silnik zużycie oleju
Widzisz posty znalezione dla hasła: silnik zużycie oleju
Temat: trwałość oleju ?
Spokojnie, nie wiadomo ile lat miał olej, który kupiłeś jako nowy. Raczej pewne
że ze 3 lata i nic mu nie było, śmiało możesz ze 2-3 lata i dłuzej przetrzymać
w butelce, byle była szczelna, a jeszcze lepiej aby w niej było jak najmniej
powietrza (czytaj tlenu). W obecnych olejach są antyutleniacze i inne elementy
które powodują, że olej (zwłaszcza syntetyczny) wcale się nie starzeje. Zużywa
się dopiero w silniku i to dopiero pod dużym obciążeniem, w wysokich
temperaturach. W nowej vectrze olej wymienia się co 50 000 km, to napewno
dłużej wynosi niż 3 lata i jest OK !!.
Temat: Jak optymalnie dobrac obroty silnika?
Obroty z przedziału 3-5,5krpm są optymalne dla tego silniczka. Oczywiście nic
się nie stanie , kiedy przy płynnej , nieobciążonej jeździe na trasie zejdziesz
do 2000 - ważne , żeby nie dusić w tym zakresie gazu na wysokich biegach (
przeciążasz panewki).
Wariator na gorącym silniku 1,4 wykonuje skok przy 4400rpm i zasadniczo wysoka
prędkość obrotowa nie ma nic do jego trwałości.
Permanentne utrzymywanie silnika w zakresie progu odcięcia jest nierozsądne -
temperatura i prędkość liniowa tłoka jest wyzwaniem dla oleju ( przy takiej
jeździe słuszna jest koncepcja oleju W60), dodatkowo wibracje powodują
przyspieszone zużycie łożysk.
Temat: Zakup 146ki :)
Witam ! jeździłem 146 z silnikiem 1.4 16V z 1998 ponad rok czasu i nie słuchaj
się o tym że Alfy są tak strasznie awaryjne bo to wielki mit , wychodzę z
założenia "jak się dba tak się ma" ja swoją kupiłem z sporym przebiegiem 170 tys
+ moje 15 tys ,Alfa ma dobre zawieszenie chodź mocno twarde czuć w nim każdy
dołek,troche szybciej się zużywa zawiesznie niż w innych markach i nic wiecej z
części , komplet 8 świec kosztuje 175 zł , dobrze kręci się na obrotach no i
wygląd jest fajny nikt takiego nie ma bo każdy się boi , w ciągu tego roku
wymieniłem olej , pasek i świece na zime , NIC więcej ! większość części w
silniku jest produkcji BOSHA wiec made in Germany , wiadomo jak ktoś będzie
kręcił na ręczym czy tym podobne rzeczy to zawsze coś się rozwali , wygodnie
moża podróżować w 4 osoby bo 5 to już na ścisk , ogólnie polecam to autko bo mi
bardzo przypadło do gustu, niedawno musiałem ją sprzedać bo sie rozbiłem i
silnik zaczoł dużo palić po amatorskim ustawianiu zaworów :)ogolnie spalanie
było spore miasto 10l trasa 8 , miły warczący dźwięk silnika. Ten kto nigdy nie
miał Alfy nie może być fanem motoryzacji .
Temat: Olej mineralny Lotos / Mobil ???
Jezdze Uno na Lotosie mineralnym. Rzeczywiscie ma klase SJ (opisywany wyzej
Lotos City z tego co kojarze ma F albo G - nie pamietam) czyli jest
teoretycznie gorszym olejem. W zadnym z moich samochodow nie mialem "markowego"
oleju bo zazwyczaj kieruje sie klasa jakosci a nie marka. Ale niedawno moja
koncepcja sie zawalila jak mi kumpel pokazal silnik LADA 1500 po 250 tys.
przebiegu na Castrolu chyba - zdziwilibyscie sie prawie zerowe zuzycie
elemantow "narazoych" na tarcie. Zrobilo to na mnie wrazenie ale nie na tyle
zebym lał olej do motoru w cenie 20 czy wiecej zlotych za litr.
Temat: olej do boxer
Popychacze i wałki zuzywają się w boxerze niezależnie od typu samochodu. Wysoko
poziom oleju w misce zapewnia pewne zasysanie pompie podczas szybkiej jazdy w
zakrętach - wtedy nie ma ryzyka zerwania ciągłości pracy pompy.
Boxer uchodzi za dobry silnik. Zwróć uwagę , że jest to konstrukcja rodem z lat
80-tych , uzupełniona wtryskiem paliwa. W latach swej swietności ( a i dziś...)
był to bardzo mocny silnik ośmiozaworowy ( od 90KM w górę...) , a to zwiastuje
niższą trwałość , niż popularne w tych czasach silniki np VW - 70KM/1600ccm.
Temat: Opel Rekord 1965r - pomocy!!!
Jak juz pisalem, informacje opieram na Rekordzie II, ktory od I rozni sie w
zasadzie tylko nadwoziem.
Silnik 1,7: wał korbowy oparty na 5 łożyskach (panewkach), wałek rozrządu w
głowicy, napęd zaworów przez dźwigienki i krótkie popychacze. Zasilanie: gaźnik
dolnossący Solex 35. Pojemność silnika 1698 cm3, średnica cylindra 88mm, skok
tłoka 69,8mm, stopień sprężania 8,2 (wersja 1700S - 9,8). Moc silnika-przy
obr/min: 48,5kW-5300(61-5400), moment obr. 114Nm(?) przy 2600obr/min, ilość
oleju: 3,8l.
Silnik umieszczony podłużnie z przodu, napęd na tylne koła przez 4-biegową w
pełni synchronizowaną skrzynię biegow lub 3-biegowy automat
Zawieszenie: przód dwa poprzeczne wahacze nierównej długości (dolny dłuższy),
stabilizator, sprężyny śrubowe. Tył: oś sztywna prowadzona czterema drążkami
podłużnymi, poprzeczny drążek Panharda, sprężyny śrubowe.
Rozstaw osi 2668, kół przód/tył: 1419/1400mm, innych wymiarów niestety nie
znam, a Rekord II ma z pewnością inne.
Osiągi: pr.max. 143(155)km/h, przyspieszenie 0-100km/h: 20(16,5)s, zużycie
paliwa średnie 10,3l/100km.
Koła: 175 SR 14, felgi 5Jx14.
Hamulce: na pewno tył bębny
Akumulator 44Ah
To tyle co mam. Jesli w czyms pomoglem ,to sie ciesze :-)
Temat: Automaty-wpływ na bepieczeństwo aktywne
Żywotność samego silnika jest bardzo dużą, zwłaszcza przy dalekich,
pozamieskich przebiegach. SAAB w przeciwieństwie do niektórych producentów ma
doświadczenie w budowie turbodoładowanych silników. W 9-3 SportSedan
wprowadzono zupełnie nową jednostkę, ale stare 9-3 i 900 przy bardzo agresywnej
jeździe i nieprawidłowym użytkowaniu, o którym wspomniałem mogły mieć problemy
z turbosprężarkami i przegrzewaniem się. Polecałbym rewelacyjny olej Castrol
Magnatec. W zimie tworzy film ochronny na turbinie, co znacznie zmniejsza jej
zużycie. Mnie samego serce boli, jak patrzę jak sąsiad katuje Passata 1.8T, a
pozostali jak męczą swoje turbodiesle, chociaż tam temperatury pracy turbiny są
znacznie mniejsze. Rozbudowana elektronika łącząca silnik i skrzynię biegów nie
może być zaniedbywana. Należy także pamiętać o znacznym momencie obrotowym już
na niskich obrotach, przekazywanym tylko na przednią oś. Nie polecam zatem
gwałtownego przyspieszania ze skręconymi kołami i wyłączonym ASR.
Pozdrawiam
Gratuluję wyboru
Temat: YARIS FORUM CLUB - część 5
Ja wymieniłem olej po 15 tys.km , nikt mi nawet w ASO nie sugerował wymiany po
pierwszym tysiącu.
Po 30 tys. , oprócz oleju ( firmowy toyoty) wymienili mi płym hamulcowy - poza
tym orzekli , że silnik nie wykazuje oznak jakiegokolwiek zużycia.
Może to reklamowa bajka ale mechanik powiedział mi , że mino wysilenia 1-
litrowego silniczka powiniem on przy odpowiedniej eksploatacji ( olej ,
przeglądy ) wytrzymać 400 tys. km. Pewnie nie będę miał okazji sprawdzić ,
chyba , że moja żona...
Teraz mam 40 tys. km ( rówmo rok czasu) i wszystko jest OK.
PZDR.
Temat: czy olej GTX magnatec to chwyt propagandowy?
Zawsze jest coś za coś. Oleje 0W30, 5W30 mają obnizoną lepkość, i to one należą
do grupy Energy Conserving (ACEA A1,B1), zatem trochę obniżają zużycie paliwa.
Ale z drugiej strony ich niska lepkość w wysokich temperaturach może powodować
zrywanie filmu olejowego. Z drugiej strony np. Ford zaleca stosowanie tylko
olejów o obnizonej lepkości i takie samochody też robią po kilkaset tysięcy km
na tych olejach. Ja ze swojej strony po zamianie fordowskiego 5W30 (zalecanego
przez producenta) na Mobil 1 0W40 SuperSyn (niezalecanego przez producenta) nie
zauważyłem wzrostu zużycia paliwa a silnik wcale nie ma mniej mocy
(subiektywnie). Musisz sam zdecydować co jest dla Ciebie priorytetem.
Pozdrawiam,
lynx11
Temat: Diesel - Pytanie do fachowcow
Jarku !
Jeszcze nie spodkalem sinika ktory poprawia wlasnosci smarne oleju.Koledzy maja
racje,czestsza wymiana oleju i filtra przedluza zywotnosc silnika,kiedys
opisywalem jak facet tutaj w poludniowej szwecji pracowal w stacji pomp i byly
tam uzywane motory diesla Mercedesa 615 on posiadal takowy w swoim mercu i
wymienial w nim co tysiac kilometrow olej i filtr.Jezdzil normalnie co sie
stalo po 25 latach przejchal ponad 1.25 miliona kilometrow motor nie wykazywal
najmniejszego zuzycia w tym czasie wymienil tylko raz uklad wydechowy.Acha jako
ciekawostka zawsze w lecie czy w zimie trzymal go na grzalce pod pradem,czyli
ten motor ani razu nie wystygl.To jest ewenement ale niemniej daje duzo do
zastanowienia sie. Producenci zalecaja ze wzgledu na ochrone srodowiska tak
dlugie interwaly dla wymiany.
Pzdr.Michal
Temat: Mój kolega kupił BMW 735i z 1989 r.
Generalnie pewnie tyle palą. Tyle że ja mam wersję 525e, co oznacza silnik o
pojemnmości 2.7l i mocy 130km przy 4500 obr/min. Moment obrotowy 240 Nm/3000.
Silnik jest bardzo elastyczny, pozwala na jazdę w okolicach 1000 obr/min. Przy
120 km/h na 5. biegu ma 2000 obr/min. Dzięki temu, mimo dużej pojemności pali
8-11 l gazu na trasie i 13-15 l w mieście. Wg mnie nie jest źle. Autem jeżdżę
już ponad 2 lata i naprawdę nie wydaję dużo na naprawy - żdnych poważnych nie
było. Silnik jest zalany olejem syntetycznym, którego w ogóle nie zużywa - to
tez dobrze świadczy o kondycji. W największe mrozy minionej zimy nie było
problemu z odpaleniem. Wg mnie koszty eksploatacji nie przewyższają kosztów
eksploatacji nowego auta, które musi mieć wykonywane drogie przeglądy w
autoryzowanym serwisie - moje nie musi.
Temat: almera
Almera II, 1,5 (90KM), moim zdaniem to solidny samochód, choć nie idealny (ale
czy takie są?).Mój ma 3,5 roku (egzemplarz z początku produkcji)i obecnie
przebieg prawie 90 tyś. km.
Wady:
-mało dynamiczny silnik (ale deklarowaną przez producenta max. prędkość -
nieco ponad 170km.- z 4 dorosłymi osobami osiąga bez problemów, przyspieszeń
nie mierzyłem)
-zbyt szybko brudząca się tylna szyba na mokrej nawierzchni
-klekoczące szyby w przednich drzwiach, gdy okna są uchylone
-czasem hacząca skrzynia biegów
Usterki:
-ślady korozji na tylnej klapie (malowanie na gwarancji)
-wymiana wskaźnika poziomu paliwa (gwarancja)
-przepalone 3 żarówki H7
-dość szybkie zużycie fabrycznie montowanych opon (wymieniłem po 50 tyś, a
jeżdżę ostrożnie)
Zalety:
-umiarkowane zużycie paliwa - ok.7,5l. (w trasie, jadąc spokojnie, do ok. 100-
110km, można zejść do 5,5-6l.)
-najprawdopodobniej bardzo trwały silnik (łańcuch, nie wysilony, max. moment
obrotowy przy 2800, w serwisie mówią, że bez problemów przejedzie co najmniej
300 tyś. km., oczywieście, gdy olej i filtry będą wymieniane w terminie i nie
zarżnie go nasze "świetne" paliwo)
-berdzo trwałe, choć dość twarde zawieszenie i układ hamulcowy (nic jeszcze
nie wymieniane i wszystko jest w porządku)
-niewielki poziom hałasu, szczególnie przy szybkiej jeździe
-nigdy nie stanął w trasie, zawsze szybko odpala
-duża ładowność (ponad 500kg.)
-duży bak na paliwo (60 litrów)
-dobrze działające wspomaganie kierownicy
Ogólnie samochód robi pod względem mechaniki i komfortu jazdy dobre wrażenie
(estetyka to już sprawa względna).
Temat: Czy mozliwa jest szybka jazda przez dlugi czas?
temat oleju był juz kiedyś wałkowany na f. eksploatacja,
i nie ma silników które ni zuzywają, przy normalnej jeździe może wystapic
zjawisko rozpuszczenia paliwa w oleju (poziom na begnecie nie zmieni się) ale
po dłuzszej jeździe na autostradzie lotniejsze składniki odparują i zostaje sam
olej (na bagnecie kreska lub dwie mniej)
a co do szybkiej jazdy to puki obroty nie wchodzą w czerwone pole to
przejedziesz tyle na ile ci pojemnośc baku pozwoli,
a autobahn to nie polska szosa, prwada że nigdy 250 nie jechałem, góra nieco
ponad 200 (tylko takie mozliwości :) ) i wiekszej koncentracji wymaga zwykła
polska krajówka przy prędkości max 110km/h ze wszystkimi tirami, repami,
kratkami, kapeluszami itp.,
Temat: Ibiza czy...Ibiza?
ani Ibiza ani...Ibiza, nie taka w kazdym razie
Gość portalu: Marek napisał(a):
> Mam trochę pieniędzy i chciałbym kupić małe i oszczędne autko. Podoba Mi się
> Seat Ibiza. Gdybym wziął kredyt byłoby Mnie stać na silnik SDI, ale po
> przestudiowaniu danych tech. trzycylindrowy silnik 1.2 też wydaje się być
> dość ekonomiczny i przy okazji tańszy w czasie kupna. Jak myślicie po jakim
> czasie SDI się zwróci? Dodam, że auto jest kupowane do firmy. Będzie
> przejeżdżać od 15kkm-20kkm rocznie.
