silnik elektryczny jednokierunkowy

Widzisz posty znalezione dla hasła: silnik elektryczny jednokierunkowy





Temat: Pytanie - moze troszke nie na temat ale gdzie mam je zadać..
Absolutnie realne rozwiązanie. Piszę o tym w innym wątku: "Jakie są zalety silnika JJ2S".

Jeśli użyje Pan turbosprężarki - która to sprężarka zapewnia najmniejsze gabaryty, musi Pan dodać silniczek elektryczny i połaczyć go najlepiej sprzęgłem jednokierunkowym z tą sprężarką, po to by zapewnić start i pracę na biegu jałowym.
Dodam jeszcze, że chyba Bosch produkuje sprężarki podobne do turbosprężarek napędzane (lub wspomagane) silnikiem elektrycznym. Właśnie po to by wyeliminowć "turbolag" i spadek wydajności na niskim obciążeniu. Nie wiem czy robią wystarczająco małe by pasowały do niewielkiego silnika.

Inne sprężarki (superchargers) mogą silnika elektrycznego nie wymagać, choć ich wydajność mocno spada ze spadkiem obrotów.
Tak czy inaczej dla większych pojemności silnika, wydaje się to bardzo rozsądne rozwiązanie.






Temat: Prosze o pomoc mechanika...


| | Witam, robię dla przyjemnosci pewien e-pojazd :
| http://ev.arbiter.pl/galeria/e-samochodzik


No. Fajne :)


| Małe pytanie:
| Sprzęgło na sztywno?

Tak bezpośrednie połaczenie silnik elektryczny wałek atakujący koło
mechanizmu różnicowego. Silnik sterowany PWM.
Ewentualni zastanawiam sie nad wolnym kołem od syrenki/wartburga


Czytalem fragment forum z podanego linku.
I tak se kombinuje, ze jezeli ktos, tak jak ty, jest na tyle
zdeterminowany aby robic taki pojazd, to moze jednak warto nie bawic sie
w zadne sprzegla jednokierunkowe i nie zamykac sobie drogi do odzysku
energii podczas hamowania? Nie mowie, ze w pierwszej wersji ma byc, ale
moze jako obszar doskonalenia? :)
No i jeszcze mnie ciekawi, czy nie warto zrobic jakiejs namiastki
skrzyni biegow?
Ja wiem, ze charakterystyka silnika elektrycznego pozwala na
wyeliminowanie tego watpliwej urody dodatku, niemniej moze warto zastosowac?
Robiles jakies symulacje/obliczenia, wyklesy trakcyjne?
No i ten... trzymam kciuki i bede sledzil postepy :)







Temat: Dziwne przy odpalaniu - co to?



mrozy nastaly, a mi cos przy odpalaniu nawala. Objawy sa dziwne: po
rozgrzaniu swiec przekrecam kluczy i silnik zaczyna krecic, ale slychac
tylko jakos 2-3 obroty a potem - tu uwaga - cos sie kreci bardzo szybko,
jakby jakis silnik elektryczny, albo cos podobnego. Przerywam, znow
rozgrzewam swiece, przekrecam kluczyk - i to samo, tylko, ze slychac jeden
obrot silnika, moze dwa, a potem tylko tamto "cos" - tak samo brzmi, jak za
pierwszym razem. Za trzecim razem silnik zapalil.


Sprzęgło jednokierunkowe w bendixie.



Temat: Honda VT 700 Shadow "84. Opinie, rady, wskazowki ...
z tym bendixem i przekaznikiem ... jak to bendix na stale ? :) z tego co sie orientuje to musi byc jakas mozliwosc rozlaczenia rozrusznika od walu i reszty dziadostwa ...
przeciez jak jest slaby aku to slychac takie bzyczenie ;) jakby elektryczny silnik na wysokich obrotach pracowal ... czyli starter jest odlaczony od silnika ... dobze rozumiem ?
a ten przekaznik wylacza starter calkowicie jak poziom napiecia spadnie jeszcze bardziej yeap ? czy jak :)

Na wale jest sprzęgło jednokierunkowe.Gdy masz za mało prądu rozrusznik nie daje prędości obrotowej potrzebnej do zblokowania tego sprzęgła i obraca sie bez obciążenia(rozrusznik oczywiście)
Rezerwa na ogół mieści sie w całkowitej pojemnosci zbiornika



Temat: rozrusznik i wydech w divie
Rozrusznik to tylko silnik elektryczny, poza łozyskami nic tam nie moze wydawać dziwnych dzwięków. Ale miedzy rozrusznikiem a wałem korbowym są jeszcze przekładnie zębate i łańcuchowa i jest też sprzegło jednokierunkowe. Więc to cos innego może hałasować.

A olej mogłeś zostawić Motul 15W50, jest lepszy niż mineralny castrol, zwłaszcza w XJ.



Temat: silnik turbo odrzutowy
Silnik pulsacyjny mimo swej prostoty wymaga materiałów najwyższej jakości. Komora spalania, tworząca całość z rurą wylotową, wykonana jest z jednego kawałka specjalnej stali żaroodpornej. Głowica jest z aluminium ale w niej znajduje się rozeta zaworów jednokierunkowych, które pracują w naprawdę ciężkich warunkach tzn. bardzo wysoka temperatura i odkształcenia w takt kolejnych zapłonów. Pomijam walory użytkowe takiego silniczka - praca na 100% mocy lub stop oraz hałas, przy którym nie słychać własnych myśli.
Silnik turboodrzutowy jeszcze trudniej wykonać. Wirnik sprężarki wymaga obróbki na maszynie pięcioosiowej. Szczelina między turbiną a obudową to 0,1mm, jeśli zrobisz więcej silnik nie będzie pracował (nie uzyskasz ciśnienia potrzebnego do spalania liniowego), jeśli mniej - może się zatrzeć i rozpaść w drobny mak. Prędkość obrotowa przekracza 100000obr/min i sam zakup odpowiednich łożysk będzie trudny.
Była firma krajowa, która produkowała takie turbiny modelarskie, nawet była opcja z elektrycznym rozrusznikiem. Cena, o ile dobrze pamiętam, wynosiła ok. 5000PLN.



Temat: Rozrsznik do silnika benzynowego 45ccm
Tak myślałem o tym ale z przodu nie ma miejsca a z tyłu obciołem wał tak że wystaje tylko kikut 1 cm i po drugie nie ma tam zadużo miejsca żeby zamocować rolkę a po trzecie jak nawinąć sznur na rolke w modelu jeśli nie ma tam dostepu.Może udałoby się przedłużyć wał z tyłu i zamocować jakieś koło pasowe ale pozostaje jeszcze kwestia rozłaczenia napędu rozrusznika elektrycznego(myślałem aby użyć silnika 12v z przekładnią od wkrętarki akumulatorowej).Nie wiem czy zdałoby egzamin łożysko jednokierunkowe bo przecież na wale może być jakieś 10000n/min
Znalazłem w necie http://www.fema-modelltec...sicht_engl.html

http://www.fema-modelltec...0Seiten_eng.pdf

Może coś z tego wyjdzie?



