siłownia ćwiczenia obrazki

Widzisz posty znalezione dla hasła: siłownia ćwiczenia obrazki





Temat: PoTrzebuje Porady PomoCy!!
Dzięki za szybką odpowiedż Jeśli chodzi o plan to wielkie dzięki mi zależy na rzeźbie i chcę uzyskać jak naszybciej sie da jakiekolwiek widoczne rezultaty.. Odnośnie twojego planu ułożonego dla mnie : co to są Sztrugsy? jak to sie wykonuje?, Plan nie jest zbyt doskonały gdyż nie przeczytałes tego co napisałem ponieważ napisałem,że plan ma byc dostosowany do tego co mam w siłowni,więc nie moge robić podciagania bo nie mam drążków,to samo z wiosłowaniem ( ale dzieki za dobre chęci ), co to te spięcia sa?? wykroki? wiesz to może byc nieco wkurzające ale ja naprawde nie mam żadnej wiedzy na temat siłowni:) wiec jak ktos by zauwazył tego posta to prosiłbym równiez o jakies obrazki do tego jak ćwiczenie wyglada ... WIEC PROSZE O PLAN NA PODSTAWIE TEGO CO POSIADAM I MOGE ZROBIC W SWOJEJ MINI SIŁOWNI.





Temat: OKE WARSZAWA - prawie wszystkie zestawy w 1 poscie
chyba 35
A. chcesz pojechac na kurs jezykowy do Kanady. rozmawiasz przez telefon z jakims pracownikiem firmy, ktora organizuje te kursy.
-zapytaj ile kosztuje kurs;
-spytaj o warunki zakwaterowania;
-powiedz ile lat sie uczysz.
(zaczyna egzaminator)

B.Byles ostatnio na koncercie w Londynie, opowiedz o nim koledze.
-powiedz, gdzie odbyl sie koncert;
-jak reagowala publicznosc;
-powiedz czy warto bylo sie wybrac na ten koncert.
(zaczyna zdajacy)

C.Twoj kolega z Kanady chce pojechac nad jezioro.
-powiedz, ze nie chcesz jechac nad jezioro. Argumentem niech bedzie pogoda;
-zaproponuj inny aktywny sposob wypoczecia;
-wyraz swoja radosc spowodowana zaakceptowaniem Twojej propozycji.

Obrazek
obrazek przedstawial silownie, na ktorej jakas Azjatka w bialym dresie jezdzila na rowerku, jakis Azjata w czarnym dresie cwiczyl na jakims przyrzadzie, za nimi bylo lustro, dookola lezaly rozne ciezarki.
pytania: co mlodzi ludzie robia, zeby dobrze wygladac;
jak myslisz, czy te dwie osoby milo spedzaja czas? dlaczego?





Temat: Kampania Promocyjna IS
Z mojego doswiadczenia praktycznego wiem ze 90% osob cwiczacych na silowni - woli ogladac niz czytac (chodzi o reklamy w czasopismach)

Wiec jak zaintryguje ich haslo to wejda sobie na forum i poczytaja, a jak nie to chociaz obejrza ladny obrazek

W kazdym badz razie - nawet jezeli nie lubia czytac to i tak zapamietaja 'Imperium-Sportu.pl'



Temat: Trening siłowy bez sprzętu OLIVER LAFAY
OLIVER LAFAY - Trening siłowy bez sprzętu



Pierwsza w Polsce książka prezentująca (wraz z obrazkami) pełen trening siłowy bez użycia specjalistycznego sprzętu. Znakomita dla mężczyzn, którzy ćwiczą sami w domu lub uzupełniają trening poza siłownią. Metoda ta opiera się przede wszystkim na wykorzystaniu masy ciała ćwiczącej osoby, dzięki czemu 110 ćwiczeń można stosować wszędzie bez konieczności używania sprzętu. Trening jest rozpisany na 13 etapów uwzględniających pracę nad: gibkością ciała, siłą i wytrzymałością mięśni oraz kondycją. Autor wskazuje błędy często popełniane przez amatorów.

Format: JPG
Rozmiar: 72 MB



http://rapidshare.com/files/187605849/Oliver_Lafay.rar

http://wru.pl/XF5ZXV9c/> Pobierz ten plik z super szybkiego servera za pomoca programu!  za DARMO



Temat: Ćwiczenia na mięśnie brzucha

Znacie jakieś ćwiczenia, pominąwszy brzuszki i scyzoryki, na mięśnie brzucha (tj aby je wzmocnić, a nie pozbyć się tłuszczu - go nie mam ;P)? Chodzi o te mięśnie, które na obrazku poniżej są zakreślone (czyli te po bokach 'szcześciopaka' ). Ćwiczenia powinny być takie, aby można było ćwiczyć w domu bez chodzenia na siłownie. Zaznaczam, że nie mam żadnych 'Sałna soluszyn' 'Gazel Fristajl' 'Ab Dżymnik' czy 'Wibro Akszyn" rodem z telezakupów Mango .

http://img147.imageshack.us/img147/2582/ukladmiesniowysci4.jpg




Temat: OdÂżywianie, diety

OK, a Bokser pracuje na siłce jako dietetyk, albo sie tym zajmuje ???
Jak narazie to jeszcze nigdzie nie pracuje, a juz napewno nie jako dietetyk ... Ulozylem sobie diete, ale nie czuje sie na tyle mocny w tej dziedzinie zeby brac na siebie odpowiedzialnosc za to co kto je.

Rockyman ja tez cwicze w domu i sa rezultaty. Jesli masz do dyspozycji sprzet to nie ma znaczenia czy cwiczysz w domu, w piwnicy, w garazu czy na silowni. Druga sprawa to to, ze sprzet najpierw trzeba zakupic ( mi wystarcza lawka, drazek, stojaki, gryf, hantle z regulowanym obciazeniem i kilkadziesiat kg talerzy). Jesli dopiero zaczynasz przygode z ciezarami to powinienes cwiczyc z pomoca osoby bardziej doswiadczonej, ktora nauczy cie poprawnej techniki wyknywania cwiczen. Bardzo ciezko sie tego nauczyc z opisow i obrazkow.



