silniki wiatrowe

Widzisz posty znalezione dla hasła: silniki wiatrowe





Temat: Rok 2008: najchłodniejszy z najcieplejszych
1.Załóżmy że to jest prawda. w takim wypadku trzeba też rozpatrzyć korzystne
efekty ocieplenia, zaczynając od tego że mniej będzie mnie kosztować ogrzewanie,
a kończąc na tym że Syberia, Grenlandia, się zazielenią i roślinność zacznie na
tych terenach intensywnie produkować tlen.
2.Załóżmy, że to jest prawda i chcę faktycznie ograniczyć emisję CO2
To robię to w tak głupi sposób że zastępuję elektrownię na węgiel budując na
jej miejsce wiatrową. Gdzie samo wytworzenie potrzebnych części do elektrowni
wiatrowej spowoduje taką emisję CO2 że zysk na ograniczeniu CO2 będę miał
powiedzmy po 15,20 latach.
Czy może np. te ogromne pieniądze na ograniczenie CO2 przeznaczam
na badania nad nowymi żródłami energii które nie emitują CO2, jak np. ogniwa
paliwowe (w których zmiana energii chemicznej na elektryczną ma sprawność bliską
100 % a nie 40 jak w maszynach cieplnych -silniki spalinowe, turbiny),
opanowanie fotosyntezy, energia termojądrowa.
3. Czy ja jestem taki mądry czy rządy takie głupie. Może wszystko polega na
zakrzyczeniu przez media, a prawda nie może się przebić, ważni ludzie mający
duże wpływy w mediach próbują zrobić na tym interes życia. I będą lobbować za
tymi dziwnymi niezrozumiałymi rozwiązaniami. Niektóre kraje skorzystają na tym
jak np. Francja.
4. Ktoś w Europie wprowadził podatek VAT zamiast podatku obrotowego, mimo że
konsekwencją tego podatku są znaczne większe koszty związane z jego obsługą.
Dania próbowała się temu sprzeciwić ale szybko sprowadzono ją do parteru,
zmuszając ją do przyjęcia vatu. I też nie wiadomo po co i dlaczego. A może
wpływowe osoby miały bardzo dochodowe agencje prawnicze typu YUNG..coś tam jak w
Polsce które były swoistym guru w tej dziedzinie i znały wszelkie kruczki
prawne. Jak się z ich drogich usług skorzystało to podatek zamiast wędrować do
skarbu państwa trafiał do tych agencji a część zostawała w przedsiębiorstwie.
5. W Polsce też przyjmowano na tej zasadzie dziwne rozwiązania. Np. leki i
parafarmaceutyki wyłączono z hipermarketów bo kilkunastu posłów lub ich żon
miała apteki.I w ten sposób Polacy muszą bulić na 50 procentowe marże które
trafiają do tych żon polityków.






Temat: PZL Świdnik sprzedany
offset? proszę

Amerykańskie inwestycje i zamówienia offsetowe w Polsce w 2009 roku
osiągnęły
wartość 5 mld dol. - ustaliła "Rz"
Zobowiązania kompensacyjne Lockheed Martin wynikające z kontraktu na
dostawę 48
samolotów F-16 sięgają w sumie 6 mld dol. W 2009 roku osiągnąnęły
one pułap 5
mld, co oznacza, że znacznie wyprzedzają harmonogram rozpisany do
2013 r.
Najnowszym projektem jest stworzenie możliwości serwisowania
samolotów w Polsce,
w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy. Przedłużają się
jednak
uzgodnienia dotyczące zakresu remontów i zaangażowania Lockheeda w
ten projekt.
Polska strona naciska, by rozszerzyć maksymalnie zakres prac
remontowych w
Bydgoszczy, tak aby wykorzystać w pełni kompetencje bydgoskiej firmy
i
uniezależnić Siły Powietrzne od kosztownej opieki technicznej
Lockheeda.
6 mld dolarów - taką wartość mają zobowiązania offsetowe Lockheed
Martin
Wśród najważniejszych projektów, które pozwoliły rozliczyć się
Amerykanom z
zobowiązań kompensacyjnych, są przedsięwzięcia wielomilionowej
wartości, m.in. w
skarżyskim Mesko (produkcja nowoczesnej amunicji) czy (zakończony
już) montaż
silników samolotowych w WSK Rzeszów i dziesiątki innych
rozproszonych w całej
gospodarce przedsięwzięć.
Nie wszystko się jednak udało. Z pierwotnej umowy wykreślono budowę
elektrowni
wiatrowych w warszawskim Radwarze czy remonty awionetek w
Bydgoszczy, bo te
projekty okazały się nieopłacalne. Rząd sam zrezygnował z budowy
amerykańskiej
wersji Rejestru Usług Medycznych i niezwykle kosztownego systemu
specjalnej
łączności dla policji i ratownictwa Tetra. Akcelerator
Technologiczny na
Uniwersytecie Łódzkim - po kilku latach zakończył działalność, bo
postanowili o
tym sami organizatorzy.
Krytykowany na początku za słaby poziom technologiczny off-set w
kilku
przypadkach był jednak katalizatorem innowacyjnych przedsięwzięć.
Taką przemianę
dzięki pomocyLockheeda przeszedł m.in. warszawski Instytut
Lotnictwa. Dziś
należy do elitarnej, światowej czołówki ośrodków badających
wytrzymałość
materiałów wykorzystywanych w produkcji silników i struktur statków
powietrznych. Wśród zleceniodawców ośrodka jest czołówka awiacyjnej
branży:
Boeing, Airbus, General Electric, Pratt & Whitney, Sikorsky Aircraft
(UTC), EADS
Casa i MTU.






Temat: PE przyjął raport w sprawie Rosji
tataratata napisał:

> Taaaa...Surowce sa ale tu chodzi o koszty.
> Lepiej wydobyc rope ze zloza niz ja przerabiac z jakichs tam skamielin.
> Zreszta obecnie okolo 1 mld ludzi zyje we wzglednym bogactwie a jesli by to
> bylo 9 mld i konsumpcja by wzrosla jeszcze 2-3 razy?....
> Dawniej bylo malo nas,nie ma co porownywac do dzisiejszego stanu.
>
> Tak czy siak potezna slowianska Rosja ma przed soba duze perspektywy i niech
> Bogowie czuwaja nad Slowianami ))

Sława!

Piszesz tak jak futurolodzy sprzed ponad wieku, którzy pisali, że Paryz nie
może sie dalej rozwijać, gdzyz bariera jest wywożenie łajna posd dorozkarskich
koni ))

Wtedy rzeczywiscie np ulice e wzgledy na mala predkosc trakcyjna dorżek
musiałby byc znacznie szersze itp...

Ale przeciez swiat idzie do przodu....

Okazuje sie, ze na wytworzenie 1$ PKB trzeba coraz mniej energi, wiec
zapotzrebowanie na nia wcale nie bedzie roslo w tempie swiatowego wzrostu PKB...

Jak juz pisalem jest wiele zamienników ropy naftowej zarówno energetycznych jak
pednych:

1. energioa nuklearna
2. energia wodna
3. energia sloneczna
5. energia wiatrowa
6. węgiel
7. gaz

pednych:
1. LPG czyli butan-propan
2. metan
3. silniki elektryczne
4. silniki sloneczne
5. żaglowce
7. parowce
8. wodór
9. ogniwa paliwowe
10. alkohole

Zatem jest w czym wybierac i lokalnie jakis nosnik moze miec wieksza przewage
podobnie jak w poszczególnych branżach i zastosowaniach...

Pozdrawiam i zapraszam na:
Forum Słowiańskie



Temat: PE przyjął raport w sprawie Rosji
ignorant11 napisał:

> tataratata napisał:
>
> > Taaaa...Surowce sa ale tu chodzi o koszty.
> > Lepiej wydobyc rope ze zloza niz ja przerabiac z jakichs tam skamielin.
> > Zreszta obecnie okolo 1 mld ludzi zyje we wzglednym bogactwie a jesli by
> to
> > bylo 9 mld i konsumpcja by wzrosla jeszcze 2-3 razy?....
> > Dawniej bylo malo nas,nie ma co porownywac do dzisiejszego stanu.
> >
> > Tak czy siak potezna slowianska Rosja ma przed soba duze perspektywy i ni
> ech
> > Bogowie czuwaja nad Slowianami ))
>
> Sława!
>
> Piszesz tak jak futurolodzy sprzed ponad wieku, którzy pisali, że Paryz nie
> może sie dalej rozwijać, gdzyz bariera jest wywożenie łajna posd
dorozkarskich
> koni ))
>
> Wtedy rzeczywiscie np ulice e wzgledy na mala predkosc trakcyjna dorżek
> musiałby byc znacznie szersze itp...
>
> Ale przeciez swiat idzie do przodu....
>
> Okazuje sie, ze na wytworzenie 1$ PKB trzeba coraz mniej energi, wiec
> zapotzrebowanie na nia wcale nie bedzie roslo w tempie swiatowego wzrostu
PKB..
> .
>
> Jak juz pisalem jest wiele zamienników ropy naftowej zarówno energetycznych
jak
>
> pednych:
>
> 1. energioa nuklearna
> 2. energia wodna
> 3. energia sloneczna
> 5. energia wiatrowa
> 6. węgiel
> 7. gaz
>
> pednych:
> 1. LPG czyli butan-propan
> 2. metan
> 3. silniki elektryczne
> 4. silniki sloneczne
> 5. żaglowce
> 7. parowce
> 8. wodór
> 9. ogniwa paliwowe
> 10. alkohole
>
> Zatem jest w czym wybierac i lokalnie jakis nosnik moze miec wieksza przewage
> podobnie jak w poszczególnych branżach i zastosowaniach...
>
> Pozdrawiam i zapraszam na:
> Forum Słowiańskie

Sława!

I jeszcze energia geotermalna, w która jestesmy bogaci ))

A Rosja, jako potezny emirat moze...

Pozdrawiam i zapraszam na:
Forum Słowiańskie



Temat: Amerykańskie inwestycje offsetowe juz 5 mld
Amerykańskie inwestycje offsetowe juz 5 mld
Lockheed Martin wykonał większą część zobowiązań offsetowych

Amerykańskie inwestycje i zamówienia offsetowe w Polsce w tym roku osiągną
wartość 5 mld dol. - ustaliła "Rz"
Zobowiązania kompensacyjne Lockheed Martin wynikające z kontraktu na dostawę
48 samolotów F-16 sięgają w sumie 6 mld dol. W tym roku osiągną one już pułap
5 mld, co oznacza, że znacznie wyprzedzają harmonogram rozpisany do 2013 r.
Najnowszym projektem jest stworzenie możliwości serwisowania samolotów w
Polsce, w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy. Przedłużają się
jednak uzgodnienia dotyczące zakresu remontów i zaangażowania Lockheeda w ten
projekt. Polska strona naciska, by rozszerzyć maksymalnie zakres prac
remontowych w Bydgoszczy, tak aby wykorzystać w pełni kompetencje bydgoskiej
firmy i uniezależnić Siły Powietrzne od kosztownej opieki technicznej Lockheeda.
6 mld dolarów - taką wartość mają zobowiązania offsetowe Lockheed Martin
Wśród najważniejszych projektów, które pozwoliły rozliczyć się Amerykanom z
zobowiązań kompensacyjnych, są przedsięwzięcia wielomilionowej wartości, m.in.
w skarżyskim Mesko (produkcja nowoczesnej amunicji) czy (zakończony już)
montaż silników samolotowych w WSK Rzeszów i dziesiątki innych rozproszonych w
całej gospodarce przedsięwzięć.
Nie wszystko się jednak udało. Z pierwotnej umowy wykreślono budowę elektrowni
wiatrowych w warszawskim Radwarze czy remonty awionetek w Bydgoszczy, bo te
projekty okazały się nieopłacalne. Rząd sam zrezygnował z budowy amerykańskiej
wersji Rejestru Usług Medycznych i niezwykle kosztownego systemu specjalnej
łączności dla policji i ratownictwa Tetra. Akcelerator Technologiczny na
Uniwersytecie Łódzkim - po kilku latach zakończył działalność, bo postanowili
o tym sami organizatorzy.
Krytykowany na początku za słaby poziom technologiczny off-set w kilku
przypadkach był jednak katalizatorem innowacyjnych przedsięwzięć. Taką
przemianę dzięki pomocyLockheeda przeszedł m.in. warszawski Instytut
Lotnictwa. Dziś należy do elitarnej, światowej czołówki ośrodków badających
wytrzymałość materiałów wykorzystywanych w produkcji silników i struktur
statków powietrznych. Wśród zleceniodawców ośrodka jest czołówka awiacyjnej
branży: Boeing, Airbus, General Electric, Pratt & Whitney, Sikorsky Aircraft
(UTC), EADS Casa i MTU.