Temat: [mk1] GTI Pirelli G60 by neZZo

neZZo Bardzo fajny opis, ale mam pytanie widzę że zostawiłeś zwykłą pompę hanulcową z sarwem z kąd wziołeś podciśnienie do serwa? pytam dlatego bo też jestem w trakcie przekładki silnika na PG. Ja u siebie chcę założyć ABS wydaje mi się że to chyba najlepsze rozwiązanie.

Zrobilem to tak jak jest w innych autach doladowanych ktore nie maja elektrycznej pompy hamulcowej (lub elektrycznego serva). zaworek jednokierunkowy, i w dowolne miejsce w dolot byle za przepustnica.

Kazdy motor wytworzy przy rozruchu na tyle podcisnienia ze wyssa wystarczajaca ilosc powietrza z taleza serwa, jak juz raz powstanie tam podcisnienie to zaworek jednokierunkowy zapewni nam ze nic do srodka (powietrze atm.) sie nie dostanie. Jesli serwo jest szczelne, zaworek nie puszcza, to wszystko dziala bez zarzutu.

Jesli nie jest do konca szczelne to objawia sie to twardnieniem hamulca ale jedynie w przypadku gdy naciskamy go podczas gdy w kolektorze jest dodatnie (ponad atm.) cisnienie. Jednym slowem, jezdzac z lewa noga na hamulcu a prawa na gazie po trzech takich akcjach hamulec zacznie twardniec, wystarczy wtedy zdjac na sekunde noge z gazu i serwo juz "zresetowane".



Temat: Co gdzie jezdzi?


1. Czy gdzies poza Warszawa jezdza 13N? (poza dwoma roboczymi w Chorzowie
oczywiscie ;-)))


Jeden historyczny wagon w Poznaniu.


2. W jakich miastach nie jezdza 102Na?


Grudziądz (nigdy nie mieli), Warszawa (jeden wagon historyczny z
Pozniania, ale w tej chwili na pewno nie jeździ...), coś pewnie jeszcze.


3. Czy bylo takie miasto, w ktorym nigdy nie jezdzily ani 13N ani 102N? (tzn
przeszlo z N-ek prosto na 105N?)


Grudziądz wyżej wymieniony.


5. Ktore miasto moze pochwalic sie czyms na prawde extra w taborze roboczym?
(np. Szczecin czy Wroclaw Bremenami, GOP dwustronnym 105Na i KSW, itp...)


W Warszawie jest sporo technicznych berlinek, które stanowią klasę samą w
sobie, wieżowe 13N (z silnikiem spalinowym) i kilka "zwyczajniejszych"
eNek i trzynastek.


9. Gdzie jeszcze w Polsce dokonano modernizacji N-ek takiej jak na Slasku?
Wiem, ze w Szczecinie (chodzi o zamiane na jednokierunkowy, wstawienie
czteroskrzydlowych, elektrycznych drzwi i wstawienie, niestety, dwoch
swiatel).


W Warszawie jest jedyny wyprodukowany fabrycznie jednostrony wagon typu N,
oznaczony 4Nj (oczywiście historyczny). Swego czasu jeździł jako liniowy w
Szczecinie.

Pozdrawiam,

Alojzy





Temat: POZ-przetarg na nowe tramwaje

| Male pytanka luzno z tym watkiem zwiazane:
| 1. Czy ktos w ogole pomyslal o koncepcji trampera i jak sie te
Combino maja do
| tego? Gdzie dwusystemowosc, dwukierunkowosc (zakladam, ze beda
jednokierunkowe)

Przeciez to zupelnie inna bajka...


Ale kasa na te Combino moglaby pojsc na tramperki... Wtedy wywalamy 14 i 15 i
mamy tyle stopiatek, ze hulajdusza...


| 2. Czy ktos mi moze powiedziec, czy 105N ma wystarczajaco mocne
silniki, zeby
| uciagnac doczepe bierna typu NB4 (bodajze mowa tu o 17t)? A 2x105N
(mysle o
| trojskladach)? Jezeli tak, to czemu MPK sie tym watkiem nie
zainteresuje?

Mysle, ze szanse powodzenia ma Bulwa+NB4. Ale 105Na nie, a trojsklady
w gre nie wchodza.


Czemu bulwa tak, a 105Na nie? Chodzi o uklad elektryczny czy o moc?


| 3. Gdzie niby trafia P-4000 (zakladam, ze sie tak beda nazywac)?

A z jakiej racji tak zakladasz?


Croydon: CR-4000, Kolonia - K-4000... Poznan - P-4000?


| Mam nadzieje,
| ze nie na S-3 pod chmurke, tylko do swiezo wyremontowanej S-1...

I tak wiekszosc zycia tramwaj spedza na dworze.


Samochod tez, ale jak sie go garazuje, to zawsze chodzi dluzej... W hali jest
duzo cieplej podczas mroznych zimowych nocy...

Pzdr
Karol Tyszka - czlonek KMPS Poznan na wygnaniu w Indiach





Temat: Prosze o pomoc mechanika...


Czytalem fragment forum z podanego linku.
I tak se kombinuje, ze jezeli ktos, tak jak ty, jest na tyle
zdeterminowany aby robic taki pojazd, to moze jednak warto nie bawic sie w
zadne sprzegla jednokierunkowe i nie zamykac sobie drogi do odzysku
energii podczas hamowania? Nie mowie, ze w pierwszej wersji ma byc, ale
moze jako obszar doskonalenia? :)


Wolne koło mozna zablokowac, sam mechanizm nie zabiera dużo miejsca, gdybym
je zastosował to i tak musiałaby byc blokada, bo miałbym problem z cofaniem
( silniki powinny wtedy pracowac w druga stronę i wolne koło by sie omykało)
Prawdopodobnie nie bede go wstawiał na początku dla uproszczenia.


No i jeszcze mnie ciekawi, czy nie warto zrobic jakiejs namiastki skrzyni
biegow?
Ja wiem, ze charakterystyka silnika elektrycznego pozwala na
wyeliminowanie tego watpliwej urody dodatku, niemniej moze warto
zastosowac?


