Silniki elektryczne-sklepy

Widzisz posty znalezione dla hasła: Silniki elektryczne-sklepy





Temat: zapowietrzony uklad paliwowy. potrzebna pomoc

Moze ktos wie gdzie mozna taka zanabyc w normalnym sklepie bo z allegro moge miec ja dopiero na srode

Tą pompkę transferowa w zupełności wystarczy ,jest bardzo dobra. Wiem ze czas nagli ,ale próbować musisz. To wydaje i się że dostaniesz lub pożyczysz -jest to strzykawka najlepiej sredniej wielkości . .Zdejmujesz pokrywę na silniku i następnie zdejmujesz przewód gumowy idący z pompy do pierwszego trójnika ,ale z trójnika go ściągasz nie z pompy!!!.i wyciągasz paliwo strzykawką..Następnie zaciskasz sznurkiem ,ściskiem ten przewód i musisz mieć kawałek przewodu aby nałożyć na ten wcześniej zdjęty trójnik.I wyciągasz z trójników czyli wtryskiwaczy!! ma iść paliwo gdy już pójdzie nakładasz przewód ten z pompy i uruchamiasz. Powodem tego że nie chce ci iść jest złej jakości przewód ten pocięty na nadmiarach,po prostu jest już wypracowany , lub zastosowano złej jakości i ci się zaciska na podciśnieniu .Uważaj przy zdjęciu z tego trójnika aby go nie złamać ,bo jest z plastiku .Dodatkowo sprawdz filtr czy się nie podwinęła uszczelka i nalej do pełna paliwa i rób tak jak napisałem inaczej nie masz szans nawet pompą elektryczna bo przewody się zaciskają na powrotach . Gdy będziesz wyciągał to również na załączonym zapłonie aby zawór był w pompie uchylony. A swoją droga kto eksperymentuje z filtrem przed podróżą :





Temat: sonda lambda, golf III
4-zlaczowa sonda lambda tym sie rozni od 2-zlaczowej, ze predzej osiaga
swoje parametry (ma grzalke elektryczna) zas jazda z uszkodzona grozi od
wiekszego zuzycia paliwa do .......(powazniejszych rzeczy) lepiej wiec
wymienic na sprawna (o ile ta jest naprawde padnieta)
Pozdrawiam   Darek


Witam !!!
Niedawno kupilem Golfa III i okazalo sie ze mam padnieta sonde lambda
tylko nie wiem jak powinna wygladac oryginalnie montowana bo mam teraz
wstawiona jakas ale to wszystko bylo przez kogos przerabiane. Z sondy
wychodzi tylko jeden kabel a we wtyczce w samochodzie sa 4. Nie chce
jechac z tym do ASO bo w Olsztynie nigdy nie maja czesci na miejscu
tylko wszystko trzeba zamawiac, a ja chce to zrobic jak najszybciej.
Rozgladalem sie za lambdami w sklepach i jakies sa 4-ro przewodowe ale
maja kable zakonczone okragla lub kwadratowa wtyczka a u mnie jest
prostokatna (silnik 1.6 ABU r.93) poza tym te kable odchodzace od
lambdy maja dlugosc okolo 15 cm, a u mnie lambda umieszczona jest
mniej wiecej pod skrzynia biegow a wtyczka jest w okolicach wtrysku.
Czy oryginalnie te sondy podlaczone sa przez jakis przedluzacz ? Czy
moge w ostatecznosci kupic lambde z kwadratowa wtyczka, odciac
wtyczke, przedluzyc kable i podlaczyc do tej mojej prostokatnej i
bedzie ok ? I czy po wymianie sondy trzeba zmienic cos w ustawieniach
ECU ?
Jezeli cos wiecie na ten temat, to dajcie znac bo sprawa jest pilna.
Tak poza tym to co sie moze stac jezdzac z niesprawna sonda ?
Z gory dzieki.

Pozdrawiam
Grzesiek








Temat: Siena CD.


Niestety, dostalem tylko wydruk z examinera. Mam jeszcze jedno pytanko,
rozrusznik jest juz dosc starty co powoduje niemile "tarcie" podczas
zapalania silnika, czy ktos wie ile kosztuje wymiana rozrusznika na nowy?
Z
gory dziekuje za odpowiedz i wszelka pomoc w rozwiazaniu i zrozumieniu
problemu.


