Silesia Opole
Widzisz posty znalezione dla hasła: Silesia Opole
Temat: Ulewy na Dolnym Śląsku. Dworzec w Opolu podtopiony
a może Racibórz
Opole jako siedziba lokalnego władcy pojawiło się po śmierci Mieszka I
Plątonogiego /ks. raciborski który odebrał Opole Henrykowi Brodatemu księciu
wrocławskiemu - swemu bratankowi/,
przejściowo Opolem władał Jarosław książę opolski i biskup wrocławski,
syn Mieszka II Plątonogiego przeniósł główną siedzibę do Opola /zamek w Opolu
został wzniesiony dla żony Kazimierza Violi która była córką cara bułgarskiego
Kałojana lub Boriła,
po śmierci Kazimierza księstwo raciborsko - opolskie było arządzane kolejno
przez jego synów; Mieszka II Otyłego /ks. opolsko-raciborski/ i Władysława I
Opolskiego /ks. kaliski, rudzki i opolsko-raciborski/,
po Władysławie nastąpił podział księstwa opolsko-raciborskiego pomiędzy jego
synów; Mieszko - księstwo cieszyńskie, Kazimierz - księstwo kozielsko-bytomskie,
Bolko - księstwo opolskie i Przemysław - księstwo raciborskie,
termin Śląsk Opolski pojawił się w latach 20. XX wieku - wprowadzony przez
Piotra Pampucha działacza plebiscytowego na Górnym Śląsku
pojęcia Dolny i Górny Śląsk należy rozpatrywać jako krainy geograficzne i
historyczno-polityczne /te podziały nie są tożsame/
Ślůnsk, Slezsko, Silesia, Schläsing, Schlesien, Śląsk
Temat: Dlaczego Ślązacy tak lubią się ośmieszać?? :)
Dlaczego Polacy są tak zapiekli???
To jest przykład "śląskiej" produkcji, w wykonaniu pobłogosławionej
w będzińskim kościele, telewizji "Silesia". Bez komentarza.
Jej cel wydaje się być oczywisty?!
Nadeszue Polouki, yno to co je przoćiv Szlůnzoukům, na antyna
douwajům. A My i tak na to smolyma i se scyńśliwjy ... żyjyma!
I uo tymu je ta pjeśńicka. :-)
Cy śe kej uodpowożům pokozać bogajstvo lajery szlůnzkich
kůmpůńistův, jak to uode lout cyni mjymjecko mindyrhajtka, ńy wja?
"Śląsk wydał na świat wielu znakomitych kompozytorów muzyki
(w większości pochodzenia niemieckiego, np. Josef Elsner, profesor
Fryderyka Chopina, Josef Schnabel, Moritz Brossig). Obecnie Śląsk
nadal wydaje wielu mistrzów kompozycji i batuty pochodzenia
polskiego (Henryk Mikołaj Górecki, Witold Szalonek), jak
i pochodzenia niemieckiego (Krystian Zimmerman, Joachim Goerlich).
Dla przypomnienia brzmienia utworów mistrzów kompozycji Piotr Baron
z mniejszości niemieckiej wraz z dyrekcją Filharmonii Opolskiej
organizuje w Opolu i paru innych miastach Opolszczyzny - Festiwal
Kompozytorów Śląskich. W poszczególnych koncertach wystąpili jako
dyrygenci i soliści, mistrzowie batuty i posiadacze znakomitych
głosów z całej Polski, Niemiec i Australii."
Temat: Metropolio, dajemy Ci imię Silesia!
Opole żąda przyłączenia Silesii do Opola!
Opole jako miasto śląskie (dokładnie: górnosląskie)żąda przyłączenia Silesii do
Opola!
Temat: krótkie tłumaczenie
moze tak?
2004-2009 European Parliamentary Elections in Constituency 12 (Lower
Silesia and Opole Vivodships Area)
Temat: Metropolio, dajemy Ci imię Silesia!
Metropolio, dajemy Ci imię Silesia!
Jaka Silesia ?
Ruda,Bytom,Katowice itp. to historyczna Małopolska,przyłączona do księstwa
opolskiego na zasadzie zamiany terytoriów z księstwem krakowskim.Rdzenni
mieszkańcy tych ziem do potomkowie Wiślan, a nie Ślązacy.
Temat: Wyrzucimy śmieci za darmo!
rzecznik
Tak myślałem, że Gandharwa : SILESIA STE-Silesia.org to tak naprawdę rzecznik Remondisu w Opolu
Oczywiście, oszczerco, że masz rację. Spójrz TUTAJ
Temat: Wyrzucimy śmieci za darmo!
Rzecznik Remondisu - Pamiętajmy!
Tak myślałem, że Gandharwa : Stowarzyszenie Technologii Ekologicznych
SILESIA STE-Silesia.org kontakt: hydroxy@o2.pl - to tak naprawdę
rzecznik Remondisu w Opolu
Temat: Nation
Nation
Takom piosenka zech znalozl na opolskim forum:)
www.youtube.com/watch?v=mPygLPQIb5A&mode=related&search=silesia
:)
Temat: Kamery ze S`loonska
arnold7 napisał:
> Katowice #2
> www.upper-silesia.com/spodekcam.html
No, ale tera se umiam obejrzec, i ta sztrasa tysz mi je znano jako ze niom z
Opola czasym jadam :)
Temat: Internauci: nazwa Silesia nie wchodzi w grę
Opole na stolicę hipermetropolii Silesia!
Temat: gdzie się kąpać ?
gdzie się kąpać ?
Czy znacie jakieś fajne kąpieliska w miarę blisko Opola? Turawa odpada,
Osowiec też, Malina i silesia również. Słyszałam, że w Dobrzeniu Wielkim jest
jakieś fajne miejsce, może ktoś wie gdzie dokładniei jak tam dojechać ?
Temat: Internauci za Metropolią Śląsko-Dąbrowską
> SILESIA - Zdecydowanie TAK! Proste i marketingowo doskonałe. Również
> dla cudzoziemców
A dla mieszkańców Opola, Nysy, Paczkowa, Brzegu czy Wrocławia?
Temat: zbaytki techniki w województwie
www.silesia-region.pl
www.umwo.opole.pl/
Temat: Południe bez granic
Niech żyje najsilniejszy region
w zjednoczonej Europie (Silesia, Czewa, B.B, Opole, Ostrawa) za
jakieś 20 lat.
Temat: Czy będą pieniądze na nowe boiska?
Czy będą pieniądze na nowe boiska?
Niewątpliwą zasługą Janusza Kowalskiego z PO jest to, że wiele boisk w Opolu
zostało wyremontowanych i odnowionych.Świtny był pomysł z boiskami przy
Silesii.Oby tak dalej!
Temat: Autonomia Ślaska=dobrobyt
Autonomia Ślaska=dobrobyt
Czas skończyć z rządami warsiawki. Autonomia Górnego śląska = dobrobyt.
Opole, Strzelce, Nysa, Kędzierzyn, Olesno do Górnego Śląska. Brzeg i
Namysłów do Dolnego Ślaska. Precz z gorolską tzw. Opolszczyzną. Viva Silesia
Superior!
Temat: Byłem wczoraj w Wrocławiu
W Opolu jest super
Ja bardzo lubie nasze miasto, mamy wspaniale kapielisko na Silesii i w og?le jest fajnie. Nic sie nie
dzieje to przynajmniej nie musimy kasy wydawac.
Temat: Co słychać w ugrupowaniach regionalnych?
Do dorobku RAŚ warto dodać jeszcze ten punkt (z opolskiej strony RAŚ):
Ruch Autonomii Śląska przekazał bibliotece Państwowego Instytutu Naukowego -
Instytut Śląski w Opolu nieodpłatnie 61 płyt CD ze zdigitalizowaną prasą
górnośląską. Podarowane periodyki śląskie z XIX i XX wieku pochodzą z obszaru
Górnego Śląska, znajdującego się dzisiaj w woj. opolskim.
Biblioteka Instytutu Śląskiego w Opolu jest już kolejną instytucją obdarowaną
przez Ruch Autonomii Śląska. Do tej pory zdigitalizowaną prasę otrzymały m.in.:
Muzeum Wsi Opolskiej
Archiwum Diecezji Opolskiej
Wydział Promocji Miasta Głuchołazy
Biblioteka Główna Uniwersytetu Opolskiego
Pomysł digitalizacji dawnych górnośląskich gazet zrodził się w głowie Piotra
Kalinowskiego z Kalet (pow. tarnogórski), który do tej pory przenosi na płyty
czasopisma z okresu do 1945 roku, niezależnie w jakim języku na Górnym Śląsku
wychodziły.
Przekazane pozycje dotyczą wyłącznie czasopism niemieckojęzycznych wydawanych w
Opolu, Strzelcach Opolskich, Głogówku, Kluczborku, Kolonowskiem, z czasem mogą
być jednak uzupełnione także o tytuły z woj. śląskiego.
Biblioteki z woj. opolskiego zainteresowane otrzymaniem zdigitalizowanych
czasopism prosimy o kontakt z Piotrem Długoszem z Ruchu Autonomii Śląska (tel.
0 691 914 601 lub e-mail: ras@rasopole.org)
Jednocześnie zwracamy się o pomoc do osób, które są gotowe przekazać naszemu
stowarzyszeniu nieodpłatnie puste płyty CD, na które moglibyśmy nagrywać
kolejne kopie zdigitalizowanej pracy.
Tymczasem projekt DIGITAL SILESIA obejmuje już kilkaset tytułów i kilkadziesiąt
tysięcy zeskanownaych stron gazet.
Szczegóły akcji oraz zawsze aktualny katalog zeskanowanych tytułów znajdują się
na stronie digitalizacja.republika.pl
Temat: Kolejny sukces prezydenta. Zamiast sklepu kawiarni
Czas działa na korzyść Prezydenta Zembaczyńskiego
Do op2; gościu piszesz tak nieskładnie, jakby Ci sie przegrzały synapsy. Nic
dziwnego, panują takie upały.
Gościu widać, że nie skorzystałeś z mojej rady, aby wsiąść na rower i przejechać
się ulicami Opola, rozejrzeć się spokojnie wokół. Twój błąd. I Twoje lenistwo.
Piszesz ogólnikowe, obiegowe, stereotypowe i tendencjonalne bzdety od których
mnie w hooju strzyka! Nazywanie kogoś obraźliwie, a w dodatku bezpodstawnie,
jest nie tylko niegodziwe, ale również karalne. Wiem, nie wiedziałeś o tym.
Wybaczam Ci.
Zadam Ci kilka, ale konkretnych pytań:
- czy widziałeś, że remontowane są ulice: Waryńskiego i Luboszycka?
- czy widziałeś, jak postępują prace w centrum handlowym "SOLARIS"?
- czy widziałeś nowy parking na 299 miejsc na wyspie Bolko?
- czy wiesz ile osób codziennie kąpie się na kąpieliskach zabezpieczonych przez
miasto: Bolko II, Silesia, Malina?
- czy wiesz ile wydaje się na temomodernizację i przebudowę LO II?
- czy wiesz wiesz ile mln zł ma miasto Opole na modernizację obu brzegów
Młynówki i wyspy Bolko?
- czy widziałeś jak postępują prace na pl. Dzaszyńskiego?
- czy widziałeś już budowę ścieżki rowerowej na Silesię?
To tylko garstka tych spraw, które można zaobserwowć spacerując ulicami Opola i
przeglądając dziennie newslettera o Opolu. Ty tego nie robisz, więc o tym nie
wiesz.
Gościu daj se spokój i nie wchodź więcej na to forum. Powiem krótko: sPiSdżaj
dziadu!!!! - jak mawia wasz "przywódca".
Czas i koincydencja działają na korzyść Prezydenta Zembaczyńskiego, spójrz tu:
miasta.gazeta.pl/opole/1,35086,5547627,Wygodniej_bedzie_policji.html?nltxx=1077785&nltdt=2008-08-02-03-06
P.S. zawsze staję w obronie słabszych :)
Temat: Niemcy w obronie prywatnej wlasnosci
Hallo wyjasniajacy !!!
Nie chce z Toba polemizowac na temat tego forum .
Chce przedstawic tylko moj punkt widzena .
Ja uwazam ze internet jest miedzynarodowy bo nie zna „granic terytorialnych“
Internet dzieli sie (wedlug mnie) na wiele innych „rozdzialow“
I jednym z takich „rozdzialow“ sa przerozne fora .
Istnieja fora miedzynarodowe ( dotycza zazwyczaj spraw miedzynarodowych)
Istnieja fora narodowe ( dotycza zazwyczaj spraw narodowych)
Istnieja fora zainteresowan np.forum dotyczace autogazu i takie forum jak
forum Opole ,ktore jest dla mnie forem regionalnym –forem o miescie Opole .
Zagladam tutaj od czasu do czasu i dalo sie zauwazyc ze tzw forumowiczami
sa osoby zwiazane z miastem Opole ,obojetnie czy sa to mieszkancy ,byli
mieszkancy ,
przebywajacy obecnie poza granicami miasta i powiatu opolskiego .
W ciagu oatatnich 2 lat nie natrafilem na post napisany przez obcokrajowca ,nie
zwiazanego przedtem z Opolem !!! ( chybe ze przegapilem – to przepraszam)
To forum nie jest dla mnie typowym forum Slaskim bo omawiane sa tutaj
przedewszystkim sprawy dotyczace Opola i okolic .
Typowym Slaskim forum jest dla mnie np
forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=35863
Gorny Slask . Tam probuja rozni Slazacy rozkrecic typowo Slaskie Forum , czy
lepiej czy gorzej – nie mnie to oceniac !! Albo Forum Silesia .
Dlatego jeszcze raz pisze :
internet jest miedzynarodowy , ale istnieja tzw fora lokalne czyli fora dotyczace
danego regionu !!!
Wejdz prosze na forum www.passatforum.de i na podobne forum
www.forum.vw-passat.pl chyba widzisz roznice – to jest to co ja pisze
na forum “ .de “ jezykiem powszechnie uzywanym jest jezyk niemiecki
na forum « .pl » jezykiem powszechnie uzywanym jest jezyk polski.
