silnik elektryczny prosty model

Widzisz posty znalezione dla hasła: silnik elektryczny prosty model





Temat: BR 86 na Tkt 48?
Modele Fleischmanna ma jedną wadę, niby niepozorną, ale sprawiającą trudność w wykorzystniu ich modeli do konwersji. Trudność polega na umieszczeniu silnik elektrycznego napędzającego model w miejscu, nazwijmy to, przewężenia lokomotyw konstrukcji polskiej. Silnik wymienionego tu modelu BR86 Fl posiada silnik nad 3 i 4 osią dokłanie w miejscu, w którym TKt48 jest najchudsza (sam kocioł ze skrzynią ogniową i paleniskiem). Skrzynie wodne w niemieckim parowozie dochodzą aż do budki maszynisty co pozwala na umieszczenie w nich silnika. Przeniesienie silnika nie jest proste bo silnik umieszczony jest poprzecznie. Mimo podjętych prob zakończylem na Piko z pewnymi modyfikacjami. A może ktoś z Was osiągnął cel i przykrył podwozie Fl modelem polskiej maszyny?





Temat: Jaki Pierwszy Model
witam

chcial bym kupic lub zbudować prosty elektryczny model o modelarswie wiem bardzo duzo... mam aprarature odbiorkim , potrzebuje tylko silnika regulatora , serw i akumulatora [do samolotu}

ale niewiem jaki wybrac model do nauki pilotarzu JAK MYSLICIE ??

mam samolot trener spalinowy 150cm rozpietosci ale boje sie nim prubowac latac zebym go nie rozbił

co byscie wybrali na 1 model do nauki latania jakis prosty i co najwazniejsze łatwy w pilotarzu. i odporny na upadki

PISZCIE PROPOZYCJIE





Temat: Odetną gaz?


Wyciagajac pomysly na coraz to prymitywniejsze wersje silnikow
spalinowych coraz dalej odchodzisz od wspolczesnego
silnika spalinowego, a ciagle te swoje uproszczone wersje
porownujesz do... wlasnie wspolczesnego silnika elektrycznego.


ale współczesne silniki elektryczne są coraz prostsze.
Ba, nawet w modzie teraz są takie co szczotek nie mają ;-)


A wez mi zrob na jutro silnik spalinowy.


A parowy może być?
Wiele lat temu (lata '80) w "Młodym Techniku" był cykl, jak zrobić
samemu model silnika parowego. Od bardzo prostego, do bardziej
skomplikowanego. W najprostszym, jeśli dobrze pamiętam, problem
wykonania dopasowanego do cylindra tłoka proponowano rozwiązać przez
odlanie tego tłoka w cylindrze.
Choć zaraz pewnie się odezwą głosy, że byli też tacy, co na podstawie
tego samego "Młodego Technika" "Pershinga" na podwórku stawiali ;-)





Temat: 890/940/1000/1150/1330 obr/V

każdy miał inną wartość obr/V.

Sprawa nie jest taka prosta. Każdy model ma nieco inną charakterystykę lotu. Na przykład funfly lata wolno, na dużych kątach, wisi na śmigle itp. Makieta myśliwca lata za to szybko.

Funfly potrzebuje zatem sporej "mocy" ale małej prędkości strumienia zaśmigłowego. Osiąga się to przy pomocy dużego śmigła o małym skoku. Odwrotnie w myśliwcu - będzie to raczej mniejsze śmigło o dużym skoku z dużą prędkością strumienia zaśmigłowego.

Każde śmigło ma pewien zakres obrotów, w którym pracuje najwydajniej. Również silnik elektryczny osiąga największą sprawność przy określonym stosunku obciążenia do prędkości obrotowej i natężenia prądu. Cała sztuka polega na tym, żeby tak dobrać śmigło, silnik i napięcie zasilania, żeby uzyskać pożądaną moc a jednocześnie utrzymać się w zakresie jak największej sprawności całego układu napędowego.

Dlatego silniki bezsczotkowe są produkowane w różnych wariantach uzwojenia aby ułatwić nam dopasowanie napędu do konkretnego modelu. Kiedyś stosowało się w tym celu przekładnie w silnikach szczotkowych.

Nie ma uniwersalnej reguły doboru stałej obr/V. Pewną pomocą w oszacowaniu parametrów napędu może być Motocalc a dalej to już metoda prób i błędów...



Temat: Pytanie o sterowanie łodzi.
Cześć Michał from Sosnowiec I'm Happy. W przypadku zastosowania dwóch silników elektrycznych przy założeniu, że jeden pracjue cała naprzód, drugi cała wstecz obiekt pływający będzie kręcił sie dookoła osi która znajduje się między dwoma pędnikami. W 1978 roku w ten sposób bawiłem się modelem redukcyjnym pchacza odrzańskiego Bizon. Miał on napęd elektryczny którymi były dwa silniki Dekaperm firmy Graupner. Najlepiej byłoby abyś wykonał jakiś prosty model i przekonał się naocznie o prawdziwości słów które napisałem.
Piotr Jarząbek from Wrocław.



Temat: Paliwo/Zrodlo energi
Może trochę nie w temacie, ale za to coś co można wykorzystać w post-apocalitpycznej SF (nie wiem czy może przypadkiem nie wykorzystano tego już w Neuroshimie, bo w nią nie gram ale z tego co wiem ma taki właśnie trochę "rustical" klimat) ala Fallout jako ciekawostkę lub alternatywę silników elektrycznych na baterie atomowe (przy czym mam na myśli raczej pojazdy lądowe, spalinowopodobne a nie statki kosmiczne).

Otóż jest nim silnik napędzany węglem

Nie, nie taki jak w XIX wiecznych parowozach. Jest to silnik, który spala pył węglowy, a więc coś w postaci zbliżonej do węgla molekularnego : konkretnie mieszankę rozdrobnionego, czystego węgla i powietrza (mało tego, taki silnik ponoć już istnieje - nie wiem czy dobrze pamiętam ale istnieje chyba jakiś model Volvo z takim silnikiem). Wiadomo: w postapokalipsie zawsze są poważne braki z paliwami płynnymi, za to węgiel wciąż można pozyskać z wielu różnych surowców (nawet jeśli brak już kopalnych pokładów tego minerału) - na dobrą sprawę wystarczy taki silnik "zatankować" sadzą z komina i będzie jechał, a sam węgiel w postaci "sadzopodobnej" nawet w postapokalipsie można pozyskać z bardzo wielu źródeł: poprzez proste tzw. niepełne spalenie węglą z jakiegokolwiek materiału (drewna, tworzywa sztucznego czy nawet zwłok (sic!) itp.), który w swym składzie ten pierwiastek zawiera




Temat: Schodzenie z kierunku

Pozwól, że zadam pytania dodatkowe:
-model prosty i powyważany? Właściwie od tego trzeba zacząć, bez tego reszta pytań nie ma sensu
-schodzi z kierunku tzn. tak jakby miał wychylony kierunek? Czy lotki? Niektórzy to mylą.
-skręca w prawo będąc na plecach. Twoje prawo czy swoje prawo, czyli Twoje lewo?
-Jaki to model, czy to deproniak?
-Masz skłon w prawo?

Model wygląda na prosty, wstępnie był wyważany. Schodzi z kierunku raczej jakby miał wychylony ster kierunku ale sprawdzę to jeszcze raz dokładnie. Spróbuję skontrować to lotkami lub kierunkiem i zobaczę co pomoże. Skręca w prawo patrząc na model od tyłu (lecąc od siebie) czyli z pozycji pilota w lewo. Model to ARTIST z Topmodel, balsowa konstrukcja kryta folią. Wykłon silnika w prawo jest zrobiony ale może jest za mały Napęd jest elektryczny i śmigło obecnie 15x10 (poprzednio 16x8). W normalnym locie jest OK tylko na plecach lekko ucieka.

Opadanie na plecach jest normalne. Zanika dopiero przy bardzo tylnym wyważeniu.
No właśnie z tego co wiem i pisałem opadanie jest raczej normalne i myślę, że mieści się w granicach do przyjęcia.

odpowiem z małą zwłoką, bo mam deficyt czasu...
OK, czekam cierpliwie



Temat: Abrams z Italeri
Witam serdecznie.
Na forum jestem nowy, z pasją sklejania modeli wiąze się od podstawówki, ale miałem dłuugą przerwe. Zawsze sklejałem modele z Italeri, i teraz chciałbym odnowić moje dawne hobby. Kiedyś dostałem na gwiazke model abrams'a nie pamiętam dokladnie nr katalogowego ale odziwo mojemu zdumieniu, model po sklejeniu mógł jeździć. Był tam prosty silnik, przekładnia i gumowe gąsienice. Stąd moje pytanie, czy dzisiaj dostał bym tez taki model a jak ktos wie moze poda mi nr katalogowy tego abramsa ktorego kiedys skleiłem? Chciałbym wrócic do dawnego hobby i złozyc wlasnie taki model i nie wiem jak się rozpoznaje modele z napedem elektrycznym.

Dziękuje za wszelkie informacje :)



Temat: PZL-37 Łoś -ver. II +video
Właśnie... trafienie z wymiarem aby miało to sens i ekonomie nie jest takie proste. Popularność modeli związana jest niestety nie tylko z ceną owego modelu ale także z dostępnością do niego wyposażenia.

Projektowanie małych tego typu modeli pod popularne i tym samym tanie napędy elektryczne jest nie co kłopotliwe. Duża złożoność konstrukcji powoduje kłopotliwy przyrost masy, konieczność stosowania dziwnych rozwiązań itp. Czyli łoś (półmakieta) pod typowe "dzwoneczki" będzie konstrukcją niezbyt udaną. Nie co większy - projekt Tomka - to już droższe napędy itp chodź i tak mały ze względu na utrzymanie pożądanej wagi do lotu.

Model spalinowy tej wielkości? Totalna paranoja. To już nie jest oszczędzanie a wręcz przeciwnie. Pod silniki spalinowe model powinien być zaprojektowany pod serwa standardowe, standardowe pakiety, podwozie do modeli cięższych itp. Koszt wyposażenia takiego modelu spalinowego będzie niższy lub podobny do znacznie mniejszego projektu pod silniki elektryczne. Równoważy to wówczas przyrost kosztów produkcji zestawu (być może).

Projekt Tomka ma sens jako Elektryk ale jako spalinka?? Wydaje mi się że nie bardzo.

Na moje - za mały.



Temat: Początek z modelami na uwięzi - proszę o pomoc
Witam
Sterowanie modelem na uwięzi jest bardzo proste steruje się tylko sterem wysokości:

rysunek przedstawia istotne elemęty na które trzeba zwrócić uwagę.

czas lotu określa się ilością paliwa, (tak jest we wszystkich klasach poza makietami)

w modelach makiet silnikiem steruje się przy użyciu trzeciej linki i orczyka "pływającego" lub używa się normalnego serwa, gdzie sygnał sterujący przenoszony jest przez izolowane linki modelu.

teoretycznie model może być napędzany silnikiem elektrycznym, ale osobiście nie widziałem takiego rozwiązania w praktyce.

od dawna chodzi za mną budowa małego elektryka (dł linek ok 5 m)
ale z braku czasu temat się odwleka i nie wiem czy kiedyś doczeka się realizacji.
przy modelu elektrycznym na uwięzi niezbędne jest zastosowanie prostego układu ograniczającego czas lotu i zapobiegającego nadmiernemu rozładowaniu akumulatora.

pozdrawiam Mariusz




Temat: Jak wykonac zasilanie odbiornika?
Buduje swoj pierwszy w zyciu model. Elektryczny depronowiec. Uzbieralem juz jak sadze niezbedne materialy. Przychodzi czas na rozpoczecie budowy. Jak latwo sie domyslic, napotykam przy tym mnostwo problemow.

Jednym z nich jest elektryka, jak to wszystko polaczyc? Wybralem dosc prosta konfiguracje, (np. silnik szczotkowy 400, reg. jednofazowy, prosty Hitec 4 kanalowy, HS-55 itp)

Skorygujcie mnie koledzy:

- pakiet zasilajacy Li-Pol podlaczam do regulatora napiecia
- regulator napiecia podlaczam z kolei do silnika oraz do odbiornika
- serwa (2 szt.) podlaczam do odbiornika

I tu pytania:

- Czy odbiornik i serwa beda zasilane z tego kabelka, ktory idzie z regulatora do odbiornia? Czy moze ten kabelek sluzy WYLACZNIE do regulacji obrotow silnika i nie zasila odbiornika. Jak w takim razie go zasilic, zrobic jakis przedluzacz z Li-Pola / dodatkowa wtyczke i skierowac napiecie z baterii do regulatora i dodatkowo do odbiornika?

- Moj Li-Pol to 2 ogniwa dajace ok 7,4V Odbiornik wymaga ok 6V. Czy trzeba to uwzgledniac?

- Mam w odbiorniku osobny kabelek oznaczony jako zasilanie na koncu ktorego mam magazynek na 4baterie AAA. Jak sadze, w moim przypadku NIE bedzie on uzywany poniewaz sluzy do modeli spalinowych, nie zasilanych z regul. napiecia?

Z gory dziekuje za pomoc!



