silnik zetec

Widzisz posty znalezione dla hasła: silnik zetec





Temat: Sedanoraptory - Toyota Corolla vs. Honda Civic ...
moja miłość do Hondy jest wielka i nie bez powodu...
oczywiście, że Jetta ma lepszą tapicerkę ale plastiki oprócz tego, że są czarne
a nie szare to jakościowo niczym się nie różnią... też są twarde a na dodatek
mają zadziory... niestety Jettą nie jeździłem a tylko ją sobie dokładnie obejrzałem.
Tapicerkę akurat porównałem z fiatem, który również jest prawie dwa razy droższy
od City... widziałeś siedzenia w Stilo???... kompletna żenada.. wystające blachy
o które można sobie paluchy pociąć i materiał jak z błyszczącego dresu.

Moim zdanie Honda jest w SWOJEJ KLASIE lepiej wykonana od konkurencji i tyle...
bo spróbuj teraz porównać CIty do tego z czym należałoby ją porównać czyli z
Albeą, Thalią czy jakim Lacetti..

Tak samo spróbuj sobie porównać (pod względem wykonania) nowego Civica sedana z
Jettą w tej samej cenie... i zrób to obiektywnie.

Tak moja miłośc do Hondy jest wielka... gdyż niczym lepszym do tej pory nie
jeździłem.. a jeździłem już (wyliczając tylko auta z roczników 95 i wyżej oraz
te którymi zrobiłem więcej niż 5tys km.):
- dwoma escortami 1,6 zetec (bardzo dobrze się prowadził i całkiem przyzwoite
osiągi)
- jednym mondeo (stara wersja) 1,8 (trochę za słaby silnik, świetna trakcja i
wszystko można nim było przewieźć .. prawdziwa ciężarówka)
- civiciem 1,4 a wcześniej 1,3... (jak na tamte lata to autka idealne)
- Megane II 1,6 (mam to ścierwo do tej pory.. koszmarny układ kierowniczy i za
to go nienawidzę)
- Stilo 1,6 (wóz drabiniasty z dość mocnym silnikiem i b. dobrym audio)
- Astra II 1,7 cdi (wóz drabiniasty ze słabym silnikiem i nędznym audio ale
lepsze wnętrze od stilo)
- Corsą 1,0 (to dopiero była jazda ...koszmar)
- VW Polo 1,4 (dobry wyłącznie do miasta.. ładnie przyspiesza do 100 a potem kicha)
- Clio II 1,2 (zaskakująco dobrze prowadzące się autko... w prowadzeniu sprawia
wrażenie większego niż jest)
- teraz Corolla 1,4 D1D (po tym wszystkim co było miedzy HC a Corollą to mam
wrażenie jakby to było auto idealne.. mogłaby mieć lepsze radio i plastiki mniej
klejące)

dlatego moja miłość do Hondy jest wielka... może byłaby mniejsza gdybym
pojeździł bawarką.. wspaniale też jechało mi się Subaryną Outbackiem ale trochę
za krótko abym się mógł wypowiadać... bo się qqrna staram wypowiadać na temat
tego co doświadczyłem a nie co mi się wydaje... OK???






Temat: Diesle atakują
zenon77 napisał:

> Franiu:
> - diesel wolnossący przy tej samej pojemności co benzynówka bez turbo ma
> mniejszą moc, mniejszy moment i pali mniej
> - diesel z "lekkim" turbo np. 1,9 tdi 110km lub 1,8 tdci 100km ma nieco
> niższą
> moc w porównaniu do analogicznych benzynówek, czyli 1,8 20V (125km) lub 1,8
> zetec (115km), nieco większy moment obrotowy, mogą być o ok.10% droższe od
> benzynówek, koszt paliwa jest ok. 2X niższy.
> Moc w silnikach diesla jest, moim zdaniem, lepiej wykorzystywana na codzień,
> bo leży w niskim zakresie obrotów. Za to oczywiscie brakuje czasem wzrostu
> mocy podczas wyprzedzania i innych manewrów.
> Konkluzja jest taka:
> - jeżeli ktoś jeździ dużo na codzień i wrażliwy jest na koszty paliwa
>(niejaki
> zenek77: 30-40 kkm rocznie i duża wrażliwość na koszty)
> - nie jest gościem o zacięciu do jazdy sportowej (nie jestem)
> - nie przeszkadza mu klekotanie i wibracje na zimno (ja to nawet lubię)
> to kupuje sobie dieselka...

Racja całkowita. Dodam tylko, że piszesz 'moment' i 'moc' w rozumieniu momentu
i mocy maksymalnej, w dodatku na silniku, nie na kołach, a to różnica.
Dla przyspieszenia auta (w danej chwili) ważny jest moment obrotowy NA KOŁACH w
tej właśnie chwili (no i masa, opory, itd. ale załóżmy na chwilę, że są takie
same w porównywanych autach). Czyli oprócz wartości maksymalnej momentu
obrotowego na silniku istotny jest:
- przebieg wykresu momentu obrotowego w funkcji obrotów (im bardziej 'płaski' w
szerokim zakresie obrotów silnika, tym lepiej
- przełożenia skrzyni i przekładni głównej (bo to skrzynia i dalej koła
przenoszą napęd na drogę





Temat: megane i escort (96-98)- opinie.
Ja jezdze essim 98 1.3 Endura ( bez wspomagania )Płonski - Bolero2 i moja zona
tez tym jezdzi i nie narzeka
Nie wiem czy osoby które pisza o tej wersji silnikowej jezdzily nia osobiscie
czy tylko opieraja sie na opini sasiada , kolegi pseudoeksperta
Kierownica chodzi cięzej niz bez wspomagania ale moja zona jako dosc typowa
kobieta nie narzeka i nie odczuwa dyskomfortu
Silnik jest dosc archaiczny to fakt ( jeszcze na łancuchu a nie pasku , przez
co moze byc ciut głosniejszy

Ale ta wersja ma zalety , jezeli jezdzisz sam lub w 2 dorosle osoby nie odczuwa
sie braku mocy i samochod nie jest jakis mulowaty
Rekompensuje to zywotnosc silnika ( stary ale sprawdzony i zywotny ) nizsze
stawki OC ( przedzial do 1300 ccm ) oraz zuzycie paliwa w cyklu czysto miejskim
( ze staniem w korkach ) - przy oszczednej jezdzie bez deptania ok 7 l / 100 km
przy deptaniu dojdzie do 8 ( jazdy typowo rajdowej nie próbowalem ale to nie
jest samochod do scigania )
Jezeli samochod ma byc głownie do jazdy po miescie to 1.3 nie jest złym
rozwiazaniem ( analogiczny 1.6 Zetec 90KM spali oszczednie 9 l/100km a deptany
10,5 -11 l /100 km )
Moim zdaniem to naprawde ciekawa i sensowna wersja silnikowa
Escorta ,zakladajac ze nie bedzies zjezdzic w trasy tylko po miescie
JA ostatnio w trasie musialem troche podgonic i jechalem ok 140 km / h spory
odcinek , przy tej predkosci spalanie ok 7l / 100 km ale silnik jest juz dosc
głosny

za to nie polecam 1,4i 75 KM ( moc mniejsza niz 1,6 a spalanie identyczne )
Awaryjnosc mojego Escorta jest niska , dostepnosc zamienników czesci ( bez loga
ford ) duza i ceny czesci nie powalaja ( o ile nie jezdzimy do ASO )

Twoj wybór Twoje pieniadze .. mozesz kupic i francuza ...



Temat: Ford Escort
Jeździłem rocznikiem 97 1,6 Zetec 90 KM.
Te roczniki montowano w Płońsku wbrew podanym tu opiniom sam Ford twierdził że
jakośćmontażu w Płońsku była lepsza niżw zagranicznych fabrykach.
I wsumie tak było nie ma się do czego przyczepić ale"
Mieliśmy takiego "niemieckiego" co prawda w wersji sedan a nie kombi ale jednak
czuło sięróżnicę w dynamice silnika zupełnie nie wiem dlaczego niby takie same
silniki a nie takie same może kwestia jakiejś regulacji nie wiem.
Druga rzecz to spalanie wówczas miałem Megankę 1,4 i powiem tak kiedy w tym
escorcie zapalała sięlamka rezerwy to w megance miałem jeszcze pół baku przy tej
samej trasie i warunkach jazdy.
Przyczyny były dwie 1-sza meganka miała większy bak:) ale jednak ten Escort
sporo palił przy około 100 km/h spokojnej jazdy po autostradzie miał problem
zmieścić się w 7l/100km.
Uważam że to sporo skoro obecny Scenic 2,0 16V 140 KM spokojnie zejdzie poniżej
7l/100 km przy takim stylu jazdy.

Auto głównie jeździło w trasy po dobrych drogach nie ocenie wiec zawieszenia pod
kątem naszych dziur.
Sprawowąło sie dobrze tj nic tam wiele nie grzebano.
Kierowalność taka sobie bym powiedział pewniej czułem sięw Megance dlaczego?
W Megance przy 150 km/h moglęm wcale nie trzymać kierownicy na autostradzie i
"szła" prosto a ten Escort to jakoś sam potrafił sięprzemieszczać to na lewo to
na prawo i 100% nie był powypadkowy wówczas.
Po zakrętach było lepiej ale znajomym (firmowy) zdarzyło się że zarzucił ni stąd
ni z owąd jeden opanował inny nie no i auto dokonało żywota w serwisie
blacharskim i "poszło".

O komforcie jazdy trudno mi się wypowiadaćz jednej strony przyjemne wnętrze,
tapicerka z przodu całkiem miło. Z tyłu już mniej.
Do tego zawieszenie zestrojone tak że jak w owym czasie tłukłem siepo tych
płytach betonowych Opole - Olszyna to myślałem że wstrząsu mózgu dostanę.

Naprawy względnie drogie no ale t ozależy gdzie kto serwisuje.

Co mogę zaproponować porównywalnego z tego okresu?
Może Renault Megane 1,9 dT lub benzynową 1,6 90 KM.
Silnik 8 zaworowy więc tańsza wymiana rozrządu cichy i oszczędny.Auto było
sprzedawane w wielu wersjach wyposażenia ale nawet najtańsze miały w standardzie
poduszkę powietrzną 5 zagłówków i pasów bezpieczeństwa i ogólnie to jeden z
najbezpieczniejszych kompaktów z tego okresu - 4* w Euro NCAP. Dla porównania
Civic miał wówczas 2,5*.
Niemniej Civica tezmożna polecić ale trudnochyba o diesla i nie wiem jak z ceną.
Podejrzewam że będzie wyższa podobnie jak z Golfem.

Koszty serwisowania takiej meganki też są względnie niskie - oczywiście poza ASO.




Temat: Kto jezdzi zagazowanym renault scenic
No więc jednak. Zawsze po kims trzeba auto doprowadzić do stanu używalności,
żeby nie mieć przykrych niespodzianek i to jest priorytet. Ja wymieniłem pasek
przy 93 tys. ale wyglądał całkiem dobrze tyle , że tu nie ma co ryzykować.
Rzeczywiście 1,6 (107 KM) to trochę mało do tego pojazdu do sportowej jazdy ale
i tak lepiej niż 1,6 (ok. 100 KM) w C-maxie czy Altei, które ważą około 100 kg
więcej i potrafią 14 l/100 wypić w czasie jazdy autostradowej. Tak czy inaczej
na normalne turystyczne jeżdżenie powinno wystarczyć kiedyś w Scenikach były
nawet 1,4 75 KM i też jeździły. Minivan ma wyższe opory aerodynamiczne a to
troszkę zwiększa spalanie. Jezeli masz komputer pokładowy to poobserwuj
wskazania chwilowego zuzycia w czasie jazdy i po pewnym czasie spalanie ci
spadnie bo inaczej będziesz operował pedałem przyspieszenia. Jak się raz
uparłem i jechałem oszczednie to uzyskałem około 6l/100, tyle że taka jazda
jest mozliwa jak sie człowiek nie spieszy. Spalanie lekko obniżysz poprzez
ściągnięcie relingów, właściwe cisnienie w ogumieniu, zastosowanie elfa
evolution 0W30 nowe świece np NGK i nowego filtra powietrza.
Zwróc też uwagę na pompę wodną bo w tym silniku jest ona również napędzana
przez pasek rozrządu czego nie ma w 2 litrówce. A wiadomo jeżeli zatrze się
pompa to i nowy pasek można zerwac. Podejrzewam też że przednie tarcze
hamulcowe+klocki mogą być do wymiany. A co do gazu to z tego co wiem to Renówki
dobrze sobie z tym radzą, w przeciwieństwie do fordowskiego 1,6 Zetec, gdzie po
kilkudziesięciu tysiącach przebiegu pada głowica. Tak czy inaczej musi to być
sekwencyjny wtrysk IV-tej generacji w cenie pow. 4t ys. i tak jak mówiłem
zwróci się po dość sporym przebiegu. Na czym polegała usterka tego podnośnika?
Ja jeszcze nie miałem żadnej usterki ale czasem szyba zamyka się pomimo, że
zwalniam przycisk co zdarza się podczas jazdy i wtedy tęsknię za korbką.



Temat: Nowy Ford Fiesta - opinie
Moją Fiestę zamówiełem jeszcze w 2003 roku w połowie grudnia (rocznik 2003)-
pierwsza dostawa Fiest z silnikiem 1.25 DURATEC (w wielu postach przewija się
ZETEC a w nowej Fiescie jest DURATEC - może to tylko kwestia nomenklatury).
Wiedziałem wtedy (u dealera pracuje mój znajomy) że samochody przyjadą na
przełomie 2003/2004. Jednakże z tego co wiem to kolejna dostawa Fiest planowana
jest (Warszawa) na połowę lutego.
Jeżeli chodzi o rabaty to dogadałem się na dobrą cenę wyposażenia dodatkowego
tj. dywaniki, zamontowanie centralnego zamka, el. szyb., alarmu z immobilizerem
CLIFFORD i antynapadem ODIS, oraz blokady skrzyni biegów DIPOL - w sumie wyszło
coś ponad 5% wartości samochodu - ale Ford ma tą przewagę że jego samochody
szybko schodzą i ciężko jest u nich coś wynegocjować extra.
Dlaczego Ford - myślałem początkowo o jakim japończyku (przynajmiej z korzeni),
ale w tym segmencie samochodów nie podoba mi się ani Yaris, ani Micra, a
Corolla czy Almera to już całkiem większy wydatek. Ponadto Fiesta jest jednak
całkiem duża jak na ten segment aut - mam 5-cio drzwiową - z tyłu siedzi się
całkiem wygodnie, no i ten dość duży bagażnik.
Co do ubezpieczenia to rozważałem pakietowe ubezpieczenie w Allianzie i Cignie -
wybrałem Allianza bo oferuje wiele więcej (za większą cenę oczywiście -
Allianz 6,8%, Cigna 4,9%). Cignie jakoś mi się nie chce wierzyć (a różne rzeczy
człowiekowi mogą się przydarzyć), ponadto słyszałem o problemach z tym
ubezpieczycielem. Ponadto Allianz gwarantuje przez 12 miesięcy niezmienną sumę
ubezpieczenia.
Ponadto jeszcze jedno - może dośc przyziemne - ale bardzo się ucieszyłem - gdy
zaszedłem do dealera i okazało się że jest w najbliższej dostawie (i jeszcze
nie zarezerwowany) samochód w kolorze metalicznym Oyster Silver. Gdy szukałem
takiego koloru karoserii Fiesty w październiku to w W-wie pogłem sobie tylko
pomażyć. To z pewnością też po części mnie przekonało do Fiesty w tamtym
momencie.



Temat: Co kupić za 10-12 tys. zł? Escort z 96 r.???
W tych Essich jest licznik 5 pozycyjny , nawet nie trzeba kręcic wystarczy zeby
byl to drugi obrót licznika ...( ty sadzisz ze to tylko 98k a jest 198k
bez papierów gdzie weryfikujesz przebieg nie bierz ... fakt ze Zetec to zywotny
motor i te 250k bzyka bez problemu , ale bryka po 200k jest juz raczej
spracowana i wybita ( nawet w niemczech bo przebieg i lata robia swoje )
do ceny zakupu dolicz od razu koszt wymiany kompletu rozrzadu ( te motorki zle
znosza zerwanie paska )= płynów ustrojowych samochodziku a zapewnienia hanlarza
ze wymienione to bajki dla naiwych frajerów
Graty tanie nie sa ale sa łatwo dostępne i jest sporo sensownych zamienników za
ludzkie pieniadze

sam mam essiego ( inny motor ale tez MK VII- kazdy od 1996 ) wiec pare uwag
- sprawdz rdze w tylnich blotnikach lubi tam rdzewiec , dodatkowo kombiaki
lubia rdzewiec na tylnej klapie
- sprawdz przełacznik zespolony ( ten od swiateł - dosc kosztowna naprawa )
- sprawdz jak schodzi z wolnych obrotów ( tzw krokowiec tez lubi sie psuc i
jest dosc kosztowny )
- Sprawdz kontrolke poduchy - w tym modelu powinen byc conajmniej 1 x airbag (
w tym modelu i roczniku + wyposażenie nie słyszalem o braku airbagu ) jak
kontrolka nie dziala to albo spie... albo wyłaczona bo byl dzwon lub juz jej
nie ma ... kazdy fakt braku airbaga zle wrózy ...
- sprawdz czy nie kopci przy rozruchu ( głownie jest to kwestia uszczelniaczy )
- inne typowe testy dla uzywanego zamodu , który sie kupuje
numery silnika moga byc nieczytelne to sie zdarza w Escortach po latach

wiecej jak chcesz wiedziec to wpisz
motonews.pl/forum/?op=fvf&c=0&f=20
generalnie marka i model nie jest zly jak nie jest zjezdzony i byl zadbany
bedziesz mial pocieche z typowa dla tego wieku samochodu usterkowoscia , jak
jest zjezdzony a kupisz to zawyjesz ... nie dlatego ze to Escort - kazdy
niemiec ( Ford germany , Opel , Golf ) po latach i przebiegu sie sypie i trzeba
ładowac kase




Temat: Prawie podjalem decyzje: focus lub civic - help
Gość portalu: Janek napisał(a):

> Nowe z salonu:
>
> Focus 1.6 zetec 5d X100 cena 53700 + doplata za metalik + radio + alarm
> (alarm bylby gratis)
>
> Civic 1.4i LS 5d cena 53600 + alarm (mozliwe, ze bylby gratis)
>
> Oba maja poduchy, ABS, klime, el. szyby, el. lusterka itp. Podoba mi sie, ze
> w Hondzie daja metalik i radio (z CD) w podanej cenie. Oba auta sa bardzo
> ladne i bardzo praktyczne.
>
> Zaznaczam, ze chce sie zmiescic ponizej 60 kPLN za auto z wyposazeniem jak
> wyzej. Odpadaja: Octavia (za duza i nie podoba sie zonie), Almera (brzydka i
> nijaka), Xsara (za miekkie fotele), Corolla (nie mieszcze sie jako kierowca -
> jakis taki klaustrofobiczny ten samochod), Megane (niepraktyczny bagaznik),
> Astra (nie mieszcze sie jako kierowca), Leon (brzydki). 307 bylby tez very
> OK, ale odpada, gdyz w tej cenie takiego wypasu nie kupie. Musialbym dac ᡴ
>
> kPLN.
>
> Bardzo prosilbym Was o opinie. O focusie cos ostatnio bylo, ze rdza i ze lubi
> sie zatrzymac na srodku drogi - nie bardzo mi sie to podoba. Nie mam czasu
> ani ochoty jezdzic po serwisach i uzerac sie, zeby w ramach gwarancji
> naprawiali mi rozne rzeczy. Naprawde chce miec swiety spokoj, bo nie mam
> czasu.
>
> Ciekawy jestem tez, jakie macie wrazenia z Civica 1.4 - czy na trasie przy
> wyprzedzaniu jest wystarczajacy, czy tez brakuje mu troche tchu i jezdzacy
> tym modelem chcieliby sie przesiasc na np. 1.6. Zaznaczam, ze jezdze po
> trasie najczesciej w okolicach 100-120 km/h czyli w domysle nie wyprzedzam
> aut jadacych z taka predkoscia. Zdarza mi sie to bardzo rzadko. Chcialem miec
> 10 sek do setki ale jak to powiedzial Marcellus do Bruce Willisa - f..k
> ambition. Civic z 1.6 kosztuje 65600.
>
> Pozdrawiam
> Janek
********************************************************************************
Honda ma lepsza blache i lepszy galw,ale lakier wybierz raczej metalick ,
o niezawodnosci silnikow i elektroniki nie bede sie rozwodzil,-kazdy wie .
Licz sie jednak z wyrzsza cena za czesci wymienne do Hondy-z daleka do Polski
jada,dlatego drozsze.
Obecny model Focusa jest "na wyjsciu" ,nowy bedzie dzielil platforme z VOLVO 40
nowej gen. ,poczekaj jezeli chcesz Forda.
********************************************************************************



Temat: Ford Escort - czego oczekiwać?
Mam od kilku lat forda escorta kombi 99, wersja Bolero II. Silnik 1.6, "zagazowany" jak niektorzy mowia. Mam go od pierwszego wlasciciela, ktory kupil go w salonie w Polsce. Wszedlem w jego posiadanie troche wbrew sobie, bo jak wiekszosc mialem w glowie opinie ze "ford g... wort" :), ale pilnie potrzebowalem samochodu do wyjazdu do pracy, a oferta poprzedniego wlasciciela, nota bene mojego przyjaciela, byla nie do odrzucenia, mianowicie zaplacic mialem za niego jak bede mial kase :) No i uwazam ze wejscie w posiadanie tego pojazdu to byla jedna z lepszych decyzji.
Samochod swietnie sie prowadzi, naprawde trzyma sie zakretow jak przyssany. Jest w miare komfortowy, klima, abs, elektryczne lusterka itp. Zaraz po zakupie zalozylem wloska instalacje gazowa, bo jednak troche duzo pali, jakie 8/100, w jezdzie na trasie, a w miescie wiadomo ze znacznie wiecej. Jest dobrze wyregulowana, na gazie moge wyciagnac 180 na autostradzie, benzyna bardziej kaloryczna, wiec odrobine ponad 200 , wg licznika. Oczywiscie zadna to miara wartosci pojazdu jako takiego, jednak pokazuje ze silnik jest ok. Nie mialem klopotow z nim zadnych, przejechalem jakies 80 000 od zakupu. Wymienilem tlumiki, wiadomo ze co jakis czas klocki, tarcze i tak dalej. Zadnych problemow eksloatacyjnych, bo co kilka miesiecy prowadzam go do mechanika, i wymieniam, co tam trzeba, najczesciej konczy sie na wymianie oleju i fltrow:)Zuzywaja sie koncowki drazkow kierowniczych, dosc czesto je wymieniam. Poza tym z awarii to padl mi silnik od wentylatora chlodnicy. Oczywiscie rdzewieje, na nadkolach, gdzies w progu, jakies inne plamy, ale generalnie naprawde jestem zadowolony z jego posiadania.
Ogromna zaleta jest dostepnosc czesci; nowych, uzywanych, firmowych i niefirmowych. Sa naprawde tanie, co dla mnie ma duze znaczenie. Nie chce za bardzo chwalic tego samochodu, bo to rzecz do uzywania, po prostu narzedzie, ale trafilem na dobry egzemplarz, i na skutek tego polecam Escorty . O ile to mozliwe, namawiam do zakupu wersji ostatnich, bodajze MK VII, juz po wszelkich modernizacjach. Model ktorym sie poruszam zakonczono produkowac w 1999, trafiaja sie sprzedawane jako rocznik 2000. Nie wiem czym sie kieruja sprzedajacy, ale ceny na allegro bywaja od 14 000, do jakichs 3-4 000. Moj wg Eurotax ma wartosc dla ubezpieczyciela ok 7 500.
Co do pojazdow starszych, nie mam wlasnej opinii, kieruje sie zdaniem mojego mechanika, ktory ma dosc dobre rozeznanie w tych pojazdach, bo sam sie takim kilka lat poruszal, nie mowiac oczywstej sprawie, jak naprawe duzej ilosci takich. Otoz kazdy pojazd starszy, nie tylko ford, moze sie okazac dobrym pojazdem, sluzacym na wiele lat jeszcze, przy zalozeniu ze bedzie sie o niego dbalo, regularnie serwisujac. Jesli ktos sam sie na tym zna, ok, ale czasem trafiaja sie ludzie zbyt ambitni, ktorzy grzebiac i wymieniajac czesc po czesci, nie likwiduja glownej przyczyny awarii i tylko powiekszaja koszty naprawy. Czasem warto pojsc do warsztatu, i zrobic cos za niewielkie pieniadze w sumie, oczywiscie zakladajac ze mechanik wie co robi :).
Kupujac taki dosc juz wiekowy pojazd, wiadomo ze trzeba spodziewac sie jakichs naglych awarii, bo nawet jesli wszystko jest ok w momencie zakupu, to i tak niezaleznie od dobrej woli sprzedajacego cos moze nawalic na drugi dzien. Nie umiem dac dobrej rady na co zwracac uwage, w zasadziena wszystko. Na stan zawieszenia, wycieki plynow, na slady pod glowica, na kolor spalin, na dzwieki z wnetrza, na odglosy ze skrzyni biegow. W zasadzie na to samo, co przy zakupie kazdego uzywanego pojazdu :)
Generalnie, jesli planujesz zakup Escorta, to polecam silniki Zetec 1.6, 16V, sa solidne, nadaja sie do gazu, jesli ktos chce. Rocznikow celowo nie podaje, bo i taki z 99 mozna kupic w dobrej cenie, a te z NIemiec sa tansze niz te urodzone w Polsce. Reszta to juz niestety ryzyko, ale ono istnieje zawsze, nawet przy zakupie nowego pojazdu. Na koniec tego przydlugiego wywodu zycze udanej, bezawaryjnej eksploatacji Escorta, jesli oczywiscie zakupisz taki. Pozdrawiam serdecznie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nflblog.pev.pl



  • Strona 2 z 2 • Znaleziono 163 rezultatów • 1, 2