Zaraz, zaraz. Po co od razu wymieniać cały rozrusznik?
Przyczyną niemiłego zgrzytu, tarcia, hałasu itp. itd. może być uszkodzony
"bendix", (inaczej tryb rozrusznika, sprzęgiełko) i być może to wystarczy. W
okolicy swojego miejsca zamieszkania z pewnością znajdziesz wyspecjalizowany
zakład elektryczny, który dokona naprawy nie za 1000 zł a za np. 200 a może
400 zł (zależy od uszkodzenia) wystarczy poszukać.
Ew. zadzwoń do co pomniejszych sklepów z częściami do FIAT`a i zapytaj ile
by chcieli za rozrusznik (regenerowany lub nowy), czy są w stanie go
sprowadzić? itp. itd.
pozdrawiam





Temat: moj Garb + jpg
Wiec moje autko ma wypadajaca podloge w calosci, resztki instalacji elektrycznej walaja sie tu i tam,  tapicerka splesniala po zapakowaniu w karton, wszystkie blachy typu drzwi i blotniki ect. lataja jak im sie podoba i zaczynaja sie rozsypywac a calosc jest pomalowana gustownym rozowym metalikiem - ergjhhhhh. tylko silnik chodzi jak na razie rewelacyjnie, skrzynia biegow sie zacina, hamulce nie istnieja. A ja myslalem ze jade do Lublina na czyjsc slub w najblizszy weekend.

Wczoraj autko wzielo kapiel w butelce szampana po czym remoncik ruszyl. Dzisiaj obdzwonie sklepy i zobaczymy w jakim tempie to pojdzie.

pozdr. remontujacych

a i jeszcze cos - gdyby ktos chcial sliczne odbitki z .JPG to polecam sie - moge robic nawet z 75 dpi wychodza przyzwoicie - moze w wiekszych miastach nie ma z tym problemu, ale w Lublinie np nie slyszalem jeszcze zeby ktos robil. Probki wysle do Filipa (o ile dostane jego adres) to na pewno bedzie mial na zlotach.

Mariusz mario Kandzierski

www.typ1.prv.pl
www.kki.net.pl/~robotzz





Temat: Volvo V40 czy Mondeo, co wybrać ?!

Witam serdecznie, mam pytanie do szanownych grupowiczów, a mianowicie co
lepiej wybrać: Mondeo rocznik 98 czy Volvo V40 96. Jak z cenami
eksploatacji
Volvo ?!



w wersji 2.0 z 97r. Z eksploatacyjnych rzeczy to  czesci rozrzadu - pasek,
rolka,napinacz - w sumie koszt 600zl wymiana we wlasnym zakresie wiec
nie wiem ile biora za to warsztaty. Poza tym oleje i plyny - ceny
standardowe.
acha ostatnio po 150kkm padla taka elektryczna pompa powietrza , ktora
dmucha powietrze do wydechu jak silnik jest zimny - w serwisie koszt 2800zl
kupiona w sklepie z uzywkami za 200zl.
Wiecej nic sie nie psulo wiec brak danych. Rodzice maja to auto w
najbardziej
wypasionej wersji wiec nie wiem jak to w innych modelach ale imo wnetrze
bardzo funkcjonalne i materialy dobrej jakosci.
Inna sprawa, ze mondeo jest chyba wiekszym autem ? wiec w srodku pewnie ma
wiecej miejsca - w v40 z tylu nie ma za wiele miejsca tzn. ja 183zm siedze
spoko,
ale ja chudy jestem ;-)
Co do spalania - na benzynie srednio ok 8.5 - tyle spalil jak go
przywozilismy
kilka lat  temu z Niemiec a potem odrazu lpg  - bieze srednio 10l - instalka
II gen wiec koszt montazu niski w przypadku forda tylko "wtrysk" wiec koszt
juz spory...

pozdrowionka Blyskacz





Temat: Książka do Poloneza Caro na Ślą sku
Witam!

