silniki używane Peugeot
Widzisz posty znalezione dla hasła: silniki używane Peugeot
Temat: ktory z tych samochodow wybrac?
mam 10 000 zl i chce kupic jakis uzywany zachodni maly samochod.
dopiero ucze sie jezdzic i to bedzie moj pierwszy samochod.
ktory z tych samochodow wybrac (wszystkie z malymi silnikami)
w nawiasach podalem przyblizone roczniki-z ogloszen i z eurotax'u
citroen ax (r.91-92)
opel corsa (r.88-89)
opel kadett (r.86-87)
peugeot 205 (r.90-91)
renault 19 (r.87-88)
volkswagen polo (r.87-88)
fiat uno (r.91-92)
ewentualnie jaki inny byscie polecali? (oprocz polskich)
ma byc dosc maly, ekonomiczny, tanie i latwo dostepne czesci.
zamierzam jezdzic na gaz.
nic z tej listy !
ja bym się zastanowił nad:
nissan micra
toyota starlet
mitsubishi colt
mazda 121
suzuki swift (geo metro)(chevrolet abraham)
części są łatwo dostępne, może trochę droższe niż do samochodów z Twojej
listy, ale za to napewno częstotliwość wymiany będzie dużo mniejsza.
zwróć uwagę jeszcze na hyundai'a pony
w następnej kolejności rozpatrzył bym jeszcze takie ewentualności:
daichatsu charade
ford fiesta
Pozdrawiam !
Temat: Jakie auto do 35 tys. ?
Jakie auto kupić do 35 tys. ?
Mam na oku Renault Megane Coupe (2-3- rzy letni),
Renault Clio II , Opel Corsa, Peugeot 206, VW Polo, Fiat Punto II, VW Golf
III ???
Zależy mi głównie na niezawodności i w miarę dynamicznym i oszczędnym
silniku...
Czy lepszy nowy ale uboższy i mniejszy, czy używany i z lepszym wyposażeniem
???
Wiem, że wybór nie jest łatwy, ale może ktoś z was spotkał się już z
podobnym dylematem...
Pozdrawiam
Piotr
Temat: Mechanicy, pomozcie! Demontaz poloski.
Mam prosbe.Naprawiam swojego Peugeota 405(kombi, diesel,90r).Chce
wymienic sprzeglo. Uzywam ksiazki serwisowej. Probuje wyjac ze skrzyni
biegów wewnetrzny przegub prawej poloski.Poloska ta przechodzi przez
otwor znajdujacy sie w dolnym wsporniku silnika. W tym wsporniku
znajduja sie 2 sruby mimosrodowe.Odkrecilem je i poluzowalem ich lby.
Wahacz od zwrotnicy odkrecony. Zwrotnice odhylilem próbujac wyjac
poloske ze skrzyni, ale ta ani drgnela. Jedyne co sie stalo to to,ze
odczepilem przegub zewnetrzny od wewnetrznego. Wiec zostaje mi tylko
wyjac przegub wewnetrzny, ale on nie chce. Nie wiem, czy wziac mlotka
i uderzyc czy raczej nie. Pomozcie, napiszcie co zrobic. Lewa poloska
kazda srubeczke, jaka trzeba bylo. Teraz trzyma sie ta poloska tylko w
skrzyni biegów i przechodzi przez otwór we wsporniku. Wiec jak,
uderzyc mlotkiem?
Dziekuje z góry
Temat: Jakie auto do 35 tys. ?
Jakie auto kupić do 35 tys. ?
Mam na oku Renault Megane Coupe (2-3- rzy letni),
Renault Clio II , Opel Corsa, Peugeot 206, VW Polo, Fiat Punto II, VW Golf
III ???
Zależy mi głównie na niezawodności i w miarę dynamicznym i oszczędnym
silniku...
Czy lepszy nowy ale uboższy i mniejszy, czy używany i z lepszym
wyposażeniem
???
Wiem, że wybór nie jest łatwy, ale może ktoś z was spotkał się już z
podobnym dylematem...
Pozdrawiam
Piotr
Z tych zaproponowanych najfajniejszy wydaje się być VW Polo - solidny, mało
pali, dobrze wychodzi w testach zderzeniowych, tyle że za 35 tys. mozna
kupić większe wozy.(nowy Golf nie wchodzi za tą cenę w rachubę)
Pozdr.
Raul
Temat: Jaki samochod wybrac ?
Czesc Dziuniek.
Chcialbym kupic uzywany samochod, ale mam do dyspozycji tylko 8.000 zl.
Bedzie to moj pierwszy w zyciu samochod, dlatego nie wiem na co sie
zdecydowac, dlatego prosze o pomoc.
3 miesiace temu bylem w identycznej jak Ty sytuacji. Co wybralem ?
Poldka 1.6 gle 92' (78 tys.km). Zalozylem do niego gaz.
Jestem dosc zadowolony, niestety bez entuzjazmu. Przejechalem nim
7 tys.km i teraz mam z nim troche klopotu :-( patrz post "Plywak w gazniku".
Pomysl o poldku, chyba ze masz awersje, ale raczej silnik 1.5 gle. Mozesz trafic
roczniki 93,94 (po zmianach) i szukaj takiego z mniejszym przebiegiem.
Warte zainteresowania sa takze, a pewnie i bardziej:
- Lada Samara
- Ford Granada lub Taunus (kup za 4-5 tys. a reszte wydaj na inst.gazowa)
^^^^^^^^^^^^^^^^ mialem na to cudo wielka ochote i mam ciagle, sa tu na grupie
fachowcy od tego samochodu, popytaj ich a dowiesz sie wiecej
- Opel Kadett (lezka), ale bardzo trudno znalezc w tej cenie
- Peugeot 309, fajny i podobno malo awaryjny samochod.
Pozdrawiam
|\
| \ Adam Zajączkowski
| \ -aj
Temat: Opinie o chip tuningu
Oglądałem sobie ostatnio stronki firm, które oferują taką usługę. Za trochę
ponad 1000 zł wymieniają chip strujący silnikiem, co daje ok. 10% przyrostu
mocy (w przypadku samochodu tej klasy, co mój tj. Peugeot 306 1.6, bo dla
turbo beznzynowych i TDI dużo więcej), lepszą charakterystykę momentu
obrotowego itp. Tak to jest reklamowane. A jak to wygląda w praktyce.
Interesują mnie opinie osób, które używają samochodu z wymienionym chipem.
Czy róznice w przyśpieszeniu, elastyczności są odczuwalne? Co ze zużyciem
paliwa?
Z góry dzięki za wszelkie informacje.
Pozdrawiam
GN
Temat: Jaki olej do 206 1.1
Zamierzam zmienić olej na syntetyczny. Po głowie chodzi mi Mobil 1 tylko mam
dylemat. Czy lepszy będzie 0W-40 czy 5W-50. Podobno 0W-40 przeznaczony jest
do silników "wysilonych", a 1100 w P206 chyba się do takich nie zalicza. Z
drugiej strony większość osób używa właśnie 0W-40. W związku z tym moje
pytanie do właścicieli 206 jaki olej polecacie (może Castrol GTX Magnatec?).
Sławomir Rybski
Peugeot 206 1.1 XR Presence.
Temat: Opinie na temat peugeot 307 2.0 benz
Witam prosze uzytkowników na wypowiedzenia sie na temat awaryjnosci tego
modelu.Przegladajac opinie troche sie przestraszylem bo duzo osob sie skarzy
na drobne i co gorsza na powazne usterki.
Zastanawiam sie nad kupnem uzywanego modelu z salonu, rok 2001 (rejestracja
w 04.2002) przebieg 80 tys, silnik 2.0-138 KM, klimatronik, elektryka itp.
/pozdr
Temat: Szukam tłok do Peugeot 406 HDI
Witam.
Szukam tłoku do silnika Peugota 406 HDI 1997 cm3 , z mozliwoscia kupna
jednej sztuki.
rodzaj tloku :
-grupa A00
-srednica 85mm
-plaszcze boczne pokryte teflonem
jesli macie namiary na uzywane czesci tego typu zapraszam na priv albo
dajcie znak na grupce.
pozdrawiam
====================================
Marcin.W (dymitr)
====================================
Temat: Toyota i Honda - marki grubo przereklamowane
Przeglądałem ostatnio salony dealerów samochodowych(nowe auta) i ogłoszenia
aut używanych (do 3lat) z zamiarem kupienia samochodu. Sprecyzowanego typu
auta nie miałem, chciałem żeby "coś" wpadło mi w oko, najlepiej śrtedniej
wielkości, segment C, E.
Chyba segmenty ci się pomieszały, bo średnia wielkość auta to segment
D, bo C to kompakty a E to klasa wyższa.
Moje zaskoczenie było ogromne. Nie będe zanudzał was szczegółami tylko
przejde do wniosków:
Toyota i Honda to:
Ale jaka to toyota i jaka to honda była?
- denna dynamika - wiekszośc aut ma żałosne przyspieszenia podaczas moich
jazd testowych
Galopując hondą city z silnikiem 1,4 to rzeczywiście rakietą to to nie
jest.
- kijowe wykończenia i wyposażenie - wprost żenada
- zawieszenia przyzwoite, ale żadna rewelacja, coś jak rtenault, gorsze od
citroen/peugeot
- duze spalanioa w.g tabel i komputera, nie jezdziłem kilkaset km zeby
sprawdzić samemu
- wysoka cena jak na takie badziewie.
Modele prosze podać bo twoja charaktrerystyka wydaje się być mocno
przekłamana.
Te wyżej opisane poszukiwania zajeły mi prawie 2 miesiące. W końcu kupiłem
BMW 120d i objeżdzam większośc wynalazków Toyoty i Hondy. 7,9s do 100 i to
czuć naprawdę. W mieście 7 litrów ropy mi pali, idzie przeboleć.
I krzyż na drogę ;-)
Temat: 7-osobowy minivan, co polecacie?
jakiego 7-osobowego minivana z wzglednie nowoczesnym turbodieslem
polecilibyscie? Auto oczywiscie uzywane, koszt 55-60 kzl. Czlowiek,
ktory poszukuje takiego auta obecnie przemieszcza sie VW Passatem 1.9
TDi '02 i jest tym dieslem zachwycony. Ze wzgledow rodzinnych potrzebuje
sie jednak przesiasc na cos wiekszego. Jak na razie typowania ida w
kierunku VW Sharana, Seata Alhambry, Forda Galaxy, ale moze polecacie
cos innego?
To sa niezby udane modele (a wlasciwie model), poza tym jak na 7-miejscowe
sa male i nie maja odsuwanych drzwi, przy tej wielkosci drzwi to porazka.
Polecam Peugeota 806 lub Citroena Evasion ewentualnie Lancia Zeta - sa to
bardzo podobne konstrukcje (roznia sie nieznacznie zewnetrznie i
wykonczeniem wnetrza) w wersjach 5,6,7 i osmiomiejscowych. Najbardziej
komfortowe to oczywiscie wersje 6-scio miejscowe z pelnowymiarowymi fotelami
w 3 rzedach. Tu masz pare zdjec:
http://citroen.triger.com.pl/citroen_2162.html
Bardzo udane silniki diesla w tych vanach to 1.9 TD i 2.1 TD (odpowiednio 90
i 100 KM).
Innym ciekawym modelem jest voyager ale tak do 96 roku. Pierwsze roczniki po
modernizacji bardzo awaryjne.
Co do reszty sie nie wypowiadam bo sie poszukiwania zakonczylem na Evasionie
i teraz szukam odpowiedniej wersji (i kasy ;-)
Temat: Xsara 1.4
Witam
ciekaw jestem Waszych opinii o tym modelu,
ile Wam pali ?
co się psuje ?
na co zwrócić uwagę przy kupnie używanego ?
Mam Peugeota 206 z 1.4 , jest to ten sam silnik.
Pali w mieście (Warszawa) do 8.7, można delikatnie jeżdżąc
zejść spokojnie do 7.9
W trasie przy prędkości oscylującej przy 140 (czasami szybciej
autostrada w Niemczech) spala mi ok 7 literków.
Mam zrobione 32kkm i jak na razie jest wszystko OK.
Xsara jest cięższa więc i spalanie powinno być większe ale w normie.
Pozdrawiam
Robert Czarna 206-ka
Temat: Jakie auto do 35 tys. ?
Poszukaj sobie jakiegos TDI .... seat skoda.....VW ...Audi .... nie bedziesz
zalowal
chip schrieb:
Jakie auto kupić do 35 tys. ?
Mam na oku Renault Megane Coupe (2-3- rzy letni),
Renault Clio II , Opel Corsa, Peugeot 206, VW Polo, Fiat Punto II, VW Golf
III ???
Zależy mi głównie na niezawodności i w miarę dynamicznym i oszczędnym
silniku...
Czy lepszy nowy ale uboższy i mniejszy, czy używany i z lepszym wyposażeniem
???
Wiem, że wybór nie jest łatwy, ale może ktoś z was spotkał się już z
podobnym dylematem...
Pozdrawiam
Piotr
Temat: Samochod dla kobiety
| Podpowiedzcie, co najlepiej kupic dla zony - uzywany do 20.000 zl (az tk
jej
| nie kocham).
Oststnio w komisie za 20500 widziałe Peugeota 106 z 1999 roku z silnikiem
1,6, klimą, ABS'em, elektryką, fotelikami kubełkowymi, na alusach.
Nie wiedziałem, że są takie 106 - bardzo fajnie wyglądała do tego.
