sinica Morze

Widzisz posty znalezione dla hasła: sinica Morze





Temat: Niby prawda o Polskich plażach...
To jest prawda ze w zeszłym roku był zakaz kąpieli w morzu
Były sinice i zakazali ...
I wam powiem , że po tych sinicach to niezły syf jest
Jak były te sinice to poszliśmy sie paczką ziomsów wykąpać,żeby zobaczyć co sie od tego może stać ;] .. I tylko moja siostra miała przez wiecej niż następny tydzień takie jakieś kropki na nogach i strasznie jej siniały pod wieczór .
Więc radze żeby nikt sie nie kąpał jak bedą sinice ;p






Temat: Morze
Nie byłam na molo ale pod tak Nie mogłam się dopchać Tyle ludzi było tyle że tak często sinica jest na morzu ale Hotel przy plaży super zapomniałam nazwy ten taki starodawny
A Jastrzebią kocham jeżdze co roku i znam na pamięc tam też jest dwa fajne hotele Łeba też super Ustka





Temat: PSP nie kontaktuje z kompem

spróbuj podłączyć przez Toogle USB w RM. a i przy okazji: nad morzemsinice,(wiem bo mieszkam nad morzem) więc nie masz po co jechać :P

Heheh i tak jade. Przez RM nie da sie podlaczyc. Co mam zrobic zeby odbezpieczyc karte przed zapisem?? Normalnie zaraz sie zalamie bo cos mi sie wydaje ze trzeba bedzie dac PSP do naprawy:/

[ Dodano: 11-08-2007, 13:51 ]
Ludzie co mam robic?? dajcie jakies pomysly



Temat: plaza i woda


Kila dni nie było mnie w Gd i mam pytanie czy w morzusinice ? I jaka
jest temp wody ? Tzn dalej zimna czy moze ciepła ?


Woda jest ciepła - dla mnie nawet zbyt ciepła, nie można się dobrze
schłodzić :) W tym celu trzeba się pofatygować na półwysep na otwarte morze.




Temat: plaza i woda


Kila dni nie było mnie w Gd i mam pytanie czy w morzusinice ? I jaka
jest temp wody ? Tzn dalej zimna czy moze ciepła ?

--
Pozdroowka
Gemini
Adres antyspamowy.
"Polaków trudno zrozumieć, tak jak Walijczyków " /N.Davies/


Z tego co mówią w TV woda w zatoce ma jakies 21 stopni. Cieplejsza to już
raczej nie będzie.





Temat: transport wawa-kolobrzeg(Zywiec Kite Cup)03.07.06 Wawa 21.00
Anonymous napisał: LaseX napisał: Chodzi plotka,ze zawody sa odwolane z powodu sinicy..Czy to prawda? P;)

sinica na pełnym morzu ???????? co za bzdety , weż sie w garść chłopaku??? idź do szkoły albo .. coś ...

nie chcę nic mówić, ale byłem w Kołobrzegu w tą niedzielę (23.07) i panowały na wodzie niepodzielnie sinice. Co innego że jak jest wiatr to sinice idą w morze. A jak nie ma wiatru to nie ma i zawodów
pozdrawiam,
Patryk



Temat: Kawiarenka pod czapraczkiem

Sinice atakują - zamknięto plaże

W wodach Zatoki Gdańskiej pojawiły się sinice. Ratownicy zamknęli plaże w Gdyni Orłowie i Sopocie.
Kazimierz Zelewski z sopockiego WOPR-u powiedział, ze zauważyli je ratownicy, którzy zawiadomili sanepid.

Fala z sinicami zbliża się do Jelitkowa. Tym samym tamtejszej plaży grozi również zamknięcie. Na wodach zatoki pojawili się WOPR-owcy na motorówce, którzy wypraszali z wody wszystkich plażowiczów.

Jak poinformowano w Wojewódzkiej Stacji Sanitaro-Epidemiologicznej w Gdańsku, osoby przebywające na plażach powinny stosować się do poleceń ratowników i nie wchodzić do wody, gdy wywieszona jest czerwona flaga. To pierwsze w tym sezonie informacje o sinicach na pomorskich plażach.

Według epidemiologów, zakwitowi sinic sprzyjają m.in. wysokie temperatury i nasłonecznienie. Kontakt z tymi organizmami może doprowadzić m.in. do podrażnień skóry i układu oddechowego. Napicie się wody, w której się namnożyły, może spowodować zatrucie pokarmowe, a nawet ostre uszkodzenie wątroby oraz ośrodkowego i obwodowego systemu nerwowego.

Sinice zalicza się do najstarszych i najprostszych organizmów na Ziemi. W przeszłości były uważane za glony. Dziś wiadomo, że należą do bakterii. W czasie tzw. zakwitów niektóre ich gatunki wydzielają substancje trujące.

Źródło - onet.pl


Zawsze mnie niepomiernie dziwi, ze nad Bałtykiem zimnym i nieprzyjaznym te sinice są ,mimo ze pogoda taka sobie zazwyczaj a i temperatura morza nie tak jak na południu ok 26st C (jak uwielbiam), a tam nie ma sinic ani innego draństwa..



Temat: Wakacje w Polsce czy za granicą?
Ja zdecydowanie wolę morze na południu, ponieważ na Polskim morzem albo jest zimno a jak jest ciepło to jest sinica i co za tym idzie zakaz kąpieli, po drugie nad naszym morzem zawsze są tłumy ludzi i jest bardzo drogo, po trzecie, ja bliżej mam nad Adriatyk niż nad Morze Bałtyckie, dlatego rzadko odwiedzam wody Bałtyku



Temat: dahab-egipt-zatoka Aqaba
Jeszcze ciekawostka o Morzu Czerwonym, ktorego integralna czescia jest Zatoka Aqaba. Morze Czerwone otrzymalo nazwe od purpurowoniebieskiej barwy, wywolanej, jak mniemaja, masowym rozwojem czerwonawej sinicy Triachodesmium erythraweum. Kolor wody w tym morzu jest zasadniczo niebieskozielony, a nie czerwony. Natomiast czerwonawy odcien nadaje morzu czerwonawofioletowa mgielka unoszaca sie nad falami, pochodzaca z pylow nanoszonych od rozprazonych sloncem okolicznych pustyn. Tak wiec barwa wody jest skladowa roznych czynnikow.



Temat: pytanie na poważnie: sinice

news:dadcb6


Co za wredne sinice... Domagajmy sie odszkodowania od Ministerstwa
Srodowiska za urlopy podczas ktorych nie mozna sie kapac!
To przez oczyszczalnie sciekow - dopoki nie bylo ich w trojmiescie to
sinic tez nie bylo ;)
Mysle ze wystarczylo by reaktywowac Polifarb, jak by zrobili kilka
zrzutow do zatoki, to byl by porzadek z tymi sinicami i wszelkim innym
zywym talatajstwem w zatoce.


hehe
mysle ze to dobre argumenty dla letnika ktory waha sie czy przyjechac nad
morze do Gdyni a rezerwowoal termin w maju ;)))

pytanie brzmi: czy sinice znikna do 16 maja? :)))

osobiscie jako tubylec za nic nie wlazbym do wody w Zatoce. Kurs na Pólwysep
Hel!
Vx





Temat: WAKACJE
Miałaś pecha, Olivio, że trafiliście na brzydką pogodę. Szkoda, że nie umówiłyśmy się wcześniej. Gdybym wiedziała, że będziesz w moim mieście, pokazałabym Ci wiele innych ciekawych do zwiedzania miejsc, nie tylko jarmark i brudne plaże. Dlatego ja chodzę nad morze przed albo po sezonie a najchętniej zimą. Ale Starówka jest piękna, to musisz przyznać, choć w tym tłumie rzeczywiście trudno coś zobaczyć, zwłaszcza, gdy trzeba pilnować dzieci, żeby w nim nie pogubiły sie... W tym roku jarmark rzeczywiście pobil rekord zwiedzających i kupujących, stąd te tłumy jak nigdy. Ja wtedy raczej uciekam z miasta. W tym roku byłam na nim kilka razy, ze względu na moich gości z Meksyku, którzy byli go ciekawi. Dla nich nasz folklor był ciekawy, pokupowali tez sporo rzeczy, których ja bym nigdy nie kupila a im się podobały.
Woda w zatoce nigdy nie jest za czysta ze względu na przemysł; porty i stocznie. A Ty jeszcze trafiłaś z pewnością na okres, kiedy w wodzie wystąpiły sinice, takie glony. Ale tak jest co roku przez kilka dni, nie ma na to rady. A woda w morzu jest zawsze zimniejsza niż w jeziorach, ale ja wolę kąpiel w morzu mimo wszystko. W jeziorze nie ma nigdy takich fal. Nawet jak jest upał.
Olivko, szkoda, że nie mogłyśmy sie poznać w realu.Tak mi przykro, że wypoczynek nad morzem nie udał się Wam tak jak chcieliście...




Temat: Coś śmiesznego - 2

Też tam byłem. Na "wydmach" grasowały jednak miny pułapki, wiatr był nie do zniesienia, piasek wpadał do oczu, uszu i nie tylko, wrzask dzieci z koloni, no i często sinice. Do wody nie można było wtedy wchodzić.
Ryby w smażalni śmierdziały bo smażone na tym samym oleju od lat, drożyzna w sklepach, tłum, kieszonkowcy i zimna, słona woda w morzu.
Glony i kapsle od piwa na plaży, większość do morza wchodziła tylko po to, żeby sobie ulżyć, bo o toaletach to można zapomnieć. I weź tu się człowieku raduj z bycia nad morzem.
To były wakacje!





Temat: [Trzebież] Zielona woda ???