Chyba jednak nie, stawiam na prostotę, ale ktoś mi podpowiedział że lepiej
zastosowac silniki połaczone wspólna osia i jeden mechanizm róznicowy....hm,
lepsze jest wrogiem dobrego....ja poprostu robie..zobaczymy co z tego
wyjdzie, narazie dążę do postawienia konstrukcji na koła...


Robiles jakies symulacje/obliczenia, wyklesy trakcyjne?


Nie, nie za bardzo, jakies tylko porównania ze stron zagranicznych EV car
itp...porównanie mocy pierwszych pojazdów typu fiat500, mikrus...przeciez
dawało sie tym jeździc....mimo małych mocy.
Bardzo interesujące sa dla mnie teraz strony pod hasłem : solar car,
aerodynamic, drag , concept car...itp...


No i ten... trzymam kciuki i bede sledzil postepy :)


Dziękuje, ciekawe czy dam rade, wytrwam....całe szczęście, że jest allegro a
tam całkiem nie drogo mozna wyszukac interesujące częsci, a do malucha całe
złomowiska:) , bo cała idea takiego pojazdu ma sie opierac na oszczedności,
równiez na końcu energii.
Jestem zwykłym majsterkowiczem i poprostu świetnie sie bawię, jak w
dzieciństwie :)))


--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)

Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)


również pozdrawiam

Wiesiek





Temat: nie działa rozrusznik

witam mam taki problem coś sie stało z rozrusznik jak przekręcę kluczyk zapalają sie kontrolki i przekręcę kluczyk na pozycje rozruch to rozrusznik wo gule nie kreci ,rozebrałem go wszystko poczyściłem i to samo, co może być nie tak

pozdrawiam

Za mało informacji. Czyszczenie czy inne tego typu działanie bez wstępnej diagnostyki przeważnie nie przynoszą skutku. Po pierwsze należy stwierdzić czy stacyjka jest sprawna i podaje napięcie do przekaźnika. U mnie jest przekaźnik zasilający włącznik elektromagnetyczny rozrusznika. Można wprost kabelkiem zasilić styk elektromagnesu rozrusznika bo to najprostszy sposób stwierdzenia sprawności tego włącznika. Potem należy kluczem płaskim lub grubym wkrętakiem zewrzeć śruby na rozruszniku. Tu sprawdzamy czy są sprawne szczotki + wirnik + stojan czyli rozrusznik jako silnik elektryczny.
Może nawalić na raz wszystko czyli stacyjka + przekaźnik + włącznik elektromagnetyczny rozrusznika + coś wewnątrz samego rozrusznika np szczotki.
Zawsze nim się wstawi zdemontowany rozrusznik należy go na zewnątrz sprawdzić czy działa. Potrzebne są 2 przewody ewentualnie 3 a trzeci do masy. Jeden do śruby gdzie normalnie jest przewód od + akumulatora. Drugim przewodem np podłączonym do tej śruby podajemy na chwilę prąd do styku włącznika elektromagnetycznego by stwierdzić, że automat działa i włącza rozrusznik.
Naprawa włącznika jest nieopłacalna. W rozruszniku należy sprawdzić szczotki oraz szczotkotrzymacz czy nie zacinają się w nim szczotki. Potem wirnik wizualnie w tym komutator i jak ma głębokie ślady po szczotkach należałby go przetoczyć. Tulejki wirnika oraz sprzęgło jednokierunkowe zwane bendixem. Na końcu stojan na obecność przebicia i ciągłość uzwojenia.



Temat: Zagadka WORD Szczecin
O co chodzi z tymi przetargami:

To istotne warunki zamówienia dla przetargu w Tarnowie.

Wymagania Opis
1.Nadwozie - nadwozie pięciodrzwiowe.- długość co najmniej 3510 mm nie więcej niż 4000 mm.- rozstaw osi co najmniej 2450 mm- kolor czerwony
2. Silnik - silnik o zapłonie iskrowym przystosowany do zasilania benzyną bezołowiową o liczbie oktanowej 95 - moc co najmniej 51 kW- moment obrotowy co najmniej 110 Nm
3.Skrzynia biegów manualna
4. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym nie większe niż 6,0 l / 100 km
5. Wyposażenie 1. wspomaganie kierownicy2. centralny zamek3. klimatyzacja4. elektryczne sterowanie szyb co najmniej w drzwiach przednich5. lusterka zewnętrzne regulowane elektrycznie i podgrzewane6. szyba tylna ogrzewana7. dodatkowe tarcze kół wraz z oponami zimowymi - 4 szt.8. apteczka wg wymagań UE9. komplet dywaników podłogowych10. trzecie światło stop11. co najmniej poduszka powietrzna kierowcy i pasażera12. fotel kierowcy o regulowanej wysokości13. urządzenia przystosowujące pojazd do egzaminowania: • dodatkowy pedał hamulca roboczego umieszczony po stronie siedzenia egzaminatora umożliwiający przejęcie sterowania obwodem hamowania. Położenie spoczynkowe pedału usytuowane ma być po prawej stronie względem osi podłużnej fotela pasażera jednolicie we wszystkich 16 pojazdach. Pedał hamulca powinien być wyposażony w sprzęgło jednokierunkowe – tak, aby ruch roboczy pedału hamulca kierowcy nie uruchamiał pedału hamulca dodatkowego. • dodatkowe lusterko wsteczne wewnętrzne. • podświetlany pylon z tablicą "L" zamontowaną na dachu samochodu osobowego,
6. Gwarancja wymagany okres gwarancji na cały pojazd min. 24 miesięce
7. Serwis wymagany jest serwis w odległości nie większej niż 20 km od siedziby Zamawiającego (w tej odległości winna się znajdować się autoryzowana stacja serwisowa marki pojazdu wymienionego w ofercie)

Co istotnego w tych warunkach.
Należy je tak napisać by tylko autko nas interesujące te warunki spełniło - i spełniło.



Temat: Czy wiesz, jak działa rozrusznik?
Silniki spalinowe mają poważną wadę: nie potrafią same ruszyć. Ich wały korbowe potrzebują mocy z zewnątrz, by motor dał się uruchomić. Dostarcza jej niewielki silnik elektryczny zwany rozrusznikiem.



Elektryczne podnośniki szyb czy centralny zamek to elementy wyposażenia spotykane w samochodach wielu klas. Ale jest też jeszcze bardziej popularny element wyposażenia elektrycznego: rozrusznik. Bo komu dziś chciałoby się kręcić wielką korbą, by uruchomić samochód? Rozrusznik jest niezbędny, ponieważ silniki spalinowe nie są w stanie same z siebie ruszyć z miejsca. Co więcej, muszą pracować z niewielką prędkością obrotową, aby móc dostarczyć kierowcy mocy na każde życzenie. Dlatego rozrusznik musi najpierw kilkanaście razy obrócić wałem korbowym silnika spalinowego, by ten rozpoczął pracę.

