SIMSON MOTOR
Widzisz posty znalezione dla hasła: SIMSON MOTOR
Temat: SPRZEDAM SIMSONA s51 ENDURO WARTO!!
Marka: Simson
Model: S51
Typ: Enduro
Rok produkcji 1986
Cena (brutto): 1 500 PLN (do negocjacji) (jeden tysiące pięćset złotych)
Pojazd uszkodzony: Nie
Moc: 2 kW
Pierwsza rej.: czerwiec 1986
Rodzaj paliwa: benzyna
Pojemność skokowa: 60 cm3
Rodzaj napędu: Łańcuch
Kolor: czerwony
Dodatkowe wyposażenie: bagażnik
Dodatkowe informacje: zarejestrowany w Polsce
Opis pojazdu simson s51 4 biegowy kupiłem go od dzieciaka z wioski w gorszym niż średnim stanie w wakacje 2007. zrobiłem gruntowny remont silnika 2008 zostały wymienione w nim wszystkie simeringi uszczelki olej korki itp. elektryka 12v z części to tak oczywiście wszystko nowe w sklepie z częściami do Simsonów:
-nowy cylinder 60ccm + głowica
-nowy wal s60
-nowe sprzęgło (nowe tarcze)
-nowy gaźnik standard
-nowe linki
-nowa manetka od gazu
-nowa kierownica "enduro" cross
-nowa enduro osłona na tłumik
-nowa opona z tylu + druga opona nowa
-nowy "zamontowany" automat stopu
-nowe "wymienione" sprężyny teleskopu
-używany bagażnik (kupiony na allegro)
-nowa oryginalna lampa przednia + kratka
-nowa lampa z tylu
-nowy klakson
-nowe osłony łańcucha
-nowa cewka zapłonowa
-nowy mechanizm odpalania (zębatki)
-nowe cewka na zapłonie (1 z 3 odpowiedzialna za iskrę)
-nowe gumy na amortyzatory z przodu
-nowy przerywacz kierunkowskazów
-nowy pokrowiec siedzenia
-nowe kolanko
-nowy kranik
Simson pali ładnie idealny do dalszego remontu lub tuningu ponieważ mechanicznie został zrobiony. Został jeszcze wygląd zewnętrzny ale juz niemiałem czasu go robić w tym kierunku lecz go umyłem i wyczyściłem wygląda w miarę dobrze lecz przydało by się go pomalować chociaż ale to według uznania simek ma ważne OC, przegląd bezterminowy elektryka działa klakson światła kierunki oddam wszystkie części które mam do niego czyli wszystko co było wymienione zdjęcia dla zainteresowanych na email motor znajduje się w woj. Lubuskim w Zielonej Górze pozdrawiam i zachęcam do kupna !!
GG: 1890837
Adres e-mail: brocop@o2.pl
Temat: SPRZEDAM po kapitalnym remoncie silnika s51 tanio !!
=> Sprzedam : SIMSON S51 /s60 /s70
=> Stan: Używany po remoncie
=> Cena: 1000-1500cena do negocjacji
=> Kontakt: brocop@o2.pl gg:2621073
=> Informacje dodatkowe:
Simson s51 4 biegowy kupiłem go od dzieciaka z wioski w gorszym niż średnim stanie w wakacje 2007. zrobiłem gruntowny remont silnika zostały wymienione w nim wszystkie simeringi uszczelki olej korki itp. elektryka 12v z części to tak oczywiście wszystko nowe w sklepie z częściami do Simsonów:
-nowy cylinder 60ccm + głowica
-nowy wal s70
-nowe sprzęgło s70 (nowe tarcze)
-nowy gaźnik standard
-nowe linki
-nowa manetka od gazu
-nowa kierownica "enduro" cross
-nowa enduro osłona na tłumik
-nowa opona z tylu + druga opona nowa + dętka
-nowy "zamontowany" automat stopu
-nowe "wymienione" sprężyny teleskopu
-używany bagażnik (kupiony na allegro)
-nowa oryginalna lampa przednia + kratka
-nowa lampa z tylu
-nowy klakson
-nowe osłony łańcucha
-nowa cewka zapłonowa
-nowy mechanizm odpalania (zębatki)
-nowe cewka na zapłonie (1 z 3 odpowiedzialna za iskrę)
-nowe gumy na amortyzatory z przodu
-nowy przerywacz kierunkowskazów
-nowy pokrowiec siedzenia
-nowe kolanko
-nowy kranik
Simson pali ładnie idealny do dalszego remontu lub tuningu ponieważ mechanicznie został zrobiony. Został jeszcze wygląd zewnętrzny ale juz niemiałem czasu go robić w tym kierunku lecz go umyłem i wyczyściłem z błota wygląda w miarę dobrze lecz przydało by się go pomalować chociaż bak i błotniki oraz najlepiej wymienić błotnik z tylu ale to według uznania simek ma ważne OC do 28.05 bodajże przegląd bezterminowy elektryka działa klakson światła kierunki oddam wszystkie części które mam do niego czyli wszystko co było wymienione zdjęcia dla zainteresowanych na email motor znajduje się w woj. Lubuskim w Zielonej Górze pozdrawiam i zachęcam do kupna !!
niska cena bo potrzebuje pieniedzy !!
brocop dnia Wto 0:01, 18 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Temat: Pierwsze "duze" moto..sport? / GS?
