silnik grawitacyjny

Widzisz posty znalezione dla hasła: silnik grawitacyjny





Temat: Czarne dziury - jak to wlasciwie jest?


| No one has ever seen a black hole. However, we strongly belive that such
| weird objects do exist.
| Mocno wierzymy, ze tak dziwne obiekty istnieja.
| No comments.
Wiedzialem, ze sie do tego doczepisz.


Trzeba umiec rozgraniczyc wiare od wiedzy.


Ja sie nie smieje z dzialalnosci UFO-logow, jesli robia to
profesjonalnie i z zachowaniem dystansu, choc taka sama maksyma i im
przyswieca jak i badaczom C.D.  Zdobadz sie na bardziej wyrafinowana krytyke, bo materialow
obserwacyjnych opisanych pod wskazanym adresem jest sporo. Nie mozna tak
po prostu powiedziec, ze problem nie istnieje.


Alez ja nie jestem krytykiem samych czarnych dziur - jestem tylko
krytykiem swoistej filtracji wiedzy - czarne dziury - ok, moga sobie
istniec. Ale born Boze obce cywilizacje - nie dosc, ze nie istnieja, to
maja zabronione przez wspolczesna nauke tu przylatywac, ze wzgledu na
to, ze nie mozna.


Obserwuje sie dziwne obiekty w kosmosie i stara  sie je tlumaczyc
niesprzeczna teoria Czarnych Dziur, tak samo jak zjawisko NOLi staracie
sie tlumaczyc takze niesprzeczna teoria (ale bez istniejacej bazy
aksjomatycznej) magnetograftu lub grawiplanu i istnieniem cywilizacji
pozaziemskich.


No wiec o co chodzi? Przeciez mozna pojsc na kompromis - i czarne dziury
i obce cywilizacje oraz silniki grawitacyjne istnieja.
Kwestia wiary, jak widac...


Hmmmm .... a moze o tym, ze C.D. nie istnieja powiedzieli wam kosmici,
ktorzy juz ta sprawe dawno zbadali :-)))
To zmieniloby moje nastawienie do tego tematu i to znacznie ;-)


Faktycznie, czarne dziury nie sa konieczne. Zachowanie sie pewnych
obiektow w kosmosie oraz obserwacje ich otoczenia moga byc tlumaczone
czym innym - np. zawinieciem czasoprzestrzeni (i nie tylko).


(STS)


--
      Szanowanko!
     -+= McKey =+-
Forum Nowej Cywilizacji







Temat: Ziemia i grawitacja
Witam

Zalozmy ze grawitacja jest cisnieniem wywieranym przez sume gazow
otaczajacych nasz planete. Gaz ma bardzo dynamiczne molekuly w ktorych
zachodza pseudo-zderzenia  (odkrylem je w Symulacji Ukladu Planetarnego -
Ukladu Slonecznego). Pseudo zderzenia zachodza na wskutek przyciagania
grawitacyjnego, z tego powodu sa to doskonale pseudo-odbicia, przez co
czasteczka gazu wydaje sie byc doskonale sprezysta. Energia owych zderzen w
calej objetosci gazu/prozni kumuluje sie i daje sile grawitacyjna (na skutek
"rozpychania" sie eteralnego gazu). Podobnie swiatlo Slonca wywiera podobne
cisnienie znane jako wiatr sloneczny. Wyjasnilem nature grawitacji. Teraz
nie trudno wyobrazic sobie, ze wirujacy pierscien powoduje zjawisko
ekranowania cisnienia pola grawitacyjnego (gazu). Dzieje sie to na skutek
tego, ze obrecz (w tym przypadku nalezy zwrocic uwage na to, ze jest
polaczona z wiaderkiem) zmienia kierunek i zwrot ruchu czasteczek gazu  w
bok (wiec i cisnienia grawitacyjnego) - w ten sposob w srodku wiaderka nie
dzialaja sily zewnetrzne, dzieki czemu kulki styropianu przyciagaja sie z
widocznym przyspieszeniem. Nalezy zastanowic sie jaka sila przyciaga do
siebie te kuleczki plywajace na wodzie? Z pewnoscia jest to mikrosila
stosunkowo duzo mniejsza od sily grawitacji (cisnienia gazu).
Drugim sposobem udowodnienia tej sily, jest ruch wirowy krecacej sie monety
na stole. Trwa on stosunkowo dlugo, ze wzgledu zjawiska ekranowania pola
grawitacyjnego (cisnienia gazu). Na marginesie mowiac, zaczynam rozumiec
zjawiska tzw. UFO i jego niewyobrazalnej zwrotnosci. Wyglada na to ze
relacje osob porwanych przez UFO sa prawda. Czyzby Japonczycy mscili sie na
Amerykanach za Hiroshime? Ruch wirowy jest bardziej oplywowy...
Wunderwaffe???
Wracajac na Ziemie, a konkretniej zwracajac uwage na Ksiezyc krazacy po
orbicie, mozna zauwazyc ze spelnia on role podobna do pierscienia i oslabia
grawitacje na naszej Planecie, jednak trudno mi powiedziec w jak duzym
stopniu to "ksiezycowe pole silowe" moze oddzialywac na nas, skoro jest tam
tylko proznia. Mozna wytlumaczyc zjawisko plywow oceanow i awarii na Apollo
13 (podrozy na ciemna strone ksiezyca) - byc moze statek dostal sie w strefe
podcisnienia, albo wpadl w obszar silniejszego cisnienia wywieranego przez
eteralna proznie. Oczywiscie ruch wirowy naszej planety ma tez duza role
(cieplo wolniej ucieka w przestrzen kosmiczna).
Mysle ze niedlugo rzeczwistoscia stana sie silniki antygrawitacyjne
zapowiadane przez Boeinga (moze tez zobaczymy o silniki ultrasoniczne).

Pozdrawiam
T.I.
Piotr T Marasz







Temat: ZAPOMNIANE PRAWO FIZYCZNE ŁĄCZĄCE CIŚNIENIE I NAPIĘCIE Franciszka Rychnowskiego sprzed prawie wieku


| Niestety, nobla eni dostana, zorientowali
| sie w pomylce.

| Nie widzę tu żadnej pomyłki. Skoro słup wody zminia temperaturę
| pod wpływem ciśnienia grawitacyjnego na 4 stopnie (niezależnie od
| przyczyny) to znaczy, że można znaleźć inne meteriały w tym gazy,

Tyle, ze nie ma tam rownowagi termodynamicznej. Wracajac do


Ale który aspekt braku równowagi ci przeszkadza do działania?


slupow jesli podlaczymy silnik cieplny przyszpieszymy
wyrownywanie sie temperatury.


Raczej nie sądzę,a  wrecz bardzo wątpię. Tu niema co się
wyrównywać miedzy dwoma słupami z różnych materiałów, które
maja określona temeperature dla minimalnej objętości.W każdym
oceani na dnie temperatura wody wynosi 4 stopnie celcjusza, bo przy tej
te temperaturze osiąga najmnjeszą objętość. Wieć gdybyś miał
słup wody ścisniety wystarczojaco mocno to możesz go sobie grzac
albo chłodzić  a on i tak wróci do sowjej ulubionnej tmperatury 4
stopni czerpiąc albo oddajac energie z/do otoczenia.
Majac dwa takie słupy o róznych temperaturach mozesz do tego
podłączyc silnik cieplny. jego wydajnosć będzie zależała od
ciśnienia płynów i ich powierzchni.


| które robią to samo. I wtedy dwa różne takie materiały w wysokich
| słupach i o róznych temperaturach do której dążą pod ciśnieniem.

Niestety nie dązą:(


Przekonaj rybki..


| A podłączyć silnik cieplny Sterlinga (!) i mamy darmową energię
| (po raz kolejny w tym wątku)! :))

Lepiej silnik Carnota;


Ale silnik Sterlinga to nie idea tylko maszyna łatwo dostępna
komercyjnie.

Tyle, ze z naszych slupow nic nie


wychodzi na dluzej:(


Alez skad takie przypuszczenie?


A jesli chcesz wykorzystac roznice
temperatury w atmosferze czy oceanie, to lepiej
(rzedy wielkosci taniej) jest wykorzystac wiatr
czy plywy.


Zapominasz o jednym aspekcie. Ta cywilizacja potrzebuje urzadzeń (bo
technologia jest) darmowej energi coraz bardziej. Pływy i wiatr nie
wystarczą..





Temat: Pan Pajak stracil prace


Obaj sa przekonani, ze dzialaja naukowo, ale inz. Krasnickiego widzilem na
zywo i jednak ma on jakis dystans do swoich koncpecji, w miare zdrowy ...
no
i ufoli wszedzie nie widzi :))


I znow żałuje, ze na ufoforum nie dotarłem..


Pokazuje tez rysunki ze Swiata Nauki tyczace sie teorii strun, bran i
wszechswiatow rownoleglych, gdzie grawitacja jest jedynym hipotezowanym
ponadwymiarowym oddzialywaniem :)
Swiat Nauki to jest w kocu cos ... :)


Dawno nie zaglądałem do literatury pięknej;)

Z drugiej strony patrzac na psf, tacy, co
nauki scisle poznaja wylacznie przez
pop-sci jest najgorzej:(

Choć Krasnicki chyba sie na to nie zlapie,
z gory zaznacza, ze nie bedzie zmyslal zadnych
teorii. Łągiewna zaczą dobudowywać ideologie do
swojego wynalazku i to go ośmieszyło.


To jest taka parametoda - a moze przypadkiem sie cos uda :)))


Sporo wynalazków, szczegolnie dawniejszych,
powstało na drodze: tu cos sie dzieje, a jakby to podlaczyc..

Wracajac do silnika. Budujac urzadzenie ktore
ma wykazac istnienie jakiegos nowego zjawiska,
jesli uzyskamy 1g "ciągu" odnosimy wielki sukces.
Jesli budujemy silnik, przy dajmy 50kg urzadzeniu,
mamy klape:)

"Silne, sztuczne, lokalne pola grawitacyjne
można wytwarzać na trzy sposoby:

- w wirowych silnikach rtęciowych

- w wirujących magnesach stałych /Searl/

- w wirach wodnych w specjalnie ukształtowanych dyszach /Schaumberger/ "

A gdzie Podkletnov? Czy to nei ta bajka.

Co to wirowy silnik rteciowy zapytam googla jak wroce*).
Chyba ze ktos napisze;

*) ide na ognisko ufa na niebie szukac;

pozdrawiam
bartekltg





Temat: zad.


Samochod wjezdza po niewielkim wzniesieniu z ustalona predkoscia V_1,
natomiast gdy jedzie w przeciwnym kierunku tj. zjezdza ze wzniesienia,
to przy tej samej mocy silnika jedzie z predkoscia V_2. Jaka predkosc V
uzyska przy tej samej mocy silnika podczas jazdy po poziomej drodze?


x - kąt nachylenia wzniesienia (mały)
Fs - siłą ciągu (z jaką silnik ciągnie samochód) - stała
Fg - skłądowa siły grawitacyjnej, którą dodajemy do siły ciągu
      Fg = m g sin( x )  ( - m g sin( x ), gdy pod górkę )
Fo - siły oporu

W ogólnym przypadku siły oporu skłądają się z sił tarcia
o podłoże (ten czynnik zależy od nacisku na podłoże
poprzez cos( x ), oraz od innych oporów
(takich jak opór powietrza, czy tarcia w samochodzie),
które są funkcją prędkości V.
Możemy więc zapisać Fo = Fo( V, cos( x ) )

Pod górkę:
(1) Fs - m g sin( x ) = Fo( cos( x ), V1 )
Z góki:
(2) Fs + m g sin( x ) = Fo( cos( -x ), V2 ) = Fo( cos(x), V2 )
Po płaskim:
(3) Fs = Fo( cos(0), V0 ) = Fo( 1, V0 )

Po dodaniu stronami 2-ch pierwszych rónań dostajemy:

(4) 2 Fs = Fo( cos( x ), V1 ) + Fo( cos( x ), V2 )

Co razem z trzecim, daje nam ogólny związek na prędkości:

(5) 2 Fo( 1, V0 ) = Fo( cos( x ), V1 ) + Fo( cos( x ), V2 )

Jeśli x małe, spodziewamy się, że zmiany prędkości też małe.
Możemy Fo rozwinąć wokół Fo( 1, V0 ), otrzymując

(6) Fo( cos(x), V ) =
        = Fo( 1, V0 ) + A x^2 + B ( V - V0 )

gdzie w pierwszym przybliżeniu zależność od kąta x jest
kwadratowa, bo cos( x ) = 1 + 1/2 x^2 ...
Współczynnik B jes po prostu pochodną cząstkową
Fo po V w punkcie (1,V0). Porównując (5) i (6) mamy:

(7) 0 = 2 A/B x^2 + V1 + V2 - 2 V0

Jeżeli uznamy za stosowne uznać za znikomo małą wartość
  A/B x^2, co przy małym kącie x jest uzasadnione
(jeśli opory statyczne nie są znacząco większe
od oporów dynamicznych, co oznacza że V0 jest sporą
prędkością a samochód jest wykonany solidnie,

ODP:  V0 = 1/2 ( V1 + V2 )    ;-)

mjk





Temat: Sterowanie obrotami silnika niekomutatorowego


Pomyśl zanim zaczniesz dawać "dobre rady". Praktycznie dla tego typu
silników (czyli większość wentylatorów o mocy do ok 500W) pozostaje
jedynie ograniczona  regulacja napięciowa (zakres 100%-20%) Ponadto z
uwagi na rozruch regulator powinien startować od wartości max i
zmniejszać napięcie do ustalonego.