Ta woda nie wygląda jakby to były sinice, a zwykła zielona farba. Mylisz się. To jednak sinice, takie zjawisko występuje w naszym zalewie jak i nad morzem. Przy wiatrach do brzegu ilość sinic kumuluję się i faktycznie wygląda jak farba

Zakwit sinic z 2004 roku, okolice 3 bramy torowej.





Temat: Gdzie i jak spędzacie wakacje? :)
tylko ze ja za bardzo nie korzystam z tego ze mieszkam nad morzem (jak cos sie ma to sie nie docenia). jestem raczej takim osobnikiem stacjonarnym:) i dosc leniwym (10 minut z buta na plaze - za daleeeko, rozumiesz).

a jak emielcia wrazenia z sopotu? planujesz powrot w celach rekreacyjnych? w sumie do 3miasta nie warto nad morze, syf, sinice, muchy i inna gomora. jak juz to nad otwarte morze jechac (wladyslawo, chalupy, jastarnia etc.) z tym ze tam nieco bardziej wieje:)



Temat: Czy na zatoce jest sinica ?
Dziesięć dni temu byłem w Jantarze. Kąpałem się ja i moje córki, żyjemy.
Sinicy nie stwierdziłem. Podobno jest na zachód od Mikoszewa. Woda
cieplutka, jak w basenie, aczkolwiek kolor i przejrzystość taka
"zatokowa". Zdecydowanie piękniejsze morze było w Ustce, ale wokół same
"karki", co prawda nie warszawskie, bo tym benzyny starcza tylko do Łeby,
ale pełno. Generalnie nad morzem więcej atrakcji i kasy do wydania, zaś
nad zatoką spokojniej. Mniej ludzi, atrakcji, miejsc by coś zjeść i soli w
wodzie.

P.S. Pewnie to wiecie, ale co tam

Wojtek



Temat: kapiel na 3miejskich plazach


Eeee, bez przesady. Obecnie nie jest tak źle!
W latach 80-tych to był dopiero brud.

Teraz nie jest źle. Większość obecnych zanieczyszczeń bierze się z tego, że:
- to Zatoka
- Port Północny przeciął naturalną drogę prądów wody,
- jest ciepło i wodorosty i glony (sinice) rosną. A jak urosną to umierają i
gniją.


Z tym Portem Północnym to nie jest do końca prawda, w pozostałych
częściach zatoki też widać efekty zakwitu glonów. (A tak na marginesie
sinice to nie glony tym bardziej wodorosty.) Glony są powodem niemiłego
koloru i zapachu, ale to po sinicach można mieć b. niemiłą "wysypkę".
Jeśli ktoś ma ochotę na kąpiel radzę udać się na jakąś z plaży
strzeżonych, tam sanepid sprawdza wodę i o ile jest kąpielisko otwarte nie
powinno być kłopotów zdrowotnych.(Pytanie do jednego z przedmówców: Jaką
to niby chorobą weneryczną można zarazić się w Zatoce? - Tylko straszyć
ludzi potraficie? ) Faktem jest, że na pełnym morzu woda jest mniej
zanieczyszczona, ale w Zatoce cieplejsza.:P

pozdrawiam
Rew

ps(Czy tylko turyści kąpią się w Zatoce?)

A tak poza tematem. Ostatnio byłem nad jeziorem w Ocyplu, woda zazwyczaj
czysta teraz po upalnym lecie i wzroście glonów idealne bajoro..





Temat: Kobieta, puch marny...?
Jest taki stary bardzo tutaj pasujący dowcip o dżinie.

Otóż leżał sobie na wakacjach mąż z żoną na kołobrzeskiej plaży.
Wszedł do morza i znalazł tam czarę, z której po potarciu wyłonił się dżin.
Powiedział, że ma mało czasu, jest zmęczony, ale jedno życzenie może spełnić.
Na to facet powiedział.
- Leżymy tu na zimnej plaży. Morze zimne, sinice pływają, katastrofa. Ale mam auto i jakbyś dżinie zrobił autostradę stąd do Miami na Florydzie, to bym sobie pojechał.
- Zwariowałeś? Zapytał zirytowany dżin. Wiesz ile by trzeba było na to stali, cementu, piasku?? Nie masz innych życzeń?
- To w takim razie dżinie zwierzę ci się, że mam problemy w domu z żoną i córką. Nie rozumiem ich, ich ciągłych zmian nastroju, coraz to nowych potrzeb na bywanie w towarzystwie, nowe stroje, błyskotki. Pomóż mi dżinie zrozumieć moje kobiety. Chcę wiedzieć co im w duszy gra...
- A ta autostrada to ma być dwupasmówka, czy czteropasmówka?




Temat: swiecenie morz
Nadejszła wielkopomna chwila i

odpowiedzieć :


Ten ktoś miał rację przynajmniej pod jednym względem: bruzdnice (typ:
tobołki) należące do protistów występują we wszystkich wodach (słonych i
słodkich) i mogą pojawiać się masowo tworząc zakwity, tylko, że te zakwity
są czerwone i nie wiem dokładnie czy świecą, ale przy poruszeniu wodą
następuję podobne zjawisko do opisanego przez Ciebie. W powieściach
marynistycznych często te zakwity opisywane są jako "czerwony przypływ".


bruzdnice to nie wszystko Arku ;-)

Zatoka Kalifornijska : bruzdnice z rodzaju Goniulax - na czerwono
Ocean Indyjski - bakterie Bacilus phosphoreus  ; wiciowce z grupy
Cocolitophorae  - mleczna woda ; i pewne bruzdnice (nie mam nazwy )
wywołujące silne ,srebrzystofosforyczne świecenie morza
Zatoka Meksykańska - Gymnodinium breve
południowy Bałtyk - sinice Aphanizomenon flos aquae i Nodularia spumugena -
typowe zakwity
Morze Północne - wiciowiec kolonialny z rodzaju Phaeocystis -
zielonkawooliwkowa woda

BTW.Atku - post przedmówcy wycinaj ,zostawiając tylko fragment do którego
się odnosisz

PS.Ważne są także te dni które już są za nami ;-)


Co do fluorescencji jeszcze poszukam...

Pozdrawiam

Esesjot


--

Milanówek ,a obok stolica Państwa Urzędników
serwis muszlowcowy : http://www.muszlowce.prv.pl/
< Jeśli gniewasz się na mnie to czas abyś wyłączył swój komputer





Temat: Kawiarenka pod czapraczkiem
Gdańsk, dnia 30 lipiec 2008 r.

PAŃSTWOWY WOJEWÓDZKI

INSPEKTOR SANITARNY

w Gdańsku

dla województwa pomorskiego

80-211 Gdańsk, ul. Dębinki 4

SE.NS –30/4711/34/AK/08

.
K O M U N I K A T N R 4/08

Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Gdańsku

o s t r z e g a

wszystkich użytkowników kąpieli w przybrzeżnych wodach Zatoki Gdańskiej i Puckiej oraz morza otwartego na terenie województwa pomorskiego, że

nie należy korzystać z kąpieli w wodach, które są

mętne i mają zmienioną barwę oraz ewentualnie zapach,

z uwagi na możliwość wystąpienia podrażnień skóry oraz dolegliwości ze strony układu oddechowego i pokarmowego.

Komunikaty dot. kąpielisk objętych zakwitem sinicowym są umieszczane przez właściwych terenowo Państwowych Powiatowych Inspektorów Sanitarnych na stronach internetowych podanych w Komunikacie Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Gdańsku z dnia 19.06.2008 r. (dostępnych również na stronie www.wsse.gda.pl).

Szczegółowe informacje na temat sinic znajdują się na stronie internetowej www.sinice.pl.

Państwowy Wojewódzki Inspektor
Sanitarny w Gdańsku
z up.
Andrzej Jagodziński
Zastępca Państwowego Wojewódzkiego
Inspektora Sanitarnego w Gdańsku



Temat: Wakacyjne plany

Trudniej było znaleźć czystą plażę i wodę

teraz tez jest zakaz nad morzem kapieli w niektorych miejscach bo sa podobno w wodzie sinice .

Dlatego ja jade do Chorwacji chociaz tam nie ma piasku no chyba ze pojedziemy na wyspe Bol tam jest piasek ale klimat jest srodziemnomorski a pieniadze prawie ze te same aa bez porownania poprostu nasze polskie morze a srodziemne cieplutki i upal ne samowity .
Co roku gdy moi znajomi przyjezdzaja z Chorwacji to sa zachwyceni ,szczegolnie jak ktos byl pierwszy raz ale mysle że o tym moze Nam wszystkim tutaj opowie Till ktory nie dawno wrocil z Chorwacji a byl tam po raz pierwszy



Temat: eksperyment fotochemiczny
Mlodzi Naukowcy,

Zapraszam Was do udziału w eksperymencie fotochemicznym, ktory rozpocznie sie najprawdopodobniej 16-17 marca w Zakladzie Chemii Morza na 3.pietrze. Celem eksperymentu jest zbadanie odpowiedzi fitoplanktonu (mechanizmow obronnych) na obecnosc nadtlenku wodoru, jednego z reaktywnych form tlenu.
Eksperyment polega na naswietlaniu czterech akwariow z okrzemkami w eksponencjalnej fazie wzrostu w obecnosci roznych stezen H2O2. Do pierwszego akwarium H2O2 nie zostanie dodane, do akwariow 2, 3 i 4 stezenia wyniosa odpowiednio: srednie stez. H2O2 zmierzone w opadzie mokrym, najwyzsze stez zmierzone w deszczu i 5-krotnie wyzsze. Eksperyment potrwa dwie pelne doby, pobór probek co 6 godzin (7, 13, 19, 1). Mierzone parametry to sole biogeniczne (NO3, NO2, Si, PO4, NH3), karotenoidy i chla, Fe (III) i H2O2 oraz kontrola zasolenia, pH, temp, O2 (pomiar automatyczny za pomoca salinometru, tlenomierza itp). Liczebnosc.