Temat: napięcie skuteczne
3. Na zajęciach koła fizycznego uczniowie zbudowali prosty model prądnicy prądu przemiennego. Twornik miał kształt prostokątnej ramki o bokach a=5cm b=10cm, na którą nawinięto n=150 uzwojeń cienkiego izolowanego drutu miedzianego. Ramkę połączono przekładnią z silniczkiem elektrycznym. Średnica większego koła jest równa d1=7cm, a mniejszego d2=2,5cm. Po podłączeniu silnika do źródła napięcia okazało się, że mniejsze koło zamocowane na osi silnika wiruje z częstotliwością ν=400 obrotów na minutę.
a) oblicz szybkość kątową małego i dużego koła
b) Oblicz jakie napięcie(skuteczne) wskaże woltomierz podłączony do zacisków AiB, jeśli maksymalny strumień indukcji magnetycznej przechodzący przez ramkę Фmax=1,5 10-2Wb . Przyjmij, że opór wewnętrzny woltomierza jest bardzo duży.
c) Oblicz napięcie skuteczne, które po zmianie częstotliwości wskazałby woltomierz podłączony do zacisków Ai B

jak zazwyczaj nie mam problemów z fizyką, to ten dział mi nie podchodzi:(
a zrobilam. jakos na proporcje, ale dalo rade:P z reszta gorzej:/



Temat: Tani dwusulnikowiec (porady)
Witam moze Viktor 800 Jaroslawa Hajduka
półmakieta silniki 400 ( rozpietosc 1330mm )
Plany młody technik 9/97 bardzo ladny i prosty model sam sie zastanawiam nad budowa na 2 silniki 3f jak by co moge zeskanowac niestety mam tylko ksero planu z opisem .
Jest tez kilka planow w ksiązce sekrety modeli z napedem elektrycznym.
Taxi rozpietosc 1500mm
P-68 Viktor rozpietosc 1300mm
Italair F-20 rozpietosc 1300mm
Pozdrawiam Slawomir



Temat: Ventus z CMPro
od Bernard Okrent Data Dodania: sobota, 26 kwiecień 2008

Bardzo fajny model ! Ja mam zamontowany naped elektryczny(silnik trojfazowy + LiPo).Lata bardzo stabilnie.Pieknie sie prezentuje w powietrzu.Lata w termice i kreci proste akrobacje.Nadaje sie nawet do niezbyt jeszcze wprawionych modelarzy jako pieraszy model z lotkami.Discus nigdy mnie nie zawiodl.Lata przy wietrze i bez,latem,zima zawsze100 % satysfakcji. Polecam.a cena to rewelacja.

Ocena: [5 z 5 Gwiazdek!]

Zgadzam sie z komentarzem tego Pana. Widziałem jak latają nim inni wygląda ładnie.

EDIT: Komentarz z firmy wimarex



Temat: Początek z modelami na uwięzi - proszę o pomoc
Witam.

Panie Mariuszu mi tak samo chodziło po głowie żeby zrobić model elektryczny na uwięzi.Chciałem sprawdzić czy sie uda zrobiłem taki prosty ze styroduru latające skrzydło zamontowałem do niego silnik klasy "400".Musze powiedzieć ze sie udało zrobiłem orczyk i zamontowałem kable zamiast linek długość 5m.Baterie trzymałem w ręce i wczoraj go oblatałem.
No i muszę powiedzieć ze było niezle kolega mi go wypuscił i wystartował tylko miałem problem ze sterownością.Mam takie pytanko czy udzieli mi pan jakiejś rady dotyczącej tego modelu morze jakaś poprawka by się przydała.

Pozdrawiam Adrian.




Temat: Problem z reglem
Witam wlasnie przygotowuje do lotu mojego elektrycznego Cuba i co odkrylem cos jest nie tak z reglem. Model ma z boku maly przycisk po uruchomieniu aparatury i wlaczeniu silnika sinik powinien sie uruchamiac dopiero po jednorazowym nacisnieciu tego przycisku i dalej juz chodzic i dawac sie bez problemu wlaczac i wylaczac w trakcie lotu (model posiada normalny regulator ale prosta aparaturka ktora byla w zestawie umozliwia tylko wlaczenie i wylaczenie silnika bez regulacji obrotow) regulator normalnie odlaczal zasilanie silnika gdy prad w pakiecie byl juz za slaby aby go ciagnac oraz wylaczal silnik gdy smiglo gwaltownie sie zatrzymalo (np gdy model wpadl w trawe albo przyglebil). Wylutowalem ten przycisk i polaczylem kable do niego prowadzace razem i moge za pomoca aparatury wlaczac i wylaczac silnik bez problemu ale nie zatrzymuje sie juz np gdy smiglo zetknie sie z przeszkoda. zrobilem tak gdyz zauwazylem iz silnik dzialal dopiero gdy trzymalem ten przycisk caly czas wcisniety a powinien jak juz pisalem po jego jednorazowym przycisnieciu. Co to moze byc co jest nie tak z tym regulatorem??
Pozdrawiam Piotr



Temat: Silnik magnetyczny. Remedium na strefy ciszy?

Ciekawe to i to bardzo.
Zasada działania jest tak prosta, że gdyby to było takie wspaniałe to już dawno by było stosowane. Coś mi się nie chce wierzyć.

Jeszcze jako uczeń podstawówki "wymyśliłem" silnik magnetyczny... we śnie. Pierwsze co zrobiłrm po przebudzeniu - dotknąłem magnesem do szyn kolejki elektrycznej. Niestety nie pojechała...
Nawet gdyby przewody w lokomotywce, szczotki i komutator w silniku były z magnetycznej stali (jak szyny) to i tak taki "silnik" by nie zadziałał. Opór stawiany przez działki "komutatora" przyciągane przez "szczotki" zrówoważyłby siły między biegunami wirnika i stojana.


Na pierwszych wykładach z Maszyn elektrycznych o tym mówili, ze wystarczą dwa magnesy trwałe - okrągły zewnętrzny nieruchomy i kolisty wewnętrzny (jako wirnik). Wiadomo, że ustawią się względem siebie tak żeby moment wypadkowy był równy 0, czyli przeciwnymi biegunami do siebie. I teraz wystarczy zewnętrzny magnes zastąpić elektromagnesem i zmieniać jego biegunowość z jakąś częstotliwością - magnes środkowy będzie się kręcił za zmienianymi biegunami.
I w ten sposób "wymyśliłeś" silnik synchroniczny, od dawna stosowany do róznych cełów, w tym i do napędu jachtów (taki model był przezentowany na Targach). Oczywiście, wymaga on dostarczania energii do elektromagnesów, i dlatego działa.

Gdyby faktycznie możliwe było powstanie silnika o sprawności 300% to odbiorca energii elektrycznej sprzedawałby ją producentowi.
A fiskus zniszczyłby go podatkami

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski



Temat: [all] elektryczne szyby
Mój kolega przerabiał temat uniwersalnych podnośników firmy Spal z allegro.
"Te za 300zł (a dokładniej za 350, bo czymś przecież musicie to obsłużyć, a te tańsze nie mają przycisków i wiązek) to jest lipa i troszkę oszustwo, bo na zdjęciu jest mocniejszy model deLuxe, a tak naprawdę przychodzi słabszy. One nie dają za bardzo rady. Uczciwie do sprawy podchodzi (z tego co sprawdzałem) chyba jedynie AMT. No i oczywiśce model deLuxe jest droższy o cca 100zł z tego co pamiętam. Zakładanie tego jest proste, ale żeby to działało bezawaryjnie to trzeba się troszkę napracować, by linki były jak najmniej pogięte.
Tajwany za 249zł odradzam. Silnik wytrzyma, padnie przekładnia.
Podobno Electric Life daje radę (model bodajże Colibri), ale ta cena "

A teraz coś odemnie - dwa podnośniki elektryczne z włącznikami od volvo, oryginalne można dostać za 300zł. Gdybyś chciał info pisz na priv.

Pozdr.



Temat: RTR SAVAGE 3.5 vs RTR E-SAVAGE

No tak, oczywiście na zużycie paliwa składają sie dokładnie te same czynniki co w pojazdach 1:1, ale jeśli przy regulacji i docieraniu silnika bedziemy trzymać sie wszystkich zaleceń podanych przez producenta powinno wszystko sie udać i model będzie palił tyle ile przewiduje producent a nie więcej! Sprawa jest prosta, przed zakupem należy sprawdzić jakie spalanie paliwa podaje producent lub zapytać na forum, a przy modelu elektrycznym zapytać o czas jazdy na odpowiednich ogniwach!

w żadnej instrukcji nie widziałem zużycia paliwa, ale jesli kolega ma taka to chętnie spojrzę.


Można też nieco zaoszczędzić mieszając dobre paliwo z nieco gorszym i tańszym 50/50 - jeśli chcemy pojeździć rekreacyjnie dla przyjemności, a na zawodach to juz oczywiście trzeba lać to co najlepsze - wiadomo!

pierwszy krok do zajechania silnika

jak juz coś piszecie, to bieżcie za to jakąś odpowiedzialność

do autora wątku
każdy model jest wyposażony w instrukcję, która jest napisana pismem jaskiniowym (obrazkowym) i do jej zrozumienia wymagany niewielki poziom inteligencji.
Podobnie z procedurą docierania. Jak nie z instrukcji to z tego forum można sie o tym dowiedzieć aż nadto.
A jeśli i to za mało, to panowie ze sklepu przygotują model na gotowo.



Temat: Vivid WorkshopData 8.1 (2008) [PL] [FULL]
O PROGRAMIE

Najlepszy program regulacyjno-techniczny jaki jest dostępny na polskim rynku! Obsługuje ponad 10000 modeli aut! Program stanowi nieocenioną pomoc przy diagnostyce, naprawach, regulacjach i użytkowaniu auta. Zawiera schematy elektryczne, naprawy, remonty silników, porady, lokalizacje sterowników, geometrię kół, momenty dokręcania śrub, kody serwisowe, ustawienia rozrządu i wiele więcej niezwykle cennych informacji na temat niemal każdego auta. Precyzyjnie rozpisane i rozrysowane sterowanie silnikiem Program informuje jak długo i bezpiecznie eksploatować auto, co wymieniać, co sprawdzać, kiedy, gdzie i jak. Wiele opisów i rysunków jak krok po kroku naprawić dana usterkę, pomoc w zlokalizowaniu i usunięciu usterki bądź awarii, dane i opisy, pełne dane regulacyjne całego samochodu itp. Program rewelacyjnie sprawdza się w warsztatach oraz przydaje się zwykłym użytkownikom samochodów. Wystarczy wybrać z listy dany model auta, następnie typ, rocznik, rodzaj silnika i ma się dostęp do wszystkich potrzebnych informacji na temat wybranego modelu
Jest niezwykle przejrzysty i czytelny, prosty w obsłudze, bardzo dokładny i precyzyjny.
WORKSHOP zawiera mnóstwo danych na temat prawie każdego samochodu wyprodukowanego do 2008 r WŁĄCZNIE

Jest to pełna polskojęzyczna wersja instalacyjna wraz z witaminka i jego opisem.

http://torrenty.org/torrent/326763

http://torrenty.org/templ...%20_[PL]_[FULL]



Temat: Plany prostego samolotu. Tania lub darmowa aparatura.
Witam! Modelarstwem zajmuję się od niedawna. Teraz robię model łodzi Kogga ze styropianu, model prawie już zrobiony, tylko jeszcze wygładzić i pomalować. Fotki dodam niedługo. Chciałbym zająć się modelami latającymi. Prosiłbym o plany jakiegoś samolotu, który można zrobić ze styropianu. Chciałbym żeby ten model miał max 50cm rozpiętości skrzydeł. Mam pewien problem z aparaturą, popsuł mi się jeden kanał, aparatura z samochodzika na pilot, i tu nasuwa się pytanie czy ma ktoś do oddania lub taniego sprzedania jakąś starą aparaturę? Bardzo bym prosił o niewygurowane ceny, ponieważ z pieniędzmi to nie za dobrze u mnie. Jeżeli ktoś ma jakiś może też stary silnik modelarski to też bym prosił, obojętnie czy elektryczny czy spalinowy. Modelarstwo mnie bardzo interesuje lecz nie stać mnie na drogie modele i aparatury. Prosiłbym o szybką odpowiedź.
Za przesyłkę mogę zapłacić jak coś. Pozdrawiam!



Temat: KAWASAKI KLX 450R


Wracamy do sportu, tym razem do zapowiadanej już przez nas nowości Enduro. Mowa oczywiście o modelu KLX 450, który powinien pojawić się w sprzedaży w drugiej połowie przyszłego roku.

Recepta na zbudowanie tego motocykla była banalnie prosta. Kawasaki wykorzystało jako bazę szalony motocrossowy model KX 450 F, który wyróżniał się potężnym silnikiem, znakomitą ramą oraz doskonałym zawieszeniem. Po dodaniu osprzętu drogowego i przystosowaniu motocykla do rajdów off-roadowych uzyskano motocykl zdecydowanie bardziej wszechstronny. Z ważniejszych detali technicznych wspomnieć wypada o dodaniu elektrycznego rozrusznika, bocznej podstawki oraz poprawieniu wytrzymałości silnika. Pomimo wszystkich dodatków KLX nie przytył zbytnio na masie, zachowując przy tym werwę swego protoplasty. Fani Enduro zapewne będą zachwyceni.