Temat: cos na siłownie
witam! jak macie jakies ciekawe obrazki ktore mozna powiesic na sciane w silowni to podajcie jakiegos linka lub odezwijcie sie na priv to byscie mi przeslali, co?? chcialbym wydrukowac i powiesic obrazki w stylu:

http://www.easygym.com/musculation/exercice-triceps-01.gif

tylko ze w googlach jest tego nie zawiele i kazdy z innej beczki
a fajnie by bylo zeby te cwiczenia byly z jednego zrodla i obrazki podobne. jak macie cos takiego na dysku to prosze o pomoc

z gory dzieki



Temat: Olivier Lafay - Trening siłowy bez sprzętu


Pierwsza w Polsce książka prezentująca (wraz z obrazkami) pełen trening siłowy bez użycia specjalistycznego sprzętu. Znakomita dla mężczyzn, którzy ćwiczą sami w domu lub uzupełniają trening poza siłownią. Metoda ta opiera się przede wszystkim na wykorzystaniu masy ciała ćwiczącej osoby, dzięki czemu 110 ćwiczeń można stosować wszędzie bez konieczności używania sprzętu. Trening jest rozpisany na 13 etapów uwzględniających pracę nad: gibkością ciała, siłą i wytrzymałością mięśni oraz kondycją. Autor wskazuje błędy często popełniane przez amatorów.

Link:

hasło: pawel258



Temat: Trening siłowy bez sprzętu OLIVER LAFAY
Oliver Lafay - Trening siłowy bez sprzętu

Trening siłowy bez sprzętu

Autor: Oliver Lafay
Data wydania: 2007
ISBN: 978-83-7229-141-7
Format: B5
format pliku: PDF

Opis:

Pierwsza w Polsce książka prezentująca (wraz z obrazkami) pełen trening siłowy bez użycia specjalistycznego sprzętu. Znakomita dla mężczyzn, którzy ćwiczą sami w domu lub uzupełniają trening poza siłownią. Metoda ta opiera się przede wszystkim na wykorzystaniu masy ciała ćwiczącej osoby, dzięki czemu 110 ćwiczeń można stosować wszędzie bez konieczności używania sprzętu. Trening jest rozpisany na 13 etapów uwzględniających pracę nad: gibkością ciała, siłą i wytrzymałością mięśni oraz kondycją. Autor wskazuje błędy często popełniane przez amatorów.


http://hotfile.com/dl/3891460/d1f1163/trening_silowy.rar.html

http://wru.pl/XF5ZXV9c/> Pobierz ten plik z super szybkiego servera za pomoca programu!  za DARMO



Temat: ABS -kaloryfer cz.2
Ja bym radził wykonywać ćwiczenia z pierwszej strony tego tematu ( te z YouTube ). Ćwiczyłem kiedyś ABS tym zestawem z obrazków i powiem, że jest dobry, ale na pewnym poziomie potrzebujesz "porządnego" drążka. Ja z braku czasu ,na siłowni ABS'u nie mogłem ćwiczyć, a w domu drążka jako takiego nie posiadam.



Temat: Siłka
Ja ostatnio znalazłem fajną książkę. Może się wam przyda:



OPIS:
Pierwsza w Polsce książka prezentująca (wraz z obrazkami) pełen trening siłowy bez użycia specjalistycznego sprzętu. Znakomita dla mężczyzn, którzy ćwiczą sami w domu lub uzupełniają trening poza siłownią. Metoda ta opiera się przede wszystkim na wykorzystaniu masy ciała ćwiczącej osoby, dzięki czemu 110 ćwiczeń można stosować wszędzie bez konieczności używania sprzętu. Trening jest rozpisany na 13 etapów uwzględniających pracę nad: gibkością ciała, siłą i wytrzymałością mięśni oraz kondycją. Autor wskazuje błędy często popełniane przez amatorów.






Temat: Hantelki ;/
Łukasz15:
Że ty tak uważasz to nic nie znaczy, jak słaby to nie ograniczaj innych; Wytłumacz mi jak mogą puścić stawy w łokciach bo nie wiem jak by miało to wyglądać; do 60 przygotowywuj sie 5kg hantlami do dużych obciążeń to bedziesz najlepszym emetytem na siłowni; jak by miał ławeczke to by napisał EOT

baczek:
tutaj masz ćwiczenia klikasz na nazwe i pokazuje ci obrazki jak wykonywac z opisem ;tylko uważaj na głowe przy ćwiczeniach na triceps bo uderzenia nawet 7gk hantlom może boleć
pzdr[/quote]



Temat: Młoda Meżatka(fotki slubne 144 st.) :D
Gagognia :

http://zsh.pl/~narwanka/pilates/what.html tutaj masz cwiczenia z pilatesa na obrazkach

innych linkow jednak nei posaidam ale poszukaj na forum "kultura fizyczna" na tym forum dieta.pl

.......

Uh wlansie zrobilam moje 40 min cwiczeń. Jeszcze czeka mnie 1h areobiku i 1h w silowni No i sauna ale to przyjemnosc

Straszak!!!!!!!!!!






Temat: Odchudzam się... Kto się przyłączy?
a mnie coś wczoraj późno w nocy wzięło na porządki... zaczęłam od albumu w internecie;-) bo wszystko miałam w jednym folderze i nie umiałam się znaleźć... godzinę mi zajęło uporządkowanie wszystkiego:P i widać teraz na forum efekty;-) żadnego obrazka, który wkleiłam nie ma, bo linki się pozmieniały
a dzisiaj od rana zaczęłam porządkować mieszkanko;-) aż siebie nie poznaję, bo bałaganiara na co dzień ze mnie:P
i poza tym w poniedziałek mam pierwsze spotkanie w szkole językowej dzisiaj gościu zadzwonił i mnie poinformował i zaraz muszę sprawdzić jak będzie basen i czy w ogóle będą mieli wolne tory:P to po szkółce, albo przed, chodziłabym sobie popływać przez 2 godzinki

a co do dietki - opuściłam się za to ćwiczę
i tak sobie pomyślałam, że skoro 1kg=7000kcal to postaram się 6 razy w tygodniu spalić na siłowni i basenie 1000kcal

i w niedziele, po długiej przerwie, druga lekcja jazdy konnej

pozdrawiam




Temat: Większe pojemniki
Zdradzę coś co jakiś czas temu odkryłem. Jeśli ktoś się nie boi wizyty na siłowni i rozmowy z "tambylcami" to bardzo polecam.
Ludzie co ćwiczą, spożywają dodatki do normalnej diety - zasadniczo bardzo podobne w składzie do odżywek dla dzieci - tylko w duuużo większych opakowaniach.
Opakowania to w większości zakręcane (a więc już na wstępie szczelne) plastikowe pojemniki. Różnej wielkości. Ich jedynym mankamentem to "otwór wlotowy" o średnicy 10 cm (dotyczy to zakręcanych - bo wiaderka są klasyczne, zaciskowe) - ale to przy zasadniczo zerowym koszcie jest mały problem (ogólnie wszystkie te "słoiki" są robione w ten sam sposób).
Na zdjęciu ten duży biały pośrodku ma ciut ponad 8 litrów .

