silnik widlasty

Widzisz posty znalezione dla hasła: silnik widlasty





Temat: Fajny artykuł - szkoła jazdy
Witam,


* jest za duże
? To raptem wyzsza klasa srednia, jak Safrane, Vectra czy... 156. Mysle,
ze to nie wymiary a ciezka bryla.

Zgodzę się, ale 75 robi wrażenie zdecydowanie dużego, za dużego
jak dla mnie.


:-))) Co masz do tego designu? Typowy brytyjczyk, mały Rolls-Royce, czy
Jaguar, czyli taki jaki Rover był od zawsze. Teraz nagle zaczęło Ci to
przeszkadzać?
Obie marki maja dluga historie i obie stosuja celowe odniesienia
stylistyczne do slynnych modeli z historii (zainteresowani wiedza o czym
mówie). W przypadku 75-ki sama nazwa nawiazuje do historycznego modelu.
Design jest na wskros brytyjski. Ciezka bryla, mala powierzchia szyb
bocznych, okragle swiatla, chromy czasem wrecz wiktorianskie zdobnictwo.
Albo sie to komus podoba albo nie. Wiek nie ma tu nic do rzeczy. Ja od
zawsze lubie stare wzornicto, kupuje stare meble i przedmioty...

Kupujesz stare czy nowe imitujące stare ? No właśnie... Mój ojciec
kolekcjonuje stare zegary, ale nigdy nie kupiłby "starego" zegara
z supermarkietu.


Ja zwyczajnie lubie angielska motoryzacje, nawet jezeli pozostaje pól kroku
za europejska. Rolls czy Bentley nie posiadaja tej perfekcyjnej uzytkowosci
i precyzji co Mercedes S, nie sa tak najezone elektronika jak BMW ale...
Wlasnie w tym "ale" odnajduje to co mnie ciagnie do brytyjskich marek.

Mnie to "ale" ciągnie również do innych. To coś właśnie, co po raz
pierwszy znalazłem w Roverze, a teraz znalazłem w Alfie. To "ale" jest
tym co ciągnie do samochodu, nawet do 75, ale jeszcze nie teraz


Podobnie wyglada sprawa za oceanem - nic nie brzmi tak jak tradycyja ósemka
widlasta (wlosy staja na rekach - jak w reklamie)

No tam sposób na auto, to wsadzić silnik od ciężarówki do budy od
lokomotywy, nawsadzać elektroniki, oczywiście tempomat must be
i już można sprzedawać. V8, fakt fajnie brzmi (słyszałem tylko
na filmach), ale V6 ma MZ dużo większą kulturę i bardziej nadaje się
do normalnego użytkowania.

Pozdrawiam
Rafał





Temat: Peugeot HELP !!!
Hej!
Znowu bede opowiadal o Peugeocie, chociaz ostatnio przekonywalem do zakupu
Audi (na ten temat moge dlugo pisac)... B-)))
W przyszlosci mozesz pytac o 605 (mialem taka SV 24)... ale wtedy gdy
zmenisz...
Ok. To lecimy z tym koksem...
Nadwozie projektowal Pininfarina (wloska firma projektujaca linie)
Szczegolem wyrozniajacym auto jest stacyjka umieszczona z lewej strony,
prawda?
Nie bede opisywal dalej drobiazgow...
Peugeot 604 Ti
Silnik (produkcji Societe Franco-Suedoise des Moteurs PRV)
wspolpraca Peugeot,Renault i Volvo.
4 suw. 6 cyl. widlasty,napedza kola tylne,
średnica cyl -88 x skok tloka -73 mm / pojemnosc 2664 cm3
stopien sprezania 8,65:1
moc 144 KM przy 5500 obr/min
przygotownie mieszanki -wtrysk paliwa systemu Bosch
waga 150 kg
zawieszenie przod -wahacze poprzeczne,Mc Person,stabilizator
                   tyl -belka nosna (ksztalt U),wahacze wleczone,sprezyny
                   spiralne,poprzeczny stabilizator
hamulce -dwuobwodowe (jeden laczy 4 kola, drugi 2 przednie),regulator
                   sily hamowania kol tylnych,przod i tyl tarcze (przod
wentylowane).
ogumienie 175HR14
rozstaw osi -280cm ,dlugosc -472, szer.-178.5, wys.-143 cm
masa wlasna 1410kg
v-max -185km/h, 0-100km/h -10,4s
zuzycie paliwa 10.8 l/100 km przy 120 km/h

Mysle ze troche Ci pomoglem?

Kwintol.


Pilnie potrzebuje wszelkich informacji o samochodzie
Peugeot 604 V6 TI.
Może ktoś ma ksiazke o tym aucie albo wie gdzie w Internecie mozna znalezc
cos o tym aucie (na stronie peugeota nie ma ani wzmianki o tym aucie)

Kupilem go wczoraj i nawet nie wiem gdzie sa swiece i klakson  :-(

Za wszelkie sugestie bede wdzieczny.

NaRa

P.S. Jesli ktos jest w posiadaniu tego samochodu to prosze o kontakt na
priva.








