silniki Audi

Widzisz posty znalezione dla hasła: silniki Audi





Temat: Brera vs. Z4 vs. TT
> Ciekawe jak by wyglądało to porównanie, jeżeli jej masa była
> porównywalna z konkurencją?

Mysle ze wtedy poziom bylby wyrownany. Silniki maja podobne parametry. Dziwi
mnie jednak ta ociezalosc zeby nie powiedziec otylosc Brery bo Wlosi zazwyczaj
wygrywali z niemiecka konkurencja wlasnie waga, a tym razem zafundowali nam
krowe... ;)
Roznica w zuzyciu paliwa jest rowniez nieakceptowalna. Mysle ze to glowny
czynnik ktory spowoduje ze Brera na tle klasowych rywali bedzie przecietnie
atrakcyjna propozycja. 1777kg vs. ca. 1400kg BMW i Audi to naprawde przepasc.





Temat: Volkswagen Touareg
Gość portalu: vd napisał(a):

> wydaje mi sie, ale moge sie mylic, ze najlepsza terenowka swiata jest
> Mitsubishi Pajero, wygral chyba jakis rajd Paryz- Cos tam, ten vw wyglada
jakby
>
> nic nie wygral, ale moge sie mylic oczywiscie

To, co oglądasz na rajdach, nie tylko P-D z seryjnymi samochodami ma wspólne
reflektory i czasami blok silnika. Reszta to technologia kosmiczna, kosztująca
miliony. Nawet karoserie są z tworzyw. Touareg i jego brat bliźniak Porsche
Cayenne to naprawdę świetne samochódy. W tym VW zastosowano system
przeniesienia napędu z Audi-Torsen, a nie Haldex. Do tego opcjonalne
pnumatyczne zawieszenie.
Pozdrawiam





Temat: Olej 0W40
Maro ma z grubsza rację...
... może jedynie przesadził, że syntetyczne oleje (5W..,0W.. to oleje
syntetyczne) w samochodach występują od kilku lat. Najpierw były półsyntetyki
(w większości 10W40) i to już jakieś 12 lat, później technika poszła dalej do
sprzedaży ruszyły synetyczne (w sportach oczywiście stosowane były znacznie
wcześniej) Podstawowym warunkiem zastosowania oleju syntetycznego to faktycznie
przebieg i stan silnika. 60 to może nie, ale powyżej 100tys km to faktycznie
już tylko mineralny (15W40) tak więc może nawet nie będziesz mógł zmienić na
0W40. Oczywiście są i tacy którzy jeżdżą na syntetyku od początku a mają już i
200tys (np. Merc czy Audi, ale nie stare rupiecie)i jest OK, ale na 95% Maro ma
rację.
Pablo



Temat: nowy Saab 9-3 sport sedan
Przybywam
Nawet nie muszę przytaczać Moich żelaznych argumentów. Jak ktoś porównuje
zdjęcia samochodów i na tej podstawie kupuje samochód, to o czym mam z Nim
rozmawiać? Koneserze, spróbuj może kiedyś usiąść za kierownicą BMW 330xi,
Mercedesa C320 4Matic, Audi A4 3.0 quattro, wciśnij gaz "do dechy" i zobaczysz,
że te samochody po prostu gwałtownie przyspieszają, a nie walczą z prawami
fizyki. Nie mówię już nawet o przewadze trzylitrowych, wolnossących silników
R6/V6 nad turbodoładowanym 2.0 R4. Nawet Vectra 3.2V6 bije tego 9-3 pod każdym
względem. Ale, jak dla kogoś najważniejsze jest, jak samochód się prezentuje z
beżową tapicerką...
Pozdrawiam



Temat: Powiedzcie czy te alfy są zle?
AR 145 Boxer to super autko . jeździłem nią 7 lat ...
boxer daje ci obnizenie srodka ciężkości , auto jest dynamiczne , 1350ccm i
90KM zaskoczy wielu skodziarzy i posiadaczy audi z TDI-kiem 1.9
zasada nr 1 : nie pal gum auta na zimnym silniku, nadwyrężasz pasek ...
zasada nr 2 : olej tylko mobil 1 Rally Formula
zasada nr 3 : wacha z orlenu, shella itp.
gwarantuję ci, ze pasek wymienisz po 100kkm
uszczelki pod głowicą : padnie jedna ... wymieniaj obie : obowiązuje zasada
symetrii
wahacze ... niestety max. 40kkm koszt 350PLN




Temat: OPEL OMEGA 2.2i
sluzewiaczek napisał:

> Omega to jedna z moich ulubionych limuzyn. Ma wspaniałą linię, dynamiczny i
> luksusowy wygląd. Jest rewelacyjna!!!
> P.S. Chciałbym zobaczyć taki test-porównanie: Audi RS6, BWW M5, Mercedes E55
> AMG, Opel Omega V8 i Volkswagen Pasaat W8. Co o tym sądzicie?

W Omedze spieprzy ci sie komputer,pompa wody i urwie szpilka przy kolektorze wydechowym.Podniesiesz maske silnika i popatrzysz na dol,widzisz rame i sruby
w rdzy.Bo nie sa zakonserwowane.Sprobuj po paru latach odkrecic jakas srube narazona na warunki atmosferyczne.Przy tlumiku i rurze wydechowej czy katalizatorze w Oplu ta tak "sprytnie" pomyslane,ze urwiesz szpilke,i musisz wiercic dziury.W bagazniku pod wykladzina blacha ci zardzewieje,a czemu,jak jest przykryta?A najwiekszy feler w Oplach to zaparowane szyby.Jazda w dwie trzy osoby w deszczu,masz caly czas zaparowane okna,chyba ze dasz gorace powietrze (ale latem?)Stary Passat byl w tych powyzej podanych szczegolach duuzo lepiej skonstruowany.Opisalem moja byla Omege B 16 V CD rocznik 1996.



Temat: nowy Saab 9-3 sport sedan
Nie chce mi sie juz tu wszystkiego kmentowac. Wiec napisze po krotce
Ja zrozumialem tekst kolegi od Jaga, w formie takiej: jaki to On nie jest
wspanialy, bo objechal Honde wygladajaca na super szybka, a do tego wydawala
grozne dzwieki. Wcisnalem gaz a ona zostala z tylu. ja tak to zrozumialem.
Dla mnie to zadne osiagniecie. osiagnieciem bylo by to jakby jechal Audi A4
Quatro a obok stanelo A4 jednonapedowe z takim samym silnikiem. no i teraz
jakby go objechal to by bylo osiagniecie. A tak to rownie dobrze moglby
objechac Seicento ktore w miare groznie wyglada do tego buczy i pali gume na
skrzyzowaniu. I tu tez mozna by wykazac wyzszosc napedu AWD/4x4 czy jakiegos
innego nad przednionapedowcami.
Natomiast to ze samochod luksusowy za, jak piszesz ponad 150 tys zl jest
wygodnieszy, bardziej komfortowy i byc moze dostarcza wlascicielowi wiecej
frajdy z jazdy jest lepszy od samochodu kompaktowego za 45 tys zl, to nie
ulega zadnej dyskusji. I z tym sie zgadzam
Co do tych przyspieszen to watpie aby honda stosowala inne techniki pomiaru
przyspieszenia niz Jaguar. Wiec uznalem ze wyniki z tabel przyjmuje za
faktycznie takie jakie sa w rzeczywistosci. Bo tak to mozna powiedziec ze 7 s
Jaga to tez bajki i normalny kierowca nie jest w stanie zejsc ponizej 8s.
A z zartow o neonkach tak sie usmialem ze malo z krzesla nie spadlem :) Ty
Greenblack to potrafisz ludzi rozsmieszyc, dowcipnisiu :)
Pozdrawiam



Temat: Pompa wtryskowa kontra PD
Gość portalu: alek napisał(a):

> greenblack napisał:
>
> > Pompowtryskiwacze pozwalają zwiększyć moc i moment przy jednoczesnym spadk
> u
> > zużycia paliwa. W osobowych PD stosuje tylko koncern VW-Audi. Reszta CR.
>
> Nie wydaje mi się, żeby można było zwiekszyć moc i moment przy jednoczesnym
> spadku zużycia paliwa.
> Moc musi się z czegoś brać, w tym wypadku ze spalania paliwa.
> Pompowtryskiwacze dzięki olbrzymiemu ciśnieniu wtrysku (ponad 2000 bar)
> pozwalają na skuteczniejsze spalanie i tym samym "wyciśnięcie" z jednostki
> pojemności silnika więcej pracy niż przy tradycyjnej pompie.
> Dzieje się tak dlatego, że PD potrzebuje dużo mniej czasu na "wbicie" w
> cylinder dawki paliwa niż tradycyjna pompa.
> Ale do wykonania większej pracy potrzeba więcej paliwa, PD umożliwia podanie
> większej dawki paliwa w sposób umożliwiający skuteczne jego spalenie w
> niezbędnie krótkim czasie, dzięki czemu można uzyskać większą moc i moment.
>
> Ale nie ma nic za darmo.
>
> Z własnych obserwacji wychodzi mi, że 1,9 TDI PD (130KM) spala średnio
> ok. 1,5 l/100 km więcej niż moje renówkowe 1,9 dTI (97KM).
>
> Pozdrawiam, alek

Passat 1998 1.9 TDI 90KM,210Nm



Temat: Skoda FA(B I E D A :)
Cześć
Jak rozumiem jestes kolejnym zakompleksionym posiadaczem biletu miesięcznego.
Będę bronił skody z prozaicznego powodu. Za te pieniądze to całkiem przyzowite
aut. I nie zmieni to nawet głupie stwierdzenie o kapelusznikach. Tak apropo
gdybyś koleś pojeździł po Vaterlandzie zoabczyłbyś, że kaplusze mają także
właściciele nowych mercedesów audi czy BMW.
Myslę, że taka opinia to kolejny przejaw zakompleksionego wieśniaczka.
Prawdopodobnie żal ci że to Czesi buduja samochód który sie w Polsce tak dobrze
sprzedaje. Przy braku argumentów można używać tylko kapeluszy.
Uprzedzę zarzuty, że np. przestarzały silnik. Może i owszem ale ta cena.
Jak ci się nie podoba przeciez możesz kupić TDI.
Acha jeszcze jedna rzecz, ewntualne zarzuty, że sam jestem kapelusznikiem to
pudło - jeżdżę mondeo TDCi

Bez odzewu




Temat: SAAB 9-5 AERO/VOLVO S80 T6
greenblack napisał:

> Gdyby miało być V6, to już by było - np. z Jagura, wolę jednak R6.
> Wystarczyłoby gdyby Volvo wróciło do wzdłużnego ustawienia silnika i tylnego
> napędu, jak było w S90/960.
>
> Pozdrawiam
jak juz napisalem, volvo na szczesci dalekie jest od plajty, wiec czegos pewnie sie doczekamy.
a moze bedzie toto lepsze od audi na ten przyklad :)))))
pzdr



Temat: Dylemat - Samochód za ok. 60 tys. zł....
Dylemat - Samochód za ok. 60 tys. zł....
Zamierzam kupić coś w tym przedziale cenowym.Nie chcę samochodu nowego.Wolę
uzywany (max)trzyletni.Teraz jeżdżę Hondą Civic 3D z 98 r..I najbardziej optuję
za japończykami.Nowy Civic mi sie nie podoba ( Type R jest świetny ale on
kosztuje 100 tys.zł a uzywanych na razie brak).Niestety stare Civici ze 160
konnymi silnikami sa rzadkością w Polsce.Wiem że Niknejm takiego kupił.Pytanie
do Ciebie Niknejm,nie znasz może namiarów na takie egzemplarze( nie bite, w
dobrym stanie?).Nie mam rodziny wiec na pewno nie chce sedana.Zastanawaim sie
też nad Celiką,Rav 4,Freelander(ale podobno awaryjny),CRV (szkoda że nie ma
diesla).Podoba mi się Audi A3( szczególnie diesel) ale ta marka jest bardzo
lubiana przez złodziei i nie chciałbym być wyrzucony na skrzyzowaniu lub stacji
benzynowej z samochodu.BMW 3 tez jest świetna ale niestety ta marka ma w Polsce
fatalną opinię.Macie może inne sugestie,rady?pzdr



Temat: Alfa to Szrot chyna ?
bambo.pl napisała:

>Jakoś tak przez przypadek tu trafiłem

no coś ty? Wpisałeś w guglach audi i wyszło AR?

>zepsuło /szukam mechanika/ kupię silnik /

ale nie mów tego nikomu

> itp te wsze alfy to
>badziewie znaczy jakieś ?

kto bogatemu zabroni?

> 1 miałem niezwykle udane życie w okrecie szkolnym

ten okręt to był Zawisza Czarny czy Dar Pomorza? Nazwa okręt to
tylko dla jednostek wojskowych

> 4 studia ukończone - normalne dzienne

chyba we Włoszczowie. Nie uczyli tam polskiego?

> 5 przemieszczam sie A4

serdecznie współczuję. Ale nie martw się, zawodowo nie narzekasz,
więc na pewno kiedyś się dorobisz i nie będziesz musiał "sie
przemieszczać" zajechanym sztruclem z Rzeszy




Temat: Giulietta
W Hiszpanii 159, dobrze wyposażoną, z silnikiem 1.9 JTDm 150 KM można kupić w
cenie 25'000 EU. Jest to auto licznie spotykane drogach. Ma bardzo dobrą opinię.
Np w tutejszym klimacie jest mniej awaryjne niż audi A4, za które z
porównywalnym wyposażeniem musisz dać 36'000




Temat: Ile oleju Wam bierze Wasze TDi
Ma prawo brać
Słyszałem opinię z serwisu Audi, że TDI na początku eksploatacji troszkę pije.
Warto więc wozić w bagażniku zapasowy literek oleju, zresztą którego nie sposób
kupić na zwykłej stacji benzynowej. To specjalny olej do silników z
pompowtryskiwaczami. Ponoć po 20-30 tys. przestaje pić. Czy to prawda ? Warto
chyba zapytać userów TDI, ot chociażby napotkanych na przyblokowym parkingu.