Aby to się udało, wymagane są odpowiednie obroty i duża siła (moment obrotowy). Minimalna prędkość obrotowa, przy której silnik benzynowy "zaskoczy", wynosi od 60 do 100 obrotów na minutę. W dieslu, gdzie energia zapłonu paliwa bierze się ze wzrostu temperatury podczas sprężania, potrzeba od 80 do 200 obr./min, aby uruchomić silnik. Dlatego rozruszniki w autach na olej napędowy muszą być mocniejsze. Wymagają też akumulatora o większym prądzie rozruchowym.

Jak działa rozrusznik



Rozrusznik w dieslu musi być znacznie mocniejszy!
O ile do uruchomienia dwulitrowego silnika benzynowego wystarczy rozrusznik o mocy jednego kilowata, o tyle diesla o tej samej pojemności "odpali" dopiero silnik elektryczny o mocy około 2 kW. Serce rozrusznika to niewielki silnik elektryczny, który poprzez sprzęgło jednokierunkowe napędza zębatkę, a ta z kolei obraca wieńcem zębatym, umieszczonym na kole zamachowym silnika spalinowego.

Kółko zębate rozrusznika i wieniec zębaty nie są jednak stale w kontakcie, a sprzęga je elektromagnes, dopiero gdy przekręcimy kluczyk w stacyjce do pozycji "rozruch". Aby doszło do niezawodnego zazębienia, kółko zębate podczas sprzęgania jednocześnie obraca się, co zapobiega jego zablokowaniu, gdyby nie trafiło między zęby wieńca koła zamachowego. Dopiero gdy zęby obu kół się zazębią, włączany jest dopływ prądu do silnika elektrycznego z akumulatora. Gdy motor spalinowy zaskoczy, rozrusznik mógłby zostać rozkręcony do niebezpiecznych obrotów. Chroni przed tym wspomniane sprzęgło jednokierunkowe.

Przyszłość?

Już od kilku lat zapowiadana nowość - rozrusznik zintegrowany z alternatorem na kole zamachowym silnika - nie doczekała się upowszechnienia. Mimo że to rozwiązanie w dobie aut hybrydowych nie stanowi już specjalnego wyzwania dla konstruktorów, to w samochodach nadal pracują tradycyjne "startery" ze szczotkami i komutatorem. W hybrydach ten sam zespół jest rozrusznikiem, alternatorem i silnikiem elektrycznym napędzającym auto.

źródło: Auto Świat



Temat: Budowa rozrusznika
BUDOWA ROZRUSZNIKA
Rozrusznik to silnik elektryczny prądu stałego charakteryzujący się dużym momentem początkowym. Na wałku twornika rozrusznika umieszczony jest zębnik który na czas rozruchu zazębiony jest z wieńcem koła zamachowego. Rozrusznik składa się z:
- korpusów w kształcie walca wykonanego ze stali o dużej przenikalności magnetycznej którego od wewnątrz przymocowane są bieguny z nabiegunnikami (rdzenie magnetyczne) o półkulistej krzywiźnie na które nałożone są uzwojenia wzbudzenia wykonane z miedzianego drutu o odpowiednio dużym przekroju. W nowych typach rozruszników do wytworzenia pola magnetycznego stosuje się wycinki magnesów terytowych, przyklejone do korpusu.
- twornika którego rdzeń wykonany jest z pakietu izolowanych blach magnetycznych z wyciętymi na obwodzie żłobkami w których umieszczone są uzwojenia połączone z działkami komutatora (również o dużym przekroju). Na wałku twornika wyfrezowany jest wielowypust śrubowy po którym przesuwany jest mechanizm zazębiania. Komutator wykonany jest z wycinków izolowanych od siebie miedzianego pierścienia lub tarczy i służy do zmiany zwrotu prądu płynącego w uzwojeniach twornika.
- mechanizm zazębiania z wewnętrznie wyfrezowanym wielowypustem składającym się z zębnika sprzęgła jednokierunkowego pierścienia prowadnicy i sprężyny śrubowej. Mechanizm ten połączony jest dźwignią z rdzeniem wyłącznika elektromagnetycznego
- tarczy tylnej z łożyskiem na której umieszczone są szczotko trzymacze ze szczotkami miedziano-grafitowymi, dociskanymi za pomocą sprężyn do komutatora. Najczęściej stosuje się rozruszniki z dwiema parami szczotek.
- tarczy przedniej z łożyskiem stanowiącej również obudowę mechanizmu zazębiania i dźwigni włączającej.

DZIAŁANIE ROZRUSZNIKA
Po zamknięciu obwodu (przycisk lub stacyjka). Prąd z akumulatora płynie do uzwojenia wyłącznika elektromagnetycznego. Pole magnetyczne wciąga rdzeń i połączona z rdzeniem dźwignia przesuwa ruchem śrubowym zębnik w kierunku wieńca pola zamachowego. Po zazębianiu zębnika z wiecem zwora popychana przez rdzeń wyłącznika, zwane styki głównego obwodu prądowego (przyłączy akumulator do rozrusznika). Wówczas rozrusznik rozwija pełny moment obrotowy. Gdy ząb trafi na ząb dźwignia ściska sprężyny powodując dociskanie zębnika do koła zamachowego, aż zwora wyłącznika zewrze styki obwodu głównego. Nastąpi wtedy gwałtowne skręcenie wałka z zębnikiem i natychmiastowe zazębianie. Gdy silnik spalinowy zacznie pracować sprzęgło jednokierunkowe rozłącza się uniemożliwiając przeniesienie napędu z silnika na rozrusznik.

ROZRUSZNIK PLANETARNY W rozrusznikach typu planetarnego do redukcji prędkości obrotowej wirnika silnika elektrycznego prądu stałego jest stosowana przekładnia planetarna. Zębnik jest zazębiany dźwignią sprzęgającą tak jak w rozruszniku konwencjonalnym.




Temat: Zabytkowe wagony w .pl


A mógłbyś wypisać te wagony wraz z info o ewentualnej modernizacji?


Aktywne (które niedawno jeździły lub bardzo niedługo mają jeździć):

A 43 (rok prod. 1906-07) - silniki z lat 20 (wagony były wtedy
modernizowane), jednokierunkowy (nastawnik z jednej strony). Brak świateł
stopu, kierunkowskazy na bocznych słupkach. Ale pewnie tak nie pojeździ -
tego stopu mu nie darują, obecnie jest taki sam biały reflektor z przodu i
z tyłu. Akumulator i hamulce szynowe. Woltomierz schowany w szafce.
Odbierak lirowy, jeżeli akurat działa.