Czyli mogłbym pokombinować z dwoma trafami, zeby uzyskac jakies 75,110
lub 160V, albo jakies mądrzejsze trafo z odczepami ?


Sterowniki dostępne na naszym rynku są analogowe (np.REB-...) lub
mikroprocesorowe (Tatarek i jakaś firma chyba ze świebodzic - namiary
mam w domu).


Dospel sprzedaje takie regulatory ręczne, które montuje się zamiast
wyłącznika, ale tylko w niektórych wentylatorach podają, że można
zastosować te regulatory do nich. Czy w takim razie silniki tych
wentylatorów będą komutatorowe, czy raczej beda "przystosowane" do
regulatorów sterowanych napięciowo?


PS. Taka dygresja odnośnie pomysłów łączenia standardowych centralek
wentylacyjnych (nie mówię o systemach ogrzewania powietrznego - to
zupełnie inna bajka) i ogrzewania kominkowego:
1. proponuję sprawdzić dopuszczalną temperaturę czynnika (powietrza) dla
wentylatorów i filtrów klas E2, E3 najczęściej stosowanych w centralkach
i porównać z temperaturą powietrza z czopucha (dystrybutora) - nawet
kilka metrów dalej na wylocie ocieplonej rury.
2. porównać - strumień powietrza potrzebny do dystrybucji ciepła a
strumień niezbędny do wentylacji
Wyciągnąc z tego wnioski.
c.


Wentylator ma byc nadmuchowy do kominka, pchający zimne powietrze, pod
szczelnie zamknięty of dołu kominek. Więc będzie dmuchał zimne
powietrze. Nie potrzebuje dużego sprężu, bo instalacja działa prawie
grawitacyjnie, ale z uwagi na nieocieplony budynek po scianach spływa
zimno i jest duzy gradient temperatury.





Temat: Czarne dziury


Czarna dziura jest przykładem na to, że hipoteza skonstruowana przez
człowieka może być zupełnie nietestowalna z przyczyn technicznych. Chodzi
konkretnie o hipotezę odnośnie struktury czarnej dziury. Są one:
1. bardzo odległe (te znane)
2. zaraz na zewnątrz horyzontu zdarzeń istnieje pole grawitacyjne o
ogromnym
natężeniu i bardzo silne siły pływowe. Więc człowiek testujący hipotezę
podjeżdżając w okolice czarnej dziury wpadłby do niej (chyba że miałby
jakieś niewyobrażalne silniki), a wcześniej rozerwałyby go siły pływowe.
3. po dostaniu się pod horyzont zdarzeń (jeśliby się dostał) może i
zobaczyłby czarną dziurę, ale nie mógłby nadać o tym sygnału na Ziemię, bo
ten nie wydostałby się mając max. prędkość c.
Tyle klasycznie

Ostatnio przeczytałem o kwantowym podejściu do czarnych dziur. Mówi się
tam
że sygnały, zgodnie z zasadą nieoznaczoności, mogą mieć ogromną energię w
bardzo krótkim czasie--fluktuacja kwantowa. Mogłyby więc pokonać pole
grawitacyjne czarnej dziury, ale musiałyby być blisko pod horyzontem
zdarzeń, by w tym bardzo krótkim czasie móc przemieścic się poza niego. To
dlatego małe czarne dziury parują szybciej (przynajmniej według tej
teorii).
Jednego tutaj nie rozumiem. Foton zawsze porusza się z prędkością c, bez
względu na energię jaką niesie. Przecież w przeciwieństwie do cząstek jego
energia nie jest funkcją prędkości. Więc bez względu na energię nigdy nie
wydostanie się z czarnej dziury. To tłumaczenie z fluktuacją kwantową daje
szanse na "kwantowe" obserwowanie czarnej dziury w przyszłości, ale czy
jest
ono poprawne? Mam nadzieje że wywiąże się dyskusja.


Na początek proponuje przeczytać książkę R.Feynmana "QED" 94-95.
W kwantowej teorii pola światło (raczej foton) wcale nie ma prędkości c,
może on mieć także prędkość c i <c, to dopiero po uśrednieniu po wszystkich
trajektoriach wychodzi, że foton ma stałą prędkość c. Jeżeli dobrze kojarzę
to wynika z zasady nieoznaczoności Heisenberga, to znaczy, że foton może
przekroczyć c, ale im większa ta różnica, tym może ona pojawić się w
krótszym
czasie.

A jeżeli tak się stanie, że np. para elektron-pozyton powstanie na granicy
takiego horyzontu, tak, że jedna cząstka wpadnie do czarnej dziury, a
druga będzie uciekała do nieskończoności.

Pozdrawiam Mithrandir





Temat: Algorytm odziaływania mas grawitacyjnych


coś co moze nie będzie ultradokladna symulacja


łacznie z odzialywaniem Afla

Centari ale za jakos uwzgledni te sily i oldzie


na pececie a nie na Crayu...

W oparciu o peceta i znajomość praw Newtona można
pewnie spokojnie zaprojektować misję kosmiczną w
Układzie Słonecznym. Jeśli kolega potrafi policzyć
siły przyciągania grawitacyjnego z planetami i
zsumować je wektorowo to ma wykonaną połowę pracy.
Druga połowa to przejście z siły na przyśpieszenie
( F=ma ), z przyśpieszenia na nową prędkość ( a =
dv/dt ) i z prędkości na zmianę położenia ( r =
dv/dt ). Wszystko wektorowo, ale jak ktoś się nie
boi kosinusów to sobie odrazu rozbije na składowe
x,y,z i dalej policzy skalarnie :-).

Technika obliczeń polega na założeniu, że przez
pewien okres czasu ( np. jeden dzień ) siła
działająca na każdy z obiektów układu nie zmienia
się i poruszają się one po liniach prostych. To
tylko przybliżenie, ale regulując krok czasowy dt
można uzyskać dowolną dokładność, a obserwując
wydarzenia w skali Układu Słonecznego nie trzeba
wymagać dokładności rzędu centymetrów ( można przy
tym zmniejszyć krok czasowy przy przelotach w
pobliżu planet ).

Przy okazji warto pamiętać, że masa statku zmienia
się przy każdym uruchomieniu silnika ( odrzucamy
materiał pędny! ). Nie musimy też zakładać, że
planety poruszają się po orbitach eliptycznych (
choć tutaj z pewnością możemy ) - możemy symulować
ich ruch tak samo jak symulujemy ruch statku
kosmicznego - wystarczy, że znamy masy planet, ich
położenie i kierunek lotu w pewnym momencie -
potem liczy się samo :-).





Temat: Czarne dziury
Czarna dziura jest przykładem na to, że hipoteza skonstruowana przez
człowieka może być zupełnie nietestowalna z przyczyn technicznych. Chodzi
konkretnie o hipotezę odnośnie struktury czarnej dziury. Są one:
1. bardzo odległe (te znane)
2. zaraz na zewnątrz horyzontu zdarzeń istnieje pole grawitacyjne o ogromnym
natężeniu i bardzo silne siły pływowe. Więc człowiek testujący hipotezę
podjeżdżając w okolice czarnej dziury wpadłby do niej (chyba że miałby
jakieś niewyobrażalne silniki), a wcześniej rozerwałyby go siły pływowe.
3. po dostaniu się pod horyzont zdarzeń (jeśliby się dostał) może i
zobaczyłby czarną dziurę, ale nie mógłby nadać o tym sygnału na Ziemię, bo
ten nie wydostałby się mając max. prędkość c.
Tyle klasycznie

Ostatnio przeczytałem o kwantowym podejściu do czarnych dziur. Mówi się tam
że sygnały, zgodnie z zasadą nieoznaczoności, mogą mieć ogromną energię w
bardzo krótkim czasie--fluktuacja kwantowa. Mogłyby więc pokonać pole
grawitacyjne czarnej dziury, ale musiałyby być blisko pod horyzontem
zdarzeń, by w tym bardzo krótkim czasie móc przemieścic się poza niego. To
dlatego małe czarne dziury parują szybciej (przynajmniej według tej teorii).
Jednego tutaj nie rozumiem. Foton zawsze porusza się z prędkością c, bez
względu na energię jaką niesie. Przecież w przeciwieństwie do cząstek jego
energia nie jest funkcją prędkości. Więc bez względu na energię nigdy nie
wydostanie się z czarnej dziury. To tłumaczenie z fluktuacją kwantową daje
szanse na "kwantowe" obserwowanie czarnej dziury w przyszłości, ale czy jest
ono poprawne? Mam nadzieje że wywiąże się dyskusja.





Temat: Ilu jest jehowitów w Polsce i w Âświecie współczesnym?


-Skąd sią wziął Księżyc, czemu ma tak niską gęstość i anomalie
grawitacyjne na powierzchni?


Co w tym niematerialnego?
W skrocie, z nierownomiernego rozlozenia masy w Ksiezycu.


-Skoro obowiązuje zasada zachowania energii w klasycznym rozumieniu,
to jak może działać silnik Hovarda johnsona, Brucea de Palmy, Kohei
Minato oraz rosyjskie kawitacyjne podgrzewacze wody?


Ktores zadzialalo? To byla by nowosc. NIestety, tworcy ci nie bardoz
jakos wynalazek preentuja.


-Czemu podczas zaćmienia Słońca występują  anomalie grawitacyjne
zaburzające ruch wahadła?


Bzdura. O ile ma zaburzac. Znajomi (fizyka VI-V rok + pojebuda)
beda na lipcowo/sierpniowym zacmieniu w Nowosibirsku.
Podejrzewam, ze dadza rade zmierzyc okres z duza dokladnoscia
podczas zacmienia i w warunkach kontrolnych dzien/tydzien
wczesniej/pozniej.


-Jakim cudem mogły żyć dinozaury, skoro ich serca nie byłyby w stanie
dostarczyć krwii do mózgu przy obecnej sile ciążenia?


zyrafa - glowa na wysokosci 5m
diplodok - 4m w klebie, 6m szyji, ktore jednak nie stala pionowo.
Niech trzyma szyje 30deg. serducho metr pod kregoslupem.
4m do pompowania. 45deg- 5.2m

zyrafa ma jakies 3m.

Gdzie tu cos niemozliwego? Pamietaj, ze juz nawet u czlowieka
system krazenia jest wspomagany praca innych miesni.


-Skąd biorą się ruiny miast na dnie oceanów (np. Atlantyku) znacznie
starsze niż najwcześniejsze znane cywilizacje?


O, to ciekawe. Jakies namiary.


-Skoro świat jest wyłącznie materialny, to jak może pewna moja
koleżanka opuszczać własne ciało i oddalać się?


O, to temat na dluzsza dyskusje (rozumeim, ze opuszcza
cialo w sposob obiektywnty - jest w stanei po przebudzeniu
przekazac informacje jakie zdyla podczas wyjscia, chocby
nieszczesny napis w pokoju obok).

pozdrawiam
bartekltg





Temat: Ilu jest jehowitów w Polsce i w Âświecie współczesnym?

po kiego ... crossujesz ten post na grupy o religii, a tym bardziej na
to bagno polityczne?


Problem w tym, że ludzka wiedza w minimalnym stopniu odzwierciedla
rzeczywistość. Ludzie są jeszcze na niemowlęcym etapie rozwoju.
Nawet rzekoma "nauka" jest tylko zbiorem uproszczonych mitów i
zabobonów.

Parę przykładów:
-Skoro świat jest wyłącznie materialny, to jak może pewna moja
koleżanka opuszczać własne ciało i oddalać się?


robiles jej jakies testy, zeby zweryfikowac, ze faktycznie je
opuszcza? wielu ludzi (podobno jeden na 50iu) twierdzi, ze ma takie
zdolnosci, ale u wiekszosci to sa tylko projekcje ich umyslow.


-Skąd sią wziął Księżyc, czemu ma tak niską gęstość i anomalie
grawitacyjne na powierzchni?
-Skoro obowiązuje zasada zachowania energii w klasycznym rozumieniu,
to jak może działać silnik Hovarda johnsona, Brucea de Palmy, Kohei
Minato oraz rosyjskie kawitacyjne podgrzewacze wody?


czy ktos sie komercyjnie interesuje tymi silnikami? jak na razie jest
masa sprzecznych informacji na ich temat.


-Czemu podczas zaćmienia Słońca występują  anomalie grawitacyjne
zaburzające ruch wahadła?
-Jakim cudem mogły żyć dinozaury, skoro ich serca nie byłyby w stanie
dostarczyć krwii do mózgu przy obecnej sile ciążenia?


jakie jest zrodlo tych informacji?


-Skąd biorą się ruiny miast na dnie oceanów (np. Atlantyku) znacznie
starsze niż najwcześniejsze znane cywilizacje?


zrodlo?


Takich pytań można znaleść dużo więcej...


a pewnie. ale to tylko znaczy, ze nauka jeszcze wielu rzeczy nie wie,
co nie znaczy, ze stanela w miejscu. <rs





Temat: Ocena domu


| tylko to nie jest dom pasywny !!!