Egostek
Temat: Jaki samochód kupic - prosze o rade
nie dostrzegłem żadnego "japończyka", a w kategorii używanych to one
przodują.
1. wydajac ok 15 tys na omege A CD z bogatym wyposazeniem
staroć! duże ryzyko!
2. wydajac ok 15 tys na passata B3
raczej nie! zjechany import z niemiec!
3. wydajac ok 20-22 tys na omege b
zależy jaki silnik. sugerowałbym 2.0.
4. wydajac ok 20-22 tys na passata B4
tak! ale bogatsze wersje!
5. myśle czasami o citroenie xtanti rocznik ok 95 za ok 16 tys
absolutnie!!!!
6. czasami rozwazam peugeota 406 z pierwszego wypustu tzn rocznik 96 za ok
23 tys
broń boże!
7. i jeszcze chodzi mi po glowie mercedes 124 jakas benzyna np 2.0 lub 2.3
tylko ze za takie pieniadze moge kupic rocznik np 90r.
ciężko trafić za ta cenę, ale warto szukać. zalęzy do czego ci samochód...
8. no i jeszcze rozwazam audi 100c4 rocznik 91 (ale z tego co slyszalem
bardzo drogie sa do niego czesci)
nie!
ja jednak rozejrzałbym się za jakim japońcem: toyota (uboższe wyposażenie
seryjne) albo honda (trudno trafic dobry, niezjechany model)
pzdr.
akcent
PS: PCS, czyli - powyższe czysto subiektywne!
Temat: Peugeot 307 hdi
Co myslicie na temat takiego autka Peugeot 307 , 2000 hdi.
Czy warto wejsc w takie auto. Prosze o opinie.
Nowe czy używane? Jak używane to lepiej poszukaj 406-ki z tym silnikiem.
pOlecam poniższe linki też
Temat: peugeot 307 olej do silnika
a jakich syntetykow dokladnie uzywacie do tego silnika?
Peugeot leje półsytentyk Total Qarz do HDI a Citroen syntetyk.
Proponuje Q7000.
pozdr
Temat: - Będą biopaliwa - nie będzie gwarancji (Rzeczpospolita)
Bez gwarancji powyżej 5 proc.
Producenci samochodów nie chcą odpowiadać za niekorzystne skutki stosowania
biopaliw w silnikach. Wiemy już, że używanie benzyny, w której zawartość
biododatków będzie wyższa niż 5 proc., może spowodować utratę gwarancji na
silnik w oplach.
Poprawiona w ubiegłym tygodniu w Senacie ustawa o biopaliwach zakłada, że od
przyszłego roku w Polsce dostępne będą tylko paliwa z biododatkami. Dla
benzyny przewidziano dwa progi: do 5 proc. oraz powyżej 5 proc.
Według Mariny Kordasz z Centralnego Laboratorium Naftowego obecne normy
określające udział biododatków w paliwach są wzorowane na przepisach
europejskich. Z tego względu norma EN/PN590 dla oleju napędowego oraz EN/PN
228 dla benzyn dopuszcza, aby stanowiły one do 5 proc. paliwa.
Przemysław Byszewski, rzecznik General Motors Poland, w rozmowie z "Rz"
stwierdził, że koncern ujednolica swoje przepisy gwarancyjne, dostosowując
je do regulacji europejskich i z tego powodu zdecydowano, że posiadacz opla
może tankować paliwo zgodne z normą europejską, czyli posiadające do 5 proc.
biododatków. Stwierdził też jednoznacznie, że używanie innego paliwa
spowoduje utratę gwarancji na silnik. Przedstawiciele koncernu
PSA-Peugeot-Citroen zakładają, że paliwo powinno mieć najwyżej 5 proc.
domieszek naturalnych. - Przyjmuję, że polska ustawa o biopaliwach będzie w
zgodzie z dyrektywami europejskimi - powiedział Andrzej Nosiński, rzecznik
Peugeot Polska, podkreślając, że państwo polskie zobowiązało się do
przestrzegania ustawodawstwa UE.
Także Bogusław Cieślar, rzecznik Fiat Auto Poland, poinformował, że za
dopuszczalny poziom dodatków naturalnych w benzynie jego firma uważa 5 proc.
Zastrzegł, że wprowadzenie w Polsce możliwości stosowania biododatków w
większej skali wymagać będzie jeszcze analiz ich skutków, a zatem ewentualna
decyzja w sprawie gwarancji na silniki zostanie podjęte przez Fiata w
późniejszym terminie.
a.mac.
Temat: Mam problem
Hej wszystkim,
Mam problem, chce kupic samochod,
albo uzywany, do 25 tys (mam kilka mozliwosci,
peugeot 605, 150 tys, gaz, rocznik 92, 2.0 silnik, 25 tys do
negocjacji, lub
golf 3 3drzwiowy, 90 tys, benzyna,92 rok, 1.8 silnik, 21.5 tys,
szyberdach,cd player,
Skad taka wielka rozpietosc? To dwa zupelnie odmienne samochody.
Zakladam, ze jezeli interesujesz sie 3-drzwiowym Golfem, to nie masz
na karku rodziny i samochodem bedziesz jezdzil sam albo we dwoje. W
tym wypadku kupowanie Peugeota 605 (choc to niezle i b. wygodne autko)
jest bez sensu.
jest kilka mozliwosci, kredyt na przyklad, czesciowy,
nie wiem czy to dobry pomysl,
Gdyby nie kredyt jezdzilbym do tej pory autobusem. Niestety nie
potrafie nic odlozyc.
generalnie moje preferencje to opel vectra lub peugeot 406,
Wiec zaufaj sobie i wybierz to, co Ci sie podoba. Bedziesz wtedy na
pewno bardziej zadowolony. Dlaczego chcesz wydac na nowy 50-60 tys., a
na uzywany tylko 25? Za trzydziesci pare tys. mozesz kupic Vectre lub
406-tke '96-'97.
myslalem tez o BMW 3, jakis starszy model, nie rekin, tylko
posredni,
320, 325 diesel 4 drzwiowy..lub podobne
dzieki za czas poswiecony,
Droga impreza. '94 powyzej 40 tys. Wydaje mi sie, ze nie wart tej
ceny.Zastanow sie, czy chcesz miec samochod oszczedny czy tez rakiete,
czy ma Ci sluzyc do jazdy po miescie, czy na dluzsze trasy. I jeszcze
jedno. Moim zdaniem nie warto kupowac auta nowego. Zbyt wiele traci na
wartosci i potrafi tez napsuc zdrowia i uszczuplic zawartosc kieszeni.
Darek
Temat: Czy kupic Lanosa ??? a moze cos innego
Jakies dwa tygodnie temu mialem podobny problem.
Chcialem wybrac pomiedzy Lanosem a Felicja.
Najpierw zjezdzilem pol Polski w poszukiwaniu Golfa III.
Kupilem Lanosa 1.5 ( wspomaganie, metalik ). Siedzialem juz w Felicji
1,6 LX ale sie zawiodlem na wykonaniu srodka.
Jezdzilem duzo 1,3 LXi ( Master Foods ) wiec znalem
ten samochod ale bylem pewny iz 1,6
( silnik Volkswagena jest wykonana inaczej ) - a tu to samo (:-((
Fiesta to bardzo fajny samochodzik ( 1.3 pick up ), bardzo ostre hamulce,
dynamiczny silnik. Nie jestem fanatykiem samochodow koreanskich
( w firmie mamy Fordy, Peugeoty, Ople, Volkswageny, Volviaki,
ostatnio nawet Fiaty ) od grupy A do F ( AVIS rent a car ) ale Lanos
wydaje mi sie dobrym wyborem. Zapomnialem dodac - bardzo cichy silnik.
Andrzej
Morcinek
Co sadzice o czym takim..
Koniecznie potrzebuje samochodu... jednoczesnie nie mam czasu szukac i
sprawdzac roznego rodzaju "okazji".. Dlatego raczej samochod uzywany nie
wchodzi w rachube..
Chce cos nie za duzego, takiego na 2 osoby zeby po miescie jezdzic... ale
tez na wakace bez strachu pojechac.. w miare szybko
Pieniedzy duzo nie mam .. spora czesc to beda raty...
rozwazam pare pojazdow:
1 Lanos 3D 1.5
zalety:
cena (29000)
gwarancja 3 lata
serwis darmowy przez 3 lata
silnik 86 KM
ubezpieczenie 4%
wady:
Daewoo
2. Uno 3D
zalety:
cena (24000)
Wady:
Fiat, maly, stary
silnik 45
3. Fiesta 1.3 3 D
zalety:
gwarancje mozna miec na 4 lata (doplata 1800)
ubezpieczenie 4,5 %
Ford
Mozna dokupic ABS (2000)
wady:
cena 32000
mniejszy niz Lanos
bardziej kradziony
Dzieki za wszelkie komentarze
L.
Temat: Awaria rozrządu w silniku 2.0 HDi - błąd ASO - co robić?
Witam.
Może któryś z grupowiczów będzie umiał coś doradzić...
Swego czasu miałem Peugeota 307 z silnikiem 2.0 HDI 90 KM. Jeździłem nim
przez 3 lata, po 100 kkm wymieniłem kompletny rozrząd w ASO (nr 1) i....
sprzedałem samochód szwagrowi. Szwagier przez 2 lata zrobił 28 kkm i w
zeszłym tygodniu wóz zgasł i nie zagadał więcej. Mechanik z ASO (nr 2) do
którego zawiózł "rupiecia" stwierdził zerwanie paska rozrządu. A teraz "hit
sezonu" - przyczyna uszkodzenia - znaleźli w rozrządzie (napędzie rozrządu)
nasadkę klucza !!! Wygląda na to, że "macher" z ASO (nr 1) przy wymianie
rozrządu, zapomniał, że jej używał, no i nasadka czekała tylko na sposobność
zablokowania napędu rozrządu. Mechanicy którzy rozbierali silnik są
zaszokowani (ja też), że z tym "gratisem", wóz przejechał 28 kkm.
Wprawdzie minęły już ponad 2 lata od wymiany paska rozrządu, ale przebieg
naprawdę na nowym paski był niewielki. Czy jest sens "wojować" z ASO (nr 1)
w którym pasek był wymieniany? Nasadka klucza nie mogła przecież zostać w
rozrządzie w innej sytuacji, jak tylko przy wymianie ( w międzyczasie była
wymieniana pompa wspomagania kierownicy - nie widzę żadnego związku). ASO
(nr 1) nie chce nawet rozmawiać, twierdząc że po 2 latach to ich można....
ASO (nr 2) nie widzi problemu z wystawieniem "kwitu" co spowodowało awarię
(zwłaszcza, że za naprawę zainkasowali 4400 zł).
Kiedy sobie pomyślałem, że samochód mógłby się zepsuć np. w trakcie manewru
wyprzedzania, to się aż spociłem. Przez niedbalstwo mechanika, moglibyśmy
usłyszeć o kolejnym "kretynie", któremu się spieszyło i wyprzedzał jak
wariat. A do silnika we wraku, na 100% nikt by nie zajrzał
Teraz zasadnicze pytanie - czy naprawdę ASO (nr 1) nie ponosi żadnej
odpowiedzialności za wykonaną pracę? Czy jest jakiś sposób do "przekonania"
ich do pokrycia przynajmniej części kosztów naprawy?
Może ktoś przerabiał podobny temat?
Temat: 1.8 Turbo !!!
| Uzywajac maksymalnych osiagow, auto z turbina po prostu chla a nie pali,
| ale chyba nie tak jak Omega 2.5 V6 - to to jest smok jak sie wdepnie!!!
Omega 2.5 sporo wazy, wiec ma prawo duzo palic...
Jednak porownywalnej masy auto z doladowaniem tez nielicho
pali - sprawdzilem to u kumpla w Audi...
Ciekawe co wiecej pali Vectra/Mondeo V6 czy Passaat 1.8T przy max cisnieciu,
bo tak naprawde wlasnie do tych samochodow trzeba 1.8T porownywac, nie do
2.0, bo te nie maja szans z 1.8 (mowie o zwyklych 2.0, nie np. o Lancerze
Evotution czy Subaru Impreza)
| lecz na prostym odcinku 0-100 i dalej by sie zdziwil (P. Boxster 0-100
| 6,9)
Auto z odpowiednimi osiagami to nie tylko silnik, to takze zawieszenie
i hamulce, nie jest niczym trudnym podrasowac silnik, klopot w tym
zeby podciagnac do tak samo wysokiej formy cala reszte. Co Ci z
osiagow 0-100 skoro przy szybko pokonywanych zakretach auto
wypada z drogi ?
No ale Passaat nie ma tego wszystkiego takiego zlego, przeciez on juz
seryjnie przyspiesza w 8.7 i ciagnie 223 - nawet przy takich osiagach musi
miec juz niezle zawieszenie i hamulce. Nikt nie zamierza scigac sie z
Boxsterem w gorach (chociaz pamietasz, test porsche 911 i Peugeota 1.9 GTI -
wcale sie Peugeot nie zblaznil). Co do wypadania z drogi to co to za roznica
czy 8.7 czy 7.3 czy 6.3 - przy 8.7 nie mozna wypasc z drogi? Jadac seryjne
223 na zakrecie nie mozna? Co to za roznica czy wyciaga 223 czy 248 -
przeciez nikt i tak nie bedzie jezdzil na zakretach 223. Codzi mi o to ze na
brane zakrety np. po miescie nie ma rzadnego wplywu to podrasowanie - i tak
jezdzi sie na zakretach z duzo mniejsza predkoscia niz wynikaloby to z
mozliwosci silnika (i chyba w kazdym samochodzie tak jest), po prostu na ile
zawieszenie pozwala - co ma do tego chip? Predkosc na zakretach sie nie
zmienia.
pozdrawiam Mirek
Jacek.
