silnik Fiat 700

Widzisz posty znalezione dla hasła: silnik Fiat 700





Temat: 10km w Seicento Van
Dzis mialem okazje przejechac sie sluzbowym Seicento 1.1 Van 10km. Niby to
niewiele ale zawsze jakies wrazenie pozostaje. Oto moje odczucia (po czesci
porownujac do mojego CC Young'a):
Wsiadam do autka, przekrecam kluczyk w drzwiach. Sam kluczyk juz nie
przypomina tego z malucha, a klamki daja sie porzadnie chwycic. Siedze. W
srodku charakterystyczny zapach nowego Fiata (autko gdy wsiadalem mialo
przejechane 58km). Na poczatku spogladam na deske - Boze toz to zabawka -
takie male te wskazniki. Odpalam silniczek. 1.1 od Punto pracuje ladnie,
nawet nie ma porownania do mojej siedemsety. Drazek dzwigni zmiany biegow
jest nieco inaczej uksztaltowany w porownaniu z CC, ale bardzo szybko mozna
sie przyzwyczaic. A teraz to na co chyba najbardziej czekacie - jazda.
Ruszam delikatnie, silniczek nie ma tendencji do gasniecia. W CCY musze dosc
sporo dodac gazu aby go nie zadlawic, tu nic takiego nie wystepuje. Pierwsza
prosta. Jade jak emeryt, obroty na ucho nie wieksze jak 3000 na min. Szok nr
1 - nie ma wielkiej roznicy niz w mojej 700'ce!? Jade tak zawiedziony przez
kilometr. Mysle "ale kicha". Wjezdzam na jezdnie dwupasmowa. Na prawym zuki,
nyski. Teraz mowie do siebie "fura nowa, grad wali ale depne glebiej, raz
sie zyje". Szok nr 2. Prostuje prawa noge, z silnika zaczynaja juz dobiegac
metaliczne dzwieki, pewnie zamykam obrotomierz (a szkoda ze go montuja tylko
w Sportingu) . Tu na prawde wciska w fotel!!! 900'ce (ktora takze mialem
okazje prowadzic) chyba blizej do 700'ki niz 1.1. Ludzie sie gapia jak maly
bombel sprawnie przeciska sie miedzy innymi autami (Bogu dzieki ze mam
zimowki). Dwojeczka, trojeczka, biegi nie chodza rewelacyjnie. Setka na
zegarku, czwarty bieg, piaty. Tu juz cudow nie ma. Niestety te dwa biegi sa
juz chyba za dlugo zestopniowane. Dojezdzam do parkingu, musze sie z nim
rozstac. Nie ukrywam ze zal mi sie zrobilo. Postanowilem ze nastepnym moim
autkiem bedzie SC Sporting. Jest on pozbawiony dwoch wczesniej wspomnianych
wad (ma krocej zestopniowana skrzynie i obrotomierz). Wczesniej sie smialem
z tego autka ze wielki z niego Sport(ing). Ale prawda jest taka ze to autko
po delikatnych
modyfikacjach i przy wprawnym kierowcy moze nabawic  niejednego kierowce w
kompleksy w duzo wiekszej maszynie. A jeszcze zawieszenie - nie wiem co w
nim zrobili ale juz tak nie kolysze (jak 700'ka). Byc moze Van'y sa nieco
twardziej zestrojone.

--  --  --  --  --  --  --  --  --  --
KRZYSZTOF GOLAT
Tel./SMS: 0-501-593-990

http://www.golat.z.pl
  _________                                   _________
 / |                                                 /                 |
|  |                              ////             /                  |  |
|_|_________=============/_________ |_|







Temat: wolne obroty w punto 1.9 JTD


| Przebieg jest nieduży dopiero 51800km. Podejrzewałem sprzęgło ale
| zwykle na wolnych obrotach nie ma różnicy czy wcisnę czy wycisnę
| sprzęgło. Wtedy obroty nie skaczą,cały czas równy poziom. Dziwi mnie
| jednak to, że w tych momentach gdy stopując auto obroty spadają
| poniżej 800 wciśnięcie sprzęgła uwolniło obroty. Gdzieś czytałem, że
| podobne spadki obrotów mogą wiązać się ze spadkiem napięcia
| (stabilizator napięcia czy coś podobnego)- może mam jakieś przepięcia
| w lampie stopu...nie wiem, szukam cały czas punktu zaczepienia.