>
trzycylindrowy to nie silnik.... niechby był nawet 1.1, ale CZTEROCYLINDROWY. A
SDI - to proste, wystarczy policzyć koszt przejechania 1 km dieslem i
benzynowcem, odjąc to od siebie, a przez wynik podzielić różnice między ceną
benzynowca a diesla. Po tylu km wzróci się koszt nabycia diesla. Nie znając cen
seatów, ani zużycia paliwa zaryzykuję, że będzie to ok. 60 - 100 tys.
kilometrów. A wydając mniej na olej napędowy będziesz generował niższe koszty i
płacił wyższe podatki...
Temat: alfa 156, peżo 406, czy octavia
Daj sobie spokoj, alfisci dadza sie pokroic za ich ukochana marke. Ja mialem na
tydzien czasu 147, poza tym czekalem dwie godziny na odbior w salonie, wiec
przy okazji sobie poogladalem 156. Tak fatalnie wykonczone widzialem do tej
pory tylko Kia Shuma :-) O takich drobiazgach, jak wstretne nie tylk ow
wygladzie,ale rowniez w dotyku drewno(nie)podobne wstawki nie wspomne. W 147
dolna obudowa deski rozdzielczej spadala na kolana, porywa poduszki pasazera
odstawala pol cm, poza tym byla przekrecona o kilka stopni. Drzwi byly nierowno
spasowane - po zamknieciu na dole szczelina byla taka,ze przy zawiasach bylo
ok. 3mm, na koncu drzwi wchodzil palec. Szczelina przy slupku podobnie. Drzwi
gora odstawaly o 8mm (!), fotele skrzypialy i zacinaly sie (3-drzwiowa) -
przebieg raptem 10000km. Uszkodzona skrzynia biegow i komputer sypiacy bledami.
Do tego zuzycie paliwa 13-16 litrow w miescie i oleju - przez tydzien czasu
zrobilem ok. 1400km, stan oleju zszedl z max do min - sporo jazd w trasie
(prawie 900km) i duzo stania w korkach. W sumie dwa razy jechalem tak,ze silnik
mial prawo cos oleju zuzyc - ale chyba nie ponad litr? W prawie nowym
samochodzie?
Temat: Vectra B 2.0 od 1999
Gość portalu: Pitz napisał(a):
> desperato napisał:
>
> > Co sądzicie o Vectrze B 2.0 CD(CDX) z 1999 roku (po face liftingu), czyli
> > Wasze doświadczenia? Jak się ma do 1.8? Podobno niewiele większe zużycie,
> a
> > moc jednak większa!
> >
> > dzięki.
> 2.0 CD kombi ciezarowy - mam od drugiej polowy wrzesnia roku 2002,
prejechalem
> dopiero jakies 10 000. Na razie OK, zainwestowac musialem tylko w silnik
> krokowy, bo poprzedni wlasciciel juz tego nie zrobil przed sprzedaza - efekt
> wolne obroty nie byly wolne (do 1700). Autko ma 98 000 i w grudniu skonczylo
3
> lata. Jestem pod wrazeniem spasowania autka, bo wszystko jak prosto z
fabryki.
> Silniczek jest OK, trzeba dosc wysoko krecic, ale potem rwie asfalt. To tyle,
> co moge na razie powiedziec o tym aucie. No i mnie osobiscie cholernie podoba
> sie sylwetka tego autka.
Poprawka do mojego wczorajszego postu - wieczorem wrocilem z pracy zatrzymujac
sie pod sklepem, przekrecilem i wyjalem kluczyk a silnik pracowal dalej! Po
zgaszeniu silnika w sposob nieco niestandardowy lampki ladowania oleju i
czegostam jeszcze palily sie razem z wyslwietlaczem - tak jak przy
niewylaczonej stacyjce i zgaszonym samochodzie. Jak odpialem na moment kleme,
to zgaslo. Rano sprobowalem i bylo to samo. Oczywiscie jak dojechalem do
warsztatu, to jak reka odjal. Ponoc nie spotkali sie z czyms takim w Oplu.
Owszem w Polonezie, ale nie w Oplu. Dam Wam znac jak wystapi jeszcze raz i
zdiagnozuje to. Na moj gust, to pewnie ktorys przekaznik sie wiesza.
Temat: Pytanie o wariator po raz kolejny...
rafal.gtv napisał:
> Mylisz się - krótkie stukanie zimnego wariatora nie oznacza jego zniszczenia.
> Może pracować jeszcze dziesiątki tysięcy kilometrów.
> Ciągłe stukanie wariatora jest objawem zużycia.
To aby wyjaśnić do końca :) jak wygląda sytuacja kiedy na zimnym silniku nie
słychać wariatora, a po uruchomieniu nagrzanego (musi chwilę postać aby olej
spłynął)pojawia się na 2 sek charakterystyczny disel a potem zanika ? Tak jest w
moim TS 1.8. Dodam, że w zakresie tylko pomiędzy 2400-2900 i tylko na nagrzanym
silniku pojawia się niemiły charkot silnika "zdiagnozowany" przez serwis (nie
ASO) jako wariator. Dzięki.
Temat: FORD MONDEO/RENAULT LAGUNA
Mondeo TDci z lipca br, 5d, wersja trend, ABS, BA, bez ESP
Zalety:
-sylwetka wersji 5d - IMHO jest to piekne auto
-wnetrze z metalowa konsola srodkowa - IMHO pasuje do charakteru
auta, ladne detale - zegarek, kierownica, skorzana galka
-zawieszenie, prowadzenie, calkiem niezly komfort
-moment obrotowy silnika tdci - na trasie konieczne co najmniej
1.8T lub 2,5l wolnossace, aby sie brac za lby
-masa miejsca, bagaznik
-praktyczne materialy we wnetrzu - szorstkie w dotyku, latwe w
czyszczeniu
-wygodne fotele, trzymanie boczne itp.
Wady
-silnik wprawia auto w wibracje na wolnych obrotach. Moim
zdaniem 750rpm na biegu jalowym to malo, polozenie nogi na gazie
i obroty rzedu 900rpm likwiduja wibracje
-dzialanie sprzegla i brak momentu obr. przy niskich obrotach
(gasniecie przy ruszaniu) - trzeba sie nauczyc
-brak jakiegokolwiek oswietlenia nad tylna kanapa (dotyczy trend)
-slaba widocznosc do tylu w 5d
-plastikowe boczki drzwi, malo przyjemna w dotyku tapicerka
foteli
-kontrolek (np. cisnienie oleju) w sloncu nie widac
-spodziewalem sie nizszego zuzycia (najnizej - 6,3 w trasie) -
ale z tym silnikiem nie da sie jezdzic wolno
Pit
Temat: olej do boxer
czy przyspieszone zuzycie wałków rozrzadu , kompensatorów luzu zaworowego i
panewek jest typowa wada tych silników,czy tez wynika z faktu ze boxer zawsze
musi miec duzo oleju(nigdy ponizej 3/4 na bagnecie)z uwagi na specyfike
smarowania.Temat wydaje mi sie o tyle interesujacy ,ze usterki tego typu
zdarzaja sie nagminnie (co z reszta widac na forum ;-)) podobno fiat
przekonstruowujac boxery dla 145/146 zastosował gorsze czesci. słyszałem
równiez ,ze problem tkwił w pompach oleju.aczkolwiek nie sa to informacje
potwierdzone przez fachowców. wydaje mi sie ,ze rady w tej kwestii beda bardzo
cenne dla uytkowników,bo przeciez lepiej ustrzec sie awarii,niz wydawac
pieniadze na naprawy. dziekuje i pozdrawiam łukasz
Temat: jakie obroty dla silnika
Zgryzliwy ,
te okolo sie dotyczy Micry w Camrze jest tak jak napisane.
Zapomnialem dodac ze jezdzimy w tych obrotach ktore daja najwiekszy moment
obrotowy Camra ma juz od 1600obr/min do 4000obr/min.To sie czuje i nalezy
wykorzystywac,wrzucac wyzszy bieg i ciagnac momentem a nie obrotami. I takj IV
biegiem nie ponizej 40km/h a V biegiem nie ponizej70km/h, ale jak mowi Marek
po rownym swobodnie mozna jechac V 60km/h,ale ostro przyspieszac to juz
niestety od 70km/h tym V biegiem.Wtedy sie wykorzystuje max moment zreszta
widac ze prawidlowo eksploatowany jak juz dobija 380.000km i chodzi tak jak na
poczatku jak byl nowy.Glosnosc gang ,przyspieszenie ,zuzycie paliwa i zadne
oleju.Ten sam uklad wydechowy.Zapytacie dlaczego i jak porownuje,jak byl nowy
to nagralem na tasme Video film z chodzacym silnikiem i mam skale porownawcza.
Pzdr.Michal
Temat: Volvo S40 lub V40
Apropos awaryjnosci: kazdy taki test, a wlasciwie statystyki w pewien sposob
naginaja rzeczywistosc.
Bo pod uwage sa brane takie czynniki jak: opony, oswietlenie itp..
Zalozymy, ze w mazdzie 323 notorycznie siada uklad wspomagania, albo hamulce
ale za to reszta jest sprawna i mazda zajmuje dzieki temu wysokie miejsce, a
np. w volvo przepalaja sie zarowki, albo rdzewieje tlumik, i np. ktos zalozyl
felerne opony, albo lubi sobie poszalec no i szybciej sie zuzywaja. I Volvo w
tym momencie staje nizej od mazdy. - kwestia przede wszystkim od: sposobu
jazdy, traktowania pojazdu itp.
Moj znajomy jakiekolwiek auto by nie mial, kazde zajezdzi bo poprostu jezdzic
nie umie i nie powinien - probuje wrzucac biegi bez sprzegla, silnik trzyma
dlugi czas na obrotach ok. 6 000 rpm, albo nie myje auta przez pol roku przez
co perforacja blach cierpi. I pojedzie takim autem na badanie techniczne czy na
przeglad i co sie okaze ? awaryjne! skrzynia nie wytrzymala, silnik bierze olej
i zamiast 400 000 km przejedzie 200 000. Przykladem moze byc tez wspomniana na
forum Laguna - u jednych spisuje sie wysmienicie i uzytkownicy sa jej baaardzo
zadowoleni a u kolejnych budzi zgroze jak fiat 126p..
Reasumujac, wole zeby mi sie czesciej przepalaly zarowki, zuzywaly opony lub
nawalaly wycieraczki niz zeby mi pewnego pieknego dnia wysiadly hamulce albo
skrzynia biegow.
Temat: Zmiana włściwości zmarnych oleju
Czy polecił Ci to koleś z AlfaSerwis.com.pl ?? Miałem podobną sytuacje. Moją 33-ke zalał Texaco Syntetic, mówiąć że taki będzie najlepszy. Prawie zatarłem silnik bo nie wiedziałem że "zgubi" się gdzieś 2l oleju po 1000km. Do tego co mówi trzeba brać przymiarkę, bo nie zawsze ma rację choć mówi przekonywująco.dlatego jeżdżę na Mobil 10W40. i zużycie jest w "normie" ;)
Temat: NIE UWIERZYCIE!!!!
A jak dam Ci gwarancje,ze Twoj silnik wytzrma taki przebieg to kupisz ten olej?!
Byly specjalne badania i to jest udowodnione,ze tak jest!Zamierzam kupic olej
do swojego samochodu i sprobowac na sobie.Lubie nowinki,a tym bardziej takie na
ktorych moge zaoszczedzic tyle kasy!(zaleje raz i przy mojej jezdzie-20000km na
rok-mam przynajmniej 6-7 lat spokoju) Do tego zmniejsza zuzycie paliwa o 3-
7%,wiec zarabia sam na siebie.Na to sa gwarancje,wiec jestem spokojny! Wam tez
radze sprobowac! pozdrawiam
Temat: CC 700 z pewnych rąk
ocynkowane blachy, a jednak gnija... :-(
mialem kiedys przez pol roku CC700, bylem generalnie zadowolony, wlasnie poza
tym ze silnik slabiutki. inna sprawa ze przy 60-ciu tys. km padla mi uszczelka
pod glowica i plyn chlodzacy zaczal przedostawac sie do silnika... albo
odwrotnie...czyli olej silnikowy do plynu chlodzacego... :-) a moze po prostu
zaczely sie mieszac... niewazne... acha, dosc czesta przypadloscia jest podobno
przecierajacy sie kabelek, nie pamietam od czego, ale samochod nagle przestaje
jechac, a jak zaczyna kontaktowac do zaczyna jechac i mozna na ulicy trzaskac
niezle kangury... mialem cos takiego i znajomy tez mial w swoim cc700... ale
ogolnie jak na takie male cos to calkiem cywilizowany samochodzik. bylem w
szoku widzac ogrom miejsca na przednich fotelach - w porownaniu z pf126p... i
ta szyba tak daleko odsunieta od twarzy... :-)
niestety jak to u FIATA bywa zuzycie paliwa jest dosc wysokie... :-(
oczywiscie jak na ta klase samochodu)
wkurzalo mnie to ze znajomy jezdzacy suzuki swiftem gti, pomijajac duzo wieksza
moc (ok 101KM) i o niebo lepsze osiagi, wydawal duzo mniej na paliwo... :-)
pozdrawiam
Temat: Biopaliwa
Biopaliwa
Jeżeli:
- ustawa jest sprzeczna z prawem UE (nie wolno ograniczac producentów tylko
do jednego kraju);
- dodatek alkoholu przewyższa normy nie tylko europejskie;
- fikcją jest obietnica 100.000 miejsc pracy - odp. j/w;
- prawie wszystkie gorzelnie popegeerowskie juz pod tym katem wykupili
prominenci SLD i PSL poprzez często podstawione osoby;
- panów z Sejmu i rządu stac na wciąż nowe samochody, a nas szaraczków nie,
bo silniki pójdą na złom;
- silniki pódą na złom, gdyż alkohol w tym wymiarze spowoduje zanikanie
ochronnej warstwy oleju w bloku, szybkie zużycie tłoków i pierścieni,
faktyczne obniżenie antywybuchowej liczby oktanowej paliw;
TO NA CO NAM TAKI RZĄD I SEJM, KTÓRZY PODEJMUJĄ USTWAY GODZĄCE W
SPOŁECZEŃSTWO KTÓRE ICH WYBRAŁO (A KTÓRE JUZ GŁĘBOKO ŻAŁUJE) W IMIĘ WYŁĄCZNIE
SWOICH INTERESÓW !!!!!!!!! a PANOWIE KUŹMIUK I INNI Z PSL DOSKONALE WIEDZĄ
ŻE MÓWIĄ GŁUPSTWA OTUMANIAJĄĆ SZARE MASY, BO TO JEST TYLKO ICH PRYWATA !
uNIA eUROP. SIE ŚMIEJE Z POLSKICH POMYSŁÓW, CI, CO WYKUPILI ZA GROSZE UGORY
TEŻ ( BO DOSTANĄ OGROMNE DOPŁATY ZA NIEUŻYTKI !!!!!!!!), JEDYNIE - MAM
NADZIEJĘ - PREZYDENT WYKAZUJE NIECO ROZSĄDKU. MILLER WEG !