Temat: Jaki samochód - cz.II
Okazało się, że w grę może wchodzić jednak auto używane, byle kupowane u
dealera albo w komisie.
Teraz otwierają się nowe możliwości i prośba o radę.
1. Nie chcę kupić raczej nic starszego niż 3 lata
Kiepskie założenie. Nie wiek decyduje o stanie samochodu. Można kupić
idealnego pięciolatka i zajeżdżonego jednorocznego...
2. Nie chcę wydać więcej niż 35.000 PLN
Do tej kwoty można spokojnie poszukać czegoś już z klasy C/D.
3. Nie zależy mi na bajerach i jakichś szczególnych osiągach, raczej na
niezawodności i taniej eksploatacji (spalanie, przeglądy, naprawy)
To poszukaj bezwypadkowego.
4. Samochód rodzinny, ale nie za duży, silnik tak 1.2 - 1.5
Nie warto. Silniki 1.6-2.0 będą paliły litr, no może półtorej litra wahy
więcej, niż silniki 1.2 - 1.5. Poza tym - auto rodzinne z silnikiem 1.2? Nie
ma takich aut. Albo inaczej - nie są rodzinne, tylko w Polsce usiłuje się
wyrobić model - Fiat Seicento - auto rodzinne.
Zastanawiałem się nad seatem cordoba 2-latkiem, jakiś 3-letni Nissan
Almera,
pewnie w tej cenie złapie się jeszcze 3-4 letnia Toyota Corolla, jakiś
3-letni Renault Megane, może jakiś golf - nie wiem co jeszcze.
Megana z roku 1998 - spokojnie. Lagunka z 1997 w benzynce. Peugeot 406.
Citroen Xantia. Seata Cordobę bym sobie odpuścił - jest koszmarny. W dodatku
nie ma jakichś szczególnie rewelacyjnych osiągów. Vectra - też bez problemu
kupisz. Postaw sobie wyznacznik BEZWYPADKOWY.
Jurand.
Temat: Ranking
Lista najgorszych używanych samochodów:
- Peugeot 106,
nie wiem, dlaczego sie tu znalazł... auta małe, miejskie. czym sobie zasłużył
na taką ocene? auto drogie nie było... może ewentualnie części zamienne. ale
to francuskie auto - więc części dużo nie potrzeba...
- Citroen Saxo,
no coż... sam jestem użytkownikiem tego samochodu. ma już 7 lat i nie ma tu
na co narzekać... (odpukać). podobny do Peugeota - no bo w końcu produkcja
PSA... ale do serwisu to autko jeździ tylko na przymusowy przegląd
techniczny. naprawde - to był dobry zakup.
- Fiat Brava/Fiat Bravo,
też trudno w to uwierzyć... w końcu to samochody roku 1996... na Fiata można
ponarzekać, dużo uwag pod jego adresem słyszałem. ale nie wiem czy to tylko
te większe modele... a może to uprzedzenia?
- Mitsubishi Carisma,
to chyba jeden z najlepszych samochodów Mitsubishi... autko stosunkowo
drogie, kraj pochodzenia tez dosyć odległy... ale i tak cena została
ograniczona, bo produkcja w holenderskiej fabryce w Born doprowadziło do
bezcłwego kontyngentu...
- Vauxhall (Opel) Vectra,
- Vauxall (Opel) Omega,
a tego to już wogóle nie potrafie pojąć... niemiecki samochód, z wielką
klasą... Vectra była najchętniej kupowanym samochodem w segmencie C/D... obia
samochody z bogatym wyposażeniem... i czy ta niemiecka marka (mimo produkcji
w Wlekiej Brytanii pod nazwą Vauxhall) może zawieść?
- Peugeot 406,
auto bardzo dobre... przyciąga uwagę dobrym designem... precyzyjny układ
kierowniczy, przestronne wnętrze, wielowahaczowe zawieszenie - prawdziwy
komfort... za komfort trzeba płacić... ale w tym wypadku warto.
- Renault Laguna,
znowu auto francuskie... również było w czołówce najchętniej kupowanych aut
segmentu C/D. bogate wyposażenie, duży wybór silników... cena przystępna jak
na tę klasę... i wogóle - mało awaryjny...
- Volkswagen Sharan/Seat Alhambra/Ford Galaxy
3 dobre marki... co z tego, że te samochody wszystkie wyglądaja podobnie...
to o niczym nie świadczy... mamy tutaj do czynienia z wysoką kulturą jazdy...
a modele tych znanych firm rzadko nas zawodzą... to chyba jednak niesłuszny
osąd...
taka jest moja opinia... mówimy oczywiście o samochodoach używanych i na
takich sie opierałem...
Temat: Diesel VS Benzyna
Postanowilem jeszcze raz zaczac watek aby mozna sie bylo ustosunkowac i
znalezc konkretne przyklady obalajace moja teze ktora ponizej
Wlacze sie do dyskusji na temat silnikow benzynowych i diesla
Otoz wszystko rozbija sie o kase
Kupujacy zwykle ma ograniczona kwote do wydania na samochod
po stwierdzeniu jaki to ma byc samochod nowy, uzywany, rocznik, marka, model
i inne pierdoly dochodzi sprawa silnika
i teraz jezeli chcemy jezdzic normalnie (czytaj spokojnie) najlepiej jest
kupic diesla (chyba ze ma sie tyle kasy ze na diesla nie stac np. wprzypadku
nowych samochodow zwykle cena najtanszego diesla jest wyzsza od ceny
najtanszego benzyniaka)
natomiast jesli chcemy sobie czasem wcisnac to lepiej kupic benzyniaka
wniosek prosty
ekonomicznie - diesel
szybko i dynamicznie - benzyna
silnik za te sama cene bedzie zawsze ekonomia po stronie diesla , osiagi
benzyna
choc zawsze mozna kupic jakiegos nowszego technologicznie diesla ktory
bedzie mial lepsze osiagi lub benzyniaka ktory bedzie mniej zlopal
zeby potwierdzic swoja teze zajrzalem do cennikow roznych aut i tak
VW Passat
1.9 TDI 75 tys 115KM
1.8 T 72 tys 150KM
Skoda Fabia
1.9TDI 61 tys 101 KM
2.0 59 tys. 120KM
Peugeot 306
1.6XR 47 tys. 71 KM
1.9XRD 44 tys. 98 KM
oczywiscie mozna znalezc inne przyklady ktore beda probowaly obalic te teze,
ale mysle ze nikt nie znajdzie samochodu Diesla za te sama cene co Benzyna
,ktory bedzie mial wieksza moc.
Prosze rowniez podawac przyklady gdzie za te sama cene i wyposazenie mozna
kupic mniej palacego benzyniaka od diesla
Przy czym prosze szukac tylko w samochodach
nowych bo uzywane to raczej ciezko porownywac
caly ten wywod mial za cel pokazanie bezsensownosci dyskusji jaka sie toczy
w watku
diesel VS benzyna z 8:55 zapoczatkowanego przez doQ
powodzenia w szukaniu przykladow :))
Temat: Małe autko na krótkie dystansy pierwszy samochód.FordEscort?
Witam,
w jednym z tematów już pobieżnie pytałem, ale co własny temat to własny i sądzę, że dostanę tutaj więcej wyczerpujących odpowiedzi.
Otóż chciałem kupić sobie używany, mały samochód w celu dojeżdżania do pracy. Aktualnie dystans dzielący mnie a pracę to całe 3km. Czyli dziennie 6km + dni wolne może gdzieś dalej (ale ciągle miasto). Sporadycznie będzie na pewno jakiś dalszy wypad za miasto. Sytuacja ta powinna się utrzymać przez rok, dwa. Później może albo ja się od pracy oddalę albo zmienę pracę i wtedy to kto wie ile tych km będzie.
Jako, że znam się na tych sprawach jak świnia na gwiazdach poczytałem wpierw trochę i po pierwszym, jakże mylnym wrażeniu, że gaz będzie dla mnie najlepszy - nieco zmądrzałem i teraz zastanawiam się nad benzyną albo ON a dokładnie turbodieslem.
Chodzi mi głównie o koszt eksploatacji i to by auto pojeździło jeszcze te parę lat. Portfel póki co nie jest bardzo spuchnięty więc dysponuję powiedzmy, że 7000-8000 PLN lub coś koło tego.
Zastanawiałem się nad Oplem Corsą B, Seatem Ibizą II. Podoba mi się jeszcze wizualnie Peugeot 206, ale to francuz, przez wielu odrzucany za awaryjność i większe koszty eksploatacji niż niemców no i ostatnio gdzieś przeczytałem, że te ich diesle nie są takie dobre.
Pytanie czy dla mnie będzie lepsza mimo wszystko benzyna czy jednak TD? Czytałem sporo o TD i powiem szczerze, że bardzo mi się ten silnik spodobał. Z drugiej strony trzeba bardziej dbać chyba o niego, a ja jeszcze takiego doświadczenia w dziedzinie "kultura jazdy" nie posiadam i o niektórych rzeczach typu np. temperatura silnika, zażynanie go, czekanie aż turbina ostudzi się itd itd. nie miałem pojęcia, ale z drugiej strony to chyba nic trudnego nauczyć się takich rzeczy. Zresztą o benzynowe silniki też trzeba dbać.
Jeżeli pominąłem jeszcze jakiś fakt to dajcie znać.
Czy w ogóle ok. 10 letni samochód będzie bezawaryjny jeszcze? Czy to się już praktycznie sypie? Ja wiem, że to wszystko zależy - ale tak ogólnie czy jest sens brać takie coś na te 2-? lata?
I czy diesel jest tańszy w utrzymaniu czy droższy? A jak się popsuje to naprawa czego taniej wychodzi? Benzyny czy diesla? Wolałbym nie dokładać do niego od razu (albo najlepiej wcale ). I tak musiałbym kredyt wziąć bo nie starczy mi a jakiegoś takiego totalnego rzęcha za 3-4k też nie chcę.
------------
Uaktualniłem nieco tytuł - skłaniam się teraz najbardziej ku temu Escortowi z linka z postu datowanego na 29.08.2008. Tani i fajny. Może sie użytkownicy Escortów wypowiedzą nieco na jego temat?
Temat: Honda Civic 5D
Jak uwazniejsi wiedza, rozwazam zakup jakijs bryki. Mysle na Peugeotem 406
badz Honda Civic 5D. Tym razem pytam o Honde:
Ja mam co prawda 3D, ale wiele ma cech wspólnych z 5D
- ogolna niezawodnosc tego modelu
Jesli chodzi o silnik i te sprawy to bez problemów, na poczatku byly tylko
problemy z centrlanym zamkiem (ale zostal naprawiony) i ostatnio musieli
dokręcac fotel kierowcy, bo śruby się poluzowaly od używania (2 lata, a ja
jestem raczej potężnej postury)
- jak zywotny jest silnik 1.4(90KM) - jezdze rocznie ok. 40-45tys km,
polowa
w miescie
Nie potwierdzam opini, że jest mulasty, ten u mnie dziala wyśmienicie,
świetne osiągi, cicha praca
- jak zawieszenie znosi nasze drogi
na pewno czyje się różnicę pomiędzy nowym a używanym ale nie jest to jakas
duża zorbierzność
- koszty serwisowania
Raczej przeciętne w okolicach 300-400 co 10000 (wraz z wymiana niezbednych
podzespołów)
-odpornosc serwisow (warszawskich) na czepliwego klienta
z tym bywa różnie, ja musialem zmienic serwis, nie z powodu tego, że nie
byli odporni co ruszali się jak mucha w smole i żądali pieniędzy za coś, za
co nie powinni (naprawa zamka w ramach gwarancji) - obecnie serwisuję
samochów w AUTOWEST i jestem bardzo, ale to bradzo zadowolony
-ogolna (jak najbardziej subiektywana) ocena
Wóz jest po prostu świetny, "miły w dotyku" i z charakterem
-czy warto pokusic sie o ABS (jeden samochod juz rozbilem, mial ABS, wiec
ogolnie wiem o co chodzi) - bo drozej o prawie 5.000zl?
Ja nie mam, i nie bylo takiej sytuacji w której bym go potrzebowal, nie
mniej jednak chcialem miec, co w 3D nie bylo możliwe (w kazdym razie wtedy,
bo nie wiem jak jest teraz)
kupowac teraz (za 45.900), czy poczekac do nowego roku (akcyza i clo), a
moze macie inne propozycje?