Temat: T-34
T-34/76 – czołg średni, konstrukcji radzieckiej, z okresu II wojny światowej. Uważany za jeden z najlepszych czołgów swojej ery. Podstawowa wersja, uzbrojona w armatę kalibru 76 mm, nosiła oznaczenie T-34, lecz czasami jest określana jako T-34/76 dla odróżnienia od późniejszej wersji T-34/85, uzbrojonej w armatę 85 mm (opisanej dokładniej w osobnym artykule). Istniała też małoseryjna wersja T-34/57 oraz wersje specjalne, jak czołgi-miotacze ognia OT-34.
Dane podstawowe:
Państwo ZSRR
Trakcja gąsienicowa
Typ czołg średni
Załoga 4 (kierowca, dowódca-celowniczy, ładowniczy, strzelec-radiotelegrafista)
Historia:
Prototyp 1938-40
Lata produkcji 1940-44
Dane techniczne:
Silnik wysokoprężny, 4-suwowy, 12-cylindrowy widlasty W-2
Moc 400 KM
Transmisja mechaniczna
Wymiary:
Długość maksymalna 5,92 m
Szerokość 2,99 m
Wysokość 2,41 m
Prześwit 0,40 m
Masa
Masa bojowa 26,8 t
Pojemność zbiorników paliwa zasadnicze 460-480 l, dodatkowe 134 l
Opancerzenie:
Typ pancerza spawany z płyt walcowanych
Grubość pancerza 13-45 mm, z ekranami do 70 mm
Osiągi:
Prędkości maksymalne
Na drodze 54 km/h
W terenie 40 km/h
Zdolność pokonywania przeszkód
Brody bez przygotowania 1,30 m
Rowy 2,50 m
Ściany pionowe 0,73 m
Stoki o nachyleniu do 30 %
Zasięg na szosie 300 km
Dane operacyjne
Uzbrojenie:
Artyleryjskie armata L-11 lub F-34 kal. 76,2 mm
Strzeleckie 2 karabiny maszynowe DT kal. 7,62 mm
Użytkownicy:
ZSRR, Polska, Czechosłowacja, Jugosławia, Finlandia, Niemcy






Temat: Ciekawostki historyczne & legendy motoryzacji
Legendy - Tatra 613 - czeski luksus we włoskiej skórze

Tatra 613 okazała się autem uniwersalnym. Najpierw woziła dostojników, a potem także lekarzy, strażaków oraz zwykłych obywateli.



Tatra to jedna z najstarszych firm samochodowych na świecie. W 1850 roku małe rodzinne przedsiębiorstwo w Koprzywnicy (wtedy ta miejscowość nosiła nazwę Nesselsdorf) założył Ignac Sustala. Początkowo produkowano w nim powozy konne. Później asortyment rozszerzono o wagony kolejowe. W roku 1897 zbudowano tam pierwszy samochód osobowy Präsident. W następnym roku powstał pierwszy pojazd ciężarowy o nośności 2,5 t. Na początku przy produkcji aut używano silników Benza, potem zaczęto używać jednostek własnej konstrukcji. Firma szybko rozwijała się. Produkowano w niej głównie bardzo popularne nie tylko na czechosłowackich drogach pojazdy z silnikami chłodzonymi powietrzem. W latach 30. minionego wieku Tatra rozpoczęła produkcję modelu 87 z dość niezwykłą jak na tamte czasy aerodynamiczną karoserią.

To interesujące auto schodziło z taśm czeskiej firmy jeszcze w latach 50. W Koprzywnicy od roku 1934 zaczęto wytwarzać także silniki lotnicze oraz samoloty. Po drugiej wojnie światowej rozpoczęto wytwarzanie kolejnej aerodynamicznej, reprezentacyjnej limuzyny Tatra 603. To auto wyposażono w silnik V8 o pojemności 2,45 l i mocy około 105 KM. Każde auto ma jednak swój czas i chociaż model 603 produkowano do lat 70., to już wcześniej zaczęto w Koprzywnicy przygotowywać jego następcę.

Włoska karoseria dla czeskiego samochodu
Początki nowej Tatry 613 datuje się na koniec lat 60. Oczywiście, ten model miał także mieć aerodynamiczną karoserię, choć może już nie tak opływową, jak poprzednik. Zmieniała się moda i auta stawały się nieco bardziej kanciaste. Zachowano także koncepcję zamocowania chłodzonego powietrzem silnika V8 w tylnej części wozu. Przygotowano kilka prototypów, ale ostateczny kształt karoserii opracowała słynna włoska firma Carrozzeria Vignale z Turynu. Do Koprzywnicy z Włoch na początku 1969 roku przyjechały trzy pojazdy w wersjach: standard, lux oraz coupé. Pierwsze prototypy przeszły szereg wymagających testów - od morderczych prób na radzieckim poligonie doświadczalnym NAMI, poprzez testy aerodynamiki, aż po kompleksowe sprawdziany bezpieczeństwa nowego auta.

Oficjalnie Tatrę T613 zaprezentowano w lipcu 1973 roku na wystawie Autoprogres w Pradze, a na jesieni ruszyła seryjna produkcja tego samochodu. Auto wytwarzano aż do roku 1995, kiedy to zostało zastąpione przez ostatni osobowy samochód tej czeskiej firmy - Tatrę 700. W tym okresie doszło do pewnych modyfikacji silnika, wnętrza i karoserii. Po każdej takiej operacji zmieniały się oznaczenia pojazdów.

Te najważniejsze to T613-2, T613-3, T613-4 oraz T613-S. Główną jednostką napędową był 8-cylindrowy, widlasty silnik o pojemności 3,5 l i mocy 165 KM. Później w małych seriach pojawiły się silniejsze jednostki o większej pojemności oraz z wtryskiem paliwa, co pozwoliło osiągnąć 200 KM. Prędkość tych aut dochodziła do 230 km/h (typowe modele osiągały 190 km/h). Skrzynia biegów była 4-przełożeniowa, dopiero w końcu produkcji zaczęto stosować 5-biegową. Tatra 613 była przeznaczona dla pięciu osób, jednak tylne siedzenie miało na środku podwyższenie.