C 257 (rok prod. 1925) - jednokierunkowy, nastawnik od wagonu A, światła
stopu, kierunkowskazy na bocznych słupkach, akumulator, hamulce szynowe,
woltomierz na wierzchu. Docelowo po wszystkich manewrach dla filmu będzie
miał odbierak lirowy. Malowanie spaprane kolorystyczne, choć obecnie
dokładnie nie wiadomo, jak powinno być.

Lw 541 (rok prod. 1925) - trudno powiedzieć bo go jeszcze nie widziałem,
na pewno silniki i nastawniki od enki, hamulce szynowe i inne profanacje.

K 403 (rok prod. 1940) - wagon jednokierunkowy, nastawnik od
enki, pantograf nożycowy, brak wewnętrznego wygrodzenia pomostów,
siedzenia od enki.

K 445 (rok prod. 1940) - właściwie jak wyżej, tylko nastawniki z obu
stron, a pantograf OTK-1.

Jedna z berlinek ma szybę potrójną, a druga panoramiczną, ale nie
pamietam, który stan jest oryginalny. Malowanie dyskusyjne.

N 674 (rok prod. 1952) - przetwornica, hamulce szynowe, lampy zespolone,
brak piasecznicy, dzwonek elektryczny (nożny też jest), gniazda
nieoryginalne (gniazda są we wszystkich historycznych enkach takie same)
Ma teraz dostać łamany sprzęg

4NJ 838 (rok prod. 1957) - przetwornica, hamulce szynowe, lampy zespolone,
dzwonek elektryczny (ale nie wiem, czy ten wagon nie miał go fabrycznie)

1620 ND (rok prod. 1951?) - jednokierunkowy, drzwi dwuskrzydłowe (więc w
praktyce 4ND), hamulce szynowe, lampy zespolone

1811 4ND1 (rok prod. 1961) - jednokierunkowy, hamulce szynowe, lampy
zespolone

13N 795 (rok prod. ) - ustrojstwo do radiowych zwrotnic

102Na 42 - grzybek w podłodze do hamulca szynowego, łamany sprzęg

Odstawione, czekające:

W 2001 (rok prod. 1928) - raczej gnije, o stanie trudno cokolwiek
powiedzieć

13N 504 (rok prod. 1959) - odstawiony w stanie, w jakim zjechał z ulicy

13N 534 (rok prod. ) - jak wyżej, trochę rozszabrowany, docelowo 13NS

4EGTW 2?? - czeka w Gorzowie

oprócz tego od cholery rozmaitych enek. W Krakowie robi się jedno 4N.

Do zachowania:

13N 753 - pierwsza trzynastka, zmiany takie jak to w wagonie w ruchu
liniowym
13N 588 - docelowo przywrócenie to 13NSD, obecnie jak wyżej

na pewno jeszcze jakieś trzynastki, berlinki (w tym co najmniej jedna jako
techniczna) i pewnie jakieś stopiątki jak się wcześniej nie rozsypią.
Podwozia dwóch berlinek mają posłużyć do rekonstrukcji F+P14, ale to
przyszłość. Mamy też sprowadzać doczepkę Lowa (dostałaby wózek od enki).

W Muzeum Techniki jest też wagon konny, ale nie wiem, co się z nim teraz
dzieje.

Pozdrawiam,

Alojzy





Temat: poznańskie bimby
No ładnie ładnie Martynko

W latach 1996-2004 w Poznaniu brakowało wagonów. Kasacje gnijących wręcz stodwójek oraz zwlekanie z remontami stopiatek spowodowały katastrofalną sytuację w naszym taborze (prawie jak na Górnym Śląsku). Na szczęście rozpoczęto sprowadzać ogromne ilości używanego taboru z Niemiec, który ratował sytuację poznańskiego przewoźnika. Jednak potrzebne były również nowe tramwaje, tym bardziej, że tatry nie sprawowały się najlepiej. Długo szukano odpowiedniego rozwiązania. Aby zakup bardzo drogich pojazdów był bardziej opłacalny próbowano rozpisać wspólny przetarg ze Szczecinem i Wrocławiem, to się nie udało. Dopiero w 2003 roku władzom Poznania udało się rozpisać przetarg i wyłonić zwycięzcę, była nim firma Siemens i ich tramwaj Combino (cena: około 7mln zł za sztukę).



Combino to tramwaj złożony z dowolnej kombinacji modułów. Poznań wybrał taki sam model jak Amsterdam, czyli 5 członowy (przód z kołami napędowymi, dwudrzwiowy środek, środek z wózkiem tocznym i pantografem, jednodrzwiowy środek i tył z kołami napędowymi) jednokierunkowy, jednostronny. Tramwaj jest w 100% niskopodłogowy, wszystkie urządzenia elektryczne umieszczono w kontenerach na dachu. Jedynie zestawy kołowe, silniki i hamulce umieszczone są pod plastikowymi siedzeniami w 1, 3 i 5 członie pojazdu. Koła są zamontowane bezpośrednio do ramy konstrukcyjnej wozu (helmuty czy stopiatki mają wózki jezdne) i przez to na zużytych łukach i nierównym torowisku dość konkretnie buja takim Combinem. Wybrano produkt sprawdzony, różnego rodzaju Combina kursują już od wielu lat w miastach całego świata.

Nasze Combina mają po 29 metrów długości, usiądzie w nich po 59 osób, a następne 250 może postać na podłodze, która jest umieszczona jedyne 30 cm nad główką szyny. Wagon waży prawie 33 tony, 4 silniki po 100kW rozpędzają wóz do 70km/h (potem ogranicznik odcina prąd). Pojazdy te są wyposażone w przekształtniki trakcyjne (piszczą przy rozruchu i hamowaniu) i asynchroniczne silniki prądu przemiennego (zawsze chciałem napisać coś tak mądrego). Mam tu jeszcze napisane, że napęd jest zintegrowany, w pełni odsprężynowany i wzdłużny. Generalnie prośba do Poligrodzian o kilka słów wyjaśnienia, bo swojej wiedzy w tej materii nie jestem pewien. Combina są dość dynamicznymi wagonami, przyspieszenie w rozruchu wynosi 1,4 m/s2. Stacjonują w zajezdni na Głogowskiej.