Temat: SKODA SUPERB 2.8 V6
nie wiem o co k.... to zamieszanie jak kotos ma ochote to niech jezdzi i skoda
i lada i merolem, my do firmy kupujemy skody bo szef uwaza ze jakosc plus cena
jest tu najlepsza - jak pisalem juz wczesniej jechalme 2.5 tdi superb z pelnym
wyposazeniem i jest wypas , szefuniu poruwnywal to z audi a6 i stwierdzono ze
za to wyposazenie i silnik trza by dac 200 tys o kosztach serwisu i obslugi nie
wspominajmy ,,,,,,,,,,, do wozenia ludzi za ta cene zajebiste,, np. o passacie
nikt nie wspominal - "i nie wiem dlaczego" ale moze chodzic o wielkosc,
potrzeba kilka aut do wozenia ludzi na wyjazdy,,,,,a i ja osobiscie nie mam
zadnego auta bo mnie niestac zeby z gory wszelkie polemiki oddalic,




Temat: SKODA SUPERB 2.8 V6
Skoda z "v-ósemką" to byłoby coś!!!
Moim zdaniem Suberb zrobi ogromną karierę. Spokojnie może
konkurować z najlepszymi w klasie średniej wyższej ( Audi A6,
Bmw seria 5 itp. ) Plusy to na pewno ilość miejsca w środku i
dużo niższa cena od konkurentów. Wszyscy porównują tą Skodę do
Passata. Dlaczego??!! Przecież Suberb to dużo większy samochód,
lepiej wyposażony, Passat w porównaniu z Suberb jest "biedny" (
chodzi o wyposażenie ). Skoda z "v-szóstką" ( 2,8 ) to doskonały
samochód, ale jeszcze czekam na silnik V8, z którym Suberb
mogłaby przejąć miano auta luksusowego. Kto wie, może "wpakują"
do niej W8 z Passata.



Temat: Silnik 2.3 w audi 90
Silnik 2.3 w audi 90
Jestem zainteresowany kupnem Audi 90 z silnikiem 2.3 +gaz (mod. B3). Czy
ktoś moze cos napisać o tym aucie i z tym silnikiem?



Temat: Zdejmuje katalizator, a co?
debou napisała:
> Dzieki za info.
> Ja mam Audi 100 wiec chyba silnik powinien byc dobry, no nie?

no...nie :-)




Temat: VW Golf R32
Z rodziny VW dużo większe wrażenie robi na mnie nowe Audi S4, z silnikiem 4.2L,
coś koło 340KM. Pycha.

Pzdr
Niknejm



Temat: Ciekawe samochody model 2003

np: normalne turbo napedzane spalinami wydechowymi (VW,AUDI) to ze startu jest
wolne i dopiero okolo 2000-2200 obrotow kopie jak cholera.no i silnik nieco
glosno pracuje ale zawsze cos za cos



Temat: Octavia Combi 2.0
moj dentysta ma audi z takowym silnikiem. jeżdzi się tym całkiem przyjemnie.
komputerek pokazuje mu średnie zużycie na poziomie 7,5 litra.
pzdr



Temat: Fiat Coupe
wiec wszystko wskazuje na to ze to prawda co mowia o tym silniku.kiedys mialem
audi 90 2.3 20V byla naprawde niezla.



Temat: VW Golf R32
Ten sam silnik będzie w Touaregu i nowym Passacie z produktów samego VW a
ponadto w Audi TT.
Marzenie każdego dresa ;-)



Temat: ALFA 147 GTA
:) silnik napewno jest Alfy a nie żadnego Audi:). To powiększona trzy litrowa V6
montowana w AR 166



Temat: Suzuki Swift na XXI wiek?
Trochę podobny do tej paskudy audi A-2 , ale jednak ładniejszy.
Jeśli będzie miał mocny silnik i 4x4 oraz przyzwoitą cenę to może się
sprzedać , szczególnie gdy zachowa tradycyjną niezawodność swifta.
PZDR.



Temat: czy polacy produkuja jakies polskie samochody?
Jasne ze polacy sami samochody buduja, jakie ?
Proste lewe kolo Mercedes, prawe BMW, silnik VW, karoserja Audi itp.
skad ?
A z tego zo Ziutek z Wladkiem w Niemczech ukradna.




Temat: nowy Saab 9-3 sport sedan
masz racje, wiekszy silnik zawsze jest lepszy a do tego im wiecej cylindrow tym
lepiej. a jeszcze co do wygladu, wedlug mnie Merol, Beta albo Audi sa
ladniejsze niz ten Saab i tez moga byc czarne z bezowa tapicerka



Temat: Passat Syncro
Passat Syncro
ktory madrala mi powie czy w tym aucie (rocznik 1999) z silnikiem V6 jest
sprzeglo Haldex czy moze quattro z Audi?




Temat: Nowy użytkownik
.. nie ma problemu, samochodzik jest cudo,wszędzie gdzie pojadę widzę zazdrosne
spojrzenia ! Silnik dynamiczny, jestem zaskoczony, myślałem, że będzie mulasty!
A jak się prowadzi! Wcześniej miałem Audi 80 i w prowadzeniu była dużo gorsza.
Pozdrawiam użytkowników AR !



Temat: Co byście wybrali: diesel czy benzyna?
Gość portalu: Kaszana napisał(a):

> Porównanie było proste:najsłabsza turbobenzyna kontra najsłabsze turbodiesle
> i naprzeciw siebie najmocniejsze wersje.
> 1,9 TDI 150 KM jest najsilniejszym seryjnym turbodieslem ,a 1,8 T 150 KM
> jednostką podstawową,słabsze już nie występują.
> TDI 150 KM jest potwornie wyżyłowany,a 1,8 T 150 KM to tzw.soft turbo.
> Diesel 130 KM ma 310 nM ale tylko w wersji ze skrzynią 6-biegową, wersja
> 5-biegowa osiąga 285 nM.

Dodajmy, że wersja topowa wersja silika VW 1.8T montowana w Audi (225KM) ma
max. moment 280Nm, w dodatku jest to stały moment w zakresie 2200-5500 obr/min.
Diesel powyżej 4000 obr/min już ma moment mocno spadający. Dzięki temu możliwe
jest też skrócenie przełożeń w benzynie, więc moment na kołach rośnie. Efekt?
Audi S3 ma do 100km/h 6.6s. Golf z najmocniejszym dieslem 150KM ma do 100km/h
8.6 sekundy, a to są dwa zupełnie różne światy.
Aha, nie mogłem bezpośrednio porównać Golf-Golf czy Audi-Audi, ze względu na
ofertę silnikową w tych modelach, ale płyta podłogowa jest ta sama i koncern
też.
Zauważę też, że 1.8T VW to nie jest zbyt mocny turbo benzynowiec. Mitsubishi
oferuje w Lancerze Evo VII silnik 2.0 turbo 280KM (teoretycznie, bo w Japonii
max moc jest ograniczona prawnie właśnie do 280KM, w praktyce jest chyba
więcej), gdzie moment max wynosi coś koo 380Nm, i dostępny jest w bardzo
szerokim zakresie obrotów (ponoć autko ciągnie równo i bez zająknienia aż do
red line przy około 7000 obr/min). Tam przyspieszenie do 100km/h to 4.6
sekundy...
Do tego Mitsubishi oferuje tuning kit jeszcze wzmacniający ten silnik. A
niedługo pojawi się Lancer Evo VIII...

Pzdr
Niknejm




Temat: Honda Accord 2003
Gość portalu: Niknejm napisał(a):

> greenblack napisał:

> Tu raczej chodzi o 2.2 VTEC DOHC.
To oznacza krok wstecz z 212KM na 190KM.

W moim Civicu jest 1.8 VTEC DOHC i uważam, że
>
> to są świetne silniki (nie rozumiem, o co chodzi z tym zbytnim wyżyłowaniem).
> Silnik ten jest elastyczny, bo ma różne krzywki wałków rozrządu na niskie i
> wysokie obroty, są to więc 'dwa silniki w jednym', dobrze jeżdżące i na
niskich
>
> i na wysokich obrotach (zróżnicowany skok zaworów i czasy ich otwarcia,
zarówno
>
> zaworów dolotowych, jak i wylotowych). Do 5000 obr/min silnik taki jeździ
> troszkę lepiej niż 'normalny' 1.8 czy 2.2 (spalając niewiele), a powyżej (aż
do
>
> ponad 8000 obr/min) daje osiągi sześciocylindrowca. Taki Civic ma osiągi jak
> np. Mondeo V6, ale pali dużo, dużo mniej (10-11L przy dynamicznej jeździe w
> mieście z klimą i szyberdachem). A i trwałość/niezawodność tych silników jest
> bardzo wysoka.
> Dodam jeszcze, że w obecnym Accordzie TypeR jest inna odmiana tego silnika,
> 2.2L 212KM ;-) Zdaje się, że nowy Accord ma bardziej 'ugrzecznioną' wersję
tego
>
> silnika, z lepszym 'dołem' obrotów kosztem 'góry'.

Moc można wyżyłować do 212 z 2.2 pojemności, ale momentu nie oszukasz. 220Nm z
takiej pojemności bez turbo to maksimum. Ja wolę 210KM ale z 3.0 litra i z
285Nm. Zmienne fazy rozrządu też tu są, a elastyczność jest proporcjonalnie
lepsza. Nie lubię takich kręcących się do 9000 obr, motocyklowych silników.
Ciekawe jak długo można wytrzymać w takim hałasie i jak silnik znosi takie
piłowanie

> Właśnie, cło... No cóż, zrobiliśmy dobrze Unii Europejskiej, która jednak u
> siebie ma znacznie niższe cła/akcyzy na japończyki niż my (np. Civic TypeR o
> prawie 20000zł tańszy w Niemczech niż w PL, i to przy lepszym wyposażeniu). I
> tak oto daliśmy się zrobić w ciula :-(
> Co do wyglądu z tyłu - fakt, nie bardzo. Reszta OK.

Nasz bojaźliwy rząd dał ciała chcąc podlizać się UE i wprowadził cła większe
niż w samym Eurolandzie. Tracimy przez to wiele ciekawych modeli, znacznie
lepszych od np. oklepanych VW, czy Skody. Np. Mazda 6 jest u nas w cenie BMW 3
i Audi A4 a na Zachodzie stanowi konkurencję dla Mondeo i Laguny. Mazdzie wróżę
sprzedaż na poziomie kilku sztuk rocznie.

Pozdrawiam
Greenblack




Temat: Zastanawiam się - Octavia Combi 1.6?
Gość portalu: mac1 napisał(a):

> No jasne. Twój silnik jest lepszy, SEAT jest na pewno lepszy od VW itd. itp.
> Nie wiem dlaczego właściciele innych marek VW Group (SEAT, Skoda) gnoją VW.
> Czyżby kompleksy ?? Powiem Ci jedno SEAT i Skoda to dno i popłuczyny VW. Nie
> czytaj tyle testów w gazetach, bo one są tendencyjne i sponsorowane. Ale
> zgadłem że nie jedzisz tym autem, nie wiedziałem tylko czy masz fabię czy
ibizę
>
> ( ew. cordobę) Pzdr.
Nie wiem skąd przekonanie o gnojeniu VW przez właścicieli Seata czy Skody. Może
to właśnie kompleks właścicieli VW? Ja wybrałem swoje Toledo (pierwsza wersja)
właśnie ze względu na technikę VW. Stać mnie było na VW, ale jednej rzeczy nie
mogę przełknąć w tej marce: Potrzebuję dużego bagażnika. Golf go nie ma.
Natomiast do bagażnika Vento (wtedy to było w salonach) nie ma dobrego
dostępu). Na co mi 500-litrowy bagażnik, do którego ciężko włożyć już np. 17-
calowy monitor w kartonie? Nie jestem żadnym handlarzem, to są potrzeby
normalnych aktywnych ludzi. usiałbym kupić Golfa Kombi a tem wygląda jak
kredens na kółkach (norma dla kombi VW). Że nie wspomnę i innych
przypadłościach kombi jak zachowanie przy większych prędkościach (fatalne-
sprawdziłem), brak minimalnej ochrony bagażnika (wybić szybę i rozciąć byle
kozikiem roletę), konieczność zostawiania sporej odległości z tyłu jeśli
otwierać chcemy bagażnik i konieczność schylania sie pod otwartą już klapą (mam
190 cm wzrostu i to chyba nie jest rzadka cecha ludzi w Europie). Co
do "popłuczyn" po VW to pozwolę sobie zauwazyć, że np nowe Toledo/Leon mają
kokpit żywcem przeniesiony z Audi. Nie wiem jak inne elementy, ale wszystkie
silniki tych modeli nie tylko są konstrukcji VW, ale są WYPRODUKOWANE w
zakładach VW w Niemczech. Jak chodzi o testy to właśnie najbardziej silnik 105-
konny został skrytykowany przez Auto-Świat, który zbiera cięgi właśnie za
faworyzowanie VW. I tym razem zresztą uznali oni silnik 105-konny za
rozczarowanie, a nie ogólnie technikę VW. To samo zresztą napisałem sam. Po
prostu nikt nie spodziewał się po VW czegoś takiego. A to świadczy o wysokiej
ocenie tej marki. Jeśli silnik 105-konny znajdzie się w Seacie, Skodzie lub
Audi TEŻ będę go krytykował. Chodzi mi o to, że VW nie wiem dlaczego do pewnego
czasu montował go tylko u siebie w przekonaniu o jego nadzwyczajnym poziomie.
Teraz zadam sobie trud i dotrę do fabrycznych danych dotyczących
elastyczności "rewelacyjnego" 105-konnego silnika.



Temat: AUDI ALLROAD/SUBARU LEGACY OUTBACK/VOLVO 70 XC
Prawda,w artykule jest kilka niedociagniec,ale dla mnie nie sa
one az tak razace(moze dlatego,ze jestem zmeczonny).
Nie zaglebiam sie w oceny aut w poszczegolnych kategoriach,bo
jak uczy doswiadczenie czesto sie to mija z celem.Autorzy testow
zazwyczaj musza bowiem ocenic poszczegolne kategorie, aby w
koncu wyszedl pozadany wynik(wynik zgodny z ich odczuciami
podczas testu,co tu duzo mowic - odczucia sa zawsze subiektywne).
Mialem okazje blizszego spotkania z Audi i przyznam sie
szczerze,ze nie dziwi mnie wcale wynik tego porownania.Audi w
tej wersji to idealne auto na nasze dziury,idealne!Jakosc
uzytych materialow i ich spasowanie to najwyzsza szkola
jazdy.Kolega pytal czy mozna zobaczyc roznice w materialach
Volvo czy Audi.Zobaczyc moze niekoniecznie(zalezy od
spostrzegawczosci i "jakosci" naszego wzroku)ale odczuc z cala
pewnoscia.Audi wg mnie mam jedne z najlepszych materialow
uzytych do wykonczenia wnetrza a z cala pewnoscia najlepiej
spasowane (lepiej nawet niz w E klasie Mercedesa).Tu nie ma
zadnych szparek,nic nie trzeszczy nie chybocze sie (jak np tunel
centralny w ML'u).Dobra rozpisalem sie.Podsumuje wiec kroto
(autor zapomnia,wiec ja za niego)-zdecydowanie najlepsze auto z
testowanej trojki to Audi.Oferuje najlepszy uklad jezdny,ma
fantastyczny silnik i wzorowe wykonczenia wnetrza oraz bardzo
ladna liste dodatkow.Jedyna wada jest cena,tak z 30 tys za
wysoka.Volvo zasluguje na 2 miejsce,generalnie podwozia Volvo
(od S40,poprzez S60,az do S80 odstaja zdecydowanie kultura pracy
od czolowki swiatowej).Zreszta Volvo tylko w Polsce jest takie
drogie jak BMW czy Mercedes.Za nasza zachodnia granica jest
duzo,duzo tansze.Trzecie miejsce dla Subaru,to chyba nazbyt
surowe auto na dzisiejsze czasy, no i jeszcze ta kosmiczna cena!
PS.Dla ciekawskich Subaru Impreza w podstawowej wersji w
Nieczech kosztuje po przeliczeniu ok 100 000pln,zas u nas to
samo auto(bardziej ubogo wyposazone) ok 150 000pln- ktos sie tu
jednak chyba pomylil...