Pierwszy eksperyment z sinicami Nodularia spumigena juz sie odbyl, ale planuje jego powtorke. Wowczas dodatkowym mierzonym parametrem byla toksyna wydzielana przez sinice - nodularyna.

Licze na Wasza pomoc przy oznaczaniu subst. odzywczych
Pozdrawiam!
Dominika Ponikowska

kto chętny?




Temat: Czy wiesz , że ...
Wakacje nad morzem, a tu...

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019379,title,Sanepid-zamknal-kapieliska---sinice-nad-Baltykiem,wid,11272673,wiadomosc.html




Temat: BRAK WODY - NIEDZIELA
A tak przy okazji to sinice nie są glonami tylko organizmami jednokomórkowymi (zaliczanymi do bakterii), zykłe glony nie stawiają takiego zaciętego oporu akwarystom - i naprawde nie ma co panikować bo tylko niektóre gatunki wydzielają toksyny a w perspektywie ilości wody w morzu to musi to być naprawde obfity zakwit



Temat: Kawiarenka pod czapraczkiem

No, w Bałtyku nie tylko sinice żyją. Kilka lat temu (jeszcze Beruszek z nami był), też po dłuższym okresie upałów, pokazały się w morzu glony, które świeciły w ciemnościach seledynowym światłem. Wystarczyło wejść do wody, a wokół tego, co się w tej wodzie poruszało powstawały seledynowe aureole, tak jak na tym zdjęciu:



Poruszające się w nocy ryby i skorupiaki wywołując ruch wody pobudzają drobne, planktonowe glony - bruzdnice, które dzięki specjalnemu biochemicznemu mechanizmowi uwalniają kwanty jasno-turkusowego światła. Zjawisko to nazywamy bioluminescencją. Świecącym glonem jest m.in. bruzdnica nazywana Alexandrium ostenfeldii.
Zjawisko to występuje najczęściej w ciepłych wodach, w Bałtyku niezwykle rzadko.

Oczywiście pojechaliśmy do Chałup, gdzie najlepiej było widoczne to zjawisko. W egipskich ciemnościach tłumy ludzi na plaży, kąpiących się i brodzących w wodzie. No i pies hasający po falach, a wokół niego zielone światło... I nic poza tym światłem... Niezapomniane przeżycie!

Przywieźliśmy sobie wodę w butelce. Wystarczyło wejść do ciemnej łazienki, wstrząsnąć butelką i cieszyć się seledynowo-turkusowym światłem. Przez tydzień


Hihihi Ali my też byliśmy wtedy w Chałupach!!! To było suuuuuuuuper ! Dokładnie pamiętam. Moj rodziciel co ma zawsze dość niebanalne pomysły zaczął pływać na windserfingu ,niezla poświata za nim się ciągnęla ,choc oczywiście dość marnie to wypadało bo wiatru prawie nie było.



Temat: [RA3] Dla kogo walczysz (kim grasz)?
morze jest głębokie i szerokie... i w dodatku z salmonellą

raczej z sinicą :razz:

Ale zgadzam sie całkowicie ze Zmrolem niestety RA3 nie podobało mi sie od samego poczatku i nic tego nie zmieni, zero dynamiczności. Jeżeli dla kogoś dynamiczność to 2 pieski vs 2 niedziwdki i który pierwszy szczeknie to sorry... ale dla mnie to coś takiego gdzie mam dużo opcji ataku w early, early dla mnie to 1 minuta gry tutaj po 1 minucie moze bede miał 2 RF :/

Pomijajac, że przyjeta economia uniemożliwia wyprodukowania szybkiej kontry na spam przeciwnika...

i minus na samym koncu to zerowy balans japonia, nie jest imba raczej powiedzialbym ze ruscy bo wygraja na wodzie i nic nie zrobisz bo nie masz czym go tam zajebac ... A ich moce wsparcia są najlepsze z całej gry i nie bedzie można tego zbalansować bowiem przecież nic nie kosztuja :twisted:



Temat: Wakacje
Ja jestem z Pomorza i mieszkam 800m od plaży. Żadna rewelacja, prócz porannego śpiewu mew - który zazwyczaj mnie budzi, no to jest coś czego bym nie zamienił na nic.
A co do spędzania wakacji, jest tu ten sam syf co zagranicą. Przyjeżdżają tu niemcuchy i mosze z izraela – bo się im opłaca. Smród na plaży!! Fetor przepoconych świń i olejku kokosowego, zmieszany z smażalnianym olejem i wyziewami miejskich szaletów, daje perfume nie do zniesienia.
Dlatego tez nad morze nie chodzę, woda jest konsystencji rozcieńczonego kisielu i koloru zieleni - sinice. Wieczne festyny i ‘umcyk, umcyk, umcyk’, a przyjezdna hołota - ta nasz Polska tym razem, zarzyguje chodniki jabolami, wiec wieczorem czuć smród przetrawionej wiśni.
Ja jeżdżę nad jeziora - wolność od chamstwa, bo cham boi się spokoju.
W zasadzie nie ma znaczenia gdzie człowiek spędza wakacji, oby odpoczął - jeśli jest to dom i lektura Lermontowa przed kominkiem, to też dobrze!!!
Pozdrawiam



Temat: przebieg temperatur Baltyku w lipcu/sierpniu


| Rowy, dziś, +17 ;-)) o stopień więcej niż temp. powietrza.

a ile bylo najwiecej w tym roku?
czy w lipcu temparatura morza w okolicach Swinoujscia mogla miec 25
stopni?


mysle, ze to calkiem mozliwe. znajomi donosili z miedzyzdrojow w lipcu, ze
woda jest jak zupa i rozwinely sie sinice. oczywiscie "jak zupa" to
subiektywne odczucie ;-) ale o ile pamietam z doniesien telewizyjnych, temp.
wody w tym rejonie faktycznie siegala 24-25 st.
Pzdr
Tomek





Temat: Koncert U2 w Elblągu??

szkoda że to tylko plotka wyssana z palca ale nie ukrywam że fajnie by było

"by było..." Ale w sumie... Może będzie... Przecież POLSKA to takie fajne turystyczne państwo... Co jakiś czas nad morzem pojawiają się sinice... W Tatrach nie ma wyciągów... Na starówce w Wawie zawsze stoi nieodłączny element owego POLSKIEGO zabytku czyli dość duża grupka z klubu AA Ale może Bono i rodzinka lubią taką... egzotykę



Temat: beczki w dope kopane - bedo straty jak to gazy...

Czyli co roku jakaś atrakcja "morska", rok temu były sinice ( podobno ), a teraz beczki. No żeby chociaż z piwem, ale nie, za różowo by było. Swoją drogą ciekawe, czy niebawem nie pojawi się ich więcej. Skoro te postanowiły "wyjść" na brzeg, tylko ciekawe ile tego "gówna" pozostało.
Taa..beczki z piwem wyrzucane przez morze... To świetny pomysł na promocję miasta Tylko trzeba jakis browar pozyskać jako sponsora i nawet podczas ulewy plaza będzie pełna
Na szczęście inne beczki rzadko ruszają sie z miejsca, więc raczej nagly wysyp nam nie grozi. Większość leży w głebinach morskich, ale niektóre odkrywszy pasję podróżniczą wyruszają w podróż z prądem morskim i kończą na jakimś wybrzeżu. Te postanowily odwiedzić Kołobrzeg, ale myślę, żę jakieś większe wizyty beczek pełych iperytu nam nie grożą



Temat: Ćwiczenia
A ja uwielbiam wodę i chodziłem na basen 3 razy w tygodniu przez miesiąc i zakończyło się to krioterapią. W życiu już nie pójdę na basen, żeby mi znowu nie wyskoczyły jakieś kurzajki na stopach(ogniska wirusu rozprzestrzeniające się po ciele, leczenie: zamrożenie powietrzem schładzanym ciekłym azotem do ok. (-100; -220) - bardzo boli przez miesiąc). Jeśli chcesz iść na basen to potem sie dokładnie wymyj.

W morzu jest dużo bezpieczniej, a ja ze wszystkimi sinicami jestem na "Ty". Zawsze można jeszcze biegać.



Temat: Styczniowe i Lutowe Mamy 2005 nr 3
Witam po długieeeeeeej nieobecności, musiałam Was szukać tak się rozpisałyście.
Zwiedziłam przez ten czas Władasławowo, Hel, Chłapowo, Jastrzębią Górę Amelka była na medal - pogoda super - tylko te ohydne sinice.
Ale niestety dobre się skończyło - do pracy ruszyłam i nie mam za bardzo czasu na kompa.
Amelka rośnie - MAMY PIERWSZEGO ZĄBKA. I łobuziak zaczyna wstawać sam w łózeczku, tylko chwieje sie bardzo i po kilku minutach siada.
Być może znów długo nie po piszę więc zapodam fotkę z nad morza i do zobaczyska. pa pa



Temat: POGADUSZKI CIĘŻARÓWEK
Aniu mamy w Polsce druga Tunezje, tylko brak pieknego morza z lazurowym wybrzerzem, brak czystych chocby kapielisk, brak otwartych basenow krytych, a otwartych w ogole brak, mamy za to slicznie zasmiecone plarze, nie tylko te nadmorskie, ale rowniez te przy jeziorach, mamy sinice, mamy wiele wiele innych bakterii od ktorych mozemy dostac dosc ciekawych chorob ... no i mamy ludzi ktorzy chodza na te powiedzmy kapieliska, jedni z nich spragnieni wody i chocby byl najgorszy syf to wchodza i sie chlodza, no i ci ktorym za przeproszeniem wszystko zwisa i wrzucaja smieci do wody, z calymi koszami na smieci i miejscowe toalety tzw. toytoy-e ktore nie dosc ze zawieraja scieki to jeszcze chemikalia .... brak slow...
cos dzisiaj mam kiepski humor ... sorka...