Temat: Przejsciowy woz Audi TT
Marka- Audi (Volkswagen)
Model- TT
Rok Produkcji- Lipiec 2006
Silnik- 3.2 Benzyna
Moc- 250 koni mechanicznych(niestety zdlawione jak cholera) chociaz z tak mala waga radza sobie calkiem calkiem
Nadwozie- Jak to TT czyli coupe. Male i niewygodne. Za to ladne jak 150.
Wyposazenie-

-6x Airbag
-ABS
-ESP
-Elektryczne i podgrzewane lusterka
-Climatronic
-Komputer pokladowy
-Nawigacja prosta
-Orginalne radio ze zmieniaraka(Bose)
-Skorzana tapicerka w szarawej tonacji
-Kolor to Kondorgrau po polskiemu znaczy sie jakis taki szarawy, ni pies ni wydra.
-Zawieszenie sportowe Magnetic Ride.
-Najważniejsze na koniec to Quattro(jak dla mnie)

Fotki:
http://img21.imageshack.us/gal.php?g=200904172831.jpg
http://img5.imageshack.us/gal.php?g=20090417284.jpg




Temat: Silniki do modelu
Z pierwszego postu doczytałem że chcesz zbudować prosty model na uwięzi i poszukujesz napędu.

Dalej lawina porad i zaraz mi się nasuwa pytanie po co tak kombinujecie jak konie pod górę??
Wiadomo że zależy Ci na kosztach więc po co regulacja gazu w modelu na uwięzi??

Jak ma być tanio to tylko dwie możliwości:

Napęd spalinowy - dobrze zacząłeś bo to dobry wybór do tego typu modeli.:

- Napędy samozapłonowe można kupić naprawdę za niewielkie pieniądze. Wada to oczywiście kłopotliwa praca szczególnie dla nowizjuszy a i nawet doświadczeni miewają kłopoty, do tego trudno dostępne i drogie paliwo.

- Napęd żarowy. Czasem można na Allegro trafić nie drogi silnik tego typu i jak najbardziej może to być silnik ze zwykłym gaźnikiem RC (dziwnie brzmi zwykły ) To najlepsze wyjście moim zdaniem i zapewne najtańsze z możliwych. Cały Twój koszt to silnik, paliwo (przy małym silniku starczy na bardzo długo) i żarka do świec (można zrobić samemu jeśli posiadasz w domu jakąkolwiek ładowarkę do akumulatorów AA). I taki napęd bym polecał (silniczki OS 10FP, OS 10LA, ASP... wszystko podobnej wielkości)

- napęd elektryczny. Nawet jeśli wybierzesz małe silniki koszt będzie nie byle jaki. Jeżeli silnik 3f to konieczny jest regulator obrotów, urządzenie o którym rozmawiacie - czyli coś co zastąpi sygnał RC, wyłącznik (mechaniczny, czasowy), akumulatory napędowe i ładowarka do nich. Wszystko razem do kupy nie będzie w cale mało. Przy silniku szczotkowym nie potrzebny będzie jedynie regulator i to urządzenie zastępujące sygnał RC - bo po co? Po co regulacja obrotów?.

Na poniższym zdjęciu masz prosty modelik na uwięzi kolegi z lotniska chyba w opcji najtańszej jaka tylko może być



- Silnik samozapłon MK-17, własnoręcznie wykonany zbiornik, wężyki od kroplówek - to cały napęd i osprzęt do tego (nie licząc strzykawki i paliwa ) Fakt - ten silnik jest pod okiem doświadczonego modelarza który sobie z nim radzi.



Konstrukcja modelu jest równie prosta i nie wymaga drogich materiałów. Skrzydło to styropian oklejony papierem

A tak taki modelik lata Można tanio i prosto



Temat: Sm42-692
Kolega kupil dwie Sm-y.
Wczoraj jedna z nich zawitala na mojej makiecie.
Niestety nie moglem pojezdzic , model przyjechal w czesciach.
Wolalem w takiej postaci, potrzebowalem porobic zdjec poszczegolnych elementow.
Relacja z testu zostala napisana przez kolege.
Moje wrazenia...
Coz tu pisac...
Model jest baaardzo ladnie zrobiony

Modele byly testowane na torach Peco 100 z zasilaczem analogowym MRC Tech2.
Testowana byla jazda po luku 700mm, prosta L1.5m I grupa rozjazdow wlacznie z anglikiem I rozjazdem lukowym oraz przejscie na tor rownolegly przez dwa rozjazdy krotkie.
Ponadto porownalem jazde sm42 z modelem parowozu BR78 Fleischmanna (bardzo dobry naped).
Generalnie SM42 jezdzi b. dobrze, identycznie do porownywalnego wielkoscia modelu lok. spalinowej ROCO z waska kabina I maszynownia gdzie musi byc uzyty silnik o malej srednicy I male kolo zamachowe.
Model bez problemu przechodzi przez rozjazdy nawet na niskich obrotach. Jako lokomotywa manewrowa model zaczyna jechac na troche za wysokich obrotach jak na moj gust. Przypuszczam ze to poprawi sie po dotarciu sie mechanizmu I po zalozeniu dekodera. Jednoczesnie SM42 postawiona na jednym torze z modelem Fleischmanna rusza pierwsza. Generalnie model jedzie bardzo plynnie i bez przerw.
Caly mechanizm napedowy jest wykonany dokladnie ,i w bardzo profesionalny sposob.
Silnik 47 X 12mm piecio polowy z jednym kolem zamachowym umocowany centralnie.
Recznie robione waly przegubowe z metalu. Przekladnie slimakowe – slimak metalowy.
Kola zebate w ramie wozka plastikowe. Ramy wozka metalowe. Kola szprychowe plastikowe z naprasowanymi obreczmi (obrecze czernione)
Odbieranie pradu I naped na wszystkie kola.
Wozki zawieszone na czopach skretu z eliptyczna podkladka teflonowa pomiedzy pudlem a wozkiem ktora umozliwia swobodne przechylanie sie wozka.
System elektryczny b. prosty ale solidny. Profilowane miedziane odbieraki pradu przylutowane do bokow ramy wozka. Caly naped jest skrecony solidnie I sztywno.
Pudlo:
Odlew wielo czesciowy z szablonami trawionymi nalozonymi na boki (drzwi boczne, wentylator…)
Model jest zlozony bardzo solidnie (sztywny) pudlo przykrecone do podwozia dwoma srubami.
Wozki prezetuja sie ladnie. Caly model prezetuje sie bardzo ladnie I jezdzi jak porownywalny model ROCO.
Moja generalna ocena 1- 10
Wykonanie czesci mechanicznej - 10
Jazda - 9
Ogolna prezetacja - 10
Detale I malowanie - 9.5

SM31 beda gotowe w Styczniu

PS.
Przepraszam za zaladowalem az tyle zdjec.Jesli moderatorzy lyb administrator uwazaja , ze za duzo to prosze rozbic temat na kilka mmniejszych

PS2 Mam juz przekroczona skrzynke.
Jesli Administrator powiekszy to wloze jeszcze kilka zdjec



Temat: BTT 07 Etap pierwszy
Zlecenie 1.

Awaryjne ladowanie

Zastanawialiscie sie kiedys co sie dzieje z pasazerskim odrzutowcem po spektakularnym awaryjnym ladowaniu na autostradzie? Trzeba go przetransportowac na lotnisko!
Podobnie z wykolejona lokomotywa czy wyrzuconym na brzeg jachtem.
W tym zleceniu nalezy przewiezc droga ladowa inny, duzy pojazd. Minimalne rozmiary transportowanego pojazdu to wielkosc wspolczesnej lokomotywy spalinowej.
Modyfikacje:
SF – bez zmian, mozna pomyslec o transporcie ladownika atmosferycznego po awaryjnym ladowaniu.
Fantasy: zostaje chyba tylko transport jakiejs jednostki plywajacej, no chyba ze cyberpunk.

Zlecenie 2

Ropa sie skonczyla

Predzej czy pozniej ropa naftowa sie skonczy. Jakby wtedy wygladal transport jesli ludzkosc nie wymyslilaby do tego czasu alternatywy dla silnika spalinowego?
W tym zleceniu nalezy popuscic wodze fantazji. Ropa sie skonczyla a nie ma prostego zamiennika dla silnika spalinowego.. Jak w takim razie wyglada transport w 2100?
Nalezy zbudowac pojazd transportowy, zdolny do przewiezienia ladunku o masie 2000kg na odcinku min 500km. Pojazd nie moze miec zadnego silnika wykorzystujacego paliwo mineralne, jadrowe, czy korzystajacego z reakcji chemicznej, nie mozna rowniez stosowac silnikow elektrycznych, natomiast dostepne sa wszelkie inne zdobycze techniki. Proste stwierdzenie “moja ciezarowka ma silnik psi-tachjonowy” nie wystarczy, nalezy w sposob przystepny lecz dokladny wyjasnic jak pojazd jest napedzany.

Zlecenie 3

Komunikacja masowa

Prawdopodobnie wszyscy korzystaliscie na codzien z komunikacji publicznej. Tymczasem sa na swiecie wielkie miasta, w ktorych nie ma zadnej komunikacji publicznej.
W tym zlecenu nalezy zbudowac model pojazdu sluzacego do przewozenia mieszkancow duzego miasta. Oprocz tramwajow, autobusow i metra jest wiele innych typow takiego transportu. W Amsterdamie sa to tramwaje wodne, w Tokio monorail, w Delhi riksze, w Nowym Jorku promy, a w Budapeszcie nawet kolejka gorska.
SF: bez zmian
Fantasy: pierwsze pojazdy komunikacji masowej mialy naped konny, zawsze zostaje tez steampunk

Zlecenie 4

Transportowiec uniwersalny +1 punkt

Zlecenie z niespodzianka. Tym razem niewiadoma jest rodzaj ladunku. Waszym zadaniem jest zbudowanie uniwersalnego pojazdu transportowego, zdolnego do trasportu ladunku o wymiarach 8 x 3 x 5 m i wadze ponizej 12 ton. Ladunek nie bedzie standardowy, bedzie natomiast cialem stalym. Pojazd nalezy opublikowac w ciagu 13 dni czyli do piatku 24.08 godz.24.00. W sobote 25.08 zostanie zaprezentowany ladunek; pojazdy, ktore beda go w stanie przewiezc otrzymaja premie +1 punkt.
SF: bez zmian, pojazdy raczej planetarne
Fantasy: bez zmian

Wszelkie pytania i watpliwosci najlepiej przedyskutowac przed przystapieniem do budowy.



Temat: Antygrawitacja i silniki grawitacyjne - T.T.B.



| Jeżeli (STS), jesteś teraz na sieci masz 12 minut, aby dać przykład dowolnej
| transformacji energii, a ja ci odpowiem przypadkiem, który daje nadwyżkę energii. Jak
| nie zdążysz to do jutra. pa

Na sieci bylem, ale nie w tym "pokoju" :-)

Przyklady:
1....


Myślę,...


2. Zamiana energii pola elektro-magnetycznego w prad elektryczny.


Właściwie o czym Wy tu mówicie na tej grupie, przykładów jest tak wiele, że wymienie choćby
silnik Roemaga, generator  Searla, zwykły silnik elektryczny( w konfiguracji dynamo),
generator homopolarny Faradaya,...setki innych. Wszystkie się tutaj kwalifikują, co mam Ci
opisywać zasady ich działania. Chyba masz internet... :)


3. Zamiana energii potencjalnej ciala przebywajacego w polu
grawitacyjnym w energie kinetyczna tegoz ciala (swobodne spadanie).


Jak mówimy o grawitacji, to bez Einstaina się nie da. Prosty experyment logiczny Jagena.
Ciało o masie m w pewnej odległości d od dużej masy M posiada energię potencjalną Ep1. Siła
przyciągania graw. ciało m opada na M uzyskując energie kinetyczną Ek1=Ep1. A  teraz
inaczej. W odległości d od masy M, rozkręcamy masę m do prędkości relatywistycznej, nadając
jej mase m2, zużywjąc Er energii. Cięższe ciało przyciągane jest mocniej przez dużą masę M
niż takie samo ciało nierozkręcone. Energia kinetyczna jaką wydzieli ciało m spadając na M
wynosi teraz Ek2 Ek1.
Aby zamknąć cykl tzn. wznieść ciało do odległości d, zatrzymujemy wirowanie (Er) i zużywamy
ekwiwalent energi Ek1 na powrót do odległości d. Powstała nadwyżka musi wystarczyć do
rozkęcenia i zatrzymania mas m - ~2*Er (lub tylko do jednokrotnego rozkrecenia masy m - Er,
zależnie od implementacji, tzn. jest recycling Er lub nie). I wystarcza jeśli M jest
wystarczająco duża. Kiedyś zrobiłem wyliczenia na masę M (niepamiętam dokładnie), wyszła 3
do 5 rzędów większa od masy Słońca. Sporo. Ale model jest - szukaj błędów. Co byś
powiedział, gdybyś miał do dyspozycji siłę większą o 38 zer potęgowych  od siły
grawitacyjnej. Wtedy model nabiera realnych (małych) kształtów...
Z pewnością przyczepisz się do 2*Er.

Jagen, 31.05.99





Temat: ot taka zielona TEMPeRówkA
w 2003 roku po rozstaniu się z OMEGĄ A z 87 roku nastało poszukiwanie nowego dużego taniego autka.