Temat: Gdzie to Cuore Sportivo?
spokojnie ,po co ten spór
Witam! uwazam ,ze mozemy sie tutaj wypowiadac w jakikolwiek sposób chcemy o
marce,bo temu przeciez słuzy to forum. tak jak wczesniej napisałem pewne
wady AR sa oczywiste i bezsensowne jest ich kamuflowanie. wracajac do tematu
uwazam ,ze AR mimo wysokich kosztów eksploatacji i pewnego sporego ryzyka przy
zakupie auta uzywanego ,jest racjonalnym finansowo pojazdem.zróbmy pewna
symulacje. 156 2.0 T.S z 2000 r w dobrym stanie spokojnie kupisz za 25 tys zł.
Audi A4(rywal w klasie) za te same pieniadze(silnik 1.8T) bedzie z rocznika 96
(no powiedzmy 97).(oczywiscie zadbane,krajowe egzemplarze) w sumie to spora
róznica wieku i zwykle przebiegu. A4 nie jest przeciez autem idealnie
bezawaryjnym(wahacze z przodu równiez nie wytrzymuja sporych przebiegów, do
tego dochodza wysokie wymagania olejowe turbodoładowanego silnika który równiez
ma pewne wady konstrukcyjne : złe umieszczenie rurki doprowadzajacej olej do
turbiny:osadza sie nagar i przy wiekszych przebiegach zatyka rurke). przy
załozeniu ,ze auta robia rocznie 20 tys km :mamy alfe z przebiegiem 120.000 km
(czesto od pierwszego własciciela i bardzo zadbana) i audi z przebiegiem
200.000 km ,zwykle z nie do konca udokumentowanym przebiegiem . czy
eksploatacja Audi bedzie tansza,nie sadze . tutaj widze racjonalne
wytłumaczenie kosztów eksploatacji. co z tego ,ze bede musiał w alfie wymienic
wariator i rozrzad za 1000 zł. w audi co prawda zapłace za to 500 zł i
wystarczy na 80 tys km ,ale auto jest starsze ,wiec tez bedzie trzeba conieco
dorzucic np na zurzyty przegub napedowy czy synchronizator w skrzyni biegów.
do mnie taka prosta kalkulacja dociera bardziej niz statystyki awaryjnosci
Alf. Pozdrawiam Łukasz



Temat: VW PHATEON - czyli wrażenia z ...
VW PHATEON - czyli wrażenia z ...
... siedzenia, macania, pstrykania, kręcenia - jednym słowem wszystko oprócz
jeżdżenia. Ale po co jeździć, kiedy od razu można się domyśleć jak porusza
się auto z 400-konnym silnikiem W12 :)

Wracam świeżo z targów elektronicznych w Monachim, gdzie w halach wystawowych
VW postanowił zrobić reklamę swojej nowej limuzynie. Dostępna do pomacania i
skosztowania luksusu wnętrza wersja z silnikiem W12 (6,0 litra) była dostępna
dla gości. No i cóż...samochód robi wrażenie, tak z zewnątrz jak i z
wewnątrz. Super wykończenie, materiały najwyższej jakości co przywodzi na
myśl najwyższe modele Audi, komfortowe fotele no i full elektroniki. Nikogo z
gości nie dziwią już elektryczne zagłówki (bo regulacja siedzenia w kilku -
podobnie jak w BMW 700- punktach) z wyświetlaczem TFT oraz osobne konsole
sterowania DVD z przodu i z tyłu. Ale nie to mnie urzekło. Urzekł mnie
luksus, za który trzeba zapłacić prawie 100.000 EUR
Siedzi się w tym kosmiczne. Bardzo dobrze wyprofilowane fotele. Może to wyda
się śmieszne, ale przez chwilę miałem wrażenie analogii siedzenia w nowej
Hondzie Accord, którą miałem okazję obejrzeć na ostatnich targach w stolicy.
I nikt nie zamykał tu drzwi, bo jeszcze klient coś zepsuje, jak to było na
naszych rodzimych targach Moto-Show w Warszawie tydzień temu.
Piękny samochód, ale czy świat jest gotowy na luksusowy produkt VW z ponad
400-konnym silnikiem ?

Jednak jak mnie zapewnił miły Pan z VW, dla minimalistów jest wersja z 240-
konnym silnikiem 3,2 litra V6 za "jedyne" 65.000 EUR (cena na rynku
niemieckim).

To co widziałem pod maską na targach - W12, to prawdziwy potwór. Ciekawe
kiedy pojawi się u nas ? Na drodze oczywiście :)

Pzdr



Temat: nowy Saab 9-3 sport sedan
Gość portalu: Do Greenblacka napisał(a):

> Hej. Masz reczywiście rozeznanie. Ja także oscylowałem wokół samochodów
> masowych, tuningowanych w kazdy możliwy sposób aby uzyskac tem 1 KM więcej
(np.
>
> magnetyzery).

:)))))))

Po 2 latach jazdą Passatem 1.8T miałem okazję pojeździć Jaguarem
> X-Type 3.0 z ręczną skrzynią biegów. Rzeczywiście odjazd,żadne turbo, AWD
(moje
>
> pierwsze ale już zawsze będę szukał samochodów z takim napędem) itd.

Słuszny wybór Kolego!:)

Nie
> znalazłem Twojej opinii nt tego samochodu a interesuje jak on się ma do BMW,
MB
>
> czy Audi. Tylko proszę szczerze.

Ostrą polemikę stoczyłem na wątkach o 9-3(2 albo trzy razy )i S60(raz). To było
dosyć niedawno, więc troszeczkę się wysil i poszukaj;).

9-3 i S60, to nie są złe samochody, ale brakuje im przede wszystkim silników 6-
cylindrowych, a 9-3 najprostszego choćby 4x4. Nie da się skutecznie i
bezpiecznie przenosić na przednie koła 300Nm. Według Mnie S60 jest trochę
lepszym samochodem. Większe, elastyczniejsze silniki R5, w tym diesle, wersja
AWD, lepsze zawieszenie. Ale jak powiedziałem kupowanie samochodu dla samego
znaczka i prestiżu nie ma sensu. Muszą za tym stać mocne argumenty w postaci
dużych silników i zaawansowania technologicznego, na które składa się między
innymi AWD. Ceny tych wozów też są wzięte "z sufitu". Nie wiem, jak i gdzie
SAAB wykorzystał 30tyś różnicy między 9-3 2.2 DTI a Vectrą z tym samym
silnikiem. Jak kogoś stać na wydanie 150tyś za przednionapędowy samochód z
2.0R4 175KM, to proszę bardzo. Za 111tyś, jest Vectra GTS 3.2V6 i jest to
według Mnie tak samo wykonany samochód o o niebo lepszych parametrach i
osiągach.

Pozdrawiam
P.S. Chyba nie chciałeś się pode Mnie podszywać?;)



Temat: VW PHATEON - czyli wrażenia z ...
vw phanteon
widzę, że ten wątek opanowali pracownicy salonu vw i jeden użytkownik passata,
którzy wmówili sobie (a przy okazji próbują wmówić też innym), że oto mamy do
czynienia z luksusową marką. Nie powinno się już używać nazwy volkswagen tylko
vw. Panowie chyba macie jakieś kompleksy. Vw naprawdę nie ma czego szukać w
klasie samochodów luksusowych - nie czarujmy się, ponieważ ten phanteon ponosi
wlaśnie rynkowe niepowodzenie. W październiku zajął 159 miejsce na liście
najchętniej kupowanych samochodów w Niemczech i sprzedaje się kilkakrotnie
gorzej o znacznie droższego mercedesa s (jeszcze wersji sprzed faceliftingu)a
także od bmw 7 i audi a8 pierwszej generacji. Dodając do tego, że rozstaw osi
phanteona (2,88m) predystynuje go raczej do klasy wyższej średniej(dla
porównania nowy mercedes E ma rozstaw osi 2,85m.) Podstawowa wersja tego vw ma
mało elastyczny silnik vr6, napęd na PRZEDNIE koła co już na starcie stawia go
na przegranej pozycji. Wbrew pozorom ludzie przeznaczający na samochód takie
kwoty bardzo zwracają uwagę na nazwijmy to technikę i nie kupią czegoś co jest
wątpliwej trwałości połączeniem dwoch silników v6 (widać vw chciał
zaoszczędzić...) i nosi emblemat w12, tylko zdecydują się prestiżowy,
adekwatny do ich statusu materialnego samochód firmy będącej gwarantem
jakości, a przede wszystim mającej doświadczenie w segmencie pojazdów
luksusowych. Inaczej mówiąc firmy z tradycjami. Vw mimo szczerych chęci nigdy
nie osiągnie tego poziomu - chyba że zarzuci produkcję golfów, passatów i
całej reszty i skoncentruje się wyłacznie na ekskluzywnych limuzynach - do
czego oczywiście nigdy nie dojdzie. Przede wszystkim koncern vw musiałby
zacząć od zmiany swojej nazwy:-)phanteon raczej służy temu aby posiadacze lupo
czy golfów czuli się dowartościowani, że oto "ich" firma też potrafi
wyprodukować luksusowy samochód. Wyprodukować to jedno, a sprzedać
drugie...dobrze ktoś napisał, że w zachodnich Niemczech phanteona można
spotkać w każdym salonie vw - sam sobie odpowiedział - nikt tego nie kupuje.
Poza tym w porównaiu do nowego audi A8, phanteon ma wręcz topornie
wystylizowane wnętrze (choćby kierownicę...) chociaż podobno o gustach się nie
dyskutuje.
Tak więc panowie użytkownicy vw zejdźcie na ziemię i przestańcie dorabiać do
tej marki ideologię. I jeszcze jedno nie mówcie, że piszę to wszystko z
zazdrości bo nie stać mnie na vw. Nie mówcie tak, bowiem tego typu
stwierdzenia są po prostu śmieszne.



Temat: Skąd się biorą takie bzdury o Alfach ?
inny punkt widzenia
Witam! a moim zdaniem temat nalezy potraktowac w ten sposób ,ze do kazdego
modelu,niezaleznie od marki, nalezy podchodzic indywidualnie. np alfa romeo 145
z silnikiem boxer jest autem stosunkowo tanim w utrzymaniu (oczywiscie nie
uwzgledniajac spalania i biorac do porównania koszty utrzymania hondy civic ,
opla astry,czy golfa odpowiednich rocznikowo ). w porównaniu z tymui pojazdami
eksploatacja zadbanej 145 nie wychodzi drogo ,ale całkowiceie porównywalnie
(kwestia mniejszej podatnosci na zaniedbania eksploatacyjne opla i VW jest przy
tym załozeniu nie brana pod uwage).gdyby wziasc do porównania 145 z twin
sparkiem ,bedzie juz niewesoło ,bo koszt wymiany napedu rozrzadu np w
niemieckim aucie ,jest o jakies 600 zł nizszy . przechodzac do alfa romeo 156
2.0 T.S,łatwo zauwazyc ,ze np w porównaniu z honda accord 2.0 (od 99),włoskie
auto jest duzo drozsze w utrzymmaniu . honda ma trwalsze zawieszenie (równiez
wielowahaczowe z tyłu i przodu ) ,koniecznosc ingerencji w nie pojawia sie
dopiero po około 80-120 tys km ( w alfie czesto juz po 30-40 tys).naped rozrzadu
(2 paski w accordzie ,wymieniamy spokojnie po 4 latach / 90 tys km (w alfie
niestety juz po 50-60 tys/3) . koszt wymiany w accordzie jest porównywalny ,ale
jak dorzucimy w alfie wariator i pasek wałków równowazacych ,to okazuje sie ,ze
jest nie tylko czesciej ale o jakies 400 zł drozej. hondy nie trapia tez tak
czeste usterki przepływomierzy ,czy innych elementw elektryki. tutaj w
kosztach alfa wypada słabo ,ale gdyby porównac 156 z audi A4 1.8 T ,to okazuje
sie ,ze ten niemiecki pojazd jest równie drogi w eksploatacji (mało trwałe
zawieszenie przednie ,liczne problemy z elektryka i napedem rozrzadu w tym
akurat silniku ) .jesli wezmiemy pod uwage cene zakupu uzywanej 156 ,to okaze
sie jednak ,ze jest zakupem o wiele atrakcyjniejszym finansowo od audi ,a
takze od hondy, bo nawet po uwzglednieniu sporych wydatków na serwis
włoszczyzny , róznica ceny zakupu pozostanie spora . moze to tez jakies
uproszczenie,bo w koncu bedzie trzeba auto sprzedac ,ale ja w ten sposób(pomimo
mojej miłosci do włoskiej motoryzacji,która jest czysto niematerialna :-))
widze własnie rozsadny finansowo i racjonalny cel kupowania włoskich aut;-)
Pozdrawiam Łukasz



Temat: volvo s60
Dlaczego volvo s60 ?
Ja zdecydowalem sie na S60 2.4 (170KM) w wersji Premium.W gre poza Volvo
wchodzily jeszcze Jaguar X-Type, BMW 320, Mercedes C-Klasse i A4. Zrobilem
jazdy probne wszystkimi tymi samochodami i na dodatek jeszcze Passatem, Mondeo
i Honda - tak zeby sie upewnic. Po jazdach probnych i porownaniu cen
przekonalem sie ze dokonalem slusznego wyboru.Auto potrzebuje glownie w
miescie, czasami do jazdy w okolicy albo na urlop. Dlatego, a rowniez z powodu
zony, wazny dla mnie jest automatic. Wersja 140KM jest do tego zbyt slaba.
Zaleta 2.0T (i modeli mocniejszych) jest Geatronic, lecz ze wzgledu na roznice
z cenie (prawie 3000€), stosunkowo niewielkie roznice w osiagach ( ta sama max.
turbo 0,1 sec szybszy - roznice czuje sie tylko przy malych obrotach silnika),
oraz to ze silniki 2.4(140 i 170KM) spelniaja kryteria Euro4 a wszystkie
pozostale tylko Euro3 zdecydowalem sie na 2.4 170KM. Z dodatkow, poza
automatikiem zamowilem Xenony, felgi 17" i rolety na tylne okna.W porownaniu do
Mercedesa,BMW i Audi finansowo bylo to oplacalne posuniecie. Jaguar cenowo jest
na podobnym poziomie.Jesli chodzi o przestronnosc wnetrza Volvo bije na glowe
BMW, Mercedesa i Jaga ( Audi jest porownywalne).Jedyne co dobija mnie w Volvo
jest marny dostep do bagaznika (mala klapa choc sam bagaznik nie jest maly) i
pewna nerwowosc przy duzych predkosciach. Na temat wygladu mozna dyskutowac. Na
pewno jest to auto ktore jest inne niz pozostale. Wnetrze - rzecz gustu.
Niemieckie auta sa dla mnie zbyt "barokowe". Volvo ma wszystko tam gdzie trzeba
jest bardzo wygodne (te fotele!)a poprzez odpowiedni dobor kolorow mozna zyskac
na elegancji i zlagodzic te "skandynawskosc".
Poza tym zero problemow (auto jest jeszcze na gwarancji) jazda sprawia duzo
satysfakcji i jeszcze cos co byc moze zostanie przez niektorych natychmiast
wysmiane - S60 jest autem ktore latwo znalesc na parkingu.