Witam!
To mój pierwszy post więc się przedstawie.. jestem Kuba milo mi
Założyłem ten temat ponieważ mniej więcej za pół roku będe pełnoletni co się wiąże ze zrobieniem prawka i pomyślałem ze już teraz powinienem się rozglądać za sprzętem i w związku z tym mam kilka pytań..
W moto siedze już od dłuższego czasu i bardzo mnie to wciągnęło. Rozglądam się za motocyklem odpowiednim dla mnie.. bardzo chciałem coś sportowego, większego mocą od 125 ale także nie ma to być jakiś przecinak, którym bym umiał jeździć tylko prosto. Dużo czytałem i rozglądałem się na rynku i wszyscy doradzają przeważnie CB500 / GS500 - na początku spodobał mi się CB ponieważ oferował dość przyzwoitą moc i dobre przyspieszenie lecz jego minusami są słabe hamulce, typowo szosowo turystyczna pozycja kierowcy, no i nie wchodzi tak pięknie w zakręty jak GS, więc skierowałem się ku GS'owi - moc jest mniejsza ale pozycja lekko pochylona o wiele bardziej mi odpowiada oraz przyjemne i szybkie pokonywanie zakrętów.. niestety GS nie jest typowo sportowy co widać na pierwszy żut oka ale wiem że jeśli nie znajde nic innego to z GS'a będe bardzo zadowolony choć bał bym się że zbyt szybko może mi się znudzić. A na nowe sprzęty typu Ninja 250 niestety mnie nie stać.
Jeśli znacie jakieś sportowe maszyny dobre dla kogoś kto nabywa swój pierwszy 'duży' motocykl to był bym wdzięczny za jakieś sugestie. Myślałem przez pewien okres czasu i w sumie nadal się zastanawiam nad Kawasaki zxr400 jest to już typowy ścigacz (raczej mniejszy braciszek), lecz niestety jest ich bardzo mało na rynku i z tego co widać ciężko spotkać maszynke która wytrzymała by bez napraw więcej niż 1/2 sezony..
Jeśli chodzi o GS mam kilka pytań.. zauważyłem, że w niektórych modelach (chyba starszych) kierownica jest bardzo nisko umieszczona, a w niektórtych kierownica jest jak w 'rowerze' , wydaje się być nieco wyżej i jest bardziej prosta:
http://www.totalmotorcycl...zuki-GS500E.jpg
http://katalog-motocykli....ki-gs-500-1.jpg
Za wszelkie udzielone info. będe bardzo wdzięczny .
ps. Chciałbym zaznaczyć, że nie jest to mój pierwszy motor ponieważ od dawna zasiadam na kilku sprzętach: motorynka, simson, wsk, chopperki 50ccm, skutery.
Temat: awaria smarzenie
to się pier***i po przejechaniu 2-8 km a czasem wcale - jeżdżę ok. 10km w jedną stronę, jak do kolegi 800m to się nawet nie odczuje
simson nagle traci moc dusi się niema siły traci prędkość, na jedynce mogę zrywać a na 4 ledwie ciągnie a czasem gaśnie i nie da się go odpalić po ok. 3 godz. kopne raz i pali.. tu się musi cos przegrzewać, iskra przed jazdą jak i po normalna niebieska (na drugiej świecy, tej nie wykręcam bo na głowicy redukcja była robiona i się z tulejką wykręca a potem kompresje traci, ale na tych obu świecach było to samo) , tłok raczej nie puchnie bo kopak lekko chodzi – tak normalnie, ktoś sugerował że cewka się przegrzewa – jaka cewka? Jak to rozpoznać? Czy wtedy iskra by słabsza była?
Jak czyściłem gaźnik to dał mi do myślenia zaworek - na mój gust chodzi za ciężko ale oddaje i może tak powinno być… może paliwa niedostaje tylko ze w tedy to by w tłumik gaźnik strzelał i gaźnik pewnie się nie nagrzewa. Tata mówi że gaźnik zły kupiłem i jest ze złego materiału i zawirowania jakieś ma, dałem 79zł za 16N3-5, rok temu 16N3-4 były w cenach 100-120zł a teraz to nawet 59zł wiec najtańszego nie brałem a ten gość z allegro co od niego kupiłem to podwyższył cenę do 99zł
PROSZĘ O POMOC NAPRAWDĘ MI NA TYM ZALEŻY
NIE OCZEKUJE OD NIEGO 90KM/H NIECH JEDZIE 65-70 ALE NIECH NAPRAWDE JEDZIE! A nie srać po gaciach czy do jadę czy nie czy nie wrócę i pchał będę
EDIT MACIEK- NIE PISZ POSTA POD POSTEM - FUNKCJA ZMIEŃ
Nowe spostrzeżenia:
Ostatnio nie dojeżdżam w określonym celu tak jak wcześniej ale wyciągnąłem moto i jeździłem niedaleko domu zrobiłem ok. 8-12km (linka od licznika urwana)
Motor ze dwa razy zgasł a za trzecim nie odpalił ani z kopaka ani na pych. Zdjąłem gumę łączącą gaźnik z filtrem powietrza aby sprawdzić czy zasysa powietrze i chyba normalnie ciągnie. Jak przy pchałem do domu też nie palił więc szybko zdjąłem świece i iskra normalna.