Niestety kiedy pierwsze Combina pojawiły się w Poznaniu okazało się, że wszystkie tego typu wozy mają wadę konstrukcyjną. W Bazylei zauważono, że aluminiowe łączniki podłogi ze ścianami oraz sufitu ze ścianami zaczynają pękać po kilku latach eksploatacji wagonu. Mimo iż sieć tramwajowa Bazylei bogata jest w ostre łuki i strome podjazdy, a dwustronne wagony jeżdżące po tym mieście poddawane są zdecydowanie większym siłom niż na PST, wszyscy użytkownicy Combin zwrócili się do Siemensa z pytaniem: I co teraz? Poznań wstrzymał odbiór przywiezionych już wagonów, które stały bezczynnie na zajezdni. Kilka miesięcy pertraktacji i teraz Siemens naprawił już prawie wszystkie nasze Combina. Okazało się, że każdy wagon musi wrócić do fabryki, tam wadliwe alugripy zastępuje się spawami i dodatkowymi łącznikami ze stali. W sumie Poznań to dla Siemensa małe piwko, gorzej ze 150 Combinami z Amsterdamu i reszty miast całego świata, łącznie kilkaset wozów z Europy, a także Melbourne i Hiroszimy. Ale jak się okazało przedsiębiorstwo to produkuje dziś Combina o zupełnie zmienionej konstrukcji, pierwsze już jeżdżą po Budapeszcie. Generalnie to bardzo dobry tramwaj, zdecydowanie mało awaryjny i dość pojemny. Pewnie niektórzy pasażerowie PeSTki się ze mną nie zgodzą, ale gdyby pasażerowie nie chwytali się pierwszej napotkanej poręczy i nie stawali w drzwiach, za to wchodzili dalej to pewnie zdecydowanie więcej osób zmieściłoby się do wozu. Pewnym błędem miasta i MPK było zamówienie wagonów 29 a nie prawie 31 metrowych (4 człon jest u na krótszy od 2) i takich z podwójnymi rzędami siedzeń w 2 i 4 członie, przy pojedynczych siedzeniach pojemność zdecydowanie wzrasta.

Mimo iż to ostatnia poznańska bimba jaką opisuję, wątek będzie kontynuowany.



Temat: "zawieszający" się rozrusznik

Witam serdecznie. Problem wygląda tak, że przy odpalaniu auta zawiesza się rozrusznik. Terapia wstrząsowa nie pomaga. Zauważyłem, że aż nie "odpuści" gaśnie kontrolka od świateł mijania. Co to może być??

sprecyzuj co dokladnie sie dzieje:

1. wkladasz kluczyk, przekrecasz, zapalaja sie kontrolki?
2. przekrecasz kluczyk do rozruchu i... slychac cykniecie? kontrolki gasna?
3. puszczasz kluczyk i kontrolki dalej sa wylaczone? nastepuje samoczynne cofniecie stycznika (kolejne cykniecie) dopiero po pewnym czasie czy odrazu jak puscisz kluczyk?
4. jesli rozrucznik juz kreci to robi to lekko i rownomiernie czy ma tendencje do zacinania sie lub slychac nierownomierna prace?

szkoda, ze nie chesz wyciagnac rozrusznika bo potem moze byc klopot z jego naprawa... no ale ja mam jeden sprzedaz

jesli mozesz to wyciagnij go jednak, wymien tak jak koledzy pisali tylejki lozysk slizgowych, wymien szczotki, wszystko przeczysc i nasmaruj... napewno wydluzy to bardzo jego zywot

spotykalem sie z rozrusznikami, w ktorych wirnik tarl juz po stojanie przez zuzyte lozyskowanie! a wlasciciel lal go mlotkiem do upadlego... tragedia.

w rozruszniku jest jeszcze jeden newralgiczny element... samo urzadzenie ktore wlacza rozrusznik (tzw automat czyli stycznik polaczony dodatkowo dzwignia z bendiksem czyli sprzeglem jednokierunkowym). Wewnetrzny stycznik tego automatu (widoczny na obudowie w postaci walca umocowanego nad samym stojanem rozrusznika) wlaczany jest za pomoca stacyjki. Prad przeplywajacy przez cewke stycznika wciaga zwore, ktora:

- zwiera odpowiednie pola i wlacza ogromny prad (nawet do 400A) samego rozrusznika
- wlacza bendiks przesuwajac go miedzy wal rozrusznika i kolo zamachowe silnika dzieki czemu moment obrotowy z rozrusznika powoduje obrot walu silnika

Jesli po przekreceniu kluczyka slychac cykniecie (zadzialal stycznik i wciagnal zwore) ale rozrusznik nie kreci i nie przygasaja kontrolki (lub przygasaja bardzo delikatnie) to znaczy, ze nie dociera prad do uzwojen rozrusznika. Podejrzana staje sie sama zwora stycznika (punkty styku podlegaja ogromnym przeciazeniom elektrycznym i iskrzeniu wypalajacemu styki), kable, polaczenia (szczegolnie klemy), szczotki rozrusznika i wreszcie same uzwojenia wirnika.

Jesli po przekreceniu kluczyka slychac cykniecie, rozrusznik nie kreci ale przygasly wszystkie kontrolki to znaczy, ze prad do rozrusznika dochodzi ale sam rozrusznik nie ma sily by obrocic wal. Podejrzane staja sie czesci mechaniczne, jak tulejki lozyskujace czy bendiks wraz z dzwignia. Grozi spaleniem rozrusznika, uszkodzeniem akumulatora i spaleniem instalacji.

Jesli po przekreceniu kluczyka nie ma nawet cykniecia to oczywiscie przyczyny nalezy szukac w samym obwodzie zasilajacym cewke stycznika... czyli stacyjka, bezpieczniki, przewody, polaczenia i w koncu samo uzwojenie cewki stycznika. W praktyce niektorzy elektrycy wsadzaja w tym obwodzie dodatkowy przekaznik by chronic stacyjke i zmniejszyc opory elektryczne w obwodzie cewki stycznika.



Temat: Wada goni wadę
Od stycznia do końca czerwca Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) był 21 razy informowany o możliwości wystąpienia wad fabrycznych w oferowanych na naszym rynku samochodach i motocyklach.

W większości przypadków dotyczyły one usterek technicznych, nieodpowiedniego materiału użytego do produkcji lub niewłaściwego montażu poszczególnych elementów. Dla porównania w całym 2005 r. wpłynęły do UOKiK 34 powiadomienia, z czego 21 dotyczyło wad wykrytych w samochodach.

Najwięcej informacji o „produktach niebezpiecznych” złożyli generalni przedstawiciele Suzuki Motor Poland, Toyoty Motor Poland (Toyota i Lexus) oraz General Motors Poland (Opel, Saab, Chevrolet).