Temat: plamy pod samochodem , Laguna II 1.6
Mam przyjemnosc jezdzic R19 juz pare ladnych lat. Zrobilem 170 tys km ico ano
nic.
Silnik 1,8 z multiwtyskiem.
Olej od wymiany do wymiany.
Auto jest kompletnie bezawaryjne. Przez blisko 10lat wymienilem w nim:
akumulator x2
szczotki rozrusznika
amortyzatory
kopulke rozdzielacza.
Prucz tego normalnie olej, wszystkie plyny i to co sie normalnie zuzywa, i jest
wymagane zgodnie z ksiazka serwisowa i przejechanym km.
Dziwie sie niektorym watka narzekajacych ludzi na samochody R.
Wszedzie zdarzaja sie wyjatki i psuja sie nawet merole, ale nie uogolniajmy ze
renoki to rzechy.
bo to nieprawda.
Temat: NOWY SILNIK: DOCIERAC / NIE DOCIERAC ?
Proponowałbym przeczytać instrukcję obsługi, która znajdzie się w wyposażeniu
samochodu. Opinie znawców tematu są jak zawsze wielce rozbieżne. Moja, oparta
na zaleceniach producenta jest taka, że do 2500 km należy często i mocno
przyspieszać także z obciążeniem ale w żadnym przypadku nie wchodzić
w "czerwony zakres". Między 1500 i 2500 km następuje przegląd zerowy no a
później to już hulaj duszo. Silniki są wprawdzie wstępnie dotarte fabrycznie,
ale po zużyciu paliwa, oleju i dynamice widać, że optymalnie pracują po ok. 30
tys. km.
Temat: Odpalanie boxa
Witam! typowy rozruch jak kazdego silnika, nie ma specjalnych zalecen : odpalamy
zimny motor,czekamy
+- 20 sekund , ruszamy unikajac przekraczania 3000 obr i wciskania pełnego gazu
na niskich obrotach. wtedy silnik najszybciej osiagnie własciwa temperature
pracy i jego zuzycie bedzie minimalne . po osiagnieciu 80 stopni na wskazniku,
mozna juz dochodzic do czerwonego pola na obrotomierzu ,pod warunkiem oczywiscie
(ze z olejem jest ok) .;-) .Pozdrawiam Łukasz
Temat: wegiel a rzepak
Kilka slow w odpowiedzi na Twoje uwagi. Nie potepiam idei poszukiwania
odnawialnych zrodel energii, chociaz nie sadze by akurat Polska musiala
wychodzic przed orkiestre w tej dziedzinie. Moj zdecydowany sprzeciw budzi
element przymusu, pozbawiajacy uzytkownikow paliwa mozliwosci wyboru. Moge sie
nawet zgodzic na pewien (rozsadny) stopien publicznego dotowania tej imprezy
umozliwiajacy zachecenie potencjalnych nabywcow nizsza cena ochrzczonego
paliwa ale stanowczo zadam dla siebie prawa do nieskorzystania z tego
dobrodziejstwa. I jeszcze uwaga techniczna. Mowiac o oleju rzepakowym stosujemy
pewiem skrot myslowy. Na ile sie na tym znam, jakies frakcje rzepakowe mialyby
byc dodawane do paliwa dieslowskiego, i tu osobiscie nic nie wiem o
potencjalnych skutkach dla silnika. Natomiast w przypadku benzyny chodzi po
prostu o dodawanie spirytusu ( z odpowiednimi srodkami ulatwiajacymi zmieszanie
go z benzyna), i tu skutki sa doskonale znane. Poza mniejsza wartoscia opalowa
takiego paliwa, co pociaga oczywiscie wieksze jednostkowe zuzycie (a co na to
srodowisko?), paliwo takie staje sie higroskopijne i, zwlaszcza po pewnym
okresie przechowywania, zawiera pewien dodatek wody w oczywisty sposob
negatwnie wplywajacej na trwalosc metalowych elementow silnika. A
najwazniejsze, ze w calym tym ustawowym bublu nie chodzi bynajmniej o zadna
ekologie, to tylko najmodniejsze obecnie haslo do robienia ludziom w roznych
sprawach wody - tym razem z mozgu (no bo kto odwazy sie byc przeciw).
Prawdziwym celem jest napedzenie grubych pieniedzy pewnej, w gruncie rzeczy
niezbyt wielkiej ale jak widac wplywowej grupie osob.
Temat: Mobil 1 czy Castrol Magnatec?
zupper napisała:
> Samochód ma silnik 1,5 (benzyna)i przejchane 30tys.Czeka mnie zmiana
oleju.Gene
> ralnie wcześniej było jakieś
> gówno wlane przez dilera ale chcę zmienić.CO jest lepsze -Mobil 1 czy tak
ostat
> nio reklamowany Castrol
> MAgnatec (czy jak się go tam pisze?)?
> pozdrawiam
> zupper
Ja od lat jestem z Castrolem i nie żałuję. A czy słyszaleś o Castrolu SLX 0W-30
o "najszybszej lepkości" ? Ja taki olej uzytkuję (ok. 65 zł/l), ale myślę, że
oszczędności zuzycia paliwa rekompensuja jego koszt. Poza tym f-ma, która
wszytko produkuje do końca mnie nie przekonuje.
Pozdr
Temat: Zastanawiam się - Octavia Combi 1.6?
Kult diesla bierze się w Polsce z cen paliwa. W Wielkiej Brytanii, gdzie diesle
stanowią przewagę olej napędowy jest droższy od benzyny. To dodatkowy argument
podważający opłacalnoś montażu gazu w Polsce. Po prostu zużycie tego paliwa nie
jest mniejsze niż benzyny (nawet ciut większe). A cena podskoczy jak tylko
naszym wspaniałym urzędasom z tego czy innego bolszewickiego rządu wyjdzie, że
już duuuużo samochodów jeździ na gazie. A diesle zawsze będą palić mniej
niezależnie od cen. Co do rozpoznania przez złodzieji diesla: Zauważ, że poza
odgłosem silnika diesle zdradzają się rurami wydechowymi. W grupie VW:
podwójne, okrągłe, podgięte w dół. Tak więc nawet na postoju rozpoznanie nie
jest trudne. Ale zawsze można dla zmylenia wroga kupić sobie i przyczepić
fabryczny znaczek "SDi", świadczący o drzemiącej pod maską mocy całych 64
koników! Ale nie z każdym modelem ten numer przejdzie - złodzieje chyba wiedzą,
gdzie taki silnik na pewno nie był montowany. O ile dobrze wiem - w Golfie -
był. Ale nie jest to metoda dla szpanerów, chyba, że chcemy kogoś pod światłami
czy na trasie przyprawić o opad szczęki!
Temat: Olej: ELF EVOLUTION
Ja uzywalem w R Lagunie 1,8 16v.
Jezeli chodzi o zuzycie paliwa to nie stwierdzilem roznic w porownaniu
do jakiego Shella (tej samej klasy). Mocy tez nie stwierdzilem wiekszej.
Natomiast silnik bral wiecej oleju niz poprzednim (shell) i na nastepnym po
nim (elf ale nie evolution). Roznica minimalna, ale...
U mnie wymiana byla co 20 kkm.
Pozdrawiam
Jac
Temat: Volkswagen Golf III/Vento
Przez sześć lat jeździłem VW Vento 1.8 (75 KM). Muszę
stwierdzić, że nie są to samochody tak niezawodne jak się o nich
mówi. Najbardziej byłem zadowolony z silnika mimo, że jest to
jednostka dosyć słaba, odznacza się wysoką kulturą pracy i
trwałością. I na tym chyba koniec, no jeszcze dosyć dobre
prowadzenie i wygodna pozycja kierowcy. Zawieszenie ulega dosyć
szybkiemu zużyciu, podobnie układ wydechowy, nietrwała pompa
wody, wycieki oleju spod pokrywy zaworów, kłopoty z elektryką,
hamulce nierówno "biorą", sporo innych drobnych niesprawności.
Do wszystkich napraw stosowałem wyłącznie orygilnalne części.
Ciekawy jestem co sądzicie o silniku 2.0. Chodzi mi o kulturę
pracy i trwałość.
Temat: schladzanie turbiny
Gość portalu: Michal napisał(a):
> Panie cztery kropki,
> Napisales Pan "wystarczy.zreszta znam ludzi co maja auta z turbo silnikami i
> nikt z nich nie jest paranoikiem aby az tak wariowac z tym chlodzeniem".
> Ja osobiscie takich ludzi diagnozowale auta,chodzily swietnie turbo glosno
> gwizdalo,duzo oleju pily silniki tych aut.No i znalazlem przyczyne,po
> zdemontowaniu turbosprezarki sie okazalo ze luz na osce wirnika mial wielkosc
> milimetra i tamtendy olej z obiegu wpadal wprost przez turbine do rury
> wydechowej i byl tam spalany z tad bylo zuzycie 3l na tysiac km.Agregat
> pojechal do regeneracji gosciu wywalil z robiocizna 15-kksek.Zapytany
> przezemnie czy kiedykolwiek chlodzil,odpowiedzialk ze na takie glupstwa niema
> czasu,pozapalcaeniu rachunku powiedzial ze bedzie napewno pamietal.Pzdr.-
Michal
>
to musieli jezdzic tandetnymi autami
powiedz mojej matuli znajomej aby w swoim saabie chlodzila turbo :)
ona nawet nie wie ze auto ma turbo i ma go juz pare latek i zadnych
problemow.gdyby trzeba bylo robic takie procedury na codzien to nikt by nie
kupil auta turbo bo niby po co problem na glowe.
Temat: 307- drgania skrzyni biegow
Z tego, co kiedys pisal Michal, byc moze pomoze wymiana oleju w skrzyni biegow-
w koncu teraz sa tak wspaniale oleje i materialy ze w ogole sie nie zuzywaja i
wystarczaja na cale zycie samochodu (15tys.km?)...
Moze poluzowala sie albo wyrobila ktoras poduszka silnika albo skrzyni biegow?
Niech sprawdza tez polosie-moze ktoras jest skrzywiona albo poluzowal sie-o ile
jest-tlumik drgan (to taka tuleja na dluzszej polosi). Sprobuj ich naciagnac na
tzw. dowazanie kol-wykonuje sie na samochodzie,czyli wywaza kolo wraz z piasta,
tarcza hamulcowa itd. - wszystkimi elementami wirujacymi, zwiazanymi z kolem.
Jelsi nic nie pomoze, sprobuj uderzyc z grubej rury-jesli nie potrafia naprawic
(a nie kwestiunuja usterki), zadaj wymiany samochodu na nowy. Moze wtedy sie
obudza.
Zycze powodzenia!
Temat: Mobil* 1 *SuperSyn*& & #35 8482;
Z tego co slyszalem to ten dodatek (SuperSyn) powoduje
poprawienie wlasciwosci kryjacych oleju (film nie splywa
z czesci). Dzieki temu przy zapalaniu silnika czesci sa
pokryte warstwa smarna = brak zuzycia.
Ja zmieniam co mniej-wiecej 12 tys. km bo ten olej jest
tani (wymiana z odkurzeniem samochodu + dobrym filtrem
$30) i nie mam zamiaru testowac jego trwalosci...
Temat: schladzanie turbiny
Panie cztery kropki,
Napisales Pan "wystarczy.zreszta znam ludzi co maja auta z turbo silnikami i
nikt z nich nie jest paranoikiem aby az tak wariowac z tym chlodzeniem".
Ja osobiscie takich ludzi diagnozowale auta,chodzily swietnie turbo glosno
gwizdalo,duzo oleju pily silniki tych aut.No i znalazlem przyczyne,po
zdemontowaniu turbosprezarki sie okazalo ze luz na osce wirnika mial wielkosc
milimetra i tamtendy olej z obiegu wpadal wprost przez turbine do rury
wydechowej i byl tam spalany z tad bylo zuzycie 3l na tysiac km.Agregat
pojechal do regeneracji gosciu wywalil z robiocizna 15-kksek.Zapytany
przezemnie czy kiedykolwiek chlodzil,odpowiedzialk ze na takie glupstwa niema
czasu,pozapalcaeniu rachunku powiedzial ze bedzie napewno pamietal.Pzdr.-Michal
Temat: Biały dymek - koniec silnika?
Gość portalu: laik napisał(a):
> A czy moze to tez oznaczac - 'zużyte gładzie cylindrów i pierścienie
> tłokowe'?
> Tego boję się najbardziej.
Nie, bo wtedy dymek bylby niebieski.
> Poza tym silnik pracuje i 'jeździ' całkiem
> normalnie. Odpala bez problemu także na gazie.
Wyraznym objawem zuzycia pierscieni i gladzi sa problemy z rozruchem i dymienie
niebieskie podczas przyspieszania.
> Co teraz powinnam zrobić?
Nic. Sam bialy dymek z bagnetu nic nie znaczy. Najprawdopodobniej masz troche
wilgoci w oleju. Po dluzszej jezdzie wyparuje. A jak nie, tez sie nic nie
stanie.
Nie popadaj w hipohondrie :-)
Pozdr.
K.
Temat: Wałki rozrządu w 145 boxer
Objawy zużycia wałka i popychaczy są zróżnicowane, czasami ich w ogóle nie
widać i nie słychać. Uszkodzenie wałka powoduje dłuższy czas otwarcia zaworów i
w pewnym momencie cylinder nie osiąga odpowiedniej kompresji i przestaje palić.