Gdzie znajdę na Śląsku (Katowice/Sosnowiec najlepiej) ksiązkę do
Poloneza Caro. Coś dla kierowcy z lekkim skrzywieniem na hobbyste typu
podstawowe czynności, schematy instalacji, budowa silnika, opis deski,
wymiana klocków itd.

Szukam po sklepach/księgarniach które znam i w zasadzie nie mają nic do
poldka. Na allegro leży jedna, ale musiałbym ją wziąść do ręki, żeby
wydać 50zł.

A może ktoś ma taką i może mi powiedzieć, czy jest dobra dla małego
hobbysty (samochód wymaga małych napraw instalacji elektrycznej i
potrzebne są mi schematy) ?

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=38769878





Temat: Czas


Zużycie prądu w gospodarstwach domowych
jest małym ułamkiem zużycia w przemyśle.
A przemysł pracuje bez oglądania się
na słońce. W fabryce silniki muszą pracować
bez względu na ilość światła na zewnątrz hali.


(Tak poza tezą żywcem przepisaną z Suworowa :)  Obecnie w nowoczesnym
gospodarstwie domowym oświetlenie zaczyna odgrywać coraz mniejszą rolę w
bilańsie energetycznym. Bo przecież kompa, wideo, czajnik elektryczny czy
kuchenke mikrofalową odpalasz niezależenie od tego czy na dworze jest ciemno
czy jasno. Nowoczesne sklepy czy fabryki i tak są sztucznie oświetlane cały
czas. Za to cofanie i przspieswzanie zegarka całkiem fajnie na parę dni
rozp*** naturalny rytm czlowieka. Krótko mowiąc kretynizm jakich mało.

A ten fragment Suworowa zawsze mi się przypomina nie wiem czemu kiedy musze
co miesiąc odnieść PITa :)





Temat: WĂŞÂże wodne w seacie TDI ?
Witam
Mam pytanie odnośnie elektrycznych podgrzewaczy płynu chłodzącego (takich ze
świecami żarowymi) w silnkach TDI. Potrzebuję wąż łączący taki podgrzewacz z
chłodniczką. W silniku bez podgrzewacza jest wąż fajkowy a z podgrzewaczem
prosty. W sklepie nie mają żadnych rysunków i chcą numer silnika. Czy
stosowanie podgrzewaczy zależne jest od oznaczenia literowego typu silnika?.
Nie chciałbym zamówić i dostać nie taki jak trzeba. Gdzieś na stronach
rosyjskich widziałem dobry katalog części ale nie mogę odnaleźć adresu.
Pozdr
Herman




Temat: Silnik benzynowy - przerobienie na gaz
No wlasnie te DAWKOWANIE...to jest wiekszy problem niz magazynowanie gazu...

Ale skoro udalo sie to w wielkich silnikach to moze uda sie tez w modelarsakich ...
Mysle ze mbr chodzilo raczej o taki silnik modelarski ktory napedzal by model, do zbiornika ktorego nalejemy wode - z wody wyodrebni sie Wodör ktory bedzie wtryskiwany/wstrzykiwany do gaznika czy bezposrednio do komory spalania silnika...

Na razie taki model Auta "na wode" widzialem w Düsseldorfie w sklepie CONRAD-a ..cena 80 Euro ...z tym ze w srodku bylo ogniwo wodorowe i samochod byl napedzany pradem z ogniwa wodorowego czyli naped normalnym silnikiem elektrycznym ...

Podczas II Wojny Swiatowej byly silniki do ktorych podczas pracy wstrzykiwano wode by osiagnac krotkotrwala wieksza moc ...ale niestety na sama wode te silniki nie "chodzily"
Czyli istnieje duze pole do popisu dla konstruktorow nawet "domoroslych"...ale jedno musze napisac ;ze maly silnik modelarski z wtryskiem ropy juz byl i to w roku 1937 -Firma Eisfeld /Niemcy wyprodukowala prawdziwy silnik Diesla o poj.15 cm³ ale silnik byl za ciezki do modelu samolotu wiec pracowal jako silnik stacjonarny -

mysle ze gdyby podlaczono by ten silnik najpierw do Propanu Butanu to by pracowal a potem p o w o l i przelaczyli na wodor .....
to jakby nie wybuchl to by tez pracowal
Janeczek



Temat: Silniczki o obrocie jednostronnie
| Ostatnio byłem w sklepie elektronicznym, widziałem silniki elektryczne,

Masz na myśli silniki komutatorowe?