No tak przebieg malutki, ja mam juz 98000 i nic podobnego nie zauwazyłem, no
moze poza tym ze strasznie ciezko chodzi pedał, czy masz podobnezjawisko ?

| Czy w momencie kiedy gasnie masz wcisnietey hamulec ? <
| Tak. To właśnie gdy dojeżdżam do krzyżówki przykładowo, gaśnie czyli
| przy hamowaniu do zera. Ale gdy puszczę hamulec to obroty nie wracają
| do właściwego poziomu a nawet delikatnie spadają ...aż zgaśnie. To
| zatem pewnie można wytłumaczyć tym, że poniżej 700 obr/min nie ma mocy
| by przywrócić obroty.
W takim razie uzupełnie pytanie, czy gdy nacisniesz sprzęgło to auto jedzie
jeszcze na jakimś biegu czy jest już na luzie (chodzi o moment gdy gaśnie) ?
Uczepiłem sie troche tego bo kiedys miałem własnie taki powód szarpania
silnikiem, a z drugiej strony to nic innego nie przychodzi mi do głowy.
Niedługo bedziesz miał przeglad moze wienne sa filtry ? w sumie jeździsz na
nich juz 18000 km, a kto wie jakiej jakości one są ? zreszta na przeglądzie
mozesz zgłosic tą uwagę i powinnni to sprawdzic, komputer powinien wykazac
jakis problem.

Pozdrawiam i powodzenia
No tak przebieg malutki, ja mam juz 98000 i nic podobnego nie zauwazyłem, no
moze poza tym ze strasznie ciezko chodzi pedał, czy masz podobnezjawisko ?<<


Jeżeli chodzi o sprzęgło to trochę czytałem, że w Puntach najczęściej
pada sprzęgło a zaczyna się od coraz "twardszego" pedału, tzn. coraz
ciężej chodzi. Mój ojciec ma coś takiego w Punto I i chyba zbliża się
do wymiany. Ale to nie jest reguła. Czytałem gdzieś że Fiat testuje na
Puntach nowe wynalazki sprzęgłą dla celów aplikacji do Alfa
Romeo...taki królik doświadczalny. Ale na ile to plotka , nie pytaj.
Znajoma wymieniała sprzęgło w Punto I po niecałych 60000. Ale to
zależy od sposobu jazdy również. ...U mnie, odpukać, sprzęgło prazuje
bez zarzutu. Jeszcze za młode.


W takim razie uzupełnie pytanie, czy gdy nacisniesz sprzęgło to auto jedzie
jeszcze na jakimś biegu czy jest już na luzie (chodzi o moment gdy gaśnie) ?<<


Nie. to się dzieje na wolnym biegu (na luzie) . Gdybym miał bieg przy
hamowaniu do zera to byłoby naturalne że silnik się zadławi. Problem
leży gdzieś na drodze regulacji wolnych obrotów ( nie wiem tylko czy
istnieje tutaj jakiś "stabilizator obrotów" czy coś w tym rodzaju?).


Niedługo bedziesz miał przeglad moze wienne sa filtry ? w sumie jeździsz na
nich juz 18000 km, a kto wie jakiej jakości one są ?<<


Niestety, te wątpliwości już skutecznie rozwiałem ponieważ filtry
(paliwa, oleju, powietrza) wymieniałem miesiąc temu ( ze 2 miesiące
temu nabyłem auto). Jedynie olej silnikowy mam stary, nie wiadomo jak
długo na nim poprzednik jeżdził. Zatem to chyba nie jest to. Teraz
ostatnio zauważyłem nawet, że w opisywanej wcześniej sytuacji obroty
spadają do ok. 650 lecz nie niżej i nie gaśnie ale jak tylko depnę na
hamulec to wracają do normalu. Coraz bardziej podejrzewam skoki
napięcia czyli instalację elektr.