Jka go zwał tak zwał.


Wiem ze nie jest pasywny, ale niby energooszczedny. Moje pytanie to co
zyskam budujac dom z rekuperatorem solarem i izolacja ok 20cm w stosunku
do budowy tradycyjnego domu z maxa + 10cm styropianu i wentylacja
grawitacyjna zamiast mechanicznej.


Tego nikt Ci dokladnie nie określi. Cóż z tego, że mur może mieć 0,148,
skoro
okna są 1,0, czyli 6x więcej. A ramy okien mają jeszcze wiecdj niż 1,0.


Po ilu latach taka inwestycja moze sie zwrocic. Temperatura ktora
chcialbym miec w domu to 21 stopni, srednio.


Różnice pomiędzy 10 a 14 cm styropianu są widoczne przy naprawdę ciezkich
mrozach.
Rzędu -20 i poniżej. Ostatnie były (3 dni) 20-24 stycznia 2006.
Sprawdzone praktycznie wyniki kiedyś podawąłem.
I teraz- jeśli grzejesz prądem i masz moc na styku przydziału- trzeba być
bardziej ostrożnym
niż przy grzaniu gazem, gdzie kocioł miże Ci dać stale te 20 KW mocy
płacą nieco więcej w okresie tych silnych mrozów.
Polska leży w takiej strefie klimatycznej że zimą grzać trzeba i nie ma na
to rady.
Dziwne jest też to w tym prjekcie, że na ściany zewn. nośne jest sylikat
a na wewnętrzne nośne BK. Chyba, że duży hałas w Twojej okolicy,
wtedy sylikaty mają przewagę.


Czytajac pewne forum spotkalem sie z opinia zeby zrezygnowac z robienia
instalacji CO i solara na rzecz ogrzewania i przygotowania wody przez
grzejniki elektryczne i podgrzewacze wody tez elektryczne. Totalna brednia
czy ktos tak ma i uzywa tego z powodzeniem?


Różne rzeczy ludzie rozważają, można i silnik dieska
władować do motocykla, tylko czy to ma sens??

Powodzenia!.
Tomek.





Temat: Co robić ?? (dość długie)
Witam,

Może ktoś mi doradzi coś sensownego. Spotkała mnie "dziwna" sytuacja.
Pojechałem do stacji diagnostycznej w celu wykonania badań technicznych
i podbicia dowodu rejestracyjnego.
Diagnosta (dalej zwany "diagnostą") sprawdził samochód (układ jezdny,
podwozie, speliny, światła), okazało się, że mam średnio działający
tylny lewy hamulec + przekroczone normy spalin (pisałem o tym w jednym
poście wcześniej).
Jak sprawdzał światła, to w akcie nadgorliwości, próbując poprawić
żarówkę - zwarł coś i spalił od owej żarówki bezpiecznik. "Diagnosta"
wymienił bezpiecznik po 5 minutowych poszukiwaniach który to.
Zakończył całość stwierdzeniem, że ze względu na spaliny i tylny hamulec
nie podbije mi dowodu i wydał tymczasowe (tygodniowe) zezwolenie.
Myślę: "pal licho, skoro takie są wymagania, to jego racja". Siadam za
kierownicą, próbuję odpalić silnik i...
kicha: zapłon nie działa. Mam przełącznik elektroniczny benzyna/LPG z
diodą sygnalizującą rodzaj paliwa, który powinien się świecić przy
przekręceniu kluczyka - nie świeci się. Myślę: "coś z bezpiecznikami" i
mówię "panowie (bo był jeszcze drugi, który zjawił się później), coś nie
tak, wjechałem, nie mogę wyjechać". Popatrzyli po bezpiecznikach i nic.
Mówią: "nie wiemy, co jest grane, obok jest elektryk samochodowy - niech
rzuci okiem, nic nie możemy pomóc, wypchamy tylko pana na parking". No
to mnie wypchali, myślę naiwnie "pewnie jakiś bezpiecznik, tylko buraki
się nie znają", elektryk zgodził się przyjąć samochód i zajrzeć do niego
po południu (była ok 9:00). Pojechałem zatem do pracy autobusem. Dzwonię
po 16:00 i pytam jak sprawy, a on, że "przejrzeli wszystkie
bezpieczniki, wyłącznik grawitacyjny itp. i nic. Niestety nie są w
stanie mi pomóc. Instalacja gazowa jest fabryczna, holenderska i nie
podejmą się grzebania głębiej, proponują ASO Forda jako jedyne
rozwizanie". Zabrałem samochód z pomocą kolegi i linki holowniczej na
parking na osiedlu. Teraz samochód jest u znajomego elektronika z
podejrzeniem spalenia komputera - przyczyna powstania awarii jako
wypadku losowego jest przez niego wykluczana, koszty mogą być spore.
Podać stację diagnostyczną do sądu ? Zgłosić się do biura ochrony
konsumenta ? Ręce mi opadają...

Z góry dzięki za pomoc.





Temat: Telepatia i teleportacja


| Czy mozesz wyrazac sie precyzyjniej? O jaki wreszcie zakres
| czestotliwosci Ci chodzi? bo czestotliwosc fal radiowych jaka
| odbieramy z kosmosu to w przewazajacej czesci 21,1 cm (1420 MHz)
| emitowane przez wodor obojetny, a ta czestotliwosc odbieramy bez
| problemow.
| Jest jeszcze podczerwien, swiatlo widzialne, ultrafiolet,
| promieniowanie X i w koncu promieniowanie gamma. Wiec ktore z tych fal
| emituje mozg?
| Te, ktore sa pare zakresow razy wieksze niz gamma. (W czestotliwosci)


A prosze bardzo - z tym, ze te dowody oczywiscie dla pewnych ludzi nie beda zadnymi dowodami.
Otoz w sytuacjach kontaktow z powiedzmy sobie, istotami spoza Ziemi, czesto mowione jest o
"slyszeniu w glowie glosu nakazujacego...". Oni rowniez potrafia odczytywac mysli. Posiadaja
odbiorniki i nadajniki mysli - ciekawe jaka jest zasada dzialania tych urzadzen? Warto dodac,
ze czysto technicznych... Dowodow oczywiscie jest wiele - tysiace relacji swiadkow i opisy
doznan towarzyszacych wzieciom. Po drugie prowadzi sie szeroko zakrojone badania nad wplywem
mikrofal na organizm ludzki, a szczegolnie na mozg. Osoba poddana takim badaniom relacjonuje
dziwny stan, w ktorym znalazla sie podczas dzialania mikrofal.


| | A stwierdzenie, ze Wszechswiat moze byc multiwymiarowy tez uwazasz za stwierdzenie
| | rodem z SF?
| Nie.
| To tyle dobrze ;)))
To teoria czysto naukowa a nie wyssane z palca teoryjki pseudonaukowe
jakie dosc czesto pojawiaja sie na tej grupie.


Kiedys oczywiscie tez byla to wyssana z palca teoryjka pseudonaukowa. Podobnie zreszta z
wieloma obecnymi teoriami, ktore kiedys byly szalone i szybko wysmiewane. Dla przypomnienia
byla taka teoria, ze kamienie moga spadac z nieba - przez dlugie lata wysmiewana i spychana w
paranauki - az przeprowadzono badania - i... jednak te kamienie z nieba leca.


| Hmm. Ciekaw jestem poziomu w wolnej chwili tam zajze.
| Wlasnie wyslalem maila do goscia z eskimo netu. Powinien niedlugo przyjsc repost z adresem
| strony o zaulkach wspolczesnej nauki.
Podziel sie ze mna tym adresem, moze to byc naprawde bardzo
interesujaca lektura.


Nie mysl, ze nie ma innych adresow. Oto kilka z nich:

www.boblazar.com - napedy grawitacyjne, analizy silnikow, obcy i inne sprawy
theparaweb.com - wszystko para

i wiele innych - wkrotce.


Pozdrowienia dla fanatykow, sceptykow i calej reszty

                                        Nifhelm.


 Szanowanko





Temat: Gra planszowa


Robię grę planszową dla córki i się trochę wyprztykałem z pomysłów.
Jeśli ktoś ma jakieś, to proszę o podrzucenie. Kilka przykładowych to:

Zaplątałeś się w warkocz komety. Tracisz kolejkę.
Wybuch supernowej! Surfujesz na fali uderzeniowej 3 pola do przodu.
Złapałeś w żagle wiatr słoneczny. Idziesz 3 pola do przodu.
Podmuch wiatru słonecznego zatrzasnął ci okno startowe. Otworzy się, gdy
wyrzucisz 3 lub 4.
Zgubiłeś drogę zabłądziwszy w Obłoku Oorta. Cofasz się o trzy pola.
Poprzeczka galaktyki ustawiona jest bardzo wysoko. Nie strącisz jej
jeśli wyrzucisz 5 lub 6, inaczej tracisz kolejkę.
Wpadłeś do studni grawitacyjnej. Wydostaniesz się jak wyrzucisz 5 lub 6.
Promieniowanie kosmiczne uszkodziło twój komputer i musisz sam obliczyć
dalszy kurs. Ruszysz jak dodasz do siebie wyniki dwóch rzutów kostką
(mała ma 5 lat, jak będzie starsza, to każę jej mnożyć).

Itd, itp. Jeśli ktoś ma jakieś pomysły w tym stylu, to dajcie znać, plijz.


        ... spotkales sonde voyager 1 zatrzymujsz się aby popatrzec na jedna kolejke,
Silnik nie chce zaskoczyc, nie mozesz się oderwac od asteroidy, tracisz jedna kolejke,
Trafiasz na korzystna asyste grawitacyjan jowisza dodatkowy rzut kostka ...
odkrywasz trpoche surowcow na planetoidzie , mozesz sobie zrobic troche paliwa
tracisz kolejke ale potem masz dodatkowe dwa ruchy kostka itp;-)
Z powazaniem
                                                                Adam Przybyla





Temat: Księżyc, Ziemia, pytania o dane.


Witam.
Zastanawiam się właśnie nad paroma sprawami...
AFAIK aby ciało wystartowało z Ziemi (np. na Księżyc), należy mu nadać
drugą prędkość kosmiczną, czyli przy braku atmosfery ok. 11,2 km/s.
Proszę poprawić, jeśli jest błąd.
Pytanie: Jaka to będzie wartość z uwzględnieniem atmosfery?


Zasadniczo atmosfera do wartosci potrzebnej predkosci nic nie ma.
Ona najwyzej utrudnia osiagniecie tej predkosci
(silnik oprocz bezwladnosci masy statku musi tez pokonac
opor powietrza). Chyba, ze chodzi o to, z jaka
predkoscia trzeba wystrzelic z "armaty" na powierzchni
Ziemi, zeby wystarczylo na pokrycie straty predkosci na skutek
oporu atmosfery. Ale tego nie da sie podac ogolnie - zalezy
to bardzo od ksztaltu ciala, trajektorii lotu prze atmosfere, itp.


Pytanie kolejne: Ile wynosi druga prędkość kosmiczna na Księżycu?


Mozna latwo wyliczyc. Ale chce zwrocic uwage, ze czym innym jest
predkosc ucieczki z Ksiezyca, a innym - z ukladu Ziemia-Ksiezyc.
Mozna uciec od Ksiezyca, ale dalej pozostac zwiazanym grawitacyjnie
z Ziemia...


Pytanie ostatnie: Zakładając, że śr. odl. Księżyca i Ziemi to 384 tys.
km, w jakiej odległości od Księżyca należałoby umieścić nieruchome
ciało, aby nie spadło ani na Księżyc, ani na Ziemię? Wyszło mi 38,4
tys. km, przy założeniu, że masa Księżyca to 1/81 masy Ziemi.


Pewnie cos kolo tego. Jest to tzw. punkt Lagrange'a L1 (juz ktos
podawal odsylacze do stron o tych punktach). Niestety nie jest
on stabilny - drobne zaklocenie wytraci z niego cialo
tam ustawione.

-- Zenon Kulpa





Temat: Szybkosc dysku - wieksza na brzegu ?


*Nie* przekroczymy. W tym momencie prędkość silnika *spadnie*.


Niezupełnie o to chodzi. Inna ilustracja tego 'paradoksu' to sztywna
belka o długości np. sekundy świetlnej - przekręcamy ją (wzdłuż osi,
czyli turlamy a nie zmieniamy jej ułożenie) trzymając za jeden koniec -
wydawałoby się, że informacja na drugi koniec dotrze natychmiast, czyli
prędkość grupowa będzie szybsza niż wynosi prędkość światła.
Cały problem jest w ZAŁOŻENIACH - mianowicie sztywna belka nie istnieje,
składa się ona z atomów, a oddziaływania międzycząsteczkowe też
potrzebują czasu, aby się rozpropagować.