Pozdrowienia




Temat: Alfa Romeo 147 GTA
Szymi, szacuneczek ale brednie piszesz
Gość portalu: Szymi napisał(a):

> > > ladniejszych jeszcze wiecej, trzeba byc fanem marki
> >
> > Wskaz mi chociaz jeden bo pekam z ciekawosci co to takiego moze
> byc !!!!!!!!!!!
> > !
>
> Czesc,
>
> Mam Ci podac przykład ładniejszego samochodu? Proszę bardzo Mercedes Klasy C,
> BMW serii 3 (szczegolnie Coupe), Audi A4, Lexus is200, Mazda 6.

Rozumiem że nie trzeba być fanem marki zeby się komuś podobał Lexus, Mazda 6,
Bmw czy Mercedes? Piękna próba narzucenia własnej opinii. Moge CI tylko
przypomnieć ze AR 147 została uznana autem roku, a najlepszymi designerami na
swiecie są włosi - nagradzani za to od lat. Faktom nie zaprzeczysz. A co do aut
które wymieniłeś - to osobiście Lexus mi sie kompletnie nie podoba, mazda teś,
Mercedes jest ładny ale nie ładniejszy i nie ciekawszy od AR.

> Co do mocy to
> GTA jest to chyba topowy model, wiec z wymienionych samochodow Mercedes (C32
> AMG), BMW (M3), Audi (RS4) są mocniejsze od Alfy.

Wyjątkowo głupi argument. Ktoś ci powie że podoba mu sie samochód klasy
najniższej, ale ty powiesz ze nie moze być ładny bo byle auto kalsy wyższej
jest silniejsze od niego. Jak byś chciał wsadzić silnik 8 czy 12 cylindrowy do
AR 147? Na dach????

Poza tym 147 jak kazda alfa
> jest "hitem jednego sezonu", i za 3 - 4 lata bedzie wygladac bardzo
> przestarzale (tak jak teraz zaczyna 156, którym się wszyscy "podniecali" po
> jego premierze) a samochody o ktorych pisze maja wybitnie ponadczasowy design
i
>
> bede ladne i za 10 lat.

Rozumiem ze przed mercedesem z przet 4 lat zdejmujesz majtki przez głowę????

> A i jeszcze jedno, niech szefowie Alfy Romeo zrobią coś z jakością plastików
> wewnątrz samochodu. Znajomy kupił ostatnio używaną (2000 rok) Alfę 166 2.0
TS
> Manual (chyba 150 konną). Jakość w środku jest ŻENUJĄCA, plastiki jak w
> Yarisie, mogli by chociaż obszywać skórą kierownicę w samochodzie klasy
> Mercedesa E.
>
> Pozdrawiam,

A i jeszcze jedno niech goście z Mercedesa zrobia cos z jakością linek od
szybkościomierzy bo jechałem nówką sztuką i się przetarła, i niech zrobią coś z
jakością uszczelek bo się drzwi nie chcą lekko zamknąć, a w VW niech coś zrobią
z innymi rzeczami które się po prostu psują, a w Audi, a w porsche? Czy ty
uważasz że istnieje auto idealne dla każdego kierowcy????
A co do plastików w AR 147 to jakość wykończenia i jakośc plastików znacznie
przewyższa jakość nap Volvo 60 w topowej 250 konnej wersji!!!!

Pzdr




Temat: Prosba o oszacowanie ceny
Prosba o oszacowanie ceny
Witam szanownych forumowiczow.Chce sprzedac swoja alfe i kupic nowsza (mysle o
156).Czy moglibyscie pomoc mi okreslic, ile realnie jestem w stanie dostac za
moje autko?Wiem, ze obecnie ceny sa bardzo zroznicowane ale chodzi mi o taka
Wasza obiektywna wycene.

Ponizej opis samochodu.

Alfa Romeo 145
Rocznik 1996
Silnik: 2.0 TS (wersja z zielona koniczynka)
Kolor:czarny
Dwie poduszki powietrzne,klimatyzacja, ABS, ladnie wykonczona (ladna
tapicerka, oryginalnie skorzana kierownica i obszyty skora drazek od zmiany
biegow), elektryczne szyby i lusterka, wzmacniacz, zmieniarka plyt CD(na 10
plyt-sony), dobre glosniki (specjalnie wykonana pólka na montarz dobrego
audio), alufelgi, reflektory przeciwmgielne.

Kupiona pod koniec 2004 roku w Luksemburgu (w przysalonowym komisie vw-audi)
od pierwszego wlasciciela.W Polsce przejechala tyko 25tys km -glownie na
dluzszych trasach wiec nie jest 'wytluczona'. Przebieg calkowity 165tys km.
Przebieg jest oryginalny. Przy salonowej fakturze zakupu w Luksemburgu byl
wpisany stan licznika a tam nie praktykuje sie cofania przebiegu.

Stan techniczny:
Wymieniony caly rozrzad 10tys km temu. Wymienione wszystkie plyny (olej
silnikow, plyn do skrzyni biegow, plyn hamulcowy). Wymienione miesiac temu
klocki hamulcowe. Wymienione tarcze hamulcowe z tylu. Ubezpieczona do stycznia
2007. Dokladam komplet prawie nowych opon zimowych (nowe kupione rok temu,
jezdzone tylko jedna zime)

Wady:
-porysowany prawy bok (ktos przejechal mi kuczami - na szczescie zarysowania
nie sa glebokie)
-falowanie obrotow (temat przerabiany na forum kilkakrotnie - do naprawy)
-ostatnio rozwaliem rure wydechowa wiec jest poprostu pospawana ale oczywiscie
uklad wydechowy jest sprawny (wymieniona nowa plecionka).
-klima nie dziala - prawdopodbnie skonczyl sie freon bo jak ja kupowalem to
dzialala

wiecej grzechow nie pamietam:)

Pozdrawiam,
G



Temat: Koniec mitu bezpiecznych amerykańskich krążowników

> utostradzie mozna 150 jechac i bmw i escortem, a nie kazdy posiadacz alfy,
bmw
> czy mb bedzie ganial wte i wewte z 200 na liczniku

Przejedź się po Europie - ja do niedawna jeździłem 2 razy w tygodniu do Belgii
lub do Francji. Nie mówię, że 90% kierowców BMW zapieprza 200 km/h, ale 90%
tych co tyle jadą to kierowcy MB, BMW czy Audi (jest tu subtelna róznica).
Jeśli dojdzie do wypadku (a widziałem ich juz wiele) to prawie zawsze są w nich
trupy. I w ten sposób pogarszają statystyki bezpieczeństwa tych marek. Wypadki
z udziałem innych marek np VW są z reguły mniej tragiczne w skutkach, bo ich
właściciele jechali jakies 130 km/h. To proste. Nie oznacza to, że VW jest
bezpieczniejsze od BMW tylko, że BMW prowokuje do niebezpiecznych zachowań, ale
i tak pozostaje o niebo bezpieczniejsze od Polo.

Co do Polski nie widziałem takich statystyk z Polskich dróg (chybanikt ich nie
robi). Tu z pewnością wygrałby 126p, ale Polski rynek to patologia, bo w
krajach, gdzie prowadzi sie te statystyki nie jeżdżą takie toczydełka.

Opis statystyk (dotyczący wytłumaczenia fenom,enu niebezpiecznosci dobrych,
bezpiecznych aut) nie został wymyslony przeze mnie tylko przepisany od tych,
którzy te statystyki robili wiec proszę sie tu nie kłócić co do zasadnosci tego
kawałka wypowiedzi.

Co do Saaba to fakt, ze posiada dynamiczne silniki, nie zaprzecza temu, ze
kupowali go (przynajmniej do niedawna) ludzie spokojni - kapelusznicy (również
z pewnej gazety wiec nie polemizować). Zresztą mój znajomy który jest dilerem
Saaba potwierdza, ze na Polskim rynku nadal auta te kupuja spokojni inteligenci
o raczej spokojnym usposobieniu, i zadko wykorzystujący mozliwości swoich
silników.

pozdr




Temat: nowy Saab 9-3 sport sedan
Wszystko ladnie i pieknie, ale doswiadczenie z Honada nie bylo Twoje, tylko
tego goscia co nia jechal. A Ty jedynie obserwowales to z boku/w lusterku. A
skad wiesz ze nie byla zlozona po wypadku z trzech innych hond? Do tego
dochodza umiejetnosci kierowcy tej hondy, jesli tylko przygazowal silnik i
puscil sprzeglo to nie dziwne ze spalil kapcia. Ty za to, poza dobrym napedem
masz w Jagu kilka systemow co kontroluja trakcje i zapobiegaja poslizgowi, a co
za tym idzie wyciskaja max przyspieszania przy danej przyczepnosci.
Niedoswiadczonemu kierowcy bez tych systemow jest trudno wychwycic moment w
ktorym opona zaczyna tracic przyczepnosc. Do tebo to ze ma iles tam literek
alfabetu, nie znaczy ze silnik ma 200KM, bo moze miec tylko 90 (to wystarczy do
spalenia kapcia na swiatlach). A skoro te literki poprawiaja humor temu
wlascicielowi, to co Ci to przeszkadza? A to ze rzuca samochodem to akurat
rowniez nie musi byc powod przerostu mocy na d forma. Ja w swoim Polo jak jade
ulicami bardzo czesto musze wybierac czy jade lewymi czy prawymi kolami w
koleinie po tirach, no i jak tak latam z jednej do drugiej to tez rzuca
samochodem.
W wawie jes honda civic, przednionapedowa, ktora spokojnie konkuruje w sprincie
z Audi S3 i nie ma jakos takich problemow jak opisales. Ale rzeczywiscie koles
wlozyl w nia mase pieniedzy.
Poza tym Ty za samochod Jaguar zaplaciles pewnie kolo 150 tys zl (lub wiecej).
Taka honde TypeR masz za 100 tys zl i przyspieszenie 6.8 s (z przednim
napedem). Najtanszy Jaguar X-type kosztuje od jakis 148 do najdrozszego okolo
200 tys zl. Ale zaden z nich nie schodzi z przyspieszeniem ponizej 7 sekund.
Jesli komus zalezy tylko na przyspieszeniu to po co placic 150 skoro lepszy
wynik masz za 100 ts zl. Bez tuningu i innych wedlug niektorych obciachowych
rzeczy.
A na koniec powiem ze czlowiek z wiekiem sie zmienia i ten gosc z Hondy zapewne
za 20 lat tez przesiadzie sie jako czlowiek ustatkowany do czegos w stylu Jaga.
Na razie jest mlody i jest jaki jest. Za to Wy pewnie od razu, nawet w mlodych
latach byliscie pozadnymi obywatelami i po dobranoce chodziliscie spac.
Pozdrawiam



Temat: Sportowy dwuosobowy-jaki?
MX5 MR2 Barchetta Hyundai Tiburon ale lepiej...
Definicja sportowego to nie moc silnika tylko reagowanie na gaz i
kierownice a osiagi biora sie ze stosunku kg/KM. O egzotycznych
monstrach tu, zdaje sie, nie rozmawiamy bo to ma byc rada dla rodaka a
nie sen rybaka.
Nie musi byc dwuosobowy zeby byc sportowy.

Zaraz bedzie nowy Mini Cooper i juz ten ze 115 KM silnikiem wystarczy
(choc typ S ze 170 KM to cos). Ale to wszystko kwestia kasy a one drogie.
Tez drogi ale fajny jest Peugeot 206 cc 2,0 z lamanym dachem Mozna
poszukac starszych, 5-6 letnich AUDI 4 S, Subaru Imprezy GT, Starego
BMW M3 bym sie raczej bal, bo zeby byl "przystepny" to juz musialby byc
emeryt.

Jak ma byc dwuosobowy (image, image) to bestsellerem swiatowym jest
od lat Mazda Miata MX-5 jako w miare przystepny samochodzik dajacy
wielki "fun" no i z wygladem "brytyjskim". I sie nie psuje (testy TUV). Zaraz
potem Toyota MR-2, bo fantastycznie jezdzi po zakretach i wyglada jak
mlodsze rodzenstwo Boxstera (no-prawie...). Zaskocze Was ale Fiat
Barchetta to fajny pojazd i daje duzo zabawy i wcale nie jest po fiatowsku
badziewiasto wykonczony, a na rynku juz troche starszych rocznikow jest.
Jak sie ma wiecej szmalu to mozna sie przyjrzec nowemu, ale tylko
nowemu, modelowi Hyundaia Coupe (Tiburon) ktory wyglada troche jak
Ferrari 456, ma 180 KM w wersji 3 litrowej ale juz 2 litrowe 140 KM - jezdzi.
Podobno - bo akurat Hyundai i Cooper S to JEDYNE 2 pojazdy tu
opisywane ktorymi NIE JEZDZILEM.

Ale lepiej... poszukac 20 letniego Porsche 911 - i sie wyjasni co to jest
sportowy samochod. A one sie NIE PSUJA I NABIERAJA WARTOSCI Z
KAZDYM ROKIEM.