Ale świeca nie zalana. Założyłem świece, wyłączyłem zapłon i kopnąłem z 7 razy ku zdziwieniu świeca sucha na ssaniu to samo – czyżby to ten zaworek w gaźniku po nagrzaniu się zacinał? – przypominam że gaźnik był czyszczony i jest filierek.
Czy gaźnik, i pokrywa sprzęgła powinny być lekko gorące??
Shocked PUK PUK JAST KTOS NA TYM FORUM Question Question Question
Temat: Simson SR50-gaśnie bez przyczyny
pozdrawiam wszystkich! A oto mój problem:
Otóż mam Simsona sr50. Ostatnio dokonywałem lekkiego remontu i powiem,że maszyna chodzi w miarę dobrze. Ma moc, ładnie chodzi na wolnych obrotach, świece wypala na brunatno. No nie pali od 1 kopa bo, aż tak zdolny nie jestem bo ciągle się uczę,ale tak za 2,3 wchodzi bez ssania. Problem jest taki, że np. czasami gaśnie. Robiłem sobie przejażdżkę po czyszczeniu gaźnika i nagle gaśnie na drodze.Wykręciłem suchą i rudą świecę no i nie wiem o co chodzi-przetarłem świece,pokopałem-chodzi znowu.Bo mam wrażenie,że może być też gdzieś przebicie na iskrowniku prądnicy, gdyż jak włączam światła to nie mowie żeby gasł czy coś,ale mam wrażenie że jakbym jeździł bez świateł to sytuacja by się nie powtórzyła-sprawdzę to,ale mam też inne hipotezy.Czy to moze być coś z cewką zapłonową?Cewka jest stara i od 20 lat wiernie służyła w simku. Może to wał korbowy się rusza i podczas jazdy na dołku magneto uderza w jakąś cewkę i motor gaśnie?Sam nigdy nie grzebałem w silniku od środka więc nie wiem co tam siedzi.Dodam, że cewka butelkowa jest nowa i mam ja od ok 1,5 roku.Ewentualnie jeśli ktoś z was potwierdzi ,że może to być cewka zapłonowa to czy warto kupować polskie wyroby?
Problem się powtórzył, gdy młodsza siostra sobie jeździła po podwórku-chodził pięknie,jak był ciepły palił i wkręcał się an obroty,ale w pewnym momencie stanął i sam nie mogłem go zapalić> wykręciłem świecę,ale była nie osmalona,ale trochę ciemniejsza-wg mnie nic dziwnego, bo siorka jeździ na z prędkością 10 km/h-jak bym go wziął na trasę 4,5 KM znowu byłaby ruda. Mam też taki pomysł,że może to być pływak,ale jest ustawiony tak jak w książce "jeżdżę simkiem..." 28 mm jak pływak leży, 32,5 mm jak wisi w gaźniku,a poza tym byłem w trasie tak ok 10 km więc jakby miało mu zabraknąć paliwa to bym już wiedział. Może mi tłok puchnie w cylindrze?Proszę o pomoc,bo najłatwiej i najtaniej było by mi wymienić cewkę zapłonową,a tłok + cylinder to będzie większy koszt.
Black_Master dnia Śro 19:06, 03 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Temat: Róznice cylindrów.
Wiem, odkręcające się śrubki w rometach,komarkach to standart.a mi nie oto chodziło oni na mnie nie działają ale czsem idiotyzm ludzi nie tylko z romety.com jest duży poprostu nie wiedzą co robią a ja chce wiedzieć.I inny też radze zanim zaczniesz coś robić pomyśl co robisz.Wiem że po zmianie przełożeń można coś osiągnąć ale to jest cienki tuning, gościu co od miego kupiłem motor założył Wał od 3biegowego i jeszcze inne żeczy namieszał niewiedział co robi poprostu(niechce używać słów bo to nie romety.com).Ja nic nie mówie 019 też jest fajny do tuningu i wiem że z T-1 też się da sporo wycisnąć ale rometowcy po co się kłócić,każdy romet to super sprzęt i każdy rometowiec to wie ale trzeba dać troche serca to się odwdzięczy.Ja uważam że ma iść pod góre i pod wiatr tyle trzeba robić uczciwy tuning jawkarzy nie wyprzedzimy ale nie dawajmy im powodów do śmiechu,rometowiec musi znać swoją maszyne i wiedzieć co robi a jak chce odrazu 70dych to simson i tyle,bo
romet to maszyna nie dla idiotów.