Miał być prosty silnik do łatwego i taniego zagazowania. Szukając po komisach i prywatnych sprzedawcach przeglądając wszytskie golfy 2 i cliosy w tragicznym stanie mieliśmy do wyboru 3 tempry - 1,6 spi, 1,6mpi i 1,6gaźnik. Z faktu iż ten gaźnikowy był w najlepszym stanie wzieliśmy go za 7200zł (wtedy to jeszcze były coś warte)

Przy kupnie miała ona 127tkm, piekny błyszczący i w bdb stanie poprostu miodzio. rocznik 1994 wtedy to autko miało mniej jak 10lat więc było w opcji AC ale zrezygnowaliśmy z niego.

Krótki opis autka:
Marka i Model - Fiat Tempra
Rocznik - 1994
Silnik - 1600 Gaźnik
Kolor - zielony metalik
Przeieg - ~250tkm a może i więcej (niewiadomo czy został przekręcony licznik ale mój brat, ja i znajomy zrobiliśmy nią niecałe 130tkm)

Wysposażenie:
-wspomaganie
-elektryczne szybki przód
-centralny zamek

Wyposażenie dodane:
Instalacja gazowa (~140tkm)
Alufelgi Lancia 14'' (wkrótce sprzedaz)

Jedyna rzecz o jaką dbam najbardziej i w jaką inwestuję to AUDIO

AUDIO:
PRZÓD:
2x 10cm pioniery
TYŁ:
2x 16cm średnio-nisko tonowe blaupunkt
2x 5cm wysokotonowe blaupunkt
BAGAŻNIK:
TONSIL SAS250
RADIO:
Blaupunkt Modena CD53
OKABLOWANIE:
-zasilanie wzmacniacza - 12mm
-głośniki - 2x1,5mm
-oprawa bezpicznika+bezpicznik 20A pod maską

Planowana przeróbka:
PRZÓD:
Blaupunkt GTx 102
TYŁ:
2x 6x9 Blaupunkt THx 693
BAGAŻNIK:
TUBA na głośniku ALPINE SWE-1242
Wzmacniacz Blaupunkt GTA4 4x170W
Kondensator Pyle 2,4F
Zabudowa wzmacniacza, kondensatora i zmieniacza
Zmieniacz Blaupunkt A08 10CD

Planowane zmiany w autku:
-Wymiana przednich foteli
-Zmiana tylnej kanapy na dzieloną
-Montaż centralnego zamka na pilota
-Montaż halogenów przednich oryginalnych
-Przyciemnienie lekkie szyb
-Zakup i montaż adapterów z 4x98 na 4x100/5x100
-Zakup alufelgo 15'' Borbet z szerokim rantem
-Zmiana koloru dachu na biały



Temat: UNO - czy warto?

| Co Szanowni Grupowicze powiedza dobrego i


zlego nt Fiata Uno? Czy

| warto
| kupować , powiedzmy, uniaka 5 letniego? Jak


sie sprawuje po dluzszej

| eksploatacji? Na co nalezaloby zwrocic


szczegolna uwage kupujac akurat

| ten model (z silnikiem 1.00)?

Witam

Przez bardzo krótki czas jeździłem Uno 1.4.
Widać, że to lata
osiemdziesiąte, ale (szczerze) wolałbym to od


Seicento czy Matiza.

Krótki opis moich wrażeń:


http://www.polbox.com/f/flasher/a_brava2.html


pozdrawiam, Flasher


Cytat ze strony Flashera:

"We wszystkich przypadkach gdy ponownie wsiadalem
do Bravy mialem to samo wrazenie co za pierwszym
razem w salonie Fiata: przestronny, solidny
samochód w którym wszystko jest pod reka dokladnie
w tym miejscu gdzie byc powinno.
Do tego elementarnie proste udogodnienia. Po
wylaczeniu zasilania gasna swiatla pozycyjne, a po

Nie ma wiec mowy o zapomnieniu. Bagaznik otwiera
sie z miejsca kierowcy lub kluczykiem a zamyka -
po prostu przez zatrzasniecie."

Dokładnie to samo ma UNO :)

"Samochód zdecydowanie przestarzały. Włączniki
kierunkowskazów i świateł są oddzielnie, jak w
Fiacie 125p. Oba auta podobnie się też prowadzą -
z powodu braku wspomagania z kierownicą trzeba się
szarpać na każdym ostrzejszym zakręcie. Również
hamulec trzeba wciskać dwa razy mocniej niż w
nowoczesnych samochodach. "

W moim odczuciu hamulce faktycznie wymagają zbyt
silnego nacisku, natomiast nie widzę żadnych
trudności w kręceniu kierownicą czy też
problemów z ww. wyłącznikami.
Największą wadą UNO jest pojedyncza wycieraczka.
Nie wiem jak mają mercedesy czy citroeny z jedną
wycieraczką, ale na kilku egzemplarzach uniaka
stwierdziłem zarysowania na szybie na zewnetrznym
odcinku ruchu wycieraczki. Uwagę należy zwrócić
także na działanie skrzyni biegów (chyba to
najgorszy element napędu).
Jeśli chodzi o elektryczne szyby to nie wiem jak
jest, bo nie mam a korbka ma też swoje zalety
mimo, iż jej położenie też nie jest szczytem
ergonomii.
Innym, uciążliwym mankamentem jest nieergonomiczna
konstrukcja klamek zewnętrznych - wymagają
operowania kciukiem, co przy silnej sprężynie
sprawia kłopot (zwłaszcza mojej żonie lub kiedy
ręce są zajęte np. niosąc zakupy).
Jeśli chodzi o eksploatację - auto stosunkowo
tanie.

Generalnie - polecam.
Pzdr.





Temat: silnik magnetyczny
Nie twierdzę, że mówienie o sprawności powyżej 100% jest uzasadnione. Też wg mnie co najmniej dziwnie to brzmi, ale powołując się na:

http://free.of.pl/z/zlabs...adams/adams.htm

silnik taki jest zdolny do pozyskiwania dodatkowej energii z otoczenia (odbiera ciepło)

Praca i szkoła mnie troche przytłacza, ale zacznę od prostego eksperymentu. Należy zbadać zachowanie cewki zasilanej krótkimi impulsami elektrycznymi ok. 1 ms powiedzmy w odstępach 0.5 ms bez zmiany polaryzacjii napięcia zasilającego - wynik do przewidzenia w zasadzie nic sie nie dzieje. Teraz umieścić cewkę pomiędzy dwoma magnesami sztywno zamocowanymi, z których jeden ma biegun S zwrócony do cewki a drugi magnes biegun N zwrócony do cewki. Cewka także sztywno umocowana bardzo blisko magnesów. Oczywiście zaslilamy ją w takim kierunku aby wytworzyła pole o wertorze przeciwnym do llini pól magnesów trwałych. Zasilamy ją takimi samymi impulsami. Czy cewka wejdzie w stan nasycenia po takim samym czasie jak cewka bez magnesów? Czy wogóle nie wejdzie?

Ale co się to ma do pojazdów elektrycznych?

Jeżeli taki silnik rzeczywiście się kręci to korzyści z zastosowania takiego silnika chociażby w pojazdach są następujące:

- silnik działający impulsowo może mieć mniejsze rozmiary,
- mała masa,
- przy tej samej mocy w porównaniu z silnikami elektycznymi "konwencjonalnymi" uzyskujemy znacznie większy moment obrotowy, a to właśnie moment a nie moc silnika decyduje o końcowych parametrach pojazdu.
- wysokie obroty to następny argument przemawiający na jego korzyść,
- brak komutatora - cicha praca, jedyne straty to tarcie łóżysk wirnika,

Jedyne wady jakie udało mi sie zaobserwować - oczywiście do przejścia (na podstawie opisów), to:
- trudny rozruch,
- konieczność zastosowania skomplikowanego układu sterującego pracą silnika.

Zachęcam do wyrażania swoich opinii na forum. Może ktoś szybciej zbuduje model takiego silnika. Ja z braku wolnego czasu prawdopodobnie zabiorę się nie prędzej jak po wakacjach. Niech ktoś ostudzi mój zapał jakimś sensownym uzasadnieniem



Temat: Właściciele Cytrynek!


Witam.
Wydaje mi się, że przy saxo wsadzenie tego silnika 1.6, nie da aż tak
drastycznej zmiany która zmuszałaby koniecznie do wymiany skrzyni,
przeniesienia napędu, elektroniki.


Z tego co wiem (a wiem sporo) to w Saxo VTS 16V jest sporo roznic w
samej budowie zawieszenia co zapewne zostalo wymuszone przez dosc mocny
silnik.
Pozatym trzeb pamietac, ze to auto trzeba jakos zatrzymac i na nic sie
tu zdzadza pojedyncze tarczki o srednicy 238 mm i grubosci 8 mm a z tylu
mikre bebenki. Saxo VTS 16V ma wzmocnione zawieszenie (np kute wahacze)
ale i do tego odpowiednie hamulce (z przodu 247 mm wentylowane i z tylu
lite 247 mm). Jednak wymiana hamulcow w Saxo 1.1i na mocniejsze tez nie
jest prosta bo Saxo 1.1i ma kola na 3 sruby (chyba, ze to nowy model),
wiec do wymiany tez inne elementy. Idac dalej wlasciwie nalezaloby
utwardzic i troche obnizyc Saxo po wymianei silnika z 1.1 na 1.6 16V
(VTS jest obnizony i utwardzony a do tego ma inne stabilizatory
przechylow).
Co do skrzyni to w Saxo sa one mocne i ta z wersji 1.1 wytrzyma (ktos mi
mowil, ze sa takie same tylko roznia sie przelozeniami) ale trzebaby
przelozenie glwonej przekladni skorygowac bo inaczej predkosciomierz
sobie a rzeczywistosc sobie. Idac dlaej, jazada Saxofonem z silnikiem
120 zamiast 60 na fabrycznych oponkach 155/70R13 to porazka (VTS ma
185/55R14 lub 195/45R15).
Na zakonczenie napisze, ze mialem Saxo 1.1i przez 3 lata, po krakowskim
Saxo 1.1 Turbo moj byl najszybszym wlasnie z silnikiem 1.1 (mialem moc
73 KM, 11 do setki) ale aby bezpiecznie nim jezdzic zmodyfikowalem
zawieszenie i hamulce co kosztowalo okolo 3k PLN - w innym przypadku
skonczylbym gdzies w rowie albo w kufrze jakiego innego auta.
Pozatym VTS 16V musi miec jeszcze jakies wzmocnienia w konstrukcji bo
nie wierze aby ladnie ponad 100 kg wagi wiecej to roznica miedzy
jednostka 1.1i 8V a 1.6i 16V (tym bardziej, ze wiekszosc jednego i
drugiego pozbawiona byla ABSu i klimatyzacji a na korzysc VTS byly
elektryczne lusterka, lepsza tapicerka, wspomaganie elektryczne i troche
wiecej plastikow na zewnatrz).

Piotrek





Temat: Jaki samolot?

Witam. Chcialbym zakupic model samolotu z silnikiem spalinowym, najlepiej taki ktory samemu jest do złozenia i sklejenia (wregi, kratownice, pokrycie itp.) czyli model robiony na podstawie planow modelarskich tak jat ten spitfire z gazetki, cos w tym stylu. Nie szukam zabawki ktora wystarczy poskladac do kupy i gotowe. Sam nic nie znajde bo jestem za cienki jeszcze w tych tematach wiec prosze o wasza pomoc i co moglibyscie mi polecic.
pozdrawiam dawidgdynia


Podstawowa sprawa - Jakie masz doświadczenia z modelami RC?
Widzisz - to trochę jak z innymi sprawami. Raczej nie należy kupować 200-tu konnego ścigacza, jeśli nawet się na rowerze nie umie jeździć. Latanie modelami RC wcale nie jest proste i łatwe. Modele potrafią osiągać prędkości porównywalne z dobrymi samochodami i ważą parę kilo. Wyobraź sobie, co się może stać, gdy nad takim modelem nie zapanujesz.
Nawet taki przeciętny modelik trenerkowy może sobie polecieć z 50km/h.
To naprawdę nie są zabawki, które się kupuje na zasadzie "bo ja se chcem".
Oczywiście możesz budować sobie nawet pełnowymiarową replikę B-17, ale latania trzeba się nauczyć a tego nie zaczyna się od dużej spalinki.
Na początek, radziłbym ci kupić jakiś elektryczny motoszybowiec typu RTF - Sky Lady, Nemo itd. Jest tego trochę. Model taki jest lekki, dość powolny i odporny na uderzenia - które na pewno nadejdą.
Możesz też kupić samą aparaturę i ćwiczyć na darmowym symulatorze modeli RC - np. "FMS", do ściągnięcia z sieci.
A pomalutku coś sobie będziesz budował ambitniejszego - jeśli cię to wkręci.
Wyposażenie RC jest drogie, może być delikatne (odkupienie uszkodzonych elementów).
Ale jeszcze droższe mogą być szkody, jakie nieodpowiedzialny modelarz może wywołać w swoim otoczeniu.
Wyobraź sobie, że kupujesz sobie taką spalinkę, ona ci ucieka i model wypełniony paliwem, z gorącym silnikiem i wirującym śmigłem spada np. na przedszkolny plac zabaw.
Żeby biegać, trzeba się nauczyć chodzić.



Temat: Sterowanie EU07


Model ten jest lepszy od tabelaryzowanych charakterysyk, ale
dziala tylko dla pojazdów elektrycznych.


A nie dla diesel-elektrycznych? On tez maja szeregowe
silniki trakcyjne.


Symulator z tabelami charakterystyk mialby za to zalete
uniwersalnosci. Mozna by go wykorzystac do pojazdów o nietypowych
charakterystykach np. spalinowych z przekladnia mechaniczna lub
hydrauliczna.