To proste: *żaden* punkt układu nie może się poruszać liniowo
z prędkością większą niż światło. W momencie osiągnięcia tej
prędkości końcówka śmigła


Zgięłaby się jak guma do wewnątrz zmniejszając prędkość liniową.
Zachowując nawet cały czas założenie, że jest wytrzymała i się nie urwie
za sprawą siły odśrodkowej.


miałaby nieskończoną masę,


Nie masę, tylko pęd. Wbrew temu co się sądzi o tzw. 'masie
relatywistycznej' nie przekłada się ona na nic, ani ilościowo, ani
grawitacyjnie. Tez rzekomy wzrost masy i mylące pojęcie 'masy
relatywistycznej' zostało wprowadzone jako prosty zabieg MATEMATYCZNY (a
nie fizyczny), dzięki któremu można zachować liniową zależność pędu od
prędkości (co z tego, skoro trzeba modyfikować bez żadnego powodu masę).

http://info.fuw.edu.pl/~krolikow/fizyka1/v6_ped_relatywistyczny.pdf

'Masa relatywistyczna' nie powinna w ogóle istnieć, a jeśli już to
wyłącznie jako uproszczenie na fizyce w gimnazjum.


a więc
żadna moc nie pozwoliłaby silnikowi utrzymać tej prędkości,
więc obroty *musiałyby* spaść.


W zasadzie to jest kwestia tego, którego założenia pierwszego się
pozbywamy - czy o sztywności śmigiełek (czyli energii wiązań), czy o
nieskończonej energii silniczka. I podejrzewam, że to właśnie śmigiełka
pierwsze by poleciały, bo gromadzenie olbrzymich energii jestem sobie w
stanie wyobrazić, w przeciwieństwie do istnienia jakiegoś
superwytrzymałego materiału.





Temat: Dlaczego grawiplan nie moze byc zbudowany


Niniejszym posłużę się argumentami niewątpliwego specjalisty


Pajak jest byc moze specjalista od magnocraftow, ale od pojazdow z
napedami grawitacyjnymi raczej nie.


w tej
dziedzinie, jakim jest prof.dr inż Jan Pająk, który sformuował poniższe
zarzuty w swej monografii "Zaawansowane Urządzenia Magnetyczne".
Czy ma racje, czy może nie ?


W tym przypadku nie ma racji.


1 Statek antygrawitacyjny byłby niemożliwy do manewrowania i trudny do
stabilizowania.


Przy zalozeniu, ze posiada specyfinczy naped grawitacyjny, ktory jest
niemozliwy do sterowania. W przypadku sterowanego napedu - mozna
manewrowac i stabilizowac lot. Generalnie w przypadkach obserwacji
takich pojazdow, mozna zauwazyc, ze potrzebne sa trzy pedniki
grawitacyjne.


2. Podróżowanie statkiem antygrawitacyjnym przypominałoby lot w kuli
armatniej.


Zasadnicza efektem, ktory jest wykorzystywany w przypadku silnikow
grawitacyjnych jest likwidacja bezwladnosci, a nie napedzanie obiektu.
Przy likwidacji bezwladnosci mozna osiagac bardzo duze przyspieszenia.


3. Manewrujący statek antygrawitacyjny musiałby być jedynie zaawansowaną
wersją dzisiejszych rakiet.


To jest co najmniej dziwne. Poniewaz rakiety dzialaja zasadniczo na
calkowicie innej koncepcji. Wykorzystuje sie tam predkosc wylotowa
spalin.
Z grawitacja nie ma to nic wspolnego.


4. Przy napędzie samo-odzyskującym swoją energię, grawitacja nie wpływa
na konsumpcję energii.


Kazdy pojazd wymaga jakiegos zasobu energii. Moze to byc energia
chemiczna (rakiety, samochody), elektryczna (pojazdy elektr.), ruchow
powietrza (zaglowce itp.). W przypadku napedu grawitacyjnego tez musi
istniec jakis zasobnik.


5. Pole statku antygrawitacyjnego absorbowałoby ogromne ilości energii.


Nie, nie absorbowaloby. Podstawowa funkcja gen. graw. jest likwidacja
sil bezwladnosci.


6. Podczas lądowania ogromna energia pola antygrawitacyjnego musiałaby
zostać rozproszona.


Podczas ladowania masa statku stopniowo sie zwieksza i wykorzystywane
jest tu naturalne pole grawitacyjne planety, na ktorej statek taki
laduje.


7. Start statku antygrawitacyjnego byłby niemożliwy bez akumulatora jego
energii.


Start kazdego statku bylby niemozliwy bez akumulatora jakiejs energii.


8. Silne pole antygrawitacyjne odpychałoby wszelką materię od powłoki
owego statku.


Dlatego nie wykorzystuje sie zbyt silnych pol grawitacyjnych. Zreszta
nieco silniejsze pole spowoduje "znikniecie" statku, gdyz wtedy
wszystkie czastki beda odepchniete.


9. Pole antygrawitacyjne rozpraszałoby energię życiową istot w jego
zasięgu, natychmiast je uśmiercając.


Energia zyciowa? Jesli sa jakies powiazania miedzy energia zyciowa, a
grawitacja? A co jesli nie ma?
Faktycznie, uzywajac generatorow grawitacyjnych mozna stworzyc grozna
bron, grozniejsza nawet od jadrowej.
Ale utopic sie mozna nawet w misce wody.


10. Pole statku antygrawitacyjnego powodowałoby eksplodowanie całej
otaczającej materii.


Nie, poniewaz pole dotyczy tylko jednego obiektu, tzn. tego, ktory je
generuje.


11. Siły odpychania od przypadkowych obiektów rzucałyby statkiem
antygrawitacyjnym na wskroś przestrzeni.


Wiec nalezy odpowiednio sterowac, aby owe sily wykorzystac we wlasciwy
sposob, ktory nie spowoduje rzucania, a lot w konkretnym celu.


12. Antygrawitacja wprowadziłaby szereg poważnych niebezpieczeństw.


Tak jak fizyka jadrowa, elektrycznosc, motoryzacja itp.

Heh, faktycznie, autorem tych "rewelacji" nt. grawitacji jest dr Pajak.
Ma on jeszcze inne rewelacje w zanadrzu.
Dwa lata temu mielismy przypadek osoby, ktora twierdzila, ze zostala
"wzieta". Czlowiek ow twierdzil, ze posiada wszczepy (pokazywal), co
wiecej, ze posiada dziecko z kosmitka! Zrodzila sie wokol niego niemala
sensacja. Po naszej interwencji i przeprowadzeniu badan okazalo sie, ze
czlowiek ten to oszust. Co ciekawe - skontaktowalismy sie z drem
Pajakiem, aby go o tym poinformowac. I co odpowiedzial? Ano to, ze to
kosmici tak namieszali, zeby przedstawic go jako oszusta. On
rzeczywiscie ma kontakty, ale kosmici woleli, aby zrobic z niego
oszusta, co wyeliminuje skutecznie dalsze badania.
Jesli ktos czyta NIE to mogl sobie o owym facecie poczytac.


(STS)


--
      Szanowanko!
     -+= McKey =+-
Forum Nowej Cywilizacji





Temat: Magnetohydrodynamika a UFO.


FIzyk Jean-Pierre Petit zasugerowal model napedu MHD, tlumaczacy takze
obserwowane wokol UFO efekty swietlne.
(Jean-Pierre Petit, Enguete sur les ovnis. Voyage aux frontieres de la
science, Albin Michel, 1990 oraz Enguete sur des extraterrestres qui
sont deja parmi nous, Albin Michel 1991).

Zgodnie z jego teoria wytwarzane przez UFO pola elektryczne jonizuja
powietrze wokol niego. Zjonizowane powietrze staje sie przewodnikiem i
jest odrzucane od przodu do tylu pojazdu, dzieki odpowiednio
zorientowanemu polu magnetycznemu (zjawisko Halla), stajac sie
czynnikiem napedzajacym go.


Teoria napędu magnetohydrodynamicznego, dotyczy bardziej wody "hydros" niż
powietrza.
Już dość dawno zbudowano silniki, wykorzystujące zjawisko
magnetohydrodynamiki, napędzają np. łodzie podwodne.
Jednakże pozostaje w tym przypadku pewna niedoskonołaść, jest nią
rozproszone pole magnetyczne. Jeśli silnik magnetohydrodynamiczny pracuje w
środowisku wodnym, to energia potrzebna do napędu jest stosunkowo niewielka,
ale w środowisku znacznie rzadszego powietrza, energia i pole magnetyczne
byłoby tak duże, że np. wyciągało by gwoździe ze stodoły sąsiada.
Trudno po prostu sobie wyobrazić zrównoważenia energii kinetycznej w tak
rzadkim środowisku.


Petit wykazal, ze model MHD objasnia mozliwosc osiagniecia w atmosferze
obserwowanych wysokich predkosci poprzez eliminacje smugi i sprezenia
powietrza. Zjonizowane czasteczki z przodu pojazdu zostaja
'poinformowane' z predkoscia swiatla o koniecznosci bocznego
przemieszczenia. Nastepuje to jednak znacznie wczesniej, niz pojazd do
nich dociera. Stad tez brak fali uderzeniowej.


Tutaj jednak, coraz częściej mówi się o "osłonie" jonowej pojazdu przed
tarciem, owadami etc...


Sam autor wskazuje jednak
na ograniczenia swojego modelu. Ten rodzaj napedu jest niezwykle
energochlonny i nie ma zastosowania do lotow pozaatmosferycznych.


No właśnie, a pojazdy te przemieszczają się w kosmosie na dość dalekie
odległości. To nie są więc magnetohydrodynamiczne silniki a raczej
magnetokrafty i graviplany. Posługują się polem magnetycznym i grawitacyjnym
naszej planety, ze względu na to że pole jest również dość intensywne nad
atmosferą i jest obecne wszędzie.


Ponadto niektore z obserwowanych w ziemskiej atmosferze ewolucji
pozostaja nadal niewytlumaczalne. Dotyczy to zwlaszcza niesamowitych
przyspieszen i braku intensywnego strumienia powietrza, ktory powinien
towarzyszyc napedowi MHD. Z drugiej storny, liczne obserwacje wskazuja
na to, ze UFO potrafia neutralizowac pole grawitacyjne, a przynajmniej
wytwarzaja pole sil przeciwstawnych grawitacji za pomoca nieznanych
metod. Tak wiec model MHD nie w pelni okresla ewolucje UFO na Ziemi jak
i w przestrzeni kosmicznej.


Oczywiście!
Na dokładkę wiele wskazuje na to, że UFO jest "napędzane" silnikiem
grawitacyjnym, dzięki czemu może zakrzywiać przestrzeń. Widzimy właśnie
przemieszczanie się w przestrzeni i dla nas są to "dziwne" ewolucje np.
zmiana toru lotu o 120'.
Ponadto w pojazdach UFO jest chyba stosowany napęd "mieszany", magnetyczny i
grawitacyjny  ze względu na warunki fizyczne planety i próżni.
Swoją drogą, byłem na wykładach kilku "kontrowersyjnych" fizyków i za każdym
razem, gdy pojawiał się temat grawitacji to przewijało się ciekawe pytanie:
(w dużym uproszczeniu)
Jeśli potrafimy wytwarzać elektryczność za pomocą grawitacji i magnesu, lub
pole magnetyczne za pomocą elektryczności i grawitacji, to dlaczego nie
możemy wytworzyć grawitacji za pomocą elektryczności i magnesu?

Ciekawe, no nie?


     Szanowanko!
    -+= McKey =+-


Volland.





Temat: Kiedy konczy sie fizyka... a zaczyna sie paranauka


Fizyka konczy sie generalnie na wartosciach wysokich.
Np. nieznane sa zupelnie zachowania materii w bardzo wysokich
natezeniach pol elektrycznych czy magnetycznych.

Sa juz problemy z wytworzeniem pol magnetycznych o wartosci kilku Tesli,
przy czym wytwarzanie to osiagalne jest jedynie impulsowo i czasami
metoda pirotechniczna.

Inaczej mowiac, prawie w ogole nie wiadomo, co dzieje sie np. w polu
mag. kiedy osiaga wartosc np. 150 kT (kiloTesli).
Prawdopodobnie osiagany jest tam wplyw na grawitacje.

Podobnie rzecz sie ma z bardzo wysokimi wartosciami napiecia
elektrycznego. Dotychczas uzyskuje sie dziesiatki milionow voltow, ale
co dzieje sie, gdy mamy do czynienia z setkami milionow, czy miliardami
voltow?
Przy tak wielkich wartosciach oddzialywania prawdopodobnie sie lacza i
nie idzie stwierdzic, czy jest to elektrycznosc, magnetyzm, czy
grawitacja.

Na tej podstawie Podkletnov skonstruowal impulsator grawitacyjny.
Uzywajac nadprzewodnikow i bardzo wysokich napiec uzyskal bardzo duze
wartosci pol magnetycznych i elektrycznych, co objawilo sie przez
generowanie impulsow grawitacyjnych.

Efekty zwiazane z impulsami grawitacyjnymi i silnymi polami
magnetycznymi obserwowano juz od dawna w przypadku obserwacji UFO.

Nastapilo tam zakrzywianie przestrzeni, "swiecenie" otoczenia, jonizacja
powietrza, czy tez inne tego typu efekty. Wskazuje to na to, ze niektore
obserwowane UFO posiadaja napedy opierajace sie na sterowanej
grawitacji, silnych polach magnetycznych oraz silnych polach
elektrycznych.

W wiekszosci przypadkow obserwacji UFO nie stwierdzono zadnych napedow
"konwencjonalnych" czyli silnikow odrzutowych, rakietowych, czy smigiel.

