Silikony Medycyna

Widzisz posty znalezione dla hasła: Silikony Medycyna





Temat: Silikony ;-)
Abstrahując od pytania Artiego - galeria ku przestrodze:
GWIAZDY

Nie znam się na medycynie i nie wiem, czy silikony są rakotwórcze, ale skoro Zula pisze, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego, to pewnie tak jest. Wiem tylko, że jestem wielką przeciwniczką poprawiania urody za pomocą skalpela (oczywiście czym innym są operacje, które mają pomóc ludziom oszpeconym przez chorobę lub wypadek) i nigdy bym się nie poddała takiej operacji. Wolę się zestarzeć po swojemu.
Herbert napisał kiedyś: "Lepiej być skrzypieniem podłogi, niż przeraźliwie przeźroczystą doskonałością" i to jest dosyć adekwatne do wyglądu bohaterek powyższej galerii, chociaż o doskonałości w ich przypadku raczej mówić nie można.






Temat: Spytaj psychoracle... (lub kogoś innego)
Szczerze mówiąc, wikipedii nie używam prawie w ogóle. Najczęściej na sam koniec, tylko po to, żeby ewentualnie sprawdzić, czy jest tam coś więcej i ewentualnie źródła.

Na pytania związane z naukami społecznymi odpowiadam od ręki, bo to moja dziedzina. Póki co, najbardziej pomagać sobie musiałem przy tym silikonie, bo chemię znam dość powierzchownie. Ale na szczęście to akurat zagadnienie z pogranicza chemii i medycyny, więc źródeł jest cała masa.





Temat: Barowy romans
Walentynko ale tu jest w drugą stronę. Mężczyźni od wieków" brali sobie" młodsze kobiety. W wyższych sferach był to standard. Płeć brzydka może mieć do starości dzieci ,a kobiety nie. Teraz jest taka moda wśród gwiazd ,że mają dużo młodszych partnerów. Ale one są po operacjach plastycznych , botoksie ,silikonie i innych cudach współczesnej medycyny estetycznej .Na prowincji w małym Tulczynie to byłby skandal. Siostra księdza zbałamuciła 20-latka .Musieliby się stamtąd wyprowadzić ,najlepiej do dużego miasta gdzie nikt ich nie zna.



Temat: Nowe podejście KE do zarządzania zasobami rybnymi
Niedowartościowanie Krówki w sprawach kształtnych piersi można załatwić dość łatwo,po kilogramie silikonu z każdej strony i druga Doda gotowa,gorzej bo takiej operacji nie da się zastosować z zawartością główki,medycyna nie wynalazła jeszcze silikonowego myślącego logicznie mózgu.



Temat: Magnetyzery - warto czy nie warto?
 Co do niemieckich ogólnodostępnych kas chorych - przeczytałem, że
opłacają


one *wyłącznie* terapie "konieczne z medycznego punktu widzenia".


Czytanie jak widac nie starcza... Niemieckie K. Ch. czasem placa za
kompletne bzdury (niektorym pacjentkom nawet za wszczepienie implantatow
silikonowych, "bo male piersi sa dla nich przyczyna problemow natury
psychicznej"), a czasem nie mozna sie ich doprosic o sfinansowanie
niezbednych (choc np. bardzo drogich terapii-np. wszczepialnego stymulatora
serca w cenie 50000 Eur). Ale w Kasach Chorych siedza urzednicy, zapatrzeni
w swoje wewnetrzne wytyczne postepowania, o medycynie czesto nie majacy
zielonego pojecia i to jest  problem.


| Tak, ale sa rozne stopnie wiarygodnosci doswiadczen.

Doświadczenie jest albo wiarygodne albo nie.


Nie o to mi chodzilo....


| A co to za konkret? [...]

Mądrej głowie dość dwie słowie.


Dobra, mi juz wystarczy. Nie dosc, ze gadasz glupoty o rzeczach, o ktorych
nie masz nawet bladego pojecia, to jeszcze zaczynasz byc bezczelny.
Dziekuje za rozmowe.

PS.
"zastosowana terapia w konkretnym przypadku odniesie porządany skutek."

I ty mi jeszcze wytykales bledy ortograficzne.... ROTFL.......:-)





Temat: Kierunek psychologia
Wiem Akacja Po prostu uogólniłam właśnie to, że w medycynie nie potrafiłabym się odnaleźć. A co do inżynierii biomedycznej, to nie to. ;] Od razu przed oczami stanęły mi silikony xP



Temat: Autopsja...?
Silikony miała na pewno

Generalnie to pierwsze skojarzenie jakie miałam po obejrzeniu tego to rzeźnia, z tego ciała nic nie zostało. Nie byłam jeszcze na żadnej sekcji, dopiero od tego semestru zaczynam medycynę sądową i tu moje pytanie: Czy to zawsze tak wygląda?



Temat: DLA GRUPY C6
Jestem pełen podziwu dla Majki, że pytania napisała dla nas w formacie edytowalnym.
Może znajdzie się ktoś, kto zechce opracować i wrzucić na forum odpowiedzi np. w formie propozycji do dyskusji.
Ot coś w tym stylu:

Pyt. 11. Materiały kompozytowe:
Odp. Materiał kompozytowy (lub kompozyt) - materiał o strukturze niejednorodnej, złożony z dwóch lub więcej komponentów (faz) o różnych właściwościach. Właściwości kompozytów nigdy nie są sumą, czy średnią właściwości jego składników. Najczęściej jeden z komponentów stanowi lepiszcze, które gwarantuje jego spójność, twardość, elastyczność i odporność na ściskanie, a drugi, tzw. komponent konstrukcyjny zapewnia większość pozostałych własności mechanicznych kompozytu.