Przeciez mozna obie opcje dac - w pliku konfiguracyjnym
lokomotywy bylby np. sloow kluczowe MODEL=
i w/g tego program odczytywalby i stosowal
albo parametry modelu fizycznego maszyny elektrycznej,
albo punkty do tabelaryzowania ch-ki.
Tym bardziej ze ch-ki spalinowozow
z przekladnia mechaniczna lub hydrauliczna
sa o wiele bardziej proste,
wiec te troche punktow z wykresu mozna
wklepac, a dla EU07 jest az gesto od wykresow :)


Poza tym w symulatorze nalezy zaprogramowac rózne blokady i
zabezpieczenia w EU07. Ktos tu pisal np. ze bocznikowanie
(osobnym nastawnikiem bocznikowania) mozna wlaczac tylko na
pozycjach bezoporowych (szeregowej i równoleglej).


Nie iem jak autor bedzie to robil ale ja podejrzewam
ze nastawniania kolejnych pozycji nastawnika to
bedzie naciskanie daneg oklawisza np. strzalka
w prawo, a przechodzenie do poprzednich - stralka w lewo.
Wiec akurat takich zabezpieczen nie ma co robic
bo jak sie dojdzie do pozycji rownoleglej bezoprowej
to dalsze naciskanie klawisza strzalki bedzie powodowalo
automatycznie przelaczanie tej drugiej wajchy.
Ja mysle ze zbytnie komplikowanie o takie detale
nie ma sensu bo byloby strasznie duzo klawiszlogii
do nauczenia i mnostwo czeto zadawanych pytan do autora :)


Zreszta zaprogramowanie dynamiki jazdy to tylko pierwsza czesc.
Drugie tyle problemów sprawi zasymulowanie dynamiki hamulca
zespolonego.


A czy te kompenstory nie powoduja stalej sily
hamowania niezaleznie od predkosci?

Pozdrawiam,
MC





Temat: modernizacja lokomotyw HO


| mam pytanie dotyczace modernizacji lokomotyw / parowych/ w skali HO do
| sterowania cyfrowego czy ktos moze to robi ewentualnie co musze zrobic
aby
| wszystko byo ok oprócz instalacji dekodera
| pozdrawiam wszystkich
| grzegorz kita

Swego czasu przerabiałem w ten sposób parowóz BR-01 Roco a ostatnio
elektrowóz E-91 też Roco. Jeśli używasz dekoderów Roco to wybierz ten
droższy, ze sprzężeniem zwrotnym i ponoć z zabezpieczeniem
przeciwzwarciowym i przeciwprzeciążeniowym. Połączenia elektryczne z
dekoderem to sprawa raczej prosta, gorzej wygląda kwestia znalezienia
wolnego miejsca w obudowie. W BR-01 umieściłem dekoder w tendrze pod
węglem :-) W tym celu musiałem ściąć metalowy korpus tendra aby wepchnąć
tam dekoder i przykryć plastikiem imitującem węgiel. Problem miałem z
umieszczeniem przewodów - często ocierały się o koło zamachowe. W
przypadku E-91 znalazłem wymarzone miejsce na dekoder pod zdejmowanym
dachem.
Na co musisz zwrócić jeszcze uwagę ?
1. Odbieraki prądu muszą być w idealnym stanie, koła pojazdu też trzeba
często czyścić.
2. Dekoder się nagrzewa więc powinien mieć nad sobą trochę wolnej
przestrzeni.
3. Jeśli twój model posiada żarówki na 12V to powinieneś je zmienić na
16V.
4. Dobrze zaizolować przewody, bardzo łatwo o zwarcie i uszkodzenie
kosztownego dekodera.
5. Po zamontowaniu dekodera sprawdzić czy nić nie obciera o koło
zamachowe, można w ten sposób przeciążyć dekoder, dlatego polecam ten
droższy który ma ponoć odpowiednie zabezpieczenie, ja swój pierwszy tani
dekoder spaliłem przy pierwszej próbie :-(
6. Udokumentować swoją pracę np. robiąc zdjęcia, mogą się innym przydać,
ja niestety tego nie zrobiłem a szkoda.

Powodzenia
RF
dzieki za porady


 mam jeszcze 1no 2 pytania
w lokach mam stare silniki 3 polowe czy uwazasz ze powinieniem takze je
wymienic- nie maja koła zamachowego na takie 5 polowe z zamachem
 dekoder ma koncówke ktora wkładam do gniazda gdzie mozna kupic takie
gniazdo ewentualnie inne i jakie  ktore pasuje do wtyczki w dekoderze roco
bo takie chce zastosowac
i kolejne mam e -lok z dwoma silnikami E44 / wsztstko spakowane do
przeprowadzki nie pamiatam / jak  to rozwiazac --zastanawiałem sie nad jej
przebudowa na jeden silnik na wozku  + 1 wózek toczny
 o zdjeciach nie zapomne na pewno
pozdrawiam grzegorz kita
gg 4431601





Temat: Wybuchowe modele


Różnimy się zdaniem odnośnie wolnych częstotliwości.
Jest ich na tyle dużo że od razu trzeba przyjąć istnienie
wielu zagłuszarek dla różnych zakresów. Od razu zaznaczam
że nie da się zrobić jednej dużej,


W zasadzie sie da. Daj jakis komutatorowy silnik i bedzie
zaklocal na wszystkich pasmach w zakresie rozsadku - od 100kHz
do 100MHz .. no moze kilka bedzie potrzebne.


skanowanie wszystkich
częstotliwości mogło by zająć kilka minut,


Inaczej - dajesz szybkie przemiatanie szerokiego pasma.
A w odbiorniku pojawia sie powiedzmy mocny sygnal 100Hz,
i cale sterowanie glupieje ..


Kolejna sprawa to jeśli zatrudnisz inżyniera elektronika
to wynajdzie ci częstotliwości do użycia koło lotniska
których nie będzie mozna zagłuszyć bo zagłuszy to np.
jakiś system naprowadzania lądujących samolotów.


A to samolot palestynski czy zydowski ? Gdzie ten inzynier :-)

Tego mozna uzywac inaczej - zagluszarka stoi nieaktywna,
na dzwiek/widok modelu wlaczaja ja i model przestaje
byc sterowany.


Samochód musi mieć automatyczną skrzynię biegów i taki zestaw
do samodzielnego montażu kosztuje w USA ładnych parę tysięcy.
Na upartego zbierając zdolną ekipę: mechanika samochodowego,
elektronika i kogoś od siłowników hydraulicznych można to zrobić
samemu.


Punto - elektryczne wspomaganie kierownicy. To juz chyba wymaga
minimalnych zmian ..


Tylko że aktywni członkowie "organizacji bojowych" kojarzą mi się
bardziej młodzieżą bez wykształcenia, pieniędzy i perspektyw.


Mowisz ? Mi sie wydaje ze wsrod studentow takie ciagaty tez sa silne
:-)


A ludzie którzy mają potrzebną wiedzę raczej siedzą spokojnie we
własnych mieszkaniach, mają pracę i nie będą zainteresowani
takimi projektami.


Mieszka ktore w kazdej chwili moze byc protraktowane zydowskim
buldozerem :-)


No i praktyka potwierdza że zawsze można
znaleźć frustrata i po krótkim szkoleniu ideologicznym (zwanym gdzie
indziej praniem mózgu) sadza się go za kierownicą takiej bomby
na kółkach. Jest to widać bardziej proste organizacyjnie. :(


Organizacyjnie moze i tak, ale on nie jest kuloodporny ...

J.





Temat: Model F3A - napęd elektryczny czy spalinowy?
Witam: Chciałbym zająć stanowisko w kwesti napędu i modelu do F3A. Razem z Piotrem w 2007r. latalismy na YS 160 Dingo silnku podobno nailepszym do F3A, ale okozało się ,że po 150 lotach w obu silnikach pękły kartery . Koszty naprawy były wysokie i silniki poszły na złom. Zanim kartery pękły z moim silnikiem były problemy przy uruchamianiu. Tak kopał ,że na zawodach w Austrii rozerwał mi cały nos modelu, wczesniej niszcząc 2 kpl. łoża. w ostatnich latach uzywałem 3 silnków YS 140L, YS140 Dingo i YS 160 Dingo i stwierdzam ,że żadne inne paliwp jak COOL POWER nie nadaje się do tych silników. Inne paliwo to nagar na zaworach , kłopoty z pompą i po 60 lotch silnik do czyszczenia. Oceniam na podstawie swoich doświadczeń ,że koszt jednego lotu modelu z YS z uwzględnieniem wszystkich kosztów to około 19zł ( moge to udowodnić). Inne jednostki napędowe jak OS 140RX, Webra czy silnik na benzynę to tylko małe obroty albo duże i brak środka, a to eliminuje te silniki do F3A.Osobiscie jestem zwolennikiem napędu elektrycznego . Silnik elektryczny to same zalety: liniowa charakterystyka pracy silnika, małe drgania a więc oszczedności na serwach , odbiorniku małe prawdopodobieństwo uszkodzeń wyposazenia elektronicznego,łatwość lądowania ( bo silnik nie zgasł w czasie lotu i nie lądujemy np. w kartoflisku), tanie silniki i taniejace baterie, mały hałas ( brak uwag sasiadów na prywatnych lotniskach) czystość całego procesu uprawiania modelarstwa lotniczego. Przechodząc do sprzętu to radzę silnik AXI , który po Hacker i Platenberg jest najczęściej uzywanym silnikiem do F3A, regulator najlepiej SPIN OPTO 99 ,ale może być inny tańszy o podobnych parametrach. Polecam silniki bez przekładni bo są tańsze, prostsze w budowie, nie wymagają częstego serwisu np. czyszczenia przekładni. W zakresie baterii polecam na treningach latać na bateriach Adama D - A123 (bo sa tanie i starczają na kilkaset lotów). a na zawody zakupić baterie np. 5350mAh FLIGHT POWER ( najlepsze i najtańsze na rynku) zwracając uwagę na to aby w modelu była możliwość przesuwania baterii ze względu na środek ciężkości.Najwazniejszy element to model,ale tu sprawa okazuje się prosta bo niewidzę innego rozwiazania jak model PRESTIGE lub VIVAT firmy WISTMODEL w Łodzi. Perfekcyjne i profesionalne modele wraz z akcesoriami to wydatek 2700zł.Po 10 godz. montażu akcesorii mozna wyjść na lotnisko. Jedyna wada to terminy realizacji zamówień(dziś to około 6 m-cy). W tej cenie tak profesionalnego modelu nie ma nigdzie na świecie, pamientając, że koszty transportu do Polski z innego kraju to najmniej 150euro. Pamietajcie raz wydane pieniadze na balansery i ładowarkę to wydatek na długie lata. Dobre baterie pozwolą wykonać dużo lotów ( Beschroner twierdzi ,że na pakietach wykonał 200 lotów i dalej je eksploatuje) np. ja wykonałem około 45 lotów na pakietach i pojemność spadła tylko 250mAh. Pozdrawiam i czekam na pytania Jacek



Temat: 2.Rodzaj modelu: elektryczny wyścigowy
1.Seria XMODS Evolution to zdalnie sterowane modele samochodów w skali 1:28 dające dużą możliwość rozbudowy i tuningu. Auta przystosowane są do jazdy po gładkiej nawierzchni (parkiet, wykładzina, asfalt) i driftingu (przy odpowiednim dobraniu opon).
Modele Evolution sprzedawane są jako kompletny zestaw w praktycznym kuferku wraz z nadajnikiem typu Colt (sterowanie pełne, proporcjonalne w częstotliwości 27MHz, kwarce wymienne), z wkrętakiem krzyżakowym i kluczem do kół.
Składany nadajnik można w prosty sposób przystosowliać do obsługi prawą lub lewą ręką.
Szeroka paleta części tuningowych, np. przebudowa na napęd 4WD, zestawy łożysk, sprężyn, opon do driftu, oświetlenie, tuningowe elementy karoserii sprawia, że XMODS Evolution zdobywa sobie coraz liczniejszą rzeszę fanów modelarstwa w skali mini.
Charakterystyka:
skala 1:28
waga ok. 165g (bez baterii)
typ napędu - 2WD (tylna oś) z możliwością upgradu na 4WD
zasięg aparatury - ok. 30 m
czas jazdy (AAA 1000mAh) - ok. 40 min.

Zasilanie:
cztery mikroakumulatorki lub baterie typu AAA
jeden akumulatorek lub bateria 6F22 (9V) do zasilania nadajnika

W zestawie:
kompletna karoseria
pilot z anteną
para kwarców
podwozie 2WD
silnik Stage 1
zębatki 8/24
amortyzatory soft medium (srebrne)
opony medium
felgi
plastikowe nakrętki do kół (8)
klucz do kół
zestaw śrub
wkrętak krzyżakowy
zestaw naklejek
instrukcja

Zestaw nie zawiera wymienionych w opisie modelu źródeł zasilania (aku lub baterii)

2.Rodzaj modelu: elektryczny wyścigowy
Model: złożony
Skala: Skala 1:10
Typ napędu: 4WD - wałek
Prędkość: Prędkość 40km/h
Silnik: Silnik elektryczny - typ 540
Niezbędne do uruchomienia: Baterie paluszki x8 do aparatury
Pierwszą rzeczą, którą zauważysz w nowym E10 jest jego oszałamiający wygląd. Wysokiej jakości karoserie zaprojektowane dla tego modelu świadczą o przywiązaniu dużej wagi do jakości swoich produktów przez HPI. Felgi o nowoczesnym wyglądzie oraz realistyczne opony z gumowymi wypełnieniami są także standardem w tym modelu.
Poza dobrym wyglądem i niezawodnym wyposażeniem, samochód dla początkujących powinien być także wytrzymały. E10 zdecydowanie posiada tą cechę i bez problemu wytrzyma twarde traktowanie. Inżynierowie HPI posiadają wieloletnie doświadczenie w projektowaniu najlepszych gotowych do jazdy samochodów. Od układu napędowego i podwozia do zawieszenia i karoserii, E10 jest mocny, wytrzymały i niezawodny!