Zadne Camaro, zadne TransAmy, zadne BMW 850 - to NIE SA
SAMOCHODY SPORTOWE.

Jak sie boisz 20 latka (911) to kup Mazde.
Wiem, co mowie.



Temat: Automaty-wpływ na bepieczeństwo aktywne
Gość portalu: kierowca napisał(a):

> Trochę suchych danych na temat Peugeota 607 o którym raczyłeś wspomnieć ale
> mogę przytoczyć dane z dowolnego samochodu, bo wygląda to zawsze niemal
> identycznie.:
> SILNIK
> Rodzaj benzynowy diesel HDI
> Pojemność 2230 cm3 2230 cm3 2946 cm3 2946 cm3
> 2179 cm3 2179 cm3
>
>
> OSIĄGI
> Prędkość
> maksymalna 220 km/h 213 km/h 240 km/h 232 km/h
> 205 km/h 202 km/h
> od 0 do 100 km/h 9,6 s 11,5 s 8,1 s 9,9 s 10,6 s 12,4 s
> ZUŻYCIE PALIWA (wg normy CEE)
>
> w cyklu
> pozamiejskim 7,2 l 7,1 l 7,4 l 7,8 l 5,5 l 5,8 l
> w cyklu
> miejskim 12,7 l 13,4 l 13,9 l 14,4 l 8,9 l 9,8 l
> w cyklu
> mieszanym 9,2 l 9,4 l 9,8 l 10,2 l 6,7 l 6,7 l
>
>
> I jak się ma teraz twoje szczekanie wobec danych z rzeczywistosci?

Nie mówimy o przestarzałych, 4 biegowych automatach w Peugeocie. Trochę suchych
danych na temat bardziej zaawansowanych technicznie samochodów. Przyspiesznie
do 100km/h-parametr dla niektórych najważniejszy:

Audi A6 3.0V6 - 7,5s, Multitronic - 7,4s. 0,1s szybciej!
Audi A4 1.8T man - 8,9s, Multitronic - 9,2s
BMW 330i man-6,5s, Steptronic- 7,0s
BMW X5 3.0i man - 8,5s, Steptronic -8,8s
BMW 540i man- 6,2s, Steptronic- 6,4s
Mercedes E280 man-8,9s, aut -9,1s
Mercedes C240 - man 9,2s, aut-9,5s
Mercedes C270 CDI - man 8,9s, aut- 9,1s

Mam jeszcze wymieniać?

> Alfa 156 2.0 Selespeed, ten automat chce byc mądrzejszy od kury,

Widać, że nie masz pojęcia, o czym mówisz. W Alfie Romeo 156 Selespeed jest
normalna skrzynia z siłowniakmi zmieniającymi biegi, a klasyczny automat jest w
wersji 2.5V6: man -7,3s, Sportronic 8,5s

mysli ciągle
> co by tu wykombinować i czym kierowcę zaskoczyc. Czas reakcji chyba z 30
sec :)
>
> Alfa 156 1.8 ręczna jest szybsza.

Alfa 156 1.8TS - 9,4s, Alfa 156 2.0 JTS Selespeed i "zwykła" 8,2s do 100km/h.
Bez komentarza.

Pozdrawiam



Temat: ALFA 156 - proszę o opinie.
Właśnie przeglądam twoje posty z tygodnia i ze smutkiem widzę , że popadłeś w
depresję związaną z kilkoma duperelami. To błąd. Tym bardziej , że takie
historie - być może ku twojemu rozczarowaniu - miałbyś potencjalnie w
większości samochodów Made by Europe ( o US nie wspominając ) - a szanowna
marka BundesLudowa również nie jest od nich wolna. Widzę , że mechanika Passata
jest ci obca ( znasz ją z legend ), bo usterkowość silnika 1,8T jest mocno
porównywalna do TS - trafiają się też zerwane pasy rozrządu , zatarte napinacze
i notorycznie uszkodzone przepływomierze.
Myślę , że oglądając gustowne progi na gładziach cylindrów silnika VVTI Toyoty
po 60 kkm mógłbyś doznać szoku.
Narzekasz na silentbloki zawieszenia - zakup sobie legendarne Volvo 40 /60 -
będziesz narzekał jeszcze częściej i płacił po 1000 zł za jeden z osmiu
ruchomych elementów tamtego zawieszenia.
Golf IV/V to marny przykład do porównywania - zwłaszcza w relacji do 145/6.
Weź pod uwagę osiągi cenowo zbieżnych wersji. A następnie zerknij na budowę
mechaniczną 156 lub 147.
Szumią ci łożyska w alternatorze - toż to ten sam Bosch , co siedzi w VW ,
Seacie i Audi. Myślisz , że tam nie szumi ?

Niestety - czasy tanich w utrzymaniu i prostych w domorosłym serwisie aut tego
segmentu odeszły w niepamięć. Tanie może być jedynie auto proste - a tych jest
coraz mniej.

Alfa traci na wartości z wielu przyczyn - niestety ( a może - stety ) wreszcie
upodabniamy się do rynków krajów cywilizowanych - o zarobku na samochodzie
używanym zapominamy.
( no , chyba ,że masz dobrze utrzymaną Giulię :)

Uśmiechnij się - twoje narzekania są bez sensu !




Temat: SAAB 9-5 AERO/VOLVO S80 T6
> > Na tylne koła starczy;)
>
> To juz nie rozumie, na cztery lepszy czy nie. Bo tu moc prawie 300KM i tyl
> wystraczy. To do jakiej mocy potrzeba na cztery?

Oczywiście, że 4x4 jest najlepszy, ale Mercedes, BMW, Bentley Montują 500konne
silniki w połączeniu z napędem na tył i to też się sprawdza. A przedni napęd
powyżej 200KM traci sens, szczególnie na mokrej nawierzchni.

> > 7.2 sek do setki i 250km/h - T6 to nie jest mizerny efekt/ 6,9 sek i 250k
> m/h
> z
> >
> > automatem 8.2sek
>
> W ktoryms tam watku o skrzyniach napisales:
> 8. Często stawiany przez przeciwników argument o obniżanie przez automatyczne
> skrzynie osiągów w identycznych silnikach jest przesadzony,a coraz częściej
> fałszywy. W normalnym ruchu, przy ruszaniu spod świateł nawet doświadczony
> kierowca będzie wolniejszy od słabszego w aucie z automatem.

Tak osiągnięcie takiego przyspieszenia jest możliwe przy maksymalnym zgraniu
wszystkich elementów i na suchej nawierzchni, a z automatem takie
przyspieszenie osiągnie każdy. Np BMW 540i 6,2 sek/aut 6,4sek : 330i 6,5
sek/aut 7sek: Mercedes E270CDI 9,0sek/aut 9,3sek, E280 8,9sek/aut9,1sek. Audi
A6 3.0 7,5sek/multironic 7,4sek! Powtarzam przy idealnym zgraniu momentów
zmiany biegów przez wprawnego kierowcę. Różnica 0,2sek w normalnych warunkach
zanika, a A6 z multitroniciem jest zwyczjnie szybsze o 0,1sek.

> No jak widac ten slabszy kierowca musial by byc naprawde niedoswiadczony
zeby
> nie potrafic wcisnac pedalu gazu do dechy i raz zmienic bieg (bo w takim
> samochodzie z manualem 100km/h mozna zapiac na drugim biegu). A ruznica 1,3
> sekundy jest juz spora przy osiagach rzedu 7 sekund.
>
>
> > Ale w kulturze pracy i dźwięku spod maski tak.
>
> Nadal twierdze ze ta kultura i dzwiek nie sa warte 50 tys zl. Toc to jeszcze
> trzeba dozucic 1/4 ceny saaba. A kultura saaba i tak jest juz na dosc wysokim
> poziomie.
> pozdrawiam

Każdy będzie
bronił swoich poglądów i uważam, że cena Volvo jest mocno przesadzona. Ale
jeżeli porównamy cenę 9-5 Aero 250KM obecnie 204tyś PLN z ceną marek, z którymi
am ambicję konkurować BMW 530i 231KM 164tyś PLN i Audi A6 3.0V6 187tyś PLN lub
A6 2.7V6 Quattro Biturbo 215tyś PLN to nie wypada ona tak atrakcyjnie.
Z resztą 9-5 V6t z automatem jest o kilka tyś tańsze.




Temat: 1.9 TDI po 190tys km...
Tak, tak ... ;-) Ogólnie jest kicha, bo...
...
- teraźniejsze Diesle są do d*** (buuuuu... he he he)
- benzyniaki za chwilę się zatrą przez biopaliwa
- czeskich aut już tez nie warto kupować bo ponoć gniją
- niemieckie bryki są dla tzw. "elementu", szczególnie VW dla miejskich
buraków, Audi dla gangsterów a BMW dla dresiarzy
- francuskie bryki są zbyt kolorowe na naszą ponurą "polską" rzeczywistość
- wózka z automatem kupować nie warto, bo przecież nie skorzysta się z "odzysku
paliwa przy hamowaniu" (boooooże.... !)
- japońce mają za duże cło i już nie są takie niezawodne...

Wiec najlepiej kupić 20-letniego dymiącego niczym stara kolejka parowa
wolnossącego "strucla" i przejechać nim pięciokrotnie na Księżyc i z powrotem.
To się opłaca ! Qrde, tylko po co ????

Aż nie mogę czytać takich bzdur, jakie wypisują ludzie jak Rysio (szacunek!). A
tego znajomego mechanika, który twierdzi że diesle sarobione na 150 kkm, to
chyba dzisiaj widziałem pod mostem gdańskim, tam gdzie bumy gotują poranną
zupę. Boże !

Co ja plotę ? Ano nic szczególnego. Po poczytaniu tego forum przez parę godzin
powyższe wnioski nasuwają się same. Niestety ! No ale przecież my Polacy nie
gęsi i swój rozum mamy, i wiemy najlepiej, ze teraz każdy łącznie z UE chce nas
zrobić w balona, a producenci aut są na pierwszym miejscu.
Bzdury panowie, bzdury !

Gość portalu: Ryszard napisał(a):
> Ostatnio w Wwie pewien mechanik bywaly w swiecie objasnial mi, ze diesle sa
> teraz robione na przebieg max. 150 tys. km.... Oczywiscie moga one zrobic
> wiecej ale problemy zaczna sie pojawiac lawinowo. Co do TDI to jestem bardzo
> sceptycnie nastawiony do VW i ich koncepcji , ze mozna wuyciagnac z jednego
> bloku silnika od 68 KM (SDI) do 150 KM. Cos za cos. Bardzo wysokie cisnienia,
> mikronowa obrobka czesci to wszystko powoduje , ze ryzyko jest wieksze. Nic
bys
>
> nie ryzykowal przy wolnossacym SDI , przy TDI juz jest troche ryzyka (turbo
do
> wymiany na pewno) . No i styl jazdy: do kosciola i z powrotem oraz troche po
> wioskach to i moze silnik sie nie zmeczyl. Pelen gaz , szybko, autostrady
przez
>
> wiele godzin to juz moze byc pewne ryzyko. Slowem, trzeba to samemu przezyc.
R.




Temat: Zastanawiam się - Octavia Combi 1.6?
Gość portalu: andrzej napisał(a):

> Cóż dzięki za informację. Do tej pory myślałem, że najwyżej stoi Audi -
> najbardziej luksusowa i zaawansowana technicznie marka. Silniki uznawane
> powszechnie za konstrukcje VW najczęściej pochodzą od konstruktorów Audi (na
> pewno wszystkie ze zmienną długością kanałów dolotowych). VW uchodzi za markę
> dla statecznych, konserwatywnych na przykład Niemców czy Szwajcarów (kto to
> widział by jeździć samochodem przypominającym kredens z lat Gierka - Golf,
> Bora, Passat Kombi). Owszem techniczna perfekcja (choć czasem nie do końca)
ale
>
> zero polotu czy świeżości. Poza tym co to za polityka, że samochody
pozbawione
> bagażnika mają do swojej "przestrzeni ładunkowej" dużą klapę (Golf), a
> samochody z dużym bagażnikiem (500-litrów Bory) udostepniają go tylko przez
> małą szparkę zwaną pokrywą bagażnika. Jedyną alternatywą jest "kredens". Do
> pewnego czasu był nią też Toledo w pierwszym wydaniu (duży bagażnik -
> duża "klapa"). Jak chodzi o politykę VW wobec Skody to owszem, jest to
poletko
> doświadczalne VW. Zawsze gdyby coś nie wyszło z nowym modelem to tym nowym
> modelem zawsze będzie Skoda (lub Seat). Proszę zauważyć kolejność
wprowadzania
> na rynek samochodów na tej samej płycie podłogowej. Płyta nowego Polo: 1.
> Fabia, 2. Polo, 3. Ibiza. Płyta Golfa IV: 1. Octavia, 2. Golf/Bora,
> Toledo/Leon, Płyta Lupo: 1. Arosa, 2. Lupo. Płyta Superba: 1. Superb 2.
Jeszcze
>
> nie ma odpowiednika VW (nie jest nim wbrew pozorom Passat). Ale jak do tej
pory
>
> nie było wpadek i zawsze nowa płyta pozostawała bez większych zmian.

Jedna korekta - z tym Superbem to głupoty. Płyta Superba to płyta chińskiej
wersji Passata (o 10 cm dłuŻsza od oryginału) a nie poletko doŚwiadczalne dla
innych przyszłych modeli grupy VW
PZDR




Temat: 10 cech dobrego samochodu (wedlug forumowiczow)
10 cech dobrego samochodu (wedlug forumowiczow)
Po paru tygodniach czytania forum doszedlem do wniosku ze dla forumowiczow
najwaznieszymi 10 cechami samochodu sa (zupelnie powaznie):

1. Zeby nie byl uzywany przez "mafie" (???) (absolutnie odpadaja tak
tragiczne konstrukcje jak Mercedes, BMW, Audi, Lexus, na czolo za to wysuwaja
sie Renault, Citroen, Fiat, Peugot itd.)

2. Zeby byl "oryginalny" z wygladu (niekoniecznie ładny tylko zeby
byl "dziwny" np. multipla, Megane II, Laguna itd.) czyzby sami indywidualisci?

3. Zeby byl ekonomiczny (bardzo slusznie)

4. Dla polowy forumowiczow zeby byl francuski (nie niemiecki) dla drugiej
polowy zeby byl niemiecki (nie francuski), (do tego stopnia ze zwolennicy
francuskich napisza ze Renault Clio jest lepsze niz Mercedes klasy S, a
zwolennicy niemieckich ze VW Polo jest lepszy niz Laguna II)

5. Zeby byl dieslem (mozna by to zaliczyc do punktu 3 ale tutaj niektorzy
staraja sie udowodnic ze diesel jest pod kazdym wzgledem lepszy od benzyny
(???)