Pewną diagnozę daje pomiar kompresji. Wałki padają najczęsciej parami, chociaż
nie ma reguł. Przy zużyciu wałków i popychaczy najlepiej wymienić je jak
najszybciej, bo niespalone paliwo przedostaje się do oleju i go rozrzedza, w
najgorszym przypadku można zatarć silnik. Nowe wałki to niestety kosztowna
impreza, częsci kosztują około 900-1000 za stronę. Wałki dostępne są tylko w
ASO.
Waldek
AR 145 1,4 boxer
Temat: Mam 16 tys to może kupić escorta diesel ?
Jak powszechnie wiadomo diesle Forda (wyjatek to Transit) i Opla to najgorsze
silniki tego typu na świecie.
Wierz mi,że za 16 tyś o wiele nowocześniejszy będzie np.Punto,Saxo,Ka które
napewno nie będą droższe w eksploatacji (silniki 1.1 vs. 1.8 Escort)a na trasie
zuzywają 4-4,5 l benzyny.Saxo ma także rekordziste oszczedności czyli 1.5 D 58
KM który na trasie spali ci 3,5-4,0 oleju napędowego (diesla Punto nie polecam)
pozdrawiam
Temat: Chip-tuning ,doświadczenia własne lub znajomych.
Darek to chyba nie jest najbardziej trafione miejsce na takie pytanie, poszukaj
sobie forum tuningowego raczej a najlepiej za granicą. Jeśli mentor wszytkich
watków straszy zurzyciem silnika, gum, większa turbodziurą to kto tu ma Cię
zachecać ;-)
ja osobiście znam wielu gości co dłubali ale tylko kilku którzy osiągneli
zmiany na plus zweryfikowane na hamowni i w realu i nie pogarszające zywotności
auta pod warunkiem oczywiście odpowiedniej eksploatacji i serwisu. Jeśłi chcesz
zrobić tylko elektronike to zwykle zmiany nie są zbyt duże (to nie turbodiesel)
najlepiej zacznij o okreslenia dokładnie o co Ci chodzi i pogadaj sobie np z
chłopakami z www.majer-tech.com.pl/ o szczegółach a zapewniam cię ze
wiedzą o czym mówia i uczciwie mówią nie tylko o plusach ale i o minusach zmian
w aucie.
A na koniec do G-B wiesz jak bys napisał że koleś będzie musiał częściej olej
zmieniać, jeździć tylko na 98 jeśli tak zestroją mu auto, albo że wywala parę
kpln bez sensu to bym Cię bardziej rozumiał ale - zużycie gum??? no to mi nie
pasuje do Twojego poziomu wiedzy, wieksza turbodziura? a skąd takie założenie
że tak bedzie a jeśli nawet to chyba jasne jest że że jeśli pyta o takie zmiany
Darek to nie po to by zmieniać biegi potem poniżej 3k?? G-B zupełnie nie
rozumiem tego wstętu do dłubania w silniku? czyzbyś był zwolennikiem stockowej
wersji tylko i wyłacznie a jak już ktoś sie dotyka to tylko AMG na przykład?
Temat: czy olej GTX magnatec to chwyt propagandowy?
Tak, to prawda, oleje 0W30 czy 5W30 zamniejszaja zuzycie paliwa o 5% a przy
okazji zywotnosc silnika o 20%. Przeciez indeks wysokotemperaturowy 30 oznacza,
ze w upalne lato, jak samochod stoi w korku to film olejowy jest zrywany na
skutek podwyzszonej temperatury! To jakis absurd z tymi olejami.
Temat: OSZUŚCI - auto świat + newsweek!!!!
Gość portalu: Kierowiec napisał(a):
> greenblack napisał:
>
> > Zapominasz o podstawowej kwestii. W normalnych krajach można wybrać, czy c
> hce
> > się jeździć na biosyfie czy na paliwie. W pseudopaństwie znajdującym się w
>
> > brudnych łapskach kumuszo-chłopskiego motłochu ma być obowiązek kupowania
> > wyłącznie biosyfu.
>
> Sprawe wplywu biododatkow do paliwa nalezaloby postawic w kontekscie innych
> jego skladnikow. Np. takiej siarki, ktorej zawartosc w paliwie ma dramatycznie
> wiekszy wplyw zarowno na trwalosc silnika i ukladu wydechowego, jak i na
> osiagalna czystosc spalin.
>
> Np. redukcja siarki z obecnego stanu do kilku ppm mogla by o rzad wielkosci
> zmniejszyc zuzycie gladzi i czopow, ktore w przewazajacej mierze powodowane
> jest mechanizmami korozyjnymi.
>
> Rowniez trwalosc oleju znacznie by sie wydluzyla, spadla by tez jego cena, bo
> wymagana rezerwa alkaliczna byla by o wiele mniejsza.
>
> Rowniez benzol, a raczej jego brak, znacznie polepszylby czystosc spalin.
>
> IMHO burza wokol dodatkow bio to dzialania pozorowane, majace odciagnac uwage
> mas od wlasciwych problemow.
>
> Pozdr.
>
> K.
Kiedy ci sie to snilo?
Temat: Nexia/Polonez.... warto ??
ja mam Poldka z roku 94, zainstalowany gaz i jezdze sobie spokojnie, nie mam
uwag co do awaryjnosci, czyli najczesciej wymieniam to co trzeba (oleje,
filtry, klocki hamulcowe). awarie na drodze nie zdazaja sie, najwiekszym
problemem jest korozja, ale to zalezy od egzemplarza jaki sie trafi:) moja fura
ma przejechane 120 000 km. , silnik nie wykazuje oznak zuzycia, ja polecam jak
sie nie ma duzej kasy (oczywiscie z gazem, bo inaczej moze zezrec)
pozdrawiam
Temat: SHELL - MEGA ROZCZAROWANIE
U shella n Pulawskiej zatankowałem tylko dwa razy. I wystarczy.
Za pierwszym razem pozwoliłem zatankować pracownikowi stacji. Po zakończeniu
tankowania zobaczylem ze zdziwieniem, że do mojego baku weszlo 58 litrow. Wg
instrukcji pojemność baku w Octavii wynosi 55l, a przed tankowaniem bak nie byl
zupelnie pusty. Pracownik tłumaczyl mi, że "odpowietrzył" mi zbiornik i dlatego
weszlo więcej paliwa. Przyjąlem tlumaczenie i zaplacilem. Ale potem sprawdzilem
na innej stacjach - nawet mimo odpowietrzania nie udało mi się wlać więcej niż
55 litrów. Normalnie wchodzi ok. 52 litry. Podejrzewam, że dytrybutor był po
prostu "stjuningowany".
Za drugim razem skuszony reklamą chciałem wypróbować ich super olej napędowy. I
co się okazało? Mój silnik stracił zupełnie dynamikę, stał się głośniejszy, a
mój komputer pokładowy zwariował wskazując zużycie paliwa 2 razy większe niż
zwykle (zasięg jednak się nie zmienił). Po następnym tankowaniu na stacji JET
(tez na Puławskiej) wszystko wróciło do normy.
Obiecałem sobie: nigdy więcej Shella. Wysokie ceny i marne paliwo.
Pozdrawiam
R.
Temat: pytanie standardowe - mam 18 tysiecy zl, co kupic?
He, he. Większość w tym Forum buszujących nie widziała dobrze tego na oczy.
Nie licz na odzew ;-)
Fakty są za to następujące:
- za 18,000 dostaniesz coś z lat 1996-1998, silnik 1.3/86 KM lub 1.6/96-100 KM,
niezłe wyposażenie standardowe, często 2 poduszki, ale w kupionych w Polsce to
rzadkość
- miejsca dużo z przodu i z tyłu (w sedanie 10 cm więcej z tyłu)
- bagażnik niewielki w 3d (ok 200 litrów), w sedanie już zadowalający (ok 380)
- niezawodność prawie wzorowa (na równi z Corollą czy Mazdą 323)
- niskie zużycie paliwa (średnio 6,5 dla 1.3 i 7,4 dla 1.6)
- niska podaż
- trudno dostępne części zamienne w przypadku stłuczki itp.
- materiały eksploatacyjne stosunkowo tanie (filtr powietrza 45 zł, oleju ok.
30-40 zł), są zamienniki
- kompletny brak zainteresowania ze strony złodziei
pozdrawiam
cc
Temat: Kto wyjaśni krótko , co to jest Common Rail ?
Gość portalu: marekggg napisał(a):
> no i jest to raczej trik reklamowy. z technicznego punktu widzenia jest
> mozliwosc uzyskania optymalnego cisnienia mieszanki powietrza i oleju
> napedowego od nizkich obrotow, natomiast u tradycyjnego DI (direct injection)
> cisnienie sie zwieksza z obrotami.
Tu chyba trochę namieszłeś . Ciśnienie powietrza na końcu suwu sprężania wynika
tylko z adiabatycznego sprężania ilości powietrza zassanej do cylindra (może
zależeć conajwyżej od turbosprężarki) .
> czestym argumentem jest mozliwosc kilkukrotnego wtrysku - z czego wynika
> lagodniejsza praca silnika. akurat ze tak samo moze dzialac klasyczny DI (i
> czesto dziala).
> klasyczny DI uzywa VW i Audi, Common rail jest uzywany w nowszych francuzach
i
> mercedesach.
> jakies znaczonce roznice w zuzyciu paliwa, lub zwiekszeniu momentu obrotowego
> nie byly zanotowane.
To ostatnie rzeczywiście świadczyłoby , że CR to trik reklamowy .
Pozostaje pytanie czy przypadkiem system wtrysku ze wspólnej szyny paliwowej
nie stanie się zbyt kosztowny z chwilą naprawy , bo pompa mająca wyłącznie za
zadanie podać wysokie ciśnienie na wspólną szynę powinna być dużo prostsza od
tradycyjnej pompy wtryskowej .
Ciekawe jaka jest cena wtryskiwaczy w tzw.wtrysku bezpośrednim (pamiętam , że
do starej Toyoty Cariny wtrysk był drogi i kosztował 100zł na cylinder - i tak
nie wymieniałem) .
Temat: Kto wyjaśni krótko , co to jest Common Rail ?
no i jest to raczej trik reklamowy. z technicznego punktu widzenia jest
mozliwosc uzyskania optymalnego cisnienia mieszanki powietrza i oleju
napedowego od nizkich obrotow, natomiast u tradycyjnego DI (direct injection)
cisnienie sie zwieksza z obrotami.
czestym argumentem jest mozliwosc kilkukrotnego wtrysku - z czego wynika
lagodniejsza praca silnika. akurat ze tak samo moze dzialac klasyczny DI (i
czesto dziala).
klasyczny DI uzywa VW i Audi, Common rail jest uzywany w nowszych francuzach i
mercedesach.
jakies znaczonce roznice w zuzyciu paliwa, lub zwiekszeniu momentu obrotowego
nie byly zanotowane.
Temat: Dziwna sprawa - wariator
Prywatnie te kilkaset złotych niewiele mnie obchodzi. Wymiany oleju nie sa
kłopotliwe. Przy zmiennym cyklu pracy, huśtawce temperatur i bliżej
niesprecyzowanym skladzie chemicznym zawartości baku - częstsze wymiany tylko
słuzą silnikowi. Nie muszę obawiać sie o przekręcone panewki , podwyższone
zużycie oliwy czy stukający wariator. W silniku panuje idealna czystość ,
nagarów nie stwierdzono.
Temat: OSZUŚCI - auto świat + newsweek!!!!
Dzialania pozorowane
greenblack napisał:
> Zapominasz o podstawowej kwestii. W normalnych krajach można wybrać, czy chce
> się jeździć na biosyfie czy na paliwie. W pseudopaństwie znajdującym się w
> brudnych łapskach kumuszo-chłopskiego motłochu ma być obowiązek kupowania
> wyłącznie biosyfu.
Sprawe wplywu biododatkow do paliwa nalezaloby postawic w kontekscie innych
jego skladnikow. Np. takiej siarki, ktorej zawartosc w paliwie ma dramatycznie
wiekszy wplyw zarowno na trwalosc silnika i ukladu wydechowego, jak i na
osiagalna czystosc spalin.
Np. redukcja siarki z obecnego stanu do kilku ppm mogla by o rzad wielkosci
zmniejszyc zuzycie gladzi i czopow, ktore w przewazajacej mierze powodowane
jest mechanizmami korozyjnymi.
Rowniez trwalosc oleju znacznie by sie wydluzyla, spadla by tez jego cena, bo
wymagana rezerwa alkaliczna byla by o wiele mniejsza.
Rowniez benzol, a raczej jego brak, znacznie polepszylby czystosc spalin.
IMHO burza wokol dodatkow bio to dzialania pozorowane, majace odciagnac uwage
mas od wlasciwych problemow.
Pozdr.
K.
Temat: 150.000. - czy to dużo?
150 000 to dosyc duzo jak na 1.4
z tego co wiem to wazne sa dwie reczy
1. jak byl jezdzony i serwisowany (olej itd)
2. pojemnosc -> im mniejsza tym bardziej podatna na zuzycie przez przebieg
np dla lexusa LS400 150 000 to jest "silnik na dotarciu";) a dla 1.4 to juz
moze byc duzo
Temat: Orlen Platinum
To znów ja w uzupełnieniu różnice w specyfikacjach. Mercedes-Benz 229.1 różni
się od MB 229.3 tym, że olej musi zapewnić podczas testu w specjalnym silniku
mniejsze zużycie jego elementów. I tak specyfikacja ta (MB 229.3) przewiduje
max. zurzycie wałka rozrządu 28 mikrommetrów i gładzi cylindra 10 mikrommetrów
podczas testu. Natomiast MB 229.1 odpowiednio 30 i 12 mikrometrów. Wartości te
są określone dla trwania testu, a co jeśli samochód pokonuje tysiące kilomerów
różnica staje się coraz wyraźniejsza.
Ponadto MB 229.3 przewiduje mniejszą zawartość siarki i chloru.
Czy teraz ciągle uważasz, że nawet najgorszy Castrol jest lepszy od chociażby
Lotos synthetic.
Pozdrawiam.
Temat: CINQUECENTO 899 cm
Sam jeżdzę CC900 z grudnia 1993 roku i go sobie chwalę. Przebieg 123 tyś km.
Sam zdrobiłem nim ponad 50 tyś km. Za tą cenę opłaca się. Mniej awaryjny niż
roczniki późniejsze. Patrz raporty Dekry. Zużycie paliwa w mieście poniżej
6l/100km. Silnik zdrowy, mierzone sprężanie, oleju nie bierze. Zmieniany
łańcuch rozrządu po 120tyś km (należało mu się) oraz przednie amortyzatory.