Temat: Atom dla Polski
> Ściany buduje się jednowarstwowe, bo normy przewodzenia ciepła są
> niższe dla muru jednowarswtowego niż wielowarstwowego
Normy normami, nikt nie zakazuje spełnić norm dla ściany wielowarstwowej przy
ścianie jednowarstwowej. Rozwiązanie porotherm + styropian jest po prostu
nieracjonalne, bo przy tej samej przewodności cieplnej można mieć tańszą i
równie nieprzepuszczalną dla wilgoci ścianę wielowarstwową ze zwykłych pustaków
i grubszego styropianu. Inna sprawa, że nawet jak obłożysz się dziesięciometrową
warstwą styropianu, to główne straty energii będą na wentylację. Stąd
"oddychająca" ściana o mniejszej izolacyjności może być bardziej
energooszczędnym rozwiązaniem, niż nieprzepuszczalna dla pary ściana o większej
izolacyjności.
> Tak samo jak nie ma czegos takiego jak grzejnik energo oszczedny.
Obwieszasz dom grzejnikami, pracującymi przy maksymalnie 10% mocy nominalnej i
twierdzisz, że to nie ma znaczenia? Ano ma takie, że kupiłeś 10 razy więcej
grzejników niż rzeczywiście potrzeba, zużywając ogromne ilości energii na
wyprodukowanie miedzi i aluminium, z których są one zrobione. Energooszczędność
jak cholera...
> Pompa ciepła jest dobrym rozwiązaniem i basta.
To jest dopiero siła argumentacji, jestem pod wrażeniem. Podobny do ciebie koleś
proponował budowę elektrowni słonecznych. Jak się sprawdza na pustyni Mojave, to
sprawdzi się i w Suwałkach... I ty tak samo - jak pompa ciepła sprawdza się przy
ogrzewaniu ściennym, to sprawdzi się przy konwektorach. Nie sprawdzi się. Ani
elektrownia słoneczna w Suwałkach, ani pompa ciepła przy konwektorach. Jasne,
działać będą, ale w sposób kompletnie nieopłacalny. Ale przecież obywateli
jeżdżących po 5000km rocznie i dopłacających po 10000zł do samochodu z silnikiem
diesla "bo mniej pali" nie brakuje...
> Ludzie weźcie się za siebie i dotrzymujcie kroku światu.
Dam ci taki przykład. Gdy na świecie kupowano samochody, w Polsce tego nie
robiono. Gdyby nagle na świecie zaczęto kupować przyczepy kempingowe, to jak
myślisz, czy lepiej pozostać w tyle i kupić samochód, czy być "nowoczesnym" i
kupić przyczepę kempingową? Ja wolę nadrobić zaległości i kupić samochód, bo bez
niego przyczepa do niczego się nie przyda. Z energetyką jądrową jest tak samo -
nie możemy "przeskoczyć" tego etapu, bo potrzebnych ilości energii nie dostarczą
ani elektrownie wiatrowe, ani wodne, ani nawet słoneczne w Suwałkach...



Temat: gaz ziemny
Dużo ciekawych wątków poruszyłeś. Będę musiał usiąść spokojnie i przynajmniej
na część z nich odpowiedzieć.

Muszę cię jednak od razu uprzedzić że w żadne mafie naftowe ani konspiracje
trzymające cudowne silniki w sejfach nie wierzę i tego ode mnie nie otrzymasz.
Zbyt długo w tym biznesie siedzę by wiedzieć że jeśli da się na czymś robić
pieniądze, to natychmiast wszyscy się na to rzucą. I "mafie naftowe", i
producenci samochodów, i zwykli inwestorzy. Nikt nie będzie w stanie tego
powstrzymać.
Prawda jest po prostu bardziej prozaiczna - to się robi za co klient zechce
zapłacić, na czym można zarobić, i... tyle. Chyba wiesz że największe koncerny
naftowe inwestują w budowę elektrowni... wiatrowych, we fuel cells, tak na
wszelki wypadek - a nuż działać będzie?

Firm jest zbyt dużo a konkurencja za wielka żeby jedna albo kilka firm było w
stanie robić to o co wszyscy je oskarżają. Może stanie się to jaśniejsze gdy
podam kilka faktów.

Prawda jest prostsza niż nam się to wydaje. Pomimo cen paliwa idących w górę,
ogromnie ciężko jest pobić ropę pod względem łatwości jej transportu,
przechowywania, i ceny za to wszystko. Gdy porównujesz cenę ropy z na przykład
ceną gazu to nigdy nie zapominaj obniżyć cenę benzyny o wszystkie taxy, akcyzy
które politycy na ropę nakładają. Dopiero wtedy możesz porównywać prawdziwe
ceny paliw. Sama ropa przed podatkami jest tańsza od wody.

Gaz ziemny jest tańszy od ropy i od dawna byłem jego propagatorem. Niestety
ceny gazu idą zastraszająco szybko w górę. Plusem gazu jest to że będzie
dostępny jeszcze długo po tym jak ropa się skończy, a minusem to że zbiornik na
gaz musi mieć naprawdę wysokie ciśnienie żeby uzyskać rozsądny zasięg. No i
trzeba pamiętać że gdyby większość ludzi przerzuciła się na gaz, to politycy od
razu nałożą na niego podatki i nie wiadomo czy jazda na gazie będzie wciąż taka
opłacalna.

To narazie tyle. Sprubuję napisać coś konkretnego później.



Temat: Ranking mocarstw
marek_boa napisał:

> - Może i Ci się po prostu trafiło ale to właśnie Willis wygrał konkurs
> na "wszędołaza" dla US-Army! Coś się uparł na te ciężarówki? Mowa była o
> różnicy np.czołgu od samochodu!Po za tym wyobraź sobie ,że ciężarówki
wojskowe
> czasami jednak dość znacznie się różnią od cywilnych!
+++POdstawowy tabor jest praktycznie taki sam.
> - O ile mnie pamięć nie myli to cywilny B -747 różni się dość znacznie od
> AWACSa bo ten wojskowy jest zbudowany w oparciu o....B-707!:)Jeśli chodzi o
> porównanie cywilnego B-707 do AWACSa to jedyną rzeczą wspólną jest bodaj
> kadłub!:)Jeśli chcesz porównania to może takie: różnią się jak okręt szkolny
> ORP Wodnik i okręt szkolny ORP Iskra!:)
+++??????? Raczej OPR Iskra i STS Pogoria, identyczny kadłub, pedniki wiatrowe(
osprzet zaglowy) nie chce mis ie sprawdzac, ale silnik pomocniczy tez chyba
prawie identyczny. Nie wiem jak zabudowa, ale moze miec sprzet łacznmosciowy
rowniez wojskowy. Sam go słysząłem jak nadawał na cywilnych kanałach .
Zatem jednostka szkolna na wstepnym etapie praktycznie taka sama.
CO do B707 to zgoda, ale przeciez B707 to podstawowy kadłub cywilny.
Zapewne B747 był najwydajniejszy do transportu sily zywej.
Nie wiem czy istnieja wersje transportowe B747

> - Bo i tak na prawdę pewnie nie były!Rozmowy z cesarzem na temat kapitulacji
> były prowadzone już wcześniej!Hirochito miał do wyboru albo się poddać i
ocalić
>
> resztki swego narodu albo walczyć do końca i po Japończykach nie zostało by
> śladu!Podjął taką decyzję jaką chciał podjąć!
+++Sir Harris zwraca uwage,że ataki nuklearne były własciwie kontynuacja
nalotów strefowych z uzyciem nowej technologii...

> - W takim sensie ,że rozbuchane plany zbrojeniowe USA tak zadłużyły ten kraj
> wewnętrznie ,że takiego długu nie mają chyba wszystkie kraje świata do kupy!W
> dodatku lwia część wydanych wtedy pieniędzy poszła po prostu w błoto!
+++Ciekawe jaka czesc i co nazywasz blotem?

> -Pozdrawiam!
>




Temat: Prąd zabija fabryki
Czas na atom
Każdy monopolista będzie drenował kieszenie swoich klientów, ale nie byłby taki
szybki do potępiania PiSu za zablokowanie prywatyzacji sektora energetycznego.
To są dwie różne sprawy: konsolidacja, która była pomysłem debilnym (typowe dla
PiSu) oraz blokowanie prywatyzacji, co akurat było pomysłem rozsądnym (rozsądek
jest dla tej partii raczej nietypowy). Nie zapominajmy, że energetyka to sekto
strategiczny, od którego zależy bezpieczeństwo Państwa, a prywatyzacja stwarza
niebezpieczeństwo przejęcia kontroli nad tym sektorem przez obcy kapitał. Co się
dzieje gdy energetyka zależy od zagranicy, to już widzieliśmy na przykładzie
rosyjskiego gazu. Chcecie aby jakiś kolejny zagraniczny koncern miał możliwość
zakręcania nam kurka, tym razem z prądem? Ale konsolidacja to już inna bajka, bo
można urynkowić ceny prądu bez konieczności prywatyzacji. Niezależnie jednak od
powyższego, bez inwestycji w nowe źródła energii problem nie zniknie.
Urynkowienie, prywatyzacja i co tam jeszcze to wszystko przysłowiowe rzeźbienie
w gó...nie nasza energetyka tkwi w epoce kamienia łupanego. I to całkiem
dosłownie bo jest oparta prawie w całości na łupanym kamieniu węgielnym :) Na
milion wiatraków nas nie stać (zresztą nie ma u nas tyle wiatru), na elektrownie
wodne dużej mocy nie mamy odpowiednich spiętrzeń wodnych, co więc pozostaje? Bo
przecież nie budowa nowych elektrowni węglowych bo to tak, jakby zacząć
inwestować w maszyny parowe w dobie silników spalinowych. Zostaje tylko
energetyka atomowa, ale z uwagi na makabrycznie długi cykl inwestycyjny, trzeba
się za to brać już dzisiaj. Oczywiście zastępy zielonych, pomarańczowych i
różowych w paski, wylegną na ulice z transparentami, ale gdy wrogowie elektrowni
atomowej zaczną płacić za prąd 2 czy 3 razy tyle co obecnie, to ich opór także
zacznie słabnąć.



Temat: Jak żyć z rekordowo drogą ropą
1. jest wiele alternatywnych dla ropy zrodel energii, jednak wykorzystanie
zadnego z nich - razem lub w polaczeniu z innymi przy obecnym stanie techniki
nie potrafi dostarczyc nam nawet ulamka energii czerpanej przez ludzi z paliw
kopalnych.
2. alternatywy dla paliw kopalnych powinny wlasciwie nazywane byc derywatywami
ropy, wegla etc. W ciagu calego procesu technologicznego, w ktorym wytwarzane
sa, ogniwa fotoelektryczne, turbiny itp. zuzywane sa ogromne ilosci surowcow i
paliw kopalnych i energia z nich czerpanych, poza tym nie mowimy tu o przypadku
kiedy ktos zainstaluje sobie baterie sloneczne na dachu i placi mniejsze
rachunki, chodzi tutaj o caly swiatowy system gospodarczy i infrastrukture
przemyslowa, zycze duzo zapalu przy napedzaniu calej tej machiny wiatrakami i
bat. slonecznymi.
3. energia czerpana ze slonca i wiatru jest ograniczona podstawowymi
ograniczeniami fizyczymi: jak juz wspomnialem we wczesniejszym poscie musimy
sobie uswiadomic jaka ilosc energi jest skoncentrowana w niewielkim kawalku
wegla/ropy. barylka ropy zawiera w przyblizeniu energie rowna 25000 godzin
ludzkiej pracy - aby uzyskac moc rowna 500megawatowej elektrowni na wegiel
potrzeba okolo 13000 turbin wiatrowych, aby uzyskac energie, ktora zuzywa
obecnie swiatowa gospodarka, nalezaloby obstawic panelami slonecznymi obszar o
powierzchni okolo 220000 tys km^2
4. na swiecie jest okolo 700 000 000 pojazdow z silnikami spalinowymi,
zastapienie ich ogniwami wodorowymi jest obecnie i jezeli nie nastapi jakis
technologiczny super przelom nierealne - po pierwsze, skad brac energie na
uzyskiwanie wodoru do ogniw - obsadzic obszar o wielkosci ok. Wielkiej Brytanii
panelami? kazde ogniwo wodorowe wymaga okolo 20 gram platyny, to by wymagalo
poswiecenie praktycznie wszystkich znanych zasobow platyny na ogniwa do
pojazdow... itp, itd polecam zajrzec na www.lifeaftertheoilcrash.net i obejrzec
film end of suburbia, dosc ciekawe wnioski sie nasuwaja.



Temat: mam 3000 zł jaki komp za to ?
Wszystko fajnie, ładnie markowe komponenty, pamięci Kingston, płyta Asusa tylko
czemu, na miłość boską, taka tania obudowę z kiepskim zasilaczem?!?

> Obudowa ATX: !OEM! MidiTower ATX (uniwersalna)
> Obudowa ATX: Codegen 6044L1-C10 (grafitowa)

Te obudowy kosztują (zależy od sklepu 110 do 135 zł). Jesli napisze, ze sam w
miarę (bo sa o niebo lepsze) dobry zasilacz kosztuje (ten tańszy z tych dobrych)
ok. 130 zł (np. Zasilacz Mode Com ATX-350GTF z PFC), to pomyśli ktoś, że
producent obudowy Codegena do zasilacza daje gratis blachę?
Kupując taki zestaw potem męczymy się dniami (nocami żadziej, bo mniej sasiadów
wiertarki włącza), brzydko wyrażamy się o Windowsie, a do głowy nam nie
przyjdzie, często winą za taki stan rzeczy jest własnie zasilacz.
Zawsze mnie bawiły i bawic będą tego typu konfiguracje: pamięci Kingston,
nagrywarka DVD i obudowa OEM za 100 zł. Gęś wyścigowa. To tak samo, jakby do
Mercedesa sobie wstawić silnik od jakiegoś Fiata126p. Tez można jechać, ale pod
górkę będą problemy.
Jako, ze serwisuję też sprzęt napatrzyłem sie na obudowy tzw. OEM (głownie z
zasilaczami marki Tracer, albo Megabajt, albo KME), w których, właśnie dzięki
zasilaczowi, ze wszystkich części ocalała stacja dyskietek, reszta popalona. A
najsmieszniejsze jest to, iz w wielu gwarancjach jest punkt, który wyraźnie mówi
o tym, iż za przepięcia w sieci energetycznej producent danego komputera nie
odpowiada.
Robąc głupie oszczędności mozna stracić 2800 zł cięzko zarobionych pieniędzy.
Powinny byc plakaty w miastach rozwieszone ze zdjęciem spalonego komputera i
napisem: ...bo w sklepie za rogiem komputer był tańszy o 100 zł.

Moneo.

PS. Co to jest karta modemowa? Czy to jest to samo co modem?
PS. Wiatraki Pentagrama sa tańsze od wiatraków Zalmana prawie o połowę i o tyleż
są głośniejsze :o), ale cóż oszczędzamy, oszczędzamy, oszczędzamy.




Temat: Koniec ropy naft, to Czas Apokalipsy?
Oj debiliu Ty debilju...
Sława!