Wiele kompozytów wykazuje anizotropię różnych właściwości fizycznych. Nie muszą to być wyłącznie własności mechaniczne. Np. polaroid to przykład kompozytu, który osiągnął sukces komercyjny dzięki jego szczególnym anizotropowym własnościom elektrooptycznym.

Jednymi z najczęściej stosowanych komponentów konstrukcyjnych są silne włókna takie jak włókno szklane, kwarc, azbest, kevlar czy włókna węglowe dając materiałowi dużą odporność na rozciąganie. Do najczęściej stosowanych lepiszczy zaliczają się żywice syntetyczne oparte na poliestrach, polieterach (epoksydach), poliuretanach i żywicach silikonowych.

Materiały kompozytowe znane są ludzkości od tysięcy lat. Np. tradycyjna, chińska laka, służąca do wyrobu naczyń i mebli otrzymywana przez przesycanie wielu cienkich warstw papieru i tkanin żywicznym „samoutwardzalnym” sokiem z sumaka rhus, była stosowana od co najmniej V w. p.n.e. Równie starym i powszechnie stosowanym od wieków kompozytem jest drewniana sklejka.

Współczesny rozwój materiałów kompozytowych zaczął się jednak dopiero po opanowaniu procesu produkcji żywic syntetycznych, stanowiącym podstawę produkcji laminatów. Jednym z pierwszych kompozytów opartych na tych żywicach był bakelit, pierwszy przedstawiciel fenoplastów. Gwałtowny rozwój materiałów kompozytowych w trakcie i po II wojnie światowej był też związany z rosnącym zapotrzebowaniem przemysłu lotniczego, kosmicznego i motoryzacyjnego na lekkie i wytrzymałe materiały, którymi dałoby się zastąpić stal i inne metale. Obecnie, kompozyty stosuje w wielu technologiach - począwszy od implantów stosowanych w medycynie po tanie materiały konstrukcyjne stosowane w budownictwie.

Pozdrawiam



Temat: Wytapianie wosku pszczelego temat zawsze aktualny.
Witam

Wiem ze temat ten przerabialismy wiele razy,ale moim zdaniem to nigdy nie zadurzo jesli chodzi o tak cenny i niezastapiony produkt z pasieki jakim jest wosk pszczeli!!!!!.....
Witam Serdecznie wszystkich pszczelarzy w nowym roku 2009 szczegulnie, pszczelarzy poczatkujacych i wszystkich nowych zarejestrowanych na naszym forum!!!!!.........
Chcialbym rozwinac temat wosku pszczelego, moim zdaniem jest to aktualny i interesujacy temat z mojego punktu widzenia wosk pszczeli po miodzie jest drugim produktem pszczelim wytwarzanym przes pszczoly na wieksza skale, ktos powie mamy jeszcze Kit pszczeli propilis, pylek kwiatowy i mleczko, ale te produkty z ula nie sa jeszcze na tak wielka skale produkowane szczegulnie przes przczelarzy amatoruw i poczatkujacych.
Wosk pszczeli pozyskiwac morze karzdy i wrecz wskazane jest wprowadzenie do pasiek tak zwanej ramki pracy z kturej caly sezon wycinamy dziko wybudowane plasterki, co roku powinnismy ze wzgleduw na chigiene w pasiece przetapiac 50% ciemno brazowego suszu, karzdy kawalek nawet najmniejszy gruntownie zbierac, wszystkie odsklepiny po osuszeniu i inne resztki wosku zbierac, i przechowac az do zimy, albo odrazu przetapiac w miare morzliwosci w topiarce slonecznej, kturej nie powinno brakowac w rzadnej pasiece.
Wosk pszczeli a szczegulnie plastry zawsze mnie fascynowaly ta wyrafinowana konstrukcja komurek pszczelich, niesamowita wytrzymalosc, i fakt jakim kosztem pszczoly wypacaja wosk ze swych organizmuw, nie powinien byc pominiety, tak dla ciekawosci na jeden kilogram wypacanego wosku trzeba 3- 5 kg czystego miodu jako energi do wytworzenia odpowiedniej temperatury w ulu i stymulacji woszczarek do wypacania plytek woskowych.