6. Zeby byl "nowoczesny technologicznie" (???) co to ma znaczyc to nie bardzo
wiem ale dla przykaldu wedlug forumowiczow Toyota Avensis to złom bo jest to
samochod "zacofany technologicznie" (ani slowa o tym jak to sie przeklada na
jazde i uzytkowanie)

7. Zeby byl sluzbowy

8. Zeby byl nowy (bo jak ktos napisal cyt. "nie bedzie siedziec w fotelu w
ktory ktos wczesniej pierdzial", dlatego bardziej warto kupic nowe C3 niz np.
4 letnia Primere)

9. Zeby w samochodzie byly cup-holdery a diler przy zakupie dodawal zimowe
opony i welurowe dywaniki czasem "miejsce na radio" (pelnia szczescia)

10. Zeby to nie byla Skoda Fabia

nikt nie bierze pod uwage (poza nielicznymi forumowiczami) wlasciwosci
jezdnych, komfortu podrozowania, charakterystyki dzialaia np, skrzyni biegow,
silnika, jakosci wykoniania, renomy marki, bezawaryjnosci i innych malo
waznych "smiesznych rzeczy"



Temat: Spada sprzedaż nowych aut
W USA : Audi A4 3.2 quattro full opcja kosztuje...
150 tys zł ,a u nas z tym samym wyposażeniem cena sięga prawie 300 tys zł . W
USA za 120 tys zł mam nowe BMW 330iA ,a u nas za tą cenę jakąś Octavkę . To po
co przepłacać ? Nie kupię nowego w Polsce ,bo nie jestem frajerem i wolę sobie
coś sprowadzić . Nie wiem czy ktoś słyszał o sprawie z NOWIUTKIM Mercedesem
SL500 ,który cały czas się PSUŁ . Kupiła go pani doktor . Czyli po co kupować
nowy złom ? Pudzianowskiemu sypie się nowiutki Mercedes S400 CDi . Jeżeli ceny
będą na poziomie niemieckich ,a zarobki na poziomie republiki bananowej to
niech zapomną . Nie dajcie sobie kitu wciskać o złomie z zachodu ,bo teraz złom
się częściej trafia w salonie np. już obity i malowany nowy samochód ,był to
przypadek z nowym Fordem . Następny przykład Skody ,w której opony zużywały się
bardzo szybko i sprawa toczy się w sądzie . Gasnące silniki podczas
wyprzedzania (!!!) w nowiutkim Renault Lagunie 3.0 V6 i dieslu . Palące się
nowe Peugeoty 307 itd. itp. Jeszcze raz powtórze o cenach w USA : za np. 150
tys zł mamy tam Chryslera 300C SRT8 do setki 5 s ,a u nas słabszy Chrysler 300c
5.7 V8 do setki 6.3 s kosztuje 250 tys zł i jeszcze w USA mają paliwo po 2.5
zł ,a ludzie w Polsce cieszą się ,ze mogą tankować gaz za prawie 2 zł hehehe i
są wdzięczni socjalistom i komuchom . Śmiech na sali . Ale ludzie wolą
socjalizm zamiast "krwiożerczego kapitalizmu" hehehehe . Ciekawe ,że płacimy
tak ogromne podatki ,a nic z tego nie mamy ? Szpitale ,drogi ,szkoła itd. Gdzie
są nasze pieniądze ? A wiem u górników i w PKP ,no i oczywiście w limuzynach i
odprawach PKN Orlen i TVP . Myślałem ,ze Polacy zmądrzeli przez te 4 lata ,a tu
po wyborach straciłem wiarę w ten naród . Znowu wybrali Kaczyńskiego socjalistę
i karierowicza z Solidarności - Tuska . A już za głowę się złapałem jak
zobaczyłem wyniki Samejbrony i SLD . Ludzie gdzie wy macie mózg ?



Temat: Koniec mitu bezpiecznych amerykańskich krążowników
Duzo lepsze? Stary, trochę lepsze to tak, ale do konkurencji w klasie wagowo
wielkościowej w postaci najnowszej np. E klassy (czy choćby poprzedniej po
faceliftingu) ma jeszcze lata świetlne. W najlepszych konstrukcjach kabina
pozostaje nienaruszona, a tu? nogi połamane, kierownica prawie w brzuchu,
klęska. Chyba, ze porównujesz do Forda F 150.

Zobacz jak może wyglądać auto tej samej klasy
www.hwysafety.org/vehicle_ratings/ce/html/00027.htm

www.hwysafety.org/vehicle_ratings/ce/html/0101.htm

To jest dobrze

Chciałbym zwrócić uwagę, ze amerykanie zrobili tu podział na "duze auta
luksusowe" (E Klasa Merca, BMW 5 i inne) ale o dziwo Chryslera 300M w tym
gronie nie ma. Sami amerykanie zakwalifikowali go do klasy "duzych rodzinnych
samochodów" (a nie "duzych LUKSUSOWYCH samochodów") ciekawe dlaczego? U nas
zalicza się go czasem do klasy Superluksusowej (merc S, BMW 7, Audi A8). Ale
chyba producent lepiej wie co produkuje prawda?
W Europie 5 metrowe auta są chyba zawsze luksusowe (na miare mozliwości
producenta).A w Hameryce chyba nie. Niech mnie ktoś oświeci, ale wydaje mi się,
ze oni produkują dużą tandetę, która poza swoimi wymiarami nie rózni się
technologicznie od Golfa?
Chryslerem 300M jeździłem wiec opinię na temat tego auta mam. Od Golfa to jest
jednak bardziej luksusowe, lecz silnik wyje zupełnie nie jak widlasta szóstka,
materiały średnie, skrzynia (tylko automat) ma coprawda Tiptronic lecz tylko 4
biegi. Ogólne wrazenie - nie dałbym za to auto 200 tys pln, pomimo, ze jego
sylwetka jest moim zdaniem jedna z najpiękniejszych w klasie limuzyn. No i ten
crashtest dopełnił cienia goryczy...



Temat: Toyota Avensis/Carina
heh smieszni sa ci domorosli fachowcy, ktorzy bardziej cenia np. nowa lagune
niz toyote avensis bo "to antykwariat". zapewniam cie specu ze nie jest tak ze
jak nowy to jest juz super. co to za jakas glupota z tymi drzwiami? mialem
carine E 1995 do niedawna i nie pamietam zeby drzwi byly zle spasowane albo sie
nie domykaly ale np. takie chu... drzwi sa w seacie ibiza 3D.( po roku przednie
drzwi po stornie klamki sa opuszczone o 2 cm prawie w kazdym). smiech mnie
ogarnia jak piszesz bzdury ze nowe samochodziki sa takie fajne i tak ladnie
wygladaja pewnie jeszcze nie? jak bym slyszalem swoja dziewczyne ktora sie
wogle nie zna. ja mam teraz mazde xedos 6 ktorej produkcja ruszyla w 1992 roku
(10 lat temu!!!) a smiem twierdzic ze jest ladniejsza, lepiej spasowana 100
razy niezawodniejsza ma lepszy silnik (2.0 V6!!!) i super zawieszenie od np.
nowego (podziwianego ogolnie) forda mondeo 2.0 ktorym przejechalem 3500 km. o
lagunie to nawet nie wspomne, passatem nowym jezdilem jeden dzien wiec niewiele
powiem poza tym ze sie wysoko siedzi i ma kiepski plastik w srodku (nie
gumowany), cos skrzypi w desce przy przebiegu 15 000 km (w kolegi xedosie ktory
ma 8 lat NIC NIE MA PRAWA SKRZYPIEC!!!). a jak pomysle jak bedzie wygladac
laguna !! w 2012 roku to... hehe moze sie jakis uchowa egzemplarz bo wiekszosc
nie bedzie sie nadawala do jazdy:) nie mowiac o tym ze jej sylwetka bedzie
wtedy totalnie niemodna (francuski i wloski wspanialy design jest znany z tego
ze to "hit jednego sezonu").

pozdrawiam

ps. poczytaj biografie (tak dla smiechu) roznych kierowcow zawodowych (ludzi
ktorzy sie naprawde znaja) i czym jezdza prywatnie. sa to w 90% auta japonskie
lub niemieckie ale tylko mercedes albo bmw lub audi



Temat: Lexsus
Gość portalu: AM napisał(a):

> A co do Lexusa - dokladnie ich najwiekszy konkurent to BMW + dodatkowo na
rynku
>
> amerykanskim Acura i Infiniti (zwlaszcza Infiniti Q45 jest ewidentnym
killerem
> dla Lexusa GS430 - i wiekszy i mocniejszy i ladniejszy)

Chyba dla LS 430, nie GS ?

> Klienci ktorzy kupuje MB S-klasse czy tez SL czy chociazby nawet biednego E-
> klasse nawet nie spojza na Lexusa - chociazby ten byl nawet i 10 razy lepszy
od
>
> MB - poprostu oni zawsze i tak kupia MB - dlatego Lexusu nie ma zamiaru
tracic
> czasu na rozbijanie sciany glowa. Natomiast ludzie z ktorych rekrutuja sie
> klienci BMW sa dla Lexusa do wygrania i tu jest pole do walki.

Częściowo masz rację, ale tylko częściowo. Konkurencją dla BMW jest raczej
Acura, marka bardziej sportowa. BMW to także marka luksusowo - sportowa i
ludzie o takim nastawieniu ją kupują. A powiedz mi ile sportu jest w Lexusie
LS ? ZERO. Także nie jest tak do końca jak mówisz. Oczywiście Lex IS 200/300 to
killer na BMW 3, ale już Lex GS konkuruje chyba nie tylko z BMW 5, ale i z E-
klasą. Podobnie LS - z BMW 7 i S-klasą z silnikiem 4,3 litra. Tak samo z
terenowymi Lexusami i ze sportowym SC.
Także wydaje mi się, że Acura konkuruje głównie z BMW, a Infiniti i Lexus
zarówno z BMW, jak i Mecedesem i Audi. Co nie zmienia faktu, że Mercedesowi
klientów odebrać nie jest łatwo, ale przecież tak właśnie stało się na początku
lat dziewięćdziesiątych w Stanach - nagle Mercedes zaczął się sprzedawać coraz
gorzej, a Lexus coraz lepiej. Lexy szły jak ciepłe bułeczki, a szefowie
koncernów niemieckich zaczęli wpadać w lekką panikę. Dopiero w Mercedesach
podnoszono na gwałt standard wyposażenia, wprowadzano obsługę klienta, która
choćby zbliżyła się do Lexusa itd. Chyba nawet w pewnym momencie Lexus
przegonił MB pod względem sprzedaży w Stanach, chociaż teraz znów jak
sprawdzałem na Carpoincie MB się lepiej sprzedaje.




Temat: volvo s60
Czesc

Jeszcze nie ale jakis czas temu przeprowadzilismy duzy rekonesans oferty rynku.
Zwiedzilismy kilka salonow. I w sumie pod wzgledem stylistyki i jakoscia
wykonania najbardziej nam do gustu przypadlo wlasnie s60 i 9-3. Co do 9-3 to
sie nie pytam uzytkownikow bo takich w Polsce jest moze kilku (zbyt nowy
samochod) natomiast s60 juz jest od jakiegos czasu dostepny wiec pomyslalem ze
moze jest tu jakis uzytkownik. Ale jak widac raczej ciezko.
Co do mocy to mojemu tacie raczej nie jest potrzebny samochod ktory ma 250 KM,
bo On tego nie wykorzystuje. Zreszta 95% jazd jest w miescie (wawie) gdzie
srednia predkosc dobrze jak zblizy sie do 50km/h. Stajesz na swiatlach co 45
sekund. No poprostu ta moc tu bedzie niewykorzystana. Do tego ile pali taki
silnik 3.0 litra?
A mam jeszcze takie pytanie, do czego uzywajac samochodu w sposob opisany
powyzej przydaje sie 4x4? Ja wiem ze polepszaja sie wlasnosci trakcyne, ale
mysle ze wystraczy jak beda zamontowane wszystkie kontrle trakcji itp.
A jesli juz vectra to raczej myslelismy o 2.2 dci z pelna opcja. Ten bardziej
odpowiada i cena jest przystepna. Ale to sie jeszcze zobaczy.
Nie chce tu dyskutowac co jest lepsze czy 4x4 czy cos innego. My (a w zasadzie
tata) poprostu jestesmy zdecydowani na pewien rodzaj samochodu. Bylismy w Audi
ale ten styl jednak nam nie odpowiada, jakos tak surowo (no i kradna). Mercedes
C-klasa jest ladna ale strasznie mala z tylu. Szwedzki poglad na wzornictwo
przemyslowe jest zdecydowanie ciekawszy (naszym zdaniem). Ale niestety obie
firmy pomimo konca roku zbytnio nie chca zejsc z cena. No i w saabie
praktycznie nie ma samochodow od reki (takie co by nam odpowiadaly) a w volvo
jak cos jest to ma tyle dupereli maloprzydatnych nawrzucane ze od razu cena o
kilkanascie lub kilkadziesat tys w gore. Wiec na razie sie rozgladamy.
A co do s60 to ja wlasnie tez patrzylem na tego diesla 130KM zamniast tego
163KM. Ale niestety nie mam jego osiagow na 4 i 5 biegu co by porownac jakos te
wartosci z konkurencja. Jest tylko przyspieszenie w granicach 11,5 - 12 sekund
(co zdecydowanie na kolana nie rzuca).
A co do rodzaju samochodu to ma byc przedewszystkim bezpieczny i wygodny. To
czy bedzie mial predkosc max 250 czy 210 nie ma znaczenia. Znaczenie ma juz
elastycznosc i przyspieszenie co by sie lapalo w jakiejs rozsadnej granicy.
Wlasnie w volvo wypada tez nezle pod tym wzgledem 2.0T 180KM (i cena
praktycznie identyczna z tym 2.4 170KM).
No to tyle.
Pozdrawiam
No i caly czas czekam na wlascicieli :)



Temat: volvo s60
Gość portalu: polokokt napisał(a):

> Czesc
>
> Jeszcze nie ale jakis czas temu przeprowadzilismy duzy rekonesans oferty
rynku.
>
> Zwiedzilismy kilka salonow. I w sumie pod wzgledem stylistyki i jakoscia
> wykonania najbardziej nam do gustu przypadlo wlasnie s60 i 9-3.

A Mnie wnętrze S60: tandentne, kanciaste połacie szarych plastków, wydało się
żenujące. Spasowanie w porządku, ale materiały obrzydliwe.