Temat: Kawiarenka pod czapraczkiem
No, w Bałtyku nie tylko sinice żyją. Kilka lat temu (jeszcze Beruszek z nami był), też po dłuższym okresie upałów, pokazały się w morzu glony, które świeciły w ciemnościach seledynowym światłem. Wystarczyło wejść do wody, a wokół tego, co się w tej wodzie poruszało powstawały seledynowe aureole, tak jak na tym zdjęciu:



Poruszające się w nocy ryby i skorupiaki wywołując ruch wody pobudzają drobne, planktonowe glony - bruzdnice, które dzięki specjalnemu biochemicznemu mechanizmowi uwalniają kwanty jasno-turkusowego światła. Zjawisko to nazywamy bioluminescencją. Świecącym glonem jest m.in. bruzdnica nazywana Alexandrium ostenfeldii.
Zjawisko to występuje najczęściej w ciepłych wodach, w Bałtyku niezwykle rzadko.

Oczywiście pojechaliśmy do Chałup, gdzie najlepiej było widoczne to zjawisko. W egipskich ciemnościach tłumy ludzi na plaży, kąpiących się i brodzących w wodzie. No i pies hasający po falach, a wokół niego zielone światło... I nic poza tym światłem... Niezapomniane przeżycie!

Przywieźliśmy sobie wodę w butelce. Wystarczyło wejść do ciemnej łazienki, wstrząsnąć butelką i cieszyć się seledynowo-turkusowym światłem. Przez tydzień



Temat: Tyłki moczymy
J o w i s z napisał:

Pati, byłem dzisiaj w Karwii i załamka, co z tego że ciepła woda skoro pełno jakiego ś martwego robactwa - muchy mozna by łopatami zbiera Ś - a kilkanascie metrów od brzegu woda jaka ś dziwnie mętna i pełna jakichs podejżanych farfocli. Ogólnie w tym roku byłem 3 razy nad naszym morzem. 2 razy temp wody nie przekraczała 10C, dzisiaj ciepła, ale...
.....miałe ś pecha , J o w i s z u , w niedzielę 23 lipca w rejonie Karwii i Ostrowa woda była gęsta z powodu sinicy....rzeczywi ście wygl ądało to obrzydliwie. Jednak już w poniedziałek woda była czy ściusie ąka i ciepła.....k ąpali śmy się bez przerwy....
Za Karwi ą osobi ście nie przepadam...za duzy tłok jak dla mnie. Natomiast Ostrowo, owszem ...piękna plaża i miejscami luzik na plaży, nikt Ci się nie opiera o parawan i nie chodzi po głowie , co niestety w Karwii jest na porz ądku dziennym....nnno chyba , że poza sezonem albo w zimne deszczowe dni...to co innego.
W tym ustępie zgadzam się z moni ą szpil ą - O s t r o w o gór ą !!!



Temat: Kąpiele w soli. Sól bocheńska.
Bosko!

Klodawska mam w kuchni Bochenska namierze i kupie.

Ktos wspominal o O'Sole. Mialam ja przed chwila w rece....jest napisane w skaldzie ze ma przeciwzbrylacz. To konserwant E 536.
Kodawska ma napisane, ze nie zawiera zadnego przeciwzbrylacza.

A swoja droga to przeciez mieszkam nad morzem Tylko...sklad Baltyku jest pelen F ... jak Fuj i G jak glony i czasem Ś jak sinice i innych literek..Wiec ryzyk fizyk..ale ostatnio potaplal sie w glonach i jakos nozki nie odpadly wiec ujdzie...
Za to na brzegu lezaly martwe rybki i mielismy 3 teorie. Albo padly od wody, albo je fale wyrzucily na brzeg i padly z braku wody(tlenu) albo...same wyskoczyly popelniajac samobojstwo



Temat: WITAM I POZDRAWIAM :)
A mnie jakoś nad morze nie ciągnie... Sinice znowu kwitną i w ogóle - jak tu się roztekstylnić przy takiej wadze????
Ja od tygodnia i tak jeżdżę nad jezioro, bo tam bardziej kameralnie i cieniście :)
Poza tym faktycznie 3miasto jest fajne pod kątem np. wycieczek rowerowych. Sporo tu możliwości i wiele już zrobionych mamy ścieżek rowerowych :)
Czekam na historię walki z 20 kiloskami!



Temat: Pokaz Swoja Prawdziwa Twarz...
ale lepsza taka zimna woda, niz to, co jest w sopocie. w tamtym roku bylam tam z siostra, matka i ciotka na wakacjach - w morzu sie nie kapalam, bo plynal syf. zreszta przez wiekszosc czasu byl zakaz kapieli (sinice). a miasto moim zdaniem niezbyt ciekawe, molo to zdecydowanie jedyna atrakcja. po jakichs 4 dniach chcialam juz wrocic do domu...



Temat: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie
Już prawie zapomniałam jak wygląda forum - fe, naprawdę nieładnie.

Ale zrobiło się tak jakoś wakacyjnie, dużo luzu, wieczory przy winku i nie tylko, sabaty czarownic i jakoś tak udało mi się odlecieć parę cm nad ziemię.To bardzo przyjemne uczucie, polecam.

Pracy mało, pieniądze są, czas płynie niezwykle przyjemnie i staram się to wykorzystywać jak mogę.

Krysialku
te walizy wyglądają na wielki, to pewnie w wielki świat się wypuszczasz? Wrzuć na luz i wypoczywaj, wypoczywaj,wypoczywaj.....

Aia
nie ma czego nad morzem zazdrościć - w wodzie sinice nie dają się kąpać, po Open`erze wszystkie krzaczki zaśmiecone i zasokane, a deszczu nawet na lekarstwo.
Tak naprawdę przyjemnie jest ok.7.00 jeżdzić na rowerze, bo jest pięknie.Więc ciesz się tym co masz

Ajka
bardzo jesteś zmobilizowana ruchowo, tylko pogratulować.Na pewno piękniejesz w oczach, i te delikatnie zarysowane mięśnie pod skórą od pływania...Marzenie

Matkamafii
Leżę u Twoich stóp z podziwu,wynik naprawdę imponujący. U mnie takie rozmiary to ciągle sfera dość odległych marzeń. Ale ciągle minimalnie poprawiam swój wygląd.

Jado
Fajny taki gruntowny remoncik, już Ci zazdroszczę efektów końcowych, ja się przymierzam w sierpniu. Świetne miałaś mini wakacje, może i krótkie, ale za to jakie treściwe.

Lepiej póżno niż wcale - więc witam serdecznie nowe, już nieżle zadomowione, dziewczyny.

Wszystkie serdecznie pozdrawiam



Temat: Shaggy, Szaguś i Szaglutek :)

Moje psisko uwielbia tarzanie - najchętniej w piachu . Zwłaszcza jak się zmęczy bieganiem, a trafi mu się fajnie piaszczysta droga, nie ma siły żeby się w niej nie "wykąpał"...




Shaggy ćwiczy się przed sezonem, w końcu w Gdyni w sezonie wejście do morza tak zatłoczone (a i sinice czasami), że niektórzy mogą się jedynie w piasku na plaży wykąpać



Temat: Bóg...
Tak wróciłyśmy - o dziwo żyjemy. Nad morzem było wspaniale, pomijając sinicę

Ale nie czepiajmy się szczegółów! 2 dni woda była cieplutka a 2 dni lodowata, jesteśmy spalone ( coprawda wyglądamy teraz całkiem normalnie, wcześniej wyglądałyśmy jak kartki papieru - białego)

no to ja w sumie piszę tylko, żeby sie zameldować, bo nic mądrego nie wymyślę, a więc oficjalnie powiadamiam - JESTEŚMY



Temat: Życie jest piękne ;)))))))))
Uuu to mnie tymi sinicami zmartwiłaś :/ Bo ja nad zatokę jade z tego co widzę :/ No nic to, ważne że morze

Rowerek, hmm. A ja mam kluczyk do rowerka kolezanki (ale zwyczajnego) i takie upały są, że mi się nie chce. I w ogole mam ćwiczeniowego lenia, kurde. I dieta też taka sobie. Coś się sypie :/

Gratuluję zakupów Lustra motywują, masz rację Chociaż zależy jakie, bo niektóre wyszczuplają delikatnie

Życze miłego dzionka!

Buziaki!




Temat: plaza i woda


Kila dni nie było mnie w Gd i mam pytanie czy w morzusinice ? I jaka
jest temp wody ? Tzn dalej zimna czy moze ciepła ?


wg radia gdansk
sinice sa dzisaiaj tylko w gdyni orlowie





Temat: WITAM I POZDRAWIAM :)
Marion33 ja również chciałabym Cię serdecznie powitać!!!
Sinice nie sinice ja i tak kocham morze



Temat: PSP nie kontaktuje z kompem
spróbuj podłączyć przez Toogle USB w RM. a i przy okazji: nad morzemsinice,(wiem bo mieszkam nad morzem) więc nie masz po co jechać :P



Temat: Foch!
Ja się nie rozjechałam, ale mi się nic nieeee chceeee ;-)

A w morzu sinice.




