silnik liniowy Zasada działania
Widzisz posty znalezione dla hasła: silnik liniowy Zasada działania
Temat: Perpetum Mobile
Jest spora grupa osób które twierdzą że PM się nie da zrobić - i mają rację.
Nic nie jest wieczne, każdy przedmiot się kiedyś rozsypie. Lecz jest też druga
grupa osób. Osoby te twierdzą, że kiedyś powstanie urządzenie - które bez
przykładania zewnętrznego źródła energii będzie działało. Swój temat adresuję
właśnie do tej grupy ludzi. Takie urządzenie teoretycznie powstało. Teraz
trzeba tylko je zbudować.
Konstrukcja urządzenia jest pokazana na obrazku
http://images4.fotosik.pl/300/2e1a16466abf4760.jpg
Zasada działania:
Kulka na górze porusza się po magnetycznym silniku liniowym. Jeśli ktoś nie
widział magnetycznego silnika liniowego - polecam google. Był tam kiedyś ładny
filmik, pokazujący jak kulka turla się pod górę - oczywiście dzięki magnesom.
Założenie jest banalne. Jeśli siła magnesów jest w stanie pokonać ciężar
kulki, turlającej się dzięki nim po pochyłej pod górę - to łopatka turbinki
nie powinna jej sprawić trudności. Szczególnie że kulka uderza łopatkę
turbinki biegnąc już po prostej. Po wykonaniu swojego zadania kulka toczy się
oddziaływania silnika magnetycznego. I cykl się powtarza... powtarza, aż do
momentu uszkodzenia jakiejś części. Pozostaje tylko wykonać urządzenie
odbierające pracę turbinki, które w przypadku przeciążenia nie zatrzyma ani
nie spowolni kulki. Na takie urządzenie też już mam pomysł.
Pozdrawiam i oczekuję komentarzy - szczególnie sceptycznych, które bawią,
czasami uczą, czasami zniechęcają.
Temat: 1
o to już jest pomysł nie pomyślałem o mikserze przecież tam jest właśnie taki ślimak i ślimacznice jak potrzebuję
to była pomocna rada:)
dzięki
Jeśli w całej tej pracy nad chwytakiem, bardziej będzie chodziło o sprawdzenie/zbudowanie części mechanicznej i sterowania chwytaka, niż o w pełni funkcjonalny (gotowy do pracy w określonych warunkach) chwytak, to proponuję zastosować liniowe silniki krokowe.
Sam sprawdzałem swoje koncepcje różnych "patentów" na takowych silnikach z prostym sterowaniem. Sterownik umożliwi Ci pełną manualną kontrolę działania części mechanicznej. Wymienisz je na programowalne w drugim semestrze pracy.
Fotki mojego silnika ze sterownikiem dołączam poniżej. Wyjaśniać zasady pracy tego silnika chyba nie ma potrzeby.
Sterownik umożliwia proste włączanie, zmianę prędkości i kierunku. Wystarczy na pierwszy semestr pracy. Patrząc na Twoją animację, to wystarczy przygotowaną już końcówkę śruby silnika wkręcić w gwintowany otwór cięgła chwytaka, silnik zaś umocować do jego obudowy... i gotowe.
Jak by co, to mam 3 szt. takowych silników. Moment obrotowy mają pewnie niezbyt duży, ale po zamianie ruchu obrotowego na liniowy... to już całkiem całkiem niezła siła.
Temat: Wałkowane wiele razy ... Klima-oporniki-rolki-kółka-wymiana
zacznijmy od tego, że się nie wściekam...
(tylko lubie sobie te mordki wstawiać... 8) )
Co do opornika to nie wiem o co pytasz??
...Jaki jest opornik...
chodzi o kolor, producenta, wymiary, wagę moc czy oporność ??
Nie wiem nawet czy masz ten opornik.. może Ci wypadł ??
mnie np rozpadł się i 1 połówka zginęła...
Z tego co wiem to klimatyzacja nie ma biegów ... ale może sie mylę ?? Jeśli ma to ja jeszcze nie widziałem klimy ze skrzynią biegów...
Ilość obrotów wirnika silnika zasilanego prądem stałym jest wprost proporcjanalna do napięcia... i jest to charakterystyka liniowa.. opornik wpięty szeregowo w układ powoduje spadek napięcia na zaciskach silnika co sprawia, ze wolniej się on kręci...
KONIEC TEORII
Nie ma znaczenia jakiego producenta oporników i silników sobie wybierzesz... zasada działania jest ta sama... wepniesz zbyt duzy opornik to silnik stanie... zbyt mały to będzie się równie szybko kręcił... ok 1 ohm jest mniej więcej wystarczające aby spowolnić jego działanie...
Temat: Stopień mocy - sterowanie generatorem pradu stalego
Sterowanie odbywa sie poprzez uklad logiczny, ktory z kolei wysterowywuje
bazy odpowiednich tranyzstorow. Podany schemat jest uproszczeniem zasady
dzialania stopnia.