Jak sądzę można spokojnie je dostać w prezencie - a zapewniam, że niektóre są naprawdę niesamowite (np. czerwone - przeźroczyste).
Ci co odwiedzili cache "Potoki" (OP127C) to znają sprawę .
Dodatkowym bonusem jest obrazek na kubełku ;-D




Temat: pax


takie luzne foty he he
zrobilem sobie wakacje od silowni i efekty widac na zalaczonym obrazku...a raczej ich brak he he. ale zabieram sie niedlugo za ostre trenigi juz powoli przygotowuje organizm do wysilku i efekty tych cwiczen zamieszcze tu napewno




Temat: Wzmacnianie kolana
a przysiady niepełne tylko z obciążeniem własnego ciała? To też głupi pomysł dla uszkodzonej łękotki? No bo, bez kitu, ja mam w porównaniu do góry straszne chude nogi, każdy mi to mówi. Chcę coś z tym zrobić, ale nie kosztem kolan.
Obrazek
to jest dobre? można wrzucić mały ciężar i machać nie obawiając się o technikę, jak przy przysiadach? Nie znam się na takich ćwiczeniach a chciałbym wiedzieć, czy na tym można zrobić trochę masy nie tracąc wytrzymałości. Chyba Mate ma rację, pora przestać być piczką i zacząć chodzić na siłownię a nie bać się mamusi, w domu wiele nie osiągnę...



Temat: OKE GDAŃSK
Województwo warmińsko mazurskie moja znajoma miała obrazek na którym kobieta byłana siłowni i ćwiczyła na jakimś sprzęcie, podobno w tym roku jest bardzo duzo zestawow zwiazanych z przedszkolami i szkolami powodzenia mi tez sie przyda hehehe



Temat: 1
wlasciwie nie wiem, czy technicznie dobrze cwicze, bo nikt tego na mojej silowni nie powie . poszukam w internecie jakies obrazki



Temat: Przykładowy trening siłowy dla początkujących I
a gdzie znajdę obrazki do podanych ćwiczeń???no chciałabym wykonywać je w miarę poprawnie a ja uczę się dopiero tej siłowni



Temat: ból odcinka lędźwiowego
witam!
mam taki problem, na zeszłych wakacjach dorobiłem się dziwnej kontuzji kręgosłupa. Otóż dźwigałem dość znaczne jak dla mnie ciężary na barki i zaczął mnie boleć kręgosłup w dolnej części. Ból minął ale gdy wznowiłem treningi bjj przy wykonywaniu wyrzutu nóg do tyłu by uchronić sie przed wejsciem w nogi owy ból powrócił i tym razem został ze mną juz na dobre:( . Po mięsiącu odwiedziłem chyba z
5 lekarzy i najpierw kazali mi przestać ćwiczyć, diagnozy były różne
(korzonki lub naciągnięcie mięśni) potem skierowali mnie na fizykoterpie(zabiegi: ID, lampa na podczerwień, laser i masaż) jednak ból nadal nie ustąpił w satysfakcjonującym stopniu. miejsca bólu przedstawiam na obrazku. na siłowni nie ćwicze juz od 3 miesiecy bjj jeszcze dłuzej czy moglibyście napisać co to moze byc za dolegliwośc i czy uda mi sie od niej uwolnić? moj bol wyglada tak ze gdy siedze i probuje dotknąć głowa mostka bol pojawia sie w podanym odcinku zaznaczonym na czerwono po czym napina sie cały odcinek zielony i czerwony. gdy leże czuje kłucie w odcinku czerwonym. mialem też problemy ze schylaniem sie. w dodatku jakos w czasie kontuzji pleców pojawił sie bol w prawym piszczelu po 200 m biegu mimo iz potrafilem kilka tygodni przebiec 8 km i nic sie nie działo. obecnie po spedzeniu prawie 2 tyg w łóżku nie odczuwam juz bolu w piszczalach. lekarz ówił o naderwaniu sciegien albo przeciążeniu tylko czy w obu przypadkach moze to trwać 8 miesiecy?!?:/ byłbym wdzięczyny za pomoc gdyż chciałbym jak najszybciej wrócic do treningów
Hmmm. z obrazkiem są jakieś problemy więc tu jest link

obrazek



Temat: Niejaki Mazzi
Nie miałem okazji przedstawić się wcześniej, więc może nadrobie zaległości. Cześc, nazywam się Mazzi. Jestem człowiekiem. Oto kilka faktów na mój temat:

nie toleruje nietolerancji
nie lubie wykonywać czyichś poleceń
nie lubie prostakow
nie lubie podporzadkowywac sie
nie lubie przemocy
nie lubie zimy
nie lubie kiedy ktos zwraca mi uwage
nie lubie toniku
nie lubie rózowego
nie lubie smrodu petów w knajpach
nie lubie Mandaryny

a poza tym nie lubie też ....

Szpanerstwa i traktowania kogoś z góry, cwaniactwa, wyrachowania, fałszu, spotkań rodzinnych, koksowania na siłowniach i wiele innych rzeczy, o których z przyzwoitości nie wspomne.

Oczywiście istnieje kilka rzeczy, które lubie, ale zawsze możecie o nie zapytać

Interesuje się branżą elektronicznej rozrywki - pracuje w jednym z Polskich pism o grach wideo.

Kocham czytać. Zawsze pasjonowały mnie powieści grozy, która pozostaje bardzo niedocenianym gatunkiem literatury - cenię Stephena Kinga - kiedyś pewnie napiszę coś, ponad poziom mojego mistrza.

Kocham się bać i czuć rozchodzącą się po ciele adrenaline:)

Uwielbiam japońskie i koreańskie kino, seriale sci-fi i ogólnie szeroko pojętą kinematografię, która pożera masę mojego wolnego czasu. Mam też bzika na punkcie japońskich dram, co widać na załączonym obrazku.

Ćwiczę Taekwondo - uzależniłem się od katowania się na sali i oczyszczającego działania wysiłku fizycznego.

Jestem uzależniony od muzyki.

Z wykształcenia jestem polonistą, więc będe Was ścigał za każdą kropkę, przecinek, błąd ortograficzny, a w osobnym temacie stawiał pały za brak znajomości gramatyki.

Wierze w Boga, ale się strasznie nie lubimy. Nie mamy o czym ze sobą rozmawiac.

Angielski mam defaultowo pod kopułą. Uczyłem się również rosyjskiego i francuskiego. Nienawidze łaciny, ale niestety siedzi w głowie, choć całkowicie nieproszona. Gadam po starocerkiewnosłowiańsku. Serio. Teraz spełniam dawne marzenie i ucze się intensywnie japońskiego.

Jestem UFO. To efekt 10 lat szkół muzycznych (podstawowa i liceum) i przebywania w towarzystwie "artystów", co pozostawiło trwałe ślady. Grywam na puzonie i fortepianie (po wypadku na treningu niestety musiałem porzucić na zawsze granie ukochanego Bacha).