To jest moj poglad na ten temat i koncze dlatego
aby dac sobie spokuj z :
«Dajmy sobie zatem siana z tą ksenofobią. »
Pozdrowienia od pacanka
z Dolnego Slaska z miasta Bautzen
zwanego rowniez Budziszyn !!!!
(czasowo)
Kto znalazl bledy ortograficzne ten moze je zatrzymac
Temat: Oppeln czy Opole ?
Fanzolenie!
I czyste chciejstwo (wishful thinking). Jakiś głupi zapis fonetyczny, z
usunięciem polskich znaków diaktrycznych. Spójrzcie na tekst Pytka. Jak się
napisze "lot" (lat) to wiadomo, że po śląsku wymawia się "lout". Jest zwykła
wymowa samogłoski "o" umieszczonej po samogłosce "l". Tak samo jest na
początku wyrazu przed samogłoską. (vide uOpole i Golec-uOrkiestra). Po cholerę
to "u"? Co ciekawe w innych polskich dialektach n.p. podhalańskim to też
występuje, n.p. góralskie "uonacyć". Aleć i tu piszę się"onacyć" i wszyscy
wiedzą jak to się czyta.
Polskie "ś" to nie "si" ja w wyrazie "Silesia", tylko jest to właściwie "Sz'",
zmiękczone "sz". To samo dotyczy "ć", to nie jest "ci" jak "circa" tylko
zmiękczone "cz". Nawet "ci". n.p. w wyrazie "Kmicic" należałoby fonetycznie
zapisać "Kmiczic". Już nie wspomnę o "ą", czyli nosowym "o". W takim razie
pisanie "Szloonsk" nie ma uzasadnienia wobec poprawnej wymowie w dialekcie
śląskim słowa "Śląsk". Lekka różnica w brzmieniu, a może bardziej w akcencie.
Dalej mamy takie potworki jak "morzno" i "tyrz". Toć przeca i w śląskim
jest "rz" tam, gdzie mo być, zgodnie z etymologią i odmianą. Nie odważyłbym
się napisać "żykać" (modlić się), bo to jest błąd. Natomiast poprawnie
będzie "rzykać" lub "rzikać" i poprawnie będzie "możno" i "tyż".
Równie poprawne będzie "zrobione". Po co to długie "j", skoro tu krótkie czyta
się jak długie. Jak można wreszcie pisać "nicego", skoro mazurzenie,
choćpowszechne w wielu polskich dialektach, na Śląsku występuję tylko
miejscami i nie może stanowić kanonu. "Niczego" i owszem. Tak samo jak
n.p. "ryczka"(mały taboret) , a nie "rycka".
Jak kcecie usystematizować śląsko godka, to lepiej znojdźcie sposób jak
zapisywoć nosowe "a", bo przeca to nie byndzie "ą", bo po polsku tak pisze sie
nosowe "o". Na przikład "a" z jakimsi deklem.
A Opole będzie Opolem dla Polaków i Ślązaków, a Oppeln - dla Niemców.
Ópole odpowiada tylko wymowie z pogranicza Rybnika i Raciborza, już na pewno
nie z Opolskiego, więc nie ma co tego rozpowszechniać na cały Śląsk!
Zrobicie jak chcecie! Ale ja gorąco namawiam do przyjęcia antysecesyjnego
punktu widzenia, tak w kwestii językowej, jak i szerszej, politycznej.
Co oczywiście nie ma oznaczać rozmycia się w polskim żywiole.
Moim zdaniem wyjdzie to z większym pożytkiem dla kultury, języka, tradycji,
wartości, a także z większym zyskiem politycznym i społecznym.
Temat: Po co segregować, skoro mieszają śmieci na wysy...
W Polsce nie ma prawdziwych, pełno-automatycznych sortowni.
To prawda, że tworzywa sztuczne trudniej się sortuje, ale wynika to nie tyle z faktu ich właściwości chemicznych, ile raczej fizycznych. Szczególnie wymieszanie z bioodpadami źle wpływa na jakość sortowania...substancje gnilne przyklejają się trwale do plastiku, do tego je sklejają.
W Opolu sortuje się ręcznie PET z podziałem na kolory (3 lub 4) do tego wydziela się folie polietylenowe oraz zbiera się miks buteleczek z PP i PS. Reszta idzie do sortowni BRAM a stamtąd do cementowni.
W Płocku jest system zbiórki odpadów, gdzie panie myją mozolnie te plastiki:
ste-silesia.org/definicje/EKO-AB.pdf
systemy pełnomechaniczne mogą być na mokro lub sucho...z tym że systemy na mokro ( np Sortec 3.1 niemieckiego Gruene Punktu) okazały się zbyt drogie w stosunku do osiąganych korzyści.
Systemy suche opierają się o technologie NIR ( near infrared ) gdzie odpady są naświetlane promienieniami podczerwonymi w odpowiedniej częstotliwości a potem poprzez moduł optyczny sortowane przez podmuch powietrza:
ste-silesia.org/definicje/NIR.pdf (od str 20-stej)
Jednak najlepszym sposobem na odzysk tworzyw sztucznych jest selektywna zbiórka u źródła, zarówno w obiektach infrastruktury (np folie PE w hurtowniach ) jak i odpadach domowych.
Tutak świetnie sprawdza się system kaucji na opakowania jednorazowe , wprowadzony w kilku krajach EU. Automat nie tylko przyjmie kaucje, ale po kodzie kreskowym pozna z jakiego jest materiału , zgniecie butelkę i odrzuci do odpowiedniego pojemnika. Takie automaty wyręczają więc systemy sortownicze.
Temat: GW-Katowice - "wizja" tożsamości regionalnej:)
Problem jest poważny. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie - region, ale po
co ?? Czy dlatego aby kultywować tradycję, historie, kulturę - czy aby ludziom
TU mieszkającym żyło się lepiej ??.
Wbrew pozorom w przypadku wielokulturowego regionu w U.E w globalizującym się
świecie to przciwstawienie ma sens. Jeżeli za 20 - 30 lat ma powstać U.E
samorządnych regionów to już w tej chwili należy taki region tworzyć. Musi to
byc region na tyle silny, by mógł samodzielnie egzystować i rozwijac się w U.E.
Nie mozna liczyc na ciagły garnuszek Unii (pozostałe regiony się w końcu
zbuntują i nie będą płacić).
Czy stać Nas na taki region ?
1. Śląski - w historycznych granicach niestety nie. W wyniku rozwoju Śląska
powstały dwa silne ośrodki gospodarcze Wroclaw i nazwijmy to umownie Silesia.
Te dwa organizmy są za silne aby byc w jednym regionie i jednocześnie zbyt
oddalone aby ze sobą współpracować. To powoduje naturalną konkurencję i walkę o
dominację w regionie, która zakończy się jego rozpadem.
2. Górnośląski - kilkanaście miast stłoczonych na niewielkim terenie
(prawdopodobnie bez lotniska) bez możliwości rozwoju (brak atrakcyjnych
terenów) pomiedzy dwoma potężnymi (w przyszłości) regionami . Pytaniem
pozostaje Opole - do kogo się przyłączy ?? Ja odpowiadam - do silniejszego (czy
mam rację - raczej tak) czyli do Wrocławia. Podsumowując region znajdzie w
sytuacji obecnego woj Opolskiego z wszystkimi tego konsekwencjami.
3.Pozostaje małzeństwo z rozsądku czyli (Silesia,Zagłębie,Cz-ewa,B.B) w
przyszłości być może Opole. Pozostaje pytanie czy jesteśmy do tego
zdolni ???????
4. Likwidacja regionu i jego podział pomiędzy sąsiednie (po jego uprzednim
osłabieniu - przyczyny podałem powyzej)
Temat: Czy sortownia zagraża Opolu?
Gdzie i jaka sortownia?
Nie wiem, dlaczego Soul twierdzisz, że nie ma miejsca na Podmiejskiej?
Pracujesz może tam? Jak tak to się przedstaw i podyskutuj otwarcie, przedstaw za
i przeciw a nie tak obrażać zza węgła.
Gdzie sortownia na Podmiejskiej? Np TU:
ste-silesia.org/opole/podmiejska.JPG
Zaraz obok sortowni BRAM oraz budynku wagi. Możliwy wjazd przez wagę i wyjazd
bezpośredni.
Inne lokalizacje:
-SSE przy obwodnicy północnej ( najlepiej tuż obok działek zaradnych siostrzyczek )
-Obok zakładu waloryzacji popiołów paleniskowych nad dużą kamionką w Groszowicach.
-była hala PRIM-u ( potem salonu Euro-DOM ) przy ulicy Kępskiej (o ile nie ma
nowego najemcy)
Myślę, że na razie wystarczy, tym bardziej że to nie obowiązek mieszkańców jest
wyręczać autora raportu OOS w wyszukiwaniu lokalizacji alternatywnych.
Mieszkańcy wyrażają swoje zdanie a to już inwestora w tym głowa, by było zgodnie
z wolą zainteresowanej społeczności.
Co do autorów artykułu w GW to mogę się tylko przyłączyć do krytyki moich
przedmówców. Takiego jednostronnego tekstu dawno nie widziałem, można go
spokojnie wydrukować i dodać jako załącznik w raporcie OOS dla inwestora.
Pytanie tylko do inwestora: dlaczego nie namówiliście Państwo "niezależnej" GW
już w lipcu, by powstały takie artykuły o sortowni w innych miastach, dlaczego
już wtedy nie zaczęliście Państwo spokojnych i rzeczowych rozmów na temat
inwestycji, zamiast zaskakiwać w ostatniej chwili i robiąc nagonkę prasową? W
ten sposób nie prowadzi się konsultacji społecznych, a mieszkańcy będą tym
bardziej niechętni inwestycji, gdyż nie mają zaufania do intencji inwestora.
Wszystko to przypomina jako żywo urabianie ludzi przed planowaną budową
spalarnią śmieci: nie pokazuje się brudu, syfu i smrodu jaki czyni spalarnia na
Targówku w Warszawie ale opowiada o super ekologicznych spalarniach w dalekich
krajach, wożąc dziennikarzy ( też GW, np w Krakowie czy Bydgoszczy ) na dalekie
wycieczki życia do Szwecji czy Berlina. To kpienie z ludzi.
Jako stowarzyszenie ekologiczne z wielkim niepokojem patrzymy na taką formę
komunikacji inwestor (wspierany zawsze przez władze samorządowe ) -
społeczeństwo, bo pogłębia to nieufność wobec władzy oraz technologii gospodarki
odpadami a to może spowodować ogromne problemy przy próbie jakiejkolwiek
inwestycji w kompostownie, sortownie czy fermentownie, cementując i tak już zły
system utylizacji odpadów.
Władze zamiast pomagać, tylko pogarszają sytuację. Typowa antyedukacja ekologiczna.
Temat: Co czeka pracowników Huty Częstochowa
Mittal Steel Poland nie realizuje zapowiedzianych inwestycji i zwalnia
pracowników
Jak informuje portal www.wnp.pl resorty gospodarki i skarbu podejrzewają, że
Mittal Steel Poland nie realizuje zapowiedzianych inwestycji.
Kontrolujący około 70 proc. polskiego rynku koncern dotychczas nie rozpoczął
obiecanych projektów wartych około 1,7 mld zł. Czy zdąży, więc wykonać je w
zapisanym w traktacie akcesyjnym i zadeklarowanym w umowie prywatyzacyjnej
terminie, czyli do końca przyszłego roku? Jacek Piechota, wiceminister
gospodarki, ma wątpliwości.
Nie ma natomiast wątpliwości, że koncern znacząco ograniczy zatrudnienie w
swoich zakładach. Mittal Steel zamierza zwolnić, co trzeciego pracownika. W
Polsce planuje mniejsze redukcje z 28 tys. zatrudnionych pracę ma stracić 3000
osób.
Te informacje nie martwią Wacława Korczaka, prezesa Huty Częstochowa, który
uważa, iż dobrze się stało, że wyłączność na dalsze negocjacje w sprawie zakupu
udziałów Huty Częstochowa otrzymał właśnie Mittal Steel.
Decyzja o przyznaniu wyłączności należała do Towarzystwa Finansowego „Silesia”
i wzbudziła wiele wątpliwości. Wątpliwości, tym razem natury prawnej budzi
zdaniem „Złomrexu” inne działanie „Silesii”.
Przypomnijmy, w listopadzie Walcownia Rur Andrzej, należąca w większości do
Towarzystwa Finansowego Silesia, kupiła od syndyka majątek upadłej Huty Andrzej
w Zawadzkiem. Wchodząca na giełdę firma „Złomrex” chce unieważnienia
transakcji, a sąd w Opolu zabezpieczył na jego wniosek majątek huty.
Źródło: Wirtualny Nowy Prze
Temat: Śląsk ma się czym pochwalić
też rozczarowałem się oglądając cały ten występ bo pomimo wysiłku dziennikarzy zaskakuje mnie ich poziom właśnie tej świadomości regionalnej bo to tak jakby nagle powiedzieć że mikołów to śląsk a już łaziska poza jego granicami nim nie są, to bardzo smutne że na naszych oczach dziennikarze każą nam zapomnieć o naszym śląsku który ciągnie się od bierunia i bielska aż po zgorzelec i zieloną górę , DROGA GAZETO WYBORCZA!!!! skoro macie swe oddziały we WROCŁAWIU i OPOLU czy ZIELONEJ GÓRZE apeluję do was połączcie wspólne siły i zacznijmy lansować się razem tak jak wy z innymi mediami tu zacznijcie w końcu łączyć wszystkich ludzi mieszkających na śląsku a podzielonych jeszcze od wojny byśmy razem byli dumni że mieszkamy na ŚLĄSKU o najbogatszej historii spośród wszystkich regionów polski, byśmy byli dumni że mieszkamy na śląsku w KATOWICACH GLIWICACH BIELSKU CIESZYNIE OPOLU BRZEGU GŁOGOWIE ZGORZELCU WROCŁAWIU LEGNICY ZIELONEJ GÓRZE obudżcie się i zacznijcie dostrzegać w końcu ten wspólny mianownik tych miast jakim jest nasz ŚLASK a nie tylko województwo śląskie tak jak optujecie za aglomeracją silesia połączcie wysiłek by stworzyć coś w rodzaju czynnie współpracującej grupy województw śląskich by razem dzielić się doświadczeniem, zaszczepiś wszystkim ludziom dumę z bycia ślązakiem w tych wszystkich województwach byśmy razem byli dumni z naszego dziedzictwa bo to co zawsze trzymało sie razem nagle zostało pocięte na kawałki a rządzący często by nie stracić zródła utrzymania boją się mówić o więzi dolnośląskiego opolskiego śląskiego czy nawet lubuskiego tak dalej być nie może tylko razem damy radę nawet jak nie dało się byśmy byli jednym województwem to chociaż głoście jedną śląską świadomość bo młodzi już często o tym zapominają jesteście ostatnią nadzieją WY DZIENNIKARZE!!! złączcie swe wysiłki tak jak wczoraj ale naprawdę razem z wrocławiem i opolem
Temat: A moze juz czas na turystykę?