Temat: Powitania
Panie zapomniały złożyc zamówienie na:
ogrom meduz w morzu
sinicy
wodorostów
przymrozków w nocy do -3 stopni
przypalonych owsianek




Temat: plaza i woda
Kila dni nie było mnie w Gd i mam pytanie czy w morzusinice ? I jaka
jest temp wody ? Tzn dalej zimna czy moze ciepła ?




Temat: Urlopowe plany.
A nad naszym morzem znowu sinice, wakacyjny standard.




Temat: sinice na Zaspie?


Witam,
no wlasnie, jak w temacie, czy tam tez sa sinice? czy mozna sie tam kapac?


Sinice na Zaspie??? ROTFL :-))))
A od kiedy to Zaspa ma dostep do morza??? Przesunela Brzezno czy Jelitkowo?
:-)
Pozdrawiam





Temat: Śinice ??
Tak bywają tu sinice ..bodajże od 10 lat kiedy tu przyjeżdzam napotkałam na nie jakieś 2-3 razy ... Jednak ''utrudnialy'' kąpiele w morzu przez krotki czas. Woda wyglądała wtedy jak kompot...jednakniektorzy skusili sie na plywanie




Temat: transport wawa-kolobrzeg(Zywiec Kite Cup)03.07.06 Wawa 21.00
LaseX napisał: Chodzi plotka,ze zawody sa odwolane z powodu sinicy..Czy to prawda? P;)

sinica na pełnym morzu ???????? co za bzdety , weż sie w garść chłopaku??? idź do szkoły albo .. coś ...



Temat: KOŁOBRZEG FESTIWAL NADZIEJA
Zamoczmy w morzu te skarpetki z pielgrzymki co to Przewodnik kazał zachować, to sinice juz nigdy nie wrócą, choc kąpiele i tak będą zakazane i to nie tylko w KOłobrzegu, ale na całym wybrzeżu




Temat: urlop
Wisnia bez przesady w Sopocie jest naprawdę czysto :) że woda jest zielona to nic dziwnego wszędzie nad morzem taka jest. (tylko pocztówki oszukane :D) Tylko ta sinica :/



Temat: <hahaha>, ale beka
ja tam morza niecierpie....<hahaha>x99999 zreszta,teraz sinice są x)



Temat: Wakacje

też bym chciała mieszkać nad morzem

juz mi sie znudzilo to moze i te sinice latem , ktore sa jakis miesiac, i ta pogoda, na poludniu lato a tu pada i zimno:/



Temat: Czy w Ustce są jeszcze sinice ?
Czy można już bez obaw kąpać się w morzu ? pozdrawiam.



Temat: Wakacje 2006 & 2007
jak juz tu zajrzalam, to postanowilam, ze serdedcznie was pozdrowie znad polskiego morza... i powiadomie, ze na moje szczescie nie 'zaatakowaly' mnie zadne sinice ani tez fani imprezy o tak wdziecznej nazwie: sunrise

[pieknie wstrzelilam sie w watek techno, prawda?!



Temat: [RA3] Dla kogo walczysz (kim grasz)?

raczej z sinicą :razz:

wiadomości nie słuchasz/oglądasz/czytasz??

w Międzyzdrojach jest w morzu salmonella i nie można się kąpać, a wszystko przez rybaków podobno



Temat: Dookoła Polski
Wtorek- przy pięknej pogodzie opuściliśmy W-wę by przedzierając się przez ulewę, która tym razem nawiedziła Gdańsk i Gdynię dotarliśmy do Sopotu a tu kamping, po deszczu spacer nad morze - ratownik ostrzega przed sinicą, więc nici z kąpieli , molo, spacer a wieczorem grill



Temat: BRAK WODY - NIEDZIELA

w dzwirzynie tez brak wody...i nawet w morzu sie wykapac nie mozna-w kg i grzybowie sanepid juz potwierdzil ze jest sinica, tylko czekac az potwierdza to u mnie

to cho do mnie



Temat: BRAK WODY - NIEDZIELA
w dzwirzynie tez brak wody...i nawet w morzu sie wykapac nie mozna-w kg i grzybowie sanepid juz potwierdzil ze jest sinica, tylko czekac az potwierdza to u mnie



Temat: Kalisz ;)
będzie super dziwnie zapamiętają nas
a Kalisz szczerze liczy na takie koszulki.. a jak nie.. to wiesz wyląujesz w morzu ;] a jak dobrze pójdzie to jeszcze sinice będą



Temat: Wakacje
a my ( niebieskooka i ja) wrocilismy juz sinice moze i byly ale tylko rzez 2 (kiepskie zreszta) dni a tak bylo super ;] zycze powodzenia tym ktorzy teraz jada nad morze



Temat: gdzie warto pojechać w podroż poślubną ...
ja też jadę hehe ale tylko na wakacje nad morze, właśnie się pakuję rano jedziemy wreszcie będzie można się pomoczyć.. byle tylko sinice nie zepsuły nam urlopu.. tak więc do sklikania na forum pewnie coś koło 12-13.08 Pozdrawiam Was Dziewczynki serdecznie



Temat: Co chciałbyś/ chciałabyś dziś powiedzieć...wyraź co czujesz!
Ha - jest slonecznie, wiec woda sie nagrzewa. Nareszcie bedzie mozna poplywac troche w morzu albo jeziorku (gdy slonce swieci, kwitna sinice, heh)



Temat: Kobitki - rocznik - 1982
iw_rybka, no to najgorsze co może być jutro idę zobaczyć czy sinica pie poszła sobie w cholerę i może tym razem będzie wszystko w porządku
edulita, no do morza mam blisko ale nie zawsze są chęci aby do niego iść zwłaszcza jak mam iść sama to mi się nie chce a co innego z kimś



Temat: Sinice
Potrzebuje jak najwiecej informacji na temat "Sinic" w morzu Bałtyckim jakie pH im sprzyja najlepsze okresy rozwoju itp. jesli ktos mogby pomoc bylbym wdzieczny



Temat: Kalisz ;)

najważniejsze żeby wiadomo było że z Kalisza na Szałe blisko więc sinice są w zasięgu ręki ;p

ooo.. i jak ich nie bedzie nad morzem to weźmiemy nasze, kaliskie, są bardziej żrące



Temat: co zamierzacie robic na adapcie?? :)
ja wlasnie wrocilem z Ustronia i bylem w Sianozetach te sinice to sciema kapalem sie i nie umarlem jesczze :D ja tam pierwsze co jeszcze na trzezwo wbijam do morza razem z Wami :D



Temat: XI PPLH Warszawa
drżyjcie niewiasty..... to miało byc chyba troszku inaczej no ale...
HunteR nadciąga z nad morza... Naszym czwartym zawodnikiem beda sinice:P
przybywamy po lekcej paintballa... do zobaczyska...



Temat: Czysta kąpiel w Bałtyku

Zła wiadomość dla turystów wypoczywających nad polskim morzem. W Zatoce Gdańskiej pojawiły się sinice. Groźne bakterie przyczyniły się do okresowego zamknięcia pięciu plaż - informuje tvn24.pl sopocki WOPR.
Ratownicy zamknęli w pierwszej kolejności plaże w Gdyni-Orłowie i Sopocie. Kilka godzin później zamknięto kolejne kąpieliska. - Wszystkie od Gdyni do Brzeźna, łącznie zamkniętych jest pięć plaż - informuje tvn24.pl Kazimierz Zelewski z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego - Niewykluczone, że już jutro niebezpieczeństwo z sinicami minie i znów będzie można się kąpać w morzu. Wszystko zależy od temperatury i kierunku wiatru - dodaje Zelewski.

Turyści narzekają

Sinice zauważyli trójmiejscy ratownicy, którzy następnie zawiadomili sanepid. Chwilę później na wodach zatoki pojawili się WOPR-owcy na motorówce, którzy wypraszali z wody wszystkich plażowiczów.

- Nie wszyscy chcieli wychodzić z morza - relacjonuje Zelewski - Niektórzy turyści nie chcieli się pogodzić z faktem, że sinice zabierają im cenne dni wypoczynku - tłumaczy ratownik WOPR.

Wyjdź z morza

Według epidemiologów, zakwitowi sinic sprzyjają m.in. wysokie temperatury i nasłonecznienie. Kontakt z tymi organizmami może doprowadzić do podrażnień skóry i układu oddechowego.

Należy jednak pamiętać, że napicie się wody, w której mnożą się te groźne bakterie, może w skrajnych przypadkach uszkodzić wątrobę, a także ośrodkowy i obwodowy system nerwowy.

eq//gak

Źródło: http://www.tvn24.pl/-1,15...,wiadomosc.html



Temat: sinice-czy są ?



| | | wybieram się z synem na plażę i nie chciałabym mu zrobić zawodu gdyby
| się
| okazało że sinice uniemożliwają kąpiel bo z racji wieku ( 4l) teudno mu
| to
| bedzie zrozumieć i stąd pytanie czy sinice są czy już nie ?

| Asia

| Sinice sa zawsze - raz wiecej raz mniej. Ale tak naprawde to jest bez
| znaczenia - jak pozwolisz dziecku sie kapac w wodach okalajacych
| wysypisko
| Gdansk - takie podwodne - jest kawalek od brzegu zatoki - to jestes
| wyrodnym
| rodzicem (zakładam ze chodzi o zatoke gdanska skoro piszesz na
| trojmiejskiej
| grupie).  Napiszmy to raz, a wyraznie: Bałtyk nadaje sie do kapieli w
| bardzo
| niewielu miejscach, 99% tych miejsc znajduje sie w zachodniopomorskim.