A wracając do tematy cylindrów to i może się różnią te cylindry krućcem w 019 13MM a 023 12MM ale halo rometowcy teraz przewiercamy kruciec na 16MM , a jeżeli chodzi o gwint to chyba się nie różnią te cylki a ustawienie kanałów może tak może nie tego nie wiem ale po głębszym wejściu w temat kanały można dużo poszeżać nawet można skożystać z mapy od jawki wszysko się da wyliczyć matematycznie, ja proponuje coś takiego jak ktoś niewie co robi to rysunek zrobić cylka.019 jest lepszy z innego powodu do tuningu ten pełny wał (mniejsza szkodliwa powieżchnia w dolnej komorze) ale Sałek przeciż pisał że się da wycisnąć 4KM na wale grzybku. Tak samo jest z kanałem wylotowym trzeba go poszeżyć przynajmniej do rozmiaru kolanka, poprostu trzeba prześledzić całą droge mieszanki troch matematyki i da się zrbić jawkarze potrafią.I też wydaje mi się że konkeror na swojej stronie też namieszał jak tuningował 023 ja bym tej strony nie polecał.Np. ten trzypierścieniowy tłok moim zdaniem to w romecie dużo nie daje,pozatym to podnoszenie kanałów w 023 mam wątpliwości.I powiem tak można też podcinać tłoki ale też trzeba wiedzieć co się robi robota nie dla idiotów.Romet zrobił moim zdaniem błąd mugł zrezygnować z tej skrzyni 3-biegowej ale w 023 dać to samo co 019.Pozatym chce też powiedzieć że z tym rozpadaniem się silników co pisał sałek to lekka przesada wszystko zależy od techniki jazdy,czy się gwałtownie rusza itp. a tak naprawde romet i komar to bardzo dobre i wytrzymałe konstrukcje i te 4KM powinien spokojnie wytrzymać.
Temat: Nowy zapłon i brak iskry
siema chłopaki, w listopadzie tamtego roku miałem problemy z paleniem swojego sima wkurzyłem sie i wymieniłem cały stator (tj 1 cewka zapłonowa 2 świetlne i kostka) po wymianie motor sprawował sie idealnie bez żadnych zarzutów z odpalaniem itp. w zimie pojechałem jeszcze do elektryka i prze lutował mi on wszystkie kable w stacyjce na nowo, nie potrzebne przewody wyrzucił zrobił wszystko tak jak się należy, i koledzy w ubiegłą niedziele jadę sobie z kumplem i tu mi zgasł okazało sie ze nie ma iskry:( zacząłem bezmyślnie grzebać po przewodach dociskać itp. i po jakiś 10 min paterzę ze jest iskra no to pojechałem i znów po jakis 1 km to samo:( juz nie grzebałem nic i po jakis 10 min znów jest iskra dojechałem do domu dzwonię do mojego elektryka co robił z przewodami mówi ze to bedzie cewką butelkową wysokiego napięcia. to na 2 dzien pojechałem kupiłem zakładam i po 1 km znów nie ma iskry cały podenerwowany dzwonie do niego on mówi ze narazie nie jest w stanie mi popatrzyc do tego bo wyjezdza za granicę no to pojechałem do znajomego jeszcze sprawdzic modół bo mam 12V elektronika okazało sie ze modół jest dobry to samo sie działo... więc koledzy czy mogla znów paść cewka zapłonowa? lub coś innego? dodam jeszcze ze sprawdzałem impuls od cewki do modółu i impuls jest ale słaby... i nie wiem co teraz robić nie chce znów wyrzucać kasy w błoto prosze koledzy o pomoc bo pogoda zaje.. a tu simson w garażu.;/ pozdro..
sorry ze odswiezam ale jedno pytanie: czy jak jest mały impuls od cewki do modułu i nie ma dalej iskry to mozliwe ze poszedł moduł czy cos w przewodach?
Scaliłem oba posty, ale równie dobrze mogłeś zrobić to sam. Nie ma potrzeby, byś pisał tytuł wielkimi literami. Zmieniłem to. A.L.
Temat: Zarejestrowałeś się?? PRZYWITAJ SIĘ TUTAJ!!
Witaj Szanowny, zmotoryzowany ludu naszych opłakanych dróg i nie lepszych mostów, że o szeroko rozumianej substancji infrastrukturalnej nie wspomnę!
Miałem niefart niedopełnić onegdaj obowiązku przywitania się, a powód był prozaiczny - jednego wieczora zarejestrowałem się na dwóch różnych forach, w dodatku z tym samym nickiem... Na jednym się przywitałem, a na drugim - chyba (między innymi, bo powodów było więcej, m.in 23.09. zmarła mi matka, a ja sam jak palec ze wszystkimi kłopotami zw. z pochówkiem, więc - nawet gdybym chcial - głowy nie miałem do niczego...) z powodu identycznego nicka - przez roztargnienie i wiekową pierdołowatość - nie... No i poszło upomnienie, słuszne zresztą, bo regulaminowe, za co się kajam i do podnóżków centralnych oraz bocznych Waszych maszyn plackiem padam...
