses
And the city streets crack and a great hole forces
Me down with my soapbox, my pulpit
The theatre ceiling is silver star spangled
And the coins in my pocket go jingle-jangle

Do you love me?
Do you love me?
Do you love me?
Do you love me?

There's a man in the theatre with girlish eyes
Who's holding my childhood to ransom
On the screen there's a death,
there's a rustle of cloth
And a sickly voice calling me handsome
There's a man in the theatre with sly girlish eyes
On the screen there's an ape, a gorilla
There's a groan, there's a cough, there's a rustle of cloth
And a voice that stinks of death and vanilla
This is a secret, mauled and mangled
And the coins in my pocket go jingle-jangle

Do you love me?
Do you love me?
Do you love me?
Do you love me?

The walls in the ceiling are painted in blood
The lights go down, the red curtains come apart
The room is full of smoke and dialogue I know by heart
And the coins in my pocket jingle-jangle
As the great screen crackled and popped
And the clock of my boyhood was wound down and stopped
And my handsome little body oddly propped
And my trousers ride down to my ankles
Yes, onward! And upward!
And I'm off to find love
Do you love me? If you do, I'm thankful

Do you love me?
Do you love me?
Do you love me?
Do you love me?

This city is an ogre squatting by the river
It gives life but it takes it away, my youth
There comes a time when you just cannot deliver
This is a fact. This is a stone cold truth.
Do you love me? I love you, handsome.
But do you love me? Yes, I love you, you are handsome
Amongst the cogs and the wires, my youth
Vanilla breath and handsome apes with girlish eyes
Dreams that roam between truth and untruth
Memories that become monstrous lies
So onward! And Onward! And Onward I go!
Onward! And Upward! And I'm off to find love
With blue-black bracelets on my wrists and my ankles
And the coins in my pocket go jingle-jangle

Do you love me?
Do you love me?
Do you love me?
Do you love me?




Temat: Kołomyja pod Silver Screen.
1. Miejsce gdzie tworzą się korki to „parking” przed hotelem – ale czy ktoś
zauważył że TAM NIE MA PARKINGU !!! ??? Tam jest tylko miejsce dla taxi
czekających przed hotelem i zaparkowanych WZDŁUŻ, a nie PROSTOPADLE do ulicy.
Nie wiem czy są tam jeszcze znaki o tym informujące, ale początkowo były. Nie
reagowała policja ani Straż Miejska, to parkujecie tam dalej.
Przed Silver Screenem miejsca postojowe mają wymiary gwarantujące pozostawienie
przejazdu o szerokości wystarczającej na płynną jazdę ulicą jednokierunkową.
Parkujcie zgodnie z przepisami, a nie zauważycie korków !!!

2. Wjazd na parking na początku wjazdu w uliczkę wewnętrzną – brak miejsca.
Gdy ktoś zamarudzi przed barierką, za nim stanie kolejka 3-4 samochodów.
Zablokują nie tylko przejście dla pieszych ale również wjazd w uliczkę. Mogą
również zostać zmuszonym do zatrzymania się na Al. Piłsudskiego blokując pas.
Wystarczy zobaczyć co działo się przed Galerią (a tam jest dłuższa
droga „oczekiwania”). Tam było miejsce na zatrzymanie nawet kilkunastu
samochodów, tu groziłoby to blokowaniem skrzyżowania z ulicą Piotrkowską.

Wyjazd w miejsce wjazdu – z powodu niemożliwości włączenia się w
Al.Piłsudskiego (przepisy) pojazd wyjeżdżający musiałby zawrócić o 180 stopni
na bardzo małym terenie. Proste dla właścicieli maluchów ale większe pojazdy
musiałyby robić to na „raty”. Totalna blokada ulicy. Początkowo planowano wjazd
i wyjazd z parkingu na uliczkę od strony Manhatanu ale nie uzyskano zgody
prezesa spółdzielni. Wyjazd prostopadle do ulicy Sienkiewicza
byłby „najzdrowszy” ale nie pozwoliły na to problemy własnościowe (nie
rozwiązałby to również problemu ‘wjazdu’)

3. Problem cen parkingu podziemnego nie jest zależny od projektantów. To
suwerenna decyzja zarządcy. Gdyby wprowadzono opłatę za parking naziemny taką
jak obowiązuje w podziemnym zniknąłby problem korków – kto zaparkuje na
niestrzeżonym parkingu pod chmurką gdy za tę samą cenę będzie miał strzeżony i
zadaszony ? Konkurencja parkingu w Galerii powinna sama wymusić zmianę cen na
przystępniejszą.