Luksusowe wersje, jak np. T613-S, były - pomimo przedłużonego o 150 mm rozstawu osi - przeznaczone tylko dla 4 osób, co pozwalało na podróżowanie w większym komforcie. Natomiast topową wersję T613 MiLong można było zamawiać z wyposażeniem według własnego życzenia. Model 613 był przede wszystkim wytwarzany jako sedan. Z taśm produkcyjnych schodziły także inne wersje: coupé, kabriolet, long z przedłużonym rozstawem osi, specjalne dwumiejscowe pojazdy dla ratowników i straży pożarnej, sanitarne czy dla policji. Od pierwszego Grand Prix Węgier Formuły 1 na Hungaroringu w roku 1986 przez kilka lat to właśnie Tatry 613 pełniły funkcję samochodów ratunkowych na torze.

Prezydent na początek, prezydent na koniec.
Na bazie zespołów opisywanego modelu powstało także kilka sportowych prototypów. Jednym z najbardziej udanych była MTX Tatra V8 z roku 1991. Inny sportowy pojazd, Tatra Ecorra, jeszcze dziś ściga się na czeskich torach.

W ciągu ponad 20 lat produkcji wyprodukowano blisko 10 tysięcy Tatr 613. Z biegiem lat na chodzie jest ich coraz mniej. To sprawa przede wszystkim słabej odporności na korozję karoserii auta oraz coraz mniejszej dostępności części zamiennych. Następcą modelu T613 miał być samochód o nazwie, która rozpoczęła automobilową historię małej rodzinnej firmy z Koprzywnicy. Niestety, nowy Prezident nie wyszedł poza stadium prototypu.

źródło: Auto Świat



Temat: Porsche Carrera GT kontra Skoda Roomster!?
Raporty z jazd - Porsche Carrera GT kontra rodzinny kompakt

Czy wiecie o ile szybciej 612-konna wyścigówka przemieszcza się od kompaktowego auta z silnikiem Diesla o mocy 105 KM? Kilka dni temu mieliśmy okazję zweryfikować to na autostradzie.

Porównanie miało miejsce między dwoma sąsiednimi węzłami autostrady, oddalonymi od siebie o ok. jedenaście kilometrów, z przejazdem w obie strony. Kierowcy dbali o bezpieczeństwo, i mimo rozwijania zawrotnych prędkości przez Carrerę GT, nie wykonywali niebezpiecznych manewrów, ani agresywnych zachowań typu podjeżdżanie, wymuszanie zjechania na prawo za pomocą nieprawidłowego używania świateł drogowych czy kierunkowskazów. Była to możliwie szybka jazda z prędkościami na jakie pozwalał ruch i warunki na drodze.

Oba auta dzieli przepaść jeśli chodzi o osiągi. Porsche Carrera GT napędza 10-cylindrowy widlasty silnik o pojemności 5,733 l. Moc maksymalna wynosi 612 KM przy 8 tys. obr./min., a największą wartość momentu obrotowego – 590 Nm – motor osiąga przy 5,75 tys. obr./min. Przyspieszanie od 0 do 100 km/h trwa wg informacji Porsche 3,8 sekundy, od 0 do 200 km/h 10,7 sekundy, a od 0 do 300 km/h 34,2 sekundy. Prędkość maksymalna wynosić ma 330 km/h. Użyta do porównania Skoda Roomster miała silnik 1.9 TDI o mocy 105 KM, który umożliwia osiągnięcie 100 km/h w ciągu 11,5 sekundy i prędkości maksymalnej 182 km/h. (Równie dobrze mógłby to jednak być inny europejski kompakt z silnikiem o zbliżonych osiągach i podobnej masie pojazdu.)

Ruszamy
Tuż przed węzłem autostradowym rodzinny kompakt robi miejsce unikatowemu Porsche i podąża za wyścigowym pojazdem. Zaraz za węzłem, Carrera GT, rycząc prawie 6-litrowym silnikiem, zostawia czeski kompakt praktycznie w miejscu. Wciskanie pedału przyspieszenia do podłogi w Skodzie wydaje się nie powodować różnicy, ale mijane na prawym pasie auta, dowodzą że, auto jedzie dość szybko. Carrera GT prawie znika już za horyzontem, kiedy nagle jej sylwetka i światła stają się coraz większe – no cóż autostrady rzadko bywają puste. Wkrótce Roomster dogania Porsche, a sytuacja powtarza się kilkakrotnie – autostrada ma tylko dwa pasy ruchu w jedną stronę.

Ach, jak ta Carrera pięknie ryczy, kiedy prowadzący wyciska z niej „poty", próbując zademonstrować potencjał dynamiki tego potwora i zniknąć z pola widzenia pojazdom jadącym z tyłu. Styl w jakim odjeżdża Porsche jest niesamowity – kiedy przyspiesza, wydaje się, że inne pojazdy stoją w miejscu, mimo prędkości rzędu 120 i więcej km/h.

Powrót
Tuż przed półmetkiem przewaga Carrery GT wynosi zaledwie kilka sekund, mimo przejechania kilkunastu kilometrów. Dodatkowo kierowca Porsche – w obawie o kosmicznie drogie cacko – zbytnio zwalnia na wąskim krętym odcinku i czeski kompakt „siada" mu na ogonie tuż przed nawrotem.