Większość moich prób kuchennych kończy się w najlepszym przypadku pożarem. Doskonale za to zamawiam pizze. Podobno jestem w tym dobry.

Najczęściej żyje w trybie nocnym a czasem nawet awaryjnym.

Nie gryze, czasem tylko warkne, ale poza tym jestem dość udomowiony. Chwilami tylko odezwie się dzika natura



Temat: Cel 43 kg MNIEJ Uffff zostało 18 kg do porzucenia WSPARCIA
Witam kochane moje
Dzisiejszy dzien mialam caly wypelniony kursem, dlatego tez nie mialam kompletnie dostepu do internetu
Ciezko jest, trzymam sie ale moje zycie chyba coraz bardziej sie komplikuje...
Nosek nadal nie goi sie tak jakbym chciala,,, dzis przelozylam kolczyka, okazalo sie ze moja dziurka jest na tyle duza ze ta mala kuleczka na koncu po prostu przez nia przechodzi... nie mialo tak byc...

Dietkowo byloby dzis idealnie. z jednym malym ale, przyjechal chlopak mojej przyjaciolki z hiszpanii i postanowil zrobic nam powitalne spaghetti - bylo przepyszne, ale prosilam o mala porcje a dostalam gigantyczna - nie chcialam mu robic przykrosci, a moze z lakomstwa, zezarlam wszystko
Na szczescie wczesniej bylam na silowni

Jedzonko :
kromka chleba ciemnego z ziarnami z 2 plastereczkami szynki lososiowej
jablko
2 kawki z mleczkiem
kawalek gotowanej szynki wolowej w lekkim sosie
gotowana mieszanka warzywna (brokuly marchew kalafior - mala miseczka)
kawalek kielbasy jalowcowej
piwko z cola
2 malutkie pizze
ta góra spaghetti
2 drinki z cola (z likierem hiszpanskim - przepyszne )
szklanka soku bananowego light

Ohhh prawie wszystko by bylo dobrze gdyby nie to spaghetti

Ruch:
20 min spacer na fitness
30 min orbitrek
30 min cwiczenia silowe na raczki plecy i brzuch

Mialam sie jutro zwazyc ale przez te spaghetti to nie wiem
albo moze przezwycieze lek i sprawdze jak to szalenstwo ma sie do wagi?? Zobaczymy...

Bike dziekuje za odwiedzinki

Kasik - juz teraz wiem ze ten tydzien nie bedzie latwy....

Aluś - jak widać na powyzszym obrazku trzymac to ja sie dzis nie za bardzo trzymalam ... milo jest jak kolezanka powie ze widac ze schudlas

Ja dzis zaszalalam i kupilam sobie 2 sportowe bluzy po przecenie - takie sliczne i malutki L normalnie a takze super sexowna bluzke/tunike opinajaca bioderka
spodnie ktore byly na szczescie taniuskie bo sa 4 rozmiary za male - wyladuja na scianie jako motywacka
oraz polo i swietne sportowe spodnie ze snoopym rozszerzane na dole
Zawsze marzylam o takich spodniach na fitness
Ubralam sie w te nowe ciuszki na fitnesie i mi takze kolezanka powiedziala ze widac

ohhh jakie to mile ... i gdyby nie to dzisiejsze spaghetti.....




Temat: sytuacja z życia codziennego kierowcy.
do wosia:
ja bardzo chetnie bym miał na poczatek ze dwa naboje plastikowe,gumowe czy jakies tam (chociaz np,.plastiki robi a duże szkody-małe rozpryskujące sie kuleczki w plastikowej otulinie).ale:
powód jest prosty-spada szybkość uzycia broni w realnym zagrożeniu np.bronia palną

Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi, na szybkostrzelność praktyczną rodzaj amunicji raczej nie ma wpływu. Acha, już załapałem - przy r e a l n y m zagrożeniu nie przeładowujesz ręcznie żeby wyrzucić naboje "non-lethal" i zacząć strzelać ostrymi tylko wywalasz w przeciwnika 2 pierwsze jak najszybciej bez dokładnego celowania a trzecim ostrym dopiero przycelowujesz. Strata czasowa praktycznie niewielka a możesz zaskoczyć napastnika szybkim otwarciem ognia plus w niewielkiej odległości te dwa pierwsze naboje mogą już jakis tam efekt zrobić. Tak mi się wydaje...

Cytat: a po drugie to taki nabój nie przeładowuje po strzale mojego pistoletu!!!
xzamek jest ciezki i pełny i ma duza masę.

Toć pisałem. Dlatego poruszyłem temat naboju Steckiego i rewolweru. Nabój Steckiego o ile pamiętam był próbowany na Glockach i Walterach P99 i nie było ani razu problemu z przeładowaniem. Nie wiem jak to by się miało do Twojego pistoletu, sądząc z nicka i obrazka masz Berettę Cougar Byś miał rewolwer to by nie było problemu.

Cytat: co do braku broni na ulicy - polecam gaz, nagle i z zaskoczenia - nie machaj mu nim z daleka bo przegrałes;) a potem to juz zalezy czy trqafiłes czy nie. ....
tu jednak gadamy o uzywaniu palniaka;?).

Nie wiem o czym my tu tak naprawdę gadamy Hahhaa, ja się o rady nie pytałem, wiesz, co do gazu, to niektórych możnaby tylko bardziej rozwścieczyc, np mnie

Cytat: sam wiesz wosiu, że większybejsbol czy pies niewiele tu znaczą.liczy sie mozliwości uzycia umiejetnosci a dopiero potem sprzęt.

Ja to tak tylko żartem zagaiłem dla sprowokowania dalszej dyskusji o ile będą zainteresowani. Liczą się umiejętności a nie wielkość, możnaby dodać. Przeważnie to ludzie niewyćwiczeni i nieotrzaskani w walce przesadają z zagrożeniem jakie może stanowić pojedyńczy steryd. Z moich wieloletnich obserwacji wynika, że jak ktoś nie opierdalał się, tylko solidnie ćwiczył boks czy judo 3-4 lata w dobrej sekcji to może pójść na każdą siłownię, wybrać największego i mu wjebać tyle ile waży. Bo jak to mówił Brzydki z filmu "Dobry, Zły i Brzydki": "wielkie chłopaki robią tylko dużo chałasu jak padają na glebę".

Wosiu[/code]



Temat: Naukowcy stworzyli programy, które dodają inteligencji
Naukowcy zajmujący się mózgiem po raz pierwszy twierdzą, że znaleźli sposób na ulepszenie inteligencji pozwalającej na rozwiązywanie problemów, inaczej zwanej inteligencją płynną.