Mam 55 lat (niektórzy mówią, że wystarczy...), ale to ci na komarkach i WSK-ach, w niczym tym pojazdom nie uwłaczając, siwy łeb, genetycznie, pewnie jeszcze piastowskie(!!) zamiłowanie do motocykli (auta - jako że w czasach Piasta-Kołodzieja ich nie było - w ogóle dla mnie nie istnieją, nawet w marzeniach!!), mieszkam w Zach-Pomorskiem, od roku jeżdżę BMW R1100R-ką Baujahr 1998, w życiu miałem(i nadal je mam, ale w różnych stadiach naturalnego rozpadu): 1- Simsona SHUL-a (na dużych kołach), potem była SHL-175, następnie Simson AVO Sport, MZ-TS-150, i na koniec wspomniana Baba-Jaga BMW...
Ktoś może w tym miejscu zapytać: no dobrze, ale motocykle, czy inne dwukołowce - też za Piasta nie istnialy?! Otóż tego nie byłbym taki pewny...Gdzieś przecież Piast musiał zobaczyć pierwszą w życiu piastę od koła, żeby potem kołodzieić, ile wlezie, a w kole rowerowym jej widzieć nie mógł, bo rower wynalazł przecież dobre kilka wieków później Rosjanin, niejaki Iwan Uniemcownastrychu...
Więc tą pierwszą piastą musiała być - według mnie oczywiście, (choć w wykopaliskach nie ma nigdzie zachowanego śladu jakiegokolwiek piastowskiego jednośladu - będę się przy tym upierał, a dlaczego - o tym za chwilę...) piasta od motoru...
Otóż trudno zakwestionować oczywistość faktu, że akurat poczynaniami Piasta - podwaliny Narodu - nie kierował jakiś "motor jego działań", skoro zwykliśmy tak mówić (np. "motorem działania oskarżonego była chęć szybkiego wzbogacenia się"...) odnośnie znacznie bardziej błahych, niż były piastowskie, codziennych naszych przedsięwzięć! Więc Piast (Kołodziej kół szprychowanych!!) motor mieć musiał - i basta, a cała nasza brać "motorowa" - z Jego korzenia wyrasta!!! Co powyższym dobitnie i - mam nadzieję - dostatecznie mocno udokumentowałem!
Ps. kolejnym dowodem na to, że Piast posiadać motocykl musiał (dowodem nie do podważenia) jest pewien archeologiczny precedens i sensacja na miarę lądowania kosmitów: otóż uczeni dowodami pośrednimi bezdyskusyjnie dowiedli, że starożytni Etruskowie mieli...radio, czyli telefon bez drutu! Dowód? - na stanowiskach archeologicznych Etrusków nigdy nigdzie nie odkryto najmniejszego kawałka jakiegokolwiek...drutu...
I to by było na tyle, choć grubo utytłane w "historycznym" pyle...
Temat: Najgorszy dzień w moim życiu
Więc tak jak obiecywałem opisze mój wypadek który przytrafił mi się w wakacje bo lepiej uczyć się na czynisz błędach zawsze twierdziłem gdzie mi wypadek jeżdżę na motocyklach już 8 lat i nie były to tylko motorowery ale tez wsk 125 ,jawy 350 czy mz 251 a jednak los tak chciał. Był Lipiec godzina 20,30 pojechałem się przejechać po okolicy jak co dzień gdy podjechałem do pechowego skrzyżowania spojrzałem w lewo później w prawo droga pusta więc można śmiało śmigać. Więc ruszyłem gdy już dojeżdżałem do osi jezdni za zakretu wyskoczył mi młody kierowca pędzący ponad 100km/h samochodem w terenie zabudowanym dodałem gazu ale przy hamowaniu kierowce samochodu rzuciło na przeciwny pas na mój pas i uderzył we mnie. Cały czas nie mogę sobie darować że nie spojrzałem 2 raz w lewa stronę może by się to nie wydarzyło.
Zacznijmy wieć tak jakoś to określić:
Urazy:
W wypadku miałem kupe szczęścia że chodzę i nic mi nie jest . Skończyło się na wybitym prawym obojczyku, złamanym lewym , rozszarpanym łokciem do kości później lekarka z mięsa musiała wydubywać mi asfalt, wstrząsie mózgu , na masie otarć bo jak to latem jechałem w krótkich spodenkach i w krótkim rękawku (już nigdy nie będę jeździł tak na motorze) i najgorsze złamana szczęka w 2 miejscach skończyło się na bolesnym szynowaniu szczeki ( trwało to ponad 2 godziny a bolało tak jak by ktos stał mi na tym złamaniu przez ten cza albo rozciągał te kości takiego bólu nikomu tego nie życzę) no i jedzenie przez słomke 2 miesiące tylko jedzenia w płynie(i tu odnośnie kasku lekarz mi powiedział na szynowaniu że teraz we wakacje maja średio 4 motocyklistów do szynowania na miesiąc powodem tego jest fakt że chociaż kask chroni nasze głowy to w wypadku często pasek łamię nam szczęke) .