Pojazdy najczesciej poruszaly sie bezszelestnie, lub z lekkim
"buczeniem" lub "brzeczeniem" podobnym do tego, ktore wystepuje przy np.
transformatorach :)
Dzwiek ten moze rowniez pochodzic od generatorow wysokich energii
zasilajacych silniki grawitacyjne.

A teraz czekamy na scepow, ktorzy beda rzucac argumenty zaprzeczajace.
Czekamy!


A czemu tu mozna zaprzeczyc ?? Ze nie wiadomo co sie dzieje w silnych polach
magnetycznych ?? Coz teoria pola cos tam pewnie mowi a doswiadczen jak
piszesz nie da sie przeprowadzic bo sa problemy z wytworzeniem odpowiednio
silnego pola, ale skoro sa takie problemy to jak poradzil sobie z nimi
Podkletnov ?? A teraz zasadnicza sprawa. Jakos nikt sie Podkletnovem nie
zachwyca (sztuczna grawitacja to nie byle co) czy to spisek scepow, albo
masonow, czy moze to taki sam naukowiec jak Lagiewka co sie pedow nie umial
doliczyc ?? Nie wiem co na tej grupie oznacza termin paranauka, ale chyba
paranaukowcy nie kwestionuja pewnych wymogow dotyczacych opracowania wynikow
doswiadczen i ich weryfikacji ?? A w zwiazku z tym nalezaloby przedstawic tu
dokkladnie co Podkletow zbudowal, jak to funkcjonuje, jakie efekty wywoluje
czyli co wlasciwie mierzymy chcac te efekty wykryc i opisac jakosciowo i
ilosciowo. W tym przypadku fajnie byloby sie dowiedziec jak te grawitacyjne
pulsacje byly mierzone. Jak juz bedzie wiadomo to o czym pisze mozna bedzie
zaprzeczac lub bronic odkrycia.





Temat: VI Forum Niekonwencjonalnych Wynalazków - Wrocław - www.wynalazki.com
Podaję program imprezy (wykłady)

28-29.X.2006 r. Centrum Kultury AGORA
Wrocław, plac Józefa Piłsudskiego 2 (Karłowice)
Organizator: Ośrodek Edukacji Janusz Zagórski
przy współpracy Centrum Kultury AGORA i Klubu FNC
Patronat medialny: Radio APLAUZ, TVK Wrocław, Czwarty Wymiar, Uni-Dom
Nieruchomości, miesięcznik "Co jest grane"
www.wynalazki.com <www.ufotv.pl <www.ndw.v.pl

Sponsorzy: Firma SJOS Sp. z o.o, Centrum Dobrego Zdrowia IZYDA,
Kręgielnia "Miraż"

Program wykładów i prezentacji:

(Sala lustrzana, I piętro)
Sobota, 28 X 2006

14.00 – Oficjalne otwarcie imprezy

14.10 – Projekt ‼Dom na wodzie we Wrocławiu” – prezentacja multimedialna
Kamila Zaręby

15.00 – Makieta tramwaju wodnego dla Wrocławia i inne projekty –
Mieczysław Grad

15.10 - Łódz łynąca pod prąd rzeki E. Warędy jako projekt oryginalnej
pływającej reklamy na Odrze – materiał filmowy

15.15 - Małże jako sygnalizator zabrudzeń wody

15.25 - Projekt silnika Archimedesa – prezentacja multimedialna Jędrzeja
Kosińskiego

16.10 - Projekt samonapędzającej się turbiny wodnej – prezentacja
multimedialna i wywiad na wideo nagrany w zakładzie karnym z autorem
Janem Kolano

16.25 - Jednorodna teoria pola - nadprzestrzeń - dr inż. Zbigniew Malczewski

17.00 - Nowe trendy w badaniach nad antygrawitacją – Igor Witkowski

17.45 - W poszukiwaniu ‼free energy” – Henryk Doruch - Włodzimierz
Filipiak i prototyp silnika magnetycznego

18.10 - Nowe eksperymenty i prototypy "free energy" - prezentacja
Marcina Filipiaka

18.45 - Natura ruchu w przyrodzie jako inspiracja dla idei silnika
grawitacyjnego - Waldemar Gajewski

19.10 - Jak teoria względności skrywa biograwitację – dr Zbigniew Osiak

19.50 - ‼Górki cudów” (Rutwica, Karpacz, góra Żar) – anomalie
grawitacyjne czy z złudzenie optyczne ? - Mariusz Fryckowski, Janusz
Zagórski (ilustracje filmowe)

20.20 - Kontynuacja eksperymentów z modułem żyroskopowym – Mirosław Sieja

20.40 - Projekt silnika napędzanego smogiem elektromagnetycznym – Roman
Tabaka

20.50 - ‼Silnik na wodę” – losy ÂŚatentu i stan badań i eksperymentów –
profesor Jan Gulak
21.20 - Gdzie jesteśmy? – Anno Domini 2006 – Dyskusja Panelowa

21.50 - Złowieszcze, globalne projekty socjotechniczne – sensacyjne
materiały filmowe.

22.30 - Zakończenie pierwszego dnia Forum

29.X.2006 r. (Niedziela):

10.00 - Fenomen Salonu Dyskusyjnego profesora Dudka - mat. filmowy.

10.30 - Oszustwa w nauce - prezentacja

11.15 - Jony krzemu w terapii antyrakowej - mgr Wiesława Tomczak

11.45 - Projekt piramida – makieta i szukanie inwestora – Bronisław Glądała

12.05 - Działko elektromagnetyczne - Łukasz Grabowski (Fundacja
Otwartego Muzeum Techniki - OMT)

12.20 - Marcin Filipiak – eksperymenty i prototypy free energy (cz.2)

12.50 - Moje nowe pomysły - przedstawiciel OMT

13.10 - Nagranie wideo z wypowiedzią wiatowego mistrza linii i kształtu
Tadeusza Jeleca

13.20 - Projekty siłowni wiatrowych - Jan Nowacki (Skarżysko Kamienna)

13.45 - Eksperymenty z pogranicza - Jacek Krawczyk ( HOTRA)

14.15 - Losy moich niezwykłych odkryć i wynalazków- Lucjan Łągiewka

14.45 - Eksperymenty z silnymi magnesami (działko Gaussa), falami
akustycznymi, generowanie piorunów kulistych za pomocą mikrofal, wysokie
napięcia oraz inne – Laboratorium FNC - Martin McKey

15.15 - ‼Komunikaty” elektromagnetyczne wysyłane w kosmos w Wylatowie
Projekt Romana Tabaki i Jana Szymańskiego

15.35 - Pokaz nowych modeli aerodynamicznych Tadeusza Dobrocińskiego

16.00 - Pokaz nowych prototypów Mieczysława Króla

16.15 - Otwarte Muzeum Techniki - nowe doświadczenia - prof. Stanisław
Januszewski

16.45 - Sensacyjny projekt "Cheops" - u progu wielkich odkryć
archeologicznych w Gizie.

17.15 - Wywiad na wideo z ‼geniuszem z wiezienia” Janem Kolano (cz.2)

17.35 - Głębia kosmosu w świetle najnowszych odkryć - materiały filmowe

18.00 – Zakończenie Forum

www.wynalazki.com

Bilety wejściowe na salę wystawową – 8 oraz 5 (ulgowe)
Karnet na jeden dzień na całą imprezę (wejście na salę wykładową i
wystawową) – 15 oraz ulgowy 10
Karnet na 2 dni na całą imprezę – 20 (ulgowy 15 zł).





Temat: Kiedy konczy sie fizyka... a zaczyna sie paranauka


Sa juz problemy z wytworzeniem pol magnetycznych o wartosci kilku Tesli,
przy czym wytwarzanie to osiagalne jest jedynie impulsowo i czasami
metoda pirotechniczna.


Myslisz sie. Najlepsze niezniszczalne i to nieimpulsowe magnesy
wytwarzaja pola rzedu 20-30 tesli. Metodami pirotechnicznymi mozna i
120 wyciagnac.


Inaczej mowiac, prawie w ogole nie wiadomo, co dzieje sie np. w polu
mag. kiedy osiaga wartosc np. 150 kT (kiloTesli).
Prawdopodobnie osiagany jest tam wplyw na grawitacje.


Przy takim polu to chyba by atomy porozrywalo...


Podobnie rzecz sie ma z bardzo wysokimi wartosciami napiecia
elektrycznego. Dotychczas uzyskuje sie dziesiatki milionow voltow, ale
co dzieje sie, gdy mamy do czynienia z setkami milionow, czy miliardami
voltow?


Topi sie przewod :P


Przy tak wielkich wartosciach oddzialywania prawdopodobnie sie lacza i
nie idzie stwierdzic, czy jest to elektrycznosc, magnetyzm, czy grawitacja.

Na tej podstawie Podkletnov skonstruowal impulsator grawitacyjny.
Uzywajac nadprzewodnikow i bardzo wysokich napiec uzyskal bardzo duze
wartosci pol magnetycznych i elektrycznych, co objawilo sie przez
generowanie impulsow grawitacyjnych.


Niestety nie. Magnes nadprzewodnikowy nigdy nie moze byc mocny, bo juz
niewielkie pola magnetyczne skutecznie niszcza efekt nadprzewodnictwa.
Najsilniejsze magnesy robi sie poprzez zmiksowanie - na zewnatrz
nadprzewodnikowy, wewnatrz klasyczny, chlodzony rzeka wody.

Zreszta cos watpie czy jeden Podklentov zrobi lepszy magnes niz cale
rzesze inzynierow...


Efekty zwiazane z impulsami grawitacyjnymi i silnymi polami
magnetycznymi obserwowano juz od dawna w przypadku obserwacji UFO.


Nie mam zielonego pojecia jak zmierzono impuls grawitacyjny i
zakrzywienie przestrzeni o ktorej piszesz ponizej.


Nastapilo tam zakrzywianie przestrzeni, "swiecenie" otoczenia, jonizacja
powietrza, czy tez inne tego typu efekty. Wskazuje to na to, ze niektore
obserwowane UFO posiadaja napedy opierajace sie na sterowanej
grawitacji, silnych polach magnetycznych oraz silnych polach elektrycznych.


UFO posiadaja naped? No nie poznaje kolegi, przeto one sa
niezidentyfikowane...


W wiekszosci przypadkow obserwacji UFO nie stwierdzono zadnych napedow
"konwencjonalnych" czyli silnikow odrzutowych, rakietowych, czy smigiel.


Nie stwierdzono. Co ich nie wyklucza.


Pojazdy najczesciej poruszaly sie bezszelestnie, lub z lekkim
"buczeniem" lub "brzeczeniem" podobnym do tego, ktore wystepuje przy np.
transformatorach :)


ha ha


Dzwiek ten moze rowniez pochodzic od generatorow wysokich energii
zasilajacych silniki grawitacyjne.


ha ha

podobne buczenie wydaje smiglowiec Apache, w ktorym wyciszono smiglo
:P


A teraz czekamy na scepow, ktorzy beda rzucac argumenty zaprzeczajace.
Czekamy!


No i?

Twoj tekst kupy sie nie trzyma...

                  Delfino





Temat: Mars
[ciach]
: Niestety napęd nie wygląda jeszcze jak w "Gwiezdnych Wojnach",
: gdzie włącza się silnik odrzutowy i nie wyłączając go
: szybciutko leci do celu. Są podejmowane pewne próby
: z silnikami jonowymi, ale przy podróży na Marsa chyba się
: nie przydadzą.
:
: Piotr
:
CZe!!!1
Poczulem sie z lekka urazony, ale tlumacze to sobie dobnymi brakami wiedzy
mojego przzedmowcy, czyli krotko mowiac co mi sie nie podoba w zacytowaanej

W "Gwiezdnych Wojnach" jest caly system "podrozy" popularnie we wszelkiej
literaturze jest zwane nadprzestrzenia.
Wchopdzac w szczegoly wygleda to tak:
Statek startuje z planety wpierw przy pomocy silnikow repulsorowych
(antygrawitacyjnych:), pozniej zaczyna uzywac tradycyjnych silnikow
odrzutowych (stad powiekszone dysze wylotowe w "Milenium Falcon", ktore
pozwalaly mu calkiem niezle walczyc w atmosferze jakiej kolwiek planety), a
gdy juz wyrwie sie z polapki grawitacyjnej planety zaczyna dzialac glowny
komputer nawigacyjny, ktory oblicza optymalne miajsce i kat wejscia w
nadprzestrzen. Wyniki tych obliczen moga byc przeslane do innego statku, co
mialo miejsce np. podczas ucieczki Chewiego i Hana z Kessel, kiedy to trase
w nadprzestrzeni wyliczyl im "Pogromca Slonc", ale wracajac do tematu.
Obliczenia takie sa niezbedne z dwoch wzgledow: po pierwsze: wyobrascie
sobie ze wylatujecie z nadprzestrzeni w srodku jakiejs gwiazdy:) no
opalilbyscie sie na braz :), czyli musimy trafic w okreslony "pusty" punkt
zwyklej przestrzeni (w "Babilonie V" to byly takie ladne bramy:), a po
drugie trasa lotu musi omijac wszekie "grawitacyjne studnie", bo one sa w
stanie wyciagnac "na sile" statek z nadprzesttrzeni (moze to byc bardzo
bolesne, tymbardziej ze Imperium przerabialo czesc ze swych gwiezdnych
niszczycieli na specjalne generatory grawitacji, ktorym nawet Luke Skywalker
nie zaradzil) No i kiedy juz wejdziemy do nadprzwestrzeni (czyzby rownolegly
wymiar?) zaczyna dzialac silnik do lotow nadprzestrzennych (w "Mrocznym
Widmie" mielismy okazje widzidzec taki zepsuty na "Nubianie" Ksiezniczki
Amidali), przy czym trzeba zaznaczyc ze byly one roznej "mocy", bo
"Millenium Falcon" w nadptrzestrzeni byl conajmniej 1,5 raza szybszy od
Imperialnich TIE'ow). Sam moment wchodzenia i wychodzenia z nadprestrzni
jest dosyc widowiskowy (choc i tak w jednym z odcinkow "Gwiezdnych Wrot"
wygladal duzo lepiej).
No to by bylo na tyle o tych "silnikac odrzutowych":)
A co do silnikow jonowych, to sprawdzaja sie one przy statkach o malej masie
i duzej odleglosci do pokonania (czyt. sondy kosmiczne:) Dzieje sie tak
poniewaz silnik jonowy daje slaba, ale CIAGLA sile napedowa (prepraszam, ale
zgobilem artykol z konkretniejszymi danym, byl w jednym ze starszych numerow
"Wiedzy i Zycia", moze ktos ma ten numer?), krotko mowiac zaraz po wejsciu
na orbite wlacza sie taki silniczek, a on z mozolem, powoli zaczyna
rozpedzac nasz stateczek, az do predkosci wyrzucanych przez siebie jonow,
ale trwa to dozyc dlugo:(, czyli w lotach na Marsa raczej sie nie przyda:(.
Obilo mi sie o uszy, ze na "Cassini" jest cos takiego zamontowane, moze ktos
ma bardziej szczegolowe dane?
No troszke sie tego narobilo:)
Przepraszam niezainteresowanych, ale musialem zajac glos w tej sprawie!