Temat: 2 suwowy diesel
W kwestii ciekawostek - w Polsce PKP ma na stanie jeden typ lokomotywy
napedzanej 2-suwowym silnikiem diesla. Jest to ST 44, zwany
popularnie "gagarinem". Rozwija o 40% większą moc niż inne lokomotywy 4-suwowe
o podobnej pojemności, ale za cenę koszmarnego zużycia paliwa i oleju.
Temat: Przebieg 50 tys km do remontu - nowy pomysl Sejmu
greenblack napisał:
> Te proporcje "bioczegoś" wiele tłumaczą. Teraz wiadomo, czemu jak tankuje się
> na Zachodzie, to silnik inaczej chodzi. A plany zwiększenia
ilości "bioczegoś"
> do proporcji niespotykanych na świecie świadczą o tym, że polskie władze chcą
> być zawsze w awangardzie głupoty.
> Pozdrawia,
Zwiekszanie zawartosci etanolu, etc w benzynie czy oleju napedowym ma niewiele
wspolnego z oszczedzaniem energii (wiecej energii zuzywa sie na produkcje
etanolu - siew, nawozy, zbiory, fermentacja, refinacja), czy ekologia niz z
zakamuflowana proba subsydiowania rolnictwa. Jest to nastepny przejaw triumfu
formy nad trescia zoladka.
Temat: --- Zatarty silnik - Toyota Avensis 1.6 ---
Wiesz,ze umnie po takim przebiegu nic nie ubywa.Ostanio wiesz mam czas pracuje
tylko napol etatu dokladnie skontrolowalem caly motor i znalazlem malutkie
pocenie sie pod pokrywa od zaworow,to zaczal byc ubytek,al nie musze dolewac
juz niedlugo wymiana.Mam juz nowa banieczke cztero ltrowa.
Jak ktos jest Z Was w Szwecji i jedzie autostrada do Göteborga to skrecic w
miejscowosci Falkenberg do Ullared 29km od autostrady,jest znany sklep
odziezowy na cala europe najwiekszy.Powierzchnia ponad 15.000m
kwadratowych.Najtanszy,obroty roczne wieksze niz lancuch sklepowy hennes &
mauritz dlaczego to pisze maja dzial samochodowy w ktorym sa kosmetyki i oleje
i maja prawdziwy Mobil No-1 5-50 i 0-40 oczywiscie Power Syn za 250sek za 4
litry,tej ceny nigdzie nie dostaniecie w Europie.Ja zawsze kupuje na caly rok
na raz dla naszych rodzinnych aut.Filtry u Toyoty ma sie rozumiec.Pzdr.Michal
P.S Niknejmie wiadomo ze rzadszy musi miec wplyw na zuzycie kiedy jest zimny
silnik.
Temat: Zurzycie Oleju BOXER 1.6
To akceptowalny poziom zużycia oleju.
A swoją drogą - jaki olej jest w twoim silniku ?
Temat: zużycie oleju
Maksymalne dopuszczalne zużyciew oleju w tym silniku to ...uwaga - 1l/1000km.
Myślę , że przy twoim poziomie zużycia naprawa mimo wszystko jeszcze się nie
opłaca....
Jeździsz po mieście, czy też na dłuższych trasach ???
Jak często zimne rozruchy ?
Temat: jaki olej do samochodu z przebieg.120 000 km ?
a jak sie ma jezdzenie na gazie do zuzycia silnika i dobierania odpowiedniego
oleju? czy moze rodzaj paliwa nie ma zadnego znaczenia dla silnika i dla wyboru
oleju?
Temat: przytarty lub zatarty silnik
No cóż Jak zatarty to już nie pojedzie :(. A mówiąc poważnie to : spada
ciśnienie oleju, wzrasta zużycie oleju, problemy z chłodzeniem silnika itp.
pzdr
Temat: co wy widzicie w tych dieslach?
ponadnormatywne zuzycie oleju silnikowego(norma w przypadku niemieckich TDI i
tak jest zenujaco wysoka!), bo co to za silnik ktory przy przebiegu 60 tys. km
(przypadek autentyczny passat i octawia 1,9 TDI) wymaga uzupelnienia oleju
silnikowego miedzy przegladami 15 tys. km
Temat: BMW 740d/730d
730d, to dosyć popularny model - najtańszy, ale 740d, to czysty wodotrysk, dla
zaspokojenia ambicji firmy. Ludzie kupujący samochód za 400 tyś raczej nie
patrzą, czy silnik zużywa 10 litrów oleju czy 13 litrów Pb98. Tutaj są inne
priorytety.
Pozdrawiam
Temat: jaki olej do samochodu z przebieg.120 000 km ?
witam!
Jeśli silnik nie wykazuje oznak zużycia, nie pali oleju to naprawdę nie widzę
powodu żeby nie nalewać do niego dalej oleju syntetycznego. Poza tym 120kkm to
dla nowoczesnego silnika nie jest duży przebieg.
pozdrawiam
Temat: Olej mineralny czy syntetyczny?
Ja zalewalem swoje samochody( osobowy i dostawczak)i półsyntetykiem i różnymi
mineralnymi.90%przypadków silnik brał olej.Jedyny ,który nie wykazywał zużycia
to Castrol GTX3.Oczywiście mineralny.Dla mnie rewelacja.Mobile i inne orleny
sie chowają.
Temat: Pytanie o 1.6 TS
Owszem - te silniki zazwyczaj zużywaja nieco oleju. IMHO Castrol RS jest
nienajlepszym wyborem - były problemy ze stabilnością parametrów tego oleju.
Temat: 150.000. - czy to dużo?
Moj fiat uno ma przejechane 250 tys i silnik nie wykazuje objawow zuzycia, nie
pali oleju i nie ma spadku mocy. A co dopiero honda przy 150.
Temat: Poci sie 2.0 TS
Przyczyną pojawienia się oleju na łączeniu skrzyni z silnikiem najczęściej jest
zużycie uszczelki miski olejowej lub uszczelniaczy na wale korbowym bądź wałku
skrzyni biegów.
Temat: XADO - używał ktoś????
XADO - opis - co to jest...
Jest to specyfik regenerujący zużyte częśći. Wypełnia miejsca, w których nie ma
materiału, np. rysy na tłokach, cylindrach, wale napędowym, poprawia własności
oleju - zmniejsza tarcie, polepsza kompresję.
Cytat z: www.xado.com.pl:
Remont, regeneracja, ochrona i odbudowa geometrii podzespołów silnika w trakcie
ich eksploatacji, poprzez wytwarzanie warstwy ceramiczno-metalowej
wypełniającej, pokrywającej i wyrównującej porysowania, defekty i wyżłobienia.
Regeneracja i odbudowa dotyczy: powierzchni ścian cylindrów, czopów wału
korbowego, panewek, tulei popychaczy, wałka rozrządu, krzywek wałka rozrządu,
łańcuszka i kół rozrządu, elementów pompy olejowej.
Remont w trakcie eksploatacji. Nie trzeba demontować ani też wyłączać z
eksploatacji silnika by go wyremontować i zabezpieczyć przed skutkami
niepożądanego tarcia.
Poprawa pracy silnika daje się zauważyć już po przejechaniu 100 km.
W przypadku awaryjnego, całkowitego wycieku oleju z silnika - możliwość
kontynuacji jazdy do 300 km bez uszkodzenia silnika, co znacznie zwiększa
bezpieczeństwo podróżowania! (żaden inny produkt nie posiada takich
właściwości).
Zmniejszenie współczynnika tarcia o 100 - 300 razy, spowodowane warstwą
ceramiczno - metalową (porównania dokonano dla trących się na sucho powierzchni
metalowych).
Zapobieganie tzw. suchym startom. Łatwiejsze uruchamianie zimnego silnika
(każdy rozruch zimnego silnika to ekwiwalent przejechanych - 300 km a zimą -
400 km).
Oszczędność paliwa od 5% dla nowego silnika, do 25% dla wyeksploatowanego
silnika (w rezultacie znacznego zmniejszenia współczynnika tarcia i zwiększenia
szczelności silnika).
Wzrost mocy i dynamiki silnika co najmniej do pełnych wartości nominalnych.
Zmniejsza emisję szkodliwych związków (CO, CH) w spalinach od 2 do 4 razy.
Wzrost i wyrównanie ciśnienia sprężania w cylindrach.
Likwidacja tzw. "brania" oleju (preparat odbudowuje i uszczelnia powierzchnie
trące).
Wzrost ciśnienia oleju w silniku (skutek mniejszych luzów - także w pompie
olejowej).
Znaczne zmniejszenie hałaśliwości i wibracji silnika.
Zabezpieczenie przed szybkim zużyciem trących się detali.
Wielokrotne wydłużenie resursu mechanizmów , nawet 10-cio krotne.
Wydłużenie okresów wymiany oleju do 20000 km przebiegu.
Wzrost niezawodności mechanizmów, w szczególności w ekstremalnych warunkach.
Bardzo dobry współczynnik - rezultat / cena w zależności od stopnia zużycia
silnika (im większe zużycie silnika tym lepszy współczynnik).
itd.............
Temat: ABC oleju samochodowego
No i właśnie 5W50 a ja mówię o 0W30. Testy laboratoryjne wykazały mniejsze
zużycie silnika niż na 0W40 a tym bardziej 5W40 lub 5W50, tego samego
producenta więc to co piszesz potwierdza ten fakt.
natomiast zużycie silnika po określonym przebiegu w rzeczywistości jest nie do
oceny bo każdy silnik ma inne warunki eksploatacji i nawet jeżeli będą to
identyczne silniki na takim samym oleju to zużyją się nierówno.
Na tym polegają poszczególne testy, żeby wlasnie zapewnić jak najbardziej
zbliżone warunki ich przeprowadzanie aby otrzymane wyniki dało się porównać.
Można by dywagować o firmach ale jak podkreśliłem nie chodzi o taką czy inną
firmę bo każda reklamuje się jak może tylko o klasę oleju do określonych
zastosowań w okreslonych warunkach. A jeżeli już zadałeś pytanie o elfa to
powiem Ci że stosuję ten olej od 15 lat kiedy tylko mineralne były dostępne i
porównując mineralnego Mobila i elfa z tamtych lat stosowanych w Maluchach i
Samarze powiem że z Mobila miałem nagar w silniku a z elfa nie. Na dodatek po
przejściu na elfa bez wykonywania jakichkolwiek regulacji zużycie paliwa w
Samarze spadło o 0,4 - 0,6 l/100 km. I to jest m. in. powód że do dziś stosuję
elfa choć NIE twierdzę, że jest to najlepszy olej bo sam testów nie
przeprowadzam. Wystarzy mi fakt, że nie mam problemów z silnikiem i auto
porównywalnie do innych mniej spala a oleju nie ubywa. Poza tym pomiar
ciśnienia sprężania nie musi być wykładnikiem zużycia silnika, wystarczy
przecież jakaś nieszczelność zaworów i ciśniene spadnie.
Gdybyś rozebrał silnik i pomierzył części to można by określić ich zużycie.
Czasem w tym szmatławcu są testy długodystansowe i tam tak oceniają zużycie.
W przypadku Megane 1.6 po 100 000 km wszystkie części silnika mieściły się w
tolerancji wykonania części nowych więc po następnych 100 000 byłyby prawie jak
nowe. Tak więc czekam na jakieś konkrety a nie pomiar ciśnienia sprężania.
Pozdrawiam.
Temat: Olej 0W40
Gość portalu: sandwich napisał(a):
> Wszyscy twierdzą, że na zime powinno się mieć olej 0W40. Dwa miesiące temu
> wymieniałem olej na 15W40. Czy to znaczy, że mam go teraz znowu wymieniać po
> 5tys. km, czy może zlać do garnuszka i wlać sobie go z powrotem na wiosne. A
> może zrobiłem błąd i w sierpniu powinienem wlać olej 0W40.
> Jest w tym jakaś prawda, aczkolwiek nie jest to konieczność.
> Oleje o takich parametrach są na rynku od kilku lat, a wcześniej
> też się przecież jeżdziło. Rozwój technologi produkcji olejów
> doprowadził do tego, że dziś mamy oleje o znacznie lepszych
> parametrach lepkościowych. I takie są właśnie syntetyczne oleje
> o lepkości 0W40 lub 0W30 lub 5W50, itp. Pierwszy człon 0W lub w twoim
> przypadku 15W mówi o lepkości(płynności) oleju w temperaturach ujemnych,
> wartość 40 mówi o jego możliwości użytkowania w temparaturach dodatnich.
> Jeszcze 10-15 lat temu oleje 15W40 były standardowymi olejami dla
> samochodów eksploatowanych w Europie. Teraz takim standardem sa oleje
> 5W40. Związane jest to również z rozwojem technologi produkcji silników.
> - większą precyzją wykonania oraz poszukiwaniem możliwości obniżenia
> zużycia paliwa. Ponadto dobór oleju zależy również od zaleceń producenta
> i stanu silnika w aucie. Również od tego na jakim dotychczas oleju silnik
> był eksploatowany. Jeżeli masz przebieg powyżej 60-80kkm, a dotychczas był
> zalewany olejem mineralnym to nie radzę stosować syntetyka 0W40. Może
> rozszczelnić poprzez wypłukanie osadów twój slnik. Jeżeli jest to auto
> w miarę nowe to owszem polecam na zimę oleje klasy lepkości 0W30, 0W40 lub
> 5W30 lub 5W40. W mrożne poranki rozrusznik będzie łatwiej kręcił, a silnik
> będzie szybciej smarowany. Nie wymaga taki olej również wymiany na lato.
> Jego parametry na pewno będą lepsze od tego minerała który posadasz.
> Pozdrawiam
> Maro 99
Temat: klekotanie po rozruchu a olej-AR 156 1.8
kamyk448 napisał:
> Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem skąd taki efekt mógł mieć miejsce.
Niżej sam sobie odpowiadasz :)
> Moim zdaniem różnica między olejem 0W a 10W polega na tym że ten pierwszy
jest
> można powiedzieć "rzadszy" w niskich temperaturach.
Owszem - luźno pasowany silnik Alfy też jest "rzadszy " w niskich
temperaturach . Wyjątkowo luźny staje się wewnętrzny tłok wariatora - po
starcie w niskim ciśnieniu oleju zaczyna sę tłuc po tulejce.
> Efektem tego jest to, że w
> momencie rozruchu silnika, 0W szybciej dociera w najdalsze miejsca silnika i
tw
> orzy film olejowy szybciej niż 10W. Ten efekt wpływa więc raczej na
zwiększanie
> żywotności silnika a nie jego szybszego zużycia.