W nowym roku powninny być w ramach kontyngenu? Ale też aż tak dobrze się nie
orientuję (na pewno 3D i 4D są poza kontyngentem bo monutją jest w Japonii,
ale 5D jest z Anglii więc jak najbradziej powinna być objęta bezcłowym
kontyngentem) Z drugiej strony znając politykę cenową Hondy, ceny między
kontyngentową a "normalną" nie róznią się jakoś znacząco
pozdrawiam
Wojciech Adynowski
Temat: Wybór Van??? SEAT, FORD, VW???
http://www.francuskie.pl/francuskie/modules.php?name=Content&pa=showp...
| Polecam lekturę
Bardzo ciekawa lektura, jest tylko pewne ale....z podanych przez Ciebie
modeli w chwili obecnej kontynuacje prowadzi tylko Peugeot i wprowadził 807
Że co?? Rozumiem że przeoczyłeś istnienie reszty rodziny Eurovan II
czyli: Citroena C8, Fiata Ulysse (2 generacja z tą samą nazwą) oraz
Lancię Phedra (ta ostatnia nie jest oferowana w ubogich krajach)
/na marginesie cena salonowa jest trochę chora 30 tys wiecej niz Alhambra
!!!/ a to znaczy że nie cieszyły sie zbytnią popularnością. Szukałem wśród
używanych i podobnie - wybór praktycznie zerowy - są tylko nowsze pojazdy
ale ceny w stosunku do "rodziny VW" sporo wyższe :(
Gdyby nie cieszyły się popularnością to czy Eurovan miałby kontynuację??
Ciekawe więc dlaczego ceny używanych są wyższe - czyżby były tego warte?
A czy ceny nowych są NA PRAWDĘ wyższe - należy BARDZO STARANNIE
przeczytać listę wyposażenia - często w jednych autach w standardzie
jest to, co w innym teoretycznie tańszym jest za BARDZO słoną dopłatą.
Poza tym, w niektórych modelach za dopłatą są rzeczy całkowicie
niedostępne w innych.
A jeśli firma A sprzedaje swój wyrób z za X pieniędzy, a firma B za
X+30% to chyba ma to uzasadnienie ekonomiczne - znajdują się klienci
gotowi docenić wyrób B i go kupić pomimo wyższej ceny.
Też nie padam na twarz przed majestatem znaczka VW /chociaż miałem Golfa II
i byłem bardzo z niego zadowolony/ ale fakty dobitnie świadczą, że skoro ich
modele nadal są produkowane tzn., iż nie mogły być takie tragiczne.
Przekonuję się coraz bardziej do Alhambry. Duży wybór samochodów 4-6 letnich
a i ceny w miarę przystępne.
Inna sprawa, że Ford po modelu Galaxy (I generacji) - nowego Galaxy już
robi samodzielnie a nie we współpracy z VW. Silniki diesla też
opracowuje wspólnie z PSA - i wykorzystuje w swoich konstrukcjach
niezależnie od marki.
Twój wybór - Twoja sprawa i Twoje ciężko zarobione pieniądze.
Też lubię być indywidualistą i najchętniej kupiłbym Chevroleta Vana
/samochody nie do zajeżdżenia/ tylko, że cięzko kupić z silnikiem diesla a
przy 8 cylindrach lubi trochę pociągnąć z baku.
I amerykańskie podejście do diesla - doskonałe w ciężarówkach, ale w
małych autach brak finezji. Bo jak benzyna jest bez podatku to można
sobie na 8 cylindrów pozwolić i nie udawać ciężarówek "klekotem", ale My
żyjemy w Europie :-(
Temat: Awaria rozrządu w silniku 2.0 HDi - błąd ASO - co robić?
Swego czasu miałem Peugeota 307 z silnikiem 2.0 HDI 90 KM. Jeździłem nim
przez 3 lata, po 100 kkm wymieniłem kompletny rozrząd w ASO (nr 1) i....
sprzedałem samochód szwagrowi. Szwagier przez 2 lata zrobił 28 kkm i w
zeszłym tygodniu wóz zgasł i nie zagadał więcej. Mechanik z ASO (nr 2) do
którego zawiózł "rupiecia" stwierdził zerwanie paska rozrządu. A teraz
"hit sezonu" - przyczyna uszkodzenia - znaleźli w rozrządzie (napędzie
rozrządu) nasadkę klucza !!! Wygląda na to, że "macher" z ASO (nr 1) przy
wymianie rozrządu, zapomniał, że jej używał, no i nasadka czekała tylko na
sposobność zablokowania napędu rozrządu. Mechanicy którzy rozbierali
silnik są zaszokowani (ja też), że z tym "gratisem", wóz przejechał 28
kkm.
Wprawdzie minęły już ponad 2 lata od wymiany paska rozrządu, ale przebieg
naprawdę na nowym paski był niewielki. Czy jest sens "wojować" z ASO (nr
1) w którym pasek był wymieniany? Nasadka klucza nie mogła przecież zostać
w rozrządzie w innej sytuacji, jak tylko przy wymianie ( w międzyczasie
była wymieniana pompa wspomagania kierownicy - nie widzę żadnego związku).
ASO (nr 1) nie chce nawet rozmawiać, twierdząc że po 2 latach to ich
można....
ASO (nr 2) nie widzi problemu z wystawieniem "kwitu" co spowodowało awarię
(zwłaszcza, że za naprawę zainkasowali 4400 zł).
Teraz zasadnicze pytanie - czy naprawdę ASO (nr 1) nie ponosi żadnej
odpowiedzialności za wykonaną pracę? Czy jest jakiś sposób do
"przekonania" ich do pokrycia przynajmniej części kosztów naprawy?
naprawde porąbana sprawa ;-( oczywiscie ze ASO ponosi odpowiedzialnosc za
swoją robote ale ciezko bedzie im cokolwiek udowodnic <zbyt duzy okres
czasu, choc wcale nie jest to niemozliwe. Zapytaj na pl.soc.prawo
pozdrawiam
Temat: Jak to jest z syntetykiem
| Z zasłyszanej opinii fachowca to taki olej nadaje się żeby zawiasy
smarować, a
| nie do silnika, chyba że masz jakiś super silnik, który nie wytwarza
żadnych
| syfów tworzących osad, który należy wypłukać.
zawsze powstaje syf, tylko mniejszy w przypadku syntetyka...
Odebrałem to tak, że syf będzie z jednej strony mniejszy jako, że na syntetyku
są mniejsze opory etc, ale też silnik będzie lepiej płukany, a więc w oleju
może znaleźć się go więcej zwłaszcza gdy wcześniej stosowany gorszy jakościowo
olej. Popraw mnie jeśli źle rozumuję.
| Z praktyki: w Peugeocie już po ok 8-10kkm fabryczny Total Quartz
(syntetyk)
| zrobił się dużo ciemniejszy. Teraz jest to jeszcze szybsze po wymianie; w
Punto
| rzecz miała się podobnie z tym, że po 1kkm zalany był Mobilem1; w Omedze
| (najpierw Castrol 10W60, potem Mobil1), która była kupiona jako auto
używane
| efekt zczernienia widoczny był niemal od razu, zwłaszcza jak auto
przejechało
| jakąś trasę przed sprawdzeniem.
na Mobilu? :-))
Sorry Winetou, ale bombardowany reklamami i ofertą serwisów uznałem wówczas
produkt tej firmy za lepszy nie mając pojęcia o olejach innego niż takiego, że
nie należy na nich oszczędzać i mają być dobre. W następnym aucie (chyba lepiej
nie zmieniać marki oleju w trakcie eksploatacji, zgadza się?) będzie Castrol-
trochę bardziej przemawiają do mnie Twoje opinie niż zwykłe reklamy :)).
---
Punto 75SX & 406 HDI break
IRC: #samochody | ICQ 59505643
Temat: Peugeot 405 D opinie poprosze
| Od pół roku mam P 405 1.8 Turbo Diesel. Jeździ super mimo dużego
| przebiegu - silnik ma bardzo dobry. Gorzej z zawieszeniem - szczególnie
| z tylną belką. Ta jest bardzop wrażliwa na stan dróg i jeżeli będziesz
| miał pecha (ja miałem) to za wymianę zapłacisz troszkę kasy - moja
| kosztowała mnie 900 PLN + VAT (regenerowana, bez robocizny). Za nową
| musiałbyś zapłacić ok 4000 netto. Sprawdź więc dokładnie zawiechę.
dzizas chrysler... co to znaczy tylna belka i dlaczego to ma tyle
kosztowac???
Regenerowana, w ASO Peugeot na MPT na Bitwy Warszawskiej Warszawa.
Problemy w tylnej belce:
1. Lozyska wahaczy - prawie identyczne jak BX, koszt wymiany na NOWY
KOMPLET to okolo 400-500 zl za obydwie strony.
zbić się dały, ale nabicie okazało się niemozliwe - wypierniczone
gniazda.
To mamy 400 - 500 za komplet. Do 900 niedaleko...
2. drazek skretny, zazwyczaj nie jest naprawiany, tylko podciagany
na wielowypuscie o 1 zabek. Zazwyczaj wytrzymuje 2-3 zmiany.
Uzywany w dobrym stanie kupisz za pare zlotych... na pewno nie 900.
identyczne drazki maja wszystkie francuzy, wszystkie jezdza na jednym
drazku 6-10 lat, znam takie co maja oryginalny majac 17 lat.
Wymieniona została całość i skończyły się piski, stuki i myszkowanie
tyłu w czasie jazdy. Ja jestem zadowolony.
W tym zawieszeniu NIE MA NIC WIECEJ. Amortyzator jest calkowicie
standardowy i kosztuje dokladnie tyle co do innych aut.
I amorki zostały, bo dobre.
IMO chyba raczej mnie nie naciągnęli. Tym bardziej, że gadałem z
taksiarzami to mówili, że zaniedbanie kontroli stanu łozysk w belce tak
się kończy...
Po raz kolejny
- nie jezdzij wiecej do tego mechanika, ewentualnie nie kupuj wiecej
powypadkowych aut - problemem jest wahacz po uderzeniu bocznym
w tyl auta, zazwyczaj sie gna, nieuczciwi mechanicy usiluja je prostowac
ale nie da sie tego zrobic idealnie, auto przestaje sie dobrze prowadzic.
W takim przypadku trzeba zalozyc nowe/uzywane bezwypadkowe
wahacze... ale i tak kosztuja znacznie mniej niz podales.
Do tego mechanika jeździł już nie będę z powodu cen (ASO), przynajmniej
nie tym samochodem. Ale merytorycznie nie mam do niego ŻADNYCH
zastrzeżeń.
Temat: Peugeot 306
Mam możliwość kupić samochód 7-mio letni Peugeot 306 za ok 18kPLN.
Jest to samochód z klimą, ABS'em, autoalarm + centralnym zamkiem, elektr.
szyby, metalik, alufelgi. Samochód od początku garażowany, pierwszy
właściciel, nie bity. Przebieg raczej nie duży (nie wiem ile dokładnie ale
używany raczej w mieście w celach dojazdowych do pracy i ew. rodziny,
sklepach itp.)
jednak ten przebieg wydaje sie dosc wazny, ja tez jezdze raczej tylko do pracy
ale kilkanascie kkm rocznie jednak robie. 7 lat to dla mnie 100kkm.
Ponieważ jest to samochód członka mojej rodziny, to wiem że powyższe
stwierdzenia co do pierwszego właściciela, garażowania, niewypadkowości są
pewne. Chodzi mi o informację, kiedy w takim Peugeocie zaczyna się moment
wymiany tych droższych części typu zawieszenie,sprzęgło itp. Może posiadacie
wiedzę na temat co się najczęściej psuje po tym okresie i ile kosztuje
naprawa. Niechciałbym kupić auta w którym się okaże że do wymiany za rok jest
kilka "drobiazgów" w cenie ok 1000-2000zł każdy.
Dzięki za wszystkie odpowiedzi !!!
to jest ciezko tak odpowiedziec. Z tych grubszych rzeczy to opisana juz w
innym poscie tylna belka. Teoretycznie wymiana lozysk ok 130kkm i spokoj. Ale
bywa roznie, po pierwsze zdarza sie wczesniej, po drugie czesto zdarza sie ze
wlasciciel olewa pierwsze objawy i jezdzi az do zabicia belki, wtedy wymiana
na nowa (regenerowana) to ok 1000zl (moze ciut mniej). Jesli temat zauwazy sie
w pore to wymiana lozysk rzedy 200-300zl.
Przy przebiegu 100kkm mozna sie juz spodziewac roznych rzeczy, przy czym w
wiekoszosci nie sa to awarie 'normalne przy danym przebiegu', ale po prostu
awarie. Chocby niewlasciwe serwisowanie klimy (brak regularnego dobijania i
dodawania oleju) moze wygenerowac jakies problemy ze sprezarka itp.
Podobnie silnik - moze byc cacy, a moze uszczelka sie posypac, brac olej itp.
Mozna gdybac sporo. 7 letnie auto moze miec skonczone sprzeglo, wypalony
tlumik/katalizator. Po prostu wszystko. Lub nic.
Moja rada - rodzina rodzina, a auto nalezy po prostu porzadnie sprawdzic,
jakbys kupowal od obcego. Moze jestes pewien bezwypadkowosci, czy nawet
uczciwych intencji sprzedajacego. Ale auto nowe nie jest i od strony
technicznej trzeba je po prostu porzadnie przejrzec.
pozdrawiam
Bruno, Citroen ZX
Temat: Rada dla kupujących używane auto [dość długie]
Ostatnio oglądałem 2 auta w komisach w Krakowie i chciałbym sie podzielić
moimi wrażeniami.