Rzeczywiscie juz teraz robi sie jakies próby z wodorem, jest LPG oraz gaz
ziemny jako materialy pedne, pracuje sie na napedem elektrycznym itp...

W czsasie IIWS uzywano silników na holzgaz, oraz Niemcy produkowali paliwo
syntetyczne.

Rzecz w tym, ze te zamienniki stosuje sie teraz experymetalnie, zas kiedys byly
stosowane jako substytuty ropy w warunkach jej niedostepnosci i zapewne wysoko
nieefektywnie i ze znacznymi stratami.

Malo kto wie, ze ropy jest wielkie mnóstwo w pokladach klasycznych starczy jej
na wiele jeszcze lat, tym bardziej iz technologia jej wydobycia i przetwórstwa
idzie na przód.

Pozatem jest wiele ladów jeszcze zupelnie niezbadanych pod tym katem oraz
szelfy morskie lub pogklady na glebszych wodach, zatem zapewne caly czas sa
odkrywane nowe zloza...

Nastepna rezerwa beda zloza lupków bitumicznych, której juz teraz exploatuje
sie w Kanadzie na Alasce.

Oprócz ropy jest jeszcze wiele wegla i tylko dlatego zamyka sie niektóre mniej
oplacalne kopalnie, ze ropa nadal jest najtansza i najlatwiejsza do
wykorzystania.

Równolegle jednak i od lat wykorzystuje energie wodna, teraz experymetuje z
wiatrowa i nuklerna( z obu ostatnich zródel nadal energia jest drozsza niz
klasyczna).

Pamietajmy tez i o weglu kamiennym i brunatnym, z których nikt nie rezygnuje,
ale nawet ich zuzycie wzrasta...

Tak wiec widac ze caly czas experymentuje sie i tam gdzie jest to mozliwe
zastepuje sie rope i wegiel, tak ze zamienników jest bardzo wiele.

A matrixopodobni, co twierdza iz ktos trzyma lape na genialnych wynalazkach,
najlepiej wymyslonych przez hitlerowców(sic!), które sa chowane w sejfach
przez "dogorywajace" koncerny naftowe to sa ludzie calkiem wyraznie bez piatej
klepki, za to mocno sfrustrowani.

Na militariach jest jegomosc twierdzacy iz juz hitlerowcy opracowali naped
antygrawitacyjny(sic!), ale lubie czytac jego wywody, gdyz on nawet zdaje sie
wierzyc w to, co pisze...

Pozdrawiam i zapraszam na:
Forum Słowiańskie



Temat: tylko busy na gaz!
hecer napisał:

> tak, bo każdy mieszkaniec bydgoszczy wie, że tramwaj napędzany jest z energii
> elektrycznej pochodzącej z paliwa pierwotnego jakim jest... gniazdko elektryczn
> e.

No ba. Nie gniazdko, ale podstacja, ale na jedno wychodzi.

> akurat tramwaj jest najmniej ekologiczny - energia elektryczna produkowana jest
> w Polsce nie z energii słonecznej, wiatrowej czy geotermalnej, tylko ze spalani
> a
> jakiś paliw kopalnych.

Nie "jakichś" tylko węgla. Plus woda i ogryzki odnawialne.

Ale to jest trochę obok tematu. Postawiłeś tezę że tramwaj jest mniej
ekologiczny niż autobus pędzony CNG, z którą są dwa problemy:

1. Koszt przewiezienia pojedynczego pasażera,
2. Miejsce generowania zanieczyszczeń oraz ich centralizacja.

> Z CNG jest najlepiej, bo po prostu wykorzystujemy istniejącą sieć gazociągów -
> tych dużych, którymi importujemy gaz i sieci miejskiej. Dostarczamy paliwo od
> razu do silnika, gdzie jest spalane.

Dostarczając energię elektryczną również korzystasz z istniejącej sieci. Jedno i
drugie kosztuje. Nie możesz tego pomijać.

> Nawet energoszczędny diesel jest mniej ekologiczny choćby dlatego, że trzeba to
> paliwo przetworzyć w rafinerii i rozprowadzić po kraju poprzez sieć dystrybucji
> - koleją, samochodami. Jaki jest bilans energetyczny tego działania?

Kiepski.

> z tą emisją co2 z tramwaju to żeś się wykazał jakimś skrajną bezmyślnością
> akurat.

No więc właśnie patrz wyżej - chodzi o _miejsce_ generowania zanieczyszczeń.

> Jeśli wyobrażasz sobie, że do gniazdka podłączy się kilkadziesiąt milionów
> samochodów to dopiero masz wizję...

Spoko, są większe debilizmy - wodór jako paliwo, he he he. Natomiast na razie
ograniczamy się do transportu zbiorowego a nie do rewolucji motoryzacyjnej.




Temat: Szkodnik wentylacyjny.
Szkodnik wentylacyjny.
Witam,

Jako że ostatnimi czasy sporo na forum było wypowiedzi dotyczących "zbyt
ostrych" reakcji sąsiadów na drobne naruszenia porządku ogólnego (złe
parkowanie samochodów), zwracam się do Państwa z prośbą o poradę.

Od sierpnia mam problemy z wentylacją w mieszkaniu (wtłaczanie smrodów z
wentylacji kuchennej i głośny szum silnika z wentylacji kuchennej i
łazienkowej kilka razy dziennie przez kilka-kilkanaście minut). Sprawa była
zgłaszana wielokrotnie administracji, zarówno kierownik budowy jak i
konserwator dokonali oględzin i wskazali mieszkanie w którym zainstalowane
zostały WIATRAKI które mogą zakłócać pracę wentylacji.

1. Właściciel wraz z kluczami otrzymał (tak jak wszyscy) instrukcję iż NIE
WOLNO ingerować w instalację wentylacyjną .
2. W październiku został poinformowany przez konserwatora o konieczności
usunięcia wiatraków.
3. Osobiście odwiedziłem właściciela informując iż wtłacza do mojego
mieszkania zapachy i powoduje hałas (uzyskałem odpowiedz w rodzaju: "to
niemożliwe bo mieszkał wcześniej w wysokim bloku i tam można było montować
wiatraki i nikomu to nie przeszkadzało").
4. Dziś odbył się przegląd kominiarski który miał głównie na celu formalne
ustalenie nieprawidłowości - kominiarze "nie zastali nikogo" w mieszkaniu z
wiatrakami ... mimo iż w mieszkaniu świeci się światło (we wszystkich oknach).

Tak więc proszę o wskazanie jak w GRZECZNY sposób wytłumaczyć sąsiadom z
mieszkania 81 (III klatka), iż w tym pionie wentylacyjnym jest 10 innych
mieszkań których mieszkańcy nie mają ochoty wdychać ich oparów kuchennych, a
cała wspólnota nie ma ochoty ponosić kosztów dodatkowych formalnych przeglądów
kominiarskich (za które w końcu płacimy).

pozdrawiam

AS

PS. Zwracam także uwagę iż wilgotne i tłuste powietrze wtłaczane przez okap
bezpośrednio do kanałów wentylacyjnych działa na turbiny na dachu bardziej
destrukcyjnie niż suche ciepłe powietrze które w normalnych warunkach było by
zasysane z kuchni przez zamontowaną w naszym bloku wentylację mechaniczną. A
koszt turbiny nie jest mały i ponosi go CAŁA wspólnota.



Temat: Dojna krowa Europy?
sendivigius napisał:

> Mieszasz dwie sprawy ktore sa zupelnie niezalezne. Jedna to wodor druga to
> uplynnianie wegla. Obie sa bez sensu.

Masz rację. Zbyt szybko nacisnąłem "wyślij". Tytuł powinien brzmieć: "Wodór z węgla - paliwo przyszłości".

> Technologie wodorowe to zwykle bajdurzenie z tej samej grzedy co elektrownie
> wiatrowe, sloneczne, biopaliwa i tak dalej. Wszystkie te twory nie maja
> technologiczngo sensu a istnieja dzieki ekonomicznemu hokus pokus.

Już dziś po świecie jeździ pół setki samochodów na wodór z ogniwami paliwowymi. Kilkanaście prototypów zrobiło BMW w 1999 roku. W podobne projekty szybko zaangażowały się Honda i Toyota, a ostatnio General Motors. To dziś najważniejsi gracze, choć i mniejsze firmy uważają za punkt honoru, by wyprodukować swój model samochodu na wodór. Na razie takie auta jeżdżą na stałe na lotnisku we Frankfurcie, gdzie mają nawet specjalną stację "wodorową". Autobusy testowe kursowały też w Vancouver i Chicago, a od niedawna jeżdżą po Londynie. Zrobiono też pierwszy krok w stronę komercjalizacji - pod koniec 2002 roku Honda i Toyota wypuściły w Kalifornii i w Japonii pierwszych kilkanaście wodorowych aut na sprzedaż.

Na science fiction nikt nie wykładałby tak olbrzymich pieniędzy. Sam rząd USA na stworzenie samochodu na wodór przeznacza 40 mln dolarów rocznie. Firmy prywatne dorzucają do tego 150 mln. Amerykański rządowy program rozwoju ogniw paliwowych, czyli odpowiednika dotychczasowych silników, to dodatkowe 340 mln dolarów plus proporcjonalnie większe pieniądze z firm prywatnych. NASA też ma swoje - najczęściej ściśle tajne - programy. W sumie w samych Stanach wydaje się więc na technologie wodorowe około miliarda dolarów rocznie.

serwisy.gazeta.pl/nauka/1,42547,1962254.html?as=1&ias=3
> Uplynnianie wegla technologicznie takze jest bez sensu, ale to trudniej
> zrozumiec.

Co tu rozumieć? 2,50 zł za litr benzyny! Jeśli za taką cenę można wyprodukować paliwo silnikowe w kraju dając miejsca pracy, to lepiej importowac ciągle drożejącą ropę i zwiększać deficyt handlu zagranicznego? Co w tym jest bez sensu?



Temat: tylko busy na gaz!
tak, bo każdy mieszkaniec bydgoszczy wie, że tramwaj napędzany jest z energii
elektrycznej pochodzącej z paliwa pierwotnego jakim jest... gniazdko elektryczne.

akurat tramwaj jest najmniej ekologiczny - energia elektryczna produkowana jest
w Polsce nie z energii słonecznej, wiatrowej czy geotermalnej, tylko ze spalania
jakiś paliw kopalnych. Produkcja tej energii elektrycznej w nowoczesnych
silnikach pozwala uzyskać ok 90% energii pierwotnej w proporcjach mniej więcej:
30-40% prąd, 60-70% ciepło.

Do tego występują straty w przesyłaniu tej energii - ogromne.

Z CNG jest najlepiej, bo po prostu wykorzystujemy istniejącą sieć gazociągów -
tych dużych, którymi importujemy gaz i sieci miejskiej. Dostarczamy paliwo od
razu do silnika, gdzie jest spalane.

Nawet energoszczędny diesel jest mniej ekologiczny choćby dlatego, że trzeba to
paliwo przetworzyć w rafinerii i rozprowadzić po kraju poprzez sieć dystrybucji
- koleją, samochodami. Jaki jest bilans energetyczny tego działania?

Zaletą metanu (głównego składnika - sporo ponad 90% "gazu" w sieci) jako paliwa
do samochodów (CNG) jest też to, że można go uzyskać w biogazowniach,
wytwarzających biometan w reakcji fermentacji różnego rodzaju odpadów
organicznych: biomasa, kukurydza energetyczna, resztki poubojowe, gnojowica,
itd, itd. Powstaje także na wysypiskach śmieci (w Toruniu mamy taką instalację),
przy oczyszczalniach ścieków z osadów, itd.

z tą emisją co2 z tramwaju to żeś się wykazał jakimś skrajną bezmyślnością
akurat. Nie jestem w tych sprawach ekspertem, moja edukacja w tych rejonach
skończyła się na szóstce z chemii ale to wystarczy by wiedzieć, że nie ma
takiego źródła energii pierwotnej jak "gniazdko elektryczne". Energię uzyskujemy
z rozkładu jakiś węglowodorów, czy de facto energii słonecznej ukrytej w
przetworzonych skałach organicznych, takich jak węgiel czy mieszaninach
węglowodorów jak ropa czy gaz.

Jeśli wyobrażasz sobie, że do gniazdka podłączy się kilkadziesiąt milionów
samochodów to dopiero masz wizję... nawet wówczas straty energetyczne będą
bardzo duże.

Dziś najbardziej ekologicznym paliwem jest właśnie metan - a Polska ma jego
całkiem spore zasoby (dużo złóż odkryto w ostatnich latach) i ma spory potencjał
w wytwarzaniu biometanu.

to tyle, tytułem wstępu i refleksji dla ciebie.



Temat: Europa polubi uran?
Gość portalu: Inżynier napisał(a):

> Tak - mylisz się.
> Mylisz się, bo wystarczy zamiast pisać bzdurki zajrzeć do statystyk.
> Energetyka
> atomowa (nawet wliczjąc w to Czarnobyl) jest NAJBEZPIECZNIEJSZĄ ze wszystkich
> pozostałych.

Alez to nie mnie masz przekonac.
Przekonaj szefow towarzystwa ubezpieczeniowego ;-)

Ja gdy place skladke OC na samochod place ja od
pojemnosci silnika a nie od MOJEJ statystyki wypadkow.

Wiec jesli zaistnieje katastrofa to nikogo z poszkodowanych
nie beda interesowaly statystyki.

Przypuszam ze szefow tow. ubezp. tez nie interesowalyby
tak bardzo statystyki jak systemy zabezpieczen danej
elektrowni oraz potencjalny rozmiar skazenia na wypadek
katastrofy.

> Ilość wypadków i potencjalnych chorób które wywołuje na 1 MWH produkowanej
> energii, jest najniższa ze wszystkich pozostałych. Niższa od elektrowni
> wodnych, niższa od słonecznych i niższa od wiatrowych. Nie wspomnę że jest
> kilkanaście razy niższa od tych opalanych węglem.