Przejazd w drugą stronę kierowca Porsche rozpoczyna ostro. Rodzinny kompakt zostaje trochę ograniczony w rozpędzaniu przez inne pojazdy kiedy chce włączyć się do ruchu (bezpieczeństwo przede wszystkim), ale część kierowców okazuje się kooperatywna – robiąc miejsce – i udaje się utrzymać Porsche w polu widzenia. Kolejne kilometry przypominają pierwszy przejazd, z tą różnicą, że teraz Skodzie nie udaje się już ani razu „wchodzić na ogon" Porsche, a jedynie zbliżać się do niego na kilkaset metrów. W punkcie końcowym różnica w czasie przejazdu wynosi ok. minuty (poniżej 30 procent). To mało jak na różnicę w szybkości maksymalnej ponad 100 km/h i osiąganie 200 km/h szybciej niż rodzinny kompakt rozpędzi się do „setki", ale nawet niezbyt duży ruch na autostradzie sprawił, że wyścigowe Porsche może wykorzystać swoje osiągi tylko chwilami, co odbiło się mocno na średniej prędkości przejazdu. Na pustej autostradzie wynik porównania byłby już zupełnie inny, ale gdzie znaleźć autostradę bez ograniczeń prędkości i do tego pustą?

Unikat
Porsche Carrera GT miała być sprzedana w liczbie zaledwie tysiąca egzemplarzy. Okazało się jednak, że mimo ceny ponad 450 tys. euro, czyli ponad 1,7 mln zł (przy obecnym niskim kursie euro), chętnych było więcej i fabryka w Lipsku miała wyprodukować 1270 egzemplarzy. W Polsce na pewno jeździ jeden egzemplarz, ale być może jest już ich więcej. Ceny używanych Carrer GT wynoszą poniżej 400 tys. euro, a auto w serwisowaniu ma być znacznie tańsze niż Mercedes SLR czy Ferrari Enzo. Brakuje mu jednak policyjnego „koguta", żeby miał szansę wykorzystać swoje osiągi na drodze.

Materiał pochodzi z serwisu: http://www.autocentrum.pl..._472344970.html



Temat: Beast Wars - Karczma
Imie postaci: Cloe
Imie gracza: Mag
Cykl: Sub-misja
Genercja: Unikatowa
Alt mechaniczny: Koenigsegg CCR
Bestia (alt przyszły): lampard
Usposobienie/Natura:
Płeć: fem
Funkcja: Zwiad
Opis postaci:
Zarabia na życie biorąc udział w nielegalnych na cybertronie wyścigach. Czesto miewa zatargi z policją, zna wszystkie patrole drogówki(kiedy, gdzie i w jakim celu). Oficjalnie pracuje w maximalskiej korporacji zajmującej się szpiegostwem na zlecenie.
Doskonale wie, że prawdziwi przyjaciele są cenniejsi od złota.
W przeszłości często bywała na Ziemi, skąd udało jej się dostać od skandynawskiej firmy motoryzacyjnej nowy alt(z CC upgrade na CCR) wzaman za pomoc w testach. Jest mile widzianym gościem na torze w Hockenheim(D).
W wolnym czasie stawia się na różnego typu legalnych imprezach motoryzacji.
Stara się zawsze jak najszybciej wykonać zadanie.
Jest opanowana, lecz czasami zdarza jej się wpaść w furię. Nie lubi być, zależną od kogokolwiek. Preferuje pracę w samotności i skupieniu. Uwielbia szybką jazdę i nie uznaje ograniczeń prędkości.
Praca w niepewnym środowisku nauczyła ją przebiegłości i ostrożności, jednak dalej lubi wyzwania.

Alt mode mechaniczny dane: 5 punktów do rozdania
Szybkość:4
Wygląd: 1

Opis pojazdu:



Zdjęcie z jednej z wystaw w jakich brała udział na Ziemi, już jako CCR

Ten alt-mode pochodzi z XXI wieku czasu Ziemskiego.
Widlasty silnik V8 z podwójną turbiną o pojemniści 4.7litra, przy mocy 806 koni mechanicznych rozpędzaja ten bolid do 100 w 3,2 sek, a prędkość max wynosi ponad 400km/h. Cały silnik jest przy tym nader lekki i waży zaledwie 240 kg, a wszystko to poprzez zastosowanie przy jego konstrukcji włókna węglowego, tytanu oraz aluminium używanego w przemyśle kosmicznym.
Skrzynia manualna 6-cio biegowa.
Kolor lakieru ma możliwoś zmiany z białego na czarny dzięki zastosowaniu najnowszych technologii w dziedzinie lakiernictwa.
W planach, po umocnieniu konstrukcji, jest instalacja podtlenku azotu mająca na celu zwiększenie mocy silnika o 45%.

Jedna cecha pojazdu charakterystyczna: drzwi otwierają się najpierw wysuwając w boki, a następnie przechylają o 90stopni w górę.