1. Golemo - www.golemo.pl - autoryzowany dealer Peugeot. Oglądałem tam Renault
Megane Coupe 1.4, kolor bordowy, cena: 23900PLN. Na pytanie czy był walony
szalenie miły pan powiedział, że w komisie był robiony jedynie tylny zderzak,
a o innych usterkach "nic nie wie". W wyniku oględzin okazało się, że:
- halogen prawy różni się od tego z lewej
- każda lampa z przodu jest z innej serii
- prawe lusterko rozbite
- listwy dachowe powyginane
- na uszczelce przedniej szyby ślady bordowej farby
- na przedniej, lewej sprężynie ślady farby
- na całym podwoziu, dookoła auta, ślady bordowej farby
Na nasze pytanie co to wszytko znaczy szalenie miły pan odpowiedział, że nie
zna historii auta. Zabrzmiało to szalenie rozsądnie, zważywszy na fakt, że 10
metrów dalej znajduje się autoryzowany serwis Peugeot (należący do tej samej
firmy) i czeka sztab mechaników.
2. Komis na przeciwko komendy Policji na ulicy Mogilskiej. Auto: Renault
Megane Coupe 1.6, kolor srebrny, cena ok. 26000. To auto wygladało juz lepiej,
ale na drugi dzień wzięliśmy je na kanał i oto co się okazało:
- cieknie olej ze skrzyni biegów
- cieknie olej pomiędzy skrzynią, a silnikiem
- klocki hamulcowe starte prawie całkowicie
- tarcze zardzewiałe (to akurat bzdura)
- stabilizatory wahaczy do wymiany
- na prawych drzwiach przy rancie ślady szpachlowania (pionowe pęknięcie
grubości włosa w odl. ok. 2 cm od rantu, podobne ślady na słupku za drzwiami)
- u dołu lewych drzwi, rant od wewnętrznej części szpachlowany - szpachla
popękana, farba złuszczona
Po tym jak stwierdziłem, że nie jestem tym szrotem zainteresowany, szalenie
miła pani z komisu stwierdziła wzruszając ramionami, że pewnie i tak "jakaś
kobieta go w końcu kupi".
Jeśli komuś podoba się Megane Coupe, radzę bardzo dokładnie sprawdzać każde
auto przed zakupem (u ZAUFANEGO mechanika).
Wiem, że nie piszę nic nowego (wszyscy wiedzą, że wszytkie komisy to oszuści,
złodzieje etc.etc.), ale może mój post ustrzeże kogoś przed zrobieniem błędu,
który go może kosztować życie.
Temat: Jakie auto do 35 tys. ?
Wydaje mi sie ze ty chyba nigdy nie jezdziles polo a jesli juz to chyba w
bagarzniku bo tam moze jest i ciasno natomiat jesli chodzi o spalanie to grubo
przesadziles ja mam 1.4 i spala mi w miescie ok. 5.5 l
| Jakie auto kupić do 35 tys. ?
| Mam na oku Renault Megane Coupe (2-3- rzy letni),
| Renault Clio II , Opel Corsa, Peugeot 206, VW Polo, Fiat Punto II, VW
Golf
| III ???
| Zależy mi głównie na niezawodności i w miarę dynamicznym i oszczędnym
| silniku...
| Czy lepszy nowy ale uboższy i mniejszy, czy używany i z lepszym
| wyposażeniem
Nie ma tutaj reguly dla polskiego rynku. Generalnie wiekszosc kupujacych
popelnia blad patrzac przede wszystkim na dwie rzeczy - przebieg i rocznik.
A to niestety w zaden sposob nie odzwierciedla stanu auta. Takze
wyposazene - niekoniecnzie auto wyposazone musi sie od razu psuc.
| Z tych zaproponowanych najfajniejszy wydaje się być VW Polo - solidny,
mało
| pali, dobrze wychodzi w testach zderzeniowych, tyle że za 35 tys. mozna
| kupić większe wozy.(nowy Golf nie wchodzi za tą cenę w rachubę)
Daj spokoj. Ile ci to Polo pali ? 7 l / 100 ? To ma byc dobry wynik przy tej
masie auta i takim malym silniczku jakie sie najczesciej w Polo spotyka ? To
juz za 35 kilo to sobie mozna normalnego Megane sprowadzic, ktory Polo
polyka we wszystkich konkurencjach. Nie mowiac juz o tym, ze za jakies 36-38
kilo masz Vectre rok 1996/97 BEZWYPADKOWA, I-szy wlasciciel, jak wiesz gdzie
kupic, ew. auto tej klasy ( Peugeot 405, Renault Laguna ), a nie glupiego
ciasnego malego VW Polo, na ktorego w dodatku napaleni sa wszyscy
zlodzieje...
Jurand.
Temat: Testy samochodow...
Witam
Jako, ze dosc regularnie czytam prase motoryzacyjna narzucily mi sie
pewne spostrzezenia, ktorymi chcialbym sie podzielic z innymi
grupowiczami. Otoz niekiedy nawet w tym samym tytule pojawiaja sie
bardzo rozbiezne testy tych samych samochodow. Dotyczy to zarowno aut
niemieckich ( duza czesc artykulow to przedruki z niemieckich
czasopism ) jak i innych "narodowosci" . Na przyklad pisze sie ze Golf
IV, to lider w swojej klasie ( wedlug mnie na pewno jest ponad
przecientna ). W jednym z ostatnich numerow "Auto Swiat-a" jest test
samochodach np. koreanskich, wloskich byloby to naganne i nie do
hamowania bodajze 41m z groszem, podczas gdy inne osiagaja wyniki ok.
37m. Z tego co wiem to malo jest aut, szczegolnie w klasie kompaktow
( nie GT ), ktore zatrzymuja sie ponizej 40 m. Pisza tez, ze to tylko
wina ogumienia. Po zalozeniu jednak opon szerszych i nizszych powinno
byc OK. Troche dziwny to test, ktory zaklada ze jak sobie ktos kupi
auto za 54 tys. zl to pojedzie z nim do warszatatu i wyda 2 tys. na
nowe opony i felgi. W ten sposob mozna by powiedziec, ze Polonez ma
dobre hamulce o ile zalozy sie opony 225, tarcze Brembo, klocki Ferodo
i najnowszy ABS BOSCH-a. Wedlug mnie ocenia sie auto ktore sie ma, a
nie jakie chcialoby sie miec. Drugi przyklad dotyczy Alfy Romeo ( jak
ktos nie lubi tego samochodu niech nie czyta ). Jakies dwa lata temu
ukazal sie spory test samochodow GT, klasy kompaktowej. Wygrala tam AR
145, do zalet zaliczano twarde zawiszenie, moc silnika. W tym roku
ukazal sie podobny test lecz AR okazala sie samochodem slabym (mimo,
ze moc silnika wzrosla o 5 KM), ze zbyt miekkim zawieszeniem. Notabene
wygral ten test Peugeot 306 2.0 16V. Innym przykladem byl test
uzywanego Daewoo Espero, w ktorym okazalo sie ze jest to auto raczej
bezawaryjne, mimo iz wczesniej pisano o zatrwazajaco niskiej jakosci
aut koreanskich. Zastanawia mnie tez wysokie zuzycie paliwa w
testowanych autach. Mialem juz okazje porownac wyniki testow
prasowych, z danymi producenta i wlasymi doswiadczeniami.
Zazwyczaj jestem 10-15% lepszy od dziennikarzy ( wydaje mi sie, ze nie
oszczedzaja testowanych aut bo za nie nie placa ), ale bardzo trudno
zejsc do poziomu deklarowanego przez producenta.
Nie chce prowokowac dyskusji, o wyzszosci aut marki X nad autami marki
Y, chodzi mi o to czy mozna wierzyc takim testom, w ktorych nie tylko
zmieniaja sie subiektywne oceny testujacego ale takze wyniki pomiarow
dokonywanych chyba zgodnie ze stalymi normami.
Jacek Tomasik
Temat: nie kupuję garbusa
bogdan... nie ale pomagaja CI rodzice to oczywiste.
jak 50 zl.. to daje rocznie 750 zl...
4 tys to policz ile lat bys go robil .
garbusa mam od 1995 roku....w 2001 zabralem sie za kupowanie czesci....byly
to sworznie zawieszenia i koncowki drazkow...i to doliczam do kwoty konca
remontu....przyznam ze na drugiego garba dolozyl 1000zl ojciec...ale
wszystkie reperaturki to kase zbieralem od 2001 roku....a remont zaczal sie
w czerwcu 2004...jako ze bylem wtedy jeszcze mlodszy(czyt maly bo teraz
dopiero mlody jestem ;))) ) i nawet teraz nie mam stalych dochodow tylko od
czasu do czasu jakas kasa z gieldy z wygranej ....a staly dochod to 50zl
miesiecznie (babcia wspiera) ...sam wyrzekam sie wielu rzeczy....dodatkowe
moje dochody przeznaczam na oplacanie telefonu ;DDD
ale mniejsza o to....garbus zeby byl w pelni sprawny potrzebuje malowania
( tu wiaze sie koszt lakieru bo malowanie we wlasnym zakresie ) postanowilem
zmienic w silniku przewody wys. napiecia i swiece oraz inne drobne
elementy....licze ze wydam razem okolo 4000zl...a w tej chwili jestem na
etapie 2400zl a juz wszystkie czesci mam...no nie dodalem jeszcze elementow
chromowanych i linek recznego....i jakbym nie daj Boze chcial sprzedac garba
to wiecej jad 4000zl za wyremontowanego garba bym nie chcial wziac....ale to
juz za duzo zwierzen ;)))
teraz troche OT....siora kupila Peugeota 106 z 1998 roku. ....zaplacila nie
malo bo 15000zl...dzien pozniej wymiana tlumika ktory mial byc powodem
stukow z tylu....okazalo sie ze nie do konca....2 tyg potem wymiana tylnej
belki ( poprzedni wlasciciel niedopilnowal wymiany lozysk igielkowych i
posypala sie belka) 1000zl (uzywana z robocizna) , potem wymiana lozysk kola
przedniego , naprawa rozrusznika (czasami bendix puszczal i nie lapal),
wymiana koncowek drazkow razem wyszlo 500zl ...potem padl wodzik zmiany
biegow co kosztowalo ja tez troche choc musiala byc na nastepny dzien w
Chelmie z Wawy wiec pospawali go...potem musialem wymienic cylinderek
hamulcowy bo przeciekal ( przy zmianie belki nie wiem jakim cudem nie ma
jednej sprezyny mocujacesz szczeki w kole wiec moze to tego wina)....do tego
AC OC NW.....wszystko sie sumuje....i za takie pieniadze garbusik to by sie
swiecil jak psu jajca.....ale ojciec pomimo mojej namowy nie zgodzil sie bo
ze to jej stanie na drodze itp...a ja sie z tego smialem....bo wcale lepszy
nie jest od garbusa....osiagi te same...no moze przysp inne ale to sie nie
liczy....tak wiec nie zgodze sie ze garbus jest drogi w utrzymaniu...i mozna
dobry egzemplarz dostac....
Temat: Samochod do 30tys
stanalem przed ciezkim wyborem i zwracam sie do Was o pomoc. Otoz,
dysponuje kwota maksymalnie 30tys zl i musze za te pieniadze kupic
samochod. Przygladalem sie dotychczas wylacznie Oplom Astra II, ale
zauwazylem, ze nawet 1999 rocznik jest drogi i kosztuje powyzej 30tys
Sam ostatnio czegos szukalem za 30tys i myslale o Astrze II.
Faktycznie sa drogie a w dodatku strasznie duzo ciezarowek :(
zl. Stwierdzilem wiec, iz sprowadze samochod zza granicy. Znalazlem
Astre II w cenie 23tys zl, rocznik 2002, 3100km przejechane, pelen
wypas ;-), jedna trzeba ja sprowadzic z Belgii (i tu kolejne pytanie do
Was, jakie beda przypuszczalne koszta transportu i cla).
Nie znam cen za granica, ale wyglada az za ladnie.
Prosze Was wiec o pomoc w wyborze jakiegos modelu w klasie Astry, ktory
ma zastapic obecnie uzywanego Lanosa. Moze jakis Golf IV (to chyba
jednak nie ten segment cenowy), Focus? Chcialbym oczywiscie zeby byl
jak najmlodszy, maksymalnie 3 lata, a moze wedlug Was wymienione przeze
mnie modele, starsze niz 3 lata sa nadal warte uwagi w porownaniu do
Lanosa? Za wszelkie sugestie z gory dziekuje.
Tez chcialem kupic samochod max 3letni za 30tys, w koncu swoje
zaintersowanie skierowalem na male samochody.
Mialem takie typy:
Fabia - odpadla po tym jak sie dowiedzialem czym jest 1,4
Ibiza, Polo - Ibiza nawet by byla fajna, ale szukalem czegos wiecej niz
60KM a prawie zadnych iinych nie bylo :( Polo za drogie.
Peugeot 206 - niestety na naszym rynku pelno jest 1,1, troche 1,4 a oba
silniki nie sa jakies rewelacyjne. Pozatym zazwczaj marne wyposazenie.
Clio - i na tym zostalo. Szukalem 1,4 16v, niestety w ogloszeniach i
komisach same 1,2. W koncu udalo mi sie i wczoraj takiego odebralem :)
Niestety male samochody sa u nas slabo wyposazone, jak sie znalazlo cos
ciekawego to byl sprowadzany a takiego nie chcialem.
Z drugiej strony drogo je wyceniaja, czasami samochod z 2001 roku jst
tanszy od nowego o 3tys. Troche malo.