Witam
Zgadzam sie, czystosc Baltyku, a w szczegolnosci Zatoki
Gdanskiej, pozostawia naprawde wiele do zyczenia.
Mysle, ze potrzebne sa kompleksowe rozwiazania wspierane
przez UE.

Bastion, lokalny lobbysta
Pozdrawiam


Dokladnie - ale ogrom prac oraz pieniadze na nie potrzebne przerazaja juz
przy ocenie "na oko", bez dokladnych wyliczen uwzledniajacych wszystkie
aspekty tych prac. I nikt nie wylozy naprawde olbrzymich pieniedzy na
inwestycje, jezeli pierwsze efekty bedzie widac gdy nasze prawnuki zaczna
sie rodzic. Oczyszczenie wody to nie jakies dorazne srodki (np. pare lat
temu probowano chemicznie zatrzymac cykl rozwojowy sinic; z jakim skutkiem
latwo znalesc w sieci - wiekszosc nadbaltyckich kompielisk otrzymalo status
czarny, reprezentujacy to, ze kapiel w nich grozi powaznymi problemami
zdrowotnymi). Nalezalo by oczyscic dno morskie (i teraz konia z rzedem temu
kto potrafi to zrobic bez niszczenia ekosystemu) ze smieci (wspomnianie juz
podwodne wysypisko smieci kilkanascie kilometrow od trojmiejskich plaz), z
"pamiatek" wojennych, z beczek z substancjami silnie trujacymi (np. nie wiem
czy wiecie dlaczego sinice ostatnio tak swietnie sie rozwijaja). Jak juz
jakims cudem dno morskie bylo by czyste, to nalezalo by zajac sie zama woda,
a raczej sciekiem. Potem plaze. A w miedzyczasie skutecznie uniemozliwic
zanieczyszczania morza na nowo. I jak juz to wszystko byloby zrobione (jakim
cudem - nie wiem) to trzeba by poczekac kilkadziesiat lat (optymistyczna
prognoza) zanim widac by bylo efekty tej pracy. Badzmy realistami: nie ma
szans na jakiekolwiek dzialania w naszym zyciu...

Pozdrawiam





Temat: Ocean komplikuje życie
[b]Wpływ morza jest dalekosiężny. Sinice żyjące w górnej warstwie wód mogą wpływać na zdrowie ludzi na lądzie[/b]

Masy wody odpowiadają za większość perturbacji pogody i klimatu. Rodzą się one na styku dwóch żywiołów, bo powierzchnia morza to nieszczelna granica. Pierwiastki chemiczne i drobnoustroje (np. sinice) wędrują między jednym środowiskiem a drugim. Ilość soli wynoszonej w ciągu jednego roku z morza do atmosfery wynosi 109 ton - wypełnione nią wagony 6-krotnie oplotłyby Ziemię. Te drobiny zwane aerozolem morskim przenoszą się nad ląd, wpływając na nasze zdrowie. Niekiedy wywołują epidemie. Przyczyniają się też do globalnych zmian środowiska.

[b]Plankton rządzi[/b]
Na początku lat 90. przeprowadzono badania na Pacyfiku i Atlantyku. Podejrzewano, że drobiny aerozolu mają wielki wpływ na pogodę i klimat. W jaki sposób miałoby się to dziać?
Dzięki chmurom i ... glonom. Nad ciepłą tonią unosi się para wodna, z której powstają chmury. Narodzinom chmur szczególnie sprzyjają rejony, gdzie w powietrzu jest pełno związku siarki, zwanego DMS (dwumetylosulfofosforek). Skąd się on brał? Z aerozolu.
Jedne z planktonowych stworzeń produkują DMS, który w aerozolu emigruje do atmosfery. Fruwając nad wodą utlenia się i zmienia m.in. w tlenki siarki i kwas siarkowy. Oba te związki pomagają w powstawaniu chmur, bo są jądrami kondensacji dla pary wodnej.
[b]
Ciepło, coraz cieplej[/b]
Plankton najskuteczniej rządzi światem przez fotosyntezę. Zużywa dwutlenek węgla z powietrza, który inaczej niewykorzystany - powiększałby efekt cieplarniany. Plankton nie dopuszcza do katastrofy. Najbardziej pracowite w tym dziele są okrzemki.
Moc glonów może się jednak na nas zemścić, jeśli zakłócimy równowagę środowiska. Wodne stworzenia stabilizują klimat tylko do pewnej granicy. Gdy robi się za ciepło, okrzemki "mówią pas" i zostawiają pole do rozwoju kokolitowców, innych planktonowych organizmów. Te lubują się w odwrotnym procesie - uwalniają dwutlenek węgla z oceanu do atmosfery.
Skutki mogą być katastrofalne: dużo dwutlenku węgla w powietrzu powiększa efekt cieplarniany. To zaś może doprowadzić do dalszego wzrostu temperatury wód i jeszcze większego rozwoju kokolitowców. Tak może się zacząć błędne koło wzrostu stężenia CO2.
Jego efektem może być podwyższenie temperatury wód oceanicznych, a to się może skończyć wybuchem - dosłownie. W osadach na dnie czyha bowiem bomba łatwopalnych gazów.

Rośliny żyjące w morzu wpływają na klimat całej Ziemi. Nie tylko te duże, ale przede wszystkim mikroskopijne glony są twórcami pogody. Od nich zależą bowiem stężenie dwutlenku węgla w atmosferze i zmiany temperatury.



Temat: Coraz gorzej z Bałtykiem
Jak wyleczyć Bałtyk z ciężkiej choroby?

Sezon wakacyjny jeszcze nie zaczął się na dobre, a już nie można kąpać się w Bałtyku. Woda przypomina zieloną, zawiesistą zupę, w której pływają toksyczne dla ludzkiego zdrowia sinice. Niemożliwe? Otóż jest to bardzo prawdopodobny scenariusz, o czym wiedzą już mieszkańcy Finlandii i Szwecji - podaje międzynarodowa organizacja ekologiczna WWF.

Jedną z przyczyn, która może przyspieszyć jego realizację są fosforany, stosowane w proszkach do prania. W związku z rozpoczynającym się sezonem wakacyjnym WWF wysłał list, aby zapytać producentów środków piorących, co robią bądź zamierzają zrobić, w celu rozwiązania tego problemu. W liście WWF zapytał firmy o to, czy w ich produktach znajdują się fosforany, a jeśli tak, to czy istnieją plany wycofania związków fosforu z detergentów.

Spośród 10 zapytanych firm, produkujących proszki do sprzedaży detalicznej, na list odpowiedziało 9 z nich. Na podstawie tych odpowiedzi spozrądzono mini przewodnik po producentach proszków do prania . Zielone światło otrzymały produkty bez fosforanów, a czerwone mają te, które zawierają związki fosforu, bądź ich producenci nie odpowiedzieli na list WWF. Reakcje producentów na list w sprawie fosforanów były bardzo różna.

Niektórzy tak jak Henkel Polska podkreślali, że ochrona Bałtyku jest dla nich bardzo ważna, w związku z tym już od połowy lat dziewięćdziesiątych firma ta przeszła na receptury bezfosforanowe w proszkach do prania. Sprawę fosforanów w proszkach bagatelizuje jeden z największych producentów proszków na polski rynek, Procter and Gamble. W piśmie, które WWF otrzymał od tej firmy stwierdza się, że związki fosforu w proszkach nie stanowią problemu. Według Komisji Helsińskiej (HELCOM), która opracowała Bałtycki Plan Działań, wycofanie fosforanów ze wszystkich detergentów, we wszystkich krajach basenu Morza Bałtyckiego zredukowałoby ilość fosforu, który trafia do Bałtyku aż o 24 proc.



Dlatego HELCOM zaleca ich wycofanie i zastąpienie zamiennikami. Eutrofizacja jest największym zagrożeniem dla Bałtyku. Jej nazwa, którą należy tłumaczyć dosłownie jako "dużo pożywienia" (od greckich słów "eu" i "tropy"), wcale nie oznacza pozytywnego zjawiska. Wręcz przeciwnie. Morze dotknięte eutrofizacją jest jak organizm, który nie jest w stanie strawić spożywanego w nadmiernej ilości pokarmu i wskutek "przejedzenia" zamiera. Jak to się dzieje? Dużo składników odżywczych w Bałtyku sprzyja gwałtownemu rozwojowi organizmów żywych, w tym zakwitowi sinic.

To wtedy woda w morzu staje się jak zawiesista, zielona zupa. Kiedy zaczynają obumierać i opadają na dno, do akcji wkraczają organizmy, które rozkładają powstałą materię organiczną w warunkach tlenowych. Przy dużej ilości tej materii wyczerpują się zapasy tlenu. Kiedy tlenu już nie ma, w jej rozkładzie biorą udział bakterie beztlenowe. Wtedy powstaje siarkowodór. Jest on silnie toksycznym związkiem. Występując w wysokim stężeniu, przemieszcza się ku powierzchni wody i prowadzi do obumierania organizmów tlenowych. Za eutrofizację odpowiedzialne są fosforany i azotany. Jednym z największych ich dostarczycieli jest Polska.

Wynika to z tego, że przez obszar naszego kraju, płyną dwie duże rzeki - Wisła i Odra - które ułatwiają transfer tych składników odżywczych z lądu do morza. Według danych z 2005 roku na 28 tysięcy ton fosforanów, prawie 9 tysięcy pochodziło z Polski, zaś w przypadku azotanów ponad 140 tysięcy ton wpłynęło do Bałtyku z naszego terytorium. Jeszcze dwieście lat temu Bałtyk był czysty. Jednak wraz z rozwojem przemysłu i rolnictwa, a przede wszystkim ze wzrostem liczby ludzi, mieszkających w jego basenie, doszło do zanieczyszczenia Morza Bałtyckiego.