Smiem twierdzic ze wosk pszczeli jest "Zlotem Pszczelarza" nawet w nowoczesnej medycynie i branrzy kosmetycznej jest cenionym materialem, i jak sie trafi na odbiorce to morzna uchandlowac niezla cene za kilogram wosku, przekraczajaca czasami trzykrotnie kilogram miodu, nie powinno go sie marnowac na inne cele jak produkcja swiec i spalac tak rzmudnie i kosztownie wyprodukowany produkt pszczeli!!!!!!.........
Z pewnego zrudla dowiedzialem sie ze w Polskich pasiekach brakuje wosku do produkcji wezy, czy tez na jej wamiane ????......
Na naszym Forum czytalem ostatnio kilka postuw na temat produkcji swiec w formach silikonowych, wszystko pieknie ladnie, swiece sprzedaja sie dobrze i czasami pszczelarze daja stalym klijentom jako prezent swiateczny czy terz sprzedaja swoje kreacje swiecowe na jarmarkach i innych imprezach.
Musze przyznac ze bylo by mi szkoda wosku na swiece, mam dostep do setek rurznych form silikonowych z kturych morzna odlac fantastyczne formy, ale tego nie robie nawet jak by to mialo przyniesc pewien zysk, dlatego przypuszczalnie na rynku pszczelarskim brakuje wosku na weze, a pszczelarze gospodaruja lata ze starym czarnym suszu, plastry takie nie maja jusz odpowiedniej formy i wielkosci, pozatym zawieraja w sobie wszelkie choroby pszczele co prowadzi predzej czy puzniej do problemuw w pasiece.
Naturalnie z dwuch uli nie uzyska sie tyle ile by sie chcialo, ale po dwuch czech sezonach nagromadzi sie pewna ilosc i wtedy zaczyna sie zamkniety obieg produkcji wodku pszczelego z wlasnej pasieki, wosk taki jest czysty i zdrowy nie skarzony pestycydami i sfalszowany parafina jak to czasami bywa u niekturych producentuw wezy, ze wzgleduw na mala ilosc dostarczanego wosku, i chytrosc mieszaja oni inne skladniki co prowadzi do sytuacji takiej ze pszczoly nie chetnie odbudowywuja taka weze, albo wcale, a przczelarz stracil pieniadze i chec do dalszej pracy z pszczolami.
Apeluje do wszystkich pszczelarzy nie spalajcie wosku psczelego w postaci swiec, lecz urzyjcie go we wlasnych pasiekach co poprawi zdrowotnosc pszczulek i ulatwi pszczelarzowi prace ze swoimi podopiecznymi, i po jakim czasie poprawi sie terz sytuacja finansowa pasieki, bo za przerubke z wlasnego wosku na weze nie placimy tak durzo jak za kilogram wezy z niewiadomego zrudla i zlej jskosci!!!!!!!!!........
Jest zima i mamy czas na wyselekcjonowanie starych plastruw, w calym sezonie nazbieranego wosku z topiarki slonecznej, i inne nawet najmniejsze resztki i okruchy.
Czas na wytapianie wosku i przygotowanie go do przerubki na weze.
Wlasnie przez ostatnie dwa dni topilem wosk z wlasnej pasieki i nawet sie nie spodziewalem ze nazbieralo sie tego tak durzo.
Pozdrawiam Krzysztof K



Temat: Gantz - ręka, noga mózg na ścianie.
Dobra. Teraz gdy jestem już po głupim zaliczeniu na uczelni dopiero widzę, że jeszcze kilka rzeczy pominąłem.

Po pierwsze kreska. Dla mnie jest świetna (chociaż muszę przyznać, że czasem postacie wyglądają dość dziwnie). Jednym zdaniem mogę powiedzieć, że to po prostu moje klimaty. Wiem, że nie każdemu musi się ona podobać; i pewnie też niektórym do gustu nie przypadła. Jednak w moim odczuciu sposób rysowania autora nadaje serii swoistego klimatu tajemniczości a nawet i mroku. Może powodem tego, że tak bardzo spodobała mi się ona jest to, że nigdy tak mocno nie przemawiały do mnie przesłodzone historie z cukierkowym bądź lekko "dziecinnym" wyglądam postaci jak przemawiają brutalne, często mroczne historie z kreską oddającą klimat wydarzeń (co oczywiście nie znaczy, że nie oglądam komedii, romantyków itp. i nie potrafię się przy nich świetnie bawić :D). Dodać również należy jak wspominał w nie tak bardzo odległym poście Okashii, że backgroundy w Gantzu są po prostu genialne. Świetnie dopracowane i szczegółowe (do tej pory pamiętam krajobraz miasta przed masakrą dokonaną w Shinjuku przez Izumiego), a tym bardziej mogą docenić je osoby które same kiedyś próbowały swoich sił w rysowaniu.

Po drugie. Oczywiście musiałem zapomnieć o wspomnieniu dynamiki akcji. Kiedy czyta się Gantza, przynajmniej kiedy ja czytałem człowiek po prostu nie może się nudzić. Niemal w każdej chwili dzieje się coś ciekawego, mającego wpływ na dalszy bieg wydarzeń lub po prostu tak śmiesznego, że nikt nie może pozostać obojętny. Czasem zdarzają się serie gdzie wyraźnie widać, że autor traci na jakiś czas wenę, pojawiają się przestoje akcji. Tu jednak nie spotkałem się z czymś takim. Wręcz nawet czasem wydaje się, że Oku opisuje historię która naprawdę mogła się wydarzyć, tak wszystko świetnie jest dopracowane (oczywiście biorę poprawkę na gloryfikowanie; zakochani nie dostrzegają wad partnera a mnie tak zauroczył Gantz, że niektórych rzeczy po prostu mogę nie zauważać). A jeżeli już o dynamice mowa to nie można zapomnieć o dynamice walk. I tu szczególnie utkwiła mi w pamięci walka Kaze z kamiennym wampirem. Po prostu książkowy przykład jak powinno się przedstawiać w mandze czy jakimkolwiek innym komiksie ruchy postaci podczas walki. Czapki z głów przed autorem bo naprawdę wykonał kawał dobrej roboty (i wykonuje w dalszym ciągu, oby jak najdłużej).