<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<




Temat: Jaka maksymalna predkosc sa wstanie osiagnac dzisiejsze rakiety?


Ciekawi mnie jaka maksymalna predkosc w przestrzeni kosmicznej
sa wstanie osiagnac dzisiaj zbudowane rakiety i sondy kosm. ?


Sondy miedzyplanetarne dotad wysylane musialy (wzgledem Ziemi)
osiagac szybkosci rowne co najmniej drugiej predkosci kosmicznej,
czyli predkosci ucieczki z pola grawitacyjnego Ziemi,
to jest ok. 11.3 km/s. Z tego glowana rakieta nosna
dostarczala ok. 8 km/s, aby wyniesc sonde na orbite
okoloziemska, a reszte - ok. 4 km/s - silnik kursowy
sondy. Dodatkowe impulsy predkosci potrzebne na odwiedzenie
planet zewmetrznych (i dla 4 sond na razie, uzyskanie szybkosci
ucieczki z ukladu slonecznego) dostarczal manewr tzw. "asysty
grawitacyjnej", czyli przelot z odpowiedniej strony jakiejs
planety poruszajacej sie po orbicie wokol Slonca, ktora "pociagala"
za soba sonde swym polem grawitacyjnym.

Natomiast maksymalna predkosci osiagalnej przez rakiete
o danym typie napedu w zasdzie nie mozna podac (tzn., wiadomo tylko
z teorii wzglednosci ze nie moze to byc wiecej jak c = 300 000 km/s).
Jak wynika z rownania rakiety (podawanego tu juz dwukrotnie),
szybkosc koncowa rakiety rosnie z wielkoscia masa reakcyjnej
wyrzuconej z niej, scislej od stosunku masy poczatkowej
do koncowej rakiety. Teoretycznie wiec, gdy zabierzemy
dostatecznie duzo paliwa, mozemy rakiete rozpedzic do dowolnej
predkosci. Praktycznie, ograniczenia konstrukcyjne (chocby
wytrzymalosc materialow silnika i zbiornikow paliwa) nie pozwalaja
isc w nieskonczonosc. Klasyczny naped chemiczny stosowany
obecnie raczje nie pozwoli wiec na uzyskanie predkosci
wiekszych niz, powiedzmy orientacyjnie, jakies 100 km/s.


Ile  maksymalnie (km/s) daje naped jonowy ?


Do napedu jonowego takze stosuje sie rownanie Ciolkowskiego,
tylko ze szybkosc wyrzucanej masy (jonow) moze tu byc
znacznie wieksza, niz dla rakiet chemicznych,
stad dana predkosc koncowa rakiety mozna uzyskac
przy znacznie mniejszej masie wyrzucanych jonow.
Przytocze dane pierwszego "porzadnego" silnika jonowego,
ktory poleci na sondzie Deep Space 1 (juz podawane na tej grupie,
ale dosc dawno - w styczniu):
Masa statku: 475 kg, w tym masa odrzutowa (ksenon): 75 kg,
a wiec stosunek mas mizerny: 475/400 = 1.19,
stad szybkosc, jaka ten silnik "dolozy" sondzie to tylko 3.6 km/s,
mimo, ze maksymalna szybkosc wyrzucania jonow to ok. 28 km/s.
Ze wzoru Ciolkowskiego mielibysmy dla tego stosunku mas
i predkosci wylotowej V0 = 28 km/s, Vmax = 4.8 km/s, wiec
zapewne silnik nie bedzie pracowal caly czas z tym V0
(albo masy nie sa podane dokladnie). Zakladajac zas
Vmax = 3.6 km/s, wzor daje nam srednie V0 = 21 km/s.

Gdyby natomiast, zakladajac mase uzytkowa sondy taka sama
(400 kg), zaladowac drugie tyle (tez 400 kg) ksenonu
mielibysmy stosunek mas 2, i dla V0 = 21 km/s,
Vmax = 14.6 km/s.

-- Zenon Kulpa





Temat: Sterowanie obrotami silnika niekomutatorowego


----- Original Message -----

Sent: Monday, March 12, 2007 11:37 AM
Subject: Re: Sterowanie obrotami silnika niekomutatorowego

Czyli mogłbym pokombinować z dwoma trafami, zeby uzyskac jakies 75,110 lub
160V, albo jakies mądrzejsze trafo z odczepami ?


Oczywiście jest to najbardziej eleganckie rozwiązanie (czysty sinus na
wyjściu dzięki temu działa poprawnie z każdym silniczkiem o ile jego moc
jest mniejsza lub równa mocy znamionowej trafo.
Nawet są takie "sterowniczki" fabryczne (m.inn. w warsztatowych grzejnikach
CO z nadmuchem). Niestety jeśli musisz to trafo lub autotrafo kupić to
będzie drożej, no i niestety gabaryty i waga są solidne. Elektronika z
reguły mieści się w std. puszce instalacyjnej + 1-2 cm na ścianie.


Dospel sprzedaje takie regulatory ręczne, które montuje się zamiast
wyłącznika, ale tylko w niektórych wentylatorach podają, że można
zastosować te regulatory do nich. Czy w takim razie silniki tych
wentylatorów będą komutatorowe, czy raczej beda "przystosowane" do
regulatorów sterowanych napięciowo?


Niedokładnie o to chodzi - silniki indukcyjne klatkowe (inaczej
krótkozwarte) mogą być zaprojektowane do pracy z regulatorem lub bez.
Trzeba założyć dopuszczenie dużych odkształceń przebiegu jakie wprowadzają
reglery elektroniczne co pociąga za sobą zmiany parametrów wykonania silnika
(najczęściej nieco inne nawoje i mniejsze pole w rdzeniu) i jest zawsze
podane w danych  U siebie zastosowałem wentylatory promieniowe Venture +
REB1,5. Zastosowanie poprawnego regulatora do silnika nieprzystosowanego
może spowodować różne objawy w zależności od stopnia obciążenia. Od dziwnych
dżwięków i grzania aż to spalenia.
Silniki komutatorowe nie są stosowane w wentylacji zasilanej z sieci AC
(zbyt skomplikowana budowa i dużo większy poziom hałasu).


Wentylator ma byc nadmuchowy do kominka, pchający zimne powietrze, pod
szczelnie zamknięty of dołu kominek. Więc będzie dmuchał zimne powietrze.
Nie potrzebuje dużego sprężu, bo instalacja działa prawie grawitacyjnie,
ale z uwagi na nieocieplony budynek po scianach spływa zimno i jest duzy
gradient temperatury.


OK, moja dygresja była nieco OT i dotyczyła innego wątku.
Natomiast w takim przypadku widziałem wykonanie w formie ścianki dopasowanej
do dziury w obudowie pod kominkiem z włączniczkiem bimetalowym - jak
temperatura pod kominkiem łapała ok.50stopni wentylator startował jak spadła
do 40 zatrzymywał się. a jak  nie było prądziku co się niestety zdarzało
wystarczyło wyjąć całość i liczyć na grawitację przy większym przekroju
wlotu.

pozdrówka
cezar





Temat: OWT


:Proszę bardzo, oto cała OTW w jednym wzorze (uwaga na TeX-a):
:
:R_{mu u} - {1 over 2} R g_{mu u} = kappa T_{mu u}

:Czyli ktos moze chociaz w przyblizeniu objasni te skroty ? :-)


  Wstep do OTW warto chyba zaczac od podstawowych postulatow. Skoncentruje
sie najpierw na jednym z nich - postulacie rownowaznosci. Mowi on z
grubsza, ze nieinercjalny uklad odniesienia (czyli poruszajacy sie z
przyspieszeniem 'a') jest lokalnie rownowazny (czyli nieodroznialny)
ukladowi inercjalnemu w polu grawitacyjnym, ktorego przyspieszenie
grawitacyjne g=a.    Rozwazmy dla przykladu obserwatora zamknietego w
rakiecie, ktora leci ruchem jednostajnym prostoliniowym (jest ukladem
inercjalnym). Promien swietlny przelatujacy w poprzek tej rakiety tez jest
prostoliniowy. Obserwator powie wiec - odczuwam stan niewazkosci a
geometria w moim ukladzie jest (pseudo)euklidesowa. Teraz zaczynaja dzialac
silniki odrzutowe, ruch rakiety staje sie przyspieszony (uklad
nieinercjalny) obserwator odczuwa sztuczne ciazenie ku podlodze.
Jednoczesnie zauwazy on, ze trajektoria promienia swietlnego lecacego w
poprzek rakiety jest zakrzywiona (to chyba dosc oczywiste - swiatlo
potzebuje chwili czasu aby przeleciec te pare metrow od sciany do sciany a
w tym czasie rakieta przesuwa sie do przodu ruchem przyspieszonym). Nasz
obserwator stwierdzi:odzczuwam ciazenie ku podlodze a geometria wokol mnie
stala sie nieeuklidesowa (swiatlo leci po najkrotszej mozliwej drodze a
ona jest teraz zakrzywiona). Skoro sztucznej grawitacji powstalej w
nieinercjalnym ukladzie odniesienia nie mozna odroznic od grawitacji
pochodzacej od mas to i wokol masy - w jej polu grawitacyjnym - promienie
swiatla powinny uginac sie. (Bo tak wlasciwie to nasz obserwator, jesli nie
moze popatrzec przez okno to nie wie, czy mu wlaczyli silniki odrzutowe czy
postawili rakiete na jakiejs planecie, on tylko odczuwa przyciaganie ku
podlodze).   To wlasnie z tego postulatu wynika traktowanie grawitacji jako
nieeuklidesowosci czasoprzestrzeni.

   Drugi postulat OTW mowi, ze wszystkie uklady odniesienia sa rownowazne
(przypominam, ze w Szczeg. T.W. wyroznione byly uklady inercjalne i
pomiedzy nimi obowiazywaly transformacje Lorenza. Teraz uklady inercjalne
to pewien szczegolny przypadek ogolniejszej klasy ukladow odniesienia).

Poniewaz w ukladach nieinercjanych geometria jest nieeuklidesowa
i w polu grawitacyjnym tez, wiec musimy poslugiwac sie
ukladami krzywoliniowych wspolrzednych (jak np. siatka geograficzna na
globusie).Potrzebne byly wiec obiekty matematyczne dobrze transformujace
sie pomiedzytakimi dowolnymi ukladami. Matematycy znali od dawna takie
obiekty -to tensory. A wiec rachunek tensorowy w nieeuklidesowej geometrii
jest naturalnym jezykiem matematycznym OTW. I tu wlasnie pojawiaja sie takie
obiekty jak tensor metryczny, tensor krzywizny itd. Rozklad masy (energii)
bedacy zrodlem pola grawitacyjnego tez musi byc wiekoscia tensorowa -
jest to tensor energii-pedu stojacy po prawej stronie rownan Einsteina.
  Same r-nia Einsteina traktuje sie czasem jako trzeci postulat, gdyz
zostaly one wlasciwie odgadniete (zapostulowane) przez niego. Ich przwidlo-
wosc wynika z tego, ze rozwiazania sa zgodne z danymi pomiarowymi.

Mysle, ze wystarczy tej dawki jak na jeden raz.