Mentalne:
-
Inne fizyczne:
Skurczona iskra +2 [w klatce piersiowej]
Odpornosć na trucizny +3

Socjalne:
Niechęć do pewnego typu wrogów -4 [wszystkiego co lata]
Nietolerancja -1

I.Fizyczne:
Siła:2
Zręczność:3
Wytrzymałość:2
II. Społeczne:
Charyzma:1
Manipulacja: 1
Wygląd:1
III. Umysłowe:
Precepcja:2
Inteligencja:1
Spryt:2

1.Talenty:6
Czujność:2
Uniki:3
Pierwotny instynkt:1

2. Umiejętności:10
Poskramianie zwierząt:3
Broń palna:3
Walka wręcz:2
Sztuka przetrwania:2

3. Wiedza:3
Śledztwo:3

1. Jedeną zdolność z:
Tropienie: Śledztwo +1 oraz Czujność +1

2. Jedną z cech pozycji:
Rozmiar- (mniejszy, chudzy, mniej wazacy, mały itp)

3. Mechanizmy 3 punkty do rozdania
Rozproszenie przeciwnika 1 [W formie pojazdu posiadasz możliwość strzału raz na jakiś czas drobną ilością kwasu, obrażenia 5]
Skupienie się 1 [Po pewnym czasie medytowania w bezruchu podwyższasz swoj poziom paliwa]
Wizja Spectrum 1 [Przełanczasz tryb wiziji na Ultrafiolet widzisz podobnie do kotów]



Temat: dwa gażniki


Witam
| Nie znam sie za bardzo, ale zawsze slyszalem opinie, ze na 2
| gaznikach bedzie palil wiecej niz na jednym. Wiec jak to jest? :-)

Sprawa jest prosta na trasie w czasie jednostajnej jazdy silnik potrzebuje
okreslona ilosc paliwa dla utrzymania stalych obrotow, w tym przypadku nie
ma znaczenia czy masz jeden gaznik czy dwa silnik zuzywa identyczna ilosc
paliwa.


Nie do konca to prawda. Podstawowa wada boxera jest taka ze jest bardzo duza
odleglosc miedzy obiema glowicami wymusza to montowanie bardzo dlugiego
kolektora dolotowego z bardzo duza liczba zakretow. Popatrz na kazda
rzedowke lub widlasty  tam kolektor krotki i prosty. Powstajaca w gazniku
mieszanka paliwowo-powietrzna ma do przejscia duzo wieksza droge gdzie
ubozeje (bezyna skrapla sie na kolektorach itp) i tracac dynamike zmniejsza
napelnianie cylindra. Pomijam juz bardzo wazne zjawiska falowe niezwykle
istotna w napelnianiu cylindra (z tad kolektory maja odpowiednia dlugosc
srednice itd)
W 2 dwugardzielowych gaznikach kazdy cylinder ma jak gdyby wlasny gaznik i
kolektor. dlatego tworzy odpowiednia ilosc mieszanki dla kazdego cylindra z
osobna i mieszanka ta na duzo prostrzej drodze (mniejsze straty ) trafia do
cylindra. Fale cisnien wystepujace w czasie poszczegolnych faz pracy silnika
dzialajac na slup mieszanki w ukladzie gaznik kolektor tez pomagaja w
napelnianiu. Ech ale sie rozgadalem :-)))


Roznica jest podstawowa przy otwieraniu przepustnicy, jesli masz jeden
gaznik potrafi on dostarczyc okreslona ilosc paliwa w jednostce czasu,
jesli
gazniki sa dwa to w tym samym czasie trafi do cylindrow dwa razy wiecej
mieszanki a jesli sa dwa podwojne gazniki to w tym samym czasie potrafia
dostarczyc cztery razy wiecej mieszanki do cylindrow w porownaniu z jednym
gaznikiem.


Chmm to jest teoria conajmniej dziwna jesli nie powiedziec absurdalna
(sorry)
To tak jak by w kazda gardziel pompowano tyle paliwa co pojedynczym gazniku
???
W kazdej gardzieli twozona jest mieszanka przeznaczona na tylko !! jeden
cylinder. Tu jest mozliwosc jak najbardziej precyzyjnego ustawienia
mieszanki na kazdy cylinder. To jest chyba najbardziej skuteczne
wykozystanie paliwa.
Pozwala to na zwiekszenie mocy, barrrdzo poprawia sie elastycznosc, moment
obrotowy i pozwala w maxymalnym stopniu wykozystac okreslona ilosc paliwa.
A mniejsze spalanie to nie teoria tylko fakt ktory byl sprawdzony na paru
garbach.

Stad cale zwiekszone spalanie w przypadku dwu gaznikow wynika w


glownej mierzez z "cieszkosci" nogi kierowcy. No a jak sie nie skusic na
deptanie po gazie wszak po to zaklada sie dwa gazniki by sie lepiej
"zbieral" :)


I tu sie wreszcie zgodze choc czesciowo :-)))
Jak sie ma pod noga to korci zeby deptac szczegolnie ze silnik pracuje jak
motocykl i blyskawicznie wkreca sie na obroty. Ale jesli bedzie sie jezdzilo
w miare normalnie raz na jakis czas sie depnie to i tak silnik mniej pali. A
deptac go nie trzeba bo swietnie przyspiesza juz od 1300 RPM
Oczywiscie mie upieram sie ze tak bedzie jesli bedziesz jezdzil jak Kendy
(170 km/h ;)))albo zapragniesz jezdzic w KJS-ach
A co do regulacji to nie taki diabel straszny (trzeba sie pobawic troche z
podcisnieniem itd )ale da sie to zrobic. Akurat mam to szczescie ze moj
kolega ustawial to wielokrotnie :-)))

Mam nadzieje ze nie zrobilem dymu he he ;-)))
Pozdrawiam LUQU





Temat: Nastepca Coupe
Nastepca Coupe wprawdzie nie Fiat, ale poza przodem jak dla mnie auto bomba no i RWD

Zaledwie 10 lat temu Hyundai oferował auta, które kierowcy uważali za substytut prawdziwego samochodu. Podpatrywanie najlepszych wzorców oraz ciągłe prace nad polepszeniem jakości produktów zaowocowały rosnącą renomą marki. Obecnie Hyundai nie musi wstydzić się nawet w konfrontacji najlepszymi markami z Europy i Japonii. By podkreślić swoje możliwości firma przygotowała, a wkrótce wprowadzi do sprzedaży rasowe coupe.