Do niedawna uznawano ją za uwarunkowaną genetycznie, ale ich odkrycie świadczy o tym, że 25 minut ciężkiego, codziennego treningu może poprawić zdolność intelektualną u zdrowych dorosłych osób.

Jeśli zostanie wprowadzona na rynek, nowa metoda może świetnie wpłynąć na rozwój wartego wiele milionów dolarów rynku oprogramowania ćwiczącego mózg, jak chociażby gry Brain Age firmy Nintendo.

- Najważniejszy element naszej pracy to to, że jesteśmy w stanie poprawić inteligencję płynną - powiedział Martin Buschkuehl, badający psychologię na Uniwersytecie w Brnie w Szwajcarii. - Dotychczas zakładano, że jest ona niezmienna.

Inteligencja płynna określa to, jak dobrze osoba potrafi dostosować się do nowych sytuacji i rozwiązywać niespotkane wcześniej problemy. Różni się tym od inteligencji skrystalizowanej, która dotyczy wyuczonych zdolności i wiedzy, na przykład słownictwa, gramatyki lub matematyki.

Nie jest, dla przykładu, problemem poprawienie wyników testu IQ poprzez wielokrotne ich wypełnianie.

Jednak nauczenie się jak podchodzić do testów nie poprawia inteligencji samej w sobie. Osoba staje się po prostu lepsza w rozwiązywaniu określonych zadań. W efekcie ktoś może lepiej radzić sobie w teorii, ale na co dzień jego mózg nie jest wcale niesamowicie wydajny.

To właśnie w odniesieniu do tego badania Buschkuehla, które pojawiły się właśnie w tygodniku Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS), są przełomowe.

Bueschkuehlowi i jego zespołowi udało się, w ograniczonym badaniu, zdecydowanie poprawić wyniki IQ 34 osób. Dokonali tego, trenując ich z pomocą zupełnie niezwiązanego z testem IQ zadania wykorzystującego pamięć.

David Geary, profesor na Uniwersytecie stanu Missouri i autor książki "The Origin of Mind" [Pochodzenie Umysłu] nie brał udziału w badaniu i stwierdził, że poprawa wyników jednego testu zwykle nie wpływa na inne.

- Transfer jest trudny do uzyskania - powiedział. - Trenowanie zadania A nie polepsza zwykle wyników w zadaniu B.

Jednak w tym przypadku, badane osoby, które ćwiczono za pomocą tzw. "testu n-back" - trudnego audiowizualnego sprawdzianu pamięci - poprawiły swoje wyniki IQ mierzone z pomocą niemieckiego testu Bochumer Matrizen (to trudniejsza wersja znanego Ravens Progressive Matrices).

Na wstępie testowane osoby potrafiły odpowiedzieć średnio na 10 pytań.

Jednak po 25-minutowych ćwiczeniach opartych na n-back, które przeprowadzano codziennie przez 19 dni, te same osoby odpowiedziały o 40 procent lepiej. (Grupa kontrolna poprawiła swój wynik tylko nieznacznie.)



Zespół Buschkuehla twierdzi, że n-back poprawia pamięć pracującą, czyli zdolność zapamiętywania informacji i koncentracji mózgu. Inteligencja płynna wymaga właśnie tego rodzaju myślenia i trening polepsza działanie w tych dziedzinach.

- To intrygujące rezultaty - stwierdził Geary. Zauważył jednak, że faktyczny wzrost w inteligencji można by stwierdzić, gdyby wyniki osiągane były długoterminowe lub nawet trwałe.

Uczeni z Michigan badają teraz długofalowe efekty treningu i pracują nad zwiększeniem jego ilości. W eksperymencie, o którym mowa w PNAS, doszli do wniosku, że nie istnieje górna granica postępu. Sugerowałoby to, że więcej ćwiczeń oznacza jeszcze lepsze zdolności intelektualne.

- Poprawa zdaje się być zależna od ilości - powiedział Buschkuehl. - Wzrost wydajności był liniowy i rósł wraz z czasem ćwiczeń.

Najprostsza wersja testu n-back polega na pokazywaniu sekwencji zmieniających się co parę sekund obrazków i wymaganiu od osoby biorącej udział odnalezienia par. Pasujące obrazki mogą występować, na przykład, w odstępie dwóch innych. (Na załączonym obrazku oznacza to, że niebieski kwadrat powinien być w tym samym miejscu.)

Osoby badane przez Buschkuehla musiały jednak jednocześnie słuchać ciągu liter i w tym samym czasie dopasowywać obrazki oraz dźwięki. To wielkie wyzwanie, a z czasem, wraz z polepszaniem się badanych, rósł odstęp między parami obrazków i dźwięków, co jeszcze bardziej utrudniało zadanie.

Naukowcy opracowali również nowy program do testu n-back zwany Brain Twister ["łamimózg"]. Przetłumaczyli go na angielski, ale nie jest dostępny w Sieci.

Nie planują komercjalizacji oprogramowania, ale patrząc na pojawiające się "siłownie" dla mózgu, takie jak Vibrant Brains z San Francisco oraz firmy piszące oprogramowanie ćwiczące mózg, na przykład Posit Science, trudno nie dojść do wniosku, że pojawienie się testu n-back na rynku to tylko kwestia czasu.

Ponadto Neurobehavioral Science oferuje 45 dniową wersję testową swojego programu stymulującego, stosowanego w badaniach i dostępnego jedynie na PC.

Firma badająca rynek, SharpBrains, szacuje przychody z "oprogramowania do ćwiczenia mózgu" na 225 milionów dolarów w 2007 roku.