Opinie ludzi:
Tu mnie pozytywnie zaskoczyło ludzie mnie znali przez to że miałem charakterystycznego Simsona, Każdy jednogłośnie stwierdził ze gościu w samochodzie popierdalał ,a ja zawsze jeździłem zgodnie z przepisami i ostrożnie bo tak było ale co z tego że miasto całe chuczyło jak przyszło co do czego to nikt nie chciał robic sobie kłopotu i mówił ze samego zdarzenia nie widział bezpośrednio i „apeluje taka obojętność może źle się skończyć dla kogoś biorącego udział w wypadku”
Policja :
I tu dochodzimy do sedna. Jaka policja jest bezmyślna ogólnie powiedzieli ze wina jest moja bo wymusiłem bo gościu jechał droga Głowna . Po tem znajomy dzielnicowy nam powiedział ze oni tak zawsze patrzą prawo w lewo i tylko żeby sprawe szybko zakończyć. Ale dobiło mnie to co zobaczyłem na przesłuchaniu niby ja winny ale nikogo nie zainteresowała droga hamowania. Pani pokazała mi mapkę zrobiona przez drogówkę uwaga ta skromna droga hamowania 56m tyle to się nie hamuję z 60 czy 70 km/h z piskiem opon ze guma zostaje na asfalcie. Jak mój tata to zobaczył chcieliśmy powoałać biegłego ale powiedzieli ze my będziemy musieli za niego zapłacić no to dobrze ale nikt nas nie mógł poinformować w komendzie powiatowej ile taka usługa kosztuję więc ze nas nie stać na bóg wie jakie koszty darowaliśmy. Teraz drugi absurd polskiej policji tata się pytał kiedy powołany jest biegły powiedzieli jak bym był w poważnym stanie i leżął w szpitalu ponad tydzień a ze leżałem 4 dni to nie powołali. A tata im na to biegły a poco wtedy biegły bo po wypadku mój motor odholowali na parking policyjny a tego samochodu nie a przecież jak by coś było niesprawne to dawno by zdążył naprawić hamulce czy wymienić opony (polskie realia uszkodził by mnie poważnie i dopiero by myśleli a przecież dawno by zdążył samochód naprawić czy hamulce lub opony) . I tak chociaż droga hamowania wynosiła 56m ludzie gadali ze to gościu jechał za szybko to ja motocyklista zostałem winny. I tu uwaga że jestem nie lat nie mogłem zapłacić mandatu za niby wymuszenie to sprawa trafiła do sadu rodzinnego odwiedziła mnie policja pani kurator zbierali dane jak się uczę czy niema ze mną problemu. Pani sędzina jednak umorzyła postępowanie bo nigdy nie byłem notowany i mam dobra opinie w szkole. I tu odnośnie jazdy bez prawka gdybym jechał bez prawka lub nawet nie posiadał karty motorowerowej to jak by ktoś ucierpiał płacił bym odszkodowanie z własnej kieszeni dla osoby i za samochód bo odszkodowanie wtedy nie pokrywa strat a tak wszytsko poleciało z odszkodowania. A i oczywiście po wypadku w pierwszej kolejności patrzyli czy nie jestem pijany lub pod wpływem narkotyków. Więc nie polecam jeździć w dalsze trasy bez prawka. I tak opisałem moja przygodę jak są jakieś pytania odnośnie strony z policja czy cos innego proszę pytać śmiało bo wszystkiego na pewno nie posiałem tak z marszu. A musze się przyznać w szpitalu mówiłem już nigdy nie kupie motoru ale po tygodniu minęło bo nie umiem żyć bez tych magicznych dwóch kółek
A tu fotki jak wyglądał mój Simson po wypadku w którym się spalił.
Temat: Adresy Sklepów Z częściami zamiennymi do MZ
Sklepy z Częściami zamiennymi do motocykli dwusuwowych MZ
Mysłowice
Moto Cross ul.Fryderyka Chopina
--------------------------------------------------------------------------------
Katowice
„Auto-Moto” (Polecamy !!)
Simson, Romet Jawa, MZ, Wsk części akcesoria ogumienie.
Katowice, Ul. Kordackiego 1 Tel. 251-69-40
--------------------------------------------------------------------------------
Poznań
1. „MOTO-SKŁAD" 60-244 Poznań, ul. Głogowska 137 (obok zajezdni tramwajowej), tel. 864-20-30 , również sprzedaż wysłkowa
2. Komorniki, ul. Nowa (20?) tel. 810-85-34 , 606-278-950
3. Poznań, ul. Małeckiego 35, 864-34-44
4. "Motus" ul. Dolna Wilda nr ? tel. 833-15-85
--------------------------------------------------------------------------------
Białystok
ul. Świętego Rocha 33 lok. 60
--------------------------------------------------------------------------------
BIESZCZADY
ul.Balicka 43 tel./fax. (012) 636-64-22 30-149 Kraków
--------------------------------------------------------------------------------
Księżyno
SKLEP MOTORYZACYJNY , Ul . Podwale 3 , 59-800 Lubań Śląski.