Ilość tych zanieczyszczeń rosła, a możliwości wymiany wody z oceanem przez cieśniny w Danii były wciąż te same. Wymiana wody w Bałtyku następuje bardzo powoli. Musi minąć 30 lat, aby została odświeżona tą z oceanu. Dlatego wszystkie wprowadzane do niego substancje pozostają w Morzu Bałtyckim przez ćwierć wieku!

Tymczasem już teraz 10 proc powierzchni Morza Bałtyckiego to tzw. pustynie wodne, gdzie nie ma żadnego życia. Dlatego możemy powiedzieć, że stajemy się świadkami ciężkiej choroby Bałtyku. Choroby, z której ciągle możemy Bałtyk wyleczyć.

PAP Nauka



Temat: Sposób na czyste plaże

Czy czeka nas pierwsze lato bez sinic na trójmiejskich plażach? Taki ma być jeden z efektów zamknięcia starej oczyszczalni Zaspa. W miejscu, gdzie działała, powstanie park i pole biwakowe dla karawaningu

Choć oczyszczalnia Zaspa już od 1 stycznia nie przyjmuje ścieków, to dopiero w piątek nastąpiło jej oficjalne zamknięcie. Służyła gdańszczanom przez ponad 76 lat, a jej twórcą był Karl Imhoff - pionier inżynierii oczyszczania ścieków i autor pierwszych podręczników z tej dziedziny.

Przez te lata doprowadzane były do niej ścieki z Sopotu i północnej części Gdańska - czyli z Żabianki, Jelitkowa, Brzeźna, części Przymorza, Zaspy i Wrzeszcza. Przez ostatnie miesiące działała na coraz mniejszych obrotach, a sieć kanalizacyjną stopniowo podłączano do oczyszczalni Wschód, położonej w pobliżu rafinerii Lotosu.

- To było skomplikowane zadanie, bo nasz projekt wodno-ściekowy był realizowany jednocześnie z inwestycją drogową - przebudową węzła Kliniczna i ul. Hallera. Trzeba było to wszystko zgrać - opowiada Jacek Skarbek, prezes spółki Gdańska Infrastruktura Wodno-Kanalizacyjna.

Zamknięcie przestarzałej oczyszczalni Zaspa to szansa na czystszą wodę w morzu. Co prawda nowa oczyszczalnia Wschód odprowadza ścieki też do Bałtyku, ale w sposób, który nie zagraża już tak środowisku. Mają mniej zanieczyszczeń, biegną podziemną rurą ponad kilometr w głąb Zatoki Gdańskiej, gdzie nie są wylewane, ale rozpraszane w delikatny sposób.

- Wszystko jest doskonale zgrane, prądy morskie od razu zbierają rozproszone ścieki, nie powodując zanieczyszczeń w strefie przybrzeżnej - mówi Skarbek. - Najważniejsze jednak, że oczyszczalnia Wschód będzie usuwać ze ścieków związki fosforu i azotu, a to właśnie one powodują rozkwit sinic i glonów morskich. Dzięki zamknięciu Zaspy, radykalnie zmniejszymy poziom tych substancji w morzu. Nie oznacza to, że sinice już nigdy się nie pojawią, bo wiele brudów niesie ze sobą Wisła, ale nie damy im już warunków do rozkwitu na dużą skalę.

Od poniedziałku ma się zacząć wyburzanie oczyszczalni Zaspa. Większość z jej blisko ośmiohektarowego terenu zajmie park - posadzone zostaną nowe drzewa, staną alejki i ławki.

Na pozostałej części GIWK chce zorganizować pole biwakowe dla namiotów i karawaningu. - I mogę zapewnić, że już wczesną wiosną w tym miejscu nie będzie czuć smrodu - mówi Skarbek. - Pole biwakowe stawiamy z myślą o kibicach, którzy przyjadą na Euro 2012 i będą oglądać mecze na pobliskiej Baltic Arenie. Może zostaną na dłużej.

Zamknięcie Zaspy i rozbudowa oczyszczalni Wschód to jeden z wielu elementów wielkiego projektu wodno-ściekowego realizowanego w Gdańsku za pieniądze Unii Europejskiej. Jego koszt to około 880 mln zł. Zakończy się w przyszłym roku.




Źródło: http://miasta.gazeta.pl/t..._na_sinice.html



Temat: Pluca Ziemi
Dnia 04-08-12 07:36, w liście od osoby znanej jako Chris B. było:


| Przedstawie Wam historyjke z dzisiejszego dnia. Mowie koledze  "oszczedzaj
| papier", a on "dlaczego?", mowie "no, ze drzewa zamieniaja dwutlenek wegla
| na tlen, ze to pluca Ziemi itd..", a on na to, ze to wierutna bzdura, ze
| 99%tlenu pochodzi z morza


Hmmm... Mam wrażenie, że kolega ma informacje przeterminowane tak co
najmniej o pół miliarda lat :-)
Wtedy (a w zasadzie nawet wcześniej) rzeczywiście, gdyby nie sinice, to
w atmosferze wolnego tlenu by praktycznie nie było.


a nie z drzew. Kazal poczytac prace naukowe,

tylko

| jak to nazwal nie populistyczne - a wtedy zobacze, ze mial racje. Mial
| razje??

Zapytaj tego kolegi o te publikacje. Niech poda autorów, czasopisma, tytuły,
daty. Poszukamy i sami zobaczymy.

Czy ktoś z szanownych kolegów botaników lub ekologów zna parametry produkcji
tlenu przez określone obszary/objętości lasu i morza?


Nie wiem, czy ktoś ostatnio robił takie pomiary/obliczenia, bo sprawa ta
była roztrząsana głównie podczas IBP (lata
sześcdziesiąte-siedemdziesiąte XX w.) i już "nihil novi sub sole" :-)
Gdybym był w domu zajrzałbym do Krebsa, tam była tabelka z Oduma, wg
której produkcja pierwotna (od której głównie zależy ilość uwalnianego
tlenu) prawie wszystkich biomów morskich (poza ujściami rzek i rafami)
była rozpaczliwie mała w porównaniu z biomami lądowymi. Rafy koralowe
nawet i mają podobną produktywność do lasów deszczowych, ale ich
powierzchnia jest znikoma.
Oto parę cytatów z encyklopedii:
http://encyklopedia.pwn.pl/453864_1.html

"Po pierwsze, morza i oceany są biologiczną pustynią. Poza pewnymi
specyficznymi środowiskami zagęszczenie organizmów jest w nich bardzo
niskie. Produkcja pierwotna (wyrażona w suchej masie na 1 m2 na rok)
wynosi w strefie otwartego oceanu średnio 125 g (od 2 do 400) wobec 2200
g (od 1000 do 3500) w równikowym lesie deszczowym, 800 g (od 200 do
2000) na sawannie, i jest zbliżona do wartości dla półpustyni (średnio
90 g; od 10 do 250). Trzeba też sobie uświadomić, że wartości te, na
lądzie odnoszące się do 1 m2 powierzchni, dotyczą w morzach produkcji
pod 1 m2, a więc w całej warstwie wody do dna, przy średniej głębokości
bliskiej 4 tys. metrów; "

Nawet po uwzględnieniu obszaru: " w skali całej kuli ziemskiej — w
oceanach, ze względu na ich rozległość, produkowane jest rocznie 41,5 ×
109 t suchej masy, wobec 37,4 × 109 t w równikowych lasach deszczowych."

Czyli - produkcja całego oceanu nieznacznie przewyższa produkcję
lądowego obszaru równikowego, a przecież na lądzie są jeszcze olbrzymie
obszary lasów, stepów i pól, których produkcja jest też znacząca. Innymi
słowy - stwierdzenie jakoby 99% globalnej produkcji tlenu (która, jak
zaznaczyłem, jest mniej więcej proporcjonalna do produkcji biologicznej
w ogóle) to co najmniej przekłamanie :-)

Rola oceanu w bilansie gazowym (a więc czymś innym niż po prostu
produkcji wolnego tlenu) jest oczywiście bardziej złożona. Wydaje się
np., że pochłania on więcej dwutlenku węgla niż się spodziewano, ale to
też nie uprawnia do stawiania cytowanej tezy.


Pozdrawiam,
Chris B.


pzdr
piotrek





Temat: to może na rybki...?
Witam wszystkich! „Czeeeee moczy kije”

Dla pełniejszego opisu samego „Zalewu Siemianówka” pozwolę sobie na uzupełnienie informacji o nim samym, a mianowicie:
Max. powierzchnia zalewu – 32,5 km2;
Max. długość zbiornika – 11,0 km;
Max. szerokość zbiornika – 4,5 km;
Max. głębokość na zaporze czołowej – 7 m. :ryby:

Tyle danych, cechą charakterystyczną zalewu ze względu na znaczną powierzchnię i małą głębokość jest to, iż przy stosunkowo słabym wietrze 5 ÷ 6 m/s tworzy się wysoka i zarazem krótka fala nawet do wysokości 1 m (z grzywaczami jak nad morzem). Jest ona dość niebezpieczna dla nie wprawionych w pływaniu (zwłaszcza małymi łódkami, że nie wspomnę już o pontonach). Ponadto na zalewie obowiązuje całkowity zakaz nęcenia (dyskutował bym z tym ale...), oraz podniesiono wymiar ochronny szczupaka do 50 cm. (popieram).