Wspomniałbym jeszcze trochę więcej o wyglądzie postaci. Nie ma chyba w serii żadnej, która byłaby zrobiona na odwal (oczywiście nie mówię o postaciach drugoplanowych czy randomach i statystach). Biologiem może nie jestem i na medycynie za bardzo też się nie znam, ale wydaje mi się również, że anatomia została odpowiednio zachowana (pomijam oczywiście niektóre biusty :D ale takie też są do spotkania w realnym świecie i to bez silikonów :) ). Czasem na niektórych panelach niezbyt podobał mi się wygląd Kishimoto (ale to pewnie przez kontrast ciało-fryzura, nie wiem czemu, po prostu takie miałem odczucia) a Tae wyglądała bardzo dziecinnie, ale oczywiście te postacie miały po prostu tak wyglądać i takimi być. Oprócz tego typowo główny bohater z ładną buźką Kurono, nad wyraz rozwinięty na swój wiek Katou, psychopatyczny a zarazem przystojny i popularny Izumi, równiacha Cherry, oryginalny Sakata, poczciwy Suzuki i paker Kaze ze swoim specjalnym ciosem jak żywo przypominającym Akirę Yuki z Virtua Fightera. Ahaa, i +2 dla autora za Reikę. Najlepsza postać kobieca w tej mandze.

Jakbym coś sobie jeszcze przypomniał to nie omieszkam opisać.




Temat: Zwłoki na wystawie
"Gunther von Hagens 25 lat temu opracował technologię konserwowania tkanki ludzkiej zwaną plastynacją. Polega ona na wymianie płynów fizjologicznych w organizmie martwego człowieka na substancję chemiczną (aceton), która jest następnie wymieniana na tworzywo sztuczne, np. kauczuk silikonowy. Po utwardzeniu silikonu ludzkie zwłoki wyglądają naturalnie i są elastyczne.

Swoje eksponaty naukowiec produkuje w Heidelbergu (Niemcy), w Dalian (Chiny) oraz w Biszkeku (Kirgizja).

Popularność zdobył osiem lat temu, kiedy po raz pierwszy zaprezentował ludzkości wystawę "Światy ciała". Do dzisiaj w Niemczech, Japonii, Szwajcarii, Austrii obejrzało ją ponad 10 mln osób. W styczniu wystawę oglądali mieszkańcy Nowego Jorku, teraz trafiła do Chicago. Dziennikarze nazywali ją "odrażającym spektaklem", a autora "aroganckim, bezwstydnym naukowcem próbującym bawić się w Pana Boga".

Wśród eksponatów są wypreparowane organy i zwłoki pocięte na plastry. Można zobaczyć "Szachistę" z mózgiem na wierzchu. Kobietę w piątym miesiącu ciąży z wystającym z brzucha płodem. Są też postacie zatrzymane w ruchu, jak choćby narciarz bez skóry, z każdym mięśniem na wierzchu."

"Słynie z ekstrawaganckiego sposobu ubierania się, nie rozstaje się z czarnym kapeluszem, który ma przypominać doktora Tulpa ze słynnej "Lekcji anatomii" Rembrandta. W Niemczech dwa razy zapłacił grzywnę za bezprawne używanie tytułu profesora.

Urodził się w 1945 roku w podkaliskich Skalmierzycach jako Gunther Liebchen. Wychowywał się w NRD, tam rozpoczął studia medyczne. Gdy w 1968 r. wojska Układu Warszawskiego wkroczyły do Czechosłowacji, rozrzucał ulotki przeciwko interwencji. Próbował uciec na Zachód. Złapany na granicy, trafił na dwa lata do więzienia. Został wykupiony przez Niemcy Zachodnie wraz z wieloma innymi więźniami politycznymi w NRD. W Niemczech Zachodnich skończył medycynę i ożenił się z Cornelią von Hagens, której nazwisko przyjął.

W ubiegłym roku tygodnik "Der Spiegel" zarzucił anatomowi, że do swych preparatów używał zwłok chińskich więźniów. Firma naukowca tłumaczyła, że była to zemsta mafii rosyjskiej, która od każdej wystawy chciała pobierać haracz. Niemiec nie chciał płacić, więc rozpuszczono plotkę.

Dlaczego ludzie zapisują ciała von Hagensowi?

Oto kilku motywacji (pochodzą m.in. z testamentów i listów):

* "chciałbym przybliżyć zainteresowanym naturalne dzieło sztuki - człowieka";

* "ponieważ sam wiele razy otrzymywałem pomoc w formie transfuzji krwi, zależy mi na tym, by pomóc potomności, oddając ciało do celów badawczych";

* "w ten sposób będę się sobie podobał bardziej, niż gdyby mnie miały pożreć robaki i drobnoustroje i gdybym miał się stać produktem ich przemiany materii";

* "wyzyskiwałem, zaniedbywałem i lekceważyłem swoje ciało. A jednak ono dalej pracuje, regeneruje się wciąż, sięgając nowych granic swych możliwości. Jestem mu za to wdzięczny - to mój motyw decydujący"."

Źródło: Gazeta Wyborcza

Link do całego artykułu: http://serwisy.gazeta.pl/...html?as=1&ias=4
Link do strony "artysty": http://www.koerperwelten.de/en/pages/home.asp

Co o tym myślicie?