Dane techniczne:Siedmioramienne chromowane felgi z gumowymi kołami o dużej przyczepności
W pełni złożone podwozie z zamontowaną elektroniką i osprzętem RC
27-zwojowy silnik zawarty w zestawie dla łatwego prowadzenia i dobrych osiągów
Osłonięty układ napędowy gwarantuje bezawaryjną jazdę
Regulacja zębatek jest łatwa dzięki zaznaczonym punktom mocowania silnika
Osłona przekładni chroni zębatki przed kamieniami i piachem
Duży zderzak ochrania przód modelu i karoserię
Wyścigowe zawieszenie pozwala na łatwe pokonywanie zakrętów
Półosie napędowe efektywnie przekazują moc silnika prosto na koła
Zestaw zawiera: aparatura
pakiet 7,2V
ładowarka CO WOLICIE PISAC NAH GG 8566050
//przeniosłem ten temat z działu "kupię" bo tam są TYLKO tematy związane z checią kupna jakiegoś przedmiotu, a nie pytania jaki model wybrać. Bartas




Temat: Latające makiety śmigłowców - Wstęp do tematu
Nawiązujac do dyskusji w innym wątku odgrzebałem tekst jaki popełniłem jakiś czas temu na ten temat. Postanowiłem go umieścić słowem wstępu do tego obszernego tematu.

Śmigłowce RC to bardzo widowiskowe modele. Zazwyczaj kiedy na lotnisku pojawia się model tego typu w krótkim czasie budzi zainteresowanie wszystkich obecnych zwłaszcza kiedy jest miniaturka jakiegoś prawdziwego helikoptera.

Po za klasą związaną zwykle z pojemnością silnika modele także można podzielić na dwie grupy: modele sportowe oraz repliki.
Pierwsze z nich to modele raczej mało przypominające prawdziwe helikoptery, w których szczątkowa kabina zakrywa jedynie przód mechaniki chroniąc w ten sposób elektronikę modelu. Druga grupa to modele będące wyglądem jak najbardziej zbliżone do prawdziwych śmigłowców. W tym przypadku cała mechanika jest zamontowana wewnątrz kadłuba będącego forma skorupy. Oczywiście kadłub taki jest najczęściej uproszczony względem oryginału jednak jednocześnie może to być podstawa do własnych przeróbek w celu jak największego zbliżenia wyglądem do oryginału. Bardzo wielu modelarzy zwłaszcza tych, którzy swą przygodę z tym hobby zaczynali od modeli plastykowych, poświęca wiele czasu na budowę a efektem jest model który praktycznie po za wielkością niczym nie różni się od oryginału.
Duża część modelarzy zapewne zastanawiała się nad wyborem pierwszego modelu pod katem modelu sportowego lub repliki prawdziwego śmigłowca. Wybór ten wiąże się z kilkoma czynnikami na które należy zwrócić uwagę. Przede wszystkim na model będący repliką powinni decydować się modelarze posiadający już przynajmniej podstawowe doświadczenie w pilotażu śmigłowców. Wynika to z nieco innej charakterystyki lotu. Model w kadłubie jest najczęściej cięższy od sportowego a co za tym idzie wolniej reaguje na polecenia sterowania. Należy też wspomnieć o kosztach takiego modelu. Bardzo często cena samego kadłuba jest większa od ceny podstawowego zestawu śmigłowca. Podczas nauki częsta zdarzają się kraksy więc szkoda zniszczyć piękny i długo budowany kadłub. Posiadając jednak już pewne doświadczenie w pilotażu można pokusić się o budowę takiego modelu.

Jeśli już zdecydujemy się na replikę trzeba pamiętać i jeszcze kilku sprawach. Najpierw obsługa modelu. Dostęp do mechaniki jest utrudniona z powodu „schowania” jej w skorupie i często zwykła wymiana świecy w silniku lub choćby dokręcenie jakiejś śrubki będzie wiązało się z demontażem kadłuba. Te czynniki mogą skłaniać ku temu, aby na replikę wybrać model z napędem elektrycznym, gdzie obsługa jest mniej uciążliwa. Jest to jednak bardzo złudne. Model elektryczny z reguły ma znacznie mniejsze możliwości jeśli chodzi o dopuszczalne obciążenie, co może spowodować ze po prostu zabraknie mocy aby wyprowadzić model z sytuacji kryzysowej. Co prawda dostępne na rynku kadłuby wykonane są z bardzo lekkich materiałów jak laminaty czy ABS jednak i tak powoduje to znaczna zmianę całkowitej masy modelu. Ponad to należy liczyć się z poważnym skróceniem czasu lotu. Przykładem niech będzie model ECO 8, który w wersji podstawowej latał ok. 12 min po zamontowaniu kadłuba i zwiększeniu masy o ok. 300g był w stanie wykonać lot nie dłuższy niż 7-8 min. Także częsta konieczność wymiany akumulatora może powodować pewne problemy.

Wiec jednak model spalinowy tylko jaki? Do wyboru mamy klasy 30, 50, 60. Przyjętą praktyką jest wykorzystywanie mechaniki modelu klasy 30 lub 60 jednak z silnikiem o większej pojemności tak aby zrekompensować dodatkową masę kadłuba. Takie rozwiązanie podyktowane jest także dużym wyborem gotowych kadłubów tej wielkości. Co do samej mechaniki to tu sprawa jest uproszczona zwłaszcza jeśli chodzi o wybór. Należy pamiętać ze model będący repliką nie tylko wyglądem ale i sposobem lotu ma najdokładniej odzwierciedlać prawdziwy helikopter. Jak wiadomo prawdziwe helikoptery nie wykonują zaawansowanej akrobacji dlatego tez i modele nie muszą być przystosowane do dużych przeciążeń. Z tego powodu w replice można zastosować bardzo prostą a i co za tym idzie tanią mechanikę. Jednak wszystkie podzespoły powinny zostać dokładnie sprawdzone gdyż późniejszy dostęp do nich będzie poważnie utrudniony.

Przy wyborze modelu należy także wziąć pod uwagę także charakter pilota. Replika nie bardzo nadaje się do latania akrobacyjnego więc modelarz z takim zacięciem nie będzie mógł się w tej dziedzinie zrealizować a ewentualne próby mogą doprowadzić do kraksy. Bardzo często modelarze decydują się na rozwiązanie pośrednie tzn. jeden model sportowy do treningu i drugi będący repliką do lotów pokazowych.
Tak wiec decydując się na replikę należy pamiętać o tych wszystkich czynnikach i po dokładnym przemyśleniu podjąć ostateczna decyzję. Życzę przyjemności z budowy i udanych lotów.

Adam Gałat



Temat: Gripen RC Rosomaka111
Dziekuje wszystkim bardzo za zainteresowanie tematem. Nie spodziewalem sie, ze pojawienie sie niewielkiego samolociku nad 31blot moze wywolac jakiekolwiek poruszenie.
Odpowiadajac na zainteresowanie kilka slow o samym modelu. Konstrukcja jest banalnie prosta. Kilka podstawowych narzedzi i dwie plyty DEPRONu moga uczynic z ich nabywcy wlasciciela mini sil powietrznych. Na poczatku moze jest troche watpliwosci co do wytrzymalosci niektorych elementow oraz sposobu ich obrobki, ale gwarantuje, ze kazdy - nawet niezbyt doswiadczony modelarz z pewnoscia da sobie z tym rade. Majac gotowe (wyciete) szablony elementow samo zlozenie tego wynalazku do kupy nie powinno zajac wiecej niz tydzien. (jesli komus bardzo zalezy to nawet dwa-trzy dni) Potem malowanie i juz pod sufitem wisi zajefajny kolos. Plyta depronu 6mm kosztuje 20PLN, plyta 3mm- chyba 18PLN, najlepszy do tego klej - UHU Por -12PLN. Potrzeba nam jeszcze jakis ostry skalpel i troche papieru sciernego. Jesli chodzi o malowanie to ja kupuje farbe akrylowa !!!NA WODZIE!!! taka jak na sciane czy ploty. Do tego odpowiednie barwniki i juz...
Tyle sam model.
Jesli ktos chcialby tym polatac, to tu juz jest pierwszy stopien schodow. Zaczynaja sie koszty... Niestety fajne hobby zawsze kosztuje. Do sterowania modelami z klasycznym ukladem sterow nie trzeba wielce skomplikowanych aparatur. Wystarczy zwykla trzy-czterokanalowa aparatura sterujaca. Ja osobiscie rzadko kiedy uzywalem steru kierunku, wiec calkowicie zrezygnowalem z jego aktywacji w modelach odrzutowcow. Potzrebne sa mi w zasadzie tylko trzy kanaly RC czyli: lotki, sterowanie wysokoscia i silnik. Jezeli na przyklad ktos zechcialby miec takiego samego Gripena, musi miec juz miksery, poniewaz te same klapolotki odpowiadaja za sterowanie wysokoscia, pracuja jako lotki, a do tego jeszcze sprzegniete sa z kanardami (skrzydelka kaczki).
Osobiscie uzywam aparatury Hitec Optic 6. Jest to kompromis pomiedzy niewygorowana cena zakupu, a praktycznie nieograniczona mozliwoscia miksowania kanalow i programowania sterowania wedlug wlasnych potrzeb, z trybem smiglowcowym wlacznie.
Jezeli mamy juz model i mamy czym sterowac, to potrzebowac bedziemy tzw. SERW. Serwo jest urzadzeniem odpowiedzialnym za zamiane sygnalu radiowego na ruch. Tu koszty nie sa duze, poniewaz do tego typu modeli nadaja sie rewelacyjnie serwa TowerPro - 22 PLN za sztuke. W moim Gripenie jest ich trzy. Jedno do canardow, i po sztuce na klapolotki.
Ok mamy juz model, sterowanie i nawet ruszaja sie stery(teoretycznie). Potrzebujemy teraz czegos, co nam tem model napedzi. Silnik... W moim Gripenie najlepiej sprawdza sie silnik Emax 2215. Jest to bezszczotkowy, trojfazowy silnik elektryczny, ktory ze smiglem APC 10X5 uzyskuje ok 900 gram ciagu. Niby zadna rewelacja, ale biorac pod uwage fakt, ze caly model do lotu wazy niecale 700g robi sie juz znacznie ciekawiej. Silnik podlaczamy do regulatora obrotow, by miec mozliwosc kontrolowania ciagu i prawie mozemy poleciec... Prawie, poniewaz nie wspomnialem jeszcze o "paliwie". Potrzebny bedzie tez prad elektryczny. Najlepiej by bylo, gdyby udalo sie schowac prad z akumulatora samochodowego do bateryjki od zegarka. Tak dobrze niestety nie ma, ale uczeni nad tym pracuja. Poki co polecam ogniwa litowo polimerowe, ktore magazynuja stosunkowo duza ilosc pradu w stosunkowo lekkich ogniwach. Moje pakiety skladaja sie z trzech cel LiPO. Waza 180g, napiecie 11,1V przy pojemnosci 2200mAh. Moga oddac prad 20-25C, czyli 44A.
Tak wiec na gotowo wyjdzie nam dosc droga zabawka, zwlaszcza, ze dla akumulatorow LiPO potrzebna jest specjalna ladowarka i balanser. Prosze jednak nie rezygnowac od razu. W swojej modelarskiej historii potluklem juz nie jeden modelik. Teoretycznie powinienem byc juz bankrutem. Prawda jest jednak taka, ze bardzo rzadko kiedy w momencie "bicia kreta" uszkodzeniu ulegaja WLASCIWIE wklejone elementy wyposazenia. Mozna wiec taki rozbity model przytrzymac noga, a rekami "wypruc" wyposazenie i wlozyc do nastepnego modelu. Wtedy taka kraksa kosztuje niewiele, a ile przy tym zabawy....
Mysle, ze na poczatek wystarczy tych podstawowych informacji. Jesli ktos "zlapie haczyk" to chetnie pomoge i podpowiem jak, co i kiedy. Fajnie byloby polatac w grupie. Podstawowa zaleta napedu jaki stosuje jest to, ze nie kosztuje 7500 PLN jak w przypadku modelarskiego silnika odrzutowego. Daje jednakowoz namiastke latania odrzutowcami. Wszyscy wokol lataja modelami szybowcow, akrobatek i makiet drugowojennych wehikulow, a to jest fajnym od tego odstepstwem.
Serdecznie pozdrawiam



Temat: Koszty eksploatacji AR 145 ??
Witam! mam 145 1.6 boxer.ceny czesci eksploatacyjnych sa raczej na rozsadnym poziomie.bardzo tanie w serwisowaniu jest zawieszenie, z uwagi na fakt ,ze jest to konstrukcja blizniacza z fiatem brawo/brawa/marea wiekszosc elementow jest wspołzamiennych.wahacz przedni kupisz juz za 120 zł, przy czym lepiej zainwestowac w jakis drozszy zamiennik(posłoży dłuzej). podobnie sprawa wyglada z koncówkami drazkow kierowniczych i łacznikami stabilizatora.do zawieszenia z tyłu dostepne sa stosunkowo tanie zestawy naprawcze wahaczy.co do hamulcow,to z przodu tarcze niewentylowane,wiec również tanio,ja za komplet płaciłem 200zł. z tyłu(jeśli trafisz na model bez bebnów)są dokładnie te same tarcze co w seicento/cinquecento,wiec na upartego najtanszy komplet kupisz juz za 110 zł.cen amortyzatorów niestety nie znam. schody w przypadku 145 zaczynaja sie gdy zepsuje sie jakas czesc wyposazenia,dostepna w aso.np felerny system mocowania pióra wycieraczki(wymienia sie sama gume,a plastikowy element trzymajacy ja, jest na stałe przymocowany do ramienia) ,który ma tendencje do pekania.w aso cały element kosztuje 150zł.mechanizm podnoszenia szyb elektrycznych w aso to wydatek 400,niestety nie jest wspołzamienny z fiatem brawo,a uzywka to towar deficytowy,moge powiedziec ,ze mi sie udało bo znalazłem uzywke za 200zł. odnosnie silnika ,to nie miałem dylematu(boxer ,ze wzgledu na odgłos pracy był moim faworytem od początku) Wbrew pozorom to prosty silnik z punktu widzenia eksploatacji.bez wariatora,pompa wody na pasku klinowym ,2 paski rozrzadu(ok 50 zł szt) 2 napinacze(ok150 zł szt)i spokuj z rozrzadem na 60 tys.tanie swiece płaciłem za ngk 7 zł szt(podobno najlepsze sa wieloelektrodowe,ale zdania sa w tej kwestii podzielone)problematyczne sa naprawy wewnatrz silnika,dwie głowice zwiekszaja koszty robocizny i czesci,trudny dostep dla mechanika.komplet nadwymiarowych panewek kosztuje 200 zł ,drogie sa wałki rozrzadu i hydrauliczne kompensatory luzu zaworowego 70 zł/szt, zawór kosztuje 30 zł/szt.(ceny ze sklepu w katowicach)1.6 jest dość dynamicznym autem,choc cudów nie mozna sie spodziewac(spora masa auta).najlepiej ciagnie w zakresie 4000-6000 ,ale takze mile zaskakuje elastycznoscia na niskich obr(jak z reszta wiekszosc 8 zaworowych silnikow)to bardzo wazne,bo np jednostka 1.4 boxer ma o wiele słabszy dół.bardzo krótko zestopniowana skrzynia biegów.na 5 biegu przy 4000 obr auto ma 120 km/h.spalanie,niestety średnio w granicach 9 l /100km,ale to kosztuje wiele wyrzeczen,bo jak tu nie cisnac wysokoobrotowca!!! .bardzo dynamicznie,w miescie pali ok 11-12 litrów.zastrzegam ze silnik nie jest w idealnym stanie(opisany problem ze stukajaca panewka) i byc moze to jest powodem wysokiego spalania. (jesli miałaby to byc 145 pod gaz to boxer nadaje sie lepiej niz Twin Spark,w tym sensie,ze mozna go taniej zagazowac(ma wytrzymalsze zawory i gniazda zaworowe,brak przepływomierza,aluminiowy kolektor dolotowy przez co zniesie nawet prosta instalacje mieszalnikowa)ts natomiast bedzie dobrze chodził,ale na drogim wtrysku sekwencyjnym przy czym słyszałem ze i tak wystepuja problemy z regulacja,tak czy inaczej ts idealna jednostka pod gaz nie jest.Jesli miałby to byc boxer,to radze na prawde,ale na prawde dobrze przyjrzec sie silnikowi i skrzyni biegów(to najdrozsze elementy). ciezko dzis o zadbany egzemplarz,tym bardziej ze boxer 1.6 jest zrobiony na gorszych czesciach niz przeciwsobne silniki montowane w alfach 33(fiat maczał juz tu swoje palce!!!).madry polak po szkodzie,ale dlaczego nie mamy uczyc sie na czyichs błedach .jesli nie zalezy Ci na odgłosie pracy i zagazowaniu auta to łatwiej bedzie znalezc zadbanego TSa.jednak lata 94-96 to jeszcze epoka 145 z boxerami,a tsy(2.0, 1. nie wystepuja czesto ,wiec moze boxer po kapitalce silnika?ostatnio mozna natknac sie na wiele takich ogłoszen? Gorąco pozdrawiam.




Temat: Pomoc na pocztek
Jak zacząć przygodę z modelarstwem i ile to kosztuje?

Wielu ludzi pyta się mnie ile modelarstwo kosztuje, z podejściem, że jest drogie. Tak naprawdę początek nie jest wcale aż tak bardzo drogi.

1

Jeśli chodzi o modelarstwo samo w sobie (tzn. nie zdalnie sterowane, tylko takie żeby "sobie coś przy samolocie podłubać") to wydatek jest rzędu 50 do 100zł. Wystarczy kupić sobie model np. Bolka i Lolka, czy Jaskółkę i po sklejeniu można się nieźle bawić. Potem zapewne będziecie chcieli więcej i przejdziecie na modelarstwo RC (zdalnie sterowane) na które trzeba mieć trochę więcej funduszy, ale też bez przesady (o tym napiszę więcej troszeczkę niżej ).

Oto, czego będziemy potrzebować, wraz z adresami sklepów, w których między innymi możemy to dostać.

Modele (ok. 50zł.)

* Modelarski.com
* Gamahobby.com
* Modele.sklep.pl
* Rcabc.com

Najciekawsze a jednocześnie najtrudniejsze do złożenia są modele żeberkowe, czyli takie, w których skrzydła skleja się z żeberek.

Kleje cyjanoakrylowe, przyśpieszacze oraz nitrocelon (ok. 40zł)

* Modelarski.com
* Rcabc.com
* Modele.sklep.pl

2

Kolejnym poziomem wtajemniczenia są modele zdalnie sterowane. Wielu ludzi myśli, że to proste, ale tak naprawdę trzeba "wylatać" wiele godzin, albo nawet dni żeby latać w miarę pewnie. Dobrze jest też polatać sobie na symulatorze (np. FMS) i poćwiczyć loty, szczególnie na siebie, gdyż to najczęściej sprawia kłopoty młodym pilotom RC.

Na początek zestawy gotowe do lotu (RTF). Zestawy te powinny zawierać: nadajnik, serwa, odbiornik, silnik, śmigła, części potrzebne do zmontowania samolotu i oczywiście - sam samolot

Zestawy RTF (od ok. 135 do 700zł)

* Modele.sklep.pl
* Modelarski.com
* Modelerc.pl
* Rcabc.com
* Macrotech.pl

3

Alternatywą są modele prawie gotowe do lotu (ARF). W tym przypadku będziemy musieli dokupić kilka rzeczy osobno. W skład takich zestawów najczęściej wchodzi sam model. Jest on oklejony i jego złożenie nie zajmuje dużo czasu (coś jak składanie półki do domu ) w przeciwieństwie do tego, który opisze zaraz. Mamy jeszcze jedną decyzję do podjęcia- jaki rodzaj samolotu chcemy- elektryczny czy spalinowy? Na początek polecałbym elektryki ponieważ o wiele łatwiej jest je przygotować do lotu. Potem zaś radziłbym przeniesienie się na spalinowe samoloty, które dają znacznie większą frajdę (według mnie ).

Jeśli jesteś początkujący i nie chcesz za dużo samolotów rozbijać, polecałbym Ci modele górnopłatów lub motoszybowców. Takimi lata się najłatwiej. Dopiero w następnej kolejności radzę sięgać po samoloty do akrobacji, czyli z reguły dolnopłaty i fun-flyer'y

Modele elektryczne ARF (od ok. 100 zł.)

* Modele.sklep.pl
* Modelarski.com
* Rcabc.com
* Macrotech.pl

Do tych modeli potrzebował będziesz aparatury i reszty elektroniki. Jest to dość drogie, ale kupiona raz dobra aparatura wystarcza na wiele lat.

Aparatury + akcesoria (od ok. 600zł do bardzo dużo )

* Rcabc.com
* Modelarski.com
* Modelarski.com
* Modelarski.com
* Modelarski.com
* Modelarski.com

Jednym z ważniejszych parametrów nadajnika jest ilość kanałów. Aby latać samolotami potrzebujemy czterech, chociaż da się latać też na trzech.

Przydałby się jeszcze jakiś napęd. W zależności od tego jaki model mamy potrzebujemy silnik spalinowy lub elektryczny.

Silniki spalinowe (cena zależy od pojemności silnika)

* Modele.sklep.pl
* Modelarski.com
* Rcabc.com
* Rcabc.com

4

Można kupić także modele typu kit, czyli takie które będziemy musieli całkowicie sami złożyć. Będziemy potrzebowali jednak dużo cierpliwości oraz dodatkowo do tego co w modelach ARF monokotę do oklejenia samolotu. I kilki narzędzi . Znajdziecie je w sklepach które podałem wam powyżej.

Miłego modelowania

Źródło: (http://www.gorzow.mm.pl/~mati1988k/modelarstwo/jak%20zaczac.html)



Temat: Wybuchowe modele


W zasadzie sie da. Daj jakis komutatorowy silnik i bedzie
zaklocal na wszystkich pasmach w zakresie rozsadku - od 100kHz
do 100MHz .. no moze kilka bedzie potrzebne.


Ostatnie kilka metrów ?
To może nie wystarczyć.


| skanowanie wszystkich
| częstotliwości mogło by zająć kilka minut,

Inaczej - dajesz szybkie przemiatanie szerokiego pasma.
A w odbiorniku pojawia sie powiedzmy mocny sygnal 100Hz,
i cale sterowanie glupieje ..


A mogę prosić o działający przykład takiego szybkiego
przemiatania pasma ?


| Kolejna sprawa to jeśli zatrudnisz inżyniera elektronika
| to wynajdzie ci częstotliwości do użycia koło lotniska
| których nie będzie mozna zagłuszyć bo zagłuszy to np.
| jakiś system naprowadzania lądujących samolotów.

A to samolot palestynski czy zydowski ? Gdzie ten inzynier :-)


Lotnisko Izraelskie, samolot jaki podleci model sterowany radiem
palestyński.


Tego mozna uzywac inaczej - zagluszarka stoi nieaktywna,
na dzwiek/widok modelu wlaczaja ja i model przestaje
byc sterowany.


A jak zagłuszarka odróżni mofel od ptaka ?
Z dźwiekiem to już lepiej ale zawsze mozna przejść na silniki
elektryczne i zmnieniać charakterystyki dźwiękowe:
różne płaty, różne śmigła, różne silniki.


| Samochód musi mieć automatyczną skrzynię biegów i taki zestaw
| do samodzielnego montażu kosztuje w USA ładnych parę tysięcy.
| Na upartego zbierając zdolną ekipę: mechanika samochodowego,
| elektronika i kogoś od siłowników hydraulicznych można to zrobić
| samemu.

Punto - elektryczne wspomaganie kierownicy. To juz chyba wymaga
minimalnych zmian ..


Pewnie masz rację. Tylko dlaczego jeszcze czegoś takiego nie zrobili.
Bo samochodowe bomby z kierowcami ryzykantami lub wręcz
samobójcami już były ?
W teorii to można nawet zrobić bombę atomową, w praktyce
mało kto ma.


| Tylko że aktywni członkowie "organizacji bojowych" kojarzą mi się
| bardziej młodzieżą bez wykształcenia, pieniędzy i perspektyw.

Mowisz ? Mi sie wydaje ze wsrod studentow takie ciagaty tez sa silne
:-)


Zwłaszcza naszych :-)


| A ludzie którzy mają potrzebną wiedzę raczej siedzą spokojnie we
| własnych mieszkaniach, mają pracę i nie będą zainteresowani
| takimi projektami.

Mieszka ktore w kazdej chwili moze byc protraktowane zydowskim
buldozerem :-)


A to już specyfika kraju bezprawia gdzie za podejżenie o przynależność
niszczy się własność podejżanego.


| No i praktyka potwierdza że zawsze można
| znaleźć frustrata i po krótkim szkoleniu ideologicznym (zwanym gdzie
| indziej praniem mózgu) sadza się go za kierownicą takiej bomby
| na kółkach. Jest to widać bardziej proste organizacyjnie. :(

Organizacyjnie moze i tak, ale on nie jest kuloodporny ...


Nie, ale jemu jest wszystko jedno, a wartownik najczęściej jest jeden
i musi mieć czas na analizę i podjęcie decyzji, więc najczęściej strzela
w tył pojazdu.
Ale naprawdę ważne obiekty chronione są zaporami (w tym i ruchomymi)
zdolnymi zatrzymać nawet sam. ciężarowy.

Pozdrawiam





Temat: Antygrawitacja i silniki grawitacyjne - T.T.B.


| 1....

Myślę,...


Czekam, nie spiesz sie.


| 2. Zamiana energii pola elektro-magnetycznego w prad elektryczny.