Pozdro
Piotrek
Temat: Następny... Im więcej czytam... ;)
Podobnie jak w wątku niżej "im więcej czytam tym mniej wiem". :/
Szukam używanego, max. 3 letniego, wygodnego i ładnego ;) auta,
które byłoby równocześnie dość ekonomiczne (powiedzmy średnio
w cyklu mieszanym nie więcej niż ok. 8-9l/100). Koniecznie
z automatyczną skrzynią biegów i najlepiej kombi.
Niski poziom hałasu w środku też ma znaczenie.
Aha, no i nie za drogie - tak do 60.000 PLN.
Narazie doszedłem do nastepujących wniosków:
* Volvo V70 - wydaje mi się za duże, troche toporna sylwetka.
* VW Passat - też wydaje mi się chyba za duży, z przodu nawet
ładny - ale tył wygląda wg. mnie okropnie (tylne lampy - porażka).
* Subary Legacy i Outback - wszystko fajnie, tylko to spalanie...
* Audi A4 - podoba mi się, ale znajomy mnie straszy kosztami
części (zawieszenie) i że ciasno w środku. Ma rację?
* Volvo S60 - szkoda, że nie ma wersji kombi.
* Mazda 6 - to chyba auto o sportowym, a nie komfortowym charakterze
* Skoda Octavia - już kiedyś miałem od nowości (pierwszą wersję po
pierwszym liftingu), w sumie była OK, biorę znowu pod uwagę, ale
chyba wolałbym coś innego.
* Honda Accord - kombi jest paskudne - odpada, sedan jest OK,
ale to sedan no i nie wiem jak z zużyciem paliwa.
* Peugeot 407 - ładny, ale znowu, znajomi straszą mnie, że awaryjny
* Renault Laguna - mam teraz pierwszą wersję po liftingu z 2000r.
Naczytałem się dużo, że wersja II jest nieudana i nie warto, ale
czy po liftingu wersji II nie jest już lepiej? Cenowo wyszłoby
najtaniej nawet w maksymalnie wypasionej wersji ale czy warto?
* Saab 93 - chyba trochę za mały, sam nie wiem
* Saab 95 - no podoba mi się, rozważam wersję z silnikiem
1.9TiD 150KM - wyglada na bardzo ekonomiczne auto, tylko
zastanawiam się gdzie jest haczyk - w sieci jest trochę ofert
(na polskich i niemieckich stronach) gdzie takie 2-3 letnie
samochody są bardzo tanie (50-60tyś.) w stosunku do ceny
nowego w salonie. Jaki jest powód?
Temat: olej opałowy
. Mam peugeota 405 td i zastanawiam czy nie
przerzucic sie z ON na opałówkę. Ktoś wie czym mi to grozi(raczej mojej
furze)? ropa drożeje a portfel pusty :(
Pisałem już o tym jak miałem 405 SRD Turbo. Jedyne czym to grozi to mandat.
Ja miałem przygotowane wytłumaczenie, że dodaję do ropy uszlachetniacza
Shell, który barwi normalny ON na buraczkowy kolor. W praktyce to kontrolują
tylko TIRy bo oni nagminnie na tym jeżdżą. Nawet na stronie Rafinerii były
specyfikacje chemiczne ON i opału - różnica była tylko w jednym parametrze i
to niewielka za to kolosalna jest w cenie (podatki akcyzy itp.). Nawet
dodatków przeciw wytrącaniu się parafiny nie musiałem dodawać ponieważ wiele
zbiorników z olejem jest na zewnątrz budynku i też nie może zamarzać.
Ponadto jakby opał był szkodliwy to połowa diesli w tym kraju już by nie
jeździła. Swojego czasu była tak a afera jak jakaś grupa przestępcza
sprowadzała opał niebarwiony i sprzedawała na stacjach. Najgorsze jest jak
takie grupy próbują odbarwić opał jakimś świństwem - to już raczej na pewno
zaszkodzi. Jak mam kupować na stacji opał a płacić za ON to już wolę sam
sobie zalać - jak to się mówi ; "wiesz co masz" . Na niektórych stacjach
wymagają takiego oświadczenia, że będzie się używać do celów opałowych a są
takie na których lanie prosto do baku nikogo nie dziwi.. Producent twierdzi,
że barwnik jest nie do usunięcia ale wiadomo....Polak potrafi. Reasumując
samochód nie kopci wbrew powszechnym opiniom, przyspieszenie jak na ON.
Nawet jak Ci się coś zepsuje to po roku zarobisz na drugi silnik ;-) Mój
kumpel też do dziś jeździ Land Roverem. Po co przepłacać jak nie widać
różnicy? ;-)
PZDR
Mroczny Daro
Temat: Renault Scenic
Aktualnie jest promocja na Scenic (klimatyzacja za darmo), więc model z
klimatyzacją wychodzi o 4600 taniej, a więc jakieś 72 300.
A może Peugeot Partner HDi Saint Tropez ?
Ma wszystko, łącznie z klimatyzacją, i kosztuje jakieś 60 000 zł.
| Zamarzył mi się Scenic - taki 1.9 dTi. Najlepiej z klimatyzacją (cała
reszta
| jest już w standardzie).
| I tu zaczyna się problem, bo nowy kosztuje horrendalne pieniądze (nawet
| zeszłoroczna produkcja),
zeszloroczny tegoroczny
RT 1,9 dTi 100KM + CA 70780 PLN 76900 PLN
Czy to horrendalne pieniadze to pojecie wzgledne.
Nalezaloby porownac z bezposrednimi konkurentami
wyposazonymi tak jak Scenic. IMHO wynik bedzie
na korzysc Scenica.
| to bez klimy i z dużym przebiegiem (widziałam tylko roczny z 80kkm na
| liczniku), albo porozbijane -
Zapomnij o rozbitku - duza szansa na wielki stres i zgryzote
| Może nie jeżdżę aż tak wiele (ok. 15kkm/rok), ale zakładam że będę
korzystać
| z tego samochodu prawie dożywotnio (tzn. dla auta ;-)) czyli min. 12-15
lat,
| więc o połowę mniejsze koszty paliwa są tu dość istotne.
Nie wierze ... ; _ w to 15 letnie uzytkowanie
| Więcej jest używanych z silnikiem 1.6 16V.
To jesty mimimalny silnik, jaki mozna zaakceptowac w Scenicu.
Mam o nim jak najlepsze zdanie - w kwestii Ciebie interesujacej
powiem, ze miesci sie w 8-miu litracg w miescie. Fakt, ze w mniej-
szym i lzejszym samochodzie - Megane.
| a poza tym są już w ofercie z silnikiem 1.9 dCi - jeszcze droższe i na
pewno
| będzie kusiło
dCi z klima 79.600 czyli tylko 3.000 PLN wiecej ale silnik
zdecydowanie bardziej nowoczesny i bardziej dynamiczny
niz 1.9 dTi. Spalanie napawde niewielkie.
| Czy dać sobie spokój z dieslem i dobrze poszukać jakiegoś przyzwoitego
| benzyniaka (może nawet 2.0)?
2.0 lubi wypic - minivana raczej nie kupuje sie po to
aby sie scigac, wiec 1.6 16V 110 KM powinien Cie zadowolic.
| - drogo wyjdzie eksploatacja :-(
RT 1,6 16V 110 KM + CA 63540 PLN 69050 PLN
Jakby nie spojrzec 6.000 PLN w kieszeni - czyli troche kilometrow
da sie przejechac na benzynie kupionej za zaoszczedzone pieniadze. ;-))
| A może przemóc się i kupić powypadkowy?
Jeszcze raz -ZAPOMNIJ !!!
| Ktoś z Was jeździ może takim samochodzikiem?
Scenicem nie - Meganka. BTW - bedziesz wozic jakies graty,
czy masz duza rodzinke ??? CXzym motywujesz zakup minivana???
A moze... ten... tego... pojemnoscia pluc... ;-))))) no fakt,
w Scenicu jest wiecej powietrza...
--
PZPR !
Temat: Fiaty
Ale jak ja sie pytalem o maly samochod, to mowicie "Fiata to nie,
lepiej Tico, Fiaty sa do bani".
A jak ktos sie pyta o wiekszy samochod, to "Nexia to nie, Daewoo sa do
bani".
W ten sposob, to tylko Merce zostaja...
I nie mowcie, zeby kupowac uzywane - patrzac na kolegow widze, ze maja
z dopiero co kupionymi powiedzmy 4-letnimi samochodami tyle samo
klopotow, co ja z moim CC, ktory za to przez pierwsze 3 lata nie psul
sie wcale, potem wymienilem akumulator i na pol roku starczylo, i
dopiero 4-letni zaczyna sie sypac. Kurcze, bylo go sprzedac rok
temu... 8-)
Anyway, wydaje mi sie, ze przez kilka (3-4) lat to sie zaden samochod
nie psuje. A potem to go i tak trzeba sprzedac.
MJ
A ja Ci polece uzywany. Peugeot 205, ale diesel. W swoim czasie i
w swojej klasie najmniej awaryjny maly diesel w Niemczech. Znajomy mial
kilka lat takie cos, dla samochodu to bylo cos od 5 do 10 roku eksploatacji.
Przebieg dobrze ponad 300 tys., z nastepujacymi usterkami:
linka gazu (albo sprzegla, nie pamietam) kilka razy (dorabial z
takiej od malucha, to i nie sluzylo za dobrze)
taka gieta rura z tylnego zawieszenia z lozyskami - wybila sie
po cos 150 tys
amortyzatory wiadomo, co jakis czas na naszych drogach trzeba
zmienic
jakis problemy z przeciekami ze dwa czy trzy razy (chlodzenie)
swiece zarowe
wstryskiwacze zmieniane raz albo dwa
W sumie prawie 100% "powracalnosci" (to taki moj parametr, oznacza
prawdopodobienstwo wrocenia samochodem do domu, nie mylic z bezusterkowoscia
:-)).
Samochod byl eksploatowany bardzo intensywnie, predkosc podrozna
standardowo na trasie to bylo 120-160, nierzadko ciagnal na maksymalnej
180.
Na zakonczenie woz byl troche rozklekotany (po takim przebiegu
ja sie akurat nie dziwie), ale bez wiekszych problemow, silnik remontu
nie wymagal. Wszystko dzialalo.
Silnik 1,8 diesel (teraz Polonezy z nim jezdza tylko w wersji 1,9)
o mocy okolo 60KM dawal autku zupelnie przyzwoite osiagi, jesli chodzi o
miejsce to kilka godzin z przodu dla czlowieka 1,9metra bylo calkowicie
do przyjecia (choc moglby byc ciut szerszy). zuzycie katalogowe na trasie
3,9 (zasieg na baku 1200km), w praktyce 5-6, w miescie do 7 (moge zawyzac,
nie pamietam za dobrze).
Mi osobiscie marzy sie wersja turbodiesel: zuzycie paliwa minimalne,
moc spora (bodaj okol 100KM), predkosc do 200km/h, wyglad niepozorny.
Pozdrawiam -
P.
---------------------------------------------------------------------------
Patryk P. Nowak Ph.D. student on Technical University of Gdansk
"...You may say I'm a dreamer, but I'm not the only one..."
Poglady wyglaszane przez autora nie zawsze sa zgodne z pogladami autora.
---------------------------------------------------------------------------
Temat: Clarus czy Megane?
Moze spotkales malo zawzietych konkurentow...
Moje byle zwykle 2.0 nie mialo problemow z Omega B 2.5
Po wszystkich doswiadczeniach naprawde potrafie wyczuc czy ktos cisnie
calkowitego maksa czy nie. Jesli nie jestem pewien czy daje maksa wtedy nie
mowie.
Jakie 2.0? Jak chcesz mozemy sie sprobowac - mowie CALKOWICIE POWAZNIE.
Jesli chodzi o brak Twoich problemow z 2.5 V6 to spojrzmy na to z drugiej
strony. Wlasciciele Omeg rzadko cisna ile fabryka dala, bo jest to duzy
samochod i nawet troche nie przystoi nim tak rajdowac. Zapewniam Cie, ze
jesli ktos z 2.5 V6 by sie zawzial to od 100 do 180 nie mialbys czego szukac
("zwykle" 2.0). Wiec ponawiam propozycje: nie ma to jak sprawdzenie tego
empirycznie...
Zapewniam Cie ze jest to bardzo podobne auto, wiele elementow
nie zostalo zmienionych, wyglad to nie wszystko...
Tak jak mowilem: stara nie jezdzilem, ale nie wierze, ze komfort jest ten
sam. Co do rozmiarow jest oczywiste, ze stara jest mniejsza.
TERAZ TRAFILO MNIE OLSNIENIE: TY MASZ CARINE 2.0, ktora w papierach ma 9s.
Ale wiesz co: Carina 2.0 tez jezdzilem i to ile fabryka dala (jesli chodzi o
przysp) i sie nie boje: wystawiam Omege 2.5 V6 Combi 0-100 10s. Wynik moze
byc dla Ciebie zadziwiajacy i dac Ci sporo do myslenia (no chyba ze sie
boisz sprobowac...) Co bys powiedzial jak by Cie wzial taki byczy Combi
Space :-) (jeden facet w nowiutkim Galancie tak sie zajerzyl z tego powodu,
ze malo potem na kogos nie wjechal).
| Z automatem sie zgadzam, tu rzeczywiscie kicha - wtedy szkoda tych
silnikow.
A wiekszosc MV6 to automaty...
Trudno, ich strata.
| Teraz jednak jeszcze jedna wazna sprawa. Nie wiem czy wiesz, ze Opel jest
| firma, ktora podaje gorsze przyspieszenia niz jest w rzeczywistosci.