Wsparcie dla promocji turystycznych atrakcji
www.silesia-region.pl/wiadomosc.php?id=1385&curr_hit=&kategoria1=&szukane=&kolej=0
"Rozstrzygnięto II edycję konkursu ofert na zadania publiczne Województwa
Śląskiego w dziedzinie krajoznawstwa, w tym upowszechniania turystyki
Celem konkursu przeznaczonego dla organizacji pozarządowych było udzielenie
wsparcia finansowego z budżetu Województwa Śląskiego dla projektów służących
promocji istniejących a także powstawaniu nowych atrakcji i szlaków
turystycznych oraz kulturowych. Łączną kwotą 67 750 zł wsparto zadania, które
mają przyczynić się do zwiększenia ilości turystów odwiedzających nasz region:
1. Częstochowska Organizacja Turystyczna – Folder "Atrakcje i produkty
turystyczne ziemi częstochowskiej"
2. Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Żarkach – Utworzenie Szlaku Kultury
Żydowskiej
3. Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych w Bytomiu – Jesienne dni
kolejki wąskotorowej
4. Stowarzyszenie na rzecz promocji wsi w Mstowie – Informator
turystyczny "Sanktuaria regionu północnego Województwa Śląskiego"
5. Miejski Ośrodek Kultury w Łazach – Remont istniejącej i budowa nowego
odcinka trasy rowerowej
6. PTTK Oddział w Wiśle – utrzymanie i wytyczanie nowych szlaków turystycznych
7. Beskidzkie Towarzystwo Cyklistów w Bielsku-Białej – Wytyczaj nowe szlaki
rowerowe "Rowerem z BTC"
8. Młodzież Górnośląska w Opolu – Górnośląskie Dni Dziedzictwa"
Gratulacje dla wszystkich, a szczególne brawa dla Młodzieży Górnośląskiej z
Opola za zdobycie środków w ...innym województwie! :-)
Temat: Kazimierz Górski: Cała aglomeracja cierpi
Zgadzam się z "gościem" i pytam Pana Prezydenta: a jak to se objawia, że Śląsk się liczy z nami (Zagłębiakami)? Tym, że włażą nam Górnoślązacy - bo o nich tu chodzi ( bo nazywać Górny Śląsk Śląskiem czy Silesią to wypaczenie historii i uzurpacja do reprezentowania Śląska ponieważ Wrocław i Opole to też a przedewszystkim Śląsk) -z kopytami zawłaszczając naszymi ziemiami (Ożarowice-Pyrzowice) nazwami ważnych obiektów, sterfami, terminalami, wystawami itd. itp. gdzie nie ma nawet śladu "Zagłebiowki" ,"Zagłębiowska" w nazwie? Przykładem HKatowice, Śląskie Tramwaje, KZK GOP (odkąd to Sosnowiec położony jest na Śląsku?) , Expo Silesia a niechybnie napewno i lotnisko w Pyrzowicach itd itp. A proszę przeanalizować kierunek doatacji. DTŚ to następny skok do zawłaszczenia Zagłębiem. Panie Prezydencie, to miasto ma ponad 200tys mieszkańców i jest jednym z największych miast w Rzeczypospolitej i położone jest w Małopolsce. Jest niepisaną stolicą regionu którgo nazwa brzmi Zagłębie - Wolbrom, Olkusz, Myszków, Siewierz, Zawiercie, Łazy, Pilica, Ozarowice, Wojkowice, Poręba, Sławków, Bukowno, Będzin, Dabrowa G a być może i Jaworzno. Co Pan zrobił by zostać wiodącym przywódcą tego regionu a Sosnowiec wiodącym miastem w imię stworzena lobby tego regionu, jego promocji i równomiernego rozwoju każdego z tych miast i gmin? Czy pomyślał Pan o utworzeniu związku tych Miast i Gmin zagłębiowskich pod swoja egidą? Lepiej wchodzić Górnoślązakom bez mydła a oni chcę tylko jednego - by być wielką Silesianą do czego im potrzebne jest Zagłębie Dąbrowskie. Niech nas wciągną do Silesiany - przy Pańskiej pomocy - a zostaniemy zaściankiem Katowic a a tożsamość zagłębiowską włożymy sobie między wiersze...
Temat: Metropolia Silesia lepsza niż Katowice
Ja absolutnie protestuję !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Silesia to łacińskie określenie jedego wielkiego i niepodzienego
Śląska którego stolicą jest Wrocław. Wrocław jest miastem o
tysiącletniej tradycji.
Ta nazwa wprowadzi już całkowite zamiesznie termninologiczne.
Przecież już dzisiaj funkcjonuje kilka kategorii logicznych
kryjących się pod pojęciem Śląsk.
1.Śląsk -jako całość Górny i Dolny
2 Śląsk - przedwojenne województwo śląskie- Korfanty itd.itp
3.Śląsk- tylko jako Górny Śląsk historyczny ze stolicą w Opolu,
albo Raciborzu jak kto woli
4.Śląsk- Jako GOP w tym Zagłebie
5.Śląsk- jako województwo obecne śląkskie z Częstochową jako drugim
co do wielkości miastem po Katowicach. W Częstochowie ta śląskość
przetrwała od XIV wieku od czasów ufundowania cudownego obrazu przez
ślązaka Władysłwa Opolczyka., była tylko uśpiona i pnownie wskrzsił
ją niejaki Jerzy Buzek w 1999 r.
Na prawdę w II Rzeczpypospolitej używanie pojęcia Śląsk w stosunku
li-tylko do Rybnika, Pszczyny, Chorzowa( Huty Królewskiej) Katowic,
Tarnowskiech Gór i Lublińca było uzasadnione, bo tylko ten skrawek
całego Śląska Polska przedwojenna posiadła. Ale obecnie gdy Polska
posiada niemal cały historyczny Śląsk wraz z jego historyczną
stolicą Wrocławiem powinno się redefiniować stare nawyki z II RP.
Zdecydowanie opowiadam się za nazwą KATOWICE.
1.Wszak Port lotniczy Nazywa się KATOWICE PYRZOWICE, a nie
sosnowiec-pyrzowice czy Bytom-Pyrzowice, pomimo że lezy po
Zagłębiowskiej stronie.
2. Huta Katowice też się nazywa Huta Katowice pomimo że leży za
Dąbrową Górniczą a jakiś cymbał podzielił jej teren w 1999 r w
ramach buzkowej pseudo-reformy administracyjnej że część znalazła
się w województwie małopolskim. Potem tenbładf naprawieono
przyłączenie Sławkowa do ślaskiego.
3. Urzędy mają siedzibę w Katowicach.
4. Na mapach pogody pokazuywane są Ktaowice.
5. W radiu mówi się o Katowicach czy to podając pogodę czy
wiadomości.
6. Grogowskazy w Poznaniu czy Warszawie pokazują Katowice.
Naprawdę argumentów jest wiele.
Temat: Upper Silesia must be together
Upper Silesia must be together
czesto mowi sie sa kierowane zarzuty pod adresem Slazakow ze przywlaszczyli sobie Czestochowe i Bielsko, a ja zaczynam sie zastanawiac kto kogo sobie przywlaszczyl czy Slazacy Bielskie i Czestochowskie, czu Malopolanie Slazakow. W obecnym woj Slaskim tylko 40% obszaru to ziemie Slaskie reszta to Malopolska a wiec zaglebie, bielskie i czestochowskie nie moga byc uznawane za Slask bo to malopolanie, My jestesmy Slazakami i nie chcemy zawlaszczac ziem Malopolskich chcemy jako Slazacy zjednoczyc sie z obecnym woj Opolskim zawierajacym obszar zach Gornego Slaska ktory
obecnie nazywany jest w sposob pogardliwy Opolszczyzna. my Slazacy ze wsch G slaska
potrzebujemy zbytu do produktow z naszych fabryk ktore kiedys mogly liczyc na zamowienia z przemyslu wydobywczego teraz nie moga, ale moga i musza sie zrestrukuryzowac by np tworzac maszyny i urzadzenia dla rolnictwa i przetworstwa rolniczego ktore jest o wiele lepiej rozwiniete niz w malopolsce zas gospodarstwa sa zasobniejsze dajac tym samym nadzieje na zbyt naszych produktow i przyczyniajac sie do wzrostu liczby miejsc pracy tu na naszej Slaskiej Ziemi. Tymczasem tak sie nie dzieje przylaczono nas do sziem ktore sa nam obce i mimo ze ziemi Slaskie sa w mniejszosci nazwano to Slaskiem, pewnie poto by znowu balamucic slazakom w ich glowach w tym tzw woj Slaskim zaden Slazak nie ma nic do powiedzenia, slazacy sa traktowani jak ludzie trzeciej kategorii i ma to miejsce w kraju ktory smie okreslac sie demokratyczny dlaczego przyklad jest banalny zadne wysokie stanowisko nie jest sprawowane przez Slazaka. Wojewoda pochodzi to juz chyba staje sie niepisana tradycja z zaglebia, marszalek sejmiku samorzadowego Olbrycht pochodzi z Bielska z malopolski, nie jest wiec Slazakiem, wicemarszalek zas poczodzi z czestochowy i czy jest tu jakis Slazak. Nie, a wmawiaja nam Slazakom ze cos zabieramy innym.
Ostatniego Slazaka ktory mial cos do powiedzenia odwolano tuz przed papieska pielgrzymka nazywal sie Sosnierz.
Obecnie wszystkie wazne inwestycje kierowane sa poza Slask juz dzis miasto Czestochowa przewyzsza Katowice w wielu czynnikach makroekonomicznych tym samym jest bardziej atrakcyjnym miejscem d inwestowania niz np Katowice, podobnie ma sie z Bielskiem, a jeszcze 100 lat temu brzmialo by to jak niezle S-F a to prawda.
Tylko zjednoczenie w obszarze ziem Gornego slaska da nam Slazakom mozliwosc wykazania sie i sprawienia ze Slask przestanie byc polska B
Temat: RAŚ przywozi ludzi na manifestację w Opolu
Gość portalu: Carolus Godulla napisał(a):
> A co to jest ta "Opolszczyzna" ? - Pewnie cos takiego warszawsko propagandowego
> jak "Zaolzie" ? Bo raczej nie ma "Cieszynszczyzny", "Bielszczyzny",
> "Raciborszczyzny" itd. Vivat Silesia Superior !!!!!
> Vivat Autonomia !!!!!!!!!!!!!!
Biedny Karolek chciał błysnąć wiedzą i kąśliwością i mu nie wyszło. Każde słowo
używane przez Warszaffkę uważasz za wrogie Śląskowi tylko dlatego, że
Warszawiacy tak mówią?
Jakbyś wiedział coś więcej o tym, co się dzieje u nas na Śląsku w Polsce, to
wiedziałbyś, że:
- sami Zaolziacy - nasi rodacy - Ślązacy z Republiki Czeskiej uważają się za
Polaków i sami swoją ziemię nazywają Zaolziem;
- "Raciborszczyzna" ma swoją nazwę jako region - Ziemia Raciborska;
- istnieje "Cieszyńszczyzna" - dawniej Księstwo Cieszyńskie, obecnie Ziemia
Cieszyńska albo Śląsk Cieszyński (dotyczy obu stron granicy);
- Opolszczyzna - takie polskie słowotwórstwo (wcale nie musi być wrogie Śląsku)
to zywczajnie określenie tego, co bliskie Opolu - tu w odróżnieniu od "czarnej",
węglowej części Górnego Śląska;
- "Bielszczyzna" - oczywiście Ziemia Bielska, albo Bielsko-Bialska.
Tak samo jak istnieje Suwalszczyzna, Rzeszowszczyzna, Ziemia Szczecińska,
Wileńszczyzna, itp. Ale to widać dla ciebie za trudne, bo polskie.
A tak do tego, to co ciebie, obcokrajowca obchodzi nasz Śląsk? Czemu z Niemiec
propagujesz tu pomysły nie podobające się większości? Nie dziw się przeto, że
wypowiedzi twoje mogą tu niektórzy odebrać jako wrogie. Nie lubimy, jak nam się
obcy wtrącają w nasze, lokalne sprawy!
Temat: Druga spalarnia śmieci w Opolu?
DIOKSYNY, FURANY
...to wcale nie problem przedwczorajczy!!
To problem jak najbardziej aktualny w UE ( od maja wiec takze i u nas ) brany
jest ze smiertelna powaga. Nie mam teraz pod reka kodeksu emisyjnego, ale
wartosci emisji dioksyn dla spalarni smieci sa najbardziej rygorystyczne ze
wszystkich substancji szkodliwych. Przekroczy spalarnia tzw. srednia dzienna
emisji , moze urzad monitoringu po prostu kazac zgasic piec.
Dioksyny i furany roznia sie zasadniczo w swej szkodliwosci w zaleznosci od
ilosci atomow chloru. Najgordza dioksyna jest tzw "trucizna z Seveso" (2,3,7,8
tetrachlordibenzodioksyna) , ktora jest podstawa ekwiwalentu szkodliwosci dla
wszystkich dioksyn. Ekwiwalent 0,1 oznacza , ze dioksyna jest 10 krotnia mniej
szkodliwa niz wspomniany TCDD.
Spalanie tworzyw sztucznych : temperatura moze byc rozna. Mozesz tylko
utylizowac w procesie pirolizy ( odgazowania ) w temp 250-300 C lub spalac w
wielkich piecach rusztowych nawet w temp 1200 C.
Problemem sa wlasnie produkty spalania, szczegolnie tlenki azotu i dioksyny.
Dlatego przepisy mowia wyraznie:
a) przed spalaniem smieci musza byc podgrzane do temp 120 C ( odparowanie )
b) w piecu gazy MUSZA cyrkulowac przez minimum 2 sekundy w temp przynejmniej 800
C ( by rozbic NO² na amoniak i N² )
c) gazy wychodzace z komory piecowej musza zostac GWALTOWNIE schlodzone do temp
ponizej 250 C ( by przeciwdzialac powstawaniu dioksyn w procesie De-Novo w temp
350-250 C )
Punkt c) stoi w przecznosci z energetycznym wykorzystaniem smieci ( strata
energi pary turbinowej poprzez szybkie schlodzenie)
Centralnym punktem w spalaniu i sortowaniu smieci jest unikanie/redukcja
spalania produktow zawierajacych Chlor.
Bez chloru nie ma dioksyn , nie ma tez PCB w produktach spalania. Chlor to
przede wszystkim sol kamienna oraz...PCV.
Mozna oddzielic PCV od innych "bezpiecznych" plastikow, lecz taka instalacja (
NIR ) nie dysponuje przestarzaly opolski BRAM.
W Opolu bedzie instalacja do podwyzszenia kalorycznosci smieci oraz do ich
rozdrobnienia, nie do klasyfikacji jakosciowej....
mam nadzieje ze ktos to czyta :-)
Pozdrawiam Tomek
silesia@nexgo.de
Temat: Śląskiej metropolii nie będzie, bo nikomu nie z...
Nie chodzi o tą nikomu nie potrzebną metropolię. Chodzi o potrzebną
wszystkim Ślazakom samorządność i autonomię. Czy na aktywność Gliwic
w tej sprawie wogóle można liczyć? Czy ktoś tam agituje za
połączeniem z Opolskim, skoro położenie Gliwic byłoby wtedy takie
korzystne? Jesli Gliwiczanie skupią się tylko na atakowaniu Katowic,
to będzie przykry cios w plecy, bo wrogość Sosnowca już
spowszedniała?
Dla Ślązaka i Katowiczanina to przykre i niesprawiedliwe. Od
Katowic niewiele zależy z polskim ustroju, ale jednak nasze
województwo jest zdecentralizowane nieporównanie bardziej niż inne.
Jest tu przynajmniej 10 miast z państwowymi wyższymi uczelniami lub
ich filiami. Poza Katowicami jest wiele instytutów,teatrów i innych
instytucji kultury.Które województwo tak ma? Katowice z wojewódzkiej
stołeczności i z przyłączenia wielu miejscowości nie odniosły
żadnych profitów. Mało tego, poniosły straty. Ta utrata ludności, o
której pisałeś to właśnie dotyczy centrum Katowic.Autostrady i węzły
drogowe są w centrum.Dziesiątki tysięcy przyjeżdża do roboty i
smrodzi w ciasnym centrum Katowic. Zyskały i wzbogaciły się te
wszystkie miejscowości(Brynów, Ligota,Podlesie,Kostuchna,
Piotrowice, Panewniki,Dąb,Alfred,Murcki itp)które utraciły
samodzielność dla "wielkich Katowic".Są atrakcyjne.Wystarczy
porównać ceny nieruchomości w tych dzielnicach i w sąsiednich
miejscowościach. Wszyscy prezydenci Katowic pochodzą z tych
dzielnic. W Katowicach nie ma Akwaparku ani miejskiego stadionu. Już
nie wspomnę ile rzeczy zniszczono. Co do tramwajów w Katowicach po
wojnie nie zbudowano ani jednej linii, tylko krótki odcinek w
Brynowie. Porównaj to z Krakowem, Poznaniem, czy choćby Sosnowcem.
To nie nasza wina ,że Gliwice zlikwidowały tramwaj.Katowicom nie
jest potrzebna ani 2 milionowa Silesia ani przyłączanie Gliwic. Ale
jeśli maja pełnic stołeczna funkcję dla 5 milionowego województwa to
musza poszerzyć obszar wielkomiejskiej zabudowy. To nie może być
tylko wyciąganie z czworaków kolejnej małej dzielnicy tylko
połączenie z jakimś konkretnym miastem. Najlepiej z Chorzowem pod
wspólną nazwą Katowice-Chorzów.O metopolii lepiej zapomnieć ,ale
takie ok 0.5mln miasto ma przynajmniej szanse grać w tej samej lidze
co Gdańsk czy Poznań. A jak nie to niech się Gliwice męczą z ta
stołecznością.
Temat: Gest pusty jak opolski Rynek
Gest pusty jak opolski Rynek
W jednej kwestii nie moge zgodzic sie z autorka artykulu: Sprawa
bezrobotnych to jednak JEST tez problemem wladz
administracyjnych.
Uwazam , ze jezeli jakas instytucja ma prawo do sciagania oplat
i podatkow to ma takze obowiazek dbania o minimalny poziom
rozwoju swych owieczek.
I nie mowie tutaj o redystrybucji dobr ( przyklad z weglem :
zdadzam sie w zupelnosci z autorka ) lecz o dzialania
wspomagajace obnizenie wzrostu lub spadek bezrobocia.
na poczatek trzeba sie zastanowic : co moga wladze
regionalne /miejskie? Obnizyc stawek ZUS raczej nie moga ,
zmienic prawa podatkowego lub Kodeksu Handlowego tez nie.
Ja bym proponowal , by wyasygnowac troche pieniedzy na staze i
wyslac mlodych ludzi ( moga byc mlodzi urzednicy ale tez i
absolwenci uczelni ) na staze do krajow Unii Europejskiej, ktore
skutecznie daly sobie rade z bezrobociem , jak Holandia ,
Irlandia czy Anglia. Tam powinni w magistratach , inkubatorach
przedsiebiorczosci i wladzach regionow uczyc sie , jak sie
postepuje dla rozwoju regionu.
Inna sprawa to lobbing w warszawie i zagraniczny.
Podam jeden przyklad : wg Min. Infrastruktury RP na inwestycje
drogowe w naszym wojewodztwie zostanie do 2005 roku wydane 96
mln PLN ( 17 km drog ) , gdy tymczasem w Woj. Slaskim 3461 mln
PLn a na Dolnym Slasku 2685 mln PLN. Nasze wojewodztwo jest
male , ale nie w proporcji 96:3461 do Slaskiego! Budowa drod to
tez i roboty interwencyjne , a roboty interwencyjne to
pieniadze...
Lobbing zagraniczny mozna oczywiscie uprawiac w Brukselii (
tylko bez skandali jak ostatnio ! ) ale mozna i spokojnie robic
na miejscu. Biuro , internet , faks i telefon , kompetentni
ludzie znajacy jezyki obce i dobre dojscia do urzedow pozwolily
by stworzyc instytucje "obdusmana" dla zagranicznego inwestora.
Jak Opolszczyzna wykorzystuje mocne ostatnio kontakty Opolan z
Holandia ? Gdzie holender znajdzie pomoc i informacje PO
HOLENDERSKU w internecie lub na Opolszczyznie ? Probowal ktos
zainteresowac naszym regionem Japonie?
Na stronach opole.pl mozna znalezc oferte inwestycyjna...ale po
polsku i tak malo przejrzysta , ze ja zdenerwowany wylaczylem
ten serwis ( otwieralem go z Niemiec )
Ile osob majacych pieniadze i chec do inwestycji postapilo juz
podobnie??
Tomek ( Silesia@nexgo.de )
Temat: Śląsk to dobre miejsce na spędzenie urlopu
Jedyny sposób - nowy podział administracyjny !
A co to jest woj. opolskie ? To kolejny sztuczny twór, tak jak śląskie !
Narobili syfu i ja się dziwię, że większość hanysów się z tego cieszy ! A już
szczególna satysfakcję mają, że przy okazji ześląszczają Zagłębie i inne
nieśląskie regiony w tym województwie.
Mam nadzieję, że są także Ślązacy inteligentni i widzą, że to przesuniecie
"Śląska" na północ i na wschód niszczy i rozwadnia ich własną tożsamość. Że
nazywanie wszystkiego w tym województwie "śląskim" jest tak samo szkodliwe dla
prawdziwego Ślaska.
Dziwię się także temu dzikiemu zachwytowi nad nazwą metropolii Silesia !
Nie dziwię się już Kutzowi, że swoich własnych ziomków nazywa dupowatymi.
Ja widzę, że niestety większość z nich jest także bezmyślna, a nienawiść do
Zagłębia tak ich zaślepia, że nie dostrzegają w tym pozornym zwycięstwie
faktycznej krzywdy dla swojej własnej, śląskiej tożsamości.
Chcecie porządek ? Proszę bardzo, oto propozycja:
Utworzenie z województwa opolskiego i części śląskiego (etnicznie śląskiej)
województwa górnośląskiego.
Pozostałe części województwa śląskiego : (razem z oddaną (teraz włączoną do pow.
tarnogórskiego) gminą Ożarowice)należy włączyć do woj. małopolskiego, bądź
utworzyć (z włączonym powiatem olkuskim) województwo zachodnio-małopolskie.
W ten sposób wszystko wróci do swoich "korzeni" i skończy się wiele wzajemnych
pretensji. Nie musimy się ciągle "żreć". Możemy dobrosąsiedzko współpracować (na
to i tak jesteśmy skazani), ale pod własnym "nazwiskiem" i wszyscy będziemy się
wtedy rządzić u siebie, "na własnych śmieciach" !
Temat: CZĘSTOCHOWA TO NIE ŻADEN "ŚLĄSK"!!!
>He He dobre! Intuicja cie zawodz
He He chyba nie ;)
> Taaaaak jasne! Bo huty były własnością Sląska i moglismy z nimi robic co
> chcielismy. Wez się puknij wiesz gdzie.
Reksio jak zwykle nie wiesz o czym piszesz Huta Czestochowa była własnościa
spólki Silesia(taka głupia nazwa jak tego waszego sowchozu co ma powstac) z
Katowic. Oczywiscie zany na ślasku pan Szarawa... juz od dawna chciał aby
Skarb Panstwa sprzedał hute Mittalowi ale ostatecznie się to nie udało i Bogu
dzięki:)Dlatego mozesz smiało popukac sie Reksio po swojej radosnej GZMowo -
Superśląskomiastowej kufie :)
> Ja o niczym nie pieprzę, mylisz mnie z kimś. A tak swoja drogą ten wasz
> śmieszny prezydent,którego sobie teraz wybraliście,głosował jak był posłem z
> ramienia AWSu, za tym,żeby Częstochowa znalazła się w granicach województwa
> śląskiego.
> Sami zaś częstochowianie,nie wykazali wówczas zainteresowania,gdzie ich miasto
> zostanie przypisane i jakiemu województwu. Jak się do tego ustosunkujesz?
>
Oj Reksio pieprzysz to juz mało pwiedziane nie tylko na naszym forum :)
My dobrze wiemy na co głosował(dyscyplina klubowa słyszałes kiedyś o tym?) nasz
ponownie wybrany prezydent ale nie pamietasz o tym ze był on architektem
projektu 14 wojewodztwa Staropolskiego razem z Kielcami i jak ten projekt po
oswobodzeniu sie od was Opola został storpedowany przez rzadzące krajem śląskie
lobby!Wtedy czestochowianie nie wykazali zainteresowania bo zostali uspieni
przez zapewnienia o programach wyrownywania szans dla miast i regionow ktore
straca status wojewodzki i teraz tego żałują. Przyszedł czas otrzezwiena i
lepiej pozno niz wcale!
Temat: Urzędnicy chcą Mega-Katowic
Bardzo dobrze rozpocząłeś, ale teraz już niestety równasz do poziomu wypowiedzi
większości Twoich ziomków.
To, ze więcej aut jedzie z Sosnowca w kierunku Katowic niż odwrotnie oznacza
przy wolnym rynku tylko to, że Zagłębiacy są mobilniejsi niż Ślązacy. Ale dośc o
tym, bo to nie ten temat.
"Włażenie z buciorami" oznacza w tym przypadku to, że narzuciliście kłamliwą
nazwę województwa, narzuciliście kłamliwe, wyłącznie górnośląskie insygnia dla
tego województwa które nawet w połowie nie jest Śląskiem. Narzucacie w tym
województwie na wszystko nazwy Śląskie", "Górnośląskie bądź Silesia mimo, że
znajdują się poza obszarem Górnego Śląska.
Przykładowo Ziemia Częstochowska to według waszych śląskich mediów Śląsk
Północny, a Sosnowiec jest bardziej Śląski niż Opole ! Jura jest śląska,
Pustynia Błędowska jest śląska, zamek w Będzinie jest śląski i tak bez końca.
Te fakty to pewnie spisek goroli (jacy sprytni) aby Wam ukraść Waszą nazwę i
przefarbować się na hanysów. Prawda ? A może się mylę i na Górnym Śląsku
wszystko zaczęto nazywać, że jest zagłębiowskie ?
Kończąc mam do Was Ślązaków dwa pytania:
1. Podoba Wam się śląskie sanktuarium na Jasnej Górze, no to macie rekompensatę
bo z tego co wypisują Wasze media Góra św. Anny już na Śląsku nie leży ?
2. Nie przeszkadza Wam już to, że Pyrzowice leżą za Brynicą ? Najwyraźniej nie,
gdyż nawet taki zagorzały zwolennik czystości śląskiej rasy jak Gorzelik chce
narzucić śląskiego patrona dla miejsca nie będącego etnicznym Śląskiem. Czyżby
Ślązak miał mentalność Kalego ?
Mimo wszystko pozdrawiam, gdyż za ścianą wolę mieć dobrego sąsiada z którym mogę
czasem wypić piwo, niż debila rzucającego kamieniami.