W ciasnych silnikach pracujących na Arktyce.
>
> Tak myślę, że to wyższe ciśnienie na manometrze (jeżeli manometr był na
kolekto
> rze głównym)
Instalowany był przed obwodem filtra w kanale głównym oleju.
> na zimnym silniku dla oleju 10w w porównaniu z 0w mogło wynikać z
> tego że gęstszy olej (10W) daje wyższe ciśnienie związane z jego "przepychanie
> m" niż rzadszy (0W) i stąd początkowo dopóki lepkości się nie zrównają (
rozgrz
> anie olejów) może być wyższe ciśnienie dla 10w w porównaniu do 0w.
Właśnie !
> Nie znaczy t
> o jednak że olej 10w lepiej smaruje niż 0w zimny silnik bo jest akurat chyba
od
> wrotnie.
I tak i nie - lepkość to jedno , gęstość to drugie...
>
> Opisany efekt (0w,10W) jak sądzę jest wogóle w naszych warunkach
klimatycznych
> minimalny i nie ma jak sądzę wpływu istotnego na jakość smarowania silnika.
Poza przypadkami wymienionymi wcześniej !
>
> Natomiast zmiany olejów (szczególnie w wypracowanych silnikach) z gorszych na
l
> epsze mają duży wpływ na pogorszenie żywotności silników.
>
Tzn. przyspieszają jego agonię o parę procent - taki silnik i tak wymaga
naprawy .
Temat: XADO - CZY KTOŚ TO PRÓBOWAŁ?
Ja próbowałem !! Przeczytaj sobie !!
Samochód: Renault Kangoo 1,4 PAMPA
Paliwo: Benzyna + LPG
Stan silnika:
- nie bierze oleju
- pracuje równomiernie
- olej: Quaker State Synthetic De Lux 5W-40
Sposób obróbki:
- 94 226 km przebiegu: wymiana oleju, pomiar sprężania, dodanie jednej
tubki
- 2 godziny pracy silnika na postoju: dodanie drugiej tubki
- 3 godziny pracy silnika na postoju: dodanie trzeciej tubki
- 3 godziny pracy silnika na postoju
- 1200 km przebiegu z niską prędkością podróżną (do 70 km/h) i niską
prędkością obrotową silnika (do 2 800 obr/min)
- następne kilometry przebiegi już w normalnych warunkach ( prędkość do
160 km/h i odpowiednio wysokie obroty)
- 100 702 km: wymiana oleju, pomiar sprężania
Wyniki pomiaru sprężania:
stopień sprężania na poszczególnych cylindrach
przebieg 1 2 3 4
94 226 km 13,5 10,5 11,5 10
1000 702 km 13 12,5 12 11,5
Efekty nie mierzalne:
- znaczna poprawa osiągów: do tej pory nie było możliwości podróży z
prędkością większą niż 150 km/h (maksymalna prędkość wg katalogu dla tego
modelu Kangoo to 148 km/h),
- obniżenie poziomu hałasu silnika, silnik pracuje bez wyraźnego
metalicznego klangu tak jakby został wygłuszony (efekt ten jest słyszalny
również dla osób niewtajemniczonych),
- wyczuwalna nieznacznie poprawa przyśpieszenia (aczkolwiek może to być
subiektywne spostrzeżenie, jak również kwestia jakości LPG),
- silnik zapala na tzw. pierwszą iskrę, kiedyś zdarzało się trzeba było
pokręcić 2 razy (jednak to również może być spowodowane jakością paliwa),
- niestety nie zauważyłem spadku w zużyciu paliwa zarówno benzyny jak i
LPG.
Wnioski:
Należę do osób sceptycznie stosujących wszelkiej maści dodatki do
paliw czy olejów, a efekty uzyskiwane dzięki nim uważam za subiektywne
chwilowe zauroczenie danym preparatem czy wręcz autosugestie. Efekty z
zastosowania XADO są jednak mierzalne i to pozwala mi twierdzić, że preparat
ten działa, a jego efekty utrzymują się przynajmniej w wymienionym powyżej
okresie. Inną kwestią pozostaje to co stanie się z silnikiem podczas
generalnego remontu, czy wał korbowy i cylindry będą nadawały się od
przeszlifowania czy tak jak w przypadku legendarnego już dziś preparatu SLICK
50 tylko na śmietnik
Temat: Alfa 156 proszę o opinie
Witam
Posiadam AR 156 1.6 i uważam że już z tym silnikiem jest czym pojeździć.
Silniki lubią wysokie obroty (wtedy można liczyć na dynamikę). Optymalnym
rozwiązaniem jest 1.8. Fakt że amerykanie mówią:Nic nie zastąpi pojemności.
Moja Alfa ze 120KM też daje radość z jazdy. Nie pamiętam od którego roku
produkcji skomplikował się układ wydechowy w 1.6 są tam chyba aż trzy
katalizatory (nie polecam). Moje auto ma 104000 i jestem mile zaskoczony. Nic
sie nie sypie (jak na Alfę ;);)
Poważnie układ napędowy jest czysty i suchy, zawieszenie w dobrej kondycji.
Przed wczoraj naprawiałem rozrusznik bo popiskiwał i bendiks przepuścił raz
przy rozruchu, wymieniłem też linke recznego ale nie na oryginalną tylko na
lepszą. Silnik po rozruchu sekundę warczy (wariator i klawiatura) ale po
chwili wszystko jest OK tak więc niema się czym przejmować. Zużycie oleju nie
występuje (niezauważalne na dystansie 10000km. Olej wymieniam co 10000.
Zawieszenie jest OK jedynie amortyzatory za jakiś czas wymienię bo juz nie są
za dobre.
Jeśli chodzi o zawieszenie to ciężko jest mówić o komforcie podróżowania
(twardo jest). Ale samochód prowadzi się jak gokart. Jak na razie nie jestem w
stanie się obrazić na Alfę. Wydaje mi się że złe opinię wynikaja z tego że
jest to auto wymagające kultury technicznej od mechanika który się zajmuje
naprawą. Niestety wiele aut jest klepanych młotem. Jeśli jestes bardzo
wymagający to ciężko ci będzie znaleźć zadbaną Alfę. Przeważnie jest straszny
syf w środku. Ja po swoją pojechałem do Cieszyna (z Warszawy)Sporo jest aut
powypadkowych (krajowych). Ale ponieważ lakiernikom sie nie chce to łatwo
rozpoznac naprawiane auto.
Na koniec
Oczywiście poza wszelka konkurencją jest silnik V6 ale samo zużycie paliwa
(realne nie katalogowe ok. 20l/100 w mieście) może powalić.
Jakbyś potrzebował porady ubermand@op.pl
Temat: Skąd się biorą takie bzdury o Alfach ?
Poprzedni post jest naprawdę godny uwagi !!! Dużo zależy skąd alfa pochodzi i
kto nią jeździł ( załóżmy że po wejściu do auta właściciel dawał gaz do końca,
na zimnym silniku !!! a jak wiadomo auta z tego typu silnikami do kiedy się nie
nagrzeją nie lubią przeraczania 3,5 tyś. obrotów, to jest dla nich zabójstwo )
Pomyślmy że po kimś takim kupimy alfę , to będzie złom i późniejsze marudzenie
że alfa jest zła. A co do aut sprowadzanych to wolę nawet już nie pisać - to w
95% złomy nienadające się do niczego, poszczepiane w stodołach by sprzedać,
Ale niestety ludziom trudno wytłumaczyć że pięknie błyszczące auto 7-8 letnie
to bzdura. Ono poprostu jest podpicowane lakier zeszlifowany ( koszt takiej
usługi ok 150 zł ) lub położoy krall . Daje to ładny efekt i świetnie tuszuje
wszystkie niedobytki auta. Drugi manewr to błysk pod maską. Auto używane musi
mieć ślady zużycia - jeśli nie ma to już coś jest nie tak ( nie mówię o
wyjątkach typu że kupujemy auto od swojego wujka co jeździł 1000 km rocznie )
Kolejna rzecz używane nie równa się nowe więc do roboty zawsze coś się znajdzie
i czy to alfa czy bmw czy jaguar itd. No i najważniejsze jak samemu się
użytkuje auto bo jak się wsiada i tylko jeździ to się zajeździ nawet nowe.Przy
autach sportowych szczególnie należy zwracać uwagę na olej w silniku i na
zawieszenie ( nie jeździć ekstremalnie po dziurach, któryuch nam nie brakuje i
krawężnikach itd. )Ja osobiście traktuję swoją alfę łagodnie, a ona tak samo
mnie nie psując się. Pozatym czym starsze autko tym więcej może się zepsuć nie
zależnie od marki - bo elementy się poprostu zuzywają
Temat: Uno Fire, Matiz czy...?
Gość portalu: Mar napisał(a):
> Miałem 1.4 i uważam, że to był wspaniały samochód. Zrobiłem nim 125 tys. km
i
> osiągi z czasem nawet mu się chyba poprawiły (przyzwyczaił się do ciężkiej
nogi
>
> czy jak???) Naprawy tanie - ale prawie się nie psuł. Zawieszenie poza
> amortyzatorami wytrzymało przez te 125 tys. km bez problemu. Pod maską też
> tylko drobiazgi + sprżegło - ale to i tak po przebiegu 100 tys.
>
> Zużycie paliwa średnio 8 litrów przy baaaaardzo dynamicznej eksploatacji. W
> mieście i tak był dynamiczny, więc nie sposób było ruszać slamazarnie, ale
poza
>
> miastem jeżdziłem zwykle tak szybko jak się tylko dało.
>
> Przy odsprzedaży ze zdziwieniem zauważyłem, że ceny 1.4 są wyraźnie NIŻSZE
od
> 1.0, a ludzie wybrzydzają, twierdząć, że:
> - za dużo pali
> - za wysokie OC
> - "uuuu, a to gazu pan nie załozył?" :-((((
> - silnik przestarzały (to dobre - kup se ćwoku poloneza ;-)))))
>
> Nie zapomnę natomiast miny jednego z takich wybrzydzających, kiedy wpusciłem
go
>
> za kierownicę i pozwoliłem się przejechać. Nie chciał już wyjść i prosto z
> placu giełdowego pojechaliśmy do mnie do domu załatwiać transakcję...
>
> W 1.4 trzeba uważać na zużycie oleju. Mój przez cały okres eksploatacji
zużywał
>
> około 1,5 - 2 litrów na 10 tys. km. W instrukcji podają, że zużycie może
> dochodzić nawet do - uwaga: 0,7 litra na 1000 km. Ten typ tak ma...
>
> Z wad 1.0 należy wymienić dynamikę na poziomie podrasowanego malucha - 17
> sekund do 100 km/h. To jest bardzo, bardzo słabo i własciwie nadaje się
tylko
> do miasta, bo w zakresie 0-60, 0-80 km/h ta dynamika jest jeszcze pewnie
jaka
> taka...
Dzięki za informacje !
Magma
Temat: Alfa 145 1,4 Boxer 8V - kilka pytań
mchmiel21 napisał:
> czyżby stanie w korku w
> upalny dzień i jadąc na jedynce przez 20 km jest aż tak niezdrowe dla
> silnika?? Ma ktoś może na taki fakt wytłumaczenie??
Owszem - wywołuje to podwyższone zużycie oleju. Przypuszczam jednak , że geneza
tego zachłyśnięcia jest bardziej złożona i ma związek z częstszymi rozruchami ,
obciążeniem jednostki napędowej i temperaturą za oknem. Stan oleju w boxerze
jak powszechnie wiadomo należy często kontrolować. Na długie , gorące trasy (
zwłaszcza na gazie...) sugeruję używanie olejów 10W60
>
> 2. Druga sprawa to pytanie dla zorientowanych w modelach 145/146 widziałem na
> Słowacji 146 Ti (nie wiem o co chodzi z tym Ti) ale w środku wyglądał
> naprawdę nice - klameczki do otwierania w kształcie takim jak w mojej 145 ale
> chromowane, wystrój wnętrza również z elementami chromowanymi ... czyżby był
> tuningowany czy poprostu jest to Alfa Special Edition ?? :-) a i jedna rzecz
> jeszcze rzuciła mi się w oczy tylne hamulce - nie bębny tylko tarczowe...
Wersja Ti była wtedy szczytową serią 145. Ma wszystko to , co opisałeś. O ile
pamiętam , kolega Cacodemon taką eksploatuje z przerwą na wymianę szyby...
>
> stąd moje pytanko jak bym chciał wymienić hamulce w swojej 145 (przednie i
> jak starczy to tylne) np na wentylowane ile to kosztuje i czy się opłaca
> (chodzi o poprawę hamowania)
Nie opłaca się , bo trzeba wymienić wszystko :)
Lepiej sprzedać swój bolid i zakupić Ti - jest ich sporo na rynku.
( a jeśli jesteś fanem Boxera - to 1.7 QV podobnie wyposażone )
Temat: Na łeb na szyję do czerwonych świateł!
Gość portalu: bocian napisał(a):
> Ale ruszanie dynamiczne jest jak najbardziej wskazane i zmniejsza
> zakorkowanie ulic.
hip: Nie neguję celowości sprawnego ruszania i przyspieszania. Co do wpływu
ruszania na zakorkowanie to można dyskutować. W pewnych sytuacjach może takie
zjawisko zachodzić.
A co do prędkości, to większość z tych, którzy mają obsesję wciskania
wszystkich pedałów do oporu i pędzenia na wariata od świateł do świateł to
jednak te 60 km/h przekracza i to znacznie.
> > 2. utrudnianie jazdy/manewrów innym użytkownikom drogi
> Tego nie jestem sobie w stanie wyobrazić. To ze ktoś przyśpieszył
dynamicznie ze swiateł utrudnia jazdę/manewry innym. Ha!
hip: Chodzi mi o nadmierną prędkość w połączeniu z bardzo gwałtownymi
przyspieszeniam i często nagłymi zmianami pasa ruchu bez używania
kierunkowskazów, co jest częstym zjawiskiem wśród "pseudosportowców". Taki styl
jazdy utrudnia manewry innym, szczególnie w dużym wielkomiejskim ruchu. Kilka
razy miałem takie zdarzenia.
3. zwiększoną emisję hałasu
> Jeśłi nei ma przerobionego lub uszkodzonego tłumika nie jest to problem bo
> większosć samochodów spełnia normy (mój jest podobnie cichy/głośny
niezależnie
> od temapa przyspieszania).
hip: Ten styl jazdy preferują właśnie ci, którzy montują ryczące gówna. Poza
tym każdy silnik w miarę wzrostu obrotów staje się głośniejszy.
> > 4. zwiększone wydzielanie spalin do atmosfery.
>
> Tu można sie zgodzić ale z drugiej strony wolne przyspieszanie z za szybkim
> przerzucaniem biegów powoduje zwiększone zużycie oleju który bardziej
> zanieczyszcza niż normalne spaliny benzynowe czy gazowe.
hip: Dlatego należy jeździć dynamicznie ale nie po wariacku. Oprócz ślimaczenia
się i świrowania są jeszcze inne możliwości.
Temat: Cienki versus Tico
Gość portalu: heatseeker napisał(a):
> uwazasz ze crashtesty golfa i tico wygladaly tak samo??
hip: Golf to samochód z pewnością bezpieczniejszy. Jeśli kupujesz stary to może
być różnie. Na crash-testy należy patrzeć ostrożnie. Są sponsorowane i często
nijak się mają do rzeczywistości. Poza tym śmieszne są przechwalanki na
bezpieczeństwo samochodu bo zawsze znajdziesz inny bezpieczniejszy według
jakiegoś tam testu. Zresztą to teraz mało ważne. Człowiek chce kupić CC albo
Tico i o tym mówmy.
Ciekawe...
> Poza tym ludzie maja bledna opinie, ze stary oznacza przegnity i rozwalony -
to jest zaniedbany a nie stary. Moge wskazac wiele stosunkowo nowych aut, ktore
sa przegnite. O golfie czy polo mowie z doswiadczenia. W tej chwili mam m. in.
VW Derby II (inaczej Polo Classic) z 1982 i nie ma na nim nawet kapeczki rdzy,
nie byl 'bity' a silnik pomimo przebiegu ~300 tys. km jest nadal zwawy i nie
zuzywa oleju, nie ma tez zadnych problemow mechanicznych z tym autem. Jedynie
wnetrze wyglada nieco przestarzale, jednak nie jest to najwazniejszy parametr.
Mialem kiedys dowod tego, ze VW sa o niebo lepsze - wcisnela sie przede mnie
baba w seicento a potem dala ostro po 'heblach' bo jej sie przypomnialo, ze
chce
> skrecic. Efekt? U mnie pekniete klosze kierunkowskazow w zderzaku (po 3PLN za
> sztuke) a z seicento marne szczatki - zlozylo sie 35 cm !!!! Wiec nie mow ze
> stary VW i CC to to samo.
hip: mam zupełnie inne doświadczenia. Żona przywaliła w Forda sierre. CC -
lekko skrzywiony zderzak, ford - cały błotnik powgniatany i do wymiany. Więc
wszysto załeży od wielu czynników. Sprawa bezpieczeństwa samochodu nie jest tak
prosta jak to sugerują gwiazdki po cash-testach. A teraz przestań się chwalić
swoimi VW bo to żenada.
Ja bym golfa nie kupił i tyle. Ale to tylko moja subiektywna opinia. Ty możesz
mieć swoją. Twoje prawo.
> P.S. Moj derby 1100 pali 5,5 l/100km - zrobisz to samo CC albo tico?
hip: Średnio?, w trasie?, w mieście? z jaką śr.prędkością?
CC700: miasto: 7,2 trasa 4,5
Tico: miasto 6,2 trasa 4,2
Temat: --- Zatarty silnik - Toyota Avensis 1.6 ---
Nie niejestem,lecz mialem do czynienia z silnikami setki silnikow i wtych w
ktorych byl mobil-1 od poczatku wynikalo z metryczki,szwedzi sa dokladni pod
wzgledem servisu to Rafale sciagalem glowice aby sie przekonac o stanie silnika
i takowe nawet po przebiegu 400tyskm nie wykazywaly zadnego zuzycia na gladzi
cylindrycznej,na zaworach,na walkach rozrzadu.pamietam ze jak warsztaty sie
dowiadywaly ze jakis motor byl eksoploatowany na M-1 odrazu brali silnik lub
poszcegolne czesci i nikt nie pytal o przebieg nigdy nie bylo zwrotu.Sam jezdze
tylko na M-1 od 20lat z przerwa jak mialem Mesia diesla.
Mialem sytuacje podbranmkowe w niemczech na autobahnie.Zapomnialem kiedys wyjac
gazety z chlodnicy w fordzie pojechalem w kwietniu dom Norymbergi a tam
cieplo.Wracajac niedziela grzalem tak jak inni trzy pasy zapchane a tu nagle
temperatura po wjezdie 5km na gore na koncu czerwonego ,zosrientowalem sie po
dluzszej chwili,prosba migacz odrazu puscili mnie na prawa strone i zjechalem
do lasu,motor na wolnych obrotach chodzi caly czas,temperatura nie
opada,polewam woda z rowu chlodnice to skwierczy na chlodnicy po hwili opadla
za czerwone.Niegasilem silnika z dwadziscia minut,jak spadla na normalna,
gazete cholerna wyjalem zgasilem silnik konmtroluje olej okej.Wrocilem do domu
do Szwecji.Nastepny wyjazd za miesiac do niemiec.Mam problem temperatura
rosnie.Po powrocie sciagam glowice zawor przgrzany .Fioletowy.Wiesz czym to
grozi.
Kolega mial podobna sytuacje i zwykly mineral zatarl silnik. Tez na Kassel
gorkach.Samochod odstawil na zlomowisko.Pomoc drogowa zabrala wrocil stopem do
<Szwecji.Warto miec dobry olej.
Rozbieralem silniki eksploatowane na innych syntetykach to po 250kkm lub 300kkm
byly juz kapcie ale to bylo na poczatklu lat 90-tycvh.dzisiaj sie jakosc oleji
poprawila.W Naszej rodzinie nikomu nie pozwalam wlac do silnika innego jakM-1.
a juz jest tutaj 5 naszych aut.Pzdr.Michal
Temat: Fabia, jej silnik oraz ABS+EDS+ASR+MSR
To wyjasnienie z MSR to nie do konca prawda. MSR to system zapobiegajacy
poslizgowi kol przy hamowaniu silnikiem - gdy zbyt szybko puszcza sie pedal
sprzegla moze dojsc do zablokowania kol.
teraz o silnikach - jezdzilem 1.4 68KM, 1.4 75KM, 1.9SDI 64(68)KM.Po kolei:
-1.4 68KM - silnik "oryginalny" Skody. Cechuje go niezla elastycznosc, rzadko
trzeba zmieniac biegi, choc nie ma szczegolnie dobrych osiagow. Zuzycie paliwa
(bez sciemniania) na trasie 4,9-7,0 w zaleznosci od stylu jazdy (najmniejsze to
drogi boczne, predkosc 70-80km/h, najwieksze - autostrada, pedal w podlodze), w
miescie 7,5-9,5 -tez duze znaczenie ma styl jazdy, najwieksze w korkach w zimie.
Silnik dosyc cichy - a raczej niezle wytlumiony, cechuje sie mala awaryjnoscia
i duzymi przebiegami, jak rowniez praktycznie zerowym zuzyciem oleju. Bez
problemow zapala przy -20st.C i nie zamarzaja w nim kanaly olejowe -
konstrukcja stara ale sprawdzona :-)
-1.75KM - co prawda w nowym Polo, ale przeciez to to samo. Szczerze mowiac to
wydaje mi sie zdecydowanie slabszy od 68KM. Proba "scigania sie" z Nissanem
Micra 1.0 na korzysc Nissana! W dodatku pierwsze wrazenie - wrzucam jedynke,
puszczam sprzeglo, wciskam gaz, a samochod sie toczy a nie jedzie. Po prostu 16
zaworow robi swoje, trzeba go krecic, zeby uzyskac w miare przyzwoite
przyspieszenia. Jest przy tym podobnie glosny jak 68KM. Koszty przegladow sa
wyzsze, do tego dochodzi ostatnia afera z zacierajacymi sie silnikami. Silnik
ten ma jeszcze jedna brzydka przypadlosc - zabrudzenie przeplywomierza, zdarza
sie czesto i powoduje znaczny spadek osiagow. W polskich warunkach pewnie
trzeba by czyscic ze 3-4 razy do roku. Na plus zuzycie paliwa,choc o
ok.0,2l/100km mniej od 68KM. Ogolnie rzecz biorac, nie polecam. Za drogi w
stosunku do tego co prezentuje.
-1.9SDI - wydawac by sie moglo,ze taki slaby diesel to pomylka. tymczasem
jedyna pomylka to ...cena. Gdyby roznica w cenie do 60KM byla 2000zl, wszystkie
Fabie zamiast 60KM mialyby SDI. Cichy, nie powoduje wibracji, elastyczny,
niezle przyspieszenia i "wacha" rope - w miescie 5l to prawie norma, na trasie
nawet ponizej 4l/100. Oczywiscie mimo ze cichy, slychac ze to diesel, ale z
pewnoscia mniej niz TDI. Przy zakupie nalezy uwzglednic wyzsze koszty
przegladow, wyzsze oplaty za OC i ewentualne problemy z zapalaniem z zimie - w
koncu to diesel, a na stacjach rzadko kiedy mozna spotkac naprawde zimowy olej
napedowy...
Podsumowujac, dla osoby jezdzacej glownie po miescie i nieduzo, nie ma sensu
pakowac mocniejszych silnikow (75KM), w dodatku gorzej sprawujacych sie w
miescie (elastycznosc). SDI dla duzo jezdzacych - wtedy szybo zwroca sie
wieksze koszty zakupu. A kazdemu kogo stac polecam 2.0 115KM. Tu moc plynie "z
pojemnosci" - prawdziwa przyjemnosc z jazdy!
Temat: OSZUŚCI - auto świat + newsweek!!!!
Gość portalu: 130rapid napisał(a):
> W „Auto-Technice Motoryzacyjnej” z grudnia 1993 roku ukazał się art
> ykuł „Paliwo
> rzepakowe w samochodach Polonez Caro Diesel”.
jeden samochód w
> próbach drogowych na dystansie 30 tys. km (trochę przymało).
Po pierwsze. Chodziło o wolnossący silnik z komorą wstępną o oszałamiającej
mocy 70 KM z 1.9. TDI było wtedy supernowością. O Common Rail i mocach rzędu 75
KM z litra nikomu się wtedy nie śniło.
Po drugie. Co to jest 30 tys. km? To chyba jakiś żart, a nie test.
Po trzecie. Co wspólnego ma biodiesel z biobenzyną?
> - Prędkość maksymalna na 4. biegu niższa o 0,8 %, na 5. biegu niższa o 1,6 %
> - Wzrost godzinowego zużycia paliwa 7,5-13,0 %
> - Wzrost jednostkowego zużycia paliwa 6,7-11,2 %.
> - Eksploatacyjne zużycie paliwa (dm sześc./100 km):
> V=60 km/h na 4. biegu – 4,7 (ON) / 5,1 (OR)
> V=90 km/h na 5. biegu – 5,3 (ON) / 6,0 (OR)
> V=120 km/h na 5. biegu – 7,8 (ON) / 8,6 (OR)
Komentarz zbędny.
>Jak widać olej rzepakowy ideałem nie jest, ale mam wrażenie, że jego „zab
> ójcze
> właściwości” dla biednych silników Diesla, to przysłowiowe z igły widły.
Zapominasz o podstawowej kwestii. W normalnych krajach można wybrać, czy chce
się jeździć na biosyfie czy na paliwie. W pseudopaństwie znajdującym się w
brudnych łapskach kumuszo-chłopskiego motłochu ma być obowiązek kupowania
wyłącznie biosyfu.
Pozdrawiam
PS Pisze się: Rudolf Diesel, silnik Diesla, diesel jako silnik. Dziennikarz
powinien to wiedzieć.
Temat: Wariator to czy olej.
Wiesz, ja już od pierwszej wymiany oleju (w Alfie 156, 1998r., pierwszy raz
przy 15 kkm, potem co 20 kkm)leję tylko i wyłącznie Lotos Dynamic 0W40 lub
dawniej Lotos Syntetic 5W40 i:
-wariator od nowości chwilkę klekotał, po czym szybko przestawał, i nic się nie
zmieniło, a mam już teraz 120 kkm. Raz nawet zapomniałem sobie wymienić i
przejechałem na Lotosie 50 kkm i był jeszcze niezbyt czarny. Jakieś dwa
miesiące temu coś mi dźwięczało w silniku przy redukcji biegów (uprzedzam
złośliwości - wtedy olej był zmieniony o czasie:-)) ), ale po tym jak
publicznie, tu na Forum, zagroziłem swojej Alfie, że zamienię ją na Avensisa,
samo przeszło dnia następnego. Wariator od nowości nie był wymieniany.
-w drugim aucie MT Carisma mam już ponad 400 kkm, z tego wyłącznie na gazie
jakieś 300 kkm, też leję wyłącznie Lotos, wymieniam jak mi się przypomni (co 20-
40 kkm), notorycznie jeżdżę godzinami tak 160-170 km/h, a mój mechanik przy
okazji sprawdzania luzu zaworowego przy jakichś 350 kkm (luz ustawiany ręcznie,
jak w Polonezie - z tą różnicą, że przez 400 kkm ani razu się nie rozregulował,
czego o Poldku nijak powiedzieć się nie da:-) )stwierdził, że nie ma na
rozrządzie ŻADNYCH, NAJMNIEJSZYCH oznak zużycia, wygląda jak nowy, a to chyba
najlepiej świadczy o oleju (dodatkowo instrukcja mówi o wymianie co 10 kkm, a
ja sobie przeciągam i do 40kkm :-))
Podsumowując:
Lotos Dynamic na pewno znacznie przedłuża żywot silnika, i to nawet przy
olewającym stosunku do terminów wymiany. A co można powiedzieć o Traficu, no
chyba tyle, że jest jeszcze nowszą i doskonalszą wersją Dynamica. Lepkość ma
nawet bardziej pod Alfę, bo 5W40, i wyższą klasę jakości, bo SL, czyli można
wymieniać spokojnie co 30-40kkm. Fakt,że jest rzadszy od Seleni, więc ciut
dłużej płynie do wariatora, i chwilę go słychać. Ale z drugiej strony, mam
starszą wersję wariatora, która wytrzymała mi na tym oleju aż 120 kkm (to chyba
rekord :-)), a z tego znowu wynika, że ta sekunda dłużej klekotania niezbyt mu
szkodzi.
Temat: Klopot z Mercedesem
Gość portalu: w140 napisał(a):
> Jeśli to diesel to może być któreś koło pasowe od paska napędzjacego pompę,
> alternator itp. W przypadku benzyny możliwe, że łożysko wałka rozrządu. Ale
> możliwe, że łańcuch nadaje się do wymiany :).
> pzdr
1. Koła pasowe, a ściślej ich łożyska nie zgrzytają lecz szumią, i to cały czas
po uruchomieniu silnika
2. Łożyska wałka rozrządu ani nie szumią , ani tym bardziej nia zgrzytają, bo
to panewki
3. Mercedes 200 to może być i diesel i bezyna nie wspomnę o różnych nadwoziach
(124 lub 201) jednak we wszystkich jest łańcuch z HYDRAULICZNYM napinaczem
który jeżeli jest zużyty będzie się napełniał olejem dopiero po uruchomieniu
silnika, i przez 2, 3 sekundy nie będzie wytwarzał siły napinającej łańcuch,
który to wykorzystuje jako okazję do obijania się ( o obudowę, rzecz jasna) Za
moment widać jak wskazówka manometru oleju idzie do góry i trzaski znikają.
4. Sprawdzanie łańcucha: Na przedniej panewce wałka rozrządu jest znak, na
wałku również. Czasami widać je nawet po otwarciu korka wlewu oleju, częściej
jednak trzeba ściągnąć pokrywę zaworów, ale to naprawdę parę minut roboty.
Ustawiamy znaki bardzo dokładnie naprzeciw siebie (kręcąc tylko W PRAWO, to
bardzo ważne!!!) i patrzymy na znaki na wale korbowym. (na bloku jest
igiełka /nie kołek, bo ten generuje sygnał obrotów dla diagnoskopu/ oraz na
powierzchni koła pasowego wału jest podziałka. W silniku nowym jest to "0"
stopni w miarę zużycia rośnie, przy wskazaniu "8" trzeba się udać do sklepu po
nowy łańcuch. Nie ma określonego przebiegu, tak jak przy pasku.
Pzdr.
Temat: Pomyłka na stacji...
Gość portalu: ktos napisał(a):
> Dziś podczas tankowania swojego bolidu na stacji Aral - nie wiem z jakich
> powodów wziołem do reki "pistolet" z bezyną U95. Na szczęście zorientowałem
> sie o moim błędzie jeszcze przed zatankowaniem.
> Tak sobie myślę, że w sumie to łatwo się pomylić przy tankowaniu i mam takie
> pytanie:
> Co by się stało jak bym wlał U95 zamiast bezołowiowej, albo np. ON zamiast
> bezołowiowej, albo bezołowiowej do diesla, albo coś jeszcze innego....?
> Może komuś się już coś takiego przytrafiło? :)
>
> pozdrawiam nieomylny ktos.
Ze strony www.orlen.pl
_____________________________________________________________
Benzyna UNIWERSALNA U-95
Bezołowiowa benzyna silnikowa uniwersalna U-95 stosowana jest do napędu
silników spalinowych z zapłonem iskrowym z wyjątkiem silników lotniczych.
Przeznaczona jest w głównej mierze dla silników samochodowych nie posiadających
gniazd zaworowych wykonanych ze specjalnych materiałów odpornych na zużycie,
jednakże może być również eksploatowana w silnikach samochodów wyposażonych w
katalityczne konwertory spalin. Posiada wszystkie właściwości benzyny
bezołowiowej o liczbie oktanowej 95 oraz zawiera dodatki zastępujące ołów,
które chronią przez zużyciem gniazda zaworowe.
Benzyna uniwersalna U-95 zapewnia prawidłowe osiągi, równomierną pracę silnika
oraz korzystną ekonomikę paliwową. Została wzbogacona o pakiet dodatków
uszlachetniających gwarantujących m.in. utrzymanie czystości układu odlotowego
silnika oraz zabezpieczających przed korozją. Benzyna uniwersalna U-95 może być
mieszana w dowolnych proporcjach w zbiornikach pojazdów oraz stosowana
wymiennie z benzyną bezołowiową 95. Jej stosowanie wpływa na zmniejszenie
emisji węglowodorów, wydłużenie żywotności świec i układu wydechowego,
wydłużenie okresu wymiany oleju. Dodatkowo benzyna U-95 przyczynia się do
obniżenia kosztów eksploatacji.
___________________________________
PZDR
Czemu nie czytacie tam, gdzie sa
informacje zrodlowe, tylko poslugujecie
sie wlasnymi spekulacjami ?
Pozdrowienia
Temat: Chip-tuning ,doświadczenia własne lub znajomych.
sodaboy napisał:
> watków straszy zurzyciem
Widzisz, nie musiałem długo czekać. Pisze się "zużyciem".
> ja osobiście znam wielu gości co dłubali ale tylko kilku którzy osiągneli
> zmiany na plus zweryfikowane na hamowni i w realu i nie pogarszające
zywotności
>
> auta pod warunkiem oczywiście odpowiedniej eksploatacji i serwisu.
A na czym polegają "odpowiednia eksploatacja i serwis"? Jeśniej proszę.
Jeśłi chcesz
>
> zrobić tylko elektronike to zwykle zmiany nie są zbyt duże (to nie
turbodiesel)
A czym się różni czipowanie turbodiesla od turbobenzynowca?
> o minusach zmian
> w aucie.
Czyli jednak są jakieś minusy.
> A na koniec do G-B wiesz jak bys napisał że koleś będzie musiał częściej olej
> zmieniać, jeździć tylko na 98
Na Pb 98, to on już teraz musi jeździć.
jeśli tak zestroją mu auto, albo że wywala parę
> kpln bez sensu to bym Cię bardziej rozumiał ale - zużycie gum???
Więcej momentu = większe zużycie przednich opon. Myślałem, że to oczywiste.
no to mi nie
> pasuje do Twojego poziomu wiedzy, wieksza turbodziura? a skąd takie założenie
> że tak bedzie a jeśli nawet to chyba jasne jest że że jeśli pyta o takie
zmiany
>
> Darek to nie po to by zmieniać biegi potem poniżej 3k??
Krzywa momentu na pewno ulegnie zmianie. A jak nie wierzysz w większą
turbodziurę, to porównaj inne turbodoładowane silniki, które występują w kilku
wersjach mocy.
G-B zupełnie nie
> rozumiem tego wstętu do dłubania w silniku? czyzbyś był zwolennikiem
stockowej
> wersji tylko i wyłacznie a jak już ktoś sie dotyka to tylko AMG na przykład?
Nie chodzi o wstręt do dłubania, lecz o jasne postawienie sprawy. Czipowanie
nie pozostaje bez negatynwgo wpływu na silnik.
Pozdrawiam
Temat: dodatki do diesla
Szanowny panie,
z duzym zainteresowaniem czytam forum dyskusyjne na stronach polskiegu
internetu. Jestem czechiem i przedewszystkim chcial bym pana przeprosic za
usterki w jezyku polskim.
Chcialbym sie z panem podzielic o doswiadczenia z dodatkami do paliw dla
silnikow bezynowych i diesela. Interesuje sie owymi dodatkami przeszlo 10 lat
i z tego powodu mam ogromne doswiadczenia.
W republice czeskiej mozna kupic ogromna ilosc dodatków do paliw z ogromna
reklama, tylko efekt ich dzialania nie odpowiada ich cenam. Skutechny dodatek
do paliwa powinien: czyscic caly system paliwowy, smarowac wszelkie elementy
systemu, spowodowac likwidacje wody w paliwu, ulepszac zaplon paliwa.Bronia
zamarznieciu ON poczas niskich temperatur. Efektem bedzie wieksza moc silnika,
nizsze zuzycie paliwa itd. Niektore dodatki pracuja tylko na podstawie
rospuszczalnikow i nie sa efektywne. Skuteczny dodatek powinien byc komplex
package (komplex). Orientacja w danej dziedzinie jest dosc trudna i wymaga
doswiadczenia.
Absolutnie najlepsze dodatki tego typu sa produkty firmy Bishop´s Original,
ktore sa tylko w Czechach. Przeprowadzilismy test z dodatkiem 462W-PPPD-1C
poczas mrozu kolo -30 st.Cels. na zamarznietym kamionie.
20 kropli doatku do filtru paliwa i 75 ml do baku i ciagu 15 min samochod
ruszyl dalej. Dodatek kompletnie zlikwidowal
parafine w filtrach i rosolowaty olej napedowy w baku.
Dodatek miesza sie z ON w stosunku 1:5000, poczas niskich temperatur 1:3000.
Cena dodatku nie przekracza 4 gr/l ON.(przeliczenie cen czeskich).
Mr. John Bishop jest jednym z najznakomitszych chemikow amerykanskich w
dziedzinie olei i dodatkow do olei i paliw. W Czechach przeprowadzilismy z
produktami Bishop´s Original ilosc testów na samochodach i rezultatem bylo
stwierdzenie, iz zywotnosc silnikow wydluza sie min o 50%, niebespieczenstwo
zatarcia obniza sie o 100%. Zuzycie paliwa nizsze o 3 do 8%.
Wiecej informacji na naszych stronach internetowych www.bishopsoriginal.cz (w
jezyku czeskim).W Polscze niema importera danych produktów. Jeszcze raz
przepraszam za usterki i jestem do pana dyspozycji. Odpowiem na przadkowe
pytania.
Temat: Saab i Daewoo w jednym stały domu...
A moze dla uspokojenia porozmawiamy o silniku Leganzy ? :-)
Z perspektywy 2,5 roku i 60.000 przejechanych kilometrow oceniam, ze ten 133
konny silnik konstrukcji australijskiego Holdena sprawia sie lepiej niz
poprawnie. Poczatkowo podchodzilem do niego z duza rezerwa poniewaz wg
katalogu powinien spalac srednio w miescie 12l/100 km. Okazalo sie do duza
przesada. W miescie zuzywa mi maximum 10 l w zimie, a w lecie okolo 9 l.
Trasa to okolo 7,5 litra i to przy caly czas pracujacej klimatyzacji. Silnik
jest dynamiczny, co najwazniejsze na 4 lub 5 biegu ma dosc sily aby sprawnie
wyprzedzic na autostradzie, najlepiej sie czuje przy predkosciach 130 - 150
km/godz. Nie ma zadnych technologicznych ubytkow oleju - auto jezdzi od wyiany
do wymiany.
Moje koszty z calego okresu posiadania leganzy to oprocz benzyny tylny tlumik -
250 zl, i 3 filtry klimatyzacji - 210 zl, wymiana czynnika chlodzacego - 150
zl razem :610 zl.
Wszystko inne, tzn materialy eksploatacyjne oleje,plyny wymieniane jest za
darmo w ramach 3 letniej gwarancji.
Dodam, ze samochod ten o wartosci nominalnej ok. 80.000 zl kupilem za 59.000
zl,a oddajac stare auto do komisu dilera zaplacilem za Leganze w gotowce
30.000 zl.
Leganza daje mi i mojej rodzinie wiele radosci a przede wszystkim jest
najtanszym w ekspoatacji samochodem tej klasy na naszym rynku. Mam jeszcze pol
roku gwarancji, ale prawdopodobnie jeszcze ja potrzymam 1,5 roku bo zal mi jej
sprzedawac, a drugiego tej klasy samochodu za te pieniadze juz pewnie nie
kupie.
Saaby to dla mnie kultowe samochody jednak zdaje sobie sprawe, ze zawsze bede
kupowal auto z salonu obok czyli Daewoo albo Opla. Sila nabywcza naszych
pensji jest zbyt nikla, aby utrzymac ten samochod, a dziadowac na materialy
zastepcze lub odswiezane nie mam zamiaru. To wlasciwie chyba wszytsko co na ta
chwile chcialem powiedziec aby rozladowac atmosfere. Pozdrawiam serdecznie :-)
Temat: Wznowienie produkcji Poloneza
polonez i ergonomia???!!!
Gość portalu: Alfik napisał(a):
> Właśnie ergonomia i funkcjonalność jest jego zaletą. Oraz znacznie lepsze
> wyposażenie od samochodów zachodnich.
Jakie to jest to lepsze wyposażenie od aut zachodnich? Może ABS w standardzie?
Bo takie zbytki jak elektrycznie podnoszone szyby dla mnie nie mają znaczenia.
Hmm, nie słyszałem, żeby ergonomia polegała na umieszczaniu przełączników w
najbardziej idiotycznych miejscach! Kiedyś "szukając" wyłącznika świateł
przeciwmgielnych w caro ('96) ukrytego koło dźwigni zmiany biegów (też
wynalazek) prawie bym spowodował wypadek! Dobrze, że go nie schowali pod
siedzeniem! Odnośnie funkcjonalności też bym polemizował - mniejszy kadett e
jest znacznie pojemniejszy i ma więcej schowków itp. Nawet sama kierownica
rodem z ciężarówki może odstraszyć od "poldka" ale z mniejszą średnica trudno
byłoby ukręcić kołami.
> Dla porównania liczba napraw w samochodach moich znajomych dystans około 100
> tys:
>
> Polonez 1 naprawa
> wolskwagen 6
> ford 4
> opel astra 4
> alfa romeo ᡂ
>
> wszystkie auta kupione jako nowe
Jeżeli porównujemy, to powiedzmy, jakie to były naprawy - bo jest różnica
między naprawą główną silnika a np. wymianą wyłącznika świateł awaryjnych.
Osobiście wiem, że np z palio jest masa problemów, to fakt, ale np vectra 1,6
16V nie miala na dystansie 250kkm zadnych nieplanowanych napraw (poza wymiana
wydechu,co jest nie do unikniecia przy jazdach w miescie).
> Bardzo dobre hamulce
Jak dla mnie to może bardzo dobre tylko.... nieskuteczne. A jak się pytałem,
czy to normalne, to facet na stacji diagnostycznej wykonującej przeglądy
rejestracyjne przy salonie Daewoo/FSO powiedział zacytuję "te typy tak mają".
> miałem doświadczenie z przebiegami ok 200 tys i zużycie sinkia niezauważalne
Może miałeś szczęście albo ja miałem pecha - choć ja miałem do czynienia tylko
z 4 egz., z których każdy miał poważne problemy od przebiegu 100/130kkm Na
analizatorze spalin też było niezauważalne to zużycie? Może ktoś jeździł tylko
na trasie i co 5kkm zmieniał olej i świece?
OK, nie lubię poloneza i mam do tego podstawy, ale gdybym kupił powypadkowy
zachodni to też bym był uprzedzony. Ale jest narynku spora ilość aut zachodnich
w dobrym stanie technicznym, może odrobinę droższych od "średniej ceny" ale
warto właśnie takie autko kupić. A jeśli chodzi o VW... cóź, nie jestem
zwolennikiem tej marki - pojazdy są za drogie i mit ich niezawodności ma
niewiele wspólnego z rzeczywistością!
Pozdrawiam.
Strona 2 z 3 • Znaleziono 212 rezultatów • 1, 2, 3