Temat: 1

Bezpieczna, mało inwazyjna metoda powiększania biustu bez użycia implantów; światowy przełom w medycynie estetycznej - to kolejna nowość, która jest już dostępna w IQ Medica Centrum Chirurgii Plastycznej. Krągłe, jędrne i pełne piersi można mieć dzięki preparatowi Macrolane. Nowy zabieg to atrakcyjna alternatywa dla kobiet, które obawiają się poważnej operacji plastycznej ze wszczepianiem silikonowych protez.

Zabieg z zastosowaniem wypełniacza Macrolane umożliwia bezpieczne i prawie bezbolesne powiększenie piersi bez operacji chirurgicznej i wszczepiania implantów. Nowa metoda wpisuje się w światowy trend ograniczania inwazyjności w zabiegach medycyny estetycznej. Stanowi ona znakomite rozwiązanie dla kobiet, które marzą o pełniejszych kształtach, ale obawiają się skalpela i bolesnej rekonwalescencji lub mają niechętny stosunek do silikonowych implantów. Główne zalety zabiegu to brak konieczności znieczulenia ogólnego (narkozy), szybki powrót do codziennych czynności, brak trwałych śladów zabiegu w postaci zewnętrznej blizny oraz jego odwracalny charakter. Korzyści te zostały bardzo docenione m.in. w Szwecji i Japonii, gdzie wykonano do tej pory ponad 40 000 zabiegów konturowania, podnoszenia i ujędrniania piersi z użyciem Macrolane.
Macrolane to produkt oparty na bazie przezroczystego żelu zawierającego kwas hialuronowy pochodzenia niezwierzęcego. Warto dodać, że kwas hialuronowy jest naturalną substancją występującą w naszym organizmie. Zabieg polega na wstrzyknięciu pod każdy gruczoł piersiowy preparatu w ilości ok. 100-120 ml w znieczuleniu miejscowym lub dożylnym (krótkotrwałym). Biust zyskuje objętość i ładniejszy kształt. Efekty są widoczne niemal natychmiast, przy czym warto podkreślić, że piersi wyglądają naturalnie, również w dotyku materiał w piersi nie jest wyczuwalny.
Zabieg jest prosty, dość krótki i niemal bezbolesny, a kobieta nie musi po nim nosić żadnego specjalnego ubrania medycznego. Bezpośrednio po zabiegu można wrócić do domu i swoich codziennych zajęć. Widoczne są tylko ślady po igle, zaczerwienienia i niewielki obrzęk, wszystko to jednak szybko znika, ustępuje po tygodniu. Za to efekt pełnych i jędrnych piersi utrzymuje się ok. 2 lat. Do tego czasu kwas hialuronowy zawarty w preparacie ulega stopniowemu wchłonięciu. Wraz z jego zanikiem tkanki stopniowo się obkurczają, przez co nie ma niebezpieczeństwa, że skóra piersi zwiotczeje czy też się rozciągnie. Procedurę można po tym okresie powtórzyć, dostrzykując odpowiednią ilość wypełniacza. Zabieg z zastosowaniem Macrolane zapewnia najlepszy efekt przy powiększaniu piersi z miseczki A na B oraz przy korekcji asymetrycznych piersi. Metoda jest delikatna, a przy tym skuteczna.- dodaje dr Małgorzata Chomicka-Janda z IQ Medica Centrum Chirurgii Plastycznej.

28-letnia Ewa, menadżerka zdecydowała się na zabieg w lutym. Zawsze byłam płaska i przez to miałam wiele kompleksów. Od dawna myślałam o powiększeniu biustu, ale bałam się operacji i nie byłam pewna, czy dobrze będę się czuć z implantami. Kiedy usłyszałam, że mogę mieć większe piersi bez operacji i bez wkładek, szybko podjęłam decyzję. Przez pierwsze 2-3 dni po zabiegu musiałam trochę zwolnić tempo, nie przemęczać się i unikać spania na brzuchu. Czułam nie tyle ból, co raczej pewien dyskomfort - zwłaszcza przy podnoszeniu rąk skóra trochę się ciągnęła. Efekt jest jednak świetny. Piersi są krągłe, większe i jest to zauważalna zmiana. Z radością wymieniłam bieliznę, wreszcie moje staniki są ładnie wypełnione. Kto wie, może w przyszłości zdecyduję się na operację, żeby ten efekt był na stałe.

Inna pacjentka, 34-letnia Joanna, prawniczka, tak opisuje swoje doświadczenie: Do zabiegu zachęciła mnie jego mała inwazyjność i zastosowanie substancji, która naturalnie występuje w naszym ciele. Jestem bardzo zadowolona, mój mąż również Nareszcie mogę nosić bluzki z dekoltem: z miseczki A przeszłam na C. Sam zabieg trwał około 40 minut, następnego dnia odpoczywałam w domu. Czułam ciągnięcie w piersiach przy unoszeniu rąk, ale ten ból był do wytrzymania. Po tygodniu byłam na zdjęciu szwów i kontroli. Wszystko było ok. Zabieg polecam kobietom, które boją się operacji. Świetnie, że w Polsce jest już dostęp do tak nowoczesnych metod.