Owszem, w ofercie Hyundai’a już od dawna widnieje model coupe. Tyle że tym razem producent poszedł na całość i od podstaw zbudował tylnonapędowe auto z mocnym silnikiem. Charakterystyczny przód, przetłoczenia na drzwiach i błotnikach oraz wznosząca się linia okien przyciąga wzrok. Z pewnością powoduje też obawy u producentów konkurencyjnych pojazdów, czyli BMW, Lexusa, Infiniti i Forda. Jeżeli auto będzie jeździło niewiele gorzej jak wygląda, a do tego zostanie wycenione „po koreańsku” klienci nie będą mieli dylematów... Tym bardziej, że karoseria opracowana przez inżynierów Hyundai’a jest lżejsza od odpowiednika z Infiniti oraz sztywniejsza niż w BMW M3!

Już teraz możemy zdradzić, że bolid z Korei będzie jeździł co najmniej bardzo dobrze. To zasługa nie tylko napędu na tył, a co za tym idzie – doskonałego wyważenia. W fabryce pod maskę rasowego coupe zostaną wtłoczone czterocylindrowe silniki z turbodoładowanie. Z dwóch litrów pojemności skokowej wydobyto 212 KM. Producent obiecuje, że po zatankowaniu paliwa o wyższej liczbie oktanowej stado wzrośnie do 223 KM. W kombinacji z wysokim momentem obrotowym (293 Nm) wystarczy to do sprawnej jazdy.

Jednak część kierowców lubi poczuć ekstremalne emocje. Z myślą o nich w ofercie znajdzie się także sześciocylindrowy silnik o pojemności 3,8 litra z układem zmiennych faz rozrządu. 306 KM oraz 360 Nm potrafi katapultować samochód do pierwszej „setki” w niecałe 6 sekund! Oprócz 300-konnej wersji pojawi się też 4-cylindrowa, dwulitrowa, doładowana jednostka o mocy 215 KM.

W standardzie znajdzie się 6-biegowa ręczna skrzynia. Wygodniccy mogą sięgnąć po 5-stopniowy automat, który przewidziano dla słabszego silnika lub 6-biegową przekładnię opracowaną przez ZF. Ta ostatnia ma możliwość obsługi dźwigniami umieszczonymi przy kierownicy.

Od renomowanego producenta pochodzą także hamulce. Koreańczycy sięgnęli po części opracowane przez Brembo. Na przednią oś najmocniejszego Genesisa wybrano czterotłoczkowe zaciski i wentylowane tarcze o średnicy 340 mm! Dość powiedzieć, że do niedawna był to rejon zarezerwowany dla Porsche i Ferrari! HEHE i Fiata Coupe 20VT

Powody do narzekań nie pojawią się także po lekturze listy wyposażenia Genesisa. Można by długo wymieniać poszczególne pozycje, ale równie dobrze wystarczy stwierdzić, że niczego na niej nie zabrakło.

Sprzedaż Genesisa rozpocznie się na początku przyszłego roku. Ceny będą bardzo kuszące, szczególnie gdy będzie miało się na uwadze niski kurs dolara. Model z czterocylindrowym silnikiem będzie kosztował niecałe 20 000 dolarów, a po dołożeniu kolejnych 6 000 otrzyma się widlastą „szóstkę”. Niestety w Europie samochód będzie z pewnością znacznie droższy. Póki co producent nie zdradza kiedy nowość trafi na Stary Kontynent.



Temat: Zgadnij gdzie to było!!!!!!! :]
oj tak, "Warszawa" mojego dziadka, którą zakupił za talony z obowiązkowych dostaw zboża i żywca (mięsa), a która była starsza ode mnie o 2 dni, miała nr rej. HL - 2900.

myślę, że op-ony wygrał zagadkę, gdyż prawidłowo wskazał miejsce, prawda Tubylcze?
(bo "KrAZ-y" to każdy żołnierz zna )
podaję za:
http://www.forumsamochodowe.com/temat-5607.html