J. Sikorski





Temat: mikrometr - 0-100 mm


Oczami wyobrażni widze to Twoje urządzenie. Silniki ze stacji dysków ze złomu.
Z zamocowanymi w osi za pomocą sprzęgieł bezluzowych srub walcowanych.
Nakretka zamocowano bezluzowo ale podatnie do stolika. A za podstawę bedzie
robiła płyta ze starej szuflady. Człowieku ty nawet nie wiesz jak sie robi
takie śruby a chcesz zrobić urządzenie niemozliwe do wykonania w przecietnej
narzędziowni. Bardzo mnie ciesza próby zrobienia czegoś potrzebnego. Ale
groble stawia się wedle stawu. Zastanów sie czym zmierzysz przesunięcie. Bo
zrobienie to dopiero połowa pracy. Żeby urządzenie spełniało swoje zadanie
musisz znać jego parametry. Musisz je czymś zmierzyć. To coś do mierzenie musi
być przynajmniej 100 razy dokładniejsze. Daj sobie spokój bo Ci się nie uda i
się zniechecisz na przyszłość. Wiem że jestem brutalny. Ale to jedyna mozliwa
odpowiedz na Twój problem. Tomek


Moja intencja nie jest zrobienie profesjonalnego urzadzenia , ktore bedzie
konkurowac z produktami , np. firmy PRIOR (stolik do przesuwu liniowego XY o
zakresie 125X75 mm i rozdzielczosci 1 mikrometra) , ktory kosztuje 2200 funtow
netto. Mozna tez pewnie w Polsce kupic gotowy mikrokontlorer w cenie od 10 tys.
Ja chce wykonac przyrzad najtansza metoda w oparciu o dostepne elementy lub
ewentualnie takie ktore mozna wykonac w miare tanio.
Calosc ma wygladac tak: silnik krokowy TEAC 14769070 pracujacy w trybie
polkrokowym (400 krokow na obrot) umocowany pionowo , na trzpieniu silnika o
srednicy 17 mm. sruba mikrometryczna mocowana  nakladka (jako jedna calosc),
na srubie nakretka umocowana w statywie. Silnik albo na prowadnicy albo
blokowany zwykla deska. Calosc mocoana tez w statywie .Stolika zadnego tu nie
bedzie bo do konca sruby bedzie przywocowany drut obciazony grawitacyjnie.
Chodzi o precyzyjne , sterowane komputerowo przesuwanie tegoz druta. Cala
elektronika na zewnatrz polaczona przewodami z silnikiem (ktory bedzie sie
przesuwal jako calosc) , sterowanie z laptopa.
Uklad juz dziala tyle ze nie ze sruba mikrometryczna ale z nakladka na trzpieniu
silnika ( w poziomie) , w ktory centralnie jest wkrecona zwykla srubka , na
ktora nawija sie nitka , a do niej przyczepiony jest obciazony jest drut.
Niestety dochodzi tu blad zwizany z przesuwem liniowym zwiazanym z gwintem
sruby.
Dokladnosc przesuwu byla testowna czujnikiem zegarowym mitutoyo zakres 5 mm ,
rozdz. 0.001 mm. Pojedynczy krok 8,5 mikr. z bledem +/- 1 mikrometr. Testowalem
rozne przesuniecia i wartosc srednia oscylowala mi od 8.2 -8.7 mikrometra na
krok. Chce zminimalizowac wady tego ukladu zastepujac go sruba mikrometryczna.
Na poczatek sprawdze jak to dziala na pierwszym lepszym mikrometrze o zakresie
do 25 mm.
Wydaje mi sie ze pomysl ze sruba bedzie lepszy. Maksymalne przesuniecie jakie
bedzie mi potrzebne to 5-6 cm , z krokiem 2-3 mikrometry z bledem +/- 0.5
mikrometra. Mysle ze sa to realne wymagania. Przyskoku sruby 0.5 mm mamy krok 1.
25 mikrometra, przy skoku 1 mm 2.5 mikrometra.
Nie jestem z wyksztalcenia inzynierem , tylko chemikiem i nie mam tutaj ambicji
konkurowac z fachowcami w tej dziedzinie.
Jesli macie jakies inne propozycje wykonania takiego urzedzenia tanim kosztem
bede wdzieczny za sugestie.

pozdro





Temat: Grzanie parownika LPG - tylko nie bijcie
Ja mam wycieta jedna koncowke podgrzewania kolektora ssacego.  Spalinki z
podgrzewania podawane sa do reduktora odma od kaszlaka. Jak sie dobrze
poszuka po sklepach to mozna kupic taka odme z gumy silikonowej i
praktycznie jest ona niezniszczalna dla spalin. Jezdze na tym od dwuch lat i
jak narazie raz wymienialem te rure a robie rocznie ok 40kkm. Wszelkie
zbrojone rury przeznaczone do instalacji wodnych nie wytrzymuja dlugo w
kontakcie ze spalinami, natomiast odma od kaszla jest przewidziana do pracy
w ekstremalnych warunkach bo tam zaklada sie ja na pokrywie zaworow, czyli w
miejscu gdzie temperatury sa najwyzsze. Co do wytrzymalosci membran
reduktora na spaliny, to czytajac wiele opinii przed zalozeniem instalacji,
zanabylem sobie komplet nowych membran i leza one w szufladzie od 1,5 roku.
Jak tak dalej pojdzie to niedlugo zaczna sie sypac ze starosci a te w
reduktorze nie beda wymagaly wymiany. Jeszcze jedna uwaga dotyczaca roznych
systemow podgrzewania. Kazdy z nich ma swoje wady i zalety.

1. Spaliny - najprostrzy w montazu i eksploatacji. Praktycznie nie utrudnia
zadnych prac przy silniku. Bardzo szybko zaczyna podgrzewac reduktor.
Niestety wymaga szczelnego ukladu wydechowego i silnika w dobrym stanie
technicznym, poniewaz dziury w tlumiku bardzo obnizaja skutecznosc grzania a
silnik wyrzucajacy olej ze spalinami powoduje zamulanie kanalu grzwczego w
reduktorze i w konsekwencji rowniez obniza skutecznosc grzania.
2. Woda - wymaga przerabiania ukladu wydechowego. Trzeba rowniez wykonac
dodatkowa hydraulike w komorze silnika. Naprawde skuteczne dzialanie osiaga
sie dopiero po zamontowaniu dodatkowej pompy wodnej bowiem wersja
grawitacyjna lubi kaprysic zwlaszcza zima. Wszelkie powazniejsze prace przy
silniku wymagaja rozmontowania ukladu, spuszczenia plynu chlodniczego i
ponownego zalania po zakonczeniu. Wymiana tlumika mozliwa tylko po wizycie u
goscia ktory wspawa nam w nowy tlumik rure podgrzewajaca. Niewatpliwa zaleta
jest duza skutecznosc przy prawidlowym wykonaniu.
3. Olej - wymiana pompy na taka s dodatkowymi kroccami, lub przerobki
polegajace na wstawieniu bocznikowania obiegu olejowego. W skrajnych
przypadkach wiercenie dziur w bloku. Dodatkowa hydraulika w komorze silnika,
ktora pociaga za soba koniecznosc rozpinania przy powazniejszych pracach
naprawczych. Duza bezwladnosc ukladu (wolne rozgrzewanie), zapewniajaca
jednak najwieksza stabilnosc temperaturowa przy dluzszych jazdach. Przy
jazdach na bardzo krotkich dystansach zwlaszcza zima klopoty z osiagnieciem
temperatury zapewniajacej prawidlowe dzialanie reduktora.
4. Elektryczne - Podobno takie reduktory istnieja, aczkolwiek nigdy nie
widzialem ich na oczy nawet na zdieciach. Teoretycznie ideal, praktycznie
nawet alternator w garbusie moze sie zkichac bo takie podgrzewanie wymaga
dodatkowych 200-300wat, co z kolei kompletnie eliminuje pradnice (sprobujcie
uzyc w garbie z pradnica termowentylakora 150W i zobaczcie co sie bedzie
dzialo a takie termowentylatory mozna kupic w supermarketach).
Tak wiec drogi zastanawiaczu, wybor nalezy do Ciebie! Idz na calosc!





Temat: Rozkładam ręce - Orbita kołowa, choć niekoniecznie


Rzecz w tym, że najbardziej interesują mnie wektory prędkości i jak je
dopasować do statku, uwzględniając wektory prędkości planet, tak, abym
mógł wejść na orbitę. Na razie szukam rozwiązania i nie dam za wygraną
dopóty dopóki go nie znajdę, bo szczerze mówiąc... wybór tego projektu
nie był przypadkowy i wiąże się z moim dość starymi już planami.


Na etapie tworzenia pierwszego przybliżenia, można przyjąć kilka
założeń, w istotny sposób upraszczających obliczenia:
1. Czas działania silnikow jest bardzo krótki w porównaniu z czasem
lotu, więc manewry statku można traktować jak natychmiastowe zmiany
prędkości (w skali międzyplanetarnej taki warunek spełniają nieźle
dzisiejsze silniki chemiczne; gdyby twoje statki miały używać np.
silników jonowych, z małym ciągiem i długim czasem pracy, nie można by
ich tak traktować)
2. Rozmiary planet i ich "efektywnego" oddziaływania grawitacyjnego
małe w stosunku do odległości międzyplanetarnych, więc nie trzeba
uwzględniać pól grawitacyjnych planet podczas przemieszczania się między
nimi (działa nieźle w przypadku planet wewnętrznych; efekty wynikające z
minięcia np. Jowisza trudno zignorować)

Przy takich założeniach, można podzielić ruch statku na 3 fazy:
-na orbicie wokół planety początkowej
-na orbicie wokółsłonecznej
-na orbicie wpokół planety docelowej
Każda z nich jest zwykłą orbitą eliptyczną (orbity wokół planet są
złożeniem elips, ale to szczególnie nie przeszkadza) i można rozwiązać
ją ściśle, analitycznie. Pozostaje tak dopasować parametry, by
przecinały się ze sobą i wykonać manewr silnikami w tych punktach
przecięcia, dopasowując prędkośc do nowego toru.

W celu uzyskania rachunków nieco dokładniejszych można dołożyć
rozwiązanie analityczne zmiany toru lotu przy działaniu silników przez
skończony czas (odcinek paraboli) i przy wchodzeniu oraz wychodzeniu ze
"studni grawitacyjnych" planet (odcinek hiperboli). To nadal są
przybliżenia (by być ścisłym, powinienem właściwie pod uwagę grawitację
i słońca i planety na każdym odcinku), ale już mniej zgrubne niz
poprzednio. Rośnie ilość parametrów które trzeba dopasować, "sklejając"
poszczególne kawałki toru.

Uzyskanie ostatecznego rozwiązania bedzie i tak wymagało przeprowadzenia
serii symulacji "do przodu w czasie" podczas kazdej podróży w celu
uwzględnienia elementów nie wziętych pod uwagę w przybliżeniu (np.
grawitacji mijanych po drodze planet), ale przynajmniej będzie je można
traktować (w większości przypadków) jako niewielkie odchylenia od
zaplanowanego toru, które się koryguje, a nie szukać parametrów lotu
"strzelając na oślep".

Łukasz





Temat: Grawitacja a UFO.
Grawitacja.

Mimo wielu waptliwosci, dotyczacych grawitacji, niektorzy uczeni jednak
sie nia zajmowali. Jeden z prekursorow astronautyki, Hermann Oberth,
sformuowal te hipoteze juz w 1954 roku. Zalozyl on, ze UFO poruszaja sie
wykorzystujac pole grawitacyjne i zamieniajac grawitacje w energie
uzyteczna.
Fizyk z NASA, Paul Hill, probowal modelowac dzialanie UFO dysponujacego
sila odpychajaca (Paul Hill, Unconventional Flying Objects. A scientific
analysis, 1995, Hampton Roads Publishing Company, VA 22902 USA). Hill
sam dkukrotnie obserwowal UFO. Amerykanska agencja kosmiczna pozwolila
mu badac problem, ankazujac mu jednak nieujawnianie tego faktu. Jak to
dowcipnie komentuje, zostal skazany na pozostanie tak samo
niezidentyfokowanym, jak obiekty, ktore badal.