Zapraszam do dyskusji. Może coś wymyślimy  ;-)

Pozdrowienia
Piotr S.







Temat: UNO?
Mam UNO 1.4 3 latka, kupiony uzywany od dobrego znajomego, znam historie
auta.
Ma w tej chwili 47500 km.
Dwa pierwsze przeglady (15 i 30 tys) - tylko olej i filtry.
Po 45 tys, doszly klocki z przodu (tyl ma jeszcze wg mechanikow starczyc
na 15 tys.) i wymiana uszczelnien polosi napedowych (podobno standard w
tym modelu po 45 tys km). Ponadto padl klakson i po probach samodzielnej
naprawy skonczylo sie wymiana klaksonu. Na przegladzie rejestracyjnym
(wczoraj) wyszlo jeszcze jednostronne dzialanie hamulca recznego -
wystarczylo rozruszac zapieczona linke.
Suma kosztow - przeglad po 15 tys. km - 700 PLN z czesciami w tym
olejem, filtrami, klockami i klaksonem, naprawa hamulca ręcznego przy
przegladzie rejestracyjnym - 38 PLN. Wczesniejsze przeglady robil
poprzedni wlasciciel.
Ogolnie auto wydaje sie byc w dobrej kondycji, amorki OK, oleju nie
bierze ani kropelki. Korozji nie widac nigdzie, lakier tez w dobrym
stanie, ale i poprzedni wlasciciel i ja unikamy myjni automatycznych.
Wnetrze tez w dobrym stanie, tapicerka sie nie marszczy.
Dosyc obszerne wnetrze, fotele dosyc twarde, ale wygodne, nie mecza
nawet w dluzszej trasie. Denerwuje brak regulacji przednich zaglowkow.
Kierownica, mimo braku wspomagania, mozna krecic jednym palcem.
Spalanie w normie, moj nie wychodzi ponad 7 litrow w miescie (robie 100
km dziennie), ale polowe trasy robie grubo przed 7-ma rano, przy
znikomym ruchu, takze moze to trzeba by bylo policzyc jak jazde w
trasie. Auto jest dynamiczne, mozna scigac sie z Golfami spod swiatel. W
trasie przy wywazonych dobrze kolach mozna pomykac 140 km/h spokojnie
(obwodnica 3-miasta), powyzej to juz czujesz sie jak na kolejce
gorskiej, no i robi sie dosyc glosno. Silnik dosyc elastyczny, ladnie
przyspiesza z niskich obrotow, brakuje obrotomierza (musze kiedys w
koncu zalozyc).
Zawieszenie dosyc twardo zestrojone, mam wrazenie ze przy jezdzie z 4
osobami prowadzi sie zdecydowanie lepiej.
Ogolnie jestem zadowolony. Uwagi jakie mam, to dosyc glosna praca
zawieszenia. Nie zeby cos stukalo, ale nierownosci slychac dosyc mocno
(gluche odglosy). Poza tym skrzynia biegow pracuje dosyc ciezko, ciezej
niz w np. w
Favoritce kumpla. Biegi wchodza dosyc precyzyjnie, ale po prostu ciezko.
Pytalem w ASO, oczywiscie ten typ tak ma. Poza tym mocno halasuje tylna
polka na nierownosciach. Ona lezy tylko pod swoim ciezarem i na wybojach
podskakuje. Nie mam na razie pomyslu co z tym zrobic.
Inna sprawa to serwis Fiata. Podobno trzeba uwazac, ja robilem przeglad
w firmie Auto-Mobil Wejherowo i jestem zadowolony. Zrobili przeglad
rzetelnie, przy dyskusyjnych sprawach przychodzili sie pytac, oddali
wymienione czesci. Po awanturze wpuscili mnie nawet na hale, mimo ze
zlamali jakies tam swoje wewnetrzne przepisy. Tak na marginiesie, czy
ktos z grupy korzystal z tego serwisu ? Ciekaw jestem opinii.

3-manko,
Marcin

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nflblog.pev.pl



  • Strona 3 z 3 • Znaleziono 165 rezultatów • 1, 2, 3