No to super. Rozumiem ze wchodzisz w ten interes w ciemno ;-)

> Więc jeśli chcecie również obiżyć koszty leczenia i ubezpieczenia -
> inwestujcie w atom.

Tyle ze w szpitalu nie leczy sie statystyk
tylko konkretne ofiary w konkretnej sytuacji awaryjnej.

> Ale NIE mówię MUSICIE. Zrobicie z własnymi pieniędzmi co zechcecie.

Czyzbys chcial by taka okazja zrobienia interesu stulecia
przeszla Ci kolo nosa ?
Slyszalem ze wy amerykanie lubicie ryzykowne inwestycje
przynajmniej w przedsiewziecia badawcze.

Skad wiec tyle rezerwy u Ciebie Inzynierze ?




Temat: Wiatraki - budować, nie budować, wiedzieć warto!!!
Wiatraki - budować, nie budować, wiedzieć warto!!!
Dalszy ciąg.
Elektrownie wiatrowe w korelacji z naszą energetyką są "trochę" trudne do
regulacji w przypadku zainstalowania dostatecznie dużej mocy z wiatru. I tutaj
idealne do tego są elektrownie pompowo-szczytowe, które mogą zakumulować
(zmagazynować) nadwyżkę energii z elektrowni wiatrowych w chwili gdy wieją
korzystne (odp. mocne) wiatry. Ale niestety z tymi wodnymi elektrowniami
pompowo-szczytowymi u nas też jest deficyt. W takim przypadku, ażeby system
zachował stabilność energetyczną, należy z tym coś zrobić - i tak, same
elektrownie cieplne węglowe (także atomowe, gdyż od wytworzenia pary, dalej
technologia jest podobna)są niewystarczające do pełnej regulacji takiego systemu
(z dużą liczbą elektrowni wiatrowych). W tych elektrowniach nie można po prostu
skokowo zmieniać wielkości produkowanej energii (mocy), a w węglowych to już w
ogóle cykl taki jest b. długi. I tutaj w sukurs z dwojga złego mogą przyjść
elektrownie gazowe, ale nie te z klasycznymi turbinami (silnikami) parowymi lecz
z silnikami turboodrzutowymi (turbośmigłowymi), podobnie jak w samolotach,
zasilanymi gazem ziemnym. I taką elektrownię można w przypadku deficytu energii
elektr. (przestaje wiać wiatr) załączyć b. szybko, podobnie jak wodną
pompowo-szczytową (są to dosłownie minuty)- po prostu nie trzeba podgrzewać
kotła z wodą, a później schładzać tej wody. tylko rozgrzewa się silnik gazowy,
synchronizuje generator prądu z siecią i już prąd płynie.
Oczywiście są też negatywne strony tego, zwłaszcza finansowe i tutaj może więcej
na ten temat w przytoczonym materiale, cytuję:

"Energetyka wiatrowa skłonna pokryć koszty budowy elektrowni szczytowych

Pomysł zmuszenia inwestorów z branży energetyki wiatrowej do pokrycia części
kosztów budowy elektrowni szczytowych pochodzi z innej epoki - mówi Jarosław
Mroczek, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Jak Pan ocenia projekt zmuszenia inwestorów z branży energetyki wiatrowej do
uczestnictwa w kosztach budowy źródeł szczytowych?

- Źle - to pomysł z innej epoki. Jednak każdy pomysł można rozważać. My się
przed nimi nie chowamy, ale wszystko musi mieć swój wymiar ekonomiczny. Jeżeli
źródło energii opartej o generację z gazu pozwoli regulować system
elektroenergetyczny w taki sposób, że można przyłączyć 500 czy 1000 MW nowych
mocy w energetyce wiatrowej, to prawdopodobnie koszty na tyle dadzą się
podzielić, że być może będzie to dla inwestorów do zaakceptowania. Wpierw
wszystko trzeba dokładnie policzyć, nie można nic robić na zasadzie, że komuś
się coś wydaje.

Gdyby inwestorzy zostaliby zmuszeni do uczestnictwa w kosztach budowy mocy
szczytowych to czy nastąpi spowolnienie w rozwoju sektora energetyki wiatrowej?

- Jeżeli w wyniku nałożenia tego obowiązku, wiążącego się z koniecznością
poniesienia dodatkowego kosztu, inwestowanie w energetykę wiatrową przestanie
być opłacalne to inwestorzy przestaną inwestować. Poza tym nie rozumiem terminu
"zmuszeni". W wolnorynkowej działalności gospodarczej nie widzę takiej możliwości.

Można spotkać opinie, że obecnie inwestowanie w energetykę wiatrową jest tak
opłacalne, że powstał nawet rynek handlu warunkami przyłączenia farm wiatrowych
do sieci.

- To już jest historia. Energetyka wiatrowa była w pewnym momencie beneficjentem
umocnienia się złotówki wobec euro. Przeliczając uzyskiwane ze sprzedaży energii
i praw majątkowych złotówki na euro, uzyskiwało się przychody pozwalające na
realizowanie opłacalnych inwestycji nawet w trudnych warunkach. Teraz jest
zupełnie inaczej, proszę zobaczyć jak kursy walut się zmieniły, a wszystkie
turbiny wiatrowe instalowane do tej pory w Polsce zostały wyprodukowane w
strefie euro. Wobec tego trzeba je kupować za euro a spłacać za słabą złotówkę.
Dzisiaj ta relacja jest niekorzystna i gwarantuję, że nie pozwala podejmować
łatwych decyzje inwestycyjnych.

Czy słyszał Pan o handlu warunkami przyłączeń?

- Słyszałem o wielu kontraktach i umowach pomiędzy dwoma podmiotami, gdzie jeden
ma coś do sprzedania, np. jakieś dobra związane z tym, że przygotował zmiany w
planie zagospodarowania przestrzennego, wydzierżawił grunt czy zbadał zgodność
posadowienia elektrowni wiatrowej na tym gruncie, a ktoś próbuje to kupić. To
naturalny proces. Tylko w poprzedniej epoce tego rodzaju działalność była
traktowana pejoratywnie, nazywano to spekulacją. Obecnie sprzedawanie wartości
dodanej jest działaniem pozytywnym, nie widzę w tym nic zdrożnego.

Rozmawiał: Dariusz Ciepiela wnp.pl (Dariusz Ciepiela)"




Temat: Powstanie największa na świecie elektrownia wia...
Odpowiadam
Pax - jeśli nie wiesz o czym piszesz, to nie pisz. Jeśli zaś nie rozumiesz -
poproś o wytłumaczenie.

Energia z farm wiatrowych w Kaliforni jest dużo droższa od konwencjonalnej ale
mieszkańcy zgodzili się (na piśmie) płacić więcej za prąd jeśli kilka procent
prądu który kupują pochodzi ze żródeł "odnawialnych". Poza tym akurat w
Kaliforni istnieje system dopłat do budowy takich farm, a raczej odpisów od
podatku. Ale nie łódź się - jeśli rząd pozwala im odpisywać podatek, to inni
podatnicy w tym ty zrekompensujecie to rządowi z nawiązką.

Jeśli chodzi o sprawność elektrowni konwencjonalnej to nie wiem jak ci
wytłumaczyć bo widzę że jesteś zupełnie zielony w temacie. Więc może analogia -
wyobraź sobie że elektrownia to twój samochód z silnikiem benzynowym. Taki
silnik zamienia ok. 35% ciepła spalania benzyny na moc. Ale - i tu uwaga -
tylko wtedy gdy dasz mu gaz do dechy - gdy rozwija maksymalną moc. Wtedy to 35%
benzyny zamieniane jest na moc silnika a 65% tak jakby silnik wylewał do rowu,
albo puszczał rurą wydechową.

Niestety kiedy wciskasz pedał gazu tylko trochę, to sprawność silnika spada i
do 20%. Jest wiele powodów po temu, jak niższy rzeczywisty stopień sprężania,
czy fakt że w obu przypadkach i tak musisz napędzać ten sam osprzęt taki jak
pompa wodna, pompa oleju itd które to elementy pobierają mniej więcej stałą
moc. Poza tym opory tarcia w silniku są takie same, więc kiedy rozwijasz małą
moc, to procentowo na ich pokonanie idzie więcej pracy.
Czyli kiedy masz pedał gazu wciśnięty tylko trochę to twój silnik jak gdyby
wylewa do rowu 80% benzyny którą kupiłeś. Jest to też powód dlaczego małe
europejskie i japońskie silniki palą mniej niż duże amerykańskie nawet w tym
samym samochodzie. Po prostu te małe silniki muszą częściej pracować na
bardziej wciśniętym gazie żeby pchać samochód z tym samym momentem co duży
silnik. Nie myl bardziej wciśnietego gazu z faktem że leje sie tam więcej
benzyny. Pamietaj - ten silnik jest dużo mniejszy więc i mniejszy gaźnik,
mniejsze cylindry i w efekcie mniej paliwa leci by wyprodukować taką samą moc
jak duży silnik. Z tym że maksymalna moc jaką może dać duży silnik jest wieksza
niż tego małego, ale kiedy tak naprawdę używasz tej maksymalnej mocy? Dwa razy
w roku? Można się bez niej obejść...

Podobnie jest z elektrownią. Dlatego kiedy elektrownia pracuje na częściowej
mocy, to spala znacznie więcej paliwa na każdą wyprodukowaną kWh prądu.

A dlaczego nie możesz zbudować tylko wiatraków ale jeszcze musisz postawić
gdzieś elektrownię konwencjonalną? To to chyba doskonale rozumiesz tylko głupa
palisz.
Środek lata, masz same farmy wiatrowe wokół, wszyscy w Kaliforni włączyli air-
conditionery na fulla i popijaja zimne piwko. Nagle wiatr w całej Kaliforni
zdycha co niestety zdarza się. I co robicie? Lecicie dmuchać w śmigła żeby się
wam choć żarówy zaświeciły? Nie sądzę. Włącza się konwencjonalna elektrownia
która do tej pory pracowała na niewielkiej mocy, paliła paliwo i czekała
właśnie aż wiatr zdechnie (it was idling). Nie mów mi że inne elektrownie mogą
tę dodatkową moc podrzucić, bo skoro mogą to znacy że są przewymiarowane,
nieefektywne, zbyt drogie w stosunku do potrzeb kiedy budowane były - i
najważniejsze - jeśli obecne elektrownie mogą całą moc wyprodukowac to po co
było budować dodatkowo wiatrowe? Dla samej idei?

A więc jeszcze raz - według mnie jeśli elektrownie wiatrowe rzeczywiście buduje
się po to by zaspokajać nimi potrzeby energetyczne regionu, bo stare idą na
przykład do kasacji, to MUSIS się równocześnie wybudować elektrownie bardziej
konwencjonalne o dokładnie takiej samej mocy na wypadek braku wiatru. A to o
czym piszę - to po prostu zastanawiam się (a nie krytykuję) nad oczywistymi
konsekwencjami tego, takimi jak cena podwójnej inwestycji, sprawnością i
rzeczywistą emisją spalin takiej połączonej elektrycznej hybrydy.
Jestem przekonany że są na tym forum fachowcy którzy znają na te pytania
odpowiedzi.



Temat: znamionowa moc silnika a zużycie paliwa ?
thx Mobile :-)

Bardzo dobra odpowiedz.

mocsilnika napisał:

> Pozdrawiam jedynego - narazie - rozmówcę crannmer-a i dziękuję za dzielenie
> się
> cennymi radami i chęć polemiki. A teraz do rzeczy.
>
> 1. Moc silnika jest nierozerwalnie związana z jego prędkością obrotową.

Troche inczej: obwiednia maksymalnej mocy dla danych obrotow jest gorna granica.
Natomiast wartosc bezwzgledna mocy dla dowolnych obrotow moze byc dowolnie mala :-)

> popularnej marki. Jego maksymalna moc tj. 59 kW podana była dla pedkości
> obrotowej 4500 obr/min, a maksymalny moment obrotowy 155 Nm dla prędkości
> obrotowej 2600 do 3000 obr/min. Generator będzie pracował z prędkością obrotową
>
> 3000 obr/min (dla f=50 Hz). Nie posiadam charakterystyki silnika, bo producent
> nie dzieli sie masowo takimi informacjami. Dlatego narazie pomijam zależność
> moc od prędkosci. Przyjmijmy że moc tego silnika przy 3000 obr/min to P=40 kW.

Korzystajac z zaleznosci M*n=P masz rowniez moc przy obrotach 3000 /min. Musisz
tylko uwazac na jednostki :-)

> Zużycie oleju to 240g na 1 kWh (silnik nie nowoczesny). Silnik posiada
> autonomiczy układ regulacji dawki paliwa który dostaje informację o oddawanej
> mocy z generatora i o prędkości obrotowej wału silnika. Teraz powtórzenie
> poprzedniego zadawanego pytania.
> a) zmniejszamy obciążenie silnika spalinowego obniżając wartość prądu w
> obwodzie wzbudzenia. Czy spadnie zużycie paliwa na 1 kWh i ewentualnie o ile?

Jak Mobile juz slusznie zauwazyl, przy zmniejszaniu obciazenia na stalych
obrotach specyficzne zuzycie nie spadnie. A w kazdym razie nie w rozsadnych
granicach obciazenia (np. 50..100 %).

> b) jeżeli spadnie zużycie paliwa to znaczy, że należy dobrać silnik spalinowy
> ze znacznym zapasem mocy, by mógł pracować z mniejszym obciążeniem i spalać

Zapas mocy bylby korzystny z takich wzgledow wzgledow:
- wieksza trwalosc
- wieksze i bardziej wolnoobrotowe silniki maja ogolnie nieco mniejsze
specyficzne zuzycie.
- wieksza przeciazalnosc w przypadku pracy wyspowej

> Chodzi o rachunek ekonomiczny by kupić paliwo po cenie X wyprodukować energię
> po cenie Y a bilans przy tym był dodatni. Pomijam w tym momencie wszelkie
> pośrednie koszty. Nad rentownością przedsięwziecia będę się zastanawiał
> później
> .
>
> Ze względu na sprawność układu:
> -pomijam możliwość stosowania przekładni między silnikiem a generatorem,

bardzo slusznie

> -pomijam stosowanie przetwornicy ponieważ tanie rozwiązania będą wprowadzać
> poważne zakłócenia do sieci. Parametry wskazywane przez producentów mają się
> nijak do badań laboratoryjnych (odkształcenia napięcia i co za tym idzie
> zawartość wyższych harmoniczne) a to w świetle przedsiębiorstwa
> dystrybucyjnego
> dyskwalifikacja dla producenta energii elektrycznej.

Tu by sie mozna bylo spierac. Przetwornica przetwornicy nierowna. W niektorych
zastosowaniach przetwornic obejsc sie nie da (np. energetyka wiatrowa). Znane mi
pochodzace z wiatrakow baterie przetwornic rzedu 1,5 i 5 MW robia prad wcale
niebrudniejszy od tego z elektrowni. I to w praktyce.

> -pomijam odzysk ciepła.

Czemu?

>
> A propo tego generatorka w elektrociepłowni. Produkcja energii z zakupionego od
>
> gazowni gazu jest tylko wtedy opłacalny gdy sprzedajemy całą energię
> elektryczną i cieplną wyprodukowaną w skojarzeniu w turbiną gazową lub
> silnikiem tłokowym.

Tu bym oponowal. Cena kWh z gazu lezy AFIK ponizej kWh z oleju grzewczego, a
znacznie ponizej ceny kWh z paliw motoryzacyjnych.

> Kurą znoszącą złote jajka jest darmowy gaz pozyskiwany np.
> z wysypiska pod hasłem oczyszczania środowiska.

Albo ze specjalnej instalacji kompostowania odpadow rolniczych i gnoju.

MfG

C.




Temat: wegiel a rzepak
Logika Twojego wywodu, Zbyszku, jest niepodważalna. Dodam jednak swoje trzy
grosze do tego, że porównywanie rzepaku do węgla nie wydaje mi się za bardzo
szczęśliwe. Wszystko po to aby polemizować, bo przecież jak wszyscy się
zgadzają, to nie ma z tego żadnego postępu. Dopiero w dyskusji rodzą się nowe
pomysły.
Istnieje wiele tzw odnawialnych żródeł energii. Wśród nich niedawno pojawiają
się także biopaliwa. Wszyscy wiemy, że energia pozyskiwana w elektrowni
wiatrowych jest znacznie droższa niż z elektrowni np węglowych. Czy to oznacza,
że mamy zrezygnować z budowania wiatraków? Wystarczy pojechac za Odre, żeby
zobaczyć jak szybko rozwija się energetyka wiatrowa, mimo że ekonomicznie to
nie jest uzasadnione. W Danii to zaczyna być główne źródło energii, no ale
wiatrów to oni tam mają pod dostatkiem. To bodaj jeden z nielicznych przykładów
na to, że interwencjonizm państwowy niekiedy może być korzystny. Wiatraki
istnieją tylko dzięki popieraniu tego typu energetyki, bo twarda ekonomia
skazałaby je na zapomnienie. I BARDZO DOBRZE ZE POPIERA SIE WIATR.
Biopaliwa są kolejnym przykładem na poszukiwania czegoś odnawialnego, co by
można lać do naszych baków. Nie ma co liczyć na nasze bohaterskie wojska w
Iraku, ropy darmowej nam nie przybędzie. Ja jestem za eksperymentowaniem z
biopaliwami tylko z jednego powodu. TO COS MOŻE UROSNĄĆ NA UGORACH, KTÓRE TAK
LICZNIE PRZYBYWAJĄ w polskim krajobrazie, a będzie ich znacznie więcej, kiedy
przystąpimy do unii europejskiej. Juz Unia zadba o to, żeby rolnicy przestali
produkować żywność w Polsce, przecież Francuzi to robią znacznie "lepiej".
Ugorów więc będzie przybywać. Może to jakiś sposób na zagospodarowanie tych
milionów hekatrów ziemi, która leżeć będzie odłogiem? Można jeszcze zalesiać -
jest taki program unijny hłe, hłe, hłe. Jakie oni maja "fajne" pomysły na
polskie rolnictwo. Do wyboru. Reasumując, biopaliwa są na razie nieśmiałą próbą
recyrkulacji energii w przyrodzie, bez negatywnego wpływu na środowisko.
Spalanie ropy naftowej dodaje tylko gazów do atmosfery. Spalanie rzepaku tak
samo dodaje CO2- ale potem jak rośnie na polu - ponownie zabiera dwutlenek
węgla i to w najlepszy mozliwy sposób, bo przy pomocy energii słonecznej. Cóż
lepszego. Dodatkowo mozemy zagospodarować ugory, o których wspominałem wyżej.
Będzie więcej pracy w kraju, który przecież tego potrzebuje. Są oczywiście wady
biopaliw, które jako niesprawdzone nie będę tutaj przytaczal (każdy ekspert
mówi co innego, w zależności od tego kto sponsoruje jego wypowiedź). Przecież
benzyna czy olej napędowy też niszczy silniki spalinowe, tylko postęp
techniczny, szczególnie nowoczesne oleje silnikowe, zabezpieczają silniki przed
szybkim jego zużywaniem. Jeśli ktoś potrafi udowodnić, że składniki oleju
rzepakowego niszczy silniki szybciej (ja takich dowodów nie widziałem), to
przecież kwestia czasu, aby producenci olejów silnikowych dopracowali swoje
produkty do nowych paliw. Pamiętacie sprawę paliw bezołowiowych? Etyliny były
lepsze dla żywotności silników, temperatury spalania były nizsze, etc. Nowe
paliwa bezołowiowe nie można było w ogóle stosować w starych silnikach, bo
powodowało to wypalanie zaworów i gniazd zaworowych. Pamiętam doskonale moją
podróż maluchem do Austrii, gdzie nie mogłem dostać etyliny i musiałem w
kanistrze ją wozić, bo zatankowanie bezołowiową groziłoby silniczkowi malucha.
Problem więc był znacznie większy niz przy biopaliwach, a jednak producenci
silników zmuszeni przez POPIERANIE bezołowiowych paliw, zmodyfikowali silniki
tak, że teraz nikt już nie krzyczy o niszczeniu silników. Paliwa bezołowiowe
były znacznie droższe w produkcji i tylko dzięki ich wspieraniu ekonomicznemu
dziś możemy spokojnie chodzic po ulicy bez ryzyka zachorowania na ołowice. Może
tak samo będzie z biopaliwami? Kto wie. Oczywiście przeciwnicy będą zawsze, ale
uczciwie sobie powiedzmy, że to normalne. Niech projektanci biorą się do roboty
i dostosują silniki do nowych mieszanek.
Trochę zboczyłem z tematu głównego, no ale przecież na forum to dopuszczalne.
Pozdrawiam serdecznie
Marek



Temat: Elektrownie wiatrowe niszczą środowisko?
slonce =za darmo

SŁOŃCE=ENERGIA ZA DARMO=PRZYSZŁOŚĆ NALEŻY DO ENERGETYKI ODNAWIALNEJ=ZASOBY
1000x PRZEWYŻSZAJĄ POTRZEBY ŚWIATA,np.polskie zasoby energii biomasy(dość
konwencjonalne źródło odnawialnej energii)10-cio krotnie przewyższają potrzeby
energetyczne Polski, podobnie zasoby energii geotermalnej również około 10-cio
krotnie przewyższają potrzeby energetyczne Polski.Żeby zaspokoic potrzeby
energetyczne wystarczy pokryc 50% dachow dzisiejszych bydynków ogniwami
slonecznymi

Chociaż Energetyka Odnawialna też podlega pewnym ograniczeniom środowiskowym
(np. nadmierne skupisko elektrowni wiatrowych może powodować np.hałas,zmiany
krajobrazu,zmiany klimatyczne-np.podniesienie temperatury na skutek osłabienia
wiatru) i napotyka na opór lobby surowcowego i czerpiącego zyski z eksploatacji
przestarzałych i szkodliwych społecznie, zdrowotnie i środowiskowo technologii.

Energetyka Odnawialna stwarza także nowe lokalne miejsca pracy i powoduje
rozwój gospodarczy (np. elektrownie wiatrowe są atrakcją turystyczną).

EKOLOGICZNE CZYSTE PALIWA,POJAZDY NA ENERGIE ODNAWIALNA-ludzkość na skraju
kolejnego przełomu technologicznego-póki co np.paliwa wodorowe pochodzą tez z
konwencjonalnych elektrowni-węglowych lub atomowych więc powodują tez
zanieczyszczenia tylko w sąsiedztwie elektrowni zamiast np. ENERGII SŁONECZNEJ
CZYSTEJ I DOSTĘPNEJ ZA DARMO-TYLKO KONCERNY NIE CHCĄ PRZESTAĆ ISTNIEĆ GDY ICH
PALIWA STANĄ SIĘ NIEPOTRZEBNE LUDZIOM

SAMOCHODY NA SŁOŃCE-ENERGIA ZA DARMO=NIEZYSKOWNA DLA KONCERNÓW=NIEPOTRZEBNYCH
LUDZIOM!W zawodach pojazdów słonecznych samochody jeżdzą ponad 300km/h,samolot
obleciał ziemie itp.,nie ma tez problemów z magazynowaniem, tylko koncerny nie
chcą przestać istnieć gdy ich paliwa staną się niepotrzebne ludziom
np. pierwszy komputer ważył kilka ton i zajmował ogromna halę, wykonując
operacje na poziomie dzisiejszego kalkulatora. Nakłady i zainteresowanie jakąś
dziedziną techniki powoduje postęp, miniaturyzację, obniżkę kosztów i
zwiększenie dostępności...

już dzisiaj elektryczne mają taki sam zasięg jak seryjne-samochody
spalinowe,nawet seryjne przerobione na elektryczne-dochodzi ciężar
akumulatorów,ale odchodzi ciężar silnika spalinowego,układu przeniesienia
napędu,wydechowego,wyciszenia,skrzyni biegów,ciężaru paliwa-silniki elektryczne
są lżejsze,do tego elektryczne mają lepsze przyspieszenie,są tańsze w
konstrukcji,ciche itp.ładują się stojac/jadąc w dzień(nawet pochmurny)

a ludzie,którzy nie wierza w energie odnawialne przypominaja XIX wiecznych
dorożkarzy,którzy nie mogli uwierzyć, że samochód „powóz bez koni” może sam
jeździć.

Z WYLICZEN WYNIKA,ŻE WYSTARCZY 30%TERENOW OBECNYCH UPRAW,BT POLSKA W 100%BYŁA
SAMOWYSTARCZALNA W BIOPALIWA.CZYLI OK! I POLITYCY I MONOPOLE STRACA ZRODLO
swoich zlodziejskich, mafijnych, monopolistycznych DOCHODÓW




Temat: Senat przyjął z poprawkami ustawę o biopaliwach
> Benzyna z ołowiem też jest tańsza w produkcji i lepsza dla
> silników, ale ją wycofano z produkcji nie dając ludziom wyboru,bo
> ołowica jest grożną chorobą mogącą powodować śmierć.
> Obecnie stosowane benzyny też są bardzo szkodliwe dla zdrowia

Etylina nie była tańsza w produkcji. Koszty były porównywalne.

> poza tym za kilkadzisiąt lat ropa się skończy.

Kilkadziesiąt lat temu też tak mówiono i co się okazało - odkryto nowe złoża.
Faktem jest to, że zasoby ropy naftowej kiedyś się wyczerpią ale żadne
biopaliwa nie rozwiążą tego problemu. Gdyby w Polsce zamiast ropy mielibyśmy
używać np. oleju rzepakowego musielibyśmy obsiać rzepakiem POŁOWĘ powierzchni
kraju. Nie jest to raczej wykonalne bo nie wszędzie rzepak wyrośnie. Czy nie
lepiej byłoby gdyby zamiast pleść bioandrony zajęto się rozwojem elektrowni
atomowych, słonecznych, wiatrowych i hydroelektrowni? To chyba jedyny sensowny
sposób uniknięcia kryzysu energetycznego.

> Aby jeżdzić na
> bezołowiowej należało również wprowadzić kosztowne zmiany w
> konstrukcji silników( przede wszystkim uywardzić gniazda zaworów,
> i wprowadzić sterowany mikroprocesorem wtrysk paliwa. Ale
> zrobiono to w imię ochrony zdrowia i nie pozostawiono wyboru.

Bzdura, wprowadzenie wtrysku benzyny było wynikiem wprowadzenia norm emisji
spalin i dążenie do uzyskania lepszych osiągów przy jednoczesnym zmniejszeniu
zużycia paliwa. dyby nie to to do dziś w popularnych samochodach królowałyby
gaźniki. Wstawienie utwardzonych gniazd zaworowych lub zamontowania dodatkowego
systemu "smarowania" tych gniazd nawet w przypadkach indywidualnych jest niższy
niż koszt przystosowania silnika do pracy na biopaliwie (sama wymiana
wtryskiwaczy jest straszliwie kosztowna, nie mówiąc już o dziesiątkach innych
modyfikacji).

> Samochody bez aktywnych pasów bezpieczeństwa i poduszek
> powietrznych też byłyby tańsze i co z tego.

A czy zdajesz sobie z tego sprawę, że większość sprzedawanych obecnie w Polsce
nowych samochodów nie ma pirotechnicznych napinaczy pasów, a w większości
popularnych modeli nie ma airbagów (niekiedy nawet nie można ich kupić
opcjonalnie) lub standardowo montowany jest tylko airbag kierowcy (np. Citroen
Saxo, Berlingo, Daewoo Matiz, Lanos, Nubira, Fiat Seicento, Uno, Punto, Marea,
Doblo, Ford Ka, Fiesta, Focus, Hyundai Atos, Accent, Kia Rio, Lancia Y, Opel
Agila, Corsa, Astra II, Peugeot 206, Partner, Skoda Fabia, Suzuki Wagon R+,
Swift, Toyota Yaris)? Zgadnij dlaczego tak jest. Czyżby chodziło o koszty?