Ale Was proszę drodzy sąsiedzi Ślązacy nie burzcie ściany która jest pomiędzy
naszymi mieszkaniami, tak jak to robicie teraz. Odwiedzać możemy się , ale tylko
czasem korzystając wyłącznie z drzwi !
Temat: Okrzesik do Smolorza: Podbeskidzie istnieje!
A więc od początku, jak można uważać, że Silesia z opłotkami z 2,8
mln mieszkańców oddała w ciągu 9 lat raptem 6000 wiecej mieszkań niż
650tys Podbeskidzie? Popatrz na dane raz jeszcze i odnieś do liczby
ludności. GZM od 1989 r. stracił 250tys ludzi, Podbeskidzie
zaliczyło ok. 2% wzrost.
KSSE w BB obejmuje bardzo mały obszar, jest to ok. 40 ha, jak to
porównać do kilkuset w Gliwicach, sosnowcu, Tychach i tamtymi
inwestycjami w SSE…nie mamy pod tym względem ułatwień, ale firmy
jakoś się lokuja lub rozwijają. Liczbe firm KSSE z BB prześledzisz
na stronach KSSE.
FIAT w BB istniał już przed wojną. W latach 50tych w Bielskiej
fabryce produkowano syrenki…za Gierka zbudowano zakład w Tychach
Autonomia nie miała tak wielkiego wpływu na rozwój BB jak czasy lat
1880-1914…co więcej w ramach tej autonomii myśmy swoje dochody w
mniejszym stopniu oddawali Skarbowi Śląskiemu. Bielsko było miastem
autonomicznym w tym autonomicznym województwie. Towary z BB szły na
rynek dawnych A-W, Turcji, Persji, Egipt, a nie na Górny Śląsk. Po 2
WŚ, a zwłaszcza po 1989 roku to już inna bajka….
Zgodzę się zatłoczona czteropasmówka zadecydowała o przynależności
BB do woj. śląskiego, szkoda, że to woj. tak olewa kolej…
Co do ostatniego wersu:
Paryż jest zaliczany do czołówki World Metropolis obok NYC, Tokio i
położonego nieopodal Londynu. Nie dziwi mnie więc rozziew Paryża w
stosunku do Lyonu, Lille itd., aczkolwiek, region Alpen-Rodan, czy
PACA skupiony wokół Lyon i Marsylii nie ustępuje Kaledonii czy
Lombardii w prod. przemysłowej czy high-tech (czego nie ma w
usługowym Paryżu). A czy Lyon, Tuluza, Marsylia, Metz, Nancy
ustępują w czymś podobnej wielkości miastom w Niemczech…nie sądze.
Włochy też w zasadzie są scentralizowane wokół Mediolanu….
Mówię to, po to byś sobie uświadomił że założenia systemu
administracyjnego nie dają recepty na sukces.
Dlaczego BB ma rezygnować z umacniania więzi z pow. Żywieckim,
wadowickim, czy oświęcimskim na rzecz jakiejś Nysy, Opola, czy
Rybnika....jak powiedziałe nigdyś regionu nie tworzy się na
podstawie dawnej historii, lecz na obecnych związkach społecznych,
geograficznych, komunikacyjnych i gospodarczych…
Temat: Niebotyki: elegancki wieżowiec w Chorzowie
Macie racje,że miasta na Śląsku (całym) są piękne.
Przecież lokowane na prawie niemieckim...,
jak większość miast w Polsce!
Tylko,że przez setki lat po lokacji miasta polskie rozwijały się w państwie polskim,
a śląskie miasta nie.
Niemieckie "doświadczenie" śląskich miast wyszło tym miastom na zdrowie...
Są zupełnie inne niż typowo polskie.
Piękny Lwów,Wilno,Kraków lokowane na prawie niemieckim...
Miasta Górnego Śląska to dopiero ciekawe doświadczenie!
Jest ich kilkadziesiąt!
Powstały w różnych okresach i prezentują różne doznania estetyczne.
Bytom-miasto o średniowiecznym rodowodzie,starsze od Krakowa (!)
jest perłą secesji na G?rnym Śląsku.
Niestety cholernie zaniedbane!
Gliwice-średniowieczny rodowód i elegancki eklektyzm...
:)
Tarnowskie Góry...
Chorzów z największym parkiem miejskim w Europie!
Zabrze...
Ruda Śląska...
Siemianowice...
Świętochłowice...
Piekary...
Mikoł?w...
Tychy...
Rybnik...
Wodzisław...
Jastrzębie...
Pszczyna...
Cieszyn...
Bielsko...
OPOLE i miasta tego regionu...
Miasta Zagłębia Dąbrowskiego...
i KATOWICE...
mają tyle dobrej architektury,że nie można tego pominąć.
Ale ta ilość i rozmach nie jest znana szerzej w tym kraju.
Bo nie były to miasta królewskie,stołeczne,zasłużone,promowane,popychane...
Nie są znane,bo jeśli przyjedzie tutaj
(na G?rny Śląsk-miasta aglomeracji katowickiej),taki np. OLO,
albo inny buraczany typ z prowincji,albo sztolycy,
to od razu zgubi się i nie może się połapać.
W Warszawie są dwa rynki- strego i nowego miasta...,
w Krakowie-wielki ładny i na Kazimierzu...
w innych miastach po jednym,
a tu na tym pierońskim Śląsku (Megapolis Silesia)
tych rynków jest kilkadziesiąt...
Kilkadziesiąt ratuszów...
Budynek parlamentu...
-budynek dawnego Sejmu Śląskiego w Katowicach.
Itd
Itp
Dlatego palanty,kt?re nie znają miast śląskich niech nie wypowiadają się,bo pojęcia nie mają o czym
piszą!
Miasta śląskie są paskudne,tak jak wszystkie polskie miasta...
Przez zaniedbanie!
:)
Temat: Urzędnicy ratusza, starając się o unijne pienią...
Stowarzyszenie Technologii Ekologicznych "Silesia"
..50 mln PLN to mniej wiecej 1/6 budzetu Opola. Mozna za to wybudowac/odbudowac
ze cztery baseny lub przedluzyc obwodnice przynajmniej do drogi strzeleckiej
jak nie do melalchemu. Optymizm i stwierdzenie "jakos to bedzie" jest wiec nie
na miejscu. To "urzadzenie do segregacji odpadow" jest , o ile sie nie myle,
linia wstepnego sortowania i homogenizacji typu BRAM ( BRennstoff Aus Müll ),
ktora zakupil austracki inwestor przy okazji przejmowania cementowni "Odra".
BRAM , czyli "opal ze smieci" jest bardzo przestarzalym systemem przystosowania
nieposortowanych smieci jako opalu zastepczego. "sortowanie" polega na
oddzieleniu tzw. inertow czyli ciezkiej frakcji niepalnej ( popiol, kamienie ,
szklo ). Reszta jest siekana lub mielona ( homogenizacja ) i palona w piecu (
cementowym ) , ktory nie ma wystarczajacej instalacji do oczyszczania dymu i
pylow ze spalania smieci ( kalorycznosc nizsza niz wegla kamiennego czy tez opon
) oraz nie ma instalacji do szokowego schladzania dymu , co zapobiega
powstawaniu bardzo niebezpiecznych dla organizmu ludzkiego DIOKSYN i FURANOW w
szczegolnosci tzw. "Trucizny z Seveso" ( 2,3,7,8-tetrachlordibenzodioksyna ).
Uruchomienie BRAMa w Cementowni oznaczaloby zwiekszenia stezenia tych sybstancji
w Zakrzowie i na Chabrach w stopniu decydujacym. Dlatego kilka lat temu
organizacje ekologiczne zablokowaly uruchomienie BRAM i linia stala bezuzyteczna.
W ostatnim roku mnoza sie w Opolu afery ekologiczne, przypomne niektore:
1) kradziez transformatorow z PCB ( wysokotoksycznym polichlorowanym bifenylem ,
jedna kropla PCB zatruwa ponad 4000 litrow wody gruntowej )
2) porzucenie zdechlych kurczakow na polu w bezposredniej blizkosci osiedla
Malinka ( w okresie , gdy w Holandii szalala kurza grypa )
3) sklad odpadow kompostowych Zieleni Miejskiej tuz pod murami szkoly ( organika
i papier - idealne do kompostowania i prod ziemi do szkolki lesnej)
4) nielegalne wysypisko firmy Lobbe , w tym duze ilosci tluczonych swietlowek (
zawierajacych m.in takie taksyczne metale ciezkie jak rtec, kadm , kobalt )
Czytajac wypowiedzi osob z odpowiednich sluzb miejskich do opisanych na lamach
GW lub NTO afer odnioslem wrazenie , ze niezdawaly one sobie sprawy z powagi
sytuacji, traktujac wszystko jak incydent. Niewiedza czy tuszowanie ?
Nowo powstale Stowarzyszenie Technologii Ekologicznych "Silesia" nie powstalo
ani o sekunde za wczesnie. Bedziemy wspierac naszych wlodarzy regionu sluzac
merytoryczna pomoca i badaniami.
Osoby zainteresowane wspolpraca lub czlonkostwem prosze o kontakt :
Silesia@nexgo.de
Pozdrawiam T.
Temat: Miasto będzie żyć, jak ludzie wyjdą z domów
NIE dla Silesi !
GZM - tak, Silesia - nie!
www.zaglebiedabrowskie.org/?q=node/528
Stowarzyszenie regionalne Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego od samego początku swojego istnienia popierało i promowało nazwę Metropolia Śląsko-Dąbrowska, gdyż uważamy, że jest to nazwa najlepsza, określająca w sposób prawidłowy związek miast śląskich i zagłębiowskich.
Jesteśmy jednak stowarzyszeniem pragmatycznym, które nie ogranicza się wyłącznie do krytyki lecz także przyjmujemy, poszukujemy i proponujemy pozytywne i konstruktywne rozwiązania.
W związku z powyższym oświadczamy, że zaproponowana przez Zarząd Górnośląskiego Związku Metropolitalnego nazwa metropolii posiada elementy pozytywne. Zrobiono krok w dobrym kierunku, by następnie niestety cofnąć się do punktu wyjścia. Zaproponowany skrót nazwy w brzmieniu „Silesia” jest naszym zdaniem niewłaściwy, a nawet szkodliwy i jednocześnie niezgodny z ustawą o języku polskim.
Naszym zdaniem ustawa wyraźnie nakłada na urzędników obowiązek promowania naszego kraju i naszej kultury poprzez ochronę i promowanie języka polskiego. U jej podstaw, co ważniejsze, jest troska o zachowanie tożsamości narodowej przed zanikiem w dobie globalizacji. Sprawa nazwy metropolii jest o tyle znacząca, że dotyczy tożsamości mieszkańców sąsiadujących regionów i będzie osią utożsamiania się przez najbliższe dziesięciolecia, a także będzie w oficjalnych dokumentach, mapach, opracowaniach, promowała nazewnictwo obcojęzyczne, w dowolny, nieadekwatny kulturowo sposób odnoszące się do lokalnej kultury i historii. Urzędnicy mając do wyboru nazwę polską i niepolskojęzyczną wybrali tę drugą kierując się fałszywie pojętymi względami marketingowymi oraz modą na obcojęzyczne nazewnictwo.
Nazwa „Silesia” jest szkodliwa dla Śląska i dla Ślązaków
W pełni popieramy „List otwarty”
www.wojewodztwoslaskie.eu/index2.php?id=silesia-protest
śląskich autorytetów nauki i kultury, stwierdzający, że nazwa „Silesia” jest określeniem całego, dużego regionu, a nie obszaru zawężonego do kilkunastu miast, z których część nie jest w ogóle miastami śląskimi. Zawłaszczenie tej nazwy do tego celu spowoduje znaczne pomniejszenie pojęcia „Śląsk”, gdyż intensywnie promowane będzie służyło wyłącznie opisowi w/w obszaru. Podobne pomniejszenie i przesunięcie Śląska miało miejsce przy ostatnim podziale administracyjnym. Efektem tego jest to, że np. Częstochowa jest obecnie częściej określana jako miasto śląskie, niż faktycznie śląskie Opole. Używanie nazwy "Silesia" do określania metropolii ten negatywny proces jeszcze znaczniej pogłębi.
Nazwa „Silesia” jest szkodliwa dla Zagłębia i dla Zagłębiaków
Zaproponowany skrót nazwy w brzmieniu „Silesia” nie ma odniesienia do zagłębiowskiej części metropolii. Promowana i używana powszechnie nazwa "Silesia" przyczyni się w zasadniczy sposób do dyskryminacji Zagłębia i niszczenia jego tożsamości. Rozpoznawalność Zagłębia, w tej chwili już bardzo słaba, zaniknie całkowicie. Ta propozycja nie może więc być zaakceptowana przez mieszkańców Zagłębia odczuwających związki emocjonalne ze swoją „Małą Ojczyzną”.
Propozycja stowarzyszenia regionalnego FdZD:
Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia - GZM
Akceptujemy zaproponowaną przez Zarząd Górnośląskiego Związku Metropolitalnego pełną nazwę „Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia”. Nazwa ta zawiera elementy odnoszące się do obydwu regionów. Śląską większość metropolii podkreśla pierwszy człon jej nazwy i jest to podkreślenie znaczące i wystarczające. Apelujemy zatem o odstąpienie od skrótu nazwy w brzmieniu „Silesia”, a w zamian proponujemy użycie liter GZM.
Zalety propozycji:
- jest to faktyczny skrót pełnej i ustalonej już nazwy
- skrót ten jest akceptowalny dla wszystkich, zarówno dla Ślązaków, jak i Zagłębiaków
- nie łamie ustawy o języku polskim
- podobne skróty dla metropolii funkcjonują na świecie np. Nowy Jork (NY) lub Los Angeles (LA)
- skrót GZM jako określenie Górnośląskiego Związku Metropolitalnego funkcjonuje już od ponad roku, był i jest promowany przez miasta mające wejść do przyszłej metropolii
- występuje już powszechnie na różnych materiałach i dokumentach związanych z obszarem przyszłej metropolii
Propozycja stowarzyszenia regionalnego Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego wychodzi zatem pragmatycznie naprzeciw opinii Zarządu Górnośląskiego Związku Metropolitalnego i oczekiwana przez nas zmiana ma dotyczyć tylko skrótu nazwy przyszłej metropolii. Mamy nadzieję, że logika naszej propozycji znajdzie uznanie wśród członków Zarządu Górnośląskiego Związku Metropolitalnego oraz uzyska pozytywny odbiór społeczny.