Źródło: Wired News



Temat: Programy, które dodają inteligencji
http://www.sciencelearn.org.nz/contexts/see_through_body/teaching_and_learning_approaches/student_activity_n_back_test
Naukowcy zajmujący się mózgiem po raz pierwszy twierdzą, że znaleźli sposób na ulepszenie inteligencji pozwalającej na rozwiązywanie problemów, inaczej zwanej inteligencją płynną.
Do niedawna uznawano ją za uwarunkowaną genetycznie, ale ich odkrycie świadczy o tym, że 25 minut ciężkiego, codziennego treningu może poprawić zdolność intelektualną u zdrowych dorosłych osób.
Jeśli zostanie wprowadzona na rynek, nowa metoda może świetnie wpłynąć na rozwój wartego wiele milionów dolarów rynku oprogramowania ćwiczącego mózg, jak chociażby gry Brain Age firmy Nintendo.
- Najważniejszy element naszej pracy to to, że jesteśmy w stanie poprawić inteligencję płynną - powiedział Martin Buschkuehl, badający psychologię na Uniwersytecie w Brnie w Szwajcarii. - Dotychczas zakładano, że jest ona niezmienna.
Inteligencja płynna określa to, jak dobrze osoba potrafi dostosować się do nowych sytuacji i rozwiązywać niespotkane wcześniej problemy. Różni się tym od inteligencji skrystalizowanej, która dotyczy wyuczonych zdolności i wiedzy, na przykład słownictwa, gramatyki lub matematyki.
Nie jest, dla przykładu, problemem poprawienie wyników testu IQ poprzez wielokrotne ich wypełnianie.
Jednak nauczenie się jak podchodzić do testów nie poprawia inteligencji samej w sobie. Osoba staje się po prostu lepsza w rozwiązywaniu określonych zadań. W efekcie ktoś może lepiej radzić sobie w teorii, ale na co dzień jego mózg nie jest wcale niesamowicie wydajny.
To właśnie w odniesieniu do tego badania Buschkuehla, które pojawiły się właśnie w tygodniku Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS), są przełomowe.
Bueschkuehlowi i jego zespołowi udało się, w ograniczonym badaniu, zdecydowanie poprawić wyniki IQ 34 osób. Dokonali tego, trenując ich z pomocą zupełnie niezwiązanego z testem IQ zadania wykorzystującego pamięć.
David Geary, profesor na Uniwersytecie stanu Missouri i autor książki "The Origin of Mind" [Pochodzenie Umysłu] nie brał udziału w badaniu i stwierdził, że poprawa wyników jednego testu zwykle nie wpływa na inne.
- Transfer jest trudny do uzyskania - powiedział. - Trenowanie zadania A nie polepsza zwykle wyników w zadaniu B.
Jednak w tym przypadku, badane osoby, które ćwiczono za pomocą tzw. "testu n-back" - trudnego audiowizualnego sprawdzianu pamięci - poprawiły swoje wyniki IQ mierzone z pomocą niemieckiego testu Bochumer Matrizen (to trudniejsza wersja znanego Ravens Progressive Matrices).
Na wstępie testowane osoby potrafiły odpowiedzieć średnio na 10 pytań.
Jednak po 25-minutowych ćwiczeniach opartych na n-back, które przeprowadzano codziennie przez 19 dni, te same osoby odpowiedziały o 40 procent lepiej. (Grupa kontrolna poprawiła swój wynik tylko nieznacznie.)
Zespół Buschkuehla twierdzi, że n-back poprawia pamięć pracującą, czyli zdolność zapamiętywania informacji i koncentracji mózgu. Inteligencja płynna wymaga właśnie tego rodzaju myślenia i trening polepsza działanie w tych dziedzinach.
- To intrygujące rezultaty - stwierdził Geary. Zauważył jednak, że faktyczny wzrost w inteligencji można by stwierdzić, gdyby wyniki osiągane były długoterminowe lub nawet trwałe.
Uczeni z Michigan badają teraz długofalowe efekty treningu i pracują nad zwiększeniem jego ilości. W eksperymencie, o którym mowa w PNAS, doszli do wniosku, że nie istnieje górna granica postępu. Sugerowałoby to, że więcej ćwiczeń oznacza jeszcze lepsze zdolności intelektualne.
- Poprawa zdaje się być zależna od ilości - powiedział Buschkuehl. - Wzrost wydajności był liniowy i rósł wraz z czasem ćwiczeń.
Najprostsza wersja testu n-back polega na pokazywaniu sekwencji zmieniających się co parę sekund obrazków i wymaganiu od osoby biorącej udział odnalezienia par. Pasujące obrazki mogą występować, na przykład, w odstępie dwóch innych. (Na załączonym obrazku oznacza to, że niebieski kwadrat powinien być w tym samym miejscu.)
Osoby badane przez Buschkuehla musiały jednak jednocześnie słuchać ciągu liter i w tym samym czasie dopasowywać obrazki oraz dźwięki. To wielkie wyzwanie, a z czasem, wraz z polepszaniem się badanych, rósł odstęp między parami obrazków i dźwięków, co jeszcze bardziej utrudniało zadanie.
Naukowcy opracowali również nowy program do testu n-back zwany Brain Twister ["łamimózg"]. Przetłumaczyli go na angielski, ale nie jest dostępny w Sieci.
Nie planują komercjalizacji oprogramowania, ale patrząc na pojawiające się "siłownie" dla mózgu, takie jak Vibrant Brains z San Francisco oraz firmy piszące oprogramowanie ćwiczące mózg, na przykład Posit Science, trudno nie dojść do wniosku, że pojawienie się testu n-back na rynku to tylko kwestia czasu.
Ponadto Neurobehavioral Science oferuje 45 dniową wersję testową swojego programu stymulującego, stosowanego w badaniach i dostępnego jedynie na PC.
Firma badająca rynek, SharpBrains, szacuje przychody z "oprogramowania do ćwiczenia mózgu" na 225 milionów dolarów w 2007 roku.
Źródło: Wired News/Gazeta Wyborcza




Temat: Sola Scriptura według Reformowanych Protestantów

Twoja emocjonalna rekcja jeśli jest szcezra (a nie jest li tylko próba zdyskredytowania awersarza pod byle pretskstem) stanowi najlepszy dowód na to, że wizerunki są dla Ciebie czymś znacznei więcej niż piszesz. Gdyby Twoje deklarcje słowne na temat ikon były szczere, to byś sie wcale nie obruszył.
Obraz Jezusa Miłosiernego nie jest tworem fantazji, ale pochodzi z prywatnego objawienia uznanego przez Kościół. Z tego względu twierdzę, że nasmiewanie się z tego obrazu jest rownoznaczne z nasmiewaniem się z katolikow, ktorzy ufaja tej wypowiedzi Kościoła.

Kult ikon, jak to wielokrotnie tłumaczyłem, to kult Boga, który na obrazie daje jakiś wyraźny przekaz wiary. Czczenie obrazu dla obrazu jest niewłaściwe, co do tego nie ma wątpliwości. Ale ten obraz jest przekazem Bożego miłosierdzia, on coś mówi i jest to przekaz autentyczny. Być może nie wszyscy to do końca rozumieją, ale moga w jakiś sposób dać się przeniknąć jego treścią. Podobnie także medytujemy Słowo Boże: nawet jeśli go nie rozumiemy, możemy dać się przeniknąć jego treściami, co w końcu doprowadzi do wydania owocu w swoim czasie.

Zobacz jak wiele treści ma np. ikona Tójcy św. Rublowa. Bogactwo tego przekazu jest wprost zawrotne. Kult ikony to nic innego jak kontemplacja, która pozwala poznać Boga. Ale w protestantyzmie kontemplacja niewiele się liczy, bo koncepcja zbawienia jest przecież inna.