Uklad na niepalacych sie tranzystorach zachowuje sie prawidlowo, a prad
plynacy przy maksymalnym wysterowaniu na podnosniku byl zblizony do pradu
plynacego w momencie pracy uszkodzonego tranyzstora. Zaznaczam tylko, ze
wowczas obciazenie generatora nie bylo tak do konca calkowite - silnik
obracal sie swobodnie. przy najblizszedj okazji sprawdze prad plynacy
podczas spokojenej jazdy wozkiem, czyli podczas niepelnego obciazenia
wzbudzenia, ale za to przy dosc mocnym obciazeniu silnika.
a mzoe ten uklad nie wysterowuje baz koncowek w pelni?
i tranziak dziala w zakresie liniowym?
Temat: Kompresor JacksonRacing
kompresor świetna sprawa....przebieg mocy jest bardzo liniowy,chatakterystyka taka jak w N/A...niema żadnego laga....tylko zwrócie uwage że zasada działania turbo jest niczym perpetum mobile,nakręca się dzięki spalinom które i tak uciekają w powietrze,a kompresor jednak na samym dole zanim się rozkręci obciąża troszke silnik..no wspominając już o tym że przy turbo zwiększanie mocy ograniczone jest finansowo,a przy kompresorze to możemy sobie najwyżej zmniejszyć kółko pasowe,które się diabelnie będzie nagrzewać ,no chyba ze jeszcze dodali byśmy do kompletu turbawke....na dół kopresor,na góre turbo,to by był zapierdalaka
Temat: Brak ładowania
Witam
Kolego nie odpina sie akumulatora podczas pracy silnika (SPALISZ ALTERNATOR)
Moja rada jest taka by na spokojnie poczekac az usterka wyjdzie sama bo w takim przypadku nic nie zrobisz (wiem ze to wk......ce)Mozesz jeszcze profilaktycznie wymienic regulator i narazie tyle Naprawa japonskiego alternatora jest zbyt kosztowna by robic to metoda prob i bledow
Pozdrawiam
Hmmm samochód ma stać na podwórku, a ja mam czekać "aż usterka sama wyjdzie"?
Zaraz idę go wykręcić, rozkręcić, obkukać.
Jakiś schemat ideowy albo ogólną zasadę działania regulatora (czyżby to był zwykły prosty stabilizator liniowy?) możesz podać, żebym go sprawdził na warsztacie?
Temat: Perpetum Mobile
Oczywiscie ta sama zasada (dot. energii) dotyczy tez grawitacji - uznalem to
za zbyt oczywiste, zeby przypominac. A skoro mamy dwa pola i w kazdym z
osobna zachowana jest energia, to w ich zlozeniu tez bedzie zachowana.
Reasumując - na kulkę działają dwa rodzaje energii. Oba działają w takim samym
stopniu. Rozbił bym to na dwa etapy. W pierwszym energia magnetyczna (która
przeciwdziała siłom grawitacji) wykonuje pracę - której efektem jest wtoczenie
się kulki na szczyt toru. W drugim etapie energia grawitacji sprowadza kulkę
silnika liniowego, dzięki czemu znajduje się - ponownie - w obrębie pola
magnetycznego. W ten sposób znów rozpoczyna się etap 1.
Teraz pozostaje tylko "odebrać" trochę energii kulce podczas kończenia etapu 1
lub rozpoczynania etapu nr 2 i mamy trochę energii uzyskanej bardzo tanim kosztem.
Model na rysunku w pierwszym poście jest tylko poglądowy. Ma tylko przedstawić
graficznie prezentacje założenia. Jednak w zły sposób odbiera energię. Gdy
zbyt mocno obciążymy wirnik, spowoduje to zatrzymanie całego układu i
zaprzestanie wykonywania pracy. Pomysły na odebranie energii z układu w sposób
bezinwazyjny mam Trzy. Pierwszy wykorzystuje ten sam efekt, który można
zobaczyć podczas zbyt silnego przyciśnięcia wkrętarki. Drugi - częsciowo
nierozwiązany wykorzystywał by urządzenie działające na przykładzie modelu
zderzaka Pana Łągiewki. Trzeci, na razie czysto teoretyczny, wykorzystywał by
zasadę działania pompy wodnej swobodnego przepływu. Pomysł na taką
pompę/turbinkę sam mi przyszedł do głowy, ale wątpię żeby coś takiego nie
zostało już zbudowane.
Nie będę już zanudzał. W najbliższym czasie przedstawię graficznie
prezentowane sposoby oraz podzielę się problemami konstrukcyjnymi.
Pozdrawiam.
Temat: schowek ^^
Na początku naszego wieku naukowcy przeprowadzali liczne eksperymenty z wykorzystaniem naładowanych cząstek. Pierwszym źródłem, z którego pozyskiwali takie cząsteczki były substancje promieniotwórcze. Wysyłają one na przykład cząsteczki alfa o energiach do 6 MeV, które wykorzystywane były w pierwszych sztucznych reakcjach jądrowych.
Wyścig, by wybudować urządzenia zdolne do osiągania bardzo wysokich energii zaczął się już w latach dwudziestych.