4. Projektowanie jest sztuką kompromisu. Kompromisu pomiędzy ekonomią a wygodą,
bezpieczeństwem a uciążliwością. Nie jest to tak proste jak zabranie głosu na
forum, obrzucenie kogoś błotem i zażądanie odebrania mu uprawnień projektowych.
Według propozycji projektowych wybrano mniejsze zło – konieczność dwukrotnego
przejechania przez ten sam odcinek (w założeniu wolnym od korków) zamiast
grożącego powstaniem niebezpiecznych sytuacji blokowania prawego pasa
Al.Pilsudskiego . Nie twierdzę że nie można było tego zaprojektować lepiej – to
było możliwe ale kosztem zmniejszenia powierzchni użytkowej parkingu, hotelu
oraz budynku Silver Screen. Na to nie godził się Inwestor i trudno mu się
dziwić.

Jeden z projektantów.




Temat: Prezentacja multikina na sesji
> Czy IT to jedyny inwestor chcący w Płocku postawić multikino?

Tak naprawdę w Polsce mamy 4 operatorów kin wielosalowych : Multikino , SilverScreen , Cinema City oraz Kinoplex. Na Multikino bym nie liczył. Silver Screen - być może - chociaż mają ze 3 kina w Polsce i kiedyś,w 2001 roku myśleli także o Płocku. Kinoplex - był wymieniany swego czasu w kontekście Era-Budu. Ale ostatnio myślał raczej o przejęciu 'Przedwiośnia' od Kurii.
No i pozostało Cinema City - które samo się zgłosiło. Ale to Era-Bud powinien być operatorem - naganiaczem który wybuduje multikino na Podolszycach i sprowadzi doń operatora.I jakoś mu się to,jak można wnioskować - nie udaje.
Jak wielokrotnie podkreślano - obiekt Era-Budu miał być gotowy na 1 czerwca b.r.

> Tego się pewnie nie dowiemy, bo prezydent nie chce ogłosić przetargu na
> dzierżawę tego
> placu. Dlaczego? To proste. Prezydent nie chce przetargu, bo jest zbyt duże
> prawdopodobieństwo, że do niego przystąpiłby Erabud i być może zaproponował
> więcej pieniędzy za dzierżawę. A według mnie najwyraźniej chodzi o to, żeby
> Erabud nie wybudował w Płocku multikina.

No tak - EraBud miał budować na Podolszycach,na ziemi którą dzierżawi za pół dolara za miesiąc za m2 a nagle by chciał stawiać obiekt w Centrum ? Sądzę że problem z przeprowadzeniem inwestycji jest jakimś wewnętrznym problemem EraBudu. W marcu 2003 roku na łamach Gazety sam prezydent entuzjastycznie zapowiadał - że budowa EraBudu ruszy maj-czerwiec 2003 i w grudniu będzie gotowy obiekt. Potem mówiono o sierpniu - Jak wyszło - wszyscy widzimy. Nie sądzę - że prezydent nie chce EraBudu - tylko EraBud nie chce/nie może/nie potrafi wywiązać się z obietnic. Sądzę że głównym problemem dla nich jest znalezienie operatora kina. Jeszcze rok temu mówiono o Kinolandzie - którego właścicielem jest poznański Film-Art. Kłopoty Kinolandu/Art-Filmu na pewno można powiązać z kłopotami inwestycji Era-Budu [jak na razie jedyny obiekt Kinolandu został zlikwidowany lub w najlepszym razie zmniejszony drastycznie o 3 sale (z 5 do 2) - które zostały przerobione na powierzchnię handlową;poza tym Film-Art miał swego czasu w kinach Wielkopolski problem z opóźnieniem płatności za premierę jednej z części 'Matrix' - co spowodowało że był on wyświetlany w tychże kinach - ale z opóźnieniem]. Wszystko to można znaleźć w sieci. To oczywiście nie przeczy temu,że obiekt Kinolandu mógłby powstać w Płocku-być może wyposażenie 3-ch sal kinowych zostało by przeniesione do inwestycji Era-Budu. Tylko - jak można porównać operatora - któremu udało się postawić (ale nie utrzymać) zaledwie jeden obiekt w kraju z operatorem którym ma w kraju 11 obiektów,w tym 5 lub 6 w stolicy ? Sądzę że tu tkwi główny problem inwestycji EraBudu. Wszystko inne jest tylko jego pochodną. Być może jak by mógł - EraBud już by dawno postawił swój obiekt (ale z obiektami rozrywkowymi ma poważny problem i w Łodzi i we Wrocławiu - tak więc Płock nie jest w ich przypadku wyjątkiem). Dziwi mnie tylko czemu Era-Bud nie mógł się dogadać z Cinema City? Tak więc na dzień dzisiejszy - brać co samo przychodzi - Cinema City - a nie liczyć na niepewny w dziedzinie obiektów rozrywkowych EraBud.
Dla mnie sprawa jest jasna - po skojarzeniu powyższych faktów - jestem za Cinema City,chociaż 3 salowe kino na Podolach + Przedwiośnie odnowione przez Kinoplex było by fajnym rozwiązaniem. Ale to raczej EraBud nie może niż prezydent i ludzie go nie chcą.



Temat: Kolejny wątek o kinie ...
No,ale podyskutować można
Najpierw wprowadzenie

Pomysł budowy multipleksu w Płocku narodził się 4,5 roku temu (czerwiec 2000) z
okazji rozpisania przetargu na budowę centrum hadlowego na Podolszycach.
Początek ziszczenia się nadziei na budowę takiego obiektu na Podolszycach można
było mieć na przełomie 2001 i 2002 roku,kiedy Auchan działał już pełną parą od
kilku miesięcy,a budowa Obi trwała najlepsze. W swojej naiwności mogliśmy
sądzić,że inwestor już myśli i projektuje obiekt rozrywkowy. W marcu 2002
ziarno niepokoju zasiał TP - artykuł "Multikina nie będzie?" - z którego wynika
że multipleks szybko nie powstanie,że w związku z sytuacją gospodarczą należy
gruntownie okroić projekt. Po otwarciu Obi w czerwcu 2003 - widząc że inwestor
sprawnie poradził sobie z zagospodarowaniem 2/3 terenu - należało mieć nadzieję
na rozpoczęcie trzeciego etapu. Nadzieje potwierdziły się w marcu 2003 - wizja
4 salowego multipleksu z barami,dyskoteką,parkingiem podziemnym,sklepikami,itp.
Obiecano szybki przebieg inwestycji - otwarcie obiektu w grudniu 2003. W
międzyczasie wizja realizacji oddalała się coraz dalej. W grudniu 2003 jako
marny dowód na prawdziwość intencji E-B - przedstawiono pozwolenie na budowę
parkingu podziemnego i pogłoskę jakoby inwestor przywiózł "fotele",komputerowe
wizje wieżowca,jakiegoś obiektu,pomysł kładki - miały moim,zdaniem odwrócić
uwagę od mierności całego 3-salowego multikina i pomysłu na inwestycję. Czy
chodziło o wybudowanie centrum rozrywki-czy o atrakcyjne grunty z zyskiem
sprzedane sieciom hipermarketów,a całe centrum to wydmuszka? Przyszedł marzec
2004 - Era-Bud nie wbił ani jednej łopaty,chce inwestować Cinema City.
Przeciwnicy inwestycji (i być może obrońcy interesów E-B) za jeden z koronnych
argumentów przeciwko inwestycji C.C. podają to,że E-B ma pozwolenie na budowę,a
nie chce budować,bo ktoś pokątnie zaprosił C.C. do negocjacji. W kwietniu 2004
C.C. zdaniem niektórych skutecznie a innych nieskutecznie zostaje pognane z
miasta. Era-Bud jak nie wbił łopaty,tak nie wbił. W lipcu kino Przedwiośnie
zostaje przejęte przez Max-Film,który w ciągu kilku miesięcy obiecuje
przedstawić projekt własnego multipleksu. W połowie października E-B wykonuje
pierwszy od półtora roku i jedyny jak na razie ruch - buduje ogrodzenie.
Wcześniej - po uzyskaniu pozwolenia na budowę w VIII 2004 przez E-B można mieć
wrażenie że E-B odzyskuje wiarygodność. Po przedstawieniu projektu multipleksu
Max-Film demonstruje chęć zrezygnowania z budowy z powodu plotek o zakulisowym
powrocie C.C. do miasta. E-B nie daje znaku życia.

Teraz moja opinia

Czarny scenariusz,moim zdaniem,nie zakłada wycofania się Max-Filmu z
Przedwiośnia w formie dwusalowej. Do poźnego lata trwają przepychanki nad formą
i zawartością centrum na Nowym Rynku,Max-Film przenosi rozpoczęcie inwestycji
najwcześniej na 2006 rok,warunkując jej rozpoczęcia zablokowaniem wpuszczenia
na Nowy Rynek C.C.,próżno wypatrujemy rozpoczęcia ruchów na przyszłym placu
budowy,C.C. nawet nie ma zamiaru wchodzić w interes. Na ogrodzonym placu budowy
E-B żadnego ruchu - i kolejne plotki że nic z tego nie będzie,a jeśli już to w
2006. W 2006 roku Max-Film łaskawie chce zacząć budowę,ale do miasta przychodzi
Silver Screen i patrz marzec 2004,itp.
Wchodząc do miasta Max-Film sądził że sprawa C.C. została definitywnie
posprzątana,natomiast E-B tak jak większość mieszkańców przestał sobie zawracać
głowę. Szefowie M-F twierdzili nawet że jeśli E-B ogrodził teren to wcale nie
oznacza to że coś tam powstanie,a jeśli nawet,to oni i tak mają coś dużo
lepszego do zaproponowania. C.C. przychodząc do miasta - także raczej między
bajki włożyło powodzenie inwestycji E-B. Niemile zaskoczył mnie tylko Max-Film -
z barnka przeradzając się w aroganta jak pan z Cinema City : C.C. - szybko
przegłosujcie - bo to ostatnia okazja - jak nie to będziecie jeździć do
Włocławka jak kiedyś do Kutna. M.F. - wiceprezydent miał kwaśną minę,więc się
obrażamy,a te plotki o C.C. też nam przeszkadzają. Obaj,w przeciwieństwie do E-
B mają kasę i chęci,ale chcą być traktowani jak zbawcy "prowincji" - cicho
siedzieć,nie dąsać się,bo odejdziemy szybko. Tu i tu ładne wizje,obrazki,itd.



Temat: Bazar Banacha
> hmmm mieszkam dlugo praktycznei przy samym bazarze i nei powiem zebym czul
> jakiekolwiek inne zapachy od tych wszystkich warszawskich

śmierdzi kiedy idzie sie bazarem(do H.Banacha)-i to potwornie,zwłaszcza latem...

>i co
> w tym miejscu postawisz kolejny drapacz chmur? kolejne piekne
centrumhandlowe?

nie, ale zbudowanie kina typu silver screen na Puławskiej czy aquaparku typu
tropical island pod Berlinem(wiem,wiem,ze to niemożliwe,to tylko marzenia)na
pewno wpłynełoby na lepszy wygląd ulicy i wzrosłoby zainteresowanie całą
dzielnicą oraz jej standard.

>w wielu miastach europejskich takie bazary wlasnie
> stanowia swoisty folklor miejski i ludzie tam s az nich dumni

Byłam w wielu europejskich miastach i duzy bazar widziałam tylko raz,mimo,że
mam zwyczaj wsiadac w przypadkowy autobus,aby zobaczyć coś więcej niż centrum
miasta i jego zabytki.Ale był to nie byle jaki bazar-brudny,śmierdzący,
zaniedbany,upstrzony bilbordami na obskurnych budach,lecz Viktualien markt w
Monachium,targowisko porządne,zadbane,w zupełnie innym stylu,oferujące
wyłącznie świeżą żywnosc,obok straganów z zywnością nie widziałam
majtek,staników made in china,łóżek polowych z używanymi ciuchami nadającymi
sie na śmietnik,oskurnych budek,w których sprzedaje sie mięso,bez zachowania
podstawowych zasad higieny.
Widywałam tez mniejsze targi np.w Barcelonie ale również ich wygląd odbiegał
znacznie od wygladu bazaru banacha.

Jednak nie wątpie,że bazary oferujące "mydło i powidło" równiez w europejskich
miastach istnieją ale na pewno nie w takiej postaci jak bazar banacha-są na
pewnie niewielkie,zadbane,czyste i na pewno znacznie oddalone od centrum.

Uważam,ze bazar banacha w obecnej formie powinno sie zlikwidować,przynosi
wstyd,na pewno nie dume,kto do mnie przyjedzie i zobaczy ten obraz nędzy i
rozpaczy zawsze rzuca negatywne komentarze.Jeżeli już obrońcy świeżej i pysznej
żywnosci(jabłka i ogórki zlodowaciałe od mrozu-pyyycha)chcą by bazar
pozostał,powinno sie zlikwidowac część (która zajmuje niestety największy
obszar) z ciuchami,butami,gratami z epoki PRL-u(jeżeli jeszcze to tam
sprzedają),natomiast targ z owocami,warzywami i kwiatami(na wzór targów w
europie południowej) można zostawić tam gdzie jest(troche dalej od ulicy)a przy
ulicy posadzic drzewa,zaslaniające go.

I na koniec napisze,że dla mnie skandalem jest to,że bazar znajduje sie
bezpośrednio przy Barykadzie Września,"kupcy" wylewaja na niego pomyje,opieraja
sie,smiecą,plują i nie wiadomo,co jeszcze robią...(przechodzący bazarem
również).Nie zapomne zdziwionej miny mojej 9 letniej kuzynki,ktorej tłumaczylam
co to jest ta barykada,po co itd.Była bardzo zaskoczona,ze stoi
obok "tragedyjnego"bazaru.Powinno sie ją ogrodzić,posadzic zieleń i milej by
sie wtedy chodziło/jeżdziło ul. Grójecką.

"Kobieta jest arcydziełem wszechświata!"

Lessing
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nflblog.pev.pl



  • Strona 2 z 2 • Znaleziono 225 rezultatów • 1, 2