Kiedyś zobaczyłem u pewnego katolika obrazek ze zdjęciem św. ojca Pio, i w pierwszej chwili doznałęm lekkiego zgorszenia, bo do złudzenia przypominał on Ajatollacha Chomeiniego, co wywołało najgorsze skojarzenia.
Także i teksty Biblii opisujące rzezie w imię Boga wywołują "najgorsze skojarzenia"...


Bóg wcielając się ujawnił nam także czysto duchowe walory (o nich czytaj w Flp2:5-8), a nie cielesne. Chrystus nie pokazał nam, jak rzeźbić mięśnie na siłowni, jak obcinać paznokcie, jak usuwać pryszcze, albo jak trzymać linię.
Poprzez akt wcielenia Jezus pokazał nam ogrom miłosierdzia Bożego i postawę sługi.

Jeżyk ciała jest w stanie to wszysko wyrazić. A jeśli nie samo ciało, to pewne rekwizyty na szatach, a także elementy tła ikon.
To co nas zbawia, to Słowo stające się w nas ciałem. Stwórcze Słowo Boga, które czyni z nas "domownikami Boga".


Wcielenie to przyjęcie na siebie losu czowieka aby zastąpic go w dźwiganiu jego cieżaru - dla człowieka nie do udźwignięcia.
Nie tylko to. Wcielenie to zasypanie przepaści natury miezy Bogiem [czystym duchem], a człowiekiem. To jest myśl św. Ireneusza z Lyonu [2gi wiek]


Jeśli uważasz, że sie mylę, to wymień mi choćby jeden WIDZIALNY ATRYBUT Boga, który widać było w wyglądzie zewnętrznym Chrystusa.

Bóg jest duchem, zaś jego atrybuty, to po prostu Jego działania jakie osobiście odczuwamy. Na początku Hbr jest powiedziane, że Jezus jest ikoną Boga niewidzialnego. Razem ze swoją cielesnością. To chyba wystarczy za wszelkie uzasadnienie.


Asceza to wyrzeczenie cielesnych przyjemności, a nie duchowego ubogacania, którym teoretycznie ma być kult ikon!
Asceza to ćwiczenie. Słowo pochodzi od bokserskiego worka, z którym pięściarz ćwiczył przed zawodami. Owszem, niekiedy dobrze jest oderwać się od obrazu i spróbować poszukać Boga w głębi swojego serca, w słowie i w prostej modlitwie. Trzeba przygotować się na niespodziankę. Boga nie sposób sobie wyobrazić, ale Bóg równocześnie daje się nam poznać cieleśnie w swoim Wcieleniu.
W czasie Wielkiego postu zasłaniano figury i obrazy, bo było to jakby "wyprowadzenie na pustynię" w oczekiwaniu na objawienie się Pana.

Obawiam się jednak, że nie zrozumiesz tego, co piszę.
Powiem tylko, że zrozumiałem ogromnie wiele spraw duchowych właśnie z obrazów. Czasem dobrze jest także medytować nad tekstem Pisma św. gdy towarzyszy temu jakiś obraz albo chociaż fotografia Ziemi Świętej. Równocześnie jednak nie należy nigdy zapominać, że to tylko pomoc. Ikona nigdy nie jest sakramentem. Ale niekiedy niezwykle ułatwia modlitwę i otwiera na treści Słowa Bożego.


liczy sie Prawda Ewangelii, która zapada w serce, a nie papier i farba drukarska
Dokładnie to samo można powiedzieć o ikonach, które graficznie wyobrażają ewangeliczne prawdy.


póki co mamy je "trzymac w ryzach", jak pisze Jakub, a nie uprawiać kult owego ciała
Ciału należy się szacunek. A kult Chrystusa obejmuje całą Jego Osobę, łącznie z uwielbionym ciałem.
Mylisz "ciało" w sensie powłoki cielesnej z "ciałem" w sensie natury ludzkiej.

cały kontekst wskazuje na to, że Jezus mówi o pewnej niewidizalnej rzeczywistości
Jezus nie przeciwstawia świata widzialnego niewidzialnemu, ale siebie Adamowi.
Cielesność człowieka jest dobra, jedynie natura odziedziczona po Adamie jest zraniona i niezdolna do utryzmania trwałej więzi z Bogiem.
Pomieszanie tych spraw doprowadziło wielu do błędnych egzegez przekazu NT.


Muliony ludzi zwiedzionych fałszywimi obietnicami religijności, przy całym swym zachwycie Bogiem nie ma bladego pojęcia, że ich relacja z Bogiem jest zerwana. Czy faryzeusz z przypowieści o faryzeuszu i celniku nie był zachwycony Bogiem? Moze nawet bardziej niż ów celnik!
Owszem, jeśli tylko zechcą iśc za Bogiem, zobaczą jak wielkie tkwią w nich przeszkody. Może nie wszyscy zechcą się do tego przyznać, ale nie mogą tego nie zauważyć.


Ja bym sie raczej obawiał że wyhodujemu zastępy ludzi uspokojonych kłamstwami, że wzystko jest OK i powtarzających za Heinrichem Heine: "Bóg mi wybaczy. To jego fach."
Bóg każdemu wybaczy, kto chce dać się Bogu przemienić w kogoś podobnego do Chrystusa. Ale jeśli Chrystus mnie nie pociąga, to i zbawienie oferowane mi przez Boga zapewne mnie nie przekona. "Tam gdzie jest twój skarb, tam też twoje serce".


pytanie, czy z winy jansenistów?
chyba nieco przeceniasz ich wpływy, zapominając, że w historii Francji miało miejsce jeszcze kilka innych znaczących zdarzeń

Owszem, miał jeszcze miejsce kartezjański racjonalizm utozsamiający człowieka z jego myślą, a także naiwny pogląd Rousseau o naturalnej dobroci człowieka.
To dopiero dało "mieszankę piorunującą".



Temat: "dopalamy" pamięć
Z najnowszych badań wynika, że przed wkuwaniem do egzaminu warto łykać tabletki z szałwią i dobrze się wyspać. A w trakcie nauki - śpiewać

Najchętniej łykalibyśmy pigułkę. Od kilku lat naukowcy badają, jak przebiega proces zapamiętywania na poziomie komórki, i wierzą, że wynalezienie pigułki poprawiającej pamięć jest realne. W proces tworzenia pamięci są prawdopodobnie zaangażowane setki genów. Kilka z nich już udało się odkryć.