> Ludzkość musi przestawić się na inne żródła energii niż ropa i
> gaz bo te się skończą czy się to komuś podoba czy nie.

Masz rację ale dlaczego mamy brnąć w ślepą uliczkę? Dlaczego "grupa trzymająca
władzę" (inaczej nie można ich nazwać) tak gorliwie popiera bezsensowne i
kosztowne działania posługując się przy tym hasłami ochrony środowiska i
uniezależnienia od ropy gdy jednocześnie torpeduje budowę hydroelektrowni i
rozwój przydomowych elektrowni wiatrowych? Dlaczego chcą z naszych kieszeni
przelać gigantyczne pieniądze do kieszeni swoich, swoich krewnych i znajomych?



Temat: Elektryczna rewolucja w motoryzacji
Wszystkich nie pokażę, bo do rana bym pisał
Zresztą nie jestem chemikiem, jest późno i mam jeszcze coś do zrobienia, więc
pójdę więc na łatwiznę.

O ładowaniu wtyczkowozów piszesz:
"Koszt samej operacji ładowania jest niemal zerowy (szczególnie nocą we własnym
domku)."
Masz na myśli pajęczarstwo? Prąd kosztuje, nie jest obłożony podatkami i
akcyzami jak benzyna, ceny ma regulowane (w dół), a energia elektryczna z węgla
jest brudniejsza od tej wyprodukowanej przez samochód z benzyny. Jeśli zamienisz
elektrownie węglowe na słoneczne, atomowe i wiatrowe, będziesz miał na wejściu
prąd parę razy droższy, niż obecnie, bo trzeba te elektrownie wybudować. A gdzie
zanieczyszczenie przy produkcji i złomowaniu akumulatorów? A gdzie te stacje
wymiany akumulatorów (z nieodłącznymi wózkami widłowymi)?
http://blogsilnika.blogspot.com/2009/08/ekobilans-samochodow-elektrycznych.html

Odkrywcze myśli o wodorze:
"Wiadomo też, że cały proces przechowywania i przewożenia butli z wodorem jest w
warunkach zakazu stosowania ognia. Dobra podpowiedź dla gó...ażerii ulicznej, że
trzeba rzucać tlące się niedopałki na te H-auta to czasem widać niebieskie
płomyczki,hehehe, powie każdy gó...arz."
Sam wymyśliłeś, czy gdzieś przeczytałeś? Benzyna używana w samochodach też się
pali i jakoś z tym żyjemy. Samochody przerobione na gaz też jakoś jeżdżą. Wodór
(jak gaz) raczej wybucha, jeśli ma odpowiednie stężenie. Pisząc o gó...rzach i
niedopałkach pokazałeś, co wiesz o sprawie, albo jak bardzo szanujesz fakty.

O sprawności ogniw:
"Fantastycznie możemy rozważać nieistniejące jeszcze w produkcji wydajne ogniwa
paliwowe i silnik elektryczny. Ogniwa produkowane masowo, wg optymistycznych
danych (z przyszłości :) będą miały sprawność przetwarzania en.wodoru na en.el.
na poziomie 50%."
Twoja przyszłość to już przeszłość. Ogniwa już mają taką sprawność, a postęp się
jeszcze nie zatrzymał.

O istniejących samochodach wodorowych:
"W modelu istniejącym, czyli wodór do silnika spalinowego o sprawności realnej
20% (tak, tak, ja to liczyłem i taką sprawność mają tylko nowoczesne silniki w
nowych autach)"
To nie są świeże dane. Sprawność 20% miały silniki benzynowe baaaardzo dawno
temu. Diesle miały lepszą chyba jeszcze przed II Wojną Światową. A w modelu
istniejącym (Honda FCX Clarity) sprawność energetyczna pozwala przejechać 79 mil
z galona przeliczając wartość energetyczną wodoru na benzynę. Samochód ma
normalne osiągi, normalne wnętrze dla 4 osób, normalny, prawie benzynowy zasięg,
cztery koła, bagażnik. Czego nie ma? Ponad stu lat prób i błędów - czyli
doświadczeń, które mamy z napędem elektrycznym. Napęd wodorowy jest na początku
swojej drogi, a już zadziwia techniczną dojrzałością.

Warto zobaczyć, żeby wyrobić sobie własne zdanie:
http://www.youtube.com/watch?v=c-6B9jYQFm8



Temat: Polacy powinni mysleć o budowie reaktorów nukle...
slonce za darmo=niezyskowne dla koncernow
SŁOŃCE=ENERGIA ZA DARMO=PRZYSZŁOŚĆ NALEŻY DO ENERGETYKI ODNAWIALNEJ=ZASOBY
1000x PRZEWYŻSZAJĄ POTRZEBY ŚWIATA,np.polskie zasoby energii biomasy(dość
konwencjonalne źródło odnawialnej energii)10-cio krotnie przewyższają potrzeby
energetyczne Polski, podobnie zasoby energii geotermalnej również około 10-cio
krotnie przewyższają potrzeby energetyczne Polski.Żeby zaspokoic potrzeby
energetyczne wystarczy pokryc 50% dachow dzisiejszych bydynków ogniwami
slonecznymi

BIOPALIWA PROSTSZE NIŻ BIMBER-DLATEGO ZAKAZANE=ZBANKRUTOWAŁYBY FIRMY
NAFTOWE=PODOBNIE JAK SAMOCHODY NA SŁOŃCE

Chociaż Energetyka Odnawialna też podlega pewnym ograniczeniom środowiskowym
(np. nadmierne skupisko elektrowni wiatrowych może powodować np.hałas,zmiany
krajobrazu,zmiany klimatyczne-np.podniesienie temperatury na skutek osłabienia
wiatru) i napotyka na opór lobby surowcowego i czerpiącego zyski z eksploatacji
przestarzałych i szkodliwych społecznie, zdrowotnie i środowiskowo technologii.

Energetyka Odnawialna stwarza także nowe lokalne miejsca pracy i powoduje
rozwój gospodarczy (np. elektrownie wiatrowe są atrakcją turystyczną).

EKOLOGICZNE CZYSTE PALIWA,POJAZDY NA ENERGIE ODNAWIALNA-ludzkość na skraju
kolejnego przełomu technologicznego-póki co np.paliwa wodorowe pochodzą tez z
konwencjonalnych elektrowni-węglowych lub atomowych więc powodują tez
zanieczyszczenia tylko w sąsiedztwie elektrowni zamiast np. ENERGII SŁONECZNEJ
CZYSTEJ I DOSTĘPNEJ ZA DARMO-TYLKO KONCERNY NIE CHCĄ PRZESTAĆ ISTNIEĆ GDY ICH
PALIWA STANĄ SIĘ NIEPOTRZEBNE LUDZIOM

SAMOCHODY NA SŁOŃCE-ENERGIA ZA DARMO=NIEZYSKOWNA DLA KONCERNÓW=NIEPOTRZEBNYCH
LUDZIOM!W zawodach pojazdów słonecznych samochody jeżdzą ponad 300km/h,samolot
obleciał ziemie itp.,nie ma tez problemów z magazynowaniem, tylko koncerny nie
chcą przestać istnieć gdy ich paliwa staną się niepotrzebne ludziom
np. pierwszy komputer ważył kilka ton i zajmował ogromna halę, wykonując
operacje na poziomie dzisiejszego kalkulatora. Nakłady i zainteresowanie jakąś
dziedziną techniki powoduje postęp, miniaturyzację, obniżkę kosztów i
zwiększenie dostępności...

już dzisiaj elektryczne mają taki sam zasięg jak seryjne-samochody
spalinowe,nawet seryjne przerobione na elektryczne-dochodzi ciężar
akumulatorów,ale odchodzi ciężar silnika spalinowego,układu przeniesienia
napędu,wydechowego,wyciszenia,skrzyni biegów,ciężaru paliwa-silniki elektryczne
są lżejsze,do tego elektryczne mają lepsze przyspieszenie,są tańsze w
konstrukcji,ciche itp.ładują się stojac/jadąc w dzień(nawet pochmurny)

a ludzie,którzy nie wierza w energie odnawialne przypominaja XIX wiecznych
dorożkarzy,którzy nie mogli uwierzyć, że samochód „powóz bez koni” może sam
jeździć.

Z WYLICZEN WYNIKA,ŻE WYSTARCZY 30%TERENOW OBECNYCH UPRAW,BT POLSKA W 100%BYŁA
SAMOWYSTARCZALNA W BIOPALIWA.CZYLI OK! I POLITYCY I MONOPOLE STRACA ZRODLO
swoich zlodziejskich, mafijnych, monopolistycznych DOCHODÓW




Temat: Ekolodzy- kupujcie pontony
poprzesz ekologów ? w swoim interesie?
to zalezy od poparcia spolecznego
poprzesz ekologów ? w swoim interesie?

BIOPALIWA ROBI SIĘ PROSCIEJ NIŻ BIMBER=WYCISKANIE(PRASA)+DESTYLACJA=DLATEGO
JEST ZAKAZANA,BO GDYBY KAŻDY ZACZĄŁ SOBIE PODUKOWAC PALIWO,MONOPOL MAFII
PALIWOWEJ BY UPADŁ

NAPĘD=SŁOŃCE-EKOLOGICZNIE,DARMO?
wodór to KOLEJNY POMYSŁ MAFII PALIWOWEJ BY NIE WYPAŚC Z RYNKU?PO CO KUPOWAĆ
JAKIEKOLWIEK PALIWO,GDY SLONCE ŚWIECI ZA DARMO?PRZYSZŁOŚĆ:ENERGIA
ODNAWIALNA:SAMOWYSTARCZALNOŚĆ ENERGETYCZNA POLSKI:ZASOBY 1000X PRZEKRACZAJĄ
POTRZEBY!UPADEK KONCERNÓW ENERGETYCZNYCH!
“Zielonych” interesuje jeszcze kwestia - braku uzależnienia nas - konsumentów
od KONCERNÓW ENERGETYCZNYCH ,KTÓRE UZALEZNIAJA NAS OD SWEGO MONOPOLU NA
SPRZEDAŻ ENERGII(ROPA,ATOM,WODÓR,WĘGIEL itp.),GDY WOKÓŁ JEST PEŁNO DARMOWEJ I
ODNAWIALNEJ!!!!

niszcząca świat “cywilizacja ropy” - poprzez. m.in. efekt cieplarniany
powodujący anomalie pogodowe jak: podniesienie poziomu oceanów, huragany,
wichury, ulewne deszcze, powodzie, susze, wielkich koncernów korumpujących
polityków i media i działających dla zysku na naszą szkodę, np. hamując rozwój
energii odnawialnych (zasoby energii geotermalnej, słońca i wiatru przy
dzisiejszych niedoskonałych urządzeniach i technologiach 30 - krotnie
przekraczają maksymalnie przewidywane potrzeby energetyczne świata).

NP.POLSKIE ZASOBY ENERGII Z DOŚĆ KONWENCJONALNEGO ŹRÓDŁA ODNAWIALNEJ ENERGII
JAK BIOMASA 10-CIO KROTNIE PRZEWYŻSZAJĄ POTRZEBY ENERGETYCZNE POLSKI, PODOBNIE
ZASOBY ENERGII GEOTERMALNEJ RÓWNIEŻ OKOŁO 10 - CIO KROTNIE PRZEWYŻSZAJĄ
POTRZEBY. POKRYCIE KOLEKTORAMI SŁONECZNYMI DZISIEJSZEJ 25% POWIERZCHNI TERENÓW
ZABUDOWANYCH DOSTARCZYŁOBY WYSTARCZAJĄCEJ ILOŚCI ENERGII.
Chociaż Energetyka Odnawialna też podlega pewnym ograniczeniom środowiskowym
(np. nadmierne skupisko elektrowni wiatrowych może powodować np. hałas, zmiany
krajobrazu, zmiany klimatyczne - np. podniesienie temperatury na skutek
osłabienia wiatru) i napotyka na opór lobby surowcowego i czerpiącego zyski z
eksploatacji przestarzałych i szkodliwych społecznie, zdrowotnie i środowiskowo
technologii.
Energetyka Odnawialna stwarza także nowe lokalne miejsca pracy i powoduje
rozwój gospodarczy (np. elektrownie wiatrowe są atrakcją turystyczną).
EKOLOGICZNE CZYSTE PALIWA,POJAZDY NA ENERGIE ODNAWIALNA-ludzkość na skraju
kolejnego przełomu technologicznego-póki co np. paliwa wodorowe pochodzą tez z
konwencjonalnych elektrowni-węglowych lub atomowych więc powodują tez
zanieczyszczenia tylko w sąsiedztwie elektrowni ZAMIAST NP. ENERGII SŁONECZNEJ
CZYSTEJ I DOSTĘPNEJ ZA DARMO - TYLKO KONCERNY NIE CHCĄ PRZESTAĆ ISTNIEĆ GDY ICH
PALIWA STANĄ SIĘ NIEPOTRZEBNE LUDZIOM

ENERGIA SŁONECZNA ZA DARMO=NIEZYSKOWNA DLA KONCERNÓW=NIE CHCĄ PRZESTAĆ ISTNIEĆ
GDY ICH PALIWA STANĄ SIĘ NIEPOTRZEBNE LUDZIOM

CO KUPOWAĆ JAKIEKOLWIEK PALIWO,GDY SLONCE ŚWIECI ZA DARMO?