Właściwie o czym Wy tu mówicie na tej grupie, przykładów jest tak wiele, że wymienie choćby
silnik Roemaga, generator  Searla, zwykły silnik elektryczny( w konfiguracji dynamo),
generator homopolarny Faradaya,...setki innych. Wszystkie się tutaj kwalifikują, co mam Ci
opisywać zasady ich działania. Chyba masz internet... :)


Czy wedlug Ciebie, powyzsze urzadzenia dostarczja nadwyzki energii !!!
podczas przemiany jednej w druga ???
Wedlug mnie NIE, a zwlaszcza zwykly silnik w konfiguracji dynamo :-)


| 3. Zamiana energii potencjalnej ciala przebywajacego w polu
| grawitacyjnym w energie kinetyczna tegoz ciala (swobodne spadanie).

Jak mówimy o grawitacji, to bez Einstaina się nie da. Prosty experyment logiczny Jagena.
Ciało o masie m w pewnej odległości d od dużej masy M posiada energię potencjalną Ep1. Siła
przyciągania graw. ciało m opada na M uzyskując energie kinetyczną Ek1=Ep1.


Fakt. Przyklad klasyczny jest w porzadku. Nadwyzka=0. Nie mam pretensji.


A  teraz inaczej.
W odległości d od masy M, rozkręcamy masę m do prędkości
relatywistycznej, nadając jej mase m2,


Czy sie dobrze czujesz :-)
Jak juz piszesz w duchu Einstein'a, to podaj najpierw uklad odniesienia,
z ktorego to obserwujesz ta mase, bo tak to rozmawiamy jezykiem
polonisty, a nie naukowca-scislaka.
Po drugie, rozkrecenie masy dokonane moze byc tylko wzgledem srodka masy
ukladu cial ja tworzacych (czyli np. dwoch punktowych mas polaczonych
sztywnie) i to wzgledem (umownego) srodka masy, ktory moze byc
nieruchomy lub poruszac sie ruchem jednostajnym. Wszelkie wektory mozna
zas przykladac do tego srodka rownowaznie do calego ukladu i zadna
zmiana masy nie bedzie postrzegana.
No chyba, ze potrafisz rozkrecic punkt materialny :-)))


zużywjąc Er energii.
Cięższe ciało przyciągane jest mocniej przez dużą masę M
niż takie samo ciało nierozkręcone. Energia kinetyczna jaką
wydzieli ciało m spadając na M wynosi teraz Ek2 Ek1.


Niestety. Sa to bzdury :-( Rotujacy (nawet relatywistycznie) uklad cial
nie ma zwiekszonych mozliwosci grawitacyjnych.

Zauwaz takze, iz teorie Einsteina obowiazuja dla dwoch uladow
inercjalnych poruszajacych sie wzgledem siebie ruchem JEDNOSTAJNYM.
Rzut wektora predkosci cial rotujacych na "nasz" uklad inercjalny, nie
moze byc opisywany dokladnie ta teoria (ciala te poruszja sie ruchem
jakos_tam_zmiennym). Gdy jednak dokonamy transformacji ukladu tych cial
do rownowaznego srodka masy, to juz teoria Einsteina zaczyna dzialac i
wynika sa j.w.
Transformacja ta nie jest sprzeczna z STW, jakbys sie czepial.


Aby zamknąć cykl tzn. wznieść ciało do odległości d,
zatrzymujemy wirowanie  (Er) i zużywamy
ekwiwalent energi Ek1 na powrót do odległości d. Powstała nadwyżka musi
wystarczyć do rozkęcenia i zatrzymania mas m - ~2*Er (lub tylko do jednokrotnego rozkrecenia masy m - Er,
zależnie od implementacji, tzn. jest recycling Er lub nie).
I wystarcza jeśli M jest wystarczająco duża.
Kiedyś zrobiłem wyliczenia na masę M (niepamiętam dokładnie), wyszła 3
do 5 rzędów większa od masy Słońca. Sporo.


Moze przypomnij je sobie. Sprawdzimy.


Co byś powiedział, gdybyś miał do
dyspozycji siłę większą o 38 zer potęgowych  od siły grawitacyjnej.


Mam ja~. Oddzialywanie jadrowe-silne :-)


Wtedy model nabiera realnych (małych) kształtów...
Z pewnością przyczepisz się do 2*Er.


Jak widzisz nie tylko do 2*Er. Zalozenia sa bledne, to jeszcze gorsze.

(STS)





Temat: Pędnik: kilka słów i film.
Witam.

Pragnę przedstawić Wam materiały ukazujące w pełni
działający pędnik, o którym kilkakrotnie wspominałem
na grupie pl.misc.paranauki.

Niecierpliwych zapraszam na koniec niniejszej

filmu (divX), pozostałym zaś życzę miłej lektury.

Czym jest pędnik. Żeby krótko wyjaśnić jego idee
powiem, ze jest to pewne sprytne urządzenie, którego
istotą działania jest łamanie zasady zachowania pędu.

Działanie pędniku powoduje pewną mierzalną zmianę
jego pędu w skończonym czasie. Wytwarza siłę, ciąg,
mimo, że nie kontaktuje się z podłożem nie wysyła
gazów odrzutowych - jest układem zamkniętym
- nie oddziałuje z żadnym znanym ośrodkiem.

Oczywiście, betonowa fizyka zabrania istnieć
takiemu urządzeniu. Jednak my, ludzie światli
wiemy, ze model nie jest w stanie niczego zabronić,
a przed teorią, w pierwszym szeregu powinien
iść eksperyment!

Bo i cóż z zakazu, powstałego na bazie niepełnej
wiedzy, gdy przed oczami mamy działającą machinę?

Jak pewnie wiecie, pędnik nie jest nową ideą.
Mówiąc o nim, nie sposób pominąć naszego polskiego
konstruktora i wynalazcę, Lucjana Łągiewkę.

To z jego prac dowiedziałem się o idei pędniku
oraz hipotezie, że do wywołania pożądanego efektu
wystarczą proste urządzenie mechaniczne.

Mimo, iż konstrukcja pędniku Łągiewki rozpłynęła
się w mroku współczesnego świata, jego idee dziś
odzywają!

Po tym przydługim wstępie pragnę krótko omówić
prezentowany materiał.

Film przedstawia pędnik mojej konstrukcji
ustawiony na wózku kołowym. Oba obiekty
wykonane są z klocków LEGO, które mimo
pewnej toporności konstrukcji są bardzo
wdzięcznym i plastycznym materiałem,
dzięki czemu znajdują nieraz zastosowanie
na kierunkach w rodzaju robotyka.

Mechaniczna cześć pędniku napędzana jest
silnikiem elektrycznym.

Pędnik stawiany jest na wózku, jego
ruchome części nie dotykają, co można
zobaczyć na filmie, ani wózka, ani podłoża.

Czarne pudełko na śrubokręty postawione
"z przodu" pędniku służy za przeciwwagę
dla silnika.

W czasie filmu pędnik na wózku pokonuje
wyznaczoną trasę, następnie jest odwracany
i przechodzi trasę od tyłu - aby wyeliminować
błędy pochodzące od nachylenia powierzchni.

Cały czas widoczne są:
-papier milimetrowy z wyznaczonymi odcinkami
długości 1 i 5 cm - kwadraty maja 1 cm długości
i są ustawione w odstępie 1 cm.

-Zegar wyświetlany na ekranie znajdującym się
powyżej układu doświadczalnego.

Po głównej części eksperymentu następuje
prezentacja pędniku oraz wózka.
Widać przy tym szczegóły jego konstrukcji
i działania.

Następnie można przyjrzeć się wzorcowi
długości oraz porównać czas zegara
z zegarkiem ręcznym. Wszystko aby
wyeliminować ewentualne manipulacje
przy prędkości odtwarzania.

Na koniec pragnę zwrócić uwagę, że przedstawiona
konstrukcja jest mocno niedopracowana.
Widać 'wysiłek' z jakim pojazd się porusza.

Dopiero dalsze badania, zarówno eksperymentalne,
jak i, na co mam nadzieje - już niedługo, teoretyczne
pozwolą w pełni zrozumieć występujące tu zjawiska,
jak również wprowadzić zawarte w jego konstrukcji
idee do powszechnego użytku.

Jestem otwarty na wszelkie komentarze i sugestie.

Dziękują za uwagę, oddaje głos faktom:

http://rainbow.mimuw.edu.pl/~bs219608/pednik.avi
[rozmiar: 8.82MB, czas: 5:22, format: divX]

[oglądając materiał po raz pierwszy wygodnym
może być przyspieszenie odtwarzania filmu
w czasie ruchu pojazdu]

Pozdrawiam i życzę sukcesów w naszym
wspólnym wysiłku dla dobra ludzkości.

BartekLTG





Temat: Bandit 400 90"

Suzuki Bandit 400 i Suzuki GS 500 mają podobne moce, jednak silnik Bandit’a pochodzi z modelu GSXR 400 i w rzeczywistości model Bandit, pomimo mniejszej pojemności, jest szybszy niż GS. Niedoświadczeni motocykliści jako szybszy wskazują zazwyczaj model GS. Związane jest to z tym, że czterocylindrowy silnik Bandit 400 osiąga maksymalną moc przy wysokim poziomie obrotów. Niedoświadczeni motocykliści nie utrzymują obrotów na dostatecznie wysokim poziomie, przez co bardziej równomiernie rozłożona moc modelu GS 500 jest przez nich bardziej wykorzystywana. ze scigacz.pl


Suzuki GSF 400 Bandit powstał w 1991 roku i był odpowiedzią firmy Suzuki na model Hondy CB-1. Nowy model podobnie jak w H... jednoślad posiadał czterocylindrowy silnik chłodzony cieczą jednak zachowano żebra chłodzące na cylindrach by nie psuć ogólnego wizerunku motocykla. Oprócz chłodzonej cieczą jednostki napędowej najmniejszy z Banditów wyróżnia sie grzbietową ramą kraownicą okrywającej silnik od góry. Jednak nowy model niezyskał sympatii wśród europejczyków tylko w Niemczech od 1991 do 1995 sprzedano zaledwie 3500 sztuk (wynika to głównie z małej popularności motocykli w klasie 400 poj.).Mimo tego mały bandziorek dysponuje mocą 59 KM i zaskakuje nadzwyczajną poręcznością i zawieszeniem, w którym udało się osiągnąć kompromis pomiędzy sportową a turystyczną charakterystyką . Skuteczne też są hamulce. Przy tym wszystkim motocykl ważący 190 kg daje sie w sposób prosty i precyzyjny prowadzić w zakręcie. Suzuki GSF 400 Bandit dzielnie zniósł trudy testu długodystansowego . Po przejechaniu 50 000 km mechanicy rozebrali motocykl na czynniki pierwsze i dostrzegali jedynie minimalne ślady zużycia, niemające większego wpływu na dalszą eksploatację. niewielkie rysy pojawiły się na powierzchni dzwigienek zaworowych, zauważono także lekkie zużycie kół zębatych w skrzyni biegów. Najpoważniejszą wadą bandita to przedewszystkim układ wydechowy który ma tendęcje do pękania, ponadto można wymienić przymus okresowego czyszczenia świec zapłonowych z nagaru, a także zbyt wczesne zużycie łożyska zdawczego spowodowane najczęściej zbyt mocnym naciągnięciem łańcucha napędowgo. Wśród wad podwozia można wymienić zbyt słabe uszczelniacze teleskopowe.DANE TECHNICZNE

* SILNIK: Czterocylindrowy, rzędowy, czterosuwowy, chodzony cieczą. Rozrząd typu DOHC, cztery zawory na cylinder, cztery gaźniki o średnicy przelotu 33mm, rozrusznik elektryczny alternator o mocy 360W Średnica cylindra/skok tłoka 56/40.4 mm, pojemność skokowa 398 cm^3, stopień; sprężania 11,8:1. Moc maksymalna 44kW (59KM) przy 12 000 obr/min. Maksymalny moment obrotowy 39Nm przy 10 500 obr/min.
* PRZENIESIENIE NAĘDU: Wielotarczowe sprzęgło w kąpieli olejowej, sześciostopniowa skrzynia biegów, łańcuch rolkowy typu o-ring.
* PODWOZIE: Stalowa rama grzbietowa, widelec teleskopowy o średnicy rur nośnych 41mm, wahacz wleczony podparty centralnym elementem resorująco-tłumiącym Hamulce: przód-dwie pływające tarcze o średnicy 269 mm, tył- tarcza o średnicy 220mm. Ogumienie: przód - 110/70 H17, tył - 150/70 H17.
* WYMIARY I MASY:Rozstaw osi 1430mm, wysokość siodła 770mm, pojemność zbiornika paliwa 16 dm^3, masa własna(gotowy do drogi) 190kg.
* OSIĄGI: Prędkość maksymalna 181 km/h, przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 5.3 sekundy, średnie zużycie paliwa 5.9 litra na 100 km.

DANE EKSPLOATACYJNE

* Przegląd techniczny co 12 000 km
* Wymiana oleju silnikowego co 6 000 km.
* Wymiana filtru olejowego co 6 000 km.
* Olej silnikowy 10 W 40 (2.8 litry).
* Świece zapłonowe NGK CR 8EK
* Olej teleskopowy SAE 10 495 ml w każdej goleni.
* Akumulator 12 V 14 Ah..
z motocykle.domeczek

Mam nadzieje ze odpowiedziałem na twoje pytanie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nflblog.pev.pl



  • Strona 1 z 2 • Znaleziono 52 rezultatów • 1, 2