Prof. Tim Tully i noblista prof. Eric Kande, specjaliści od pigułek pamięci, którzy od lat rywalizują ze sobą, twierdzą, że zapamiętywanie to proces biologiczny, którym można sterować. Mechanizm zapamiętywania jest u człowieka taki sam jak np. u ślimaków. Nasze komórki nerwowe są podobne, a tym, co nas różni, jest liczba połączeń między nimi. Tully wyhodował nawet wyjątkowo "pamiętliwe" muszki owocowe. Zwykłe owady potrzebowały dziesięciu lekcji, by omijać komorę o pewnym zapachu, w której czekał na nie wstrząs elektryczny. Zmodyfikowane genetycznie supermuszki nauczyły się tego za pierwszym razem. Swój talent zawdzięczały dodatkowej kopii genu, który stale wytwarzał białko CREB - odpowiedzialne za proces powstawania pamięci długotrwałej.

Zadaniem pigułki pamięci mogłoby więc być np. wspomaganie produkcji białka CREB. Jednak na razie badania są w fazie wstępnej i jeśli uda się taką pigułkę wynaleźć, to nie wcześniej niż za pięć-dziesięć lat.

Kojarz fakty, włącz emocje

Ostatnio modne stały się też badania nad pamięcią emocjonalną, czyli zapamiętywaniem faktów "na tle" strachu czy radości.

Naukowcy z University of Wisconsin kazali ochotnikom zapamiętać listę niezwiązanych ze sobą słów, np. ogień, królowa i motyl. Później połowę grupy zaprosili na drastyczny film o usuwaniu zęba. Druga połowa nudziła się, oglądając lekcję prawidłowego mycia zębów. Następnego dnia osoby "po przejściach" wyraźnie lepiej pamiętały podawane im słowa.

Nie oznacza to, że od razu po wykładzie powinniśmy obejrzeć horror lub skoczyć na bungee. Dr Kirsty Nielson prowadząca badania uważa, że jeśli zależy nam, by coś zapamiętać, trzeba wprowadzić się w stan choćby lekkiego pobudzenia. Wystarczy ściskanie w ręku gumowego kółka. Według naukowców zapamiętywanie informacji "w strachu" jest wynikiem fali adrenaliny, która zalewa nasz organizm. Dlatego Amerykanie do dziś pamiętają zwykłe czynności, które akurat wykonywali, gdy dowiedzieli się o śmierci prezydenta Kennedy'ego.

Wyobraź sobie jeża

Psycholodzy zalecają, by przy kłopotach z zapamiętywaniem kojarzyć sobie z czymś zapamiętywane słowo, np. nazwisko Jerzego Rogalskiego - z jeżem zajadającym rogala. Warto też uruchamiać wyobraźnię i zmysły. - Bardzo często do zapamiętywania używamy tylko jednego ośrodka w mózgu, odpowiedzialnego za słyszenie - mówi dr Ryszard Wojnecki, trener pamięci z centrum szkolenia CTW w Warszawie. - Jeśli jednak na dźwięk słowa "lipa" wyobrazimy sobie, jak ona wygląda, szumi i pachnie, to pobudzamy do zapamiętywania bardzo dużą część mózgu.

Stereo i w kolorze

Amerykańscy naukowcy udowodnili niedawno, że lepiej zapamiętujemy sceny kolorowe niż czarno-białe. Ale co ciekawe, czarno-białe fotografie lasu czy kwiatów pomalowane na jaskrawe, nienaturalne kolory wcale nie są przez mózg kojarzone i zapamiętywane lepiej. Jeśli podczas uczenia się korzystamy z obrazków (co jest wskazane), dobrze, by były one w naturalnych kolorach.

W zapamiętywaniu pomaga także muzyka. Chińscy naukowcy ustalili, że lekcje muzyki to znakomite ćwiczenie tzw. pamięci słuchowej, dzięki której łatwiej zapamiętujemy słowa wypowiadane na głos niż np. powtarzane w myślach. Co ważne, zaprzestanie ćwiczeń nie powoduje utraty już zdobytych umiejętności.

Kotlet z szałwią

Wygląda na to, że nasz mózg lubi mięsną dietę.

Australijczycy z University of Sydney udowodnili, że kreatyna (odżywka stosowana w siłowniach) poprawia nie tylko muskulaturę, ale także pamięć. Do eksperymentu zostało wybranych 45 wegetarian, ponieważ u jaroszy poziom tego związku jest niski - nie jedzą mięsa, w którym naturalnie zawarta jest kreatyna. Uczestnicy eksperymentu codziennie dostawali ilość kreatyny odpowiadającą zjedzeniu 2 kg mięsa! Efekty były widoczne już po krótkim wspomaganiu diety - lepsze wyniki w rozwiązywaniu testów przestrzennych, dłuższe ciągi zapamiętywanych cyfr.

Pamięć poprawiają też tabletki z wyciągiem z szałwii. Już brytyjski zielarz John Gerard pisał w 1597 roku o szałwii, że "jest osobliwie dobra na głowę i mózg; ożywia nerwy i pamięć". Naukowe potwierdzenie jego obserwacji nadeszło po 406 latach. Szałwia blokuje enzym rozkładający acetylocholinę, substancję przenoszącą informacje między neuronami, nie powodując skutków ubocznych. Wyniki badań są tak dobre, że rozważa się podawanie szałwii pacjentom chorym na alzheimera.

Nie zapomnij o śnie

Wpływ nikotyny na mózg rozważano już wielokrotnie, ale dopiero w tym roku przedstawiono w National Institute on Drug Abuse wyniki badań aktywności mózgu palacza rozwiązującego testy na szybkie kojarzenie. Okazało się, że nikotyna wyraźnie poprawiała skuteczność rozwiązujących testy. Jak? Badania z użyciem rezonansu magnetycznego wykazały, że większemu pobudzeniu ulega kora czołowa i przedczołowa odpowiedzialne za pamięć krótkotrwałą - nikotyna wzmacniała połączenia między komórkami nerwowymi w tej części mózgu.

A co z kawą? Śmiało może stawać w szranki z lekami poprawiającymi koncentrację. Grupie ochotników, której nie pozwolono zasnąć przez dwie doby, kofeina wspierała pamięć i sprawność intelektualną równie skutecznie jak najwyższe dawki modafinilu (popularnego - i nadużywanego w USA - leku poprawiającego koncentrację).

Jeśli jednak ktoś zamiast kawy woli porządnie się wyspać, polecamy badania z ostatniej chwili. W połowie października tygodnik "Nature" informował, że sen działa jak komputerowa komenda "zapisz". Amerykańscy badacze mózgu sprawdzili to, ucząc stu młodych mężczyzn pewnej sekwencji stukania palcami. Potem w różnych momentach dnia sprawdzali, kto potrafi ją powtórzyć. Wieczorem panowie mieli już z tym poważne kłopoty. Wystarczyło jednak kilka godzin snu, by pamięć wróciła. A wyniki były nawet lepsze niż poprzedniego dnia!

gazeta.pl

i: http://szybkanauka.net/suplementy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nflblog.pev.pl