Kraz 255b
Samochody KrAZ produkowała Kremenczugska Fabryka Samochodów (Kremenczugskij Awtomobilnyj Zawod), która przejęta tę produkcję od innej radzieckiej fabryki - Jarosławskiej Fabryki Samochodów. Stąd też samochody
KrAZ- wcześniejszych serii noszą nazwę JAZ- (Jarosławskij Awtomobilnyj Zawod).
Samochody KrAZ to ciężkie wozy terenowe o dużej mocy. Używane były często jako ciągniki artyleryjskie do holowania dział przeciwlotniczych KS-19 kalibru 100 mm, haubic 122 mm, a także jako ciągniki przyczep, tzw. trajlerów, na których przewozi się sprzęt gąsienicowy - gąsienicowe transportery opancerzone, ciągniki artyleryjskie i czołgi w czasie przemarszów wojsk po szosach z asfaltową nawierzchnią. Samochód ma kabinę metalowo-drewnianą 3-osobową, ogrzewaną. Dodatkowym wyposażeniem jest wciągarka o sile uciągu 120 kN i długości liny 55 m. Kraz posiada również układ regulacji ciśnienia w ogumieniu. ciężarówki te mimo wielkiej masy(prawie 11,5 tony na pusto), były niezwykle dzielne terenowo, pomagała w tym blokada mechanizmu różnicowego oraz wcześniej układ regulacji ciśnienia w oponach (zwiększenie powierzchni opon, pozwalało jeździć po terenie
w którym bez tego by ugrzązł) oraz potężny prawie piętnasto-litrowy silnik o mocy 240KM, i potężnym momencie obrotowym. samochód ten jest niestety strasznie paliwożerny, pusty palił około 45-50l100km, a gdy przewożono nim cięższe rzeczy, takie jak na przykład, czołg T-54, potrafił palić 120l100km.samochód według opowieści ludzi którzy jeździli tym pojazdem w siłach zbrojnych PRL (zasadnicza służba wojskowa) powodował strach o innych użytkowników drogi, gdy człowiek jechał maluchem, polonezem czy jakąś zastawą i nagle w tylnej szybie zobaczył wał napędowy "kraza" to mógł lekko spanikować.obecnie Kraz jest dalej popularną w wojsku polskim ciężarówką terenową, lecz również stosowany jest jako
ciężki holownik, tzw szambiarka, wywrotka oraz jako inne pojazdy wymagające dużego uciągu. orginalna nazwa kraε 255δ
napęd 6x6
- ładowność - 11950 kg;
- Wymiary pojazdu (długość x szerokość x wysokość według kabin ) 8645x2750x2940 mm
- masa własna - 11350 kg;
- silnik - JaMZ-238, wysokoprężny czterosuwowy , widlasty (90°), 8 - cylindrowy;
o pojemności 14,86 L moc silnika - 240 KM przy 2100 obr./min;
masa silnika 1385 kg
- poj. zbiornika paliwa - 2 x 225 l;
- prędkość max - 70 km/h;
- skrzynia ładunkowa (długość x szerokość x wysokość) -
3770 x 2185 x 800 mm, metalowa;
- skrzynia biegów - mechaniczna, pięciobiegowa plus wsteczny;
Synchronizowane wszystkie biegi prócz 1
Przełożenia I-5,26 II-2,90 III-1,52 IV-1,00 V -0,664 R-5,48
- reduktor dwu stopniowy Przełożenia H- 1,23 L- 2,28
- głębokość brodzenia 1 m
- rozmiar ogumienia -1300x530x533
- wyciągarka - z liną o długości 65 m i obciążeniu do 80 kN (8 t).
- Centralny system regulowania ciśnienia w ogumieniu



Temat: Broń pancerna Armii Czerwonej
Su-100
SU-100, średnie działo samobieżne produkcji radzieckiej z okresu II wojny światowej.
W 1943 roku w związku z planowanym przezbrojeniem czołgu T-34 w armatę 85 mm, konieczne stało się dalsze wzmocnienie uzbrojenia dział samobieżnych. Podjęto decyzję o skonstruowaniu nowego średniego działa samobieżnego wyposażonego w armatę 100 mm. Zespół pod kierunkiem gen. F.Pietrowa z Fabryki Artyleryjskiej nr.9 w Swierdłowsku, skonstruował nową armatę oznaczoną D-10. Równocześnie w fabryce "Uralmaszzawod" w Swierdłowsku dokonano adaptacji kadłuba działa SU-85.
Nowe działo samobieżne przyjęto do uzbrojenia armii radzieckiej w lipcu 1944 roku. Do końca 1944 roku dostarczono ok. 500 nowych dział. W pierwszej połowie 1945 wyprodukowano jeszcze ok. 700 wozów.
Były one niezwykle efektywnym środkiem walki z nowymi typami czołgów niemieckich. Odegrały bardzo istotną rolę w końcowej fazie wojny, m.in. w operacji balatońskiej i berlińskiej.
Od kwietnia 1945 roku działa SU-100 znalazły się w uzbrojeniu Ludowego Wojska Polskiego. Większe ich ilości otrzymało ono jednak już po wojnie. W uzbrojeniu pozostawały do końca lat 50.
W okresie powojennym działo SU-100 weszło na uzbrojenie armii państw Układu Warszawskiego oraz Kuby i państw arabskich. Zostało użyte bojowo w wielu konfliktach zbrojnych (np. wojna koreańska, wojny arabsko-izraelskie).