Temat: Turysta niemiecki jest najważniejszy
Turysta niemiecki jest najważniejszy
DLA OBCOKRAJOWCÓW ŚLĄSK NIE DZIELI SIĘ NA REGIONY
Województwa: opolskie, dolnośląskie i śląskie będą prowadzić wspólną promocję
turystyczną regionu Silesia.
Dla turysty, szczególnie zagranicznego, Śląsk to jeden, a nie trzy różne
regiony i trzy różne stolice. Stąd pomysł połączenia sił i środków, aby
wspólnie zawalczyć o turystę, który przyjeżdżałby do wspólnej Silesii - mówi
Krzysztof Kulikowski, prezes Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Wczoraj w zamku w Rogowie Opolskim przedstawiciele urzędów marszałkowskich
trzech województw oraz działających tam regionalnych organizacji
turystycznych ustalili, że po raz pierwszy region Silesia zostanie
zaprezentowany podczas Międzynarodowych Targów Turystycznych w Berlinie w
marcu 2004 roku.
- Dla nas wszystkich, zarówno ze Śląska, Opolszczyzny, jak i Górnego Śląska
turysta niemiecki jest najważniejszy - mówi Bartłomiej Kamiński z Wydziału
Promocji Regionu, Turystyki i Sportu Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.
Jak wynika z opracowań przedstawionych na spotkaniu przez Dolnośląską
Organizację Turystyczną, do trzech śląskich województw przyjeżdża rocznie 22
proc. turystów niemieckich odwiedzających nasz kraj. Tylko do województw
pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i podlaskiego przyjeżdża o jeden procent
więcej.
Na berlińskich targach pojawi się nie tylko wspólne stanowisko trzech
śląskich województw, ale także wspólne wydawnictwo - oferta turystyczna.
- Otrzymaliśmy obietnicę współfinansowania tego wydawnictwa przez berliński
Ośrodek Polskiej Organizacji Turystycznej, który przekazałby na ten cel 15
tysięcy euro (ośrodek działa od 1991 roku i jego zadaniem jest między innymi
reklamowanie Polski jako celu wyjazdów turystycznych - dop. aut.) - mówi
Krzysztof Kulikowski, prezes Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Wydawnictwo zawierałoby informacje o atrakcjach turystycznych całego
śląskiego regionu. Perełkami dolnośląskiego są zamki oraz uzdrowiska, Górny
Śląsk stawia na turystykę górską (Wisła, Szczyrk) oraz tzw. turystykę
poprzemysłową (zwiedzanie nieczynnych kopalń). Według wicemarszałek Ewy
Rurynkiewicz Opolszczyzna może się pochwalić między innymi takimi markowymi
produktami turystycznymi, jak Góra Świętej Anny, szlak drewnianego
budownictwa sakralnego, zamki i pałace w Brzegu, Kamieniu, Rogowie Opolskim.
Obecni na spotkaniu wciąż jednak nie potrafili zadeklarować ile pieniędzy
poszczególne województwa są w stanie przeznaczyć na wspólne przedsięwzięcia.
Opolszczyzna jest w gronie śląskiej trójki najsłabszym regionem, także, jeśli
wziąć pod uwagę przygotowanie infrastruktury turystycznej i angażowanie
pieniędzy w promocję turystyczną. W województwie dolnośląskim jest na
przykład około 110 tysięcy miejsc noclegowych (sezonowych i całorocznych),
zaś na Opolszczyźnie blisko 10 razy mniej - 12 tysięcy.
- Dlatego dążymy do zacieśnienia współpracy z partnerami z Wrocławia i
Katowic, zależy nam na wzajemnym promowaniu się - mówi wicemarszałek Ewa
Rurynkiewicz.
Ewa Bilicka
ebilicka@nto.pl
www.nto.com.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20031127/REGION/111270085
Temat: Skażona Silesia- trzeba nie mieć mózgu by zrobić
Skażona Silesia- trzeba nie mieć mózgu by zrobić
coś tak wstretnego.Debile.
Skażona Silesia
Ten kontener był wypełniony śmieciami. Część odpadków wysypała się do
Silesii. (Fot. Paweł Stauffer)
Od wczoraj lepiej nie kąpać się w najpopularniejszej opolskiej kamionce. W
nocy z środy na czwartek chuligani wrzucili do wody trzy kabiny Toi-Toi i
kontener ze śmieciami.
Dokąd nad wodę?
Wczoraj w Opolu było upalnie. Taka sama pogoda jest zapowiadana także na
dzisiaj i na jutro. Opolanie mogą bezpiecznie popływać na Malinie i na
kamionce Bolko przy ul. Marka z Jemielnicy w Nowej Wsi Królewskiej, gdzie
miasto zorganizowało strzeżone kąpieliska. Wiele osób korzysta także z innych
akwenów (np. wyrobiska Piast przy ul. Armii Krajowej), ale - przypominamy -
nie są to kąpieliska zorganizowane i strzeżone. Dla osób zmotoryzowanych
pozostaje jezioro w Osowcu pod Opolem. Jezioro duże w Turawie odpada, bo już
zakwitły glony. Basen na placu Róż jest nieczynny z powodu remontu.
A żeby sami się w tym teraz wykąpali! - złorzeczyli wczoraj rano
sprawcom "dowcipu” ratownicy WOPR, strażacy i urzędnicy miejscy oraz
opolanie, którzy przyjechali w najbardziej upalny dzień tegorocznego lata nad
Silesię, żeby popływać.
W nocy ze środy na czwartek ktoś zepchnął ze skarpy do wody trzy przenośne
toalety i kontener pełen śmieci.
- Jeden Toi-Toi waży około 70 kilogramów, jeden człowiek nie dałby rady -
spekulował woprowiec Andrzej Prokopowicz.
- W nocy był tu nasz ratownik, ale spał, bo to nie są godziny jego pracy -
wyjaśniał Zbigniew Szorc, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego
na Opolszczyźnie. - Ratownicy nie są od tego, żeby pilnować ubikacji.
O 10.30 nad wodę przyjechali Ewa Kościuk i Adrian Kotek z małą córeczką, 18-
miesięczną Kamilką. Zawrócili, kiedy dowiedzieli się o zdarzeniu. Tak samo
Kamila Kirsza i Paweł Tabaczyński.
- Nie chcemy ryzykować kąpieli - mówili. - Jedziemy na kąpielisko Bolko.
Nad Silesię około godz. 11.00 ściągały tłumy opolan: samochodami, autobusem,
na rowerach i piechotą. Ale na plaży zorganizowanej na cyplu powiewała już
czerwona flaga.
- Zadecydowaliśmy o zakazie kąpieli - powiedział nam Janusz Sidor, naczelnik
wydziały kultury i sportu Urzędu Miasta Opola.
Niektórzy opolanie zostali na plaży i zadowolili się opalaniem.
- Tylko głupki albo ktoś pijany może rzucać ubikacją - skwitował zdarzenie
pan Marek.
Żeby wyłowić ubikacje i śmietnik z wody, trzeba było strażaków ze
specjalistycznym sprzętem. Jedna z kabin i kontener z odpadkami odpłynęły na
przeciwległy brzeg kamionki. Były pełne wody i bardzo ciężkie, kiedy strażacy
je wyciągali. Akcji przyglądali się licealiści, Paweł i Dawid, obydwaj stojąc
w wodzie.
- Tu wpadły trzy ubikacje? - zdziwili się chłopcy. - Myśleliśmy, że tylko
jedna. Jeśli trzy, to się przenosimy na inny brzeg.
Tymczasem pracownice sanepidu pobrały w różnych miejscach akwenu próbki wody.
Dziś około południa znane będą wstępne wyniki badań. Dopóki nie okaże się, że
jest bezpiecznie, miasto zamyka plażę dla kąpieli.
- Ludzie i tak będą pływać - przypuszcza Janusz Sidor. - Mogą to oczywiście
robić, ale na własne ryzyko.
Piotr Tkacz, przedstawiciel firmy Toi-Toi, twierdzi, że ryzyko skażenia nie
jest wielkie, bo akwen duży, a ilość fekaliów w toaletach była niewielka.
- We wtorek rano były opróżniane, czyszczone i wypełniane płynem
bakteriobójczym - wyjaśnił Tkacz. - Tego płynu było prawdopodobnie więcej niż
fekaliów.
W jutrzejszym wydaniu "NTO” poinformujemy o wynikach badania wody i o tym,
czy w czasie weekendu warto wybrać się na Silesię.
Agata Jop
ajop@nto.pl
Ostatnie zmiany: 28. Lipca 2005 22:42
Temat: A moze juz czas na turystykę?
DLA OBCOKRAJOWCÓW ŚLĄSK NIE DZIELI SIĘ NA REGIONY
Turysta niemiecki jest najważniejszy
Pałac w Naroku to jeden z wielu zapoznanych zabytków Opolszczyzny.
Województwa: opolskie, dolnośląskie i śląskie będą prowadzić wspólną promocję
turystyczną regionu Silesia.
Dla turysty, szczególnie zagranicznego, Śląsk to jeden, a nie trzy różne
regiony i trzy różne stolice. Stąd pomysł połączenia sił i środków, aby
wspólnie zawalczyć o turystę, który przyjeżdżałby do wspólnej Silesii - mówi
Krzysztof Kulikowski, prezes Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Wczoraj w zamku w Rogowie Opolskim przedstawiciele urzędów marszałkowskich
trzech województw oraz działających tam regionalnych organizacji turystycznych
ustalili, że po raz pierwszy region Silesia zostanie zaprezentowany podczas
Międzynarodowych Targów Turystycznych w Berlinie w marcu 2004 roku.
- Dla nas wszystkich, zarówno ze Śląska, Opolszczyzny, jak i Górnego Śląska
turysta niemiecki jest najważniejszy - mówi Bartłomiej Kamiński z Wydziału
Promocji Regionu, Turystyki i Sportu Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.
Jak wynika z opracowań przedstawionych na spotkaniu przez Dolnośląską
Organizację Turystyczną, do trzech śląskich województw przyjeżdża rocznie 22
proc. turystów niemieckich odwiedzających nasz kraj. Tylko do województw
pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i podlaskiego przyjeżdża o jeden procent
więcej.
Na berlińskich targach pojawi się nie tylko wspólne stanowisko trzech śląskich
województw, ale także wspólne wydawnictwo - oferta turystyczna.
- Otrzymaliśmy obietnicę współfinansowania tego wydawnictwa przez berliński
Ośrodek Polskiej Organizacji Turystycznej, który przekazałby na ten cel 15
tysięcy euro (ośrodek działa od 1991 roku i jego zadaniem jest między innymi
reklamowanie Polski jako celu wyjazdów turystycznych - dop. aut.) - mówi
Krzysztof Kulikowski, prezes Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Wydawnictwo zawierałoby informacje o atrakcjach turystycznych całego śląskiego
regionu. Perełkami dolnośląskiego są zamki oraz uzdrowiska, Górny Śląsk stawia
na turystykę górską (Wisła, Szczyrk) oraz tzw. turystykę poprzemysłową
(zwiedzanie nieczynnych kopalń). Według wicemarszałek Ewy Rurynkiewicz
Opolszczyzna może się pochwalić między innymi takimi markowymi produktami
turystycznymi, jak Góra Świętej Anny, szlak drewnianego budownictwa sakralnego,
zamki i pałace w Brzegu, Kamieniu, Rogowie Opolskim.
Obecni na spotkaniu wciąż jednak nie potrafili zadeklarować ile pieniędzy
poszczególne województwa są w stanie przeznaczyć na wspólne przedsięwzięcia.
Opolszczyzna jest w gronie śląskiej trójki najsłabszym regionem, także, jeśli
wziąć pod uwagę przygotowanie infrastruktury turystycznej i angażowanie
pieniędzy w promocję turystyczną. W województwie dolnośląskim jest na przykład
około 110 tysięcy miejsc noclegowych (sezonowych i całorocznych), zaś na
Opolszczyźnie blisko 10 razy mniej - 12 tysięcy.
- Dlatego dążymy do zacieśnienia współpracy z partnerami z Wrocławia i Katowic,
zależy nam na wzajemnym promowaniu się - mówi wicemarszałek Ewa Rurynkiewicz.
zródło: NTO
www.e-nto.pl/apps/pbcs.dll/artikkel?SearchID=73212033180203&Avis=NO&Dato=20031127&Kategori=REGION&Lopenr=111270085&R
ef=AR
Temat: Polskie slownictwo narodowo-nacjonalistyczne
Kamień Śląski i co dalej
W dniach 23-28 września 2002 odbyło się w Kamieniu Śl. Seminarium, w czasie
którego dyskutowano na temat Śląska jako fragmentu Europy. Zaproszeni goście w
bardzo ciekawych referatach przedstawili ten kawałek europejskiej ziemi.
Redakcja Silesia Superior otrzymała list uczestniczki tego spotkania, w którym
czytamy: ”Miałam przyjemność być słuchaczką seminarium w Kamieniu Śląskim. To
co tam zobaczyłam i usłyszałam przerosło moje wyobrażenia. Nie przypuszczałam,
że dla mnie, zwykłego zjadacza chleba, może takie sympozjum mieć w sobie tyle
głębi, i że mogę usłyszeć tak wiele nowych, ciekawych rzeczy na temat Śląska.
Jestem Polką z Bytomia i mieszkam tu już długie lata, przez które karmiono mnie
ciągle jakimiś niedomówieniami a często kłamstwami. Nagle zaproszeni tu goście
przedstawili mi ten kawałek ziemi bez patriotyczno-nacionalistycznego
podtekstu. Na sucho opowiedzieli jego historię, która dla większości tu
mieszkających jest nadal niezrozumiała, gdyż jakoś ciągle próbuje się widzieć
tylko polską stronę Śląska. Przedstawili historię, którą można było od czasu do
czasu we fragmentach przeczytać lub dowiedzieć się z ust starszych osób.