Przeciwwskazaniem do zabiegu są: wysokie ryzyko zachorowania na raka piersi, torbiele w gruczołach piersiowych. Również choroby autoimmunologiczne (tarczycy), wątroby i nerek, ostre i przewlekłe infekcje, zaburzenia krzepliwości krwi, a także stwierdzona nadwrażliwość na kwas hialuronowy wykluczają możliwość wykonania zabiegu.

Korzyści zabiegu z Macrolane

1. Jedyny na rynku naturalny preparat dedykowany do ujędrniania i powiększania piersi
2. Bezpieczna i krótka procedura, wykonywana w znieczuleniu miejscowym
3. Natychmiastowe, naturalne efekty
4. Zabieg niewymagający hospitalizacji
5. Nieinwazyjna technika pozwalająca na natychmiastowy powrót do codziennej aktywności
6. Brak blizn po zabiegu
7. Pełny wybór objętości oraz częstotliwości stosowania zabiegu
8. Długotrwale, lecz nie permanentnie, utrzymujące się efekty zabiegu
9. Przebadany klinicznie, innowacyjny produkt, stworzony na bazie kwasu hialuronowego
10. Bardzo naturalny efekt wypełnienia, uniesienia piersi


Zrodlo : wizaz.pl



Temat: NOWY ZABIEG POWIĘKSZANIA PIERSI
Pełny, apetyczny biust bez operacji i implantów
nowy zabieg powiększania piersi z użyciem Macrolane

Bezpieczna, mało inwazyjna metoda powiększania biustu bez użycia implantów; światowy przełom w medycynie estetycznej - to kolejna nowość, która jest już dostępna w IQ Medica Centrum Chirurgii Plastycznej. Krągłe, jędrne i pełne piersi można mieć dzięki preparatowi Macrolane. Nowy zabieg to atrakcyjna alternatywa dla kobiet, które obawiają się poważnej operacji plastycznej ze wszczepianiem silikonowych protez.

Zabieg z zastosowaniem wypełniacza Macrolane umożliwia bezpieczne i prawie bezbolesne powiększenie piersi bez operacji chirurgicznej i wszczepiania implantów. Nowa metoda wpisuje się w światowy trend ograniczania inwazyjności w zabiegach medycyny estetycznej. Stanowi ona znakomite rozwiązanie dla kobiet, które marzą o pełniejszych kształtach, ale obawiają się skalpela i bolesnej rekonwalescencji lub mają niechętny stosunek do silikonowych implantów. Główne zalety zabiegu to brak konieczności znieczulenia ogólnego (narkozy), szybki powrót do codziennych czynności, brak trwałych śladów zabiegu w postaci zewnętrznej blizny oraz jego odwracalny charakter. Korzyści te zostały bardzo docenione m.in. w Szwecji i Japonii, gdzie wykonano do tej pory ponad 40 000 zabiegów konturowania, podnoszenia i ujędrniania piersi z użyciem Macrolane.

Macrolane to produkt oparty na bazie przezroczystego żelu zawierającego kwas hialuronowy pochodzenia niezwierzęcego. Warto dodać, że kwas hialuronowy jest naturalną substancją występującą w naszym organizmie. Zabieg polega na wstrzyknięciu pod każdy gruczoł piersiowy preparatu w ilości ok. 100-120 ml w znieczuleniu miejscowym lub dożylnym (krótkotrwałym). Biust zyskuje objętość i ładniejszy kształt. Efekty są widoczne niemal natychmiast, przy czym warto podkreślić, że piersi wyglądają naturalnie, również w dotyku materiał w piersi nie jest wyczuwalny.

Zabieg jest prosty, dość krótki i niemal bezbolesny, a kobieta nie musi po nim nosić żadnego specjalnego ubrania medycznego. Bezpośrednio po zabiegu można wrócić do domu i swoich codziennych zajęć. Widoczne są tylko ślady po igle, zaczerwienienia i niewielki obrzęk, wszystko to jednak szybko znika, ustępuje po tygodniu. Za to efekt pełnych i jędrnych piersi utrzymuje się ok. 2 lat. Do tego czasu kwas hialuronowy zawarty w preparacie ulega stopniowemu wchłonięciu. Wraz z jego zanikiem tkanki stopniowo się obkurczają, przez co nie ma niebezpieczeństwa, że skóra piersi zwiotczeje czy też się rozciągnie. Procedurę można po tym okresie powtórzyć, dostrzykując odpowiednią ilość wypełniacza. Zabieg z zastosowaniem Macrolane zapewnia najlepszy efekt przy powiększaniu piersi z miseczki A na B oraz przy korekcji asymetrycznych piersi. Metoda jest delikatna, a przy tym skuteczna.- dodaje dr Małgorzata Chomicka-Janda z IQ Medica Centrum Chirurgii Plastycznej.

28-letnia Ewa, menadżerka zdecydowała się na zabieg w lutym. Zawsze byłam płaska i przez to miałam wiele kompleksów. Od dawna myślałam o powiększeniu biustu, ale bałam się operacji i nie byłam pewna, czy dobrze będę się czuć z implantami. Kiedy usłyszałam, że mogę mieć większe piersi bez operacji i bez wkładek, szybko podjęłam decyzję. Przez pierwsze 2-3 dni po zabiegu musiałam trochę zwolnić tempo, nie przemęczać się i unikać spania na brzuchu. Czułam nie tyle ból, co raczej pewien dyskomfort - zwłaszcza przy podnoszeniu rąk skóra trochę się ciągnęła. Efekt jest jednak świetny. Piersi są krągłe, większe i jest to zauważalna zmiana. Z radością wymieniłam bieliznę, wreszcie moje staniki są ładnie wypełnione. Kto wie, może w przyszłości zdecyduję się na operację, żeby ten efekt był na stałe.