- Zdarza się, że producenci mają problemy z przekazaniem właściwej informacji. Chodzi przede wszystkim o niekompletne dane o zagrożeniach, jakie mogą dla konsumentów wynikać z używania danego produktu – mówi Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Zgodnie z obowiązującymi od ponad dwóch lat przepisami, każdy przedsiębiorca, który stwierdzi, że jego wyrób stwarza zagrożenie, powinien wycofać go z rynku, wymienić lub zwrócić koszty jego nabycia oraz poinformować konsumentów i Prezesa UOKiK. Wprowadzenie na rynek produktu niebezpiecznego zagrożone jest karą grzywny do 720 tys. zł lub ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku. Prezes Urzędu może ponadto wpisać taki produkt do rejestru produktów niebezpiecznych.

Przykładowe zgłoszenia wad w samochodach oferowanych w Polsce:

- w niektórych Hondy Accord i Civic w wersji 5-drzwiowej szyberdach może wysunąć się ze swojej ramy. Wada dotyczy Accordów, kod CC7, CE7,CE8, CE9, rok modelu 1994, 1995, 1996 oraz Civików 5d, kod MA8, MA9, Mb1, rok modelu 1995 i 1996.

- w Suzuki Swiftach o numerze VIN mieszczącym się w zakresie od: TSMMZ***S00100001 do TSMMZ***S00180002 zamontowano wadliwy gumowy przewód łączący pompę układu sprzęgła ze zbiorniczkiem wyrównawczym. Niewłaściwy materiał, z jakiego wykonano przewód, może reagować chemicznie z płynem układu sprzęgła i układu hamulcowego pogarszając jego właściwości, co może skutkować niewłaściwym działaniem pedału sprzęgła i w szczególnych przypadkach pedału hamulca;

- w Volvo S40 i V50 wyprodukowanych w latach 2004 – 2006 istnieje możliwość wystąpienia usterki objawiającej się koniecznością mocniejszego „zaciągania” hamulca ręcznego. Niektóre egzemplarze z turbodoładowanymi silnikami wysokoprężnymi 2,0 l/136 KM i 2,4 l/180 KM mogą mieć wadliwe przewody paliwowe, które pod wpływem wysokiej temperatury, w rejonie turbosprężarki i kolektora wylotowego, mogą ulec uszkodzeniu;

- w Oplach Vectra C o końcowych numerach VIN: 48072817-48108303 oraz Oplach Signum o końcowych numerach VIN: 41086828-61086743, wyprodukowanych w latach 2004-2006, w wyniku przegrzewania się podgrzewaczy dysz spryskiwaczy przedniej szyby może dojść do zwarcia, a w konsekwencji nawet pożaru w komorze silnika. W Oplach Astra III o

- w Toyotach Yaris wyprodukowanych między 31 stycznia 2001 r. a 29 października 2001 r.; Yarisach Verso powstałych w okresie 31 stycznia 2001 r. - 8 października 2001 r. oraz Priusach, które zjechały z linii montażowych między 31 stycznia 2001 r. a 8 listopada 2001 r. może wystąpić usterka polegająca na możliwości dostania się oleju silnikowego do wnętrza czujnika położenia wału korbowego. Przy wzroście temperatury silnika olej zwiększa swoją objętość, co może doprowadzić do uszkodzenia połączeń elektrycznych w czujniku położenia wału korbowego. W najgorszym przypadku może dojść do zgaśnięcia silnika w czasie jazdy i braku możliwości ponownego uruchomienia.

- w Audi A3 wyposażonych w silniki wysokoprężne 2,0 l/140 KM z ręczną, 6-stopniową skrzynią biegów; wyprodukowanych pomiędzy październikiem 2003 r. a czerwcem 2005 r. ze względu na zwiększony przekrój otworu dławika w odpowietrzniku układu wyprzęgnika sprzęgła, może dojść w wyniku szybkiego zwalniania pedału sprzęgła przez kierowcę do awarii dwumasowego koła zamachowego. W szczególnie niekorzystnych okolicznościach możliwe jest ocieranie uszkodzonego koła o obudowę skrzyni biegów, prowadzące do wzrostu temperatury i powstania płomienia w okolicach sprzęgła. Podobna usterka może występować w Seatach Altea, Toledo i Leon z silnikami 2,0/140 KM i 6-stopniową skrzynią biegów, oraz Volkswagenach Sharanach z dieslami 1,9 l/130 KM.

- w Saabach 9-3 o końcowych numerach VIN: 9-3 SS: 31000001-51043213; 9-3 CV: 46000001-56011527 może dojść do ograniczenia wydajności lub uniemożliwienia funkcjonowania serwa hamulcowego. To efekt działania wysokiej temperatury w komorze silnikowej działającej na zawór jednokierunkowe zamontowany w podciśnieniowym przewodzie elastycznym serwa.

- w Toyotach RAV4 w wersji z silnikiem wysokoprężnym może dojść do pęknięcia ramienia tarczy koła. Wada jest spowodowana zastosowaniem do produkcji stalowych tarcz kół (felg 5-ramiennych) o niewystarczającej wytrzymałości. Dotyczy to aut wyprodukowanych od 23 kwietnia 2001 r. do 30 września 2004 r. o num,erach VIN: JTE YG20V 00001006 – 00026864, JTE HG20V 00001025 – 00075838 i JTE HG20V 06000002 – 06069223

- w Renault Scenic i Grand Scenic wyprodukowanych od 1 lutego 2003 r. do 12 grudnia 2005 r. istnieje możliwość wystąpienia luzu w mocowaniu zamków pasów bezpieczeństwa foteli tylnych bocznych. Może dojść do odkręcenia się śruby mocującej zamek pasa bezpieczeństwa.
[motofakty.pl - link]



Temat: MORD Kraków - relacje z egzaminów, informacje i opinie
07.09.2007 TEORIA zdana 0 błędów, Egzamin praktyczny OBLANE!!

godzina 7:50 czekam w poczekalni na egzamin z 50 grupką, byli tam egzaminatorzy którzy zabijali samym wzrokiem, była babka która w ciągu pół godziny oblała 4 godziny na placu, pobiła swój życiowy rekord brawo!!
godzina 8:50 zostaje wywołany
Trafił mi się egzaminator, z 50-60 lat w okularach, nie będę mówić jak się nazywa. Już w holu zaczął wydawać się miły. Wsiadłem do auta (myślałem że szczęśliwym o numerze 6) W tym czasie kropiło, ale nie było jeszcze najgorzej. Godzina 8:55 podnosimy maskę pokazałem wszystko jak należy, spyttał się mnie (czego się nie spodziewałem) jak się sprawdza poziom oleju w silniku i w ukladzie wspomagania kierownicy. Wszystko w porządku, światła również. Wsiadam do autka (lusterka elektryczne się okazują) W tym czasie gdy ustawiałem lusterka z drobnego deszczu stało się OBERWANIE CHMURY. Dobra nie ważne przetarłem wszystkie szyby, wykonuje łuk, pada niesamowicie pierwsza jazda do przodu na łuku bez zastrzeżeń zaczynam cofać na łuku coraz większy deszcz pada nic nie widać, krzywo najechałem na linie ale nie przekroczyłem. Każe powtarzać jeszcze raz, ok powtarzam z ponownym cofaniem nie reaguje na siebie samego, noga zaczyna mi się sama kołysać z nerwów na sprzęgle, ale wykonałem ten łuk prawidłowo. Następnie egzaminator cały zlany z parasolką wsiada do auta i mam wykonać ruszanie na wzniesieniu. Nie miałem z tym żadnych problemów. Godzina 9:02 wyjeżdżam na miasto.
Przy wyjeździe zatrzymuje się /znak stop/ i egzaminator chciał jechać w stronę Centrum w lewo, ale był niesamowity korek i kazał jechać w prawo. Jedziemy w prawo, jadę 50km/h bo tak pada, że mało co widać i chlapie. Przy M1 egzaminator wydaje komendę "proszę skręcić w lewo na rondzie". Zmieniłem pas na lewy i skręcam w lewo. Wszystko ok, korek niesamowity, ale udało się bez problemu. Następnie jedziemy koło M1 i pod M1 za przystankiem w stronę PLAZY na moim pasie stoi piękny WARBURG z przyczepką, musiałem go ominąć a na lewym pasie niesamowity korek. Udało się bez problemu, następnie po ominięciu na prawy pas. Na Plazie prosto w stronę Dąbia, przed dąbiem każe skręcać w prawo. Wjeżdżamy w osiedle i prosi zaparkować prostopadle przodem, zaparkowalem w miarę dobrze (przyczepił się, że nie na środku tylko bliżej lewego niż prawego auta, ale ok drzwi bez problemu otwierają się, następnie wyjeżdżamy i jedziemy przez przejazd kolejowy ze stopem, skręt w prawo, skręt w lewo i tam na drodzę wewnetrznej przed PLAZĄ egzaminator prosi o wykonanie "Zawracania na 3". Wykonane bdb, następnie na skrzyżowaniu skręcamy ponownie w lewo, ustępuje wszystkim pierszeństwa Później znowu skręcam w lewo w uliczkę osiedlową, później w prawo na Dąbie w osiedle, następnie przez jednokierunkową i w lewo za pętlą DĄBIE, tam nakaz jazdy w prawo, oczywiście daje kierunkowskaz zielona strzałka próbuje się właczyć do ruchu, nie da rady za bardzo bo dwa pasy całkowicie zajęte przez kochane autka, egzaminator zaczyna podnosić głos, że mam wjechać na wysepkę oddzielną koło pętli i z tamtąd mam się włączyć i w ogóle mam się słuchać jego wszystkich zaleceń. No pomyślałem ok, włączam się do ruchu włączylem się na prawy pas. Następnie słysze komendę "Zawracamy na następnym skrzyżowaniu" a później skręcamy w prawo w stronę OŚRODKA, już się ucieszyłem ale nadal nie mogłem się rozluźnić. Byłem ogromnie skupiony. Dobra stoje na skrzyżowaniu za Dąbiem i za mostem mam zawracać, czyli wybieram lewy pas, no i problem bo na LEWYM PASIE jest olbrzymi korek, ale dobra przejechałem skrzyżowanie i próbuje włączyć się na lewy pas gdzie jest olbrzymi korek, ale widzę w lewym lusterku że auto zwolniło i ewidetnie chcę mnie wpuścić, ja z włączonym już wcześniej kierunkowskazem jadę na lewy pas. NA CO BURAK W SAMOCHODZIE KTÓRY WCZEŚNIEJ CHCIAŁ MNIE WPUŚCIĆ GWAŁTOWNIE PRZYSPIESZYŁ ZAUWAŻYŁEM TO ALE BYŁO JUŻ ZA PÓŹNO I PO HAMULCACH. Widział, że jest korek, widział że TO EGZAMIN specjalnie mi przyspieszył. Egzaminator wydarł się na całe auto. Zmieniłem już ten pas, na co wszyscy zaczęli trąbić już wcześniej jak stałem i się egzaminator darł. Dobra jadę dalej, ale wiem że to już PO ZAWODACH i na pewno NIE ZDAŁEM. Jedziemy jedziemy i zawracam na tej agrafce na Al. Pokoju, następnie wjeżdżam na pas bezkolizyjny i opuszczam lewy pas stopniowo na prawy i jeszcze raz na prawy. Egzaminator popatrzył się na mnie i powiedział donośle "No widzi Pan dalo się to wykonać normalnie" lub "Kto Pana wcześniej uczył zmiany pasa..." i takie doły, Następnie skręcam w prawo na ten most gdzie w pobliżu jest GALERIA KAZIMIERZ, no i pod salonem dokładnie przed tym mostem mówi "proszę się tu zatrzymać". Wiedziałem już o co chodzi od dawna, egzaminator był taki zły, że mało by mnie nie pobił wzrokiem i swoją miną. Przesiadamy się. Za mostem egzaminator skręca w lewo tak jak miałem jechać i prosto na Koszykarską.

No niestety brakło mi przede wszystkim, szczęścia, pogody, i jeszcze raz szczęścia. Była godzina 9 39 jak pożegnałem się z szansą na prawo jazdy czyli już kierowałem się w stronę OŚRODKA. Pech to Pech. Trudno.
Pod ośrodkiem egzamiinator powiedział mi, że bdb jeżdże i on nie wie jak mogłem tego nie zdać,powiedział też że chętnie by mi go zaliczył, ale wskazał ręką na kamery i już wiedziałem o co chodzi (zaliczył by mi go jakby nie było kamer) bo wie że dobrze jeździ, tak mi dał do zrozumienia. W TEJ O TO PIĘKNEJ POGODZIE NA 35 OSOBOWĄ GRUPĘ W TYM DESZCZU ZDAŁA TYLKO JEDNA OSOBA.

Na kartce od egzaminatora dostałem same PPPPPP i 2 N ( wymuszenie pierszeństwa interwencja egzaminatora i egzamin przerwany, zagrożenie ruchu itp z tym jednym manewrem związanym)

Następny egzamin mam za ponad miesiąc (12 października) i znowu zacznie się od nowa, nerwy stres i w cholere pieniędzy na jazdy (8 godzin znowu dokupuje).

PECH TO PECH, życze innym żeby dzisiaj zdali
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nflblog.pev.pl