--------------------------------------------------------------------------------
Dąbrowa Górnicza
Centrum, pawilon handlowy
--------------------------------------------------------------------------------
Olsztyn
"MOTOZBYT" Mazurska 16 ; 10-510 Olsztryn ; tel. 089 527-35-53 i 089 527-35-53
Olkusz
ul. Sławkowska
--------------------------------------------------------------------------------
Piła
Al.Niepodległości 1 , tel. 067-215-59-15 , pila@motosprzet.pl
--------------------------------------------------------------------------------
Słubice
ul.Kopernika 52a , tel. 095-758-64-44 dobre zaopatrzenie !
--------------------------------------------------------------------------------
Toruń
www.wilmat.torun.com.pl
--------------------------------------------------------------------------------
Wałbrzych
www.kemot.pl
--------------------------------------------------------------------------------
Włocławek
ARMAR Sklep Motorowo-Rowerowy, Arkadiusz Kruszka, ul. 3 Maja 2, 87-800 Włocławek, tel. 054 231 57 77, 603 215 735
--------------------------------------------------------------------------------
Wrocław
Sklep Motoryzacyjny 50-208 Wrocław ul Dubois 3/1b tel. (71) 328 73 27
--------------------------------------------------------------------------------
Warszawa
1. ul. Nowolipki
tel. (22)8310103
2. W okolicach ul. Ząbkowskiej
tel: 501 075 762
tel: (22)8181004
--------------------------------------------------------------------------------
Rzeszów
1. Firma "AG-MOT" ul. Żeromskiego 3 ; 35-001 Rzeszów ; tel. (017) 862 24 26 ; kom. 0 502 090 745
e-mail: http://agmot.strefa.pl/
2. sklep "motorland " przy ul. Lewakowskiego 8 tel 0 17 873 01 64 kom 506 092 975
3. ul. Bardowskiego 4c tel 0 17 853 20 86
--------------------------------------------------------------------------------
Rybnik
MOTOR O&K
ul. Żorska 38
44-203 Rybnik
tel. 032/ 42 260 70
--------------------------------------------------------------------------------
Ostrowiec Św
oś. Stawki (w centrum medycznym)
27-400 Ostrowiec Św.
--------------------------------------------------------------------------------
Dziękujemy za informacje o sklepach !!
Lista sklepów dostępna również w Serwisie MZ.tivi.pl
Temat: Simson SR 50/1 - ulubieniec wycieczkowiczy
Linia nadwozia choć z przeszło 20 lat, nadal wygląda bardzo nowocześnie.
http://img80.imageshack.us/my.php?image=sr50xz3.jpg
(zdj. by wikipedia)
Pozycja za kierownicą jest dobra i wygodna. Bez potrzeby zatrzymywania możemy zrobić trase 100 km, w przeciwieństwie do braci SR 50, S51 czy S71
Dzięki podstawkom na nogi nie ma możliwości poparzenia się rurą wydechową, w przeciwieństwie do Simsona S51 i S71.
Do naprawdę duży plus.
Do siedzenia otrzymujemy spory, długi i miękki fotel na którym wygodnie będzie również pasażerowi.
Pod fotelem znajduję się bagażnik, w którym zmieści się mały komplet kluczy, papier toaletowy(woziłem swego czasu...), płyta CD lub inne gadżety niewielkich gabarytów - przydatna sprawa.
Pod konsolą licznika znajduję się zaczep na torbę, który przydaje się w większych zakupach.
Jadąc na zakupy zwiększa naszą wydajność i pojemność
Możesz bowiem zabrać plecak zakupów i bez żadnych oporów zawiesić do tego dodatkową torbe.
Prowadzenie, to słabszy punkt tego motoroweru. Małe koła i złe rozłożenie mas powoduje, że jadąc po ścieżce leśnej, czy dziurawej drodze przemieszanie się naszego śniadania w żołądku.
Przy prędkościach zbliżających się do maksymalnej (katalogowe 60 kmh, choć Ojciec leciał z górki 80 kmh...) Motor nie należy do najstabilniejszych. O niebo lepiej przy prędkościach tego rzędu jedzie się się 'Electronikiem' czy 'Endurakiem'.
Szkoda, bo silnik naprawde pozwala na dynamiczną jak na tego typu motorowerek jazdę.
Bardzo chętnie wkręca się na górne partie obrotów, ośmieszając nie jeden automatyczny skuterek.
Dużą zaletą jest 4 - biegowa skrzynia biegów, do której nie będziemy musieli często sięgać nogą, gdyż motorek jest dość elastyczny. Na 'czwórce' można jechać od 25 kmh, a od prędkości 30 - 35 kmh motorek na tym biegu sprawnie przyspiesza do prędkości maksymalnej.
Dzięki takiej skrzyni pali śmieszne ilości paliwa.
Na litrze przejechać można ok. 60 - 65 km. Oczywiście przy jeździe a'la 'Dziadzio do slkepu' czyli 30 kmh.
Hamulce można wyregulować tak, że będą jak żylety...