Inna pacjentka, 34-letnia Joanna, prawniczka, tak opisuje swoje doświadczenie: Do zabiegu zachęciła mnie jego mała inwazyjność i zastosowanie substancji, która naturalnie występuje w naszym ciele. Jestem bardzo zadowolona, mój mąż również Nareszcie mogę nosić bluzki z dekoltem: z miseczki A przeszłam na C. Sam zabieg trwał około 40 minut, następnego dnia odpoczywałam w domu. Czułam ciągnięcie w piersiach przy unoszeniu rąk, ale ten ból był do wytrzymania. Po tygodniu byłam na zdjęciu szwów i kontroli. Wszystko było ok. Zabieg polecam kobietom, które boją się operacji. Świetnie, że w Polsce jest już dostęp do tak nowoczesnych metod.

Przeciwwskazaniem do zabiegu są: wysokie ryzyko zachorowania na raka piersi, torbiele w gruczołach piersiowych. Również choroby autoimmunologiczne (tarczycy), wątroby i nerek, ostre i przewlekłe infekcje, zaburzenia krzepliwości krwi, a także stwierdzona nadwrażliwość na kwas hialuronowy wykluczają możliwość wykonania zabiegu.

Korzyści zabiegu z Macrolane

1. Jedyny na rynku naturalny preparat dedykowany do ujędrniania i powiększania piersi
2. Bezpieczna i krótka procedura, wykonywana w znieczuleniu miejscowym
3. Natychmiastowe, naturalne efekty
4. Zabieg niewymagający hospitalizacji
5. Nieinwazyjna technika pozwalająca na natychmiastowy powrót do codziennej aktywności
6. Brak blizn po zabiegu
7. Pełny wybór objętości oraz częstotliwości stosowania zabiegu
8. Długotrwale, lecz nie permanentnie, utrzymujące się efekty zabiegu
9. Przebadany klinicznie, innowacyjny produkt, stworzony na bazie kwasu hialuronowego
10. Bardzo naturalny efekt wypełnienia, uniesienia piersi

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

www.iqmedica.pl.



Temat: jak jest u nas ze służbą medyczną?
nieźle, nieźle...
Możesz tylko przypomnieć, czemu mają służyć te zestawy? bo jakoś nie widzę zastosowania medycznego na oazie dla silikonu i 5m kabla...

Mogę popytać o szczegóły?

rurka ustno-gardłowa 2szt. czemu tylko dwie? w komplecie jest 6

maseczka PCK 2 szt. chodzi o takie folijki z ustnikiem? nie lepiej zainwestować w jedną a porządną maseczkę CPR? (taka większa, obejmująca usta i nos, z filtrem i wejściem na tlen - to dla ambitnych) Koszt rzędu 40-50 zł

PCHIR- pakiet chirurgiczny nie przesadzacie aby? po 120-godzinnym kursie bawić się w chirurgiczne opracowywanie ran?? tego nie mają prawa robić nawet ratownicy po STUDIACH!

PINZ-pakiet infuzyjno-zabiegowy aparaty jednorazowe do przetoczeń 5szt.,NaCL 0,9% po1/2l 2szt. i 1szt.0,25 l,strzykawki 20,5ml / 10szt.,strzuykawki 100 ml-2szt. jak wyżej - płynoterapia jest zabiegiem medycznym, za wykonywanie takowych bez uprawnień grozi prokurator. A jeśli zestaw jest szykowany dla lekarza, przydałoby sie jeszcze parę innych płynów (glukoza, Ringer, PWE)

berodual dla kogo to? astmatycy raczej mają własne inhalatorki, duszności nieastmatyczne po fenoterolu (składnik) mogą wcale nie ustąpić, mogą też w ogóle mieć inne pochodzenie i rozluźnianie oskrzeli może pogorszyc sprawę, Ja bym nie ryzykował...

Dicortinef antybiotyk w apteczce? i to jeszcze z tak krótkim czasem ważności?

Przepraszam że w czambuł potępiam, ale ja po prostu tego nie rozumiem - z tematu o zabezpieczeniu medycznym rekolekcji oazowych zeszliśmy na jakiś medyczny survival...

Żeby nie było że tylko się czepiam, zaprezentuję mój pomysł na medyczny zestaw oazowy - zapraszam do krytyki;-)

=============
I ŚRODKI OPATRUNKOWE:
- gaza jałowa 0,5x0,5m, 1x1m – po 2 op.
- kompresy gazowe jałowe 5x5, 7x7, 9x9cm – po 3 op.
- plastry z opatrunkiem różnych rozmiarów – 1 zestaw
- plaster bez opatrunku (rolka) – 2 szt. (szer. 1 i 2 cm)
- bandaż dziany szer. 5, 10, 15 cm – po 3 szt.
- bandaż elastyczny szer. 10, 15 cm – po 2 szt.
- chusta trójkątna z tkaniny – 2 szt.
- Codofix: rozmiar 1(palec), 2 (dłoń), 3 (ramię), 6 (głowa) – po 1 szt.