W zawodach pojazdów słonecznych samochody jeżdzą ponad 300km/h,samolot obleciał
ziemie itp.,nie ma tez problemów z magazynowaniem, tylko koncerny nie chcą
przestać istnieć gdy ich paliwa staną się niepotrzebne ludziom
np. pierwszy komputer ważył kilka ton i zajmował ogromna halę, wykonując
operacje na poziomie dzisiejszego kalkulatora. Nakłady i zainteresowanie jakąś
dziedziną techniki powoduje postęp, miniaturyzację, obniżkę kosztów i
zwiększenie dostępności...

już dzisiaj elektryczne mają taki sam zasięg jak seryjne-samochody
spalinowe,nawet seryjne przerobione na elektryczne-dochodzi ciężar
akumulatorów,ale odchodzi ciężar silnika spalinowego,układu przeniesienia
napędu,wydechowego,wyciszenia,skrzyni biegów,ciężaru paliwa-silniki elektryczne
są lżejsze,do tego elektryczne mają lepsze przyspieszenie,są tańsze w
konstrukcji,ciche itp.Acha,ładują się stojac/jadąc w dzień(nawet pochmurny)

POLSKA I TAK MA NADMIAR ENERGII:SŁOŃCA,WIATRU,BIOMASY,GEOTERMII-ZA DARMO




Temat: Cała Polska pędzi biopaliwa
Biopaliwa Robi Się Prosciej Niż Bimber
DLATEGO SĄ W POLSCE ZAKAZANE=ZBANKRUTOWAŁYBY KONCERNY NAFTOWE=A SAMOCHODY NA
SŁOŃCE=ENERGIA ZA DARMO I UPADEK KONCERNÓW NAFTOWYCH
PRZYSZŁOŚĆ NALEŻY DO ENERGETYKI ODNAWIALNEJ=ZASOBY 1000x PRZEWYŻSZAJĄ POTRZEBY
ŚWIATA,np.polskie zasoby energii biomasy(dość konwencjonalne źródło odnawialnej
energii)10-cio krotnie przewyższają potrzeby energetyczne Polski, podobnie
zasoby energii geotermalnej również około 10-cio krotnie przewyższają potrzeby
energetyczne Polski.Żeby zaspokoic potrzeby energetyczne wystarczy pokryc 50%
dachow dzisiejszych bydynków ogniwami slonecznymi

Chociaż Energetyka Odnawialna też podlega pewnym ograniczeniom środowiskowym
(np. nadmierne skupisko elektrowni wiatrowych może powodować np.hałas,zmiany
krajobrazu,zmiany klimatyczne-np.podniesienie temperatury na skutek osłabienia
wiatru) i napotyka na opór lobby surowcowego i czerpiącego zyski z eksploatacji
przestarzałych i szkodliwych społecznie, zdrowotnie i środowiskowo technologii.

Energetyka Odnawialna stwarza także nowe lokalne miejsca pracy i powoduje
rozwój gospodarczy (np. elektrownie wiatrowe są atrakcją turystyczną).

EKOLOGICZNE CZYSTE PALIWA,POJAZDY NA ENERGIE ODNAWIALNA-ludzkość na skraju
kolejnego przełomu technologicznego-póki co np.paliwa wodorowe pochodzą tez z
konwencjonalnych elektrowni-węglowych lub atomowych więc powodują tez
zanieczyszczenia tylko w sąsiedztwie elektrowni zamiast np. ENERGII SŁONECZNEJ
CZYSTEJ I DOSTĘPNEJ ZA DARMO-TYLKO KONCERNY NIE CHCĄ PRZESTAĆ ISTNIEĆ GDY ICH
PALIWA STANĄ SIĘ NIEPOTRZEBNE LUDZIOM

SAMOCHODY NA SŁOŃCE-ENERGIA ZA DARMO=NIEZYSKOWNA DLA KONCERNÓW=NIEPOTRZEBNYCH
LUDZIOM!W zawodach pojazdów słonecznych samochody jeżdzą ponad 300km/h,samolot
obleciał ziemie itp.,nie ma tez problemów z magazynowaniem, tylko koncerny nie
chcą przestać istnieć gdy ich paliwa staną się niepotrzebne ludziom
np. pierwszy komputer ważył kilka ton i zajmował ogromna halę, wykonując
operacje na poziomie dzisiejszego kalkulatora. Nakłady i zainteresowanie jakąś
dziedziną techniki powoduje postęp, miniaturyzację, obniżkę kosztów i
zwiększenie dostępności...

już dzisiaj elektryczne mają taki sam zasięg jak seryjne-samochody
spalinowe,nawet seryjne przerobione na elektryczne-dochodzi ciężar
akumulatorów,ale odchodzi ciężar silnika spalinowego,układu przeniesienia
napędu,wydechowego,wyciszenia,skrzyni biegów,ciężaru paliwa-silniki elektryczne
są lżejsze,do tego elektryczne mają lepsze przyspieszenie,są tańsze w
konstrukcji,ciche itp.ładują się stojac/jadąc w dzień(nawet pochmurny)

a ludzie,którzy nie wierza w energie odnawialne przypominaja XIX wiecznych
dorożkarzy,którzy nie mogli uwierzyć, że samochód „powóz bez koni” może sam
jeździć.

Z WYLICZEN WYNIKA,ŻE WYSTARCZY 30%TERENOW OBECNYCH UPRAW,BT POLSKA W 100%BYŁA
SAMOWYSTARCZALNA W BIOPALIWA.CZYLI OK! I POLITYCY I MONOPOLE STRACA ZRODLO
swoich zlodziejskich, mafijnych, monopolistycznych DOCHODÓW




Temat: Reżyserowane, ale z błędami
PRZYSZŁOŚĆ:ENERGIA ODNAWIALNA=UPADEK KONCERNÓW!ZAS
PRZYSZŁOŚĆ:ENERGIA ODNAWIALNA=UPADEK KONCERNÓW!ZASOBY 100X PRZEKRACZAJĄ POTRZEBY
“Zielonych” interesuje jeszcze kwestia - braku uzależnienia nas - konsumentów od niszczącej świat “cywilizacji ropy” - poprzez. m.in. efekt cieplarniany powodujący anomalie pogodowe jak: podniesienie poziomu oceanów, huragany, wichury, ulewne deszcze, powodzie, susze, wielkich koncernów korumpujących polityków i media i działających dla zysku na naszą szkodę, np. hamując rozwój energii odnawialnych (zasoby energii geotermalnej, słońca i wiatru przy dzisiejszych niedoskonałych urządzeniach i technologiach 30 - krotnie przekraczają maksymalnie przewidywane potrzeby energetyczne świata).

NP.POLSKIE ZASOBY ENERGII Z DOŚĆ KONWENCJONALNEGO ŹRÓDŁA ODNAWIALNEJ ENERGII JAK BIOMASA 10-CIO KROTNIE PRZEWYŻSZAJĄ POTRZEBY ENERGETYCZNE POLSKI, PODOBNIE ZASOBY ENERGII GEOTERMALNEJ RÓWNIEŻ OKOŁO 10 - CIO KROTNIE PRZEWYŻSZAJĄ POTRZEBY. POKRYCIE KOLEKTORAMI SŁONECZNYMI DZISIEJSZEJ 25% POWIERZCHNI TERENÓW ZABUDOWANYCH DOSTARCZYŁOBY WYSTARCZAJĄCEJ ILOŚCI ENERGII.
Chociaż Energetyka Odnawialna też podlega pewnym ograniczeniom środowiskowym (np. nadmierne skupisko elektrowni wiatrowych może powodować np. hałas, zmiany krajobrazu, zmiany klimatyczne - np. podniesienie temperatury na skutek osłabienia wiatru) i napotyka na opór lobby surowcowego i czerpiącego zyski z eksploatacji przestarzałych i szkodliwych społecznie, zdrowotnie i środowiskowo technologii.
Energetyka Odnawialna stwarza także nowe lokalne miejsca pracy i powoduje rozwój gospodarczy (np. elektrownie wiatrowe są atrakcją turystyczną).
EKOLOGICZNE CZYSTE PALIWA,POJAZDY NA ENERGIE ODNAWIALNA-ludzkość na skraju kolejnego przełomu technologicznego-póki co np. paliwa wodorowe pochodzą tez z konwencjonalnych elektrowni-węglowych lub atomowych więc powodują tez zanieczyszczenia tylko w sąsiedztwie elektrowni ZAMIAST NP. ENERGII SŁONECZNEJ CZYSTEJ I DOSTĘPNEJ ZA DARMO - TYLKO KONCERNY NIE CHCĄ PRZESTAĆ ISTNIEĆ GDY ICH PALIWA STANĄ SIĘ NIEPOTRZEBNE LUDZIOM

ENERGIA SŁONECZNA ZA DARMO=NIEZYSKOWNA DLA KONCERNÓW=NIE CHCĄ PRZESTAĆ ISTNIEĆ GDY ICH PALIWA STANĄ SIĘ NIEPOTRZEBNE LUDZIOM
W zawodach pojazdów słonecznych samochody jeżdzą ponad 300km/h,samolot obleciał ziemie itp.,nie ma tez problemów z magazynowaniem, tylko koncerny nie chcą przestać istnieć gdy ich paliwa staną się niepotrzebne ludziom
np. pierwszy komputer ważył kilka ton i zajmował ogromna halę, wykonując operacje na poziomie dzisiejszego kalkulatora. Nakłady i zainteresowanie jakąś dziedziną techniki powoduje postęp, miniaturyzację, obniżkę kosztów i zwiększenie dostępności...

już dzisiaj elektryczne mają taki sam zasięg jak seryjne-samochody spalinowe,nawet seryjne przerobione na elektryczne-dochodzi ciężar akumulatorów,ale odchodzi ciężar silnika spalinowego,układu przeniesienia napędu,wydechowego,wyciszenia,skrzyni biegów,ciężaru paliwa-silniki elektryczne są lżejsze,do tego elektryczne mają lepsze przyspieszenie,są tańsze w konstrukcji,ciche itp.Acha,ładują się stojac/jadąc w dzień(nawet pochmurny)




Temat: Upały atakują energetykę w Europie
slonce=energia za darmo
SŁOŃCE=ENERGIA ZA DARMO=PRZYSZŁOŚĆ NALEŻY DO ENERGETYKI ODNAWIALNEJ=ZASOBY
1000x PRZEWYŻSZAJĄ POTRZEBY ŚWIATA,np.polskie zasoby energii biomasy(dość
konwencjonalne źródło odnawialnej energii)10-cio krotnie przewyższają potrzeby
energetyczne Polski, podobnie zasoby energii geotermalnej również około 10-cio
krotnie przewyższają potrzeby energetyczne Polski.Żeby zaspokoic potrzeby
energetyczne wystarczy pokryc 50% dachow dzisiejszych bydynków ogniwami
slonecznymi

Chociaż Energetyka Odnawialna też podlega pewnym ograniczeniom środowiskowym
(np. nadmierne skupisko elektrowni wiatrowych może powodować np.hałas,zmiany
krajobrazu,zmiany klimatyczne-np.podniesienie temperatury na skutek osłabienia
wiatru) i napotyka na opór lobby surowcowego i czerpiącego zyski z eksploatacji
przestarzałych i szkodliwych społecznie, zdrowotnie i środowiskowo technologii.

Energetyka Odnawialna stwarza także nowe lokalne miejsca pracy i powoduje
rozwój gospodarczy (np. elektrownie wiatrowe są atrakcją turystyczną).

EKOLOGICZNE CZYSTE PALIWA,POJAZDY NA ENERGIE ODNAWIALNA-ludzkość na skraju
kolejnego przełomu technologicznego-póki co np.paliwa wodorowe pochodzą tez z
konwencjonalnych elektrowni-węglowych lub atomowych więc powodują tez
zanieczyszczenia tylko w sąsiedztwie elektrowni zamiast np. ENERGII SŁONECZNEJ
CZYSTEJ I DOSTĘPNEJ ZA DARMO-TYLKO KONCERNY NIE CHCĄ PRZESTAĆ ISTNIEĆ GDY ICH
PALIWA STANĄ SIĘ NIEPOTRZEBNE LUDZIOM

SAMOCHODY NA SŁOŃCE-ENERGIA ZA DARMO=NIEZYSKOWNA DLA KONCERNÓW=NIEPOTRZEBNYCH
LUDZIOM!W zawodach pojazdów słonecznych samochody jeżdzą ponad 300km/h,samolot
obleciał ziemie itp.,nie ma tez problemów z magazynowaniem, tylko koncerny nie
chcą przestać istnieć gdy ich paliwa staną się niepotrzebne ludziom
np. pierwszy komputer ważył kilka ton i zajmował ogromna halę, wykonując
operacje na poziomie dzisiejszego kalkulatora. Nakłady i zainteresowanie jakąś
dziedziną techniki powoduje postęp, miniaturyzację, obniżkę kosztów i
zwiększenie dostępności...

już dzisiaj elektryczne mają taki sam zasięg jak seryjne-samochody
spalinowe,nawet seryjne przerobione na elektryczne-dochodzi ciężar
akumulatorów,ale odchodzi ciężar silnika spalinowego,układu przeniesienia
napędu,wydechowego,wyciszenia,skrzyni biegów,ciężaru paliwa-silniki elektryczne
są lżejsze,do tego elektryczne mają lepsze przyspieszenie,są tańsze w
konstrukcji,ciche itp.ładują się stojac/jadąc w dzień(nawet pochmurny)

a ludzie,którzy nie wierza w energie odnawialne przypominaja XIX wiecznych
dorożkarzy,którzy nie mogli uwierzyć, że samochód „powóz bez koni” może sam
jeździć.

Z WYLICZEN WYNIKA,ŻE WYSTARCZY 30%TERENOW OBECNYCH UPRAW,BT POLSKA W 100%BYŁA
SAMOWYSTARCZALNA W BIOPALIWA.CZYLI OK! I POLITYCY I MONOPOLE STRACA ZRODLO
swoich zlodziejskich, mafijnych, monopolistycznych DOCHODÓW




Temat: Wujek Sam skąpi
Wujek Sam skąpi

Złudna kompensacja

PZL Mielec nie może doczekać się sfinalizowania transakcji z
przedstawicielami programu offsetowego w Polsce, firmą Lockheed Martin.
Offset miał zdynamizować polską gospodarkę i unowocześnić ją, a do
przedsiębiorstw o strategicznym znaczeniu miał popłynąć strumień pieniędzy.