Nie sadze zeby Opel robil to swiadomie, ale np 3000 24V w/g
katalogu 7,6-7,8 (w zaleznosci od zrodla) a w/g testu 7,3.
Swiadomie, nieswiadomie - tak po prostu jest.
| Dlatego nie mozna porownywac przyspieszen podawanych
| przez np. Fiata z Oplem. Omega 2.5 V6 tez jezdzi lepiej niz 10 sekund, bo
| jakos samochody, ktore maja 10 do setki dziwnym trafem odpadaja.
Pamietaj ze wielu kierowcow panicznie boi sie uzywac silnika do
maksymalnych obrotow i stad moze Ci sie wydawac ze to czy inne
auto jest gorsze.
Jesli chodzi o wyscig Hyundaia z Astra i Punto to z kolega, ktory Peugeot'a
405 1.6 gaznik ciagnal do 9000 obrotow (110 na dwojce - sam to widzialem)
wiec on to akurat przyciska. Co do innych to mozna
| Przy MV6
| roznica 0.6 sekundy na korzysc - przyznasz ze sporo (w Fiatach
odwrotnie).
| Tym bardziej ze wiekszosc firm podaje takie samo lub bardzo podobne
przysp.
| dla kombi, a Opel zawsze, niezaleznie od modelu i marki obcina 0.5
sekundy -
| przeciez to nie moze byc prawda.
Niestety jest to prawda...
Opel dla kombi potrafi nawet przeprogramowac sterownik wtrysku
Jacek.
Temat: Który silnik lepszy do automata w SCORPIO II?
| uwagę biorę 3 silniki: 2.0 8v, 2.0 16v i 2,3 16v.
| Jeżeli masz ochotę na V to tylko 2.8 ( jest to silnik VW ) natomiast 2,9
| jest FORDA
| Od kiedy to 2.8 jest VW? Mowa o 2.8 który jeździł jeszcze w Granadach
| przecież. To ten sam blok co 2.0 i 2.3 V6
Ten sam blok ??? To zmierz srednice tloka , porównaj uszczelki pod glowice i
zobaczysz roznice .
Kosmetyczne.
2.0 V6 srednica tłok 84
2,3 V6 srednica tłoka 90
2.9 V6 -srednica tłoka 93
a 2.8 V6 VW srednica tez 93 niekonsekwentnie jak widac w stosunku do Forda
W Granadzie jezdzil 2.0V i 2.3 Voraz 2.9V a to roznica ( a ze czasy byly
jakie byly i pojemnosci sie zanizalo to potem nie wiadomo bylo co kupiles
naprawde )
Kochany, nie pierdziel :)
W Scorpio sa dodatkowo 2.8 VW (tylko silnik ) osprzet Forda
Tak tak. VW. I do tego robiony w kolonii, i to VW który w żadnym VW
nigdy nie jeździł.
Poza tym Ford czesto "pozycza" silniki .... 2.3 d i 2.5 d od Peugeota , 2.5
WM (WiniMotorini)od Wlochow (alfa itp) a wlasnie 2.8 od VW
Tak tak. I te silniki od VW maja taki zam osprzet, takia sama średnicę i
skok i tak dalej.
Pozdrawiam i zastanawiam sie czy tu warto cos wiedziec.....
Warto. Natomiast bardzo kiepsko jest nie wiedziec i pierdolic farmazony
bez sensu.
Wszystkie silniki V6 montowane w Scorpio wywodzą się od pewnej jednostki
V8, która na przelomie lat 60 i 70 została zaadaptowana na rynek
europejski przez obcięcie dwóch cylindrów i zmianę kąta z 90 na 60
stopni i weszła w produkowanym od 1972 roku Fordzie Granadzie Consulu
jako jednostka 1.7.
Silniczek ten okazał sie jednak za słaby, więc doklejono jeszcze dw
cylindry i tak narodzil się 2.0V6.
Blok tego silnika bez większych modyfikacji był uzywany do końca
produkcji Scorpio, łacznie z silnikiem 24V Cossworth.
Z 2.0 powstały jednostki silniejsze z wiekszą średnicą cylindrów - 2.3,
2.6 i 2.8.
Kiedy w 1978 roku światło ujrzała Granada Mk2 2.8 dostał drugą wersję -
z wielopunktowym wtryskiem benzyny K-Jetronic.
Silniki te przeszły jeszcze dwie modyfikacje - w 1979 roku zmieniono
nieco głowice - zwiekszono średnicę zaworów oraz kanałów dolotowych
(zmieniając tez kolektory dolotowe). Natomiast w 1983 roku silniki 2.0.
2.3 i 2.8 montowane do Forda Sierry zyskały utwardzone gniazda zaworowe.
Kiedy Granade zastapił w 1985 roku Scorpio, silniki 2.4 i 2.9 EFI
jeszcze nie były gotowe. Dlatego też został zastosowany silnik 2.8 z
Granady ze zmodyfikowanymi głowicami (użyto głowic od 2.9, ze względu na
średnicę cylindrów, co wymusiło zmiane kształtu okien kanałów wodnych w
bloku. Poza głowicami i kanałami blok dalej jest taki sam, jak w silniku
2.8 od Granady.
Jednostki 2.4 i 2.9 powstały na bazie bloków poprzednich silników 2.0 i
2.3. Zwiekszenie pojemności uzyskano tym razem przez zwiekszenie
długości skoku tłoka. Silniki te równiez maja inny kształt okien kanałów
wodnych na górze bloku. Zwiekszony skok uzyskano wydłużając wykorbienia
wału korbowego.
Silnik 2.9 24V od dwunastozaworowego rózni sie tylko głowicami.
Zaś bajki o silniki VW może prawić ktoś, kto nigdy w życiu nie widział
tych silników.
Temat: Francuzy czyli wszystko o samochodach... z francji :D
Jeździłem francuskim autem, fakt - używanym, ale jeżdżę też niemieckim, fakt - również używanym. Mam do czynienia na co dzień z włoskim autem (Fiatem), również używanym i muszę przyznać, że widzę różnicę między Fiatem a Oplem.
Może i widzisz różnicę ale pod uwagę musisz brać wiele czynników - począwszy od "zużycia" samochodu, po przez "prawdziwy przebieg" oraz rocznik - typu silników itd itp. możesz porównywać dwa nowe samochody tutaj np. nowe renault i nowy no powiedzmy VW i wtedy Twoja opinie będzie miaro dajna ponieważ jeśli kupujesz oba samochodu jako używane to tak naprawdę żaden z nich nie jest w 100% sprawny zawsze znajdzie się jakiś defekt, który spowodował poprzedni właściciel
A po co oddawać i dopłacać znowu kasę, skoro ma się dobrze wyposażone, nowoczesne, niezawodne auto?
Nie zgadzam się, że nie sprzedaje się dobrego auta, sam sprzedawałem dobre auta, bo nie jestem typem osoby, która kupuje np. Skodę Felicję i jeździ nią 12 lat.
tutaj trochę Cię nie rozumiem - sam sobie przeczysz - piszesz : " po co oddawać i dopłacać znowu kasę, skoro ma się dobrze wyposażone, nowoczesne auto ... " a później piszesz iż : " nie jesteś typem osoby która kupuje skodę felicje i jeździ nią 12 lat " ale przecież jak kiedyś kupiłeś skodę felicję to wtedy przecież była ona nowoczesna , niezawodna, i dobrze wyposażona "
Wiem, wiem również, że od tego czasu Nissan się popsuł i nie jest tak niezawodny jak kiedyś.
hmm nie wiem skąd posiadasz taką informację - jeden z moich przyjaciół jest właścicielem autoryzowanego serwisu Nissana - jeśli chodzi o naprawy mechaniczne silników - to ich awaryjność - odkąd są to silniki francuskie produkowane przez renault - spadła o ok. 25% a to już niezły wynik - nie jest to jednak przykład tylko jego serwisu ale takie spadki awaryjności odnotowało większość ASO Nisana w Polsce jak i w europie.
A ja chciałbym zauważyć, że nawet samo Renault przyznaje, że Laguna II jest autem niedopracowanym (oczywiście przyznają po czasie, gdy jest już nowa Laguna).
ok ale przecież i nawet Mercedesowi średnio udała się A klasa - posiadacze tego właśnie autka od 2000 roku otrzymywali listy od Mercedesa, który wzywał ich do bezpłatnego usunięcia usterki w ASO Merca - zresztą mój ojciec jeździ obecnie "nowym" suzuki swiftem - i do tej pory od 2007 roku otrzymał podobnych listów ok. 5. - albo suzuki albo nic ???
No i popatrz kupują auta z Niemiec, stare Mercedesy które wg. Ciebie są w 95% powypadkowe i te auta w Polsce mają na licznikach po milion km (a tak naprawdę to nikt nie wie ile to auto ma, bo licznik pewnie kręcony kilka razy). Czy to świadczy na niekorzyść Merca? Nie, bo nie są go w stanie złamać ani przebiegi, ani polskie dziury, ani wypadek.
Ludzie kupują VW i Merce czy BMKi z niemiec bo chcą podkreślić swoją pozycję materialną - co jak co ale zawsze mercedes, bmw, czy nawet VW dla Polaków będzie kojarzyło się z tą "Niemiecką dbałością i niezawodnością" , której ja uważam że czasy się skończyły .
Poza tym twierdzę, że istnieje coś takiego jak lokalny patriotyzm, np. szefowie rządu Francji jeżdżą Peugeotami (ostatnio chyba nawet Citroenami), a w Niemczech pani kanclerz jeździ bodajże Mercedesem S-klasy.
Gdyby w Polsce FSO to była marka porównywalna np. ze Skodą, to być może polski premier jeździłby limuzyną made in poland.
tutaj się zgadzam
Hmmm....? Tak (?) Astra którą posiadam jest warta 15 tys. zł, za 35 tys. zł kupię Astrę II z salonu (dokładnych cen nie znam, ale leży przede mną jakiś program TV, a na okładce reklama Opla i cena Astry od 32 tys. zł)
no tak tylko wiesz co tutaj w przytoczonym przeze mnie przykładzie mowa o dobrze a nawet bardzo dobrze "wypasionej" furze a nie standardowej wersji Opla. poza tym jakiego masz opla ? Astrę I ?? i ona jest warta 15 tys ? ? zejdź na ziemię ale mniejsza o to ...
A w samochodzie ważniejszy jest elektroniczny starter, czy silnik?
tzn, nie chodzi tutaj tylko o sam "przycisk" to element komputera, który odpowiada za dobrą pracę silnika - w dzisiejszych czasach generalnie wszystko sterowane jest przez jednostkę centralną komputera - począwszy o samą regulację kompresji tłoków jak i mieszankę paliwową itd itp
Temat: [peugeot 406] co sadzicie?
Witam.
Ponieważ rozmawiamy o aucie używanym, nie produkowanym w chwili obecnej, a konkretnie zastąpionym przez nowszy model koncernu Peugeot, wypadało by zapytać o specyfikację omawianego auta.
Znaczący poziom na ocenę, będzie bowiem miało zarówno wyposażenia jak też wersja silnikowa do której należało by się odnieść.
Co prawda nigdy nie byłem użytkownikiem tego auta, jednak z racji wykonywanego zawodu zdarzało mi się mieć z nim styczność, przede wszystkim od strony mechanicznej, więc moja odpowiedź będzie zawierała elementy co do których mogę się odnieść z uwagi na własne doświadczenia.
Nadwozie:
Uważam, że jak duża część samochodów francuskich, nadwozie ma na prawdę ładną linię. Oczywiście to subiektywne wrażenie, jednak autko na prawdę może się podobać. Stylistyka jest zwarta, jednak ogólne wrażenie często zależy od takich detali jak kolor nadwozia.
Warto wspomnieć również o tym, co wg mnie jest bardzo istotne a mianowicie o braku podatności nadwozia na korozję. Rzadko zdarzyło mi się spotykać bezwypadkowe auta, nawet kilkuletnie z widocznymi oznakami korozji nadwozia.
Na podstawie krótkich jazd testowych muszę także przyznać, że nigdy nie miałem problemów z widocznością z wnętrza pojazdu w żadnym kierunku.
Wnętrze:
Przede wszystkim stosunkowo obszerne. Miałem okazję podróżować autem klienta na dystansie kilkudziesięciu kilometrów, zarówno na przednim siedzeniu jak też na tylnej kanapie i uważam, że ilość miejsca jest wystarczająca dla czworga dorosłych pasażerów. Być może moja opinia jest spowodowania faktem, iż nie jestem osobą wyjątkowo "rosłą" gdyż mam jedynie 176 cm. wzrostu. Mimo to zarówno miejsca na nogi jak też nad głową miałem wystarczająco dużo.
Dość wysoko muszę także ocenić jakość wykończenia wnętrza.
Wersja którą miałem okazję przejechać największy dystans, to auto z silnikiem 2.0 16V, i zaznaczam że była to wersja wyposażeniowa całkowicie "normalna". Nie posiadała m.in. skórzanej tapicerki jak też elektronicznej klimatyzacji (auto wyposażone było w klimatyzację manualną). Isotnym jest, że auto opisywane posiadało stosunkowo niewielki przebieg, jednak wnętrze wykończone jasnym welurem prezentowało się doskonale a tapicerka nie zdradzała oznak zużycia.