II LEKI
1) P/BÓLOWE, P/GORĄCZKOWE (z różnych grup):
- Paracetamol (Panadol, Apap, Codipar, Efferalgan, Acenol itp.)
- Ibuprofen (Ibuprom, Nurofen, Ibum itp.)
- Aspiryna (Polopiryna, Asprocol itp.)
oraz
- Pyralgina
2) GASTRYCZNE:
- krople żołądkowe
- rozkurczowe: No-Spa (lub podobne)
- nadczynność żołądka – anty-H2: Ranigast (lub podobne);
- p/wymiotne: Metoclopramid
- przy biegunce, zatruciach: węgiel, Loperamid, Smecta, Nifuroksazyd
3) KRĄŻENIOWE:
- pobudzające: Glucardiamid (do ssania), lub: Cardiamid-Coffein (krople)
- uspokajające: Validol (tabl. do ssania), lub: Neospazmina (syrop)
4) ANTYALERGICZNE:
- wapno
- antyhistaminowe (anty-H1): Zyrtec/Amertil
5) krople na stany zapalne oczu: Sulfacetamid
6) Aviomarin
7) Wit. C 0,2

III ŚRODKI STOSOWANE ZEWNĘTRZNIE
- woda utleniona 100g
- spirytus salicylowy 50g (lub gaziki odkażające Leko)
- Rivanol (tabl.)
- Altacet (tabl. lub żel)
- lód w sprayu (Ice-mix, chlorek etylu)
- Panthenol (spray), Argosulfan (maść) - na oparzenia
- Fenistil (żel, sztyft) lub Dermophenazol (spray) – przeciwświądowe, odczulające,
- Hydrocortizon (maść)
- maść p/bólowa
- maść rozgrzewająca
- sól fizjologiczna w opakowaniach jałowych 10ml – 5 op.
- sól fizjologiczna 250ml – 1 op.

IV SPRZĘT
- rękawiczki diagnostyczne nitrylowe min. 5 par
- maseczka chirurgiczna
- nożyczki
- pęseta anatomiczna
- agrafki
- termometr
- folia izotermiczna NRC szt. 2
- maseczka do sztucznego oddychania typu CPR
- ciśnieniomierz + fonendoskop
- zestaw unieruchamiający Sam-Splint - 2 szyny dł 1m
- latarka

Powyższa lista to zawartość torby, jaką wożę ze sobą na oazy i inne wyjazdy wymagające zabezpieczenia (typu: dni wspólnoty, tygodniowe nieoazowe imprezy w górach itp.)

Nie wożę ze sobą kołnierza - każda sytuacja wymagająca takiego zabezpieczenia kręgosłupa szyjnego i tak wymaga wezwania zespołu PR, do jego przyjazdu dużo lepsza jest stabilizacja ręczna (nawiasem mówiąc, po założeniu kołnierza i tak należy głowę stabilizować ręcznie - dopiero zapięcie pacjenta na desce gwarantuje unieruchomienie kręgosłupa).
NIe zabieram zestawów do przetoczeń - jak wyżej. Jeśli brać płyny, to już komplet (sama sól może nie wystarczyc), toczenie płynów jest zabiegiem medycznym, poza tym płynoterapia też ma swoje przeciwwskazania. Co z tego że umiem założyć dojście żylne? nie biorę i tyle.
Kiedyś miałem ambicje by kupić i wozić worek resuscytacyjny (potocznie zwany Ambu) - ale po co? zajmuje dużo miejsca, wymaga przeszkolonej osoby do obsługi (laik na 100% będzie wentylował za szybko i prawdopodobnie do żołądka) - plastikowa maska CPR sprawdza się równie dobrze. Podobnie rurki u-g: pomagają, ale bez nich też można sobie poradzić (a jesli w zestawie nie ma ssaka to rurka może wręcz zaszkodzic)

Kilka lat jeżdżenia na oazy w charakterze "paramedyka" (określenie w duużym cudzysłowie!) nauczyło mnie, że nie warto brać wszytskiego co mi wpadnie do głowy. Ani razu nie trafiło mi się zatrzymanie krążenia, wstrząs czy inne stany bezpośredniego zagrożenia życia. Krwotok tętniczy pamiętam jeden (prawdopodobnie poszła tętnica lukowata stopy po nadepnięciu na butelkę - 1m gazy i bandaż elastyczny w zupełności wystarczył na czas dojazdu do szpitala). Kilka urazów kończyn - wystarczyła chusta (raz dodatkowo Splint) i wycieczka do chirurga. Ani jednej odmy (gdybym się na to nastawiał, może zainwestowałbym w zastawki Ashermana - idealne do ran klatki). Ani jednej potrzeby konikopunkcji (zestaw quicktrach też by kusił - albo przynajmniej kilka ostrzy chirurgicznych + coś do zabezpieczenia rany). Od takich pokus niedaleko do zabierania ze sobą zestawów do intubacji i ćwiczenia wkłuć na oazowiczach. Słowem: Gruba przesada, zahaczająca o łamanie prawa.
Raz jeszcze powtarzam: medycyna na obozie to głównie poziom plasterka i aspiryny (podstawowa opieka zdrowotna) - BTLS się NIE przydaje.

Przedstawiłem mój pomysł - jednak nie chcę mówić z pozycji "jedynej słusznej" - jestem otwarty na wszelkie uwagi.

Pozdrawiam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nflblog.pev.pl