Mam na myśli o silnikach do magnetofonów ew. magnetowidów.

Pozdrawiam
Greg_L, Gliwice





Temat: szczotki do wiertarki - gdzie??


Witam,

Jak w temacie - jest w Warszawie jakis sklepik elektryczny ze szczotkami do
silnikow??

Pozdrawiam
Slon


Kazdy szanujacy sie sklep elektryczny????





Temat: Silnik z CD-Rom"u
loyska-allegro lub hurtonia lozysk
drut- dowolny sklep "elektryczny" - pytac o drut do przewijania silnikow.
Magnesy- magnesy . pl lub allegro



Temat: Sklepy i zakłady na pl. Grzybowskim - stan na 11 marca 20 05
Dziś kontynuacja wątku z wczoraj. Spisałem sklepiki i zakłady na pl.
Grzybowskim - może komuś się przyda. Jak dam radę to w przyszłym
tygodniu spiszę to co znajduje się w resztkach pawilonów na
Marszałkowskiej i na Zielnej. Wtedy będzie wiadomo co ocalało a co
zniknęło lub się przeniosło.

Plac Grzybowski

pl. Grzybowski 2: Restauracja "Menora" (moja uwaga - mimo częstego
podawania sie za taką nie jest to restauracja koszerna); kiosk Ruchu;
pralnia

pl. Grzybowski 4: sklep hydrauliczny  przeniesiony na ul. Graniczną 4;
sklep elektryczny zamknięty; sklep hydrauliczny zamknięty; sklep
elektryczny przeniesiony na pl. Grzybowski 10 - uwaga to część
przepisana z wczoraj bo kamienica ma na jednej scianei adres od Prżnej
a od drugiej od placu)

pl. Grzybowski 6: naprawa sprzętu AGD; sklep z chemią gospodarczą i
farbami

pl. Grzybowski 10: sklpe z winami; artykuły metalow (piesćienie do
silników spalinowych); farby; artykuły hydrauliczne i gumowe; naprawa
zamków samochodwych (w bramie); okucia meblowe; artykuły metalowe;
sklep elektryczny; sklep z linami; kowalstwo i odlewy; sklep
elktryczny; sklep z linami; sklep z narzędziami - zamknięty)

pl. Grzybowski 12/14: Deustche Bank; "Szu-Szu Karczma na Grzybowie"
(także niekoszerna ale mają lanego Staropramena w przyzwoitej cenie
;-) ); Teatr Żydowski

Twarda 2/4: Klub Klezmera (nie wiem co to - szyld pojawił się na
dniach); Reastauracja izraelsak "Nargila" - zmaknięta (była koszerna
ale ZTCW to zbankrutowała); w tym budynku są jakieś firmy i biura ale
to raczej nie wchodzi w zakres mojego spisu.

Twarda 1: salonik praswoy Kolportera

Zdrówko





Temat: problem z rozruchem
Witam
Sory ale niechce mi sie pisac wiec ctrl C  ctl V z poprzedniego mojego
pisania na ten temat
jak pomoze to jestem hepay jak nie to sory ze przydlugi post


Witam.
Mam pewien problem z akumulatorem (?) alternatorem (?).
Oto co sie dzieje.
Przekrecam kluczyk w stracyjce i albo łączy odrazu i zapalam silnik, albo
za
ktoryms razem... Dodam ze wszystkie kontrolki zawsze prawidłowo sie palą,
slychac jedynie chyba przy alternatorze charakterystyczny dzwiek


"zzzzz"...

A ze niby co ma wspolnego prad i jego brak - jak bateria daje to pali - i to
pali (kreci) nie alternator (tak zwana pradnica) tylko rozrusznik.


Nie wiem czy ma to jakis zwiazek z problemem. Ale dzisiaj zauwazylem za za
kazdym razem jak zapalam silnