silniki do wowa

Widzisz posty znalezione dla hasła: silniki do wowa





Temat: Toyota Supra !!!
Lancer :) !!!
Wprawdzie taka zabawa nie kosztuje 150000 dol ale te 30 000 trzeba wsadzic,
zgadzam sie z Toba ze ci pacjeci naogladali sie F&F i sprawa wydaje im sie
zupelnie prosta.Rozmumowanie typu turbo + zakichany cip jako rozwiazanie
problemu jest bledne jak myslenie ze Antonowem 24 dolecisz na Ksiezyc.Niestety
oni nie zdaja sobie sprawy z tego ze ten Antonow 24( czyt Supra) po zalozeniu
dopalaczy nawet wystartuje!!! ale ten lot bedzie trwal bardzo krotko.
Zeby to wystartowalo i dolecialo nie trzeba panow Grabowskich ale trzeba:
1)zacznijmy od silnika
A)sprowadzic nowy wzmocniony wal korbowy+panewki ( orginal peknie juz przy
pierwszych 5000km)
B)Nowe korbowody +panewki
C)Nowe tloki z pierscieniami
D)Nowe zawory
E)przerobienie bloku tzn.rozwiercenie lini walu korbowego na wieksza srednice
pod nowy wal,nowe otwory pod spilki do glowicy
F) sprowadzenie nowej pompy oleju( o wiekszej wydajnosci)
G)nowa pompa wody ( ten sam problem co olej) wraz z nowymi zbrojonymi wezami
wody!
H) zebranie nadmiaru wagi z kola zamachowego + nowe wywazenie go!!!
I)nowy albo wzmocniony docisk sprzegla +nowa tarcza sprzegla
2)osprzet silnika
A)turbo (zwykly garrett nie wytrzyma tych ociazen cieplnych)pozostaje tobie
sprowadzenie turba z francji o odpowiedniej wydajnosci)+ dopasowanie do
kolektora
B)Cip :)
C)duuuza chlodnica powietrza !!!( pasuje od Forda)
D)znaczna przebudowa kolektora ssacego
E)nowy filtr powietrza
F)nowy uklad wydechowy
3)Skrzynia biegow
a)Orginalne lozyska w skrzyni biegow mozesz schowac na rezerwe
B) wbudowanie pompy oleju do skrzyni +nowy uklad smarujacy
c)nowe przeguby( orginaly nie sa w stanie przeniesc mometu obrotowego)
4)nowe zawieszenie silnika
5)zawieszenie auta o innej charakterysyce(czyli nowe zawieszenie)bardziej twarde
6)Hamulce!!!!!!!!!
O takich drobiazgach jak nowy walek rozrzadu czy opony nie pisalem bo wytrzyma
stary o oponach tez nie bo gdzie pojedziesz Polsce tym autem?
Zycze przyjemnej zabawy( efekt jest WOW !!!)
Powodzenia:))))





Temat: Auto miejskie na sprezone powietrze.
Gość portalu: Doki napisał(a):

> Zaladowanie wlasna sprezarka to pobor energii elektrycznej 20 kWh i trwa 4
> godziny, czyli moc silnika kompresora to 5 kW. WOW! Tak po prostu, z gniazdka?
> Moga byc problemy... Z jednej fazy, obciazenie indukcyjne...

Nie obciazenie indukcyjne jet tutaj granica, a same gniazdka i ich
bezpieczniki. W calej Europie gniazdka 230 V dopuszczone sa do 10/16 A, a
organy ochronne lini zasilajacej gniazdka maja rowniez 16 A (B).

16 A * 230 V to 3,68 kW. POdlaczenie odbiornika 5 kW do zwyklego gniazdka
spowoduje w najlepszym wypadku wylaczenie sie bezpiecznika (po kilkunastu
minutach pracy), a w najgorszym pozar.

Inna sprawa, ze silnikow jednofazowych o takiej mocy praktycznie sie nie
spotyka, a prad trojfazowy jest dostepny praktycznie w kazdym gospodastwie
domowym (poza Wlochami i Polska).

> Poza tym: 20 kWh kosztuja 3-4 DM, czyli € 1.5-2??? Tylko w nocy, ptaszki.
> W nocy, gdy lomot 5-kilowatowego kompresora poniesie sie daleeeko...

Zgadza sie. Przy liczniku dwutaryfowym 1 kWh kosztuje od 22:00-6:00 8,5 centa,
a za dnia 15 centow.

Trzeba by tez sprawdzic, rownowaznikiem jakiej ilosci paliwa sa 20 kWh. 1 l
oleju napedowego zawiera ok 11 kWh. Czyli to ok 1,8 litra oleju.

Oczywiscie silnik ZS nie ma sprawnosci rownej 1 (szczegolnie w praktycznej
eksploatacji), ale system silniczka pneumatycznego tez nie bedzie idealny.
Zakladam wiec, ze sprawnosci beda porownywalne.

Przy czym te 20 kWh to energia pobrana z sieci elektrycznej. Ile z tej energii
wyladowalo w zbiorniku samochodzika, to wie tylko konstruktor (o ile on to
wie :-). Osobiscie podejzewalbym sprawnosc systemu ladowania butli powietrzem
na ok 50 %.

POzdr.

K.






Temat: Amerykański generał ostrzega przed zmniejszanie...
tornson napisał:

> na zakup ich szmelcu. Na dzień dzisiejszy wydatki rzędu 2% PKB na obronę w
> Europie wystarczą aż nadto, tyle że należy więcej wydawać na badania nad
> nowocześniejszą bronią, a całkiem zaprzestać kupowania tego gówna które
wciskaj
> ą
> nam USA.

Nooo, w zupelnosci wystarcza. Co prawda A400 nawet nie ma wybranych
silnikow, "duma francuskiej marynarki" nuklearny lotniskowiec DeGaulle ma
niesprawny jeden reaktor, bo z nie bylo kasy na opracowanie nowego i mu
wstawili silownie z atomowego okretu podwodnego, jedyne dwa sensowne samoloty
treningowe sa albo produkowane ze wsparciem ameryki (hawk), albo na podstawie
projektu rosyjskiego (M-346), a MEKO 2000 ta cudowna europejska maszyna nawet
makiety sie nie doczekala i wlasnie zamkneli jej program.

> Rosja nam nie zagraża, USA musiałoby mieć totalną przewagą by wogóle
> odważyć się zaatakować Europę, a Chiny wydają na zbrojenia tyle co sama
Francja

Wow! Nie wiedzialem ze francja ma takie wydatki na zbrojenia! Chiny kupily
ostatnio OFICJALNIE: dwa niszczyciele rakietowe klasy 956, 5 okretow podwodnych
klasy Kilo, ponad 350 roznych odmian Su-27/30 i licencje na 200 nastepnych, 400
radarow Zuk z Fazotrona, silniki RD-33, 4 baterie rakiet plot S-300 + radary
EW. Wszystko jakies ca 12 mld dolarów. Do tego zakupy nieoficjalne: systemy
kierowania ogniem dla czolgow (z rosji), pociski powietrze powietrze python-3
(izrael) i magic-2 (francja), pociski powietrze-powierzchnia Exocet (francja),
pociski plot Croatle (francja) i Aspide (wlochy), kierowane pociski
artyleryjskie Krasnopol i Kitołow (rosja). Razem za okolo 9 mld dolarow plus
barter. W sumie troche wiecej niz 20 mld dolarow rocznie - no no no, ze tez
francje, ktora wydaje "tyle samo" na to stac...
> ,
> Indie mniej od kilku pojedynczych państw UE, więc po jaką cholerę wydawać 5%
PK
> B
> jak US-faszyści.
> Gdy się zacznie kotłować niema problemu w natychmiastowym kilkukrotnym
> zwiększeniu wydatków na armię i przestawieniu przemysłu na zbrojenia, ale
> niezbędnym jest do tego technologia, Francja naprzykłąd ją posiada
> (Lecrerk,Rafalle) i jakby coś jej groziło może natychmiast ruszyć z produkcją
> tego super-nowoczesnego sprzętu.

A tu LeClerca wlasnie skonczyli produkowac, a Rafalle okazla sie przestarzaly i
musieli mu w tej "nieslychanie nowoczesnej" konstrukcji cala awionike wymienic.
Ale to nic, pod 25 latach zdolali wprowadzic do sluzby 2 dywizjony (36 sztuk),
z czego jeden (mysliwski) z niepelnym wyposazeniem technicznym samolotow. to
jest kurcze sukces! Gdzie do niego tym wrednym amerykanom!




Temat: Przerwa
News. 950ka zesrala sie kumplowi po delikatnym dzwonie na plazy. Wlasciwie
upuszczeniu motocykla w piasek. Motorcycle made for going around the world? Moto
nie chcialo odpalac przez dwa kolejne dni. Za kazdym razem trzeba bylo krecic
pol minuty w pograzeniu w modlach o kazde kolejne bekniecie silnika.
Zagladalismy tu i tam, filtry, gazniki, swiece, wydechy, rurki, kabelki.
Przeplukiwanie, przedmuchiwanie, smarowanie kremikiem i pudrowanie. Przy okazji
przestudiowalem austriacka mysl techniczna. Co kawalek to inny rozmiar srubki,
gdzie sie da tani plastik. Zeby dostac sie do filtra powietrza, trzeba rozkrecic
spory kawalek mota. Oczywiscie wykrecajac sto srubek. Dojscie do swiec wymaga
jeszcze wiekszej roboty. Mechanik w serwisie KTMa nie mial lepszych pomyslow od
nas. Przy okazji wyszlo na jaw, ze silnik puszcza olej gdzies na uszczelkach pod
akumulatorem. Tak sam z siebie. No i rozpadl sie zamek orginalnego kufra KTM. Po
upuszczeniu w piasek. Lepiej nie myslec co sie dzieje z takim kuferkiem po
pieprznieciu na kamieniach. A jak sie zdarzy, to co. Nadziac na galaz i trzymac
na ramieniu?
Moto niemrawo, ale samo sie naprawilo po dwoch dniach. Buddy wciaz kocha KTMa,
choc juz nie bez zastrzezen. Ja wielbie japonska mysl techniczna i wszyscy sa
zadowoleni. Na dokladke: Kto rozsadny uwierzy w wytrzymalosc plastikowego
zbiornika na paliwo, z takim wdziekiem wylozonego na boki? Nawet jesli zalozy
sie rury. Niby zawsze mozna ciagnac paliwo ze zbiornika z drugiej strony (dwa
oddzielne). Ale jak nie spojrzec to tylko polowa zasiegu.
Za to okazalo sie, ze 950 jest bezkonkurencyjna na zawinietych wokol drzew i
kamieni winklach w gorach i generalnie na winklach o slabej jakosci nawierzchni.
Na ten temat same plusy. Japa opada z gluchym tapnieciem.



Temat: Najbardziej innowacyjne gry ostatnich 20 lat? O...
"Gran Turismo - nowy poziom realizmu, w stosunku do wcześniejszych gier wyścigowych oraz mechanika polegająca na dostawaniu pieniędzy na wygrane wyścigi i kupowaniu za nie części i nowych samochodów (obecnie standard w większości gier wyścigowych, z NfS włącznie);"

rozumiem, ze to zart prawda? nawet kiedy wyszlo GT na pecetach byly symulacje, przy ktorych GT wygladalo jak kompletny arcade. Nascar Racing wydany w 1994 roku bylo lepsza symulacja od Gran Turismo 3. IndyCar Racing wydany w 1993 roku bylo lepsza symulacja od GT3 praktycznie kazda gra wyscigowa stworzona przez Davida Kaemmera byla bardziej realistyczna i nie chce nic mowic, ale juz te gry mialy zniszczenia, tyre deformation itd. wow stworzenie gry mogacej konkurowac z Indycar Racing zajelo "jedyne" 17 lat:/ wow kupowanie aut za pieniadze - to zadna innowacja zreszta pewnie bylo wczesniej w grach pecetowych.

"Grand Theft Auto 3 - pierwsza gra akcji o charakterze "sandbox"'u z prawdziwego zdarzenia (pomijając Driver'a 1 i 2, który był głównie nastawiony na jeżdżenie), wystarczy zobaczyć ile później wyszło gier rozwijających/kopiujących pomysły z tej gry;"

pierwsze bylo Shenmue(jesli chodzi o sandbox taki jaki my znamy obecnie z gier akcji) i po czesci wlasnie Super Mario 64. podobnie jak seria The Elder Scrolls.

"Wolfenstein 3D - pierwszy FPS (pomijając serię Catacomb, czy nawet stareńkie Battlezone - tu jednak mieliśmy nową jakość);"

to raczej pre-fps. pierwszym fps'em z prawdziwego zdarzenia w ogole byl chyba doom albo jakakolwiek inna gra pecetowa, w ktorej mozna bylo spokojnie skakac, patrzec w gore i w dol oraz miala otwarte zlozone level'e(rozne poziomy, pietra, schody itp).

"Medal of Honor 1 PSX - pierwszy porządny FPS na konsole - pomijąjąc róznego rodzaju porty i klony Dooma, pomijając Goldeneye 007 na Nintendo 64 (5 klatek na sekundę - dziękuję, postoję). Model sterowania wykorzystany w większości późniejszych FPSów, z Halo na czele."

czy ty w ogole grales kiedykolwiek w Perfect Dark albo Goldeneye 007 na n64, a nie emulatorze? mam wrazenie, ze nie. nie bez przyczyny Perfect Dark, GoldenEye 007 czy Turok sa wymieniane jako pierwsze fps'y konsolowe z prawdziwego zdarzenia. byly to najlepsze fps'y jakie wyszly w tamtych czasach, ktore to wszystko zapoczatkowaly.

"Half Life 2 - wkomponowanie silnika fizycznego w gameplay;"

jesli masz na mysli gravity gun to nie rewolucja, a innowacja.

"Metal Gear Solid 1 PSX/Thief 1 PC - skradanki;"

metal gear na MSX'a byl pierwsza tego typu gra.

"Alone in the Dark - pierwszy survival horror;"

moze, nie gralem w takie gry do momentu wyjscia Enemy Zero.



Temat: pollack jokes made in russia
Odpowiedzi na temat
Cytatacytacytatytacyta:

"JUŻ OD DAWNA KTOŚ LUB COŚ -"ORGANIZACJA"-NIE DOPUSZA LUDZI MĄDRYCH Z POLSKI ABY
ZAISTNIELI SAMI NA RYNKU I POKAZALI ŚWIATU CO POTRAFIĄ.JUŻ W ROKU 1978 W POLSCE
NAJWIĘKSZA AMERYKAŃSKA FIRMA (SEMICONDUCTORS)-CHCIAŁA ZAŁOŻYĆ W POLSCE DOLINĘ
KRZEMU ZA GRUBE MILIONY DOLARÓW DLA POLSKI.NO I KTOŚ SIĘ NIE ZGODZIŁ...A WIADOMO
KTO!!!!
TO TERAZ MIELIBYŚMY W POLSCE -"MICROSOFT" I DO TEJ PORY POLSKA BYŁABY NAJWIĘKSZĄ
POTĘGĄ ŚWIATA..!!!"

A tutaj ktoś stara się odpisać kulawo po angielsku:

"you american idiots, look on your level of edukation morons. You don't know
about Poland anything(about whole world as well)
, go back to jour funy schools, mayby they gonna teach you something you fat
hamburger-eaters without any taste"

"amerykanie to śmiecie....gdyby nie chajs to by niczego tam nie zrobili. my
przynajmniej jestesmy samowystarczalni"

Hehehehehe

Następny benjaminek:

"...a jak tak piszecie o wynalazkach polskich to tak jakis tam POLAk wymyslil
zderzak amortyzujacy uderzenie(koles jechał 60 km/h z wystawionym za szybe
łokciem i uderzył w sciane nic mu sie nie stało samochód cały było to nawet w
nie dowiar) nastepnie jakis tam POLAK wynalazł cos w stylu perpetum mobile Jest
to chyba
jakaś spirala która raz wprawiona w ruch będzie się obracać. Osiągnął to
stosując jakieś metale i przemieszczanie sie elementów w tym czasie.
Można to wykorzystac budując super tanią elektrownie. Raz wprawi się w ruch i
juz.... ten sam typek wymyslił takze jakis silnik otoz pracowal on nad silnikiem
antygrawitacyjnym osiagnal nawet sukces w swych badaniach ponoc nawet
opublikowal czesc prac, ale zajela sie nim cia i sprawa najprawdopodobniej sie
rozmyje "




Temat: Pożądany Colt
Pożądany Colt
Nowy miejski model Mitsubishi o nazwie Colt spotkał się z najwyższym uznaniem
klientów i mediów. Od momentu europejskiej premiery tego auta sprzedano już
6400 tych samochodów.

Mitsubishi Colt znalazł się na liście najbardziej pożądanych samochodów (obok
Lamborghini Murcielago Roadster i BMW M5), na zakup których warto oszczędzać
("Start Saving" list) prestiżowego brytyjskiego miesięcznika CAR (wydanie
lipiec 2004).

We Włoszech Colt otrzymał nominację w konkursie "World Car Award" czasopisma
MOTOR i znalazł się na liście finalistów. Auto jest również nominowane do
udziału w znanym konkursie Car Of The Year 2005.

Japońska wersja Colta, która zasadniczo różni się od europejskiego modelu,
produkowanego w Holandii, została również gorąco przyjęta - od momentu
premiery tego auta w listopadzie 2002 roku do końca kwietnia 2004 roku
sprzedano ponad 92 000 takich samochodów. Colt to najważniejszy samochód w
historii Mitsubishi Motors w Europie od jej debiutu w roku 1974 oraz pierwszy
pojazd segmentu B. Europejska sprzedaż tego samochodu rozpoczęła się w
Portugalii w kwietniu bieżącego roku, a w czerwcu auto pojawiło się także we
Francji, Włoszech, Niemczech, Hiszpanii, Belgii, Luksemburgu, Holandii,
Szwajcarii, Irlandii i Austrii. We wrześniu Colt zadebiutuje w krajach
skandynawskich, Polsce i pozostałych krajach Europy Centralnej i Wschodniej.
W 2004 roku Mitsubishi zamierza sprzedać 35 000 takich aut, a plany od 2005
zakładają 100 000 Coltów rocznie.

Gama samochodów o nazwie Colt zostanie wzbogacona o model 3-drzwiowy (CZ3)
oraz sportową wersję tego auta (CZT) z turbodoładowanym silnikiem benzynowym
1.5 l. o mocy 150 KM . Światowa premiera modeli CZ3 i CZT odbędzie się
podczas zbliżającej się Wystawy Motoryzacyjnej Paris Motor Show, a w salonach
pojawią się w przyszłym roku.

motoryzacja.interia.pl/news?inf=524786
Zapowiada sie renesans, niegdys uznanego modelu. Ciekawe, ze kiedys Colt i
Lancer to bylo prawie to samo ;) (cos jak Golf i Vento), a teraz to dwa
zupelnie rozne samochody.




Temat: Ropa droga czy nie?
Czytaj uwazniej co pisze bo miedzy '78 i '81 jest duza roznica w cenach ,...

Niecale 25 tys kosztuje dzisiaj zwykly Mustang , 6 cylindrow , zwykla 4-ro
biegowa manual skrzynia biegow , zwykle kola , szmata w srodku ,... Chcesz miec
auto tej klasy co ja mialem , dodaj :

6 gear transmision box ok 5 tys
GT Cobra 8 cylinders silnik ponad 4 tys
4 barrel carburator , turbo 5 tys
Skorzana tapicerka 2.5 tys
245/18/60 opony , plus aluminium wheels 2 tys

Plus pierdolki jak 8 ways seat ajustment , sunroof , sport panel dashbord ,
8 speakers stereo , a zobaczysz ile kosztuje. Dzisiaj cholera nawet za
zapalniczke i popielniczke placisz extra ,...

Te twoje tabelki z przecietna zarobkow $ 17.50 na godzine mozesz sobie wetknac
jesli porownasz ilu w '78 bylo milionerow i miliarderow , a ilu jest dzisiaj ?

Oni nabijaja te twoja przecietna , w rzeczywistosci nie jest tak rozowo - Ale
co ja wiem , nieprawdaz ?

uklony

Forbes 400: record 313 US billionaires

Bill Gates still No.1 after giving away $28 billion; Google founders make the
list on company IPO.
September 23, 2004: 7:30 PM EDT

Bill Gates is once again No.1, followed closely by investor Warren Buffett.
Google founders made the list on their company IPO.
NEW YORK (CNN/Money) - Bill Gates can now breathe a sigh of relief.

The founder of Microsoft Corp. (MSFT: Research, Estimates), the world's largest
software maker, is still the richest man in America, according to Forbes
magazine's annual list of the 400 richest Americans released Thursday.

For the first time since 2000, the magazine said, "the combined net worth of
the nation's wealthiest climbed to $1 trillion, up $45 billion in 12 months." A
record number of billionaires



Temat: spiny do Kasibru
piemeltje napisała:

> > a) glosniki masz i tak fabryczne
>
> I co z tego? Ze fabryczne, to od razu kiepskie? W aucie mojej zony np
znalazlem
> w drzwiach Clariony...

czytujesz za duzo nie mieckich czasopism i wierzysz w stworcza moc clarionow ;P

> > b) nie masz duzo lepszego wzmacniacza
>
> Oczywiscie, ze mam! Fabryczne radia maja jakies smieszne wzmacniacze po 8 W na
> kanal, no gora po 25 W. Mam wzmacniacz mostkowy na MOSFETach, 4x50 W.

nie wiem czy mos czy nie mos fety ale naprawde czujesz roznice czy masz
wzmaczniecz na tych czy innych typach tranzystorow? gratuluje sluchu ja tam
guhy jezdem i nei slysze.

Co do wzamcniacza masz racje zwykle nieprzesterowany pracuje lepiej BTW jaka
masz moce glosnikow ze tak upierdliwie zapytam? nie mow ze 20w bo sie
potrulam ;P

> > c) obawiam sie ze wnetrze autka nie jest projektowane pod 'akustyke melom
> anow'
> > d) szum powietrza na karoserii, opon i silnika zmusza cie i tak do slucha
> nie
> > dlosnej muzyki
> > e) o uchu muzycznym nie wspomne bo powiesz ze PD sie przypierdala ;)
>
> I tez nie tylko, a nawet nie przede wszystkim o jakosc dzwieku chodzi,

HA tu Cie MAM !!!!

>ale o
> prostote obslugi i wyswietlacz na przyklad. Co z tego, ze fabryczne radio w
> renowce mialo obsluge przy kierownicy, jesli mialo w sumie tylko 6
> programowanych stacji,

aaa to ktos naprawde uzywa programowania stacji?!!!! WOW

> mizerne mozliwosci przeszukiwania i dupny wyswietlacz.
co do przeszukiwania nie spotkalem na razie w zadnym z autk lepszego radia niz
fabryczne lagunuy II ;P

> O
> odtwarzaniu mp3 i o wygladzie nawet nie wspominam.

tu znow pytanie laika a po co mp3 w samochodzie? wpierw walisz dobre radio
chcesz dobre glosniki a potem sluchasz mp3? Ehh pimelcie Ty to potrafisz
rozbawic nawet mnie z rana ;P



Temat: IGN pyta Media Molecule o sprzedaż LittleBigPlanet
IGN pyta Media Molecule o sprzedaż LittleBigPlanet
"LittleBigPlanet to jeden z tych tytułów, które będą długo utrzymywać się na rynku i ludzie będą co jakiś czas wracać do tego tytułu, szczególnie, że David Smith z Media Molecule potwierdził, że firma planuje stale wydawać paczki tematyczne takie jak ta z Metal Gear Solid"
"co kilka miesięcy ta gra będzie ewoluować i polepszać się, tak by była ciągle widoczna, a ludzie nadal pozostawali zainteresowani."
Tak by bylo, gdyby wydwali te paczki za darmo.. Czyli wychodzi na to, ze wielu ludzi poczeka az wyjdzie mnóstwo paczek i wtedy zakupi LBP razem z wszystkimi paczuszkami (ale, ze za 400zl to juz o tym nie wspomna)

Sumujac, to oni w taki sposob sie wypowiadaja, jakby conajmniej za darmo nam dorzucali te paczki z ich wspanialego gestu, a rzeczywistosc jest taka, ze karza sobie placic za powyzsze dodatki i to nie wcale taki male pieniadze.. Nie zrozumcie mnie zle - wiem ze kazda firma robiaca dodatki mysli tylko o jak najwiekszym zysku z nich i terazniejsze dodatki to taki latwy zarobek dla firm ktore zrobily jakas lepsza gierke (zastanowcie sie ile kasy idzie na wyprodukowanie gry - silnik, zrobienie calego swiata od podstaw - zrobienie gry na przejscie ja w 10godz - uciecie 2godz ostatnich - wtedy mamy gre na 8godz i dodatki na 2godz.. A wiec zarabiaja o 50% wiecej na danej grze wzglednie malym nakladem produkcji.. Stad smieszy mnie ta wypowiedz jako MediaM dobroduszni nie usmiercajacy swoj projekt a rozwijajacy go.. pfff.. Oczywiscie znajda sie tacy, ktorzy pomysla WOW ale oni sa super i pamietaja o nas, dbaja o nas i paczuszki dla nas robia z dodatkami.. A tak naprawde, to doja nas ile wejdzie.. I to nie tylko sie odnosi do MediaM ale wszystkich gier z dodatkimi.. Do dzis nie zakupilem zadnego dodatku.. A jesli taki owy sie znajdzie to musi to byc cos wiecej niz przejscie i odstawienie w kat (np mapy do gier fpp, czy tez byki dodatki do GTA4 zmieniajaca cala fabule gry)




Temat: PESA znów wygrała przetarg
A ja pisalem, ze produkty pesy maja swoje wady i nie sa idealne. Skad czerpie
swoje opinie? A glownie z tego co znajde na sieci. Szczegolnie pomaga sledzenie
dyskusji osob zainteresowanych komunikacja i koleja (polecam pl.misc.kolej na
usenetcie). Tam nie raz sa wytykane, ze taki i taki produkt krajowego producenta
sie rozsypal, czy po raz kolejny byl sciagany ze szlaku po kolejnej awarii. To
co sie czasem dzieje to jest smieszne. Producent sprzetu zwala na producenta
oprzyrzadowania (silnika, ukladu zasilania etc) i na odwrot. Jezeli ktos
napisze, ze produkt XXX jest do niczego, a ty go straszysz sadami.. to jest
dopiero niepowazne!
Kazdy wie, ze polskie koleje sa biedne i kupuja to co najtansze. Ale wielu
uwaza, ze to nie fair gdy producent wciska biednemu sprzet niesprawdzony. To
pesa nie wie, ze polska infrastruktura nie jest w najlepszym stanie? To jak
zwalanie, ze samochod sie zepsul, bo zima byla zbyt mrozna, video sie zepsulo,
bo prad w gniazdku zly etc.. Winny zawsze szuka wymowek!

O pesie mozna napisac wiele dobrego i wiele zlego! Jezeli sie tobie nie podoba
krytyka, to o tym napisz, ale bez tekstow, ze szargaja dobre imie firmie
wypuszczajacej wg wielu osob buble.

Ogladasz czasem tv? Kiedys na BBC World ogladalem reportaz o Siemensie
produkujacym EZT dla ktorejs z brytyjskich spolek. Siemens specjalnie testowal
je na zuzytym torze testowym (brytyjska infra jest prawie tak paskudna jak
polska) tak by wyeliminowac, symulowala znane problemy by dostarczyc dobry
produkt. Co zrobila pesa? Dostarczyla 2 en81, ktory pierwszy rozsypal sie na
pokazowej jezdzie w malopolskim, a 2ga praktycznie stoi nieuzywana w
swietokrzyskim, bo napiecie w sieci nie pasuje. Czy to dobrze swiadczy o
producencie? Wg mnie nie! Ale to tak jak sie wciska pierwszy EZT odbiorcy..

Po duzo wiecej argumentow za i przeciw odpisz miejsce w ktorym lokalny
patriotyzm nie zaslania argumentow. A jezeli nie chcesz dyskutowac, to wiesz,
mozna wrzucic kilka osob do 'kill-file' i zyjesz w slodkiej ignorancji.




Temat: Zdarzyło sie dzis-6.II.1958.Świat futbolu w smutku
Zdarzyło sie dzis-6.II.1958.Świat futbolu w smutku

"6 lutego 1958 roku w katastrofie lotniczej w Monachium zginęły 23
osoby, w tym ośmiu piłkarzy Manchesteru United. Bobby Charlton i
Matt Busby przeżyli, chociaż ich życie wisiało na włosku. Była to
jedna z największych katastrof w historii futbolu. Czarterowy
samolot Elizabethan – Lord Burghley z 43 osobami na pokładzie,
wracał z Belgradu do Manchesteru. Atmosfera była wspaniała. Kilka
godzin wcześniej Manchester Utd zremisował z Crveną Zvezdą 3:3,
zapewniając sobie miejsce w półfinale rozgrywek o Puchar Mistrzów.
Samolot zgodnie z planem lądował w Monachium, żeby uzupełnić paliwo.
Tankowanie trwało 20 minut, a pasażerowie nawet nie opuszczali
swoich miejsc. Samolot był wizytówką linii British Airways, obydwaj
piloci należeli do najbardziej doświadczonych. Kapitan Ken Rayment
spędził w powietrzu ponad trzy tysiące godzin, a James Thain –
blisko dwa tysiące. Kiedy podczas pierwszej próby startu z Monachium
usłyszeli nietypowy odgłos pracy silników, uznali, że to nic
niebezpiecznego. ....."

Piłkarze Manchesteru United:
* Geoff Bent
* Roger Byrne
* Eddie Colman
* Duncan Edwards (zmarł w szpitalu 15 dni później)
* Mark Jones
* David Pegg
* Tommy Taylor
* Liam `Billy` Whelan
Inni:
* Walter Crickmer - sekretarz klubu
* Bert Whalley - główy trener
* Tom Curry - trener
* Alf Clarke - dziennikarz, Manchester Evening Chronicle
* Don Davies - dziennikarz, Manchester Guardian
* George Follows - dziennikarz, Daily Herald
* Tom Jackson - dziennikarz, Manchester Evening News
* Archie Ledbrooke - dziennikarz, Daily Mirror
* Henry Rose - dziennikarz, Daily Express
* Eric Thompson - dziennikarz, Daily Mail
* Frank Swift - dziennikarz, News of the World (również były
bramkarz reprezentacji Anglii i Manchesteru City)
* Kapitan Kenneth "Ken" Rayment - II pilot rejsu, zmarł 3
tygodnie później w wyniku uszkodzenia mózgu
* Bela Miklos - agent biura podróży
* Willie Satinoff - kibic
* Tom Cable - steward

Pozdro
Krzysztof




Temat: Bundestag rezygnuje z Linux`a
prawdziwy.tebe napisał:

> nie jest platny. zaplacic trzeba tylko za nosnik, jesli ktos chce miec to
> zrodlo offline. a jesli nie, to prosze:
>
>msdn...

po pierwsze to jest dokumentacja DHTMLa i HTMLa a po drugie chyba nie raczyłeś
zajrzeć głębiej bo ujrzałbyś taką linijkę:

"This property is defined in HTML 4.0 Non-Microsoft link and is defined in World
Wide Web Consortium (W3C) Document Object Model (DOM) Level 1"

> to byl skrot myslowy. mialem na mysli standard rozwijany przez MS i
> zaimplementowany w MS IE.

wg. linku, który podałeś MS w IE stosuje standard w3c a nie rozwijany przez
siebie samego co stoi w sprzeczności w rzeczywistością.

> to nie ma nic do rzeczy, strony powinny wygladac dokladnie tak samo, tak, jak
> to definiuje standard.

hehe, a które wyświetlanie jest poprawne? IE, opery, FF, konquerora czy może
jeszcze jakieś inne? to jasne, że strony powinny być identyczne w każdej
przeglądarce ale źródłem tego, że nie są jest bałaganiarski kod, za
upowszechnienie którego odpowiada MS. skąd silnik FF ma wiedzieć jak
wyrenderować coś co nie jest do końca zgodne z dokumentacją?
mylisz się, jeżeli uważasz, że FF wyświetla jedynie kod w 100% zgodny ze
standardem - gdyby tak było to wyświetlałby stronę domową, w3c i kilka innych
zatem programiści zostali zmuszeni do pójścia na ustępstwa wobec śmieciarskiego
kodu i spróbować zmusić gecko do jego przełknięcia ale ponieważ nie mogli
wiedzieć jak robi to IE ani opera zatem musieli zgadywać. w tej samej sytuacji
była opera ponieważ IE jest zamknięty a kodu gecko, wg. postanowień licencji
GPL, nie wolno zamykać. stąd większość różnic w renderowaniu - tym większych im
kod bardziej odbiegający od normy. całe szczęście, że wobec totalnych porażek
przełykanych przez IE alternatywne przeglądarki protestują. w momencie
gwałtownego wejścia na coraz szerszy rynek firefoksa może zmusić to bałaganiarzy
do rewizji swoich "stron".




Temat: Kaczki jednak złośliwe są:))))))))))))))
biedronka24 napisała:

> nie jestem na zasilku w przeciwienstwie do takich jak ty czy kolega - zapewne,

biedroneczko, tak sie pechowo dla ciebie składa, ze za moja jedna pensje senior
surveyora placona mi przez norsk hydro moglbym wykupic ciebie z mezem oraz
progenitura i antenatami do trzeciego pokolenia wstecz i naprzód.

> albo prawie zasilku. Mam inny tryb pracy bo jestem naukowcem.

ach. Instytu Mleczarstwa czy Wypalania Czółen?

Z elektronika nie
> mam nic wspolnego.

To widać.

> To co wiem, wiem od meza.

To musi byc trauma - wyjść za nieuka...

Poza tym znam srodowisko i realia.
> Elektronika sie zupelnie nie interesuje. Jezeli juz to minimalnie modelowaniem
> sieci neuronowych. Ale to tez w zakresie- li tylko obowiazkowym.
> Jakbym byla dociekliwa zapytalabym o wlasciwosci tego ´drutu z ferrotytanu´ bo
> kolega chyba niewiele wie.

Skoro jest uzywany we flight reorderach - i nie tylko, także np. w geofonach
stosowanych w wysokoroździelczej sejsmice refleksyjnej - to widac jakies
wlasciwosic pożyteczne ma. Wedlug tego co mnie nauczono to jest odporny na
korozje, ma niski wspolczynnik rozszerzalności cieplnej i wysoka temperature
przejscia w paramagnetyk.

W kazdym razie ´zapis´ nie dotyczy tylko dzwieku.

Wow! Tos biedroneczko zrobila odkrycie! Maz ci podpowiedział?? :)

> A w tej dziedzinie pogadac mozemy, ale nie na forum szmatlawca, hi, hi...

www.dsto.defence.gov.au/page/3246/
tu masz widoczek na typowy, rozbebeszony flight recorder. doskonale widac 4
szpule z drutem, silnik jak nie przymierzajac z odkurzacza, głowice zapisująca
w pudle z blachy i elektrohydrauliczny naped całości. To jest wlasne
ta "zaawansowana elektronika" :)))




Temat: Antywirus - który wybrać
Tak. Uzywalem. Samego antywirusa i pakietu IS. Oba sprawialy ze praca na typowym
(C2D, 2 GB RAM) komputerze stawala sie katorga. Ciagle false-positive alarmy.
Ciagle pytanie sie o wszystko (poczawszy od aktualizacji skonczywszy na ataku z
internetu). Oba programy chodzily na ustawieniach domyslnych. Wiem ze to Panda
bo po deinstalacji komputer odżywał i dawal sie normalnie i komfortowo uzywac.
Do tego Pani Panda stwierdzila ze w mojej skrzynce odbiorczej w OE jest wirus i
bez pytania usunela caly plik (nie przeniosla do kwarantanny ale go usunela).
Dlatego stwierdzam ze to nie jest dobry produkt. Powiesz mi: a bo ja trzeba
skonfigurowac. Pokaz mi chociaz jednego, szarego uzytkownika z ulicy ktory
przychodzi do sklepu, kupuje Pande, instaluje ja na komputerze a potem spedza
pare godzin na konfigurowaniu tego badziewia zeby dalo sie pracowac. Hmmm?
Zapewniam Cie ze 95% kupujacych NIE WIE po co im tak naprawde program
antywirusowy (co robi, co oznaczaja pytania ktore on im zadaje podczas pracy, co
robic w razie wykrycia wirusa) a kupuja go tylko dlatego ze ktos im
kazal/polecil/przeczytali w "Komputer swiecie" albo innym "branzowym" brukowcu.
I zapewniam Cie ze na pewno nie beda grzebali w konfiguracji bo nawet nie wiedza
jak sie do niej dostac. A informacje firewall'a o probie polaczenia z komputerem
z internetu beda zamykali X'em albo klikali anuluj/dopusc bo nie maja pojecia o
tym jak poprawnie skonfigurowac firewall'a.

Np. taki Eset Smart Security (albo Norton Internet Security). Dzialaja poprawnie
i komfortowo tuz po instalacji. Nie wymagaja zadnej konfiguracji (no chyba ze
ktos oczekuje np. skanowania plikow archiwow w czasie rzeczywistym albo musi
wylaczyc jakis katalog ze skanowania). Do tego nie rzygaja co 5 sec alertami
false-positive bo znalazly cookie. I nie zajmuja polowy dostepnej pamieci bo
kazdy modul programu posiada wlasny silnik skanujacy ladujacy sie do pamieci
podczas startu. Poczytaj prosze troche informacji, testow, benchmarkow
antywirusow. Ale nie w Chipie, PC World czy "wspanialym" Komputer Swiecie gdzie
wygrywa ten program ktory dostarczy do redakcji 50 szt jako "gift". Poczytaj
niezalezne badania VB, AV-Comparatives czy ICSA. To sa dla mnie kompetentne
badania.




Temat: Witam planując pierwsze greckie wakacje:)
horsfieldi napisała:

> Dwóch tygodni w jednym miejscu to ja bym nie wytrzymała Chciałabym spędzić
na takiej spokojnej wysepce kilka dni: połazić, pogapić się na morze, na kozy,
> popływać niekoniecznie leżąc potem ciało przy ciele na obleganej plaży itp.

Kóz na Amorgos pod dostatkiem ))
Jak z ciałami przy ciałach na plażach Amorgos - nie wiem bom była od 1 września
i ludzi można było na palcach liczyć he he - lubię takie "zatłoczone" wyspy

> Naszą podróż planujemy rozpocząć lotem do Stambułu, spędzić tam ze dwa-trzy
dni, > pojechać pociągiem do Salonik (mój partner ma hobby w postaci taboru
> kolejowego i...tutaj właśnie rozpoczyna się wolna amerykanka.

Echhhh, koniecznie trochę połaźcie po Salonikach!!! To śliczne miasto wbrew
temu co mówi większość! A jakie sympatyczne w szerokim rozumieniu (znacznie
bardziej niż Ateny choć akurat dla mnie Ateny są numerem 1 ale to bezkrytyczny
sentyment.
Na mojej www chyba z lipcowej 2006 podróży pokazałam sporo fotek z Salonik,
chyba tak.

> Na pewno Ateny, bo lubimy zwiedzać i porównywać miasta, najlepiej stołeczne
(takie nasz kolejne hobby, hehe)

Ateny koniecznie!!! 2-3 dni... Spokojnie, no, niech będą nawet te dwa

>a potem hop na jakąś wyspę.

Amorgos
Naxos
Paros
Sifnos
... to tak ode mnie w wielkim pośpiechu ale i ja wielbię Cyklady
Dalej: Karpathos )

>Wylot do domu z Aten. Jak na pierwszy raz starczy w zupełności.

Wystarczy!!!!
Spływam do domu, bo mój samolot do Aten już silniki grzeje....
Wow....
Pozdrowienia. B.




Temat: Bundestag rezygnuje z Linux`a

> po pierwsze to jest dokumentacja DHTMLa i HTMLa

a dokumentacje czego ty chcesz? w MSDN jest wszystko, ale nie jestem nianka,
zeby ci szukac, podalem ci przyklad tylko.

> a po drugie chyba nie raczyłeś
> zajrzeć głębiej bo ujrzałbyś taką linijkę:
>
> "This property is defined in HTML 4.0 Non-Microsoft link and is defined in
> World Wide Web Consortium (W3C) Document Object Model (DOM) Level 1"

bo to property pewnie jest tak samo zdefiniowane jak i przez w3c. przeciez oba
standardy (martwy w3c i zywy MS) w wiekszosci sie pokrywaja.

> wg. linku, który podałeś MS w IE stosuje standard w3c a nie rozwijany przez
> siebie samego co stoi w sprzeczności w rzeczywistością.

bzdura, juz to wyjasnilem wyzej.

> hehe, a które wyświetlanie jest poprawne? IE, opery, FF, konquerora czy może
> jeszcze jakieś inne? to jasne, że strony powinny być identyczne w każdej
> przeglądarce ale źródłem tego, że nie są jest bałaganiarski kod, za
> upowszechnienie którego odpowiada MS.

to jakis absurd kompletny... MS odpowiada za to, ze kod zgodny z w3c jest
balaganiarski? linuksiarz gotow oskarzyc MS i o plamy na sloncu...

> skąd silnik FF ma wiedzieć jak wyrenderować coś co nie jest do końca zgodne z
> dokumentacją?

mowie o kodzie zgodnym z regulami ustalonymi przez specyfikacje w3c.

> mylisz się, jeżeli uważasz, że FF wyświetla jedynie kod w 100% zgodny ze
> standardem - gdyby tak było to wyświetlałby stronę domową, w3c i kilka innych
> zatem programiści zostali zmuszeni do pójścia na ustępstwa wobec
> śmieciarskiego kodu i spróbować zmusić gecko do jego przełknięcia ale
> ponieważ nie mogli wiedzieć jak robi to IE ani opera zatem musieli zgadywać.
> w tej samej sytuacji była opera ponieważ IE jest zamknięty a kodu gecko, wg.
> postanowień licencji GPL, nie wolno zamykać. stąd większość różnic w
> renderowaniu - tym większych im kod bardziej odbiegający od normy. całe
> szczęście, że wobec totalnych porażek przełykanych przez IE alternatywne
> przeglądarki protestują. w momencie gwałtownego wejścia na coraz szerszy
> rynek firefoksa może zmusić to bałaganiarzy do rewizji swoich "stron".

to brednie nie wymagaja komentarza w swietle tego, co wyzej napisalem.




Temat: Bono: Noc, której nie da się zapomnieć
U2 - genialny, wow. Organizacja eventu - b.słaba
Nigdy nie byłem wielkim fanem U2. Po wczorajszej nocy zmieniłem zdanie. Bono + reszta U2 są genialni i sam koncert był super. Nie tylko muzyka ale i przekaz społeczny, wartości, porusznaie tematów wiekszych od każdego z nas samych. Naprawde super.
Natomiast byłem zaszokowany wszystkim innym wokół koncertu, a zwłaszcza brakiem organizacji. Mieszkałem 25 lat poza PL, w wielu krajach i widziałem wiele masowych imprez. Wczoraj sam dojazd był przygodą. Wszystko było dokumentnie zakorkowane. Jedynie Radio Katowice (choć tylko do 17-18)starało się dawać jakiś wskazówki nt dojazdu. Po 17-18 zmieniła sie ekipa i zaczęto mówić o gospodarce :-(. Gdzy opłotkami udało się dojechać pod stadion, nie ma nikogo wskazującego parkingi. W innych krajach jest zawsze armia ludzi (walkie-talkie, kamizelki, itp), która kieruje samochody sekwencyjnie na różne trawniki i inne zdefiniowane miejsca. Wszystko ma ręce i nogi. Taki jest dzisiaj światowy standard. A u nas chaos. Każdy próbuje prkować jak może. A u nas policja owszem, ale przy radiowozie, pod drzewkiem - obserwując wszystkich. Ale broń Boże nie pokierować ruchem.
Powrót był podobną przygodą. O północy dotarliśmy do samochodu. Na ulicach pełno samochodów i WSZYSTKO STOI przez 50-60 min; stoi tak że nie rusza się żadne koło. W cywilizowanym świecie istnieje plan wyjazdu z takich imprez i są przeszkoleni ludzie którzy nim kierują. Zazwyczaj w przeciągu kilkunastu minut moża wyjechać nawet z wielkiej imprezy. Wyłącza się sygnalizację świetlną, a skrzyżowaniach stoją ludzie kierujący ruchem (czasem policja, czasem inni) i wg planu przepuszczają samochody (najpierw ci, potem tamci), wszystko jest przygotowane, kierujący ruchem są w ciagłej komunikacji radiowej. A u nas dzicz. Po godzinnym staniu (silnik wyłączony) ruszyło. Tylko na jednym końcowym skrzyżowaniu stała policja i regulowała ruch. Na jednym! A powinni być wszędzie.
Musimy w trybie ekspresowym nauczyć się osbsługi takich imprez. Przcież Euro 2012 prawie "za chwilę", a tam standardy są wysokie. Wg nich będziemy oceniani.
Do organizatorów Euro: potrzeba nie tylko autostrad, stadionów, hoteli, ale KNOW-HOW obsługi organizacyjnej dużych imprez, jak np dojazd i wyjazd publiczności. I z nauką tego trzeba zaczynać już teraz. Do roboty!



Temat: Sycylia - dobra baza wypadowa na tygodniowy wypad
Właśnie wróciłem z 18 dniowej samochodowej wyprawy na Sycylię.
Jeżeli chodzi o Twoje preferencje wydaje mi się, że mam coś takiego.
Mieszkanie w domku (willi wakacyjnej) 2 pokoje z kuchnią i łazienką
oraz tarasem dla 4 osób na parterze w odległości ok. 100 metrów od
przepięknej piaszczystej plaży nad zatoką Castellammare (północno-
zachodnia Sycylia). Plaża jest prywatna dla 3-4 domków. Każdy kto
wynajmuje to mieszkanie otrzymauje klucze do mieszkania, bramy
wjazdowej oraz do furtki właśnie na tę plażę. Cudo. Oferta znajduje
się w miejscowości Alcamo Marina, 6 km. od Alcamo (po drodze bardzo
tani market GS). Do Palermo 60 km, do Monreale 50 km, do Trapani i
Erice 60 km, do Segesty 16 km, do Cefalu ok. 100 km. W okolicy wiele
innych ciekawych miejsc do oglądania. Jeżeli chodzi o bazę wypadową,
to jest to miejsce wymarzone, lepsze od Cefalu lub Termini, bo i tak
będą na trasie. Po drodze, po przeprawie promem na Sycylię,
wjechałem na Etnę oraz odwiedziłem Taorminę. Popłynąłem również na
Maltę. Ale to już była większa, całodniowa wyprawa, z której
jesteśmy bardzo zadowoleni. Zatoka Castellammare wraz z miasteczkami
Castellammare del Golfo i Scopello zaliczana jest do jednych z
najbardziej urokliwych miejsc wypoczynkowych na Sycylii. Atutem jest
piękna piaszczysta plaża, czysta i ciepła woda, łagodne zejście do
morza. Ja zapłaciłem za wynajęcie tego mieszkania 50 euro za dzień i
myślę, że ta cena nie będzie wyższa we wrześniu. Zapłaciłem za 12
dni wraz ze sprzątaniem 630 euro. To co wiem wrzesień nie
jest "obstawiony". Po drodze (jechałem z Katowic przez Słowację) we
Włoszech zarezerwowałem 2 noclegi ze śniadaniami przez Hostel World;
najpierw w Bolonii za 16 euro od osoby a potem w Lamezia Terme za 20
euro. W drodze powrotnej w Foligno za 16 euro blisko Asyżu, który
chciałem odwiedzić, stąd to odbicie z trasy oraz na końcu w Trento
za 18 euro, ponieważ wracałem przez Niemcy do rodziny w Essen.
Rezerwacji tego mieszkania na Sycylii dokonałem na tej
stronie:www.ferienwohnungen.de/ferienwohnung/3285/
Znając j. niemiecki można zadzwonić do Niemiec i zarezerwować
bezpośrednio u właściciela to mieszkanie. Ja wpłaciłem 50 euro
zaliczki na podane przez niego konto bankowe a resztę uiściłem
Antonio na miejscu, który jest opiekunem tej willii.
Jeżeli będziesz mieć pytania, chętnie odpowiem na każde. Mnie
wyprawa dla 4 osobowej rodziny wyniosła 10 tyś. złotych. Auto na
benzynę, silnik 2 litry z klimatyzacją.
Pozdrawiam!




Temat: 45..... czyli ś.p. ikary 260
Jak miło powspominać
Gość portalu: christoph napisał(a):

> 45070 w ogóle nie pamiętam, 45120 - nie przypominam sobie aby był jakiś
> szczególny. Wtedy to chyba wszystkie wydzielały chmury spalin...
45070 szybko odszedł, ale 45120 grzmocił dymem gdzies do 1994, nie mów że nie
było róznuicy między silnikiem DK261 a innymi to samo było w tych dwóch 260-ach
>
> Chyba jeszcze 45127 miał tą reklamę. I o ile dobrze pamiętam to w 45079 była
> ona na całym autobusie a w 45127 i 45134 tylko z tyłu
Dokładnie! 45079 był właściwie biały!

> WOW!!

A było to w 1987, 45136 to była prawie nówka :) Potem najczęściej jeździł na 133

> 45133-136 (a także wolskie 25011-19 i chyba niektóre bieńczyckie) miały
> malowanie biało-pomarańczowe

Tego nie pamietam, jak przez mgłe świtają mi bieńczyckie ikary biało czerwone
na A i B

> Na pewno były wtedy jeszcze 45064 i 45098. 45064 jeszcze ok. 1996 na pewno
> jeździł, często jeździłem nim na 143. Miał wtedy okienka na dole we
wszystkich
> drzwiach, nie tylko w przednich. 45098 jeździł chyba do nawet do roku 2000
(już
>
> jako PH098). Wydaje mi się, że w 1991 był też 45099 (jeden z pierwszych
> niebieskich).
Fakt! Przecież chyba PH098 został jako zabytek

> Z bieńczyckich to bardzo niewiele pamiętam, ale jakieś jeszcze chyba były.
> Kiedyś (chyba później niż 1991) bardzo się zdziwiłem jak zobaczyłem 15068 na
> linii 198, wcześniej myślałem, że już ich nie ma

A KB przerzucała je do KP czy kasowała?

> Na Woli faktycznie było ich 19. Do Płaszowa przeszło chyba 14 (45137-150)
> 25004 -> 45138 -> PH138
> 25013 -> 45141
> 25007 -> 45142
> 25015 -> 45148
> więcej nie wiem

A mi się wydaje że 45148 to był ostatni, jeszcze po tych kolorkach można je
było poznac a potem wszystkie zniebieszczały
45137 pamietam na trasie do Brzoskwini jeszcze z Kleparza

> Jeszcze 45098, 45120, 45124, 45125, 45132, 45133, 45135
> Przenumerowania na PH... doczekały 45002, 45098, 45118, 45119, 45120, 45124,
> 45135, 45136, 45138
> Faktycznie żal...
>
Taki los....



Temat: Nowy watek - gry komputerowe
Nowy watek - gry komputerowe
Nudy
Czas zaczac nowy watek, mam nadzieje ze w dobrym forum. Chodzi o gry
komputerowe ktore maja do czynienia z tematyka militariow. Bron Boze o gry
ktore sa arcade ale bardziej symulacyjne i historyczne.....
i tak oto moje wypociny:

world war 2 fighters od jane's - super gierka, wspaniala grafika, temat wojna
powietrzna w ardenach w WW2. Grafika wspaniala i ta gra jest dosyc stara...

il-2 - wojna powietrzna na ost front. Jaka inna gra pozwala latac I-16 i
rozmawiac ze szwadronem po rosyjsku? Jeszcze lepsza grafika niz WW2
fighters...

Panzer Elite - czolgi w WW2, mozesz grac jako niemcy lub amerykanie w afryce,
wloszech lub normandi. Jedyna gra WW2 czolgow gdzie piechota jest modelowana

Steel Beasts - czolgi nowoczesne. Slabsza grafika ale za to fantastyczna
symulacja Abrams i Leopard czolgow nowoczesnych. Najpierw uzyj lasera zeby
zbadac dystans do celu a potem wal. Piechota tez jest i jest uzbrojona w
ATGW i to nie sa przelewki....

Jane's Fleet Command - no coz widzisz symbole kazdego statku i samolotu (tych
wykrytych) na mapie...widzisz szybko zblizajacy sie symbol
niezidentyfikowanego (ale ten polski jest ciezki :) samolotu i twoje F-15
idzie go sprawdic czy to Airbus czy iranski bombowiec....Grafika 3D i widzisz
jak twoje statki odpalaja rakiety czy uzywaja counter measures i jak startuja
helikoptery ze statkow...niezle

hidden and dangerous - gra zrobiona przez napalencow w Czechach super akcja
FPS ale dobrze zrobiona i realistyczna (two karabin Sten naprawde podrzuca do
gory jak strzelasz serie).

I najlepsza gra militarna wszechczasow amen to:

Cossacks (kozacy) - mozna grac jako Polska huurrraa...taki RTS ale MOZNA GRAC
JAKO POLACY HURRAA :)

operation flashpoint i add on red hammer
tak 1985 fikcyjne wyspy i armia czerwona atakuje armie amerykanska.
wszystkie wazne bronie obu armi sa widoczne i wszystkie pojazdy (T80, T60,
Abrams, Gaz-y, trabanty TAK TRABANTY, A-10, APache, Hind D) mozna wejsc
zapalic silnik i uzyc. Bardzo dobra reprezentacja piechoty w nowoczesnej
wojnie - jedyna "gra" ktora zmusza do uzycia dobrej taktyki (glownie padnac
na ziemie i czolgac sie, a jak sie pusci serie to dobrze jest przemiescic sie
bo wrog NA PEWNO podejmie akcje na rozpoznane miesce pobytu). I bron tez
jest dobrze modelowana - jest bardzo ciezko trafic nawet biegnacego piechura
przez typowy celownik M16 czy AK74...

I tego tyle

mam nadzieje ze nie zostane wykastrowany na tym forum



Temat: Wurth-Polska. Jakie warunki pracy PH?
Ale w tej firmie jest super;)

Jesteśmy częścią międzynarodowej firmy działającej w 80 państwach. Oferujemy
najwyższej jakości produkty dla przemysłu motoryzacyjnego, drzewnego,
metalowego, budowlanego i elektrycznego. W ciągu 16 lat istnienia w Polsce
osiągnęliśmy pozycję lidera rynku techniki montażu. Źródłem tego sukcesu są
zaangażowanie, pasja i kompetencje naszych pracowników. Zatrudniamy już blisko
600 osób i wciąż powiększamy nasz zespół.

W związku z rozwojem nowej linii produktów poszukujemy osoby na stanowisko

Sprzedawca - Konsultant
specjalizacja - sprzedaż systemów diagnostycznych i serwisowych

Poszukujemy pracowników na terenie całej Polski.

Zakres Twoich obowiązków:
. Sprzedaż urządzeń do diagnostyki pojazdów i urządzeń serwisowych

Oczekujemy od Ciebie:
. wykształcenia średniego technicznego
. znajomości rynku motoryzacyjnego
. znajomości budowy silnika oraz konstrukcji samochodów
. doświadczenia z zakresu diagnostyki samochodowej
. znajomości pakietu MS Office, obsługi Internetu

Dodatkowym atutem będzie:
. posiadanie własnego komputera z dostępem do Internetu
. komunikatywna znajomość języka niemieckiego lub angielskiego

Oferujemy Ci:
. wynagrodzenie powiązane z wynikami pracy
. profesjonalne szkolenia dotyczące diagnostyki pojazdowej oraz obsługi
urządzeń diagnostycznych
. wyposażenie w diagnoskop do prezentacji u klienta oraz laptop
. samochód służbowy, telefon komórkowy

Naszą siłą są ludzie!

Zainteresowane osoby spełniające powyższe kryteria prosimy o przysłanie
dokumentów (CV, list motywacyjny, zdjęcie) na adres:

Würth Polska Sp. z o.o., ul.Płochocińska 33, 03-044 Warszawa
lub e-mail: hr-rekrutacje@wurth.pl

z dopiskiem na kopercie lub w temacie wiadomości "WoW!"

Nadesłanych ofert nie zwracamy. Zastrzegamy sobie możliwość odpowiedzi tylko na
wybrane oferty.

Prosimy o dopisanie klauzuli: "Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych
zawartych

w ofercie pracy dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji
(zgodnie z ustawą

z dnia 29.08.1997 o Ochronie Danych Osobowych, Dz. U. Nr 133 poz. 833)".




Temat: Greenblack bedzie niepocieszony
"Ze względów bezpieczeństwa silnik umieszczony został poprzecznie, co wymagało,
by jego wymiary zewnętrzne były kompaktowe."

ROTFL!!! Ze względów takich, że XC90 jest zbudowany na tej samej płycie P1 co
S60, V70 i S80. Żeby było taniej zdecydowano się na montaż poprzeczny, dobry
przy napędzie przednim, małych silnikach i małych przekładniach. Kłopotliwy za
to kiedy chce się zrobić wersje z dużym silnikiem i 4x4. Dlatego Volvo jest
skazane na turbosprężarki przy większych mocach, a S80T6 musi kontentować się
napędem wyłącznie przednim, nieadekwatnym do mocy i momentu. W XC udało się
zmieścić V8, automat 6b i Haldexa z uwagi na duże rozmiary tego samochodu i
wysoko poprowadzoną linię maski.

Czy Haldex będzie adekwatnym 4x4? Volvo chwali się, że to system "Instant
Traction":
"AWD with Instant Traction – a world innovation
The third ingredient in the new Volvo Cars V8 powertrain is the electronic AWD
four-wheel drive system, which now features Instant Traction. This new
technology – which Volvo Cars is the first automaker in the world to introduce –
improves the scope for quick getaways and provides enhanced traction on
slippery surfaces. It has been developed by the Swedish company Haldex.
“A non-return valve allows us to use software to control the base torque that
is programmed into the AWD system. When starting off from standstill, 80 Nm of
torque is pre-charged in the system since the non-return valve prevents the
unit from becoming totally drained of hydraulic fluid.
“This reduces the usual wheelspin of about one-seventh of a turn that the
current system permits before the power is delivered to the rear wheels,”
explains Jörgen Svensson.
The AWD system has also been upgraded to handle the power of the V8 engine.
Maximum short-term torque at the rear wheels has been increased by 50 percent
compared to current XC90"

V8 pochodzi prawdopodobnie z pracowni Yamahy.



Temat: Przeczytane dzisiaj cz XII
wiara w Boga rownowaga dla technicznej ignorancji?
przeczytalem w "Duzym Formacie" o red.Janie Pospieszalskim
artykul: "Polak, katolik, kontrabasista "
www.gazetawyborcza.pl/1,75480,3718099.html?as=1&ias=7&startsz=x
Wow!
Obok niejakiego P.Semki, moim zdaniem: "czolowka polskiej publicystyki"
(IV-tej Rzeczypospolitej - oczywiscie!) - paluszki lizac! )

W zadnym przypadku nie do smiechu i serdecznie wspolczuje, bo to prawdziwa
ludzka tragedia:

"....Jan i Maria Pospieszalscy długo czekali na upragnione dzieci. W wieku 38
lat został ojcem - w 1993 r. na świat przychodzi Franek. Później jeszcze Antek
i Basia.

W sierpniu 1999 r. na jeziorze Dadaj pod Biskupcem podczas wakacyjnej wycieczki
eksplodują opary benzyny w silniku motorówki.

Pospieszalski w "Pięciu oknach": "W 1999 roku w sierpniu straciłem syna Antka.
Strata syna ustawiła mnie w kompletnie inny sposób wobec rzeczywistości Boga i
rzeczywistości es-chatologicznej. (...) Moja żona tonęła, wyciągnąłem ją z wody
i cuciłem. Baśkę wyciągnęli spod wody, kiedy już pikowała w dół z nasiąkniętym
wodą pampersem. Była półtora metra pod powierzchnią jeziora. Franek w ostatniej
chwili sam zeskoczył z płonącej łodzi. Dopiero ludzie wyciągnęli go na jakiś
kajak czy motorówkę. I ja, ze złamanym żebrem, z dziurą w płucach pływałem w
wodzie jeszcze 15 minut, udzielając pomocy swojej żonie. W takiej sytuacji masz
ogromną świadomość rzeczywistej obecności Boga. (...) To zdarzenie spowodowało
przewartościowanie mojego życia i całkowicie inne spojrzenie na rzeczywistość
Boga ....".

Jestem agnostykiem i nie "wierze" w zadne cuda, bostwa czy Bogow.
Rowniez soro czasu przeznaczonego u p.Pospieszalskiego na modly i chodzenie do
swiatyn spedzilem (przyjemnie!) na wodzie, w tym sporo czasu na lodziach
motorowych, w tym z malym dzieckiem czy (nawet) kulkutygodnowym (wtedy) -
wnukiem!.
Wszyscy zyja!, wspominaja ten czas z sympatia i raczej (ze mna - przynajmniej)
nie grozila Im zadna eksplozja.
Wam - tez nie, jak Was chec czy los pokieruje do spedzenia czasu na motorowej
lodzi - nawet jak jestescie gleboko-wierzacy, religia - obojetna!.
Warunek - oddajcie sie w opieke doswiadczonego motorowodniaka (z patentem
motorowodnym - "nie lewym"!) lub sprawdzcie czy nie jestescie ANALFABETAMI
i umiecie przesylabizowac instrukcje obslugi lodzi motorowej z wbudowana
benzynowa jednostka napedowa (silnikiem)!.
NIX katechizm i ksiazeczka do nabozenstwa! - na lodzi CZYTAMY instrukcje obslugi
(service manual, instructions for use, servicing instructions,
Bedienungsanweisung itp.)

Lodz z wbudowanym silnikiem - piekna sprawa! wcale go "nie widac" (na zewnarz)
- jak w samochodzie! a... jedzie (plynie!).
Nie widac tez zbiornika paliwa - ale na lodzi, w odroznieniu od samochodu,
- wody dookola od cholery ale z wentylacja (przedzialu silnikowego) - duzo
trudniej niz w aucie!
Szczegolnie latem jak piekna pogoda i goraco!.
Zima - mniejszy problem ale hmm... trzeba byc juz zatwardzialym
motorowodniakiem (lub zawodowcem!) by plywac "szczekajac z zimna zebami"

Wszystkie znane mnie (a widzialem i plywalem kilkoma!) lodzie maja wbudowany
system wymuszonej wentylacji przedzialu silnikowego (elektryczny wentylator!)
uruchamiany przyciskiem (na desce rozdzielczej) z napisem BLOW !.

Wszystkie (znane mnie) a juz na pewno najpopopularniejsze prod. amerykanskiej
(wszystkie marki) maja w kabinie i pokrywie (wewnarz) klapy silnikowej
WIELKIMI LITERAMI napisane ostrzezene: przed uruchowmieniem silnika
wlacz (tu podany czas na jak dlugo!) WENTYLACJE przedzialu silnikowego!.

Nie robia tego tylko desperaci, b.wierzacy w Opatrznosc, analfabeci
albo skonczeni i nieodpowiedzialni idioci!.

BZDURNE okreslenie wspomniane w artykule "...eksplodują(ce) opary benzyny w
silniku motorówki" - z technicznego pktu widzenia jest absolutnie pozbawiona
sensu.
Opary (mieszanka paliwowo powietrzna) "eksplodujaca w silniku" jest normalnym
zjawiskiem umozliwiajacym dzialanie spalinowego silnika ("eksplozja" mieszanki
pobudza w ruch posuwisto-zwrotny tloki wprawiajace w ruch obrotowy wal
korbowy!).

NIEBEZPIECZNA jest mieszanina oparow benzyny i powietrza w przedziale
silnikowym a nie w silniku!.

Wierzcie w co chcecie! ale nie dajcie sie "nabierac" na
niebezpieczne "wybuchowo" motorowodniactwo bo dla rozumnych to sport bezpieczny
jak.. spacery po parku! )

Wodnika (Fachowca) - pozdrawiam,-
pE
skiper-amator



Temat: Sam. francuskie-jakie modele najmniej awaryjne
axermann napisał:

> Wiele osoób twierdzi, często nawet nimi nie jeżdząc że auta francuskie sa
> wyjatkowo awaryjne i kłopotliwe w naprawie.

tak twierdzą sprzedawcy aut firm konkurencyjnych nie można taniej sprzedać
swojego trzeba szkalować konkurenta.
Inna grupa to forumowi trole i znafcy co nigdy silnika od wewnątz nie widzieli a
nawet nie wiedzą co jest wewnątrz rowerowego koła.
No i może jeszcze jedna grupa ludzi u których edukacja motoryzacyjna zakończyła
się na roku 1980.

>Może zróbmy taki subiektywny
> ranking najmniej kłopotliwych francuskich marek i modeli.Jakie waszym zadniem
> modele sa najbardziej klopotliwe w naprawie dla naszych panów Wiesiów-złotych
> rączek? Czy narzekania tego typu mechanikóe na upierdliwośc napraw samochodów
> francuskich wynika z ich odmiennej konstrukcji od róznych golfów,opli, fordów
> których masa u nas jeżdzi i z nimi maja najwięcej do czynienia.

Dobra pierwszy do tego rankingu jaki mogę zgłosić to Scenic.
Auto ma wysokie ceny na rynku wtórnym wbrew temu co napisałeś co też o czymś
świadczy.
Sam mam model z roku 2000 i jest bezawaryjny jak dotąd.
Mechanik u którego wymieniam olej i części eksploatacyjne sam jeździ renówkami -
kiedyś sie w nich specjalizował ale teraz naprawia co leci bo z samych renówek
nie miał pokrycia czasu pracy.
Dzięki temu wiem np że w moim aucie kilka elementów ochronnych od spodu jest
metalowych a w Pegeocie 307 z plastiku i mniej solidnie wykonanych no ale czy z
tego powodu można powiedzieć że skoro w P307 tak jest to już we francuskich
?

O odmiennej konstrukcji możesz mówić w przypadku Citroena a Renault jest bardzo
podobnie zbudowane do aut niemieckich.
Niemniej mnie by się marzyło mieć zawieszenie hydro i może kiedyś sobie sprawię
cytrynę :)
Często nawet lepiej ale trzeba się potrudzić i zajrzeć pod maskę zainteresować
budową silnika itd.
Które auto np japońskie czy niemieckie ma tak rozwiązany wałek rozrządu i
sterowanie zaworami jak silnik mojego auta?
Chodzi mi o to że w tym silniku dźwignie nie szlifują po krzywkach wałkach tylko
są ułożyskowane więc po krzywkach toczą się rolki - fakt niektórych "mechaników"
może to przerosnąć.
Dzięki temu rozwiązaniu maleją opory pracy wałka i zwiększa się jego żywotność.

> obawiajacych się sterotypowej opinii na temat aut francuskich które sz
> wyrażnie tańsze na rynku wtórnym i o niebo lepiej wyposażone od niemieckich
> odpowiedników.

Jak ktoś się na autach nie zna to jest jego problem niech płaci za T lub VW lub
coś lepszego.
Co do wyposażenia to fakt ja kupiłem Scenica w wersji RXI 2,0 16V 140 KM za cenę
Golfa IV 1,6 100KM który z tyłu szyby miał na korbkę na fotelach ordynarna
szmatę a nie welur stalowe felgi a nie alu i reszty nie pamiętam bo to było w
roku 2000.

Ogólne daleki bym był od uogólniania narodowościowego - zdarzają się modele
udane i nieudane z każdego kraju.
Nawet Mercedes nie popisał się modelem VITO, Toyota silnikami VVTi gdzie serwis
wymienia całe bloki silnika, VW też miał aferę z korkami lodowymi i długo by tak
wymieniać.

Czasem auta francuskie pokutują za odważne wdrożenia nowych technologii.
Taka np karta "hands free" - wow psuje się komentują po co to włozyli itd.
Mijają 2 lata i co? Teraz do innych też będą wkładać - spryciarze czekają aż
urządzenie zostanie dopracowane ale jakby każdy tak robił to nikt by nic nie
wdrożył.
To samo z czujnikami ciśnienia w Lagunie,
A kto popędził postęp w dziedzinie bezpieczeństwa?
Jeszcze kilka lat temu 4 gwiazdki to było "wow" teraz 5 to już standard.
No i jeszcze jedno spostrzeżenie - Polacy w dużej części mają odmienne poglądy
niż Europa (widać nie tylko w motoryzacji patrząc na ostatnie wydarzenia chłe
chłe ) jak popatrzyć na wyniki sprzedaży w Europie to np. Renault jako marka ma
się świetnie.

No i jeszcze jedna kwestia - sport motoryzacyjny.
Ciekawe że ta bezawaryjna Toyota wciąż sie psuje na torze i punktów nie zdobywa
Honda lubi się podpalić regularnie od kilku lat a takie Renault jest w ścisłej
czołówce od lat i wciąż aktualnym mistrzem świata F1.
W WRC z kolei takie super hiper Subaru nie radzi sobie od momentu kiedy do WRC
wkroczył Peugeot a potem Citroen a pamiętam jeszcze te komentarze kpiące z Xary
WRC, która w efekcie okazała się rajdówką wszechczasów.
Sprowadza się to do tego że pewne firmy chca uchodzić za sportowe a nie potrafią
tego poprzeć na torze.




Temat: nastała harmonia w pracy silnika AR 156 2,0 TS '98
nastała harmonia w pracy silnika AR 156 2,0 TS '98
witam wszystkich w nowym roku i na samym jego początku życzę wszystkim aby
ten nowy 2006 był dla nas i dla naszych Alfiątek lepszy niż poprzedni!
...aby stan dróg w Polsce się poprawił... aby serwisy zatrudniały
kompetentnych i uczciwych ludzi... aby ceny naszych autek wzrosły a koszty
utrzymania spadły!

a teraz czego doświadczyłem:
od jakiegoś czasu moc mojego silnika przy jeździe na benzynie pozostawiała
wiele do życzenia... w przedziale prędkości obrotowej 3,5 - 5 tyś. obr./min
(pod obciążeniem) czuć było wyraźne przymulenie - i Boże dopomóż jeżeli
zrównując się z tirem, wskazówka obrotomierza wkraczała w ten zakres:/!
oprócz tego, po uruchomieniu na zimnym silniku mogłem spokojnie fajka wyjarać
(bo w aucie nie pale) zanim dotknę pedału gazu, a gdybym to wcześniej uczynił
silnik wpadał w dziwne wibracje i wydawał jeszcze dziwniejsze odgłosy a jak
już złapał trochę temp. to było ok., no oprócz tego przymulenia.
diagnoz było wiele: lambda , przepustnica, przepływka, kable WN, świece,
filtr, wtryski etc.
zacząłem od najtańszego – wymieniłem filtr powietrza, zaizolowałem kable WN,
wyczyściłem przepustnicę oraz zapodałem pełny resecik na zimno stosując
wszystkie wskazówki z postów zamieszczonych na tym forum – i co? - tylko
nabawiłem moją Alfę falujących obrotów , których nigdy dotąd nie miała.
pojechałem więc się podpiąć do egzaminera i tam człowiek powiedział mi, że
taki resecik, który zastosowałem, w tym silniku nic nie pomoże i nic nie da,
pozostaje jedynie kasowanie kompa poprzez egzaminer (i ciekawe, czy to
prawda, czy też korzystanie z niewiedzy klienta i zachęcenie go do
zostawiania 120 PLN raz na jakiś czas w serwisie...)
ale nic to, bo po tym resecie w serwisie, jak następnego ranka chciałem
odpalić autko to już był szczyt wszystkiego! - pojawiło się wszystko o czym
jedynie wiedziałem z postów innych forumowiczów a mnie nigdy do tej pory nie
dotknęło; odpalenie od pierwszego kluczyka stało się niemożliwe, dopiero za
drugim, potem to mogłem już trzy fajki wyjarać zanim czegokolwiek dotknąłem a
w międzyczasie musiałem słuchać jak bidulka dławi się i krztusi, obroty co
chwilę na chwilę spadały do 400 potem wskakiwały na 1800, telepało całym
samochodem, strzelało ... tragedia! … jazda na benzynie była nie realna.
;p ale się rozpisałem, WOW! - luzik, już kończę, a jeżeli dotąd doczytałeś to
jesteś bardziej cierpliwy niż ja:), ale do rzeczy:
...odnalazłem nr do pana Roberta C. ,który kiedyś już nawet nie wiem skąd
zapisałem na karteczce – „wkłady do przepływomierzy BOSCH” … no i
zadzwoniłem – głos w słuchawce poprosił o numerek ze starego po czym
powiedział mam taki. i już następnego ranka w domu miałem nówkę wkład BOSCHA
za 150 PLN + koszty expresowej przesyłki i wciągu 15 min od odebrania
przesyłki miałem go zamontowanego, a Alfa jak nowa wkręca się na obroty,
zapala od pierwszego, no REWELACJA!!!
wszystko minęło - zniknęło jak zeszłoroczny śnieg... łącznie z moją
frustracją i podłym humorem!
wniosek: jak nie wiesz o co chodzi Twojej Alfie, to chodzi o PRZEPŁYWOMIERZ!;)
pozdrawiam wszystkich zainteresowanych tematem!
alu156




Temat: Sprzedaż PS3 ciągle spada, a Wii wciąż na czele...
Nie rozpedzaj sie tak, bo troche sie osmieszasz...

> Sony 3 miał tylko w pierwszej partii uruchomioną możliwość
korzystania z poprzednich gier na PS 2

Istotnie, to bylo nieladne ze strony Sony - ale po pierwsze maja to
kiedys wprowadzic ponownie (podobno :P), ale po drugie - czy to taki
wielki problem podlaczyc do TV jednoczesnie i PS2 i PS3? Bez
przesady...

> Tym samym ilość dostępnych gier drastycznie zmalała

Jak masz gry na PS2 to pewnie tez masz PS2 - wiec ponownie: o co
kaman?

> A twoja znajomość technologii komputerowych jest na poziomie roku
2007

Och, czyzby? Sam tez nie blyszczysz wiedza :)

> To, co można robić z nowymi (jednocześnie silnymi) komputerami to
PS będzie miał za 2 - 3 lata

W jakim sensie? Chodzi Ci o wykorzystanie mozliwosci konsoli? Tak, to
co zobaczymy za rok bedzie zaskakiwalo, nawet pececiarzy. Poki co
widac, ze silniki kolejnych exclusivow na PS3 sa coraz lepsze. W demo
KZ2 gral? Naprawde wyglada to bardzo dobrze, i co najwazniejsze, jest
idealnie plynne.

Inna sprawa ze grafika to sprawa drugorzedna, licza sie same gry, ich
klimat i grywalnosc - i tak ja na przyklad lubie sobie czasem pograc
w pierwsze Killzone. Nie dla fajerwerkow, tylko dla unikalnego
klimatu. Takiego shootera na PC nie mam :)

> Technologia G- force o nazwie CUDA powodują, że to sprzęt czeka na
możliwości programistów

To niech czeka, zobaczymy co z tym zrobia. Poki co jest troche
zmodyfikowane Mirror's Edge - a wykorzystanie mozliwosci CUDA jest
troche... bezsensowne. No, chyba ze ktos uwaza ze falujace flagi to
zasadnicza zmiana samej gry :)

Inna rzecz, ze PS3 ma wbudowany akcelerator Ageia PhysX, ktorego
emuluje wlasnie CUDA. Plusem CUDA jest to, ze moze byc wykorzystany
przez silniki inne niz PhysX (np. Havok) - a z tego co czytalem w
postach j_uk_dev, PhysX programisci nie lubia.

Ogolnie - czesciowo masz racje, ale te CUDA to nie takie cuda :)

Zreszta - od kiedy gry sie robia lepsze od implementacji silnika
fizycznego? I nie pisz mi o Crayon Physics czy World of Goo - bo
zadna z nich nie korzysta z "duzego" silnika ;)

> I osobiście wolę taki traktor gdzie ograniczeniem jest moja
wyobraźnia lub wiedza

Wedle uznania. Ja jednak wole miec PS2, PSP, PS3 i dobrego peceta. W
ten sposob nie mam problemow z PC (bo trudno jest je miec, uzywajac
go tylko do zadan profesjonalnych i okazjonalnego World of Goo czy
UFO), a gram na sprzecie do grania.

No, ale jak kto woli. Albo jak moze - bo akurat ujadanie pececiarzy
na konsole wynika w wiekszosci wypadkow z braku funduszy na nabycie
takowej :)

> Z mojego PC zrobię pełnosprawnie działające PS 3 natomiast w druga
stronę to nie działa

Tak? To odpal Killzone 2 czy Little Big Planet na swoim
"pelnosprawnie dzialajacym PS3" z Tesco :)

Powtorze - ja nie potrzebuje, zeby moja konsola byla pecetem, bo
peceta i tak mam ;)

> I jeżeli SONY myśli, że dalej będzie jechać na micie, jakim teraz
jest wysoka klasa ich sprzętu to zginie w tym segmęcie.

Ortografia, glupcze. A Sony sie nie myli w swojej strategii. Juz w
2009 roku Microsoft bedzie musial sie ratowac nowa konsola, bo RROD
za bardzo nadszarpnal ich reputacje, a wprowadzenie modelu arcade
paradoksalnie sprawia ze traca rynek - mimo ze mam konsole Sony, to
wiem ze za jakis czas kupie sobie X360A tylko po to zeby przejsc
Gearsy (z ciekawosci) i moze jakies Fable - i na tym skonczy sie moje
zainteresowanie ich produktem :)

Ogolnie - nie boj sie o Sony. To, czego brakuje w przedstawionym tu
rankingu, to sprzedaz PS2, ktora kladzie Wii na lopatki.

Paradoks? Nie, po prostu wielu ludzi przekonuje sie do konsol i chca
sie malym kosztem przekonac z czym sie to je. Sony podjelo doskonala
decyzje o dalszym wsparciu dla PS2 jako "entry level" konsoli - i
patrzac na wyniki jej sprzedazy, byla to doskonala decyzja.

No, poplacz sobie jeszcze dziecko, ale nie trac ducha. Za 10 miesiecy
kolejne Boze Narodzenie, moze tym razem Swiety Mikolaj bedzie nieco
bardziej laskawy :)




Temat: dwie wersje
Scenariusz 9/11 popuscmy wodze.....
Wbrew pozorom akcje choc niewatpliwi skomplikowana moglo wykonac kilka-
kilkanascie osob + nastepni(ilus) ktorzy nie mieli zielonego pojecia,ze w tej
akcji biora udzial(np.wymiana software czy zaminowanie).

Samoloty: od wielu lat kazdy samolot mozna prowadzic bez pilota co pokazuja loty
Global Hawk i innych.Rowniez od lat samoloty pasazerskie posiadaja komputery
ktorych oprogramowanie nie pozwala pilotowi zwiekszyc kata natarcia ponad
dopuszczalny punkt jak rowniez wykonywac gwaltownych skretow.
Pilot moze dokonywac cudow z drazkami sterujacymi i tak tego nie zmieni.
Automatyczny pilot sam potrafi wyprowadzic samolot jak wpadnie w dziure
powietrzna(turbulencje)
Komputer samolotowy mozna wiec zaprogramowac w/g potrzeb i pilot(obsluga sam.)
nie jest w stanie to zmienic.
Oba samoloty ktore uderzyly w World Center mogly byc kierowane automatycznie
przez JEDNEGO operatora i wcale nie musialy to byc samoloty orginalne ktore
mogly byc wyprowadzone gdzies nad atlantyk i...
Zapisy z NOSTRAD pokazuja kompletny balagan i nie moznosc znalezienia"porwanych"
samolotow w przestrzeni powietrznej przy wspolpracy z wieza w Bostonie i
Washingtonie-wygladaja na jak najbardziej orginalne(nagrania) wiec ludzie tam
pracujacy rowniez nic nie wiedzieli o ewntualnej akcji.

Kazdy samolot posiada transporder(taka chyba jest nazwa)ktory pokazuje
kierujacym lotami pozycje samolotu-zbudowanie dwoch identycznych nie
przedstawia problemu wiec mozna bylo wylaczyc je w orginalnych samolotach i
wlaczyc w podstawionych na jakis czas,kiedy wieza kontrolna jeszcze je widziala.

Samoloty (dublery) bo taka teoria rowniez istnieje mogly wystartowac zupelnie
normalnie do kolejnego typowego testu z przelotem na inne lotnisko i nikt nie
musial wiedziec gdzie leca i co dalej sie znimi dzieje.
Jesli jednak byly to samoloty jak w oficjalnej wersji,mogl je tam skierowac
automatycznie JEDEN operator.

Sprawa uderzen w Pentagon i Pensylwanii jest zupelnie niejasna,gdyz nie zdarzyl
sie jeszcze wypadek lotniczy na ladzie,zeby nie zostaly znaczace szczatki
samolotu jak elementy podwozia,tylnych statecznikow,silnikow,bagazy.....
To co oficjalnie pokazuja,nasuwa jeszcze wiecej watpliwosci(jakies resztki
silnika).Okolicznosci wskazuja na jaks rakiete lub samolot typu Global Hawk.

World Center:zwalily sie pokazowo rowno ,po srednim pozarze jak na taka
konstrukcje ,ktora byla na taki wypadek(uderzenie samolotu) zaprojektowana z
duzym wspolczynnikiem bezpieczenstwa.
Ewentualne przygotowanie do wysadzenia wiez rowniez nie potrzebowalo
konspiratorow zbyt wielu.Jedni np.zakladali kable..po cos,inni montowali
skrzynki nie wiedzac co tam jest ,duzo wczesniej jako prace konserwacyjne
ktorych sporo sie odbywalo w tak duzych budynkach.
Przygotowania mogly trwac dluzszy okres i ludzie to robiacy rowniez nie mieli
(i nie maja)zielonego pojecia ,ze przyczynili sie do tragedii.

Brak rzetelnego przedstawienia faktow przez Administracje a zarazem znalezienie
wykonawcow z POZOSTAWIONYMI dokumentami prawie natychmiast jak i dowodzacego z
jaskini w Afganistanie za pomoca znakow dymnych daje podstawy do zastanowienia
sie i...spekulacji



Temat: Dziendoberki z nasłuchiwaniem mikołajowego
Wodniku Mily,-

przeczytalem podany przez Ciebie watek (ze szczecinskiego Forum)
i apel w/s nowelizacji przepisow patentowych - dzieki za link!

Zeby sprawa byla taka "prosta´" i obie strony "konfliktu
interesow" (wnioskodawcy/autorzy takiego projektu Ustawy
- "zeglarze") calkiem uczciwe i bez grzechow - podpisal bym
bez wiekszych oporow!.

Ale....
(w polityce, niestety zawsze jest jakies ale)

Bardzo mnie sie w tym projekcie nowej Ustawy nie podoba
Monopol PZŻ na wszelkie uprawnienia (patenty) zeglarskie !!!!!,
tylko, ze argumentacji przeciw nie mozna opierac na pol-
prawdach, klamstwach i hucpie (w polskich warunkach: tak, tak!)
wolnosci "absolutnych", bo taka, rowniez w demokracji prowadzi
prosta droga do anarchii

Faktem, niezaprzeczalnym jest iz w Polsce mozna (he,he) "zalatwic"
wszystko mocno roznymi od woli autorow obowiazujacych
przepisow - drogami.
Dla mnie, dokad to dotyczy babskich strojow czy idiotycznych (czesto)
przepisow podatkowych - pal licho!
Ale: ruch drogowy czy np.: sporty wodne to czesto (spore) ryzyko
dla zycia ludzkiego i to nie tylko osob bezposrednio
lamiacych przepisy ale i tzw:drugich (pasazerowie, inni
uzytkownicy akwenow)!!.

Do dzisiaj i tak (w Polsce) tylko PZŻ i PZM-otorowodny
wydawali uprawnienia zeglarskie i motorowodne.
Robilo sie (obowiazkowy) kurs i otrzymywalo sie odpowiedni patent
.
Bylo zle bo wielu posiadaczy tych patentow to (w mojej
ocenie) absolutni analfabeci, co widze od lat bywajac ciagle na
Mazurach.
Tragedia jednak zaczela sie jak wogole zniesiono patenty!!!
- wolnosc Tomku na akwenach - wolno plywac kazdemu czym i jak [b]
chce![b]
Lo Jezu! - ja widze (2 x do roku) do czego to prowadzi!:
totalny brak umiejetnosci i (he,he) godzinami siedzenie w szuwarach
bo sie nie umie z nich .... wyplynac (pol biedy!) a kryminalne:
silne motorowki czy skutery wodne (tzw. "skurwiele") o mocy silnikow
przekraczajacych 100KM w rekach nastoletnich, nieodpowiedzialnych
szczeniakow
.
Wodnego prawa drogi (podstawa bezpiecznej komunikacji na
wodzie), smiem twierdzic nie zna lub nie stosuje 95%
dzierzacych paweze (zeglaze) i manetki gazu (motorowodniacy).

Wlosy staja na glowie! - serio!,- ja, z ponad 40-to letnia praktyka
(i wszystkimi patentami sternika, czesciowo tez zagranicznymi)
mam "stracha" plywac po (niektorych) mazurskich akwenach w weekendy
letniego sezonu (Beldany, Jez.Mikolajskie, Niegocin przy Gizycku)!.

Jedynym (w Europie) Regionem gdzie nie wymagane sa patenty i (do
celow sportowych) nie ograniczona jest moc silnikow glownych
i pomocniczych sa (niektore) Kraje Skandynawskie (np. zwecja).
Ale Skandynawowie rodza sie "z pina (paweza) w reku" - to Kraje
wielkich tradycji kultury sportow wodnych i nacje bez zaciecia
"boso ale w ostrogach" i "niech sie dzieje wola Boza!" - jak to u
nas - normalka!.

U sasiadow (Niemcow) np. ktorych na pewno nie mozna podejrzewac o
nasza "fantazje ulanska" bez uprawnien (patentow) wolno prowadzic
lodzie o dl. max 15 m i napedzie max! - 3,68 kW (5 PS)!.
Na wszystko inne obowiazkowy jest patent i to w kilku
rodzajach !!!!, zaleznych od akwenu wodnego! ( Binnen, See oraz
obowiazkowe, zalezne od akwenu np.: Rhein! "dodatki").

Jak powazna jest sprawa patentow - widac po orzecznictwie powaznej
moim zdaniem Instytucji jaka jest Sad Morski.
Nie moge teraz (ad´hoc) znalesc orzeczenia ktore jak czytalem -
wlosy staly mnie na glowie!.
Pozbawiono patentu (Kpapitana Wielkiej Zeglugi Yachtowej)
i obciazono pelna odpowiedzialnoscia dziewczyne ktora w sytuacji
awaryjnej (zlamany maszt) i zdryfowana na mielizne jednostka przy
9 BF (woda/wiatr), yacht "pod woda" w 90% na Baltyku: wydala
polecenie : SOS i opuszczenia yachtu przez Zaloge wraz z nia!.
Wow! - zdaniem Sadu (Morskiego) to nie byla sytuacja (powaznie)
zagrazajaca zyciu zalogi i nie uprawniala, w zadnym przypadku,
opuszczenia jednostki przez kapitana!.

Dwa lata temu, na Mazurach, przez 15 min byl (slynny) szkwal
= 6 sc ofiar smiertelnych, wiekszosc do 100 m od brzegu z powodu
totalnej nie_znajomosci podstawowych zasad bezpieczenstwa
zeglarskiego!.

No to puscmy teraz wszystko na "zywiol"

pozdr.,-




Temat: Niemiecka prasa: To Gruzja oddała pierwszy strz...
Manipulacja! W to, że Gruzja rozpoczęła wojnę to
nawet Kaczyńscy nie wątpią, ale prowokacje ciągnęły się wiele miesięcy przed
konfliktem i były wywoływane przez Gruzję. Kilkakrotnie doszło do zatrzymania
pojazdów i żołnierzy rosyjskich z sił rozjemczych w pobliżu granicy abchaskiej
i osetyjskiej. 26 lipca 2006 Gruzja zaatakowała Abchazję zajmując wąwóz Kodori
leżący na terenie Abchazji. W kwietniu 2007 Gruzja sfingowała nalot rakietowy
z niewybuchem rakiety. Od marca 2008 Gruzja wykonywała ciągłe loty
szpiegowskie bezzałogowców nad terenami Abchazji i Pd Osetii, które były
przygotowaniem do inwazji. Zestrzelono 5 samolotów szpiegowskich.

To są niepublikowane w Polsce dowody na gruzińską prowokację z niewybuchem
rakiety:

Prawda czy mistyfikacja? Oto fragmenty ekspertyzy rosyjskich specjalistów
dotyczących "spadłej rakiety":
1) zarejestrowany tor lotu (przez Gruzję) odbywał się po linii prostej (w
przeciwieństwie do poprzednich twierdzeń, że wykonywał złożone manewry) i brak
równocześnie zarejestrowanych jakichkolwiek samolotów po stronie Gruzińskiej i
Rosyjskiej co jest mało prawdopodobne;
2) nie okazano współrzędnych i typu jakoby atakowanej stacji radiolokacyjnej
namierzającej, co nie pozwoliło na określenie rzeczywistego toru lotu obiektu;
3) w przedstawionych szczątkach rakiety brakowało 2/3 całości obejmujących:
przedział centralny ze skrzydłami, silnik i głowicę bojową, na których
znajdowały się numery seryjne (wg strony Gruzińskiej głowica została zdetonowana);
4) jama po rakiecie była całkowicie rozkopana, co nie pozwoliło na określenie
głębokości penetracji oraz kąta wchodzenia rakiety;
5) wg zdjęć gruzińskich kierunek lotu wynosił 330st z pn-zach. co kłóci się z
wcześniejszymi danymi strony gruzińskiej;
6) głowica rakiety (podobno X-58) została odcięta mechanicznie, a miejsce
cięcia części napędowej mocno skorodowało, co jest niemożliwe przy tej
wysokogatunkowej stali w tak krótkim czasie - sugeruje to, że nie pochodzi od
tej rakiety;
7) na zdjęciach zauważono napis w języku obcym, który nie mógł pojawić się na
rosyjskiej lub radzieckiej części (nie stosowano importowanych części);
8) przedstawiono jedynie niewielkie odłamki skrzydeł (spośród 4.szt) wykonane
ze stopu aluminium, a nie z tytanu (jak w X-58);
9) eksperci poprosili Gruzinów o możliwość pobrania nagaru aby wyjaśnić czas
jego powstania - odpowiedziano odmownie.

Streszczenie (może trochę nieudolne) na podstawie materiałów z portalu
newsru.com (www.newsru.com/world/21aug2007/itogi.html)

Zjedzenie przez Saakaszwilego własnego krawata też nie nauczyło go rozumu.
Dalej prowadzi prowokacje aresztując statki i marynarzy różnych krajów, które
handlują z Abchazją.



Temat: Raport o wojnie w Gruzji: Ryzyko nowej wojny
To,że Gruzja rozpoczęła wojnę to oczywista oczywi-
stość, ale prowokacje ciągnęły się wiele miesięcy przed konfliktem i były
wywoływane przez Gruzję. Kilkakrotnie doszło do zatrzymania pojazdów i
żołnierzy rosyjskich sił rozjemczych (powstałych na mocy porozumienia z
Dagomysu i zatwierdzonych przez ONZ) i w pobliżu granicy abchaskiej i
osetyjskiej. 26 lipca 2006 Gruzja zaatakowała Abchazję zajmując wąwóz Kodori
leżący na terenie Abchazji. W kwietniu 2007 Gruzja sfingowała nalot rakietowy
z niewybuchem rakiety. Od marca 2008 Gruzja wykonywała ciągłe loty
szpiegowskie bezzałogowców nad terenami Abchazji i Pd Osetii, które były
przygotowaniem do inwazji. Zestrzelono 5 gruzińskich samolotów szpiegowskich.
Do czasu dojścia Saakaszwilego do władzy (tj. 1992-2004) nie było w tych
rejonach żadnych konfliktów i prowokacji!!! Skąd się wzięli czarnoskórzy
Gruzuzini?

To niepublikowane w Polsce dowody na gruzińską prowokację z niewybuchem rakiety:

Prawda czy mistyfikacja? Oto fragmenty ekspertyzy rosyjskich specjalistów
dotyczących "spadłej rakiety":
1) zarejestrowany tor lotu (przez Gruzję) odbywał się po linii prostej (w
przeciwieństwie do poprzednich twierdzeń, że wykonywał złożone manewry) i brak
równocześnie zarejestrowanych jakichkolwiek samolotów po stronie Gruzińskiej i
Rosyjskiej co jest mało prawdopodobne;
2) nie okazano współrzędnych i typu jakoby atakowanej stacji radiolokacyjnej
namierzającej, co nie pozwoliło na określenie rzeczywistego toru lotu obiektu;
3) w przedstawionych szczątkach rakiety brakowało 2/3 całości obejmujących:
przedział centralny ze skrzydłami, silnik i głowicę bojową, na których
znajdowały się numery seryjne (wg strony Gruzińskiej głowica została zdetonowana);
4) jama po rakiecie była całkowicie rozkopana, co nie pozwoliło na określenie
głębokości penetracji oraz kąta wchodzenia rakiety;
5) wg zdjęć gruzińskich kierunek lotu wynosił 330st z pn-zach. co kłóci się z
wcześniejszymi danymi strony gruzińskiej;
6) głowica rakiety (podobno X-58) została odcięta mechanicznie, a miejsce
cięcia części napędowej mocno skorodowało, co jest niemożliwe przy tej
wysokogatunkowej stali w tak krótkim czasie - sugeruje to, że nie pochodzi od
tej rakiety;
7) na zdjęciach zauważono napis w języku obcym, który nie mógł pojawić się na
rosyjskiej lub radzieckiej części (nie stosowano importowanych części);
8) przedstawiono jedynie niewielkie odłamki skrzydeł (spośród 4.szt) wykonane
ze stopu aluminium, a nie z tytanu (jak w X-58);
9) eksperci poprosili Gruzinów o możliwość pobrania nagaru aby wyjaśnić czas
jego powstania - odpowiedziano odmownie.

Streszczenie na podstawie materiałów z portalu newsru.com
(www.newsru.com/world/21aug2007/itogi.html)

Zjedzenie przez Saakaszwilego własnego krawata też nie nauczyło go rozumu
(www.pardon.pl/artykul/5913/oblicza_wojny_prezydent_gruzji_zjada_wlasny_krawat_zobacz).
Dalej prowadzi prowokacje aresztując statki i marynarzy różnych krajów, które
handlują z Abchazją.



Temat: Kagan: Polacy, zostańcie w Iraku!
wow! konkretne pytanie - dzieki!
najpierw co do znajomosci USA - mieszkalem tam cztery lata i chociaz
nie przelewalo mi sie nadzwyczajnie i w koncu znalazlem lepsza fuche
w Starej Europie, to przyznaje, ze zakochalem sie w tyk kraju na
zaboj. Wczesniej zreszta tez bylem proamerykanski, ale nie do tego
stopnia.

Zas co do bombardowania Hiroszimy i Nagasaki:

- mowisz, ze byla to zbrodnia, gdyz bombe zrzucono na cywilow.
Wszelako byly w czasie II WS naloty klasyczne na cele cywilne, ktore
spowodowaly porownywalne lub jeszcze wieksze straty w ludziach i
ktore wielce przyczynily sie do porazki Osi. Przyklady - amerykansko-
brytyjska operacja "Gomorrah", czyli osiem dni nalotow na Hamburg w
lipcu 1943 roku (50 tys. zabitych); rajd na Drezno w marcu 1945 r. -
ok. 50 tys. zabitych., rajd na Tokyo w marcu 1945 r. - ok. 100 tys.
zabitych. Czy one tez byly zbrodniami? Ja tak nie uwazam -
zwyciestwo na krajami Osi uzasadnialo praktycznie wszystko.

- Japonia NIE zamierzala kapitulowac przed bombardowaniem Hiroszimy
i Nagasaki. Przeciwnie, wojskowi japonscy intensywnie przygotowywali
sie do obrony przed inwazja amerykanska (i brytyjska), na wzor
obrony Okinawy. Japonczycy zmobilizowali do obrony CALA ludnosc,
lacznie z kobietami i dziecmi. Pospolite ruszenie dostalo kazdy
karabin i pistolet jaki mogl strzelac, a poniewaz broni bylo za
malo, reszte ludzi uzbrojono we wlocznie (!) i przygotowywano do
szarz samobojczych na ladujace wojska amerykanskie (taktyka "fali
ludzkiej"). Takie szarze stosowano juz wczesniej, na Saipanie i na
Okinawie, gdzie cywilom rozdano troche granatow i broni bialej i
kazano atakowac Amerykanow. Wszystkim cywilom japonskim niezdolnym
do walki przykazano, aby w razie zajecia ich miejscowosci przez
Amerykanow, zabili swoje rodziny i popelnili samobojstwo (rozdawano
w tym celu trucizne). Kazdy samolot, nawet najstarszy i najbardziej
prymitywny, zostal przystosowany do misji samobojczych - z braku
wystarczajacej ilosci ropy (nawet syntetycznej) zbiorniki niektorych
zn ich miano napelnic czystym alkoholem (nie przejmowano sie
zniszczeniem silnikow - samoloty i tak mialy sluzyc tylko raz).
Rozpoczeto produkcje samolotow jednorazowego uzytku, ktore po
starcie odrzucaly podwozie (kauczuk byl cenny), aby moglo zostac
uzyte po raz kolejny... Dzieki temu, przed kapitulacja Japonia miala
jeszcze 9 (dziewiec) tysiecy samolotow gotowych do misji
samobojczych... Zorganizowano oddzialy samobojcow-pletwonurkow,
przenoszacych bomby na lancach, majacych uderzac w barki desantowe w
czasie ladowania.. Zbudowano ponad tysiac "kaitenow", miniaturowych
okretow podwodnych z jednosobowa zaloga, nie uzbrojonych z torpedy,
lecz przenoszacych potezne ladunki w kadlubie, majacych atakowac
amerykanska flote... Jeszcze wiecej bylo motorowek-bomb, kierowanych
przez samobojcow (uzytych wczesniej w malej ilosci na Okinawie).
Samego regularnego wojska na Kyushu, Shikoku i Hondo Japonia miala
jeszcze TRZY MILIONY! Gwoli przypomnienia, 150 tys. Japonczykow na
malej Okinawie wytrzymalo dwa miesiace i zabilo ponad 13 tysiecy
Amerykanow. Pomnoz to przez dwadziescia i dorzuc wiele milionow
pospolitego ruszenia... ZADEN prezydent USA nie mogl pozwolic, aby
jego kraj poniosl straty idace w setki tysiecy zabitych zolnierzy, w
sytuacji gdy dysponowal bronia pozwalajaca mu ZAKONCZYC wojne bez
dalszych strat wlasnych. Bez atakow atomowych nie byloby kapitulacji
Japonii - decyzja Hiro Hito, ogloszona 15 sierpnia, w szesc dni po
zrzuceniu drugiej bomby atomowej, wbrew praktycznie wszystkim
wojskowym, byla tak dla tych ostatnich szokujaca, ze ponad PIECIUSET
wysokich ranga oficerow popelnilo samobojstwo na znak protestu,
przede wszystkim dlatego, ze jeszcze poprzedniego dnia ich misja
bylo walczyc do konca... Wybacz, ale to co piszesz po prostu NIE
ODPOWIADA PRAWDZIE. Nie ma ZADNYCH przeslanek swiadzczacych o
zamiarze kapitulacji Japonii przed zrzuceniem drugiej bomby
atomowej - natomiast po ataku na Nagasaki decyzje podjeto i
ogloszono w ciagu szesciu dni....

O Iranie pisalem juz tyle razy, ze nie mam sily powtarzac tego po
raz kolejny... ale ponownie, nawet jesli Iran nie najechal zbrojnie
sasiadow, bynajmniej nie zmienia to faktu, ze jego roszczenia
terytorialne, ekstremistyczna ideologia i uzywanie ruchow
terrorystycznych do atakowania swoich wrogow, czynia z niego jedno z
najgrozniejszych panstw na swiecie. O czym takie kraje jaka Arabia
Saudyjska, Emiraty Arabskie, Oman, Kuwejt, Jordania i Egipt
doskonale wiedza - i nie przypadkiem, dyskretnie ale stanowczo,
popieraja USA w ich twardej pozycji wobec Teheranu.

Co do dzialan USA w dzisiejszym swiecie - tylko ten, kto nie ma
gospodarstwa nie musi czasem odstrzelic lisa zabijajacego mu kury..
A USA jak na razie sa gospodarzem planety i to wcale nie najgorszym -
w kazdym razie jesli wskazesz mi lepszego kandydata, padne przed
Toba wirtualnie na twarz....

Pozdr




Temat: Wzor biznesu - Wesolych Swiat
Wzor biznesu - Wesolych Swiat
Z zyczeniami najlepszych, najweselszych, najspokojniejszych Wesolych Swiat
zalaczam link do artykulu o Polaku bedacym najprawdopodobniej kolejna ofiara
polskiego systemu podatkowego (Oby Swieta spedzil na wolnosci):

www.skarbowcy.pl/mkportal/index.php?ind=news&op=news_show_single&ide=686

Fragment:
"60-letni dziś Krzysztof Habich działalność gospodarczą zaczął już w
warszawskim liceum, organizując w latach 60. chałupniczą produkcję
długopisów. Podczas studiów na Wydziale Maszyn Roboczych stołecznej
Politechniki założył oficjalny biznes - zakład usług remontowych Estetyka. -
Interes okazał się na tyle intratny, że studiowałem aż 10 lat - śmiał się w
wywiadach, kiedy już był powszechnie znany. Gdy w latach 80. w całym kraju
brakowało papy, Habich razem ze swoim amerykańskim partnerem produkował jej
rekordowe ilości w jednej z pierwszych firm polonijnych.

Prawdziwym eldorado dla okazał się dla niego dopiero wolny rynek. Niedługo po
wyborach w 1989 roku zaczął inwestować z rozmachem pieniądze w kilka branż
naraz. W ciągu trzech lat po zmianie ustroju kontrolował już kilkadziesiąt
firm produkujących m. in. silniki, materiały budowlane i programy
komputerowe. Gdy rozbudowę holdingu utrudniała przestarzała sieć
telefoniczna, Habich wyposażył swoich dyrektorów w wojskowe radiotelefony i
wyznaczył godziny codziennych odpraw. Po rozpadzie ZSRR Habich pierwszy raz
dał próbkę swoich umiejętności finansowych: wykorzystując różny kurs rubla w
poradzieckich republikach i odpowiednio dobierając drogę przepływu pieniędzy
i towarów potrafił pomnożyć zainwestowany kapitał prawdopodobnie osiem razy.
W kraju zdobywał wtedy tytuły menedżera i biznesmena roku.

Wkrótce, występując już jako ogólnopolski holding doradczo-finansowy World
Leasing, zaczął konkurować ze skarbem państwa. Kiedy III RP emitowała
pierwsze obligacje, WL zrobił to samo - skrupulatnie wykorzystując wszystkie
wprowadzone właśnie ulgi i zwolnienia dla kupujących.

Korzystając z przedwojennego kodeksu handlowego Habich wprowadził do obiegu
tysiące swoich czeków i weksli, tworząc karkołomne konstrukcje, które -
dzięki bałaganowi w przepisach - pozwalały zaoszczędzić na podatkach do
dwudziestu procent. - Zdecydował się na krok, który w końcu doprowadził
państwo do furii - mówi dr Robert Gwiazdowski z Centrum im Adama Smitha -
zaczął dzielić się swoją wiedzą z innymi. - Gotowe, i zdaniem konkurencyjnych
doradców, nawet bezbłędne systemy finansowe Habich zaczął najzwyczajniej
sprzedawać wybranym firmom.

Zawsze krok przed fiskusem

"Jeżeli firma ma zarobić 100 złotych na produkcji wiader i z tego 40 złotych
oddać państwu, to ja powiem jej, jak zarobić 80 zł na rynku papierów
wartościowych i nie oddać nic, bo jest ulga podatkowa" - takimi radami Habich
przekonuje nawet dyrektorów przedsiębiorstw państwowych. Sporą część
oszczędności podatkowych swoich klientów Habich kazał płacić sobie jako
prowizję. Ale zadowoleni byli wszyscy - oprócz urzędów skarbowych."




Temat: Hiroszima i Nagasaki. Czy to było konieczne?
aso62 i Tokio45
aso62 napisał:

>
> W twojej konfabulacji (jak w każdej) jest jedno, malutkie ziarenko
> prawdy. Kiedy B-29 już grzały silniki, Amerykanie dostali przez
> pośredników info, że Cesarz postanowił przyjąć Deklarację Poczdamską
> i następnego dnia wygłosi to swoje przemówienie. Więc załogom dano
> rozkaz "spocznij". Ale po niecałej godzinie przyszedł nowy rozkaz,
> żeby misję jednak wykonać.

W poscie pieterko nizesz ostrzegl Ciebie drogo aso martek abys sie nie kopal z
koniem. Bo niezdrowo a on to na wlasnym hm.. ciele mocno doswiadczyl. Nie
skorzystales z okazji siedziec cicho.

No wiec do tego zrzucania bomb na Tokio PO przemowieniu Trumana ze Japonia
skapitulowala.

Ma przed soba ksiazke. "Der Krieg: gestern, heute-morgen?" Autor F.Uhle-Wettler.
Wydawnictwo Hamburg; Berlin; Bonn; Mittler, 2001.
Ksiazke ta napisal General a.D. byly komendant Dywizji Panzernej Bundeswery i
komendant NATO- Akademi Wojskowej w Rzymie. Zajmowal sie historia wojskowosci.
Ksiazka porzadna, do kazdego co twierdzi przypis literatury w sumie ponad 500
bilbligrafi. Udokumentowana.
Na stronach 103/104 tej mojej ksiazki napisal wlasnie o tej wyprawie bombowej
na Tokio gdzie podczas lotu zalogi slyszaly przemowe Trumana o kapitulacji
Japonii, pytaly dowodcow co dalej i dostaly rozkaz od swoich generalow Spaatz i
Arnlod leciec i bombardowac. I to ze przyszlo z "najwyzszych stanowisk". Dodano
"My chcemy wielki Final".
Ten "moj" autor powoluje sie na nastepujace zrodlo:
W. Paul i A. Simpson: the Army Air Force in World War 2 (urzedowe dzielo) tom V,
Chicago 1953, Strona 699, 732 i dalsze.
Czytales to aso? Czy moze cos innego, cos bardziej "beletrystycznego"?
A moze czytales wspomnienia tego wlasnie generala Arnolda? Napisal, a jakze cos
wlasnego. "Global Mission" New York 1949 Strona (tam to powinno byc napisane!)
598 i dalsze z tym ze o tym wydarzeniu NIC nie napisal!

Zrozumiale dlaczego nie napisal. W koncu tacy jak aso nie moga byc obdzierani ze
zludzen.

OK, mozna powiedziec Ty jorl jak tak wez ten amerykanski oficjalny dokument
gdzie to ma stac i sprawdz swojego hitlerowca. Napewno przeciez hitlerowskim
obyczajem naklamal.
Nie, aso ja nie bede sprawdzal. Wystarczy mi czytac oficjalne dokumenty
niemieckie. Jak i np. Stalina oryginal. Tamto, amrykanskie, sobie, conajmniej w
tym zyciu, odpuszcze.
Ale mysle ze jako sie historia wojny w Azji tak interesujesz zdobedziesz Ty (co
ja mowie, masz napewno na polce i to Twoja codzienna lektura, prawda aso?) i sam
sie przekonasz.
Ja mysle ze jakby moj hitlerowiec klamal to by go rozszarpali dawno. A wiec mowi
prawde.

Zreszta ten hitlerowiec w tej ksiazce duzo podobnych, bardzo niewygodnych dla
sekcji proamerykanskiej tego foru fakty przetacza.
Jak bede mial czas pozloszcze kolegow cytacikami z niej.
Jak kto chce moge zeskannowac strony z mojej ksiazki o tej wyprawie bombowej i
przeslac na maila.

> BEZBRONNE miasta japońskie?
>
> Zrób mi Jorl przyjemność na weekend, rozbaw mnie jeszcze jakąś
> opowiastką np. o perfidnych nalotach RAF na równie "bezbronne"

Co to za argumentacja! Co ma wspolnego naloty na niemcy itd z nalotami na
Japonie POD koniec wojny? Wtedy, w 1945r Japonia juz nic nie miala. I po
osiagnieciu lotnisk z ktorych USA miala w zasiegu wyspy macierzyste mogal robic
co chciala. Praktycznie bez strat wlasnych. Czyli miasta jap WTEDY byly
bezbronne. I o tym pisalem. A Ty masz cos przeciw.
Pozdrowienia




Temat: Ballest wynalazca :)))
Maluczkim karlem i prostakiem jest ten kto nadety jak balon umniejsza czyny
drugiego aby samemu stac na piedestale.
Skoro idioci nie sa w stanie doczytac czego dokonal Lukasiewicz to sa dla mnie
maluczkimi prostakami .
W sumie nie wiem dlaczego ci to tlumacze ..ale widze ze i ty zapadlas na
otepiajaca chorobe "ballestoza"
Stawiac sie dzis obok Lukasiewicza ( zwlaszcza ze sie nie ma bladego pojecia co
ten dokonal) i wyc na swiat
ze on wynalazl kaganek a ja nowa metode spawania to jest ...hmmm ???
wodoglowie? ballestoza eben .
Rownie dobrze mozna kpic z Guttenberga ze idiota jakies tam czcionki wymyslil
a "ja " napisalem nowa software do Worda.
Rozumisz powoli ??? Nie wiem czy ty naprawd jestes az tak nierozgarnieta???
Ucierpialas w tym wypadku na glowe ?? czy jak?
Jest chamskim zagraniem ze strony ballesta ( jak na chama przystalo) ze
najpierw pisze "moge wam poslac"
a jak ludzie pytaja ..to pisze ze nie bo i tak nie zrozumiecie ... Tobie widze
poslal ...i co zrozumialas wszystko???
czy jestes raczej glupia Polka / Slazaczka???
Czy wszyscy slazacy sa tak odporni na wiedze??? Ile razy mozna pisac co
wynalazl Lukasiewicz ..zeby
za chwile barany pisaly dokladnie to co w punkcie wyjscia??

Nie wiem czy dobrze robie skoro pisze tu tylko do chorych na ballestoze ale
niech tam wysile sie jeszcze raz:

Lukasiewicz jest ojcem swiatowego przemyslu naftowego nie dlatego ze wynalazl
kaganek
tylko dlatego ze jako pierwszy w swiecie OPATENTOWAL oczyszczanie ropy (
destylacja) Patent otrzymal w Wiedniu.
Byl tez pierwszym na swiecie ktory destylarnie ropy prowadzil przemyslowo.
Do tamtej pory takze i wielkie Niemcy uzywaly ropy ( w stanie surowym) jedynie
do smarowania osi w powozach konnych!
Dzieki patentowi Lukasiewicza powstaly w Europie pierwsze latarnie miejskie
oswietlane nafta
a prostakom i ignorantom wytlumacze ze bez procesu destylacji nie bylo mowy o
powstaniu silnika Diesla
Na swiecie uznawany jest Lukasiewicz za pioniera najpotezniejszego przemyslu 20
wieku.
Jedynie dla prostych i maluczkich glabow pozostal wynalazca lampy naftowej.
"1853 Łukasiewicz as the first in the world destilled clear kerosene from
smelly seep oil. The same year he started the oil industry."
Dziwne ze ballest znajdzie kazde gow..o w necie a tego znalezc nie potrafil...
skoro taki jest oporny na wiedze to dorzuce jeszcze pare przykladow:
Poczytajcie sobie o tym kto:

Kto pierwszy na swiecie wyizolowal witamine ( to on nazwal swoje odkrycie
witamina ..co sie na calym swiecie przyjelo)
Kto jest konstruktorem pierwszego na swiecie aparatu o zmiennej czestotliwisci
Kto wykryl Adrenaline
Kto pierwszy skroplil tlen
O tym kto pierwszy wydestylowal benzyne z ropy juz bylo

Szukajcie a znajdziecie ..oto slowo Boze ......

Jak wielka trzeba byc kanalia zeby tak sie wywyzszac probujac ponizac innych za
wszelka cene tego u ballesta nigdy nie
zrozumie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nflblog.pev.pl



  • Strona 2 z 3 • Znaleziono 166 rezultatów • 1, 2, 3