Rozumiem, że polscy naukowcy chcą tutejszym mieszkańcom przedstawić ten kawałek
ziemi, pytam jednak - dlaczego muszą jedynie pisać o tych czasach, kiedy Śląsk
miał cokolwiek wspólnego z Polską. Czyżby nie wiedzieli, że przez setki lat
szerzyła się tu kultura czeska i niemiecka, o której jakoś ciągle się zapomina.
Jak widzę, potrzebuję tych kontaktów z osobami mówiącymi prawdę”.
Mogłoby się zdawać, iż to odosobnione myślenie. Tak jednak nie jest. W trakcie
dyskusji zgłosili się między innymi studenci Opolskiego Uniwersytetu, którzy
oskarżająco zapytali: „Jak długo będziemy musieli jeszcze uczyć się ze starych,
już nieaktualnych książek, u profesorów, którzy widocznie jeszcze nie wiedzą,
że weszliśmy w nowy etap państwowości, bo nadal przedstawiają historię, jak
gdyby do nich nie doszło, że od obalenia poprzedniego systemu minęło już 13
lat”.
Zdziwienie studentów jest słuszne, gdyż mimo zaproszeń jakie organizatorzy
wysłali do Uniwersytetu Opolskiego jak również do Instytutu Śląskiego w Opolu,
nikt z naukowców nie pofatygował się zajrzeć i posłuchać tego, co na Seminarium
mówiono. Dla sporej ilości osób było to niezrozumiałe. Piszący ten artykuł, tak
samo jak prof. Bartodziej, powiedzieli w Radio Opole, że są zdziwieni tym, że
nikt z profesorów nie zajrzał do zamku w Kamieniu. Osobiście wydaje mi się, że
gdyby w tytule zamiast Śląsk była Polska, wówczas zapewne kilku by przybyło.
Dziwne to, że uczelnia pracująca na tym terenie, nie jest zainteresowana tego
rodzaju wykładami.
Ale nie tylko uczelnia zamknęła oczy na odbywające się seminarium. To samo było
z prasą. NTO przeprowadziła rozmowę z jednym jej uczestnikiem (p.Kisiel z
Wrocławia), pytając o polsko-niemiecką komisję podręcznikową. To stanowczo za
mało, ale może nie ma się czemu dziwić, bo NTO bardzo rzadko pisze na temat
śląskiej historii. Widocznie redaktorzy boją się, że napiszą czytelnikom
prawdę. Szkoda, że zapominają, iż działają na terenie Śląska i duża ilość
czytelników zainteresowana jest poznaniem jego historii.
Katowicki Dziennik Zachodni zamieścił na swoich łamach 4 artykuły na temat
sympozjum w Kamieniu. Najdziwniej jednak przedstawił spotkanie naukowców z
trzech krajów tygodnik Schlesisches Wochenblatt, w którym czytamy m.in. „Dla
jednych konferencja jest sukcesem, bo ukazała szerokie różnorodne spektrum ocen
Śląska jako takiego, dokonanych przez prelegentów z bardzo zróżnicowaną wiedzą,
czasem niestety niepełną wiedzą o tej ziemi, krzywdząca chyba Polaków”.
Polskie myslenie narodowo-nacjonalistyczne nie zmienilo sie zasadniczo mimo 13
lat demokracji. Moze ci studenci sa jakas nadzieja:
„Jak długo będziemy musieli jeszcze uczyć się ze starych, już nieaktualnych
książek, u profesorów, którzy widocznie jeszcze nie wiedzą, że weszliśmy w nowy
etap państwowości, bo nadal przedstawiają historię, jak gdyby do nich nie
doszło, że od obalenia poprzedniego systemu minęło już 13 lat”.
Jaracz, sorry za kolejna dawke antypolskiej propagandy.
Arnold
Temat: D. Jerczynski - Idea Edukacji Regionalnej
D. Jerczynski - Idea Edukacji Regionalnej
IDEA EDUKACJI REGIONALNEJ W KONFRONTACJI Z RZECZYWISTOŚCIĄ.
Przeciętny mieszkaniec Śląska, po zakończeniu swej edukacji, ma o historii
swego regionu bardzo mgliste pojęcie, natomiast o jego kulturze nie wie
prawie nic. Taki stan rzeczy powinno zmienić wprowadzenie edukacji
regionalnej do szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich. Jednak już jej
podstawowe założenia nie pozostawiają najmniejszych złudzeń, że taka edukacja
nie spełni swojego zadania.
Pierwszym błędem jest identyfikacja regionu z aktualnie istniejącymi
województwami, zamiast z historycznie ukształtowanymi krainami,
współtworzącymi współczesny obraz Rzeczpospolitej. Fakt, że jest to
obowiązująca tendencja, potwierdza rozstrzygnięty na początku 2003 roku,
przez marszałka województwa opolskiego, konkurs na konspekt „Książki wiedzy o
regionie”, czyli podręcznika edukacji regionalnej dla tego województwa.
Podręcznik ten ogranicza się właśnie do granic tzw. Opolszczyzny – sztucznego
nowotworu, istniejącego dopiero od hitlerowskiej reformy administracyjnej z
1941 roku, gdy Prowincję Górnośląską podzielono na Rejencję Katowicką i
Opolską, powielonej w PRL-u w roku 1950 poprzez podział województwa śląskiego
(lub śląsko-dąbrowskiego) na katowickie i opolskie. Taki pseudo-region nie ma
swojego odpowiednika we wcześniejszej historii, chociaż istniały wcześniej
pojęcia Księstwo Opolskie, Rejencja Opolska, czy nawet Śląsk Opolski (nazwa
międzywojennej niemieckiej Prowincji Górnośląskiej używana w ówczesnej
polskiej prasie), lecz obejmowały one swym zasięgiem m.in. Bytom, Zabrze i
Gliwice, niemal zawsze będąc wymiennymi z terminem Górny Śląsk. O ile
województwo opolskie może się opierać na śląskiej historii i kulturze,
wprawdzie tylko cząstkowej, lecz przynajmniej wyłącznie śląskiej, to już w
województwie śląskim edukacja regionalna oparta o współczesne granice
administracyjne, całkowicie rozwodni temat i wprowadzi totalny chaos w umysły
uczniów.
Ziemia Żywiecka wprawdzie do 1564 roku, wchodziła formalnie w skład księstw
śląskich, lecz późniejsze dzieje ściśle związały ją z Małopolską. Do ziem
małopolskich bezsprzecznie należy również Jaworzno oraz całe Zagłębie
Dąbrowskie, którego dzisiejszy zachodni skrawek, ówczesna Ziemia Siewierska
(Siewierz, Czeladź, Milowice, Grodziec), w średniowieczu (1177-1443)
przejściowo należała wprawdzie do Śląska, lecz później przestała mieć z nim
cokolwiek wspólnego. Wschodnia część Ziemi Częstochowskiej (Myszków,
Koniecpol), podobnie jak 80% Zagłębia (Będzin, Dąbrowa Górnicza, Zawiercie,
Sławków, a także 75% terenów dzisiejszego Sosnowca, gdzie znajdują się jego
największe dzielnice: Środula, Zagórze, Kazimierz Górniczy i Klimontów),
nigdy nie miała nic wspólnego ze Śląskiem, zawsze stanowiąc integralną część
Małopolski, natomiast jej część zachodnia (Częstochowa, Kłobuck, Krzepice)
początkowo należała do Wielkopolski, trzykrotnie była wcielana na krótko do
Śląska (pierwszy raz w roku 1229 przez Henryka Brodatego w ramach Ziemi
Kalisko-Rudzkiej, jako własność księżnej opolskiej, następnie w roku 1281
przez Henryka Probusa w ramach Ziemi Rudzkiej, ostatni raz w roku 1370 przez
Władysława Opolczyka w ramach Ziemi Wieluńskiej, która była darem Ludwika
Węgierskiego dla górnośląskiego księcia), następnie do Mazowsza (1393) w
ramach Ziemi Łęczycko-Sieradzkiej, ostatecznie jednak związała się trwale z
północną Małopolską - Kielecczyzną. Fakt, że niektóre z nie śląskich ziem
obecnego województwa śląskiego, w czasach tak odległych (XIII-XVI wiek)
przejściowo były związane ze Śląskiem, nie zmienia tego, że dziś kulturowo
należą one bezspornie do Małopolski. Karygodne byłoby narzucanie ich
mieszkańcom nauki historii i kultury Śląska, w ramach edukacji regionalnej,
powołując się na historyczne epizody. Zagorzali zwolennicy identyfikowania
regionu z województwem, powołując się na wiekową wielokulturowość Śląska,
propagują tezę o potrzebie wzbogacenia kultur poprzez wymieszanie śląskiej z
małopolską, a także dodanie kresowej, ze względu na lwowskie i wileńskie
korzenie wielu dzisiejszych mieszkańców Śląska. Widocznie nie chcą oni nawet
zrozumieć, że owa wielokulturowość, zawsze związana była ze ściśle określonym
terytorium na którym się tworzyła, a nie z rozmywaniem jego granic oraz
dodawaniem spuścizny kulturowej imigrantów.
reszta:
www.regiopolis.net/silesia/history/04/DariuszJerczynski_IDEAEDUKACJIREGIONALNEJ.htm
Temat: Miejska firma taniej wywiezie nam śmieci
zwykły balon, nic więcej
Ta cała konkurencja PRONATURA to tylko balon próbny, próba darmowej reklamy, nic więcej.
Ile śmieciarek na PRONATURA? 2-3? W jaki sposób chcą obsłużyć 30 tys osób? Może jak podpiszą umowę ze spółdzielnią na odbiór śmieci z zsypów. Może.
Tak naprawdę chodzi tylko i wyłącznie o zarabianie kasy oraz o robienie "przedpola" dla spalarni. Wiadomo przecież, że najbardziej zyskownym zajęciem w gospodarce odpadami nie jest bawienie się w recyklerów ale zbiórka i wywożenie odpadów. Z tego powodu miasto zlikwidowało pojemniki do selektywnej zbiórki ( 820 sztuk ) a kupiło kilka śmieciarek.
Problem tylko w tym, że PRONATURA ma bilans ok kilkadziesiąt mln PLn rocznie, a dopłata do spalarni z własnych środków to będzie 150-180 mln. Szukają więc pieniędzy w najbardziej prosty sposób, jednocześnie łamiąc prawo:
ustawa o odpadach art. 16a p.2 c:
gmina zapewnia warunki selektywnego zbierania
i odbierania odpadów komunalnych,
aby było możliwe osiągnięcie
poziomów odzysku i recyklingu odpadów
opakowaniowych;
kwoty te rok w rok będą coraz wyższe i obowiązek spoczywa na gminie, mimo że samą zbiórką i przeprowadzeniem mają zajmować się CORIMP czy REMONDIS. Takie mamy prawo.
PRONATURA ma zapisany obowiązek nie tyle likwidacji "dzwonów" ile stworzenia kilku centrów recyklingu. Do dziś nic takiego nie powstało.
Do tego ( uwaga, to najlepsze ) likwidując dzwony, PRONATURA automatycznie zwiększa zyski firm prywatnych, gdyż firmy te rozliczają się ze składowiskiem w tonach ale od mieszkańców kasują opłatę w litrach. Czyli czym bardziej objętościowe odpady, tym zysk z różnicy wpływy ze zbiórki minus koszt składowania są większe.
Takie butelki PET mają jedynie 10 kg/m3 a papier 210kg/m3. zamiast do dzwonów, ludzie będą PET-ami i kartonami zapychać kontenery CORIMPU I REMONDISU, tak więc zyski tych firm wzrosną, gdyż więcej pojemników na wymieszane postawić trzeba będzie.
System opłat: radni mają instrumenty, by utemperować firmy prywatne: jest to
-regulamin utrzymania czystości (określa rodzaje pojemników i minimalne objętości)
-uchwała o opłatach maksymalnych (ustala stawki maksymalne za odbiór odpadów)
Jeżeli Bydgoszcz tak się boi wysokich cen, to niech obniżą stawki maksymalne, tyle że wtedy trzeba będzie udowodnić, że firmy prywatne zdzierają. A tak nie jest.
W Opolu wpadli na inny pomysł, wg mnie 3 razy bardziej ekologiczny:
Ustalono następujące stawki maksymalne: (wywóz kosza 120litrów, bez VAT):
- odpady niesegregowane 24 PLN
- odpady po segregacji 13 PLN
- odpady bio (kuchenne, zielone) 6 PLN
- surowce wtórne (papier, szklo, plastiki) 1,5 PLN
Dzięki temu znika drożyzna, bo każdy, który sortuje, automatycznie ma prawo do niższe stawki. Wtedy nie ma "przymuszania" do wystawiania dzwonów, każdy we własnym interesie je posiada po to, by pojemnik na odpady wymieszane był "po segregacji" a nie "niesegregowany"
Tyle że Opole to nie Bydgoszcz. U nas bez spalarni spełniamy normy unijne już w 2011 roku, Bydgoszcz ze spalarnią nie spełni ich w roku 2014.
Porównanie kosztów selektywnej zbiórki papieru i PET do kosztów spalania tych surowców w prezentacji poniżej ( REMONDIS-Szczecin, 2009)
http://ste-silesia.org/polemiki/R1-R3.pdf
-
Temat: Taka piękna mapa
> > I tak ssamo jak ludzie nie palaja wielka
> > sympatia do prusokow, tak raczej nie wcisniesz mi Pan, ze
rzuciliby
> > sie z radoscia w ramiona Krakusow ;-D
> Ciężko się nie zgodzić
Dziekuje :)
> > - tramwaje: Tramwaje Slaskie SA byly bardzo dlugo wlasnoscia
Skarbu
> > Panstwa (niestety, polskiego), ktory nie chcial ich w zaden
sposob
> > przekazac samorzadom! W zwiazku z tym oczywistym bylo, ze nikt
nie
> > chcial, a nawet nie mogl! inwestowac w nieswoja wlasnosc. Nielugo
> > sie to powinno zaczac zmieniac.