Dodatkowo bardzo sympatycznie prezentowała się deska rozdzielacza, która nie dość, że w moim mniemaniu była ergonomicznie wykończona to na dodatek ładnie kontrastowała z jasnym obiciem foteli, gdyż wykonana była z miękkiego, czarnego tworzywa.
Bardzo czytelne zegary i zestaw wskaźników. Jedyne co nie odpowiadało mi w pełni to czerwone podświetlenie, które choć wygląda elegancko, potrafiło mnie razić w momencie dłuższej jazdy nocą.
Silnik:
Jak wspomniałem wcześniej, odniosę się do wersji 2.0 16V.
Auto z tą jednostką zdecydowanie nie jest "sportowcem", jednak zapewnia wystarczające osiągi w przypadku jazdy miejskiej jak też na dłuższych trasach. Oczywiście znacznie lepsza elastyczność występuje w chwili, gdy autem podróżujemy w najwyżej dwie osoby, gdyż masa samochodu obciążonego kompletem pasażerów jest już wyzwaniem dla silnika przy wyprzedzaniu.
Mimo wszystko auto z tym silnikiem bardzo "sympatycznie" sprawdza się w codziennym użytkowaniu. To taki kompromis między dość słabą jednostką 1,8 a mocną ale jednocześnie paliwożerną wersją 3.0 V6.
Niestety nie poruszałem się nigdy autem z silnikiem diesla, więc na jego temat nie mogę się wypowiedzieć.
Naprawy i serwisowanie:
Cóż... to akurat moja branża, więc mam nadzieję, że napiszę coś wartościowego
Przede wszystkim auto jest bardzo "specyficzne" pod względem napraw.
Ma wiele rozwiązań charakterystycznych dla samochodów francuskich, z którymi warto się zaznajomić aby nie popełnić błędu przy naprawie bądź serwisowaniu.
Mimo to serwis wcale nie musi być drogi. Poza specyfiką samego samochodu, rozwiązania konstrukcyjne są jak najbardziej zbliżone do innych jednostek produkowanych w tym okresie. Dotyczy to nie tylko samego silnika, ale też układu hamulcowego czy zawieszenia (w szczególności przedniego, wykorzystującego popularne kolumny McPherson'a).
Są natomiast drobiazgi, które jak w każdym samochodzie potrafią się zepsuć a ich wymiana, choć prosta wiąże się z dużym wydatkiem, gdyż nie posiadają zamienników a to z kolei zmusza nas do nabywania elementów oryginalnych w sieci sklepów markowych. Takim elementem jest np. czujnik położenia wału korbowego.
Można sie także "nachodzić" szukając części wydawać by się mogło całkiem popularnych, jak choćby łożysko wyciskowe sprzęgła. Koszt nie przeraża (ok. 50 zł.) jednak mogą wystąpić kłopoty ze znalezieniem odpowiedniej części.
Reasumując, uważam auto za godne zainteresowania. W szczególności gdy zależy nam na stosunkowo dużym i wygodnym aucie w którym komfortowo można przewieźć rodzinę czy znajomych.
Zadowolenie z zakupu zależy jednak od stanu technicznego, więc warto dobrze poszukać egzemplarza z rynku wtórnego.
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem.
Pozdrawiam
Temat: EcoTek Technologia F1 !! MOC I MNIEJSZE SPALANIE !
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=151664759
Witam
Mam do sprzedania:
ECO TEK CB-26P
HIT Sezonu jakim jest urządzenie firmy ECO TEK CB-26P - jest to urządzenie służące do optymalizacji procesu spalania opracowane specjalnie do samochodów Formuły l. To najlepiej sprzedające się produkt w tym roku w Anglii, urządzenie działa na zasadzie eliminowania drgań podciśnienia w układzie dolotowym auta. Zastosowanie go przyspiesza reakcję silnika na pedał gazu, podnosi elastyczność silnika oraz wpływa na zmniejszanie zużycia paliwa (zużycie paliwa spada przeciętnie o 1 litr/100km), powodując dodatkowo poprawę składu emitowanych przez silnik spalin. Ecotec montowany jest na głównym przewodzie podciśnieniowym, a jego montaż i regulacja zajmuje kilka minut. Instrukcja montażu jest załączona w kpl. z produktem.
Najszybsza Supra w Polsce nawet tego używa bo działa to w 1000%!!!!!!w każdym aucie !!!
Towar przetestowany na VW golfie 3 ,stan silnika byl bardzo dobry ,przebieg 143 tys km ,silnik 2.0 8v (2E) auto palilo srednio 10-11 litrow normalnie, po zamontowaniu z przeliczen wyszlo ze pali az 1,5 litra mniej ,moim zdaniem to spora oszczednosc do tego auto reaguje o wiele szybciej na pedal gazu
TO NIE JEST JAKIS MAGNETYZER ALBO INNA PIERDOLA KTORA TEZ KOSZTUJE A NIC NIE DAJE OPORCZ SATYSFAKCJI ZE SIE MA JA!!ECOTECK TO SPRAWDZONE URZADZONKO NA CALYM SWIECIE OCZYWISCIE JAK TO W POLSCE BYWA MALO ZNANE
DOKLADNE TESTY ZNAJDA PANSTWO TUTAJ:
http://www.ecotekplc.com/test_results.htm
POLECAM TEN TOWAR KAZDEMU KTO CHCE MIEĆ PROFESJONALNE URZADZENIE W AUCIE DO TEGO MNIEJ SPALAC PALIWA I MIEC DYNAMICZNIEJSZE AUTO W KAZDYCH WARUNKACH ,JAK WIADOMO CZASAMI MUSIMY WYPRZEDZAC ROBMY TO JESZCZE BEZPIECZNIEJ I SPRAWNIEJ NIZ KIEDYS OD TEGO ZALEZY NASZE ŻYCIE !!ZADBAJ O AUTO,AUTO ZADBA O CIEBIE !!!!
Pasuje do nastepujacych aut:
Alfa Romeo : Alfa Romeo 33 90 145 146 147 155 156 164 166 GTV Audi: A2 A3 A4 A6 A8 V8 S3 S4 S6 S8 RS2 RS4 TT Austin: Maestro/Montego Metro Montego Break BMW : 3 5 6 7 8 Compact E23 E24 E27 E28 E30 E31 E32 E34 E36 E38 E39 E46 E53 X5 X3 Z3 Citroen : Berlingo AX Bx Cx Evasion Saxo Xantia XM Xsara ZX Aura Volcane ZX Reflex C2 C3 C4 C5 PICASSO Avantage Jumpy Jumper Daewoo : Espero Lanos Leganza Nexia Matiz Nubira Daihatsu : Charade Move Grand Move Fiat : Barchetta Bravo / Brava Cinquecento Ducato Multipla Panda Punto Seicento Tipo Tempra Kombi Uno Stilo Ford : Escort Fiesta Focus Ka Maverick Mondeo Orion Probe Scorpio Sierra Honda : Accord Civic Delsol Del Sol CRX CR-V Prelude Hyundai : Coupe Elantra Atos Accent Lantra Jeep : Wrangler Kia : Sephia Shuma Carnival Lancia : Dedra Kappa Prisma Y Lexus : GS 300 - LS 400 Mazda : 121 323 626 6 MX3 MX5 MX6 RX7 6 Mercedes : w123 w124 w126 w201 w202 w208 w210 w230 CLK SLK CL SL C-Klasa E-Klasa S-Klasa G-Model Vito Viano Vario Mitsubishi :Colt Carisma Lancer Eclipse Galant Pajero Sigma Space Runner Space Wagon Nissan :100 NX 200 SX 300 ZX Almera Micra Patrol Primera Sunny Opel: Tigra, Kadett E Kadet D Corsa, Calibra Astra, Vectra, Agila, Vivaro, Combo, Omega, Senator, Record, Manta, Peugeot: 106, 205, 206, 305, 306, 307, 405, 406, 505, 605, 607, 806, 807, Partner, Renault: Kangoo, Clio, 19, Megane, Laguna, Espace, Thalia, Trafic, SEAT: Ibiza Cordoba Arosa Alhambra Skoda Felicia, Fabia, Octavia, Superb, Subaru Toyota Yaris, Corolla, Avensis, Carina E, Strlet, Volkswagen : Cabrio Golf 1 Golf 2 Golf 3 Golf 4 Golf 5 Golf Golf I Golf II Golf III Golf IV Golf V Kombi Golf4 T2 T3 T4 Doka Bora Lupo Scirocco Corrado Derby Jetta Caddy Sharan Passat Polo Lupo New Beetle Vr6 Gti 16V
Jeśli nie znalazłeś swojego auta na liście napisz do mnie
Pozdrawiam
PRZED ZALICYTOWANIEM NAPISZ DO MNIE OBNIZE KWOTE JESZCZE PARE ZL!!
WYSYLKA ODRAZU PO ZAKSIEGOWANIU PIENIEDZY!!
Na towar nie daje gwarancji jednakze towar jest w 100% NOWY!!!!Tak powinno byc napisane na kazdej aukcji zgodnie z nowym prawem UE!!!
Temat: Opinie o chip tuningu
Oglądałem sobie ostatnio stronki firm, które oferują taką usługę. Za trochę
ponad 1000 zł wymieniają chip strujący silnikiem, co daje ok. 10% przyrostu
mocy (w przypadku samochodu tej klasy, co mój tj. Peugeot 306 1.6, bo dla
turbo beznzynowych i TDI dużo więcej), lepszą charakterystykę momentu
obrotowego itp. Tak to jest reklamowane. A jak to wygląda w praktyce.
Interesują mnie opinie osób, które używają samochodu z wymienionym chipem.
Czy róznice w przyśpieszeniu, elastyczności są odczuwalne? Co ze zużyciem
paliwa?
Z góry dzięki za wszelkie informacje.
Osmiozaworowce z PSA sa do tego idealne szczegolnie jak po chip-tuningu
zastosujesz sie do wskazan aby stosowac paliwo Pb98. Jak niektorzy
wiedza (widzieli np na spotach na Cargo) mialem przez trzy lata Saxo
1.1i SX 3d. Jak sie skonczyla gwarancja to zaczolem tuningowac pomalu i
z glowa a nie jakies lakierowanie swiatel, oklejanie szyb itp
auto mialo wygladac niemal normalnie (doszedl tylko tylny orginalny
spolier Citronena na tylna klape do Saxo i alusy 5.5jx13) ale jezdzic
lepiej, wiec obnizylem i utwardzilem zwieche (H&R+Bilstein), wzmocnilem
hamulce (Brembo+Ferodo), wymienilem sliskie wielosezonowe oponki
Michelin MXT 155/70R13 na letnie Dunlop Sport 165/65R13
i zabralem sie za silnik a konkretnie zaczolem od wydechu (przywiozlem z
Musketiera, zmienilo sie wszystko od kata w tyl) dalej poprzez wywalnie
zwezki na dolocie, zmiane swiec (b. dobrze sprawowaly sie Briski w
Saxofonach), wkladu filtra powietrza na K&N. Na wszelki wypadek
zmienilem tez olej w skrzyni na syntetyczny Mobil1 75W-90 i dodalem do
niego i silnika Militec-1 no i udalem sie do specow w celu
zainstalowania chipa. Za pierwszym razem nie poszlo bo suma kontrolna
sie nie zgadzala, za drugim bylo juz OK ale po jakims czasie dopracowali
soft jeszcze bardziej (przesunali jeszcze bardziej kat zaplonu ale pod
warunkiem, ze bede tylko lal Pb98) no i autko zaczelo sie ostro zbierac.
Katalogowo mialo cos kolo 15 sekund, nie wiem ile naprawde przed
tuningiem
bo nie mailem jeszcze wtedy akcelerometru G-Tech Pro. Kumpel ktory tez
mial takie Saxo jak ja poszedl inna droga (zapodal swiece i wklad ale
przerobil sam uklad wydechowy tzn wywalil wszystko lacznie z katem i
wstawil na koncu przelotowy tlumik wiec niezle auto ryczalo) i po
przjechaniu moim stwierdzil, ze moj Saxofon strasznie ciagnie a jego
nie.
Po pomiarach okazalo sie, ze on ma prawie 13 sekund a ja 11 do setki ale
wazniejsza byla tez istotna roznica w elastycznosci i to chyba byla
najbardziej pocieszjace i sprawilo najmilsze zaskoczenie (jak spoko
moglem wyprzedzac na piatce, poprostu auto ciagnelo a jego nie za
bardzo). Zuzycie paliwa wzroslo u mnie o okolo 5% ale i tak nie
przekroczylem norm fabrycznych okreslonych dla tego modelu jesli chodzi
o max. spalanie. Wiem z doswiadczenia, ze wroznych autach roznie jest z
tym chipowaniem, w niektorych pomaga a w innych jakos mniej (nie mowie
tu o autach z turbo) ale jesli chodzi o osmiozaworowe silniki PSA z
wtryskiem Bosch to dzila naprawde, ja w kazdym badz razie bylem
zaskoczony osiagami mojego Saxo (nie tylko ja, Ci ktorzy mieli okazje
nim jezdzic tez, wlacznie z jego nowym wlascielem). Chip-tuning aut z
turbo nie podlega dyskusji, tam poprostu to czuc od razu i to bardzo
wyraznie bo w koncu nie chodzi tu o pojedyncze KM ale cale tabuny
poczawszy od okolo 20 a skoczywszy na 50-60 KM wiecej.
Piotrek
Strona 2 z 3 • Znaleziono 155 rezultatów • 1, 2, 3