Przedsiębiorstwa dostarczające prąd elektryczny wspomagały naukowców w tych wysiłkach, ponieważ przekazywanie energii elektrycznej przebiega najwydajniej przy wysokich napięciach.
Inny rodzaj motywacji stanowiła potrzeba wytwarzania wysokoenergetycznych promieni Roentgena w celu leczenia nowotworów. Do niszczenia guzów używano już radu, ale był to bardzo kosztowny sposób i sądzono, że promieniowanie o wysokiej energii będzie korzystniejsze. Dlatego przedsiębiorstwa dostarczające prąd oraz medyczne instytuty badawcze wspierały rozwój generatorów wysokiego napięcia.
Naukowcy potrzebowali nowego sposobu pozyskiwania wysokoenergetycznych cząsteczek , urządzenia wytwarzającego napięcie rzędu dziesięciu milionów woltów, które zmieściłoby się w pomieszczeniu o rozsądnych rozmiarach i rurę próżniową zdolną do wytrzymania takiego napięcia.
Pretendentem do palmy pierwszeństwa był amerykański fizyk Robert Van de Graaff pracujący na Uniwersytecie Yale i w MIT.
Zbudował on w 1931 r. urządzenie przekazujące ładunki elektryczne wzdłuż bardzo długiego jedwabnego pasa do metalowych kul.
W ten sposób potencjał na metalowej kuli wzrastał stopniowo, aż dochodził do kilku milionów woltów i w postaci gigantycznego łuku przeskakiwał w powietrzu do ściany pomieszczenia.
To był słynny dziś i znany wszystkim generator Van de Graaffa.
Zwiększanie promienia kuli sprawiało, że odwlekał się moment formowania się łuku, natomiast umieszczanie jej w atmosferze z czystego azotu pozwalało zwiększać napięcie.
Ostatecznie generatory Van de Graaffa stały się najchętniej stosowanymi urządzeniami w kategorii do 10 milionów woltów, ale całe lata zajęło doskonalenie i dopracowywanie tego wynalazku.
Największe energie cząstek uzyskuje się w akceleratorach wiązek przeciwbieżnych , w których doprowadza się do zderzenia dwóch wiązek cząstek uprzednio przyśpieszonych do znacznych energii, a następnie zmagazynowanych w pierścieniach akumulacyjnych.
Ze względu na sposób przyspieszania cząstek akceleratory dzielą się na:
akceleratory elektrostatyczne , w którym cząstki (elektrony, protony) lub jony przyspieszane są elektrostatycznym polem otrzymywanym za pomocą generatora Van de Graaffa.
liniowe, w którym przyspieszane cząstki poruszają się po torach prostych.
kołowe , w którym przyspieszane cząstki poruszają się po torach spiralnych lub kołowych i przyspieszane są wielokrotnie (cykliczne) .
Ze względu na konstrukcje generatora wyróżnia się akceleratory Van de Graaffa : powietrzne i ciśnieniowe.
Maksymalne energie osiągane w akceleratorach tego typu są rzędu 10 MeV (mega elektronowoltów) .
Dalsze zwiększenie osiąganych energii w przypadku przyspieszania jonów możliwe jest w akceleratorach Van de Graaffa typu tandem. Uzyskuje się je, zmieniając w trakcie przyspieszania znak ładunku jonów.
W Polsce działa kilka akceleratorów Van de Graaffa.
Zasada działania tego urządzenia jest dosyć prosta.
Kulista elektroda jest wsparta na izolowanych podporach, przymocowanych do podstawy. Nieprzewodzący pas za pośrednictwem rolek , z których jedna jest napędzana silnikiem elektrycznym , przesuwa się zgodnie ze zwrotem strzałek.
Materiał , z którego wykonane są rolki musi być dobrany tak , aby jedna z nich elektryzowała się dodatnio , a druga ujemnie.
Jeśli dolna rolka elektryzuje się dodatnio to pas elektryzuje się ujemnie. Ładunek ten jest przenoszony do wnętrza elektrody , gdzie za pośrednictwem systemu ostrzy w kształcie grzebienia jest przekazywany elektrodzie, skąd przedostaje się na jej powierzchnię zewnętrzną.
Druga część pasa elektryzuje się dodatnio i ładunek ten, po przeniesieniu w pobliże dolnego układu uziemionych ostrzy zostaje zobojętniony. Ponieważ odprowadzenie ładunku dodatniego jest jednoznaczne z pobieraniem ładunku ujemnego, obie części pasa powodują wzrost ilości energii ładunku zgromadzonego w kuli.
Wartość energii jaką może uzyskać ładunek zgromadzony na elektrodzie ograniczona jest przeciekami ładunku do otoczenia.
Mimo to, obecnie możliwe jest konstruowanie generatorów pozwalających na przyspieszanie elektronów, protonów i innych cząstek naładowanych do energii rzędu kilkudziesięciu MeV.
Generator Van de Graffa stanowi ważne narzędzie badawcze w fizyce jądrowej niskich energii. Akceleratory dawniej były stosowane w badaniach reakcji jądrowych, a obecnie są wykorzystywane do badań z dziedziny biologii i medycyny, fizyki środowiska oraz inżynierii materiałowej.