> To też się zgadza, ale od tego jest Związek Metropolitarny i wiem,
że negocjacje
> z SP to negocjacje z pozycji przegranej, jednak samorządy >
reprezentujące ponad
> 2mln mieszkańców powinny mieć większą siłę przebicia (w końcu po
> to niby Związek
> i całe zamieszanie z Silesią) Tak na marginesie (a podchodzę z
> dystansem do
> Krakowa) tramwaje w Krk pokazują, że jednak się da.
Kwestia polega na tym, ze w sprawie TS SA Skarb Panstwa zachowywal
sie jak pies ogrodnika, znaczy sam nie zainwestuje, pozwoli zeby sie
rozpadlo, a nie odda samorzadom za darmo - mimo, ze tak wlasnie
zrobil we wszystkich innych miastach. Tlumaczono to zagmatwaniem
sieci, tym, ze wije sie ona przez kilkanascie miast. Tramwaje w
Krakowie pokazaly, ze sie da, w Poznaniu tez, ale juz w Warszawie
niebardzo. Zreszta, my tu o tramwajach mowimy gdy w Bielsku
tramwajow raczej przez najblizsze *dziescia/dziesci/dziesiat lat nie
zobaczymy - a szkoda, wielka szkoda.
> > - kolej: coz, ciezko zarzucac regionowi, biorac pod uwage syf w
PKP
> > panujacy w calym panstwie polskim. Ale przynajmniej wojewodztwo
> > kupilo jako jedyne obok mazowieckiego 4 nowe pociagi
elektryczne, i
> > juz jest szykowany przetarg pod kolejne 10.
> Po raz kolejny zgadza się co do zasady jednak trzeba zwrócić uwagę
> na fakt (już
> poruszony wyżej) faworyzowania pkp na trasie choćby BB-Katowice
> gdzie pks
> wygrywał niekiedy o 40 min na odcinku 60 km.
Tutaj jest odgorny zakaz konkurencji komunikacji drogowej z
kolejowa, co jest dla mnie calkowicie zrozumiale i normalne w kazdym
innym panstwie.
A nowe pociągi pięknie, ale wole stary pociąg na nowych torach niż
flirta na
obecnych torowiskach. Wiem są remonty itd., ale musiano doprowadzić
do stanu
gdzie pociąg z Katowic Gł do Ligoty jechał blisko 20 min żeby ktoś
wizą się do
roboty. Tylko proszę mi nie mówić, że na jednej z kluczowych tras
komunikacyjnych dla regionu i samego woj. stan torowisk pozostaje
poza naciskiem
sejmiku i wojewody i lobbystów (bo w końcu mamy jakiś?)
Niestety, pozostaje mocno poza naciskiem, PLK inwestuje jak chce,
kiedy chce i gzie chce :-|
[ciach]
-> temat rzeka, de facto niebardzo trzymajacy sie meritum, tak mnie
sie wydaje, ale chyba obaj mamy w tym punkcie racje.
> > Dla mnie referendum nie powinno byc nad tym do jakiego
wojewodztwa
> > nalezec, tylko jakie kompetencje jeszcze przekazac jaknajnizej
> > samorzadom (wg mnie: jak najwieksze!).
> Odnośnie pierwszej części to myślę, że jednak referendum co do
> przynależności wo
> danego woj. powinno się odbyć (jednak dopiero w razie rozpoczęcia
> prac, bo
> przeprowadzanie referendum w obecnej sytuacji to tylko strata
> pieniędzy) [ciach]
A moim zdaniem powinno sie bylo odbyc jakies 10 lat temu a teraz
byloby bezsensem, bo ->
> Co do drugiej części - Amen
Wlasnie dlatego. Bo nalezy naciskac na jaknajglebsza samorzadnosc,
nie ogladajac sie na wyzsze instancje.
PS. A mozeby tak powolac kanton zlozony z kilku okolicznych powiatow?
Jakas mniej lub bardziej formalna organizacja? Ale mam na mysli
dzialanie dla regionu, a nie kolejna rada, kolejni przewodniczacy,
sekretarki itd :-|
> A jeszcze wracając do mapy to jednak póki nie przekona się
> mieszkańców woj.
> opolskiego do połączenia z resztą górnego śląska to chyba nie ma
> co marzyć...
> Oby jak najszybciej :) Częstochowa chyba też czeka
Teoretycznie. bo wielu mieszkancow Opola to rowniez przyjezdni,
ktorzy nie identyfikuja sie - niestety - ze Slaskiem. Poza - przede
wszystkim - niemieckimi autochtonami.
Temat: Opolszczyzna pomiędzy Śląskami
Opolszczyzna pomiędzy Śląskami
Opolszczyzna pomiędzy Śląskami
Województwo opolskie bynajmniej nie powstało w roku 1998. Istnieje od roku 1950. Jednak wraz z reformą administracyjną kraju, likwidującą 49 małych, a tworzącą w założeniu 12 dużych, silnych jednostek, mogących samodzielnie działać i konkurować w Unii, Opolskie miało zniknąć z mapy Polski. Jednak opolanie zaprotestowali przeciw włączeniu pod skrzydła dynamicznego i bardziej skutecznego Wrocławia, zaś wręcz z pogardą odrzucili mariaż z Górnym Śląskiem: dymiącym, brzydkim, zacofanym w opiniach opolan. Opolskie „pod Katowicami”? Przenigdy!
Przypomnijmy, że ową bronią, która pozwoliła wygrać bój o region, co nie udało się Słupskowi, Koszalinowi, Częstochowie – była swoista, tradycyjna „opolskość”, z jej charakterystyczną, zgodną symbiozą silnej, skoncentrowanej mniejszości niemieckiej, polskich repatriantów, śląskich autochtonów. Najgroźniejszym orężem w boju była mniejszość niemiecka. Każdy przyznawał, że to właśnie opolscy Niemcy, ręka w rękę z Polakami pod Sejmem, na blokadach dróg, w mediach, z naciskiem na Kościół, dyplomację niemiecką i polską – przyczynili się do zwycięstwa – może nie jednoznacznie najbardziej, ale nikt się wtedy nie bawił w licytowanie zasług. Ojcowie sukcesu pojawili się później: w samorządach i układankach na partyjnych listach.
I na transparentach, i w sercach ukuł się w roku 1998 wyrazisty twór pod nazwą „Opolszczyzna”. Jednocześnie powstała jakaś niepisana, ale wyraźna zmowa nieużywania ani urzędowo, ani potocznie określenia „Śląsk Opolski”. Tak, aby jeszcze bardziej uwypuklić niezależność Opolskiego od brzmiącego wrogo, pachnącego węglem, kojarzącego się brzydko Śląska. I odtąd w mediach czytamy nieustannie takie oto relacje: „Na Śląsku pada deszcz (czytaj: w województwie śląskim). Albo: „Dolny Śląsk i Śląsk promują się wspólnie z Opolszczyzną jako makroregion na targach turystycznych”. Po 10-letnim urzędniczym i medialnym praniu mózgów, że Opolskie to coś pomiędzy Dolnym Śląskiem a Śląskiem wiedza o tym, że Opole było niegdyś stolicą Górnego Śląska naprawdę nie jest już powszechnie znana. I ten fatalny podział historycznej, kulturalnej jakości, jaką zawsze stanowił Śląsk w Europie na karykaturalne, niezrozumiałe dla wykształconych Europejczyków tworki „Dolny Śląsk”, „Śląsk”, „Opolszczyzna” osobiście uważam za największą porażkę, jaką zgotowała mojemu regionowi reforma administracyjna Polski – i to na naszą prośbę. 10 lat utrwalania złych nazw zrobiło swoje. Prawdziwy, przebogaty, dumny i wielki Śląsk/Schlesien/Silesia już nie istnieje, został skutecznie pogrzebany. Śląsk to obecnie dynamicznie rozwijające się Katowice, Śląsk to przebojowy, ma wskroś europejski Wrocław. Opolszczyzna to swojska, kwitnąca prowincja, położona przy autostradzie A-4 „pomiędzy Śląskami”.
Temat: studia doktoranckie w australii
Moze to ci pomoze?
www.webometrics.info/index.html
1 STANFORD UNIVERSITY
2 MASSACHUSETTS INSTITUTE OF TECHNOLOGY
3 UNIVERSITY OF CALIFORNIA
4 HARVARD
5 PENNSYLVANIA STATE
6 UNIVERSITY OF
7 CORNELL
8 UNIVERSITY OF WISCONSIN
9 UNIVERSITY OF TEXAS
10 UNIVERSITY OF WASHINGTON
111 CHARLES UNIVERSITY w PRADZE CZESKIEJ
120 BEIJING UNIVERSITY
134 UNIVERSITY OF MELBOURNE
141 HEBREW UNIVERSITY OF JERUSALEM
155 MONASH UNIVERSITY
333 LONDON SCHOOL OF ECONOMICS AND POLITICAL SCIENCE
393 ARISTOTLE UNIVERSITY OF THESSALONIKI
439 WARSAW UNIVERSITY OF TECHNOLOGY
465 AGH UNIVERSITY OF SCIENCE & TECHNOLOGY
500 JAGIELLONIAN UNIVERSITY
559 WARSAW UNIVERSITY
566 WROCLAW UNIVERSITY OF TECHNOLOGY
630 ADAM MICKIEWICZ UNIVERSITY POZNAN
742 WROCLAW UNIVERSITY
808 GDANSK UNIVERSITY
811 GDANSK UNIVERSITY OF TECHNOLOGY
895 MARIA CURIE SKLODOWSKA UNIVERSITY
975 FACULTY OF MATHEMATICS INFORMATICS AND MECHANICS WARSAW
UNIVERSITY
980 WARSAW SCHOOL OF ECONOMICS (SGH)
1069 RZESZOW UNIVERSITY OF TECHNOLOGY
1098 NICOLAUS COPERNICUS UNIVERSITY TORUN
1138 TECHNICAL UNIVERSITY OF SZCZECIN
1143 POZNAN UNIVERSITY OF TECHNOLOGY
1189 TECHNICAL UNIVERSITY OF LODZ
1240 UNIVERSITY OF LODZ
1260 FACULTY OF PHYSICS WARSAW UNIVERSITY
1282 UNIVERSITY OF SILESIA
1476 SILESIAN UNIVERSITY OF TECHNOLOGY GLIWICE
1498 CRACOW UNIVERSITY OF TECHNOLOGY
1546 WARSAW AGRICULTURAL UNIVERSITY SGGW
1682 UNIVERSITY AT BIALYSTOK
1796 CRACOW UNIVERSITY OF ECONOMICS
1798 MEDICAL UNIVERSITY OF WROCLAW
1874 UNIVERSITY OF ZIELONA GORA
1982 BIALYSTOK TECHNICAL UNIVERSITY
2009 POZNAN UNIVERSITY OF ECONOMICS
2010 UNIVERSITY OF WARMIA AND MAZURY
2087 PEDAGOGICAL UNIVERSITY OF CRACOW
2096 MEDICAL UNIVERSITY OF WARSAW
2124 MINERAL AND ENERGY ECONOMY RESEARCH INSTITUTE POLISH ACADEMY OF
SCIENCES
2284 POLITECHNIKA CZESTOCHOWSKA
2324 CATHOLIC UNIVERSITY OF LUBLIN
2332 WROCLAW UNIVERSITY OF ECONOMICS
2402 TECHNICAL UNIVERSITY OF OPOLE
2428 POLISH-JAPANESE INSTITUTE OF INFORMATION TECHNOLOGY
2497 AGRICULTURAL UNIVERSITY OF POZNAN
2537 UNIVERSITY OF PODLASIE
2540 UNIVERSITY OF OPOLE
2569 ACADEMY OF COMPUTER SCIENCE AND MANAGEMENT
2576 UNIVERSITY OF BIELSKO-BIALA
2579 AGRICULTURAL UNIVERSITY OF WROCLAW
2616 AGRICULTURAL UNIVERSITY OF CRACOW
2618 PEDAGOGICAL UNIVERSITY OF KIELCE
2626 WYZSZA SZKOLA BIZNESU NATIONAL LOUIS UNIVERSITY
2709 JAGIELLONIAN UNIVERSITY MEDICAL COLLEGE
2756 WYZSZA SZKOLA INFORMATYKI I ZARZADZANIA RZESZOW
2789 SZCZECIN UNIVERSITY
2841 GDYNIA MARITIME UNIVERSITY
2951 MEDICAL UNIVERSITY OF GDANSK
2969 UNIVERSITY OF RZESZOW
3094 TECHNICAL UNIVERSITY OF KOSZALIN
3100 MEDICAL ACADEMY OF LUBLIN
3062 KIELCE UNIVERSITY OF TECHNOLOGY
3069 TECHNICAL UNIVERSITY OF CZESTOCHOWA
3106 WYZSZA SZKOLA INFORMATYKI W LODZI
3187 ACADEMY OF HUMANITIES AND ECONOMICS IN LODZ
3292 SZKOLA WYZSZA PSYCHOLOGII SPOLECZNEJ
3301 KAZIMIERZ WIELKI UNIVERSITY BYDGOSZCZ
3387 AGRICULTURAL UNIVERSITY OF SZCZECINIE
3393 WYZSZA SZKOLA BANKOWOSCI I FINANSOW W KATOWICACH
3406 LUBLIN UNIVERSITY OF TECHNOLOGY
3410 CARDINAL STEFAN WYSZYNSKI UNIVERSITY WARSAW
3470 POMERANIAN MEDICAL UNIVERSITY
3472 POLISH SCHOOLS OF BANKING
3583 AGRICULTURAL UNIVERSITY OF LUBLIN
3689 WYZSZA SZKOLA ZARZADZANIA I ADMINISTRACJI W ZAMOSCIU
3675 WYZSZA SZKOLA ZARZADZANIA MARKETINGOWEGO I JEZYKOW OBCYCH W
KATOWICACH
3838 POLISH FILM, TELEVISION AND THEATER SCHOOL
3857 MEDICAL UNIVERSITY OF LODZ
Strona 2 z 3 • Znaleziono 172 rezultatów • 1, 2, 3