A teraz to co mnie męczy. :zly: To fakt, terenu pod zalanie nie przygotowano (nie oczyszczono), zalano dziesiątki gospodarstw wiejskich jedynie rozbierając zabudowania (i to nie dokońca) a pozostałości po szambach i chlewniach nikt nie uprzątnął, zalano dziesiątki hektarów ziemi uprawnej, że nie wspomnę już o śmietniskach, grzęzawiskach itp.

Zakwity wody występujące w zbiorniku powodują czasowe zamykanie kąpielisk w zależności od kierunku wiatru (dlaczego – sami wiecie – sinica). Swego czasu było nawet dość głośno na temat negatywnego wpływu zalewu na samą rzekę „Narew” jak i na „Narwiański Park Krajobrazowy” położony ok. 60 km poniżej zapory. To fakt iż takowy wpływ może występować okresowo, ale – TO MOJE PRYWATNE ZDANIE ! ! ! – całego zła dopełniła TURBINA PRĄDOTWÓRCZA ! ! !.

W pierwszych latach istnienia zalewu intensywne zakwity następowały 2 x w roku (w zależności od temperatury wody) tj. przełom maja i czerwca oraz sierpień. Do zamontowania turbiny woda upuszczana była „FURTAMI” czyli górą (upuszczano wodę powierzchniową, podgrzaną, z niewielką ilością rozwijających się glonów) i wszystko było OK.!!! :ryby: Po zamontowaniu turbiny, woda napędzająca jej łopatki pobierana jest z okolicy dna a więc z głębokości ok. 5 ÷ 6 m (chłodna, bez glonów) i od tego czasu zakwit wody w zalewie trwa od końca maja do końca września bez jakichkolwiek przerw a w wodzie powierzchniowej (przegrzanej) do głębokości max. 15 cm rozwijają się sinice, które to z kolei pod wpływem „różnych czynników zewnętrznych” – (fajny „fetorek” przy zaporze), górą upuszczane są do rzeki co jakiś czas (jest to jeden wielki „ściek” – „zielona zupa”, w której ginie wszystko co żywe) w tej sytuacji nad negatywnym wpływem nie ma co dyskutować rzeczywiście, jest i to WIELKI ! :mlotek2:
Zakwity, to bolączka zalewu, nie mniej jednak rybki w nim pływające są znakomite i co najważniejsze mają wyśmienity smak.

Pozdrawiam wszystkich !.

:ryby: „Łamcie kije moczy kije” :ryby:



Temat: Morszczyn
O glonach:
Tutaj na linku poniżej jest wyjaśnione że to są inne gatunki glonów morskich
Ale nie wspomina się o Morsztynie pęcherzykowatym (Fucus vesiculosus) to będzie nowe warzywo, a jest tańsze bo pochodzi z morza Bałtyckiego a nie importowane z dalekich krajów.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wodorosty

Wodorosty
Ulwa sałatowa - zielenica
Wodorosty - potoczna nazwa roślin (i wielokomórkowych roślinopodobnych protistów) wodnych o miękkich ciałach. Nazwa bliskoznaczna to trawa morska.
Do wodorostów najczęściej zaliczane są duże glony, takie jak brunatnice, krasnorosty, watkowe i ramienice (czasem określane jako makroalgi). Czasem rośliny wodne zanurzone (elodeidy, jak rogatek lub wywłócznik) oraz glony nitkowate (niektóre sinice), uwikłowce, sprzężnicowate, jak skrętnica, rzadziej pozostałe makrofity.
Spożywcze zastosowanie wodorostów [edytuj]
Nazwa ta, jako nazwa popularna (nienaukowa) i zbiorcza często funkcjonuje w kontekście kulinarnym. Wśród nich największe znaczenie mają duże glony stosowane w kuchni japońskiej. Podstawowym gatunkiem jest krasnorost szkarłatnica delikatna (Porphyra tenera), jako warzywo znany pod nazwą nori. Jest on uprawiany i przetwarzany do postaci płatów. Uprawiane i podobnie preparowane są też różne gatunki brunatnic - listownic (Laminaria) i skrzydlic (Alaria), czyli kombu. Jako przyprawy wakame używa się preparowanej undarii pierzastodzielnej (Undaria pinnaifida). Jako kolejnych odmian nori - zielenicy z rodzaju taśma (Enteromorpha) i krasnorostu smuklicy biczowatej (Gracilaria confoervoides).
Przyprawa wasabi też wytwarzana jest z rośliny wodnej, której, jako rośliny kwiatowej, nie zalicza się do makroalg.
Na mniejszą skalę wodorosty znajdują zastosowanie w kuchni także innych krajów nadmorskich. W europejskich krajach nadatlantyckich w czasach głodu jadane były listownicowce: listownica cukrowa (Laminaria saccharina), skrzydlica jadalna (Alaria esculenta), krasnorosty: szkarłatnica (Porphyra) i rodymenia palczasta (Rhodymenia palmata), która nadal bywa stosowana jako przekąska. Często noszą one nazwę kapusty morskiej lub sałaty morskiej. W krajach śródziemnomorskich taką rolę pełni ulwa sałatowa (Ulva lactuca). W krajach południowopacyficznych brunatnica Durvillea antarctica i inne gatunki szkarłatnicy.
Preparaty z morskich glonów mają także znaczenie jako suplementy diety oraz źródło jodu. Takie zastosowanie ma drobny glon - spirulina należąca do sinic.
Innym ważnym zastosowaniem wodorostów w przemyśle spożywczym jest wytwarzanie z nich dodatków do żywności, takich jak alginiany (z listownicowców), agar-agar z różnych gatunków krasnorostów, czy karagen z krasnorostu chrząstnicy kędzierzawej.
Wyciągi z wielu wymienionych wyżej glonów stosowane są także w kosmetologii, np. do produkcji kremów przeciwko cellulitowi.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty



Temat: Żonglerzy za wielką wodą
Żonglerzy za wielką wodą

Opublikowane w : Prace Autorskie, Free Your Mind
Kiedyś będzie się mówiło o najgorszych czasach za pomocą powiedzenia „jak za Tuska”, tak jak mówiło się, że za Jaruzela był tylko ocet na półkach i godzina policyjna. Już samo hasło „Polska zasługuje na cud gospodarczy” dziś brzmi jak ponure szyderstwo i ani wyborcy PO, ani sami zwycięzcy peokraci nie pamiętają swoich zakasanych rękawów i dziarskiego kroku do władzy. Ale jak nie kryzys gospodarczy, którego miało nie być, nie było i właściwie nie ma, choć może jest, jak nie deficyt budżetowy, który miał być mniejszy, ale robi się większy, choć nie tak duży, jak mógłby być, a i tak nie wiadomo, jaki właściwie będzie, bo minister Vincenz się w rachunkach połapać nie może – to znowu powódź, która jest, choć właściwie zaraz jej nie ma. Jak nie zaleje Podkarpacia (zaraz jedzie Schetyna gasić żywioł), to znowu na Dolny Śląsk urok pada (wtedy jedzie Donek uciszać wody).Ale jak znowu Donek opanowuje sytuację na południu Polski, to znowu, panie dzieju, Warszawa zalana jak cholera i nawet sama Hanna Marzanna nic nie jest w stanie na to poradzić. A jeno przyschnie woda na ulicach stolicy, to już oberwanie chmury w Trójmieście i biada, panie biada, Babilon wraz z ZUS-em upada. A jakby tego było mało to w sopockich wodach piekielna sinica, panie, i kąpać się wczasowicze nie mogą. No, panie, gdzie tu logika i sens dziejów? Przynajmniej Sopot mogliby bogowie-okrutnicy oszczędzić! Za kaczystów mówiło się dumnie o gabinecie cieni, co to „wszystkie rozwiązania miał w szufladach”, panie, ale dziś to właśnie z gabinetu ciemniaków cienie coraz dłuższe się robią i to jeden po drugim. Monstra polityczne karłowacieją w oczach, jakby wypity przez nie potajemnie eliksir młodości, wszechmocy i arcyskutecznego PR-u przestał w ogóle działać, i jakby spod telewizyjnej tapicerki zaczęły się ukazywać słynne „mordy nasze”, pysie nasze, rysie nasze, dziunki, wujki dobra rada i inni eksperci-„wicie-rozumicie”, mordeczki wyszczerzone od ucha do ucha, które, jak za Gierka, potrafią wyłącznie trajkotać przed kamerami, gestykulować, uspokajać, zaklinać węża - wszystko potrafią, nieba nam uchylą, dadzą nam to, czego zapragniemy, tylko nie umieją rządzić krajem, do władania którym parli z takim impetem i taką pewnością siebie.



Jak dobrze, że bogowie nie zalali jeszcze budynku parlamentu. Na wielkiej fali mogliby z niego wypłynąć na kołyszących się fotelach, wiosłując skoroszytami i taczkami z drukami ścisłego zarachowania, budowniczowie Irlandii 2, argonauci, co złote runo mieli obywatelom przynieść, ale się gdzieś po drodze zamotali w jakieś sznurki do snopowiązałek czy inne chaszcze, które brudna woda niesie, w badyle, co paraliżują świetnym politykom ruchy, kłącza błotniste, co nie pozwalają głowy ku słońcu unieść. I jeszcze ta mętna woda, której wiry ciągną w jakąś topiel.Gdyby odpłynęli na tej wielkiej fali, to przynajmniej moglibyśmy się zabrać za wielkie sprzątanie po PO. I po najbardziej obrotowej partii świata, czyli ZSL-owcach. A tak pozostaje nam patrzeć, jak żonglują wieloma talerzami, jak w ruskim cyrku, nie mogąc żadnego złapać. &middot; http://www.tvn24.pl/-1,1607689,0,1,w-sopocie-do-morza-nie-wejdziesz,wiadomosc.html
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nflblog.pev.pl