Dane techniczne

Masa - 31,6 t.
Załoga - 4 ludzi
Wymiary - długość całkowita 9,45 m, długość kadłuba 6,10 m, szerokość 3,00 m, wysokość 2,25 m, prześwit 0,35 m.
Uzbrojenie - 1 armata 100 mm wz. 1944 D-10S, 2 pistolety maszynowe 7,62 PPSz; kąty ostrzału w płaszczyźnie poziomej 16 stopni, w płaszczyźnie pionowej od -2 stopni do +17 stopni. Przyrządy celownicze i obserwacyjne - 1 peryskopowy przyrząd dowódcy, 1 celownik teleskopowy TSz-19, 1 panorama artyleryjska Goertza, 3 peryskopy obserwacyjne, 5 szczelin obserwacyjnych, (po wojnie, urządzenia noktowizyjne)
Amunicja - 33-34 naboje do działa, 300 nabojów do pm, 20 granatów ręcznych.
Pancerz - spawany z płyt walcowanych o grubości - przód 75 mm, boki i tył 45 mm, dno i góra 20 mm.
Napęd - silnik dieslowski, 4-suwowy, widlasty 12-cylindrowy W-2-34, średnica cylindrów 150 mm, skok tłoków 180-186 mm, stopień sprężenia 15, pojemność 38880 cm, moc 500 KM przy 1800 obr/min, chłodzony cieczą.
Paliwo - olej napędowy, pojemność zasadniczych zbiorników paliwa 400 l, dodatkowych 270 l, zużycie paliwa 270 l/100 km drogi lub 350 l/100 km terenu.
Instalacja elektryczna - jednoprzewodowa 24 V.
[b]Łączność - zewnętrzna - radiostacja krótkofalowa 10-RF-26F, wewnętrzna - wewnętrzny telefon czołgowy TPU-47.
Osiągi - moc jednostkowa 11,6 kW/t (15,8 KM/t), nacisk jednostkowy 0,82 kg/cm, prędkość maksymalna 48 km/h, zasię po drodze 320 km, w terenie 180 km.
Pokonywane przeszkody - wzniesienia 35 stopni, rowy szerokości 2,50 m, ściany wysokości 0,73 m, brody głębokości 1,10 m.







Temat: Fajny artykuł - szkoła jazdy

Napewno reakcja jest mniej gwałtowna i samochód duuuużo wcześniej informuje
o tym, że straci przyczepność. Dużo wcześniej niż przy sztywnym zawieszeniu.
Gdy mialem okazje przejechac sie 75-ka zwrócilem uwage na przechyly na

zakretach. Wlasciciel powiedzial, ze tez go to niepokoilo, gdy nabyl auto.
Stwierdzil jednak, ze auto przechyla sie jedynie do pewnego poziomu (trzeba
sie przyzwyczaic) ale nie ma tendencji do nadsterownosci i smialo mozna nim
wchodzic w zakrety przy duzej predkosci. Srodek ciezkosci ma w odpowiednim
miejscu )))


Chyba robię się stary, ale po zmianie opon na zimowe (profil 80!!!) zaczyna
mi się podobać miękko zastrojone zawieszenie.
Ja zmienilem z 205/50 R15 na 185/65 R 14 i tez czuje sie duza róznice. Lzej

pracuje wspomaganie. Latwiej omijac nierównosci, mniej trzesie ale...
slabiej utrzymuje kierunek jazdy na wprost, w zakretach tylne kola maja
tendencje do uslizgów i zdecydowanie gorzej hamuje (mimo zimówek)


Od najmłodszych lat drewno mi się podobało i cenię je dużo wyżej od
najlepszego nawet plastiku (imitacja aluminium, czy kewlaru).
Mysle, ze drewno i chrom, które stanowily niegdys wizytówke brytyjskiej

motoryzacji mocno spowszednialy. Smiem twierdzic, ze nastapil przesyt a to
za sprawa tanich imitacji samochodów m.in. Daewoo i Skoda. Bardzo chcialem
miec chromowany grill w moim 216GTi ('91) do czasu gdy zobaczylem Lanosa i
Nubire. Ten samo tyczy sie drewnopodobnej okladzinki dostepnej w formie
samoprzylepnej, brrrr!



A tak na poważnie to R75 ma tyle samo ikry co Alfa!!!
Tu faktycznie boleje nad osiagami tego modelu. Brakuje mi w ofercie naprawde

mocnego silnika jak to mialo miejsce w przeszlosci, np. V6 z turbina lub...
dwoma. Przypomne, ze 827 (manual) przyspiesza w 8.0s a 75 2.5 w 9.5...
(chyba)


* jest za duże
? To raptem wyzsza klasa srednia, jak Safrane, Vectra czy... 156. Mysle,

ze to nie wymiary a ciezka bryla.



)) Co masz do tego designu? Typowy brytyjczyk, mały Rolls-Royce, czy
Jaguar, czyli taki jaki Rover był od zawsze. Teraz nagle zaczęło Ci to
przeszkadzać?
Obie marki maja dluga historie i obie stosuja celowe odniesienia

stylistyczne do slynnych modeli z historii (zainteresowani wiedza o czym
mówie). W przypadku 75-ki sama nazwa nawiazuje do historycznego modelu.
Design jest na wskros brytyjski. Ciezka bryla, mala powierzchia szyb
bocznych, okragle swiatla, chromy czasem wrecz wiktorianskie zdobnictwo.
Albo sie to komus podoba albo nie. Wiek nie ma tu nic do rzeczy. Ja od
zawsze lubie stare wzornicto, kupuje stare meble i przedmioty... >

Ja zwyczajnie lubie angielska motoryzacje, nawet jezeli pozostaje pól kroku
za europejska. Rolls czy Bentley nie posiadaja tej perfekcyjnej uzytkowosci
i precyzji co Mercedes S, nie sa tak najezone elektronika jak BMW ale...
Wlasnie w tym "ale" odnajduje to co mnie ciagnie do brytyjskich marek.
Popatrzcie na Bristola, który "obnosi sie" karoseria z lat 70-tych i nadal
znajduje chetnych nie tylko wsród emerytów.
Podobnie wyglada sprawa za oceanem - nic nie brzmi tak jak tradycyja ósemka
widlasta (wlosy staja na rekach - jak w reklamie)

Artur T.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nflblog.pev.pl



  • Strona 2 z 2 • Znaleziono 115 rezultatów • 1, 2