Simson jest prostą konktrukcją, którą naprawić może każdy, nawet największy laik mechaniczny.
Cena rynkowa, to ok. 2 tys. zł za motor w dobrym stanie.
W momencie kiedy wyjmowałem swój motocykł, w tamtej chwili miał przebieg 980 km proponowano mi ponad 3 tys zł....
No cóż, takie rodzynki są w cenie.
Czy warto?
Tak. Myśle, że tak. Jest to dobry motorek dla początkującego kierowcy, któy nie zrujnuje jego kieszeni, pod warunkiem, że wie coś nie coś o mechanice.
Znam takich, co wymieniali cewke zapłonową tylko dlatego bo przewód od niej był urwany od środka. Wydatek ok. 50 do 80 zł.
Podczas gdy przewód kosztuje straszne grosze.
Oczywiście w cenie Simsonka dostaniemy skuter automatyczny tzw. sokowiróweczke, ale przyjemność ze skrzyni biegów jest bezcenna, a przy tym uczy korzystania z jej zalet, co przydaje się na przyszłość.
Automata tak łatwo nie naprawisz ja Simsonka, co docenisz wtedy, gdy stanie Ci na drodze(choć jak jest sprawny i zadbany, to to się nie zdarza).
Pozdrawiam.
Temat: Newsy
FB znów wygrywa, PRT na kolanach...
Nie tak to miało wyglądać... Zawodnicy Pomorza Racing Team ponieśli drugą ligową porażkę. Tym razem okazali się zdecydowanie gorsi na własnym torze od innego beniaminka I ligi - Fast Bullets aż 59:31. Oznacza to, że FB nadal jest niepokonanym zespołem i jak na razie pewnie zmierza po kolejny awans. Pomorzanie po tej porażce utrzymali piątą lokatę, jednak wszystko wskazuje na to, że czeka ich bardzo ciężka walka tylko o utrzymanie...
Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia gości. Po trzech wyścigach goście prowadzili 13:5 i nic nie wskazywało na to, że PRT zdoła odwrócić losy tego meczu. Tak też się stało i "szybkie pociski" pewnie zmierzały po czwarta z rzędu wygraną w tym sezonie. Gospodarze męczyli się, aby... zdobyć 30 punktów. Ostatecznie ta "sztuka" im się udała.
W zespole prowadzonym przez Speedwayfana walkę podjęło tylko dwóch zawodników: Ronalb oraz jeżdżący bardzo nierówno - Simson. Pozostali byli tylko tłem dla znakomicie czującej się na torze, ekipy FB. Oprócz w/w dwójki, bieg indywidualnie wygrał jeszcze tylko "Speedy" i to było na tyle w tym dniu. Drużyna pomorska jechała osłabieniu. Zabrakło znakomicie spisujących się ostatnio: Ya necka oraz Kulusa. To jednak nie usprawiedliwia zespołu, który chciał walczyć o pierwszą "4" tych rozgrywek. Kompletnie zawiedli: Glenda, Fifi i Potkinho. Ten ostatni sam się zresztą przyznał, że nie ma czasu na tyle treningu ile potrzeba, by przyzwoicie radzić sobie w lidze. Walkę próbowali nawiązać El-Cid oraz Speedwayfan, jednak na niewiele się to zdało.
Goście stanowili niesamowity monolit. Słabiej dysponowanego Taia, świetnie zastępił Greg_Walasek. Nie zawiedli liderzy: Easy_Rider oraz Hobberto a cenne punkty dołożyli pozostali: Wislu, Kappa i Maxior.
Podsumowując, PRT powinno o tym meczu jak najszybciej zapomnieć i skupić się na czekających ich dwóch ciężkich rywalach (FZG i POL). Jeśli Pomorzanie przegrają te mecze spadną na 7 miejsce w tabeli, które daje spadek. Sytuacja nie jest więc ciekawa, a nastroje w teamie dalekie od dobrych...
"Nie byliśmy odpowiednio przygotowani do tego spotkania i widać to po wyniku. FB wiedziało lepiej gdzie jeździć na naszym torze oraz jaki motor dobrać do tej naszej nawierzchni... Nie ukrywam, że jest to moja wielka porażka trenerska, jednak zawodników, szczególnie tych co mają wysokie mniemanie o sobie - nic nie usprawiedliwia. Zawiedliśmy i teraz będzie nam tylko ciężej. Chciałbym pochwalić tylko Ronalba, który spisał się przyzwoicie. Reszta dużo poniżej oczekiwań" - powiedział po meczu Speedwayfan.
Co było powodem absencji Ya necka i Kulusa? "Niewiem. Po prostu nie przyszli na mecz... Nie będę komentował tej sprawy bo niewiem tak naprawdę, jaki był powód ich nieobecności. Jednak to nie powinno się zdarzać. Po tym spotkaniu jesteśmy w dołku i jeśli nic nie zmieni się w podejściu zawodników to może się on tylko pogłębiać" - zakończył trener PRT.
PROGRAM ZAWODÓW
Strona 2 z 2 • Znaleziono 189 rezultatów • 1, 2