> Co do mocy to mojemu tacie raczej nie jest potrzebny samochod ktory ma 250
KM,
> bo On tego nie wykorzystuje. Zreszta 95% jazd jest w miescie (wawie) gdzie
> srednia predkosc dobrze jak zblizy sie do 50km/h. Stajesz na swiatlach co 45
> sekund. No poprostu ta moc tu bedzie niewykorzystana. Do tego ile pali taki
> silnik 3.0 litra?

> A mam jeszcze takie pytanie, do czego uzywajac samochodu w sposob opisany
> powyzej przydaje sie 4x4? Ja wiem ze polepszaja sie wlasnosci trakcyne, ale
> mysle ze wystraczy jak beda zamontowane wszystkie kontrle trakcji itp.

4x4 przydaje się np. na mokrej kostce brukowej, skutych lodem skrzyżowaniach,
oblodzonych podjazdach, zaklejonych liściasto-błotną mazią ulicach,
nieodśnieżanych bocznych uliczkach...

> A jesli juz vectra to raczej myslelismy o 2.2 dci z pelna opcja. Ten bardziej
> odpowiada i cena jest przystepna.

Vectra jest DTI, nie dci. Nie ma common rail tylko zwykłą pompę wtryskową.

Ale to sie jeszcze zobaczy.
> Nie chce tu dyskutowac co jest lepsze czy 4x4 czy cos innego. My (a w
zasadzie
> tata) poprostu jestesmy zdecydowani na pewien rodzaj samochodu. Bylismy w
Audi
> ale ten styl jednak nam nie odpowiada, jakos tak surowo (no i kradna).
Mercedes
>
> C-klasa jest ladna ale strasznie mala z tylu. Szwedzki poglad na wzornictwo
> przemyslowe jest zdecydowanie ciekawszy (naszym zdaniem).

A Moim zdaniem wnętrze S60, V70 i częsciowo S80 to klęska dobrego stylu i
doboru materiałów.

Pozdrawiam



Temat: Jak to jest na autostradach w Niemczech ?
01boryna napisał:

> Czy probowales kiedys jechac np. Corsa z opisywana przez
> Ciebie predkoscia kilkaset kilometrow, sluchajac caly
> czas silnika wyjacego na wysokich obrotach? Sprobuj, a
> potem przesiadz sie do wiekszego auta zeby jechac dalej
> bez napinania miesni. I to jest jak sadze (poza wzgledami
> finansowymi) glowny powod dla ktorego jest tak jak jest.

Tak wiec tym razem skoro nie szybkosc to poziom halasu? Czy wiesz jak glosne
jest wewnatrz Porsche czy Ferrari? Wedlug twojej argumentacji to te samochody
powinny jezdzic najwolniej....
70-konny Golf II 20 lat temu przy szybkosci 130 km/h produkowal 70-71 dB a wiec
niemal tyle samo co wspolczesny Audi TDI. Przy szybkosciach rzedu 160 km/h
sprawa ma sie podobnie. Przy tej szybkosciach i tak decydujace znaczenie ma
szum wiatru- nawet w Corsie czy takiej Zafirze, ktora ma bardzo spokojny
silniczek (probowalem i bylem mile zaskoczony). Male samochody sa byc moze
nieco glosniejsze od niektorych wiekszych ale traktowanie tego jako bariere
przed szybka jazda jest po raczej smieszne. Owszem w wyzszych zakresach
szybkosci poruszaja sie czesciej ludzie jadacy mocniejszymi, szybszymi
samochodami ale nie dlatego bo maja ciszej w srodku tylko dlatego, ze kupujac
juz taki samochod deklaruja, ze chca tak jezdzic, ze przywiazuja duza wage do
ego, ze sa gotowi wydac wiecej na ten cel. Czy posiadajac duzy mocny samochod
jestm zobowiazany jezdzic szybciej od innych? Z tego co piszesz tak wynika.
Tymczasem bywa zupelnie inaczej: kierowcy Porsche jada 120 (sam wczoraj takiego
wyprzedzilem) a mamusia ze swoim dzieckiem zasuwa Corsa 180.... A co, nie wolno
jej?

> Wielokrotnie jadac po prawej hamowalem
> nie chcac zajezdzac komus drogi bo wiem jakie to
> nieprzyjemne uczucie gdy ktos wyjezdza nagle z prawej
> przed maske,

Zgoda, jesli chodzi o "NAGLE" ale nie wtedy jesli mam wolne miejsce i jadac 140
km/h chce wyprzedzic samochod jadacy 120 km/h - co zabierze mi kilkanascie
sekund. Ja np. nie zwalniam i czekam, zeby przepuscic goscia, ktory jeszcze na
horyzoncie zbliza sie w moja strone jadac 230 km/h swoim Porsche choc wiem, ze
pewnie bedzie musial przeze mnie zwolnic na chwile do powiedzmy 180. A ty
czekasz i zwalniasz do 120 zeby nie rozezlic goscia z Porsche? Chyba nie.

> Mnie rowniez nie rusza gdy jestem wyprzedzany. Obojetnie
> przez kogo. Zbyt dlugo juz jezdze samochodem i prawde
> powiedziawszy zaczyna mnie to nudzic. Bardziej zalezy mi
> na mozliwie komfortowym i bezstresowym dojechaniu do celu.

No to przynajmniej w tym sie zgadzamy bo podchodze do sprawy podobnie.




Temat: nowy Saab 9-3 sport sedan
Pozwól, że się wypowiem przed Greenblackiem.

1. Mnie się zdaje, że Szwedzi nie są debilni. Volvo ma modele z AWD Saab nie.
Dlaczego? Nie wiem, może Saab dokonał analizy takiego przedsięwzięcia i okazało
się, że się nie opłaca albo były jakieś inne przyczyny. Jestem pewien że
prędzej czy poźniej (raczej prędzej) Saab wypuści model z napędem na cztery
koła. Jedni kupują AWD inni nie. Dlaczego? Dla tego samego powodu dla których
jedni kupują auta z ABS czy poduszkami powietrznymi a inni nie. Po prostu ich
nie stać a napęd AWD jescze nie staniał na tyle aby był masowy (ale to już
niedługo nastąpi). Audi wprowadziło swój model Quattro na początku lat 80tych.
Myślisz, że wszyscy się rzucili na nie? Nie, bo było bardzo drogie. Nawet
dzisiaj napęd AWD trochę kosztuje. Ponadto co mają powiedzieć Ci którzy,
jeżdżą samochodem tylko do pracy i na zakupy. Czy im potrzebny jest AWD. Raczej
nie.

2. W dyskusji o napędach nie wymieniajmy wyścigów na torze. Samochody są trochę
inne a chodzi o to aby wygrać przy zachowaniu reguł gry. Na ulicy chodzi o to
aby WSZYSCY dojechali do celu, wolniej, szybciej ale bezpecznie. Dobrze byłoby
zeby jeszcze samochód był cały. Nie o chodzi o to aby być pierwszym od świateł
do świateł. Ci którzy jeżdżą daleko i dużo (np. zawodowi kierowcy) chcą jeszcze
aby podróż jak najmniej męczyła. Napęd AWD jest takim dodatkiem który jazdę
poza torem wyścigowym uczyni bezpieczniejszą i przyjemniejszą. Weź pod uwagę,
że nie tylko silnik i napęd się liczy. Ważne są także ustawienia skrzyni biegów
aby jak najdłużej wykorzystywać maksymalną moc. Ta z reguły jest osiągana w
górnych zakresach obrotów. I tak w autach wyścigowych ją się ustatwia. Czy jest
to potrzebne to codziennej jazdy?



Temat: AUDI A4 2.0
Gość portalu: Max napisał(a):

> czy jest ktos kto moglbym podzielic sie wrazeniami z jazdy czyms takim, wiem
> ze jest slabe (130KM), ale za to dosc takie - jak na Audi oczywiscie - do
> 1.8T doplata siega 20.000zl, wiec chyba nie ma co tyle doplacac
>

Mieszkam w Kanadzie i wersja A4 2.0 nie jest tutaj dostepna, jedyne modele
ktore mozna tutaj kupic to 1.8T 170 HP i 3.0 V6 220HP. Wersja 1.8T Quattro jak
na moje mozliwosci i potrzeby jest to w zupelnosci wystarczajace, nabylem
takowa w sierpniu zeszlego roku, model 2003. Ma sportowe zawieszenie, 17" kola,
praktycznie 'fully loaded'. Przy zakupie kierowalem sie 3-ma zasadami; wyglad,
gwarancja i cena. Cena wplynela na to ze kupilem 1.8T a nie 3.0, roznica w
cenie okolo $8,000 CDN. Gwarancja jest najlepsza ze wszystkich oferowanych, 4
lata albo 80,000 km 'bumper to bumper', 144 miesiecy na korozje, wymieniaja
wszysko pod gwarancja z wyjatkiem opon. Dla przykladu BMW daje tyko 72 miesiace
na korozje. Wyglad byl jednak najwazniejszym czynnikiem w podjeciu decyzji
zakupu A4, zaprojektowanie oraz wykonczenie wnetrza, uwazam ze Audi nie ma
konturencji w tej dziedzinie. Powszechnie jest tutaj zdanie ze silnik Audi 1.8T
jest najbardziej elastycznym silnikiem zdatnym do roznego rodzaju przerobek. Za
$500 US mozna nabyc chip ktory zwiekszy moc silnika do 190-205HP.

Uwazam ze jazda probna 1.8T jak i 2.0 pozwoli Ci podjac decyzje ktora wersja
bedzie dla Ciebie lepsza. Ja mialem okazje wyprobowac moje A4 na torze
wyscigowym w Molsport, wrazenia sa niesamowite, ten samochow wybacza wiele
bledow ktore kierowca moze popelnic w czasie agresywnej jazdy. Wczoraj jechalem
autostrada, okolo 140km/h i w pewnej chwili uslyszalem halas dochodzacy z
przodu samochodu. Wylaczylem radio, halas ciagle sie nasilal, zaczelem
zwalniac, zjechalem na pobocze wysiadlem z auta no i okazalo sie ze przednia
lewa opona jest przebita, samochow siedzi na obreczy. Co mnie zaskoczylo
najbardziej to fakt ze samochod nie sciagal, nie czulem zadnych wibracji na
kierownicy, mialem caly czas pelna kontrole nad prowadzeniem wozu. Jak sie
pozniej dowiedzialem kazde Audi jak i VW ma cos co nazywa sie 'Negative Roll
Radius' i zadaniem tego ustrojswa jest (miedzy innymi) eliminowanie takich
wlasnie 'bocznych efektow'.

Co do silnika 2.0, moja zona ma 2002 VW New Bug (automatic) z takim silnikiem,
znaczy nie mam pojecia czy sa to te same silniki co Audi montuje w A4. Faktem
jest to ze NB nie ma wogle przespieszenia jesli porownac do majego A4, jest to
jedyna rzecz nad ktora ubolewa moja zona (poprzedni samochow ktorym jezdzila to
v6 3.1l). Ja osobiscie sklanialbym sie do 1.8T, jest to silnik ktory Audi
montuje w A4 od kilku dobrych lat i jest to sprawdzona kombinacja. Dodatkowo
Audi stara sie bardzo usilnie wejsc ponownie na rynek amerykanski (i wyglada na
to ze udaje im sie to znakomicie sadzac po ilosci sprzedanych wozow) i aby
osiagnac swoj cel musi proponowac najlepsze co ma totez jedyne modele A4 jakie
mozna kupic to 1.8T i 3.0.



Temat: nowy Saab 9-3 sport sedan
Gość portalu: maciek napisał(a):

> Dzięki za linki. Wszystkie przeczytałem. Zaszło pewne nieporozumienie z mojej
> winy. Rzeczywiście z mojego postu to nie wynika ale interesowała mnie Twoja
> opinia na temat tego Jaguara na tle BMW, MB, Audi.

X-Typem nie jeździłem, więc nie będę sie wypowiadać. Sprawdziłem tylko, że
napęd jest rozdzielany stale 40/60, a to już WIELE mówi. Świetny wóz, prawdziwa
konkurencja dla A4/3/C.

Przepraszam. Ja też
> patrzyłem na Saaby ale odstraszała mnie wizja tylko przedniego napędu przy
> silniku o dużej mocy.

Jak zdążyłeś się zorientować, taka wizja nie każdego odstrasza. Maja jeszcze
pomysły montowania chipów zwiekszających moc do 260KM!:o

Opowiem doświadczenie sprzed paru dni. Stanąłem w tym
> Jaguarze na światłach i widzę w lusterku światła mijania slalomujące między
> trzema pasami. Stanęło to coś obok mnie. Patrzę a to idiotycznie
ospojlerowana,
>
> czerwona Honda Civic, model oznaczony kilkunastoma literami alfabetu
stanowiące
>
> skróty nic mi nie mówiące. Alufelgi białe,szprychowe, wewnątrz widoczne na
> czerwono pomalowane szczęki hamulców. Z tyłu podwójna nakładka na rurę
> wydechową itd, itp.

A nie zauważyłeś czasem fioletowych diodek na spryskiwaczach albo neonów pod
podwoziem? ;)

Facet wyraźnie podniecony, że ma mnie obok siebie,

Magia Jaguara działa, co?;)

podkręca
>
> silnik i czekamy na zielone. Wreszcie jest, puszczam sprzęgło i już jestem za
> skrzyżowaniem a Honda jeszcze na niego nie wjechała bo przdenie koła zaczęły
> buksować z przeraźliwym piskiem. Potem facet mnie dogonił i musiał przegonić
> (silnik miał wyraźnie podkręcony)

Może miał NOS?

ale ja postanowiłem zwolnić bo zauważyłem, że
>
> jak zmieniał biegi i puszczał sprzęgło to Honda dostawała dziwnych wibracji i
> trudno było ją utrzymać na pasie ruchu. Nie wiem jakie miał hamulce, czy
> też "stuningowane" ale wolałem tego nie sprawdzać :)))Po doświadczeniach
jazdy
> Jaguarem (modelem, który jest bliźniakiem Forda Mondeo)

Na pewno mniejszy z niego bliźniak niż para Vectra&9-3.

uważam że:
>
> -Ładowanie pieniędzy dla znaczka z silnikiem o dużej mocy nie ma sensu,
> -Tuning to zabawa dla tych co mają pieniądze (choćby po to aby wymienić
> samochód po paru "wyścigach)Dobrze zaprojektowany i wykonany samochód z
dobrym
> silnikiem nie wymaga żadnego tuningu w tym równiez tzw. optycznego,

Przecież worek na śmieci na oknach i fioletowe diodki znacząco zwiększają
osiągi i walory trakcyjne.;)

> -AWD albo 4WD jest absolutną koniecznością, stabilność toru jazdy jest po
> prostu niesamowita, samochód "płynie po drodze",

Wiem coś o tym:)

> -Turbodoładowanie nie zastąpi silnika, który moc ma z naturalnej pojemności,

Niektórzy wolą chipowanie silników;)

> -Wszelkie gadzety niby podnoszące moc silnika to tylko wyciąganie pieniędzy.
>
> Na koniec powiem coś co mało się przewija na tym forum. Po doświadczeniu
jazdy
> tym Jaguarem, zrozumiałem czym jest przyjemność z jazdy. Nie jest nią
> posiadanie podkręcowanego silnika w ospojlerowanym samochodzie aby z piskiem
> opon ruszać spod świateł. Nie jest też nią pogoń za każdym gadżetem, który
niby
>
> podnosi moc silnika. Jest nią jazda w samochodzie, który "płynie" po drodze
bez
>
> niepotrzebnej szarpaniny. Płynie bo jest odpowiednio zaprojektowany i
zrobiony,
>
> posiada dobry silnik, zawieszenie, napęd itd. Do tego zamiast muzyki techno
czy
>
> rocka lepiej posłuchać klasyki.