M. STYCHLERZ-KŁUCIŃSKA

Powód, że tak się nie stało, polega na niezrozumieniu przez polską stronę
istoty offsetu. Bo offset to nie darowizna, ale zwykły biznes. Firma
wykładająca pieniądze musi przede wszystkim zarobić. Jeżeli nie ma takiej
perspektywy, do interesu nie wchodzi.

Złudna kompensacja

Dwa lata temu Polska rozpisała przetarg na dozbrojenie polskiej armii, na co
zamierzała przeznaczyć 4 mld dolarów. Do końcowego etapu przeszły trzy firmy:
oprócz amerykańskiego koncernu Lockheed Martin (LM), szwedzko-brytyjskie
konsorcjum Gripen i grupa francuskich firm skupionych wokół Dassault
Aviation. Wybór padł na amerykańskie myśliwce. 48 latających maszyn ma trafić
do naszej armii w ciągu kilku lat. W zamian zwycięska firma przedstawiła
listę konkretnych propozycji offsetowych, czyli skompensowania Polsce wydatku
blisko 4 mld dolarów. Amerykanie swoje propozycje wycenili na 6 mld dolarów i
obiecali je zrealizować w ciągu 10 lat. Na taką też kwotę rząd szacował
korzyści, jakie miałby odnieść polski przemysł przy okazji zakupu myśliwców.
Czyli, z prostego rachunku by wynikało, że Polska powinna na tej transakcji
zarobić 2 mld dolarów. Wprawdzie w ciągu 10 lat, ale zawsze. W ten sposób
rządzący przedstawiali opinii publicznej ideę offsetu. Dzisiaj okazuje się,
że to nie do końca tak.

Jeden rozmawia, drugi inwestuje

Po pierwsze i najważniejsze, LM nie jest firmą, która wykłada pieniądze. Ona
ma tylko kojarzyć firmy między sobą - polską i amerykańską lub inną - za
pośrednictwem naszego rządu. A rządowi doradza specjalnie powołany zespół
międzyresortowy - Komitet ds. Umów Kompensacyjnych, zwany potocznie Komitetem
Offsetowym, któremu przewodzi minister nauki prof. Kleiber. W praktyce
wygląda to następująco. Amerykański LM szuka partnera, który chciałby
zainwestować w Polsce. Załóżmy, w produkcję silników do samolotów. Rząd
polski proponuje nie najlepiej prosperujące przedsiębiorstwo, na którym mu z
różnych względów zależy, bo jest np. jednym z większych zakładów w okolicy
dającym zatrudnienie sporej liczbie mieszkańców i przy wsparciu finansowym z
zewnątrz, dobrze rokuje na przyszłość.

Lockheed robi wstępne rozeznanie, głównie zagląda w księgi finansowe
wskazanego przedsiębiorstwa: czy ma długi, jaka jest jego wydajność, stan
urządzeń i czy nie ma zbędnego, a mało chodliwego majątku trwałego. Zwykle są
długi, i to spore, linie produkcyjne nie najbardziej nowoczesne oraz lekki
przerost zatrudnienia. Sytuację tę przedstawia partnerowi amerykańskiemu. Ten
odpowiada, że jest zainteresowany, ale potrzebuje poręczenia ze strony
państwa. Najlepiej, gdyby rząd poręczył kredyt bankowy, jaki ów
przedsiębiorca ma zamiar zaciągnąć na postawienie zakładu na nogi. Zaś
przedsiębiorca, jako wkład własny, proponuje wnieść do firmy nowoczesną
technologię na produkcję silników, tzw. myśl techniczną i kadrę zarządzającą.
Co robi rząd? Odmawia gwarancji kredytowych, bo go na to nie stać.

Ile takich pomysłów biznesowych nie doszło do skutku, trudno powiedzieć.
Ostatnio nie doszło do sfinalizowania transakcji między warszawskim Radwarem
a wyszukanym przez Lockheed Martin partnerem amerykańsko-belgijskim, który
miał dostarczyć technologię budowy elektrowni wiatrowych i zamawiać w Polsce
urządzenia. Plany spaliły na panewce, ponieważ zachodni parter zbankrutował.
- To jest rynek, czasami gospodarcze komplikacje są trudne do przewidzenia -
tłumaczy Philip Georgariou, dyrektor Programu Offsetowego na Polskę, z
Lockheed Martin.

PZL Mielec też czeka na uruchomienie produkcji 100 samolotów transportowych
Skytruck i 100 Dromaderów. Strona amerykańska w ramach propozycji offsetowych
obiecała znaleźć rynek zbytu na te maszyny. - Jesteśmy w każdej chwili gotowi
do uruchomienia produkcji, ale czekamy na jakiś sygnał ze strony rządu. A tu
cisza jak makiem zasiał - twierdzi Witold Marciniewicz, rzecznik prasowy PZL
Mielec.




Temat: Koniec taniej ropy
Każda z powyższych osób ma trochę racji, ale niestety wykazuje jednocześnie
ogromnie powierzchowną znajomość tematu. Mówiąc krótko - nikt z was nie ma do
końca racji.

(1) "to ja" wyraźnie nigdy w Chinach i na dalekim wschodzie nie był bo takie
głupoty pisze. Chiny wykorzystują praktycznie nieograniczony dostęp do kredytów
i rozbudowują infrastruktóre w takim tępie, że całą Polske w jeden miesiąc
autostradami by pokryli.
Dokładnie to co "to ja" mówi o Chinach, Francuzi mówili o USA i wyśmiewali sie
z USA na przełomie ubiegłego wieku. I co? Wystarczyło 40 lat by USA totalnie
przyćmiły i zdystansowały Francję.

(2) Elektroliza wody jest jakimś nieporozumieniem, typowe mambo
dżambo "zielonych". Nieznajomość tematu, podobnie jak wykorzystanie do tego
celu elektrowni wodnych, słonecznych, wiatrowych i tego typu bzdór. Jedyna
realna możliwość produkcji wystarczajacej ilości wodoru to przetwarzanie gazu
ziemnego (CH4) i przegrzanej pary wodnej na wodór. Ale produktem ubocznym jest
ogromna ilość gazów cieplarnianych - CO2, a jedynym praktycznym i w miarę
czystym sposobem robienia tego jest wykorzystanie elektrowni atomowych.

(3) Energetycznie bardziej korzystne jest już po prostu tradycyjne spalanie
tego gazy ziemnego, gdzie tylko się da, łącznie z silnikami spalinowymi. Ale i
tutaj jest wiele problemów i ogromne koszta. Np. nowa infrastruktóra, silniki
osiągające mniejszą moc wiec muszą być większe, cięższe (wzrost zużycia paliwa)
itd. A i gaz, choć go więcej i bardziej równomiernie jest rozłozony na świecie,
kiedyś się skończy.

(4)Wodór jako paliwo. W tę bzdurę już tylko "zieloni" jeszcze wierzą. Totalny
bilans pozyskania wodoru (patrz punkt 2) i jego zamiany w prąd nawet w
najlepszych ogniwach paliwowych jest gorszy dla matki ziemi niż po prostu
spalenie ropy albo gazu. O astronomicznych kosztach zarówno samego surowca jak
i infrastruktóry nie wspomnę. Jeśli ktoś jednak chce uparcie jeździć na
wodorze, to musi wiedzieć, że nawet najoszczędniejsze ogniwa paliwowe zawierają
ponad 100 razy więcej metali szlachetnych niż katalizatory samochodowe, co
nieuchronnie przyczyniło by sie do niesamowitego wzrostu cen tych surowców z
powody i prawdopodobie szybszego ich zużycia niż pokładów ropy. Już teraz są
ich niedobory, a zużywane są na nieporównywalnie mniejszą skalę. Jest jeszcze
wiele innych aspektów wodoru, ale na razie wystarczy.

(4) Jeśli komunikacja będzie się rozwijała wciąż w takim tempie, to za 30 lat
braknie we Francji ...siana dla koni w samym tylko Paryżu. Tak mówili politycy
bodaj w 1900 roku. Kilka lat później zużycie siana spadło na pysk.

Kiedy odpowiednia technologia pojawi się na horyzoncie, ani politycy ani żadni
mądrale nie będą potrzebni do wykorzystanie tej technologii. W tej chwili po
prostu jej nie ma lub nie ma ekonomicznego sensu jej stosowania. Kropka.



Temat: Światowe potęgi zbudują superreaktor
Bzdury pana Bonobo
Bonobo napisał:

>a panele słoneczne nie są bynajmniej tak krótkożyciowe
- spokojnie wytrzymują tyle, co elektrownie jądrowe
są od nich tańsze i praktycznie bezobsługowe,
nie wymagają też paliwa jądrowego ani żadnego innego
raz zainstalowane i zamortyzowane dają DARMOWĄ ENERGIĘ;
nadwyżki uzyskane w słoneczne dni można zmagazynować
np. w postaci paliwa dla wodorowych ogniw paliwowych
albo - podobnie jak dla atomówek - w elektrowniach pompowo-szczytowych<

Jedna bzdura podpierająca drugą bzdurę. Tak można to podsumować. Przestaję już
mieć do tej demagogii cierpliwosć.

1. Panele wraz z całą infrastrukturą, dające taką samą moc jak elektrownie
atomowe, nie są od nich tańsze. Przeciwnie, są zdecydowanie droższe.

2. Magazynowanie nadwyżek prądu (jakich nadwyżek???) w postaci wodoru jest
chorendalnie drogie, i obniża już niską sprawność elektrowni słonecznej o 50%.
Zamiast mówić "nadwyżka", powinno się powiedzieć - "część prądu produkowanego w
czasie gdy elektrownia słoneczna pracuje". A pracuje niewielki procent w skali
roku - dokładnie: 18,8%. Taka jest tzw. średnia dyspozycyjność elektrowni
słonecznych, i jest to jeden z powodów dlaczego prąd w nich produkowany nigdy
nie będzie konkurencyjny. Wiatrowe już mają większą dyspozycyjność, bo 26,8%

3. Jak człowiek zdrowo myślący może proponować produkcję prądu na taką skalę
jaka jest potrzebna - w ogniwach paliwowych?? Mam na myśli prąd z wodoru
pochodzącego z tych "nawyżek". Nie posądzam Bonobo o niezdolność do logicznego
myślenia, więc pozostaje jedyne wytłumaczenie - Bonobo pisze na temat o którym
nie ma zielonego pojęcia. Ogniwa paliwowe są ogromnie drogie. Cena ogniw
potrzebnych do produkcji gigantycznych ilości prądu jest również wielka. A cena
inwestycji przekłada się na cenę prądu. Tak pozyskaną energię jedynie szejkowie
arabscy byliby w stanie kupować.

4. Magazynowanie "nadwyżek" w elektrowniach szczytowo pompowych. Najpierw radzę
porozmawiać z "zielonymi" czy dadzą pozwolenia na budowy zbiorników szczytowo
pompowych. Ile jest w Polsce miejsc nadających się do tego? Później proszę
obliczyć koszt inwestycji, a na końcu uwzględnić całkowitą sprawność. Znowu
zejdziemy do ok. 5% sprawności całkowitej. A sumaryczny koszt przełoży się na
cenę za kWh. I jak zwykle zobaczymy że "tanie" jest drogie.

Czytając post Bonobo można pomyśleć, że nikt nie chciał by czystej energii, i
że cały świat jest głupi i nie widzi tak pięknego i prostego rozwiązania. Brawo!

PS. Ja też jestem "zielony", jeśli poszukiwanie czystych, alternatywnych ale
równocześnie w miarę ekonomicznych form pozyskiwania energii czyni mnie
zielonym. Jednak demagogii wciskającej się z każdej szczeliny po prostu nie
jestem już w stanie ścierpieć. W sprawie czystej energii na pewno zrobiłem
więcej niż Bonobo, bo zamiast pisać w stylu "jak mały Jaś wyobraża sobie
wojnę", ja projektuję, testuję, poprawiam i wprowadzam do produkcji nowe
rozwiązania oszczędnych napędów, i nowatorskie sposoby produkcji energii:

Współprojektowałem i testowałem pojazdy napędzane ogniwami słonecznymi.
Projektowałem pierwsze (nie przyjęte przez rynek) elektryczne napędy do
samochodów GM.
Kiedy wszyscy politycznie poprawni krzyczeli "samochód elektryczny", ja
dowodziłem bezsensu tego pomysłu i gorąco namawiałem do napędów hybrydowych. Po
wyrzuceniu przez GM prawie miliarda dolarów w błoto (czyli w pojazdy
elektryczne), w końcu projektuję i testuję napędy hybrydowe - czyli połączenie
silnika spalinowego z elektrycznym z wykorzystaniem magazynowania części
energii w akumulatorach.
Współpracuję z firmami opracowującymi sposoby produkcji i magazynowania wodoru,
i oczywiście pracuję nad zastosowaniem sugerowanych przez Bonobo ogniw
paliwowych. Przekonuję się każdego dnia osobiści, jaka jest różnica między
pobożnym życzeniem a rzeczywistością, i jak się mają teoretyczne obliczenia do
wyników uzyskiwanych w praktyce.

Jednym z moich rozczarowań było odkrycie, że ludzie dużo mówią, dużo deklarują,
ale gdy przychodzi do rzeczy, to sami nie chcą ponosić kosztów
swoich "rewolucyjnych" poglądów. Chcą żeby robili to za nich inni. Dlatego
realia ekonomiczne muszą być brane pod uwagę, jeśli jakiekolwiek rozwiązanie
rzeczywiście chce się wprowadzić w życie. Poza tym, globalna konkurencja
zniszczy ten kraj w którym cena energii będzie znacząco odbiegała od średniej
światowej. Niestety przy istniejącej obecnie technologii, przestawianie się na
produkcję dużej ilości prądu w ogniwach słonecznych jest ekonomicznym
samobójstwem. Mówię to z całą odpowiedzialnością.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nflblog.pev.pl



  • Strona 2 z 3 • Znaleziono 137 rezultatów • 1, 2, 3