Glownym walorem badan Hilla jest drobiazgowa analiza obserwacji
swiadczacych o istnieniu pola sil wokol UFO. Na podstawie 8 przypadkow
wyeliminowal hipoteze pola magnetycznego (co na to Pajak???) oraz
elektrycznego. Pozostaje wiec mozliwosc odpychajacego pola
grawitacyjnego nieznanej natury. Tlumaczyloby to np. wrazenie niektorych
swiadkow, ze czlowiek zostaje przy przelocie powalony na ziemie, lub ze
uginaja sie konary drzew nie w wyniku bezposredniego kontaktu, lecz
jakby przez dzialanie czarow. Jesli nawet pochodzenie takiego
odpychajacego pola pozostaje zagadka, to analiza wypowiedzi swiadkow
pozwolila fizykowi rozpoznac sposob pojawienia sie takiej sily. Zwraca
on uwage na wiele relacji opisujacych czesc wirujaca UFO i wskazujacych
na charakterystyczny odglos wirujacego silnika, ktorego moc gwaltownie
rosnie tuz przed startem. Mozna wiec zalozyc z duzym
prawdopodobienstwem, ze pole odpychajace jest wytwarzane przez owo
obracajace sie urzadzenie. Pozwala to ponadto objasnic obserwowane
czasami starty bardzo glosne - ich przyczyna moga byc fale stojace,
usytuowane blisko powierzchni Ziemi i zanikajace po oddaleniu sie
pojazdu. Wedlug Paula Hilla hipoteza generatora obrotowego
zainteresowala w 1968 roku Roberta Wooda, doktora fizyki na
Uniwersytecie Cornell i dlugoletniego dyrektora osrodka badawczego
McDonell-Douglas.
Paul Hill przeanalizowal rowniez inne zjawiska zaobserwowane przez
swiadkow. Wydaje sie na przyklad pewne, ze UFO emituja promieniowanie
elektromagnetyczne, w tym nawet niebezpieczne w bliskiej odleglosci
promienie X i gamma. Zjawisko jonizacji powietrza, ktore stwarza bledne
wrazenie swiecenia pojazdu, moze byc wywolane przez to wlasnie
promieniowanie. Wokol UFO bywa obserwowane swietlne halo, najlepiej
widoczne w nocy, zacierajac nawet kontury pojazdu. Przy pewnej predkosci
pojawia sie z tylu obiektu smuga lub pioropusz, brane czesto za gazy
wylotowe, gdy moze tu chodzic o zimna plazme. Hilll podal takze swoja
interpretacje zmiany ksztaltu halo, przeksztalcajacego sie w pewnych
konfiguracjach w stozek plazmy, a w innych pochylajacego sie lub
rozwijajacego w wachlarz. Wyciaga stad wniosek, ze UFO ma mozliwosc
kierowania i ogniskowania swego pola grawitacyjnego - odpychajacego.
Pozwala mu to na manewry i na lot w poziomie.
Inna bardzo wazna wlasciwosc pola sil to ochrona zalogi przed wielkimi
przeciazeniami, pod warunkiem odpowiedniego wyregulowania wewnetrzej
geometrii wiazki. Polu sil zawdziecza sie rowniez przeplyw powietrza bez
sprezenia i fali uderzeniowej, nawet przy predkosciach naddzwiekowych.
Poniewaz pole sil rozchodzi sie z predkoscia swiatla, wyprzedza zawsze
pojazd i rozpycha przed nim powietrze. Tworzy "wirtualna" proznie. Paul
Hill proponuje dal UFO w ksztlacie cygar (ok. 25% przypadkow obserwacji)
z trzema generatorami pol sil najprostsze wyposazenie - z przodu i z
tylu po jednym, oraz w srodku. Jak widac, model proponowany przez Hilla
ma atrakcyjne cechy, nawet jesli antygrawitacja nie ma jak na razie
zadnej podbudowy teoretycznej.
Drugie UFO obserwowane przez Hilla (wiec nie jest to domena chlopow.. ;
przyp. McKey) zainspirowalo go do dokonania niezwykle ciekawej
interpretacji. Pewnego wieczoru dostrzegl on UFO w ksztalcie cygara,
lecace powoli wzdluz zatoki Cheasapeake. W pewnej chwili pojazd lekko
sie nachylil i gwaltownie przyspieszyl. Uwzgledniwszy odleglosc i czas
Hill oszacowal przyspieszenie rzedu 100g. Wydedukowal z tego, ze
wytworzona przez UFO i osiagajaca ogromne moce sila antygrawitacji
wykorzystuje w jakis sposob ziemskie pole grawitacyjne, jak gdyby
'opierajac' sie na nim.





Temat: Ilu jest jehowitów w Polsce i w Âświecie współczesnym?


Problem w tym, że ludzka wiedza w minimalnym stopniu odzwierciedla
rzeczywistość.


"Konserwatywna" nauka rzeczywiście stoi w miejscu, ale można znaleść w
internecie rodzynki takie jak "Koncept Dipolarnej Grawitacji" przykładowo
dostępny pod adresem: http://www.totalizm.pl/dipolar_gravity_pl.htm. KDG
wyjaśnia prawie wszystkie znane nam zjawiska, w tym napędy ufo, telepatię,
zaświaty, ESP, cuda itp. Dodatkowo KDG jest oparty na solidniejszych
podstawach niż współczesna fizyka - chodzi o to, że ta oficjalna fizyka
uważa pole grawitacyjne za monopolarne co jest oczywistym błedem i KDG to
koryguje.

Ludzie są jeszcze na niemowlęcym etapie rozwoju.


Nawet rzekoma "nauka" jest tylko zbiorem uproszczonych mitów i
zabobonów.


Koncept Dipolarnej Grawitacji niesie nową jakość i nie jest "zbiorem mitów
i zabobonów".


Parę przykładów:
-Skoro świat jest wyłącznie materialny, to jak może pewna moja
koleżanka opuszczać własne ciało i oddalać się?


Zapewne to jej dusza opuszcza ciało i sobie wędruje. Niezwykłe jest gdy
może robić to świadomie. Nieświadomie każdy z nas podróżuje we śnie po tzw.
przeciwświecie (określenie z KDG).


-Skąd sią wziął Księżyc, czemu ma tak niską gęstość i anomalie
grawitacyjne na powierzchni?


Księżyc to sztuczny satelita, przytaszczony przez ufoli - to ich
gigantyczna baza. Jest pusty w środku, jednak co tam się dokładnie znajduje
nie wiadomo. Wiadomo na tomiast, że amerykanie i ruski boją się tam latać.


-Skoro obowiązuje zasada zachowania energii w klasycznym rozumieniu,
to jak może działać silnik Hovarda johnsona, Brucea de Palmy, Kohei
Minato oraz rosyjskie kawitacyjne podgrzewacze wody?


Możesz zajrzeć na stronę: http://www.totalizm.pl/free_energy_pl.htm i wtedy
ci się rozjaśni co to takiego darmowa energia i jakie działają urządzenia
darmowej energii. Wszystko wytłumaczone na bazie KDG.


-Czemu podczas zaćmienia Słońca występują  anomalie grawitacyjne
zaburzające ruch wahadła?


Nie słyszałem o tym. Możesz podać źródło?


-Jakim cudem mogły żyć dinozaury, skoro ich serca nie byłyby w stanie
dostarczyć krwii do mózgu przy obecnej sile ciążenia?


Żyrafy też jakoś sobie żyją, one dają radę, bo mają system dodatkowych
zastawek wspomagających transport krwi na dużą wysokość.


-Skąd biorą się ruiny miast na dnie oceanów (np. Atlantyku) znacznie
starsze niż najwcześniejsze znane cywilizacje?


Ludzie byli obecni na ziemi miliony lat temu, a przy tym wywodzą się z
innej planety na której żyli jeszcze dawniej. Miasta te mogą być
pozostałościami wcześniejszych cywilizacji. Jak możesz, to podaj źródła
mówiące o tych miastach.

z totaliztycznym salutem
Jax





Temat: Czarne dziury

prędkość, a nie energię. Dla fotonu nie ma zależności energia-prędkość innej
niż stała, a poza tym w tym rozważaniu, które czytałem występowała energia.

-- Maciej Panczykowski

| Czarna dziura jest przykładem na to, że hipoteza skonstruowana przez
| człowieka może być zupełnie nietestowalna z przyczyn technicznych.
Chodzi
| konkretnie o hipotezę odnośnie struktury czarnej dziury. Są one:
| 1. bardzo odległe (te znane)
| 2. zaraz na zewnątrz horyzontu zdarzeń istnieje pole grawitacyjne o
ogromnym
| natężeniu i bardzo silne siły pływowe. Więc człowiek testujący hipotezę
| podjeżdżając w okolice czarnej dziury wpadłby do niej (chyba że miałby
| jakieś niewyobrażalne silniki), a wcześniej rozerwałyby go siły pływowe.
| 3. po dostaniu się pod horyzont zdarzeń (jeśliby się dostał) może i
| zobaczyłby czarną dziurę, ale nie mógłby nadać o tym sygnału na Ziemię,
bo
| ten nie wydostałby się mając max. prędkość c.
| Tyle klasycznie

| Ostatnio przeczytałem o kwantowym podejściu do czarnych dziur. Mówi się
tam
| że sygnały, zgodnie z zasadą nieoznaczoności, mogą mieć ogromną energię
w
| bardzo krótkim czasie--fluktuacja kwantowa. Mogłyby więc pokonać pole
| grawitacyjne czarnej dziury, ale musiałyby być blisko pod horyzontem
| zdarzeń, by w tym bardzo krótkim czasie móc przemieścic się poza niego.
To
| dlatego małe czarne dziury parują szybciej (przynajmniej według tej
teorii).
| Jednego tutaj nie rozumiem. Foton zawsze porusza się z prędkością c, bez
| względu na energię jaką niesie. Przecież w przeciwieństwie do cząstek
jego
| energia nie jest funkcją prędkości. Więc bez względu na energię nigdy
nie
| wydostanie się z czarnej dziury. To tłumaczenie z fluktuacją kwantową
daje
| szanse na "kwantowe" obserwowanie czarnej dziury w przyszłości, ale czy
jest
| ono poprawne? Mam nadzieje że wywiąże się dyskusja.

Na początek proponuje przeczytać książkę R.Feynmana "QED" 94-95.
W kwantowej teorii pola światło (raczej foton) wcale nie ma prędkości c,
może on mieć także prędkość c i <c, to dopiero po uśrednieniu po
wszystkich
trajektoriach wychodzi, że foton ma stałą prędkość c. Jeżeli dobrze
kojarzę
to wynika z zasady nieoznaczoności Heisenberga, to znaczy, że foton może
przekroczyć c, ale im większa ta różnica, tym może ona pojawić się w
krótszym
czasie.

A jeżeli tak się stanie, że np. para elektron-pozyton powstanie na granicy
takiego horyzontu, tak, że jedna cząstka wpadnie do czarnej dziury, a
druga będzie uciekała do nieskończoności.

Pozdrawiam Mithrandir





Temat: Dlaczego grawiplan nie moze byc zbudowany


Pajak jest byc moze specjalista od magnocraftow, ale od pojazdow z
napedami grawitacyjnymi raczej nie.


Obie teorie (Zaawansowanych Urzadzen Magnetycznych i Antygrawitacji) sa
siebie warte :-)


| 5. Pole statku antygrawitacyjnego absorbowałoby ogromne ilości energii.

Nie, nie absorbowaloby. Podstawowa funkcja gen. graw. jest likwidacja
sil bezwladnosci.


A co to takiego sila bezwladnosci ???
W zasadzie to nie ma eksperymetu, ktory pozwalalby odroznic grawitacje
od bezwladnosci.


| 6. Podczas lądowania ogromna energia pola antygrawitacyjnego musiałaby
| zostać rozproszona.

Podczas ladowania masa statku stopniowo sie zwieksza i wykorzystywane
jest tu naturalne pole grawitacyjne planety, na ktorej statek taki
laduje.


A dzieki czemu sie "stopniowo zwieksza" ?
Jesli kosztem energii to musia ja rozpraszac, a jesli nie to jest to
pojazd samoodzyskujacy, czyli potrzebowalby ogromnego akumulatora
(zapewne kieszonkowej Czarnej Dziury jako silnika).


| 7. Start statku antygrawitacyjnego byłby niemożliwy bez akumulatora jego
| energii.

Start kazdego statku bylby niemozliwy bez akumulatora jakiejs energii.


Czyli jednak posiada akumulator (i to jaki potezny !!!).


| 8. Silne pole antygrawitacyjne odpychałoby wszelką materię od powłoki
| owego statku.

Dlatego nie wykorzystuje sie zbyt silnych pol grawitacyjnych. Zreszta
nieco silniejsze pole spowoduje "znikniecie" statku, gdyz wtedy
wszystkie czastki beda odepchniete.


Nie wiem, czy wiesz, Ty wielki przeciwnik Czarnych Dziur w Kosmologii,
wlasnie wynalazles kolejna jej odmiane, to znaczy jej techniczna
realizacje :-))) i jak tu mowic, ze ich nie ma.


| 10. Pole statku antygrawitacyjnego powodowałoby eksplodowanie całej
| otaczającej materii.

Nie, poniewaz pole dotyczy tylko jednego obiektu, tzn. tego, ktory je
generuje.


Ale pole to w jakis sposob musi oddzialywac z otaczajaca je materia (np.
powietrzem ziemskiej atmosfery).


Dwa lata temu mielismy przypadek osoby, ktora twierdzila, ze zostala
"wzieta". Czlowiek ow twierdzil, ze posiada wszczepy (pokazywal), co
wiecej, ze posiada dziecko z kosmitka! Zrodzila sie wokol niego niemala
sensacja. Po naszej interwencji i przeprowadzeniu badan okazalo sie, ze
czlowiek ten to oszust. Co ciekawe - skontaktowalismy sie z drem
Pajakiem, aby go o tym poinformowac. I co odpowiedzial? Ano to, ze to
kosmici tak namieszali, zeby przedstawic go jako oszusta. On
rzeczywiscie ma kontakty, ale kosmici woleli, aby zrobic z niego
oszusta, co wyeliminuje skutecznie dalsze badania.


Trudno zaprzeczyc w 100% takiej interpretacji, zwlaszcza po przeczytaniu
tomow jego autorstwa:
"Formalne dowody na istnienie UFO i na okupacje Ziemi przez UFO" oraz
"Następstwa okupacji Ziemi przez UFO".


Jesli ktos czyta NIE to mogl sobie o owym facecie poczytac.


Niestety, od roku nie czytam.

(STS)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nflblog.pev.pl



  • Strona 2 z 3 • Znaleziono 124 rezultatów • 1, 2, 3