Albo jazzu;)
Tego też się nauczyłem. Jest tylko jeden
> problem, za tą przyjemnośc trzeba niestety zapłacić ale lepiej tak wydać
> pieniądze niż ciąłe kupowanie niepotrzebnych dodatków, których pożytek jest
> watpliwy.

Diody, neony i folia na oknach to "niezbędne atrybuty każdego samochodu!;)

> Pozdrawiam
> PS podszywać się nie zamierzam, to był wypadaek pzry pracy.

Sam już nie wiem. Ty już masz tego X-Type'a czy nie? A jak masz to Sport czy
High? Jak się jeszzce zastanawiasz, to spróbuj z A4 3.0 quattro, 333xi, C320
4matic. Może nie tak stylowe, ale też mają w zanadrzu sporo atutów.

Widzę, że też lubisz "cruising", dlaczego więc nie spróbowałeś automatu?
Pozdrawiam

P.S. Maćku jesteś jednym z kilku tutaj, którzy wiedzą "o co chodzi". Zgadzamy
się w zadziwiająco wielu kwestiach.
Pozdrawiam




Temat: nowy Saab 9-3 sport sedan
Dzięki za linki. Wszystkie przeczytałem. Zaszło pewne nieporozumienie z mojej
winy. Rzeczywiście z mojego postu to nie wynika ale interesowała mnie Twoja
opinia na temat tego Jaguara na tle BMW, MB, Audi. Przepraszam. Ja też
patrzyłem na Saaby ale odstraszała mnie wizja tylko przedniego napędu przy
silniku o dużej mocy. Opowiem doświadczenie sprzed paru dni. Stanąłem w tym
Jaguarze na światłach i widzę w lusterku światła mijania slalomujące między
trzema pasami. Stanęło to coś obok mnie. Patrzę a to idiotycznie ospojlerowana,
czerwona Honda Civic, model oznaczony kilkunastoma literami alfabetu stanowiące
skróty nic mi nie mówiące. Alufelgi białe,szprychowe, wewnątrz widoczne na
czerwono pomalowane szczęki hamulców. Z tyłu podwójna nakładka na rurę
wydechową itd, itp. Facet wyraźnie podniecony, że ma mnie obok siebie, podkręca
silnik i czekamy na zielone. Wreszcie jest, puszczam sprzęgło i już jestem za
skrzyżowaniem a Honda jeszcze na niego nie wjechała bo przdenie koła zaczęły
buksować z przeraźliwym piskiem. Potem facet mnie dogonił i musiał przegonić
(silnik miał wyraźnie podkręcony) ale ja postanowiłem zwolnić bo zauważyłem, że
jak zmieniał biegi i puszczał sprzęgło to Honda dostawała dziwnych wibracji i
trudno było ją utrzymać na pasie ruchu. Nie wiem jakie miał hamulce, czy
też "stuningowane" ale wolałem tego nie sprawdzać :)))Po doświadczeniach jazdy
Jaguarem (modelem, który jest bliźniakiem Forda Mondeo) uważam że:

-Ładowanie pieniędzy dla znaczka z silnikiem o dużej mocy nie ma sensu,
-Tuning to zabawa dla tych co mają pieniądze (choćby po to aby wymienić
samochód po paru "wyścigach)Dobrze zaprojektowany i wykonany samochód z dobrym
silnikiem nie wymaga żadnego tuningu w tym równiez tzw. optycznego,
-AWD albo 4WD jest absolutną koniecznością, stabilność toru jazdy jest po
prostu niesamowita, samochód "płynie po drodze",
-Turbodoładowanie nie zastąpi silnika, który moc ma z naturalnej pojemności,
-Wszelkie gadzety niby podnoszące moc silnika to tylko wyciąganie pieniędzy.

Na koniec powiem coś co mało się przewija na tym forum. Po doświadczeniu jazdy
tym Jaguarem, zrozumiałem czym jest przyjemność z jazdy. Nie jest nią
posiadanie podkręcowanego silnika w ospojlerowanym samochodzie aby z piskiem
opon ruszać spod świateł. Nie jest też nią pogoń za każdym gadżetem, który niby
podnosi moc silnika. Jest nią jazda w samochodzie, który "płynie" po drodze bez
niepotrzebnej szarpaniny. Płynie bo jest odpowiednio zaprojektowany i zrobiony,
posiada dobry silnik, zawieszenie, napęd itd. Do tego zamiast muzyki techno czy
rocka lepiej posłuchać klasyki. Tego też się nauczyłem. Jest tylko jeden
problem, za tą przyjemnośc trzeba niestety zapłacić ale lepiej tak wydać
pieniądze niż ciąłe kupowanie niepotrzebnych dodatków, których pożytek jest
watpliwy.

Pozdrawiam
PS podszywać się nie zamierzam, to był wypadaek pzry pracy.



Temat: Silnik 2.0 w Lagunie II
polokokt napisał:

> Poczek jak pojezdzisz dieslem renault. Wtedy mozna bedzie porownac.
Wczesniej
> jezdziles benzyna, a to zupelnie co innego. Silniki inaczej pracuja i maja
inna
>
> kulture pracy. W naszej lagunie 2.2 dci (swietej pamieci) tez silnik
pracowal
> jak diesel i w srodku bylo go slychac. Po przesiadce z benzyny 1.8 byla
spora
> roznica. Zarowno w dzwieku jak i jezdzie. Na skrzyzowaniu jak sie
wlanczalismy
> do ruchu trzeba bylo pamietac ze zanim turbinka sie wkreci to chwilke trwa.
W
> benzynie od razu robisz odjazd. Owszem jak sie turbo wkrecilo to juz szla
jak
> burza, ale to jednak sekunde - dwie trwalo. Tak wiec porownywanie silnika
2.0
> 16V i 1.9 TDI nie ma wiekszego sensu. Tak mi sie przynajmniej wydaje.

Już jechałem dieslem renault - na jeździe próbnej - tylko, że była to słabsza,
podstawowa wersja silnika 1.9 dci (100 konna) i mimo wszystko wydaje mi się,
że wnętrze laguny jest lepiej wytłumione od passata. Może są to odczucia
subiektywne wynikające np. z innego rodzaju hałasu, którego częstotliwość jest
mniej dokuczliwa akurat dla mnie (cóż, każda marka brzmi trochę inaczej:-) )
Także stojący samochód z włączonym silnikiem (ciepłym) wg mnie "klekocze"
ciszej niż passat.

> Z tymi skrzyniami to tez u VW roznie jest. W moim polo z 2000 jedynka tez
sie
> haczy. Ale poza tym rewelka

Na początku piątka zaczęła tylko haczyć, potem były coraz większe trudności z
włączeniem tego biegu, a szarpanie się z lewarkiem w takcie szybkiej jazdy nie
należy do bezpiecznych zajęć...dlatego postanowiłem interweniować w serwisie

> Co do elektryki to zeczywiscie tez musialem poprawic fabryke. Nistety
samochod
> skladany w slowenni to nie ten sam samochod co zlozony w niemczech na rynek
> niemiecki.

Chociaż z drugiej strony wszędzie obowiązuję te same procedury jakościowe i to
niezależnie od tego czy fabryka jest w niemczech, słowcji czy gdzieś indziej.
Swego czasu montownia opla na żeraniu produkowała wg centrali GM najlepsze
asrty w europie (dostali nawet jakąś nagrodę)

> A jako ciekawostke powiem ze wojek wrocil ostatnio z bawarii i powiedzial
> jedno. Nowych samochodow tam jest mnij niz w warszawie. Przez dwa tygodnie
> widzial jedna sztuke nowej Corsy i dwie sztuki nowej Vectry. To w moim
miescie
> jest tego wiecej. Ale duza czesc ludzi wogole jezdzi starymi ale za to
dobrze
> wypoazonymi samochodami. To pewnie zasluga stanu ich drog po czesci. A
wogole
> gosc u ktorego mieszkal powiedzial ze ogolnie Opel u nich nie jest uznawany
za
> dobry samochod bo sie czesto psuje. Oni uznaja tylko VW albo Audi
Ewentualnie
> BMW (ewentualnie ze wzgledu na cene - sa dosc oszczednym narodem wbrew
pozorom)

Co do nowej vecrty - z technicznego punktu widzenia jest, jak każdy nowy model
w tej klasie, na pewno dobrym samochodem - ale stylistycznie to katastrofa
zarówno na zewnątrz jak i wewnątz. Poprzedni model był o wiele ładniejszy.




Temat: Klimatyzacja automatyczna - jak działa?
No, jestem.

U mnie jest tak, na wyświetlaczu mam nastawioną temperaturę i "drabinkę"
prędkości wentylatora. Ponadto na wszystkich przyciskach (oprócz temp.góra,
temp.dół i wentylator-góra, wentylator-dół) są lampki, które zapalają się, gdy
dana funkcja jest aktywna.
Dzięki temu widzę co się dzieje z całym układem, przy włączonym "AUTO".

Moje spostrzeżenia (przy właczonym trybie "AUTO"):

A/ Zimno, tzn. w środku i na zewnątrz chłodniej niż mam nastawione.
- nawiew kierowany jest na szybę i nogi,
- wentylator dopóki nie nagrzeje się silnik wieje pomalutku i rozkręca się
wraz ze wzrostem temp. silnika, a potem po nagrzaniu kabiny do zadanej
temperatury zwalnia do "czwartej kreski" i tak pozostaje,
- AC się nie załącza.

B/ Ciepło, tzn. w środku i na zewnątrz cieplej niż sobie życzę.
- zapala się "AC", znaczy odpala się sprężarka,
- nawiew kierowany jest na deskę i na nogi,
- wentylator kręci tym szybciej im większa różnica pomiędzy temperaturą
w środku, a zadaną,
- im bliżej celu, wentylator zwalnia (znów do czwartej kreski),
- po schłodzeniu, "AC" pali się cały czas, ale sprężarka się wyłącza,
i włącza, tak żeby utrzymać temperaturę w środku (temperatura na zewnątrz
jest cały czas wyższa od zadanej),

C/ Pośrednio, tzn. temperatura na zewnątrz jest niższa od zadanej, ale auto
stało na słońcu i w środku jest nagrzane bardziej niż bym chciał.
- zapala się "AC",
- nawiew kierowany jest na deskę i nogi,
- po schłodzeniu do zadanej temperatury, "AC" gaśnie,
- nawiew przekierowuje się na szybę i nogi,
- przy dalszej jeździe nagrzewnica utrzymuje temperaturę jak w wariancie A/
(w końcu na dworze jest zimniej niż mam nastawione).

Ponadto :
- włączenie obiegu zamkniętego powoduje zapalenie się "AC", ale sprężarka
nie zawsze się załącza,
- włączenie programu odparowywania szyb powoduje : zapalenie się "AC",
uruchomienie sprężarki (ale tylko wtedy, gdy na zewnątrz jest minimum
około 5 st.C), włączenie silnego nawiewu tylko na szybę. Wtedy para
znika w mig. Przy niższych temperaturach i tak trzeba poczekać, żeby
nagrzał się silnik.

To co napisałem o odparowywaniu wydaje się być logiczne.
Osuszająca moc klimy polega na ochłodzeniu wilgotnego powietrza i tym samym
obniżeniu tzw. punktu rosy - para wykropli się na zimniejszym od otoczenia
parowniku klimy, przez co powietrze staje się bardziej suche i wchłonie wilgoć
z wnętrza auta.
Jednakże sprężarka jest w stanie obniżyć temperaturę parownika tylko do kilku
stopni C. Zatem, jeżeli wilgotne powietrze z zewnątrz ma temperaturę zbliżoną
do temperatury parownika, nic się z niego nie wykropli na parowniku.
Czyli dalej jest wilgotne.
Tu pomoże dopiero podgrzanie powietrza, a tym samym zwiększenie jego możliwości
absorpcji wilgoci.
To takie moje przemyślenia oparte o znajomość podstaw fizyki.

Jeszcze szczegół techniczny.
Sprężarka klimatyzacji jest napędzana paskiem od silnika. Pomiędzy kołem
pasowym sprężarki (które kręci się zawsze wraz z silnikiem), a jej wałkiem
znajduje się sprzęgło (chyba elektromagnetyczne). Sterownik klimatyzacji wysyła
sygnał do tego sprzęgła, decydujący o tym, czy sprężarka ma pracować, czy nie.
W moim aucie (100 KM) załączenie sprężarki powoduje chwilowe przydławienie
silnika, odczuwalne szczególnie na postoju, na wolnych obrotach.
Podejrzewam, że przy większych silnikach jest ono nieodczuwalne.

Co do zwiększonego spalania to nie umiem nic mądrego powiedzieć. Latem tego
roku sporo podróżowałem po EU-autostradach z właczoną klimą i spaliłem mniej,
niż normalnie jeżdżąc po naszych drogach.

Ogólnie, mam praktycznie cały czas włączone "AUTO", nastawioną temperaturę
(latem 23-25 st.C, pozostałą część roku 21-22 st.C) i więcej mnie nie
interesuje, bo jest klimat i komfort.

Mojej żonie brakuje tylko podziałki co 0,5 st., bo 21 to jej za zimno, a 22 za
ciepło ;-). Mówię jej wtedy, że musi znaleźć sobie faceta z Audi lub VW, bo te
wozy taką mają.

Uff... Pozdrawiam, alek
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nflblog.pev.pl



  • Strona 2 z 3 • Znaleziono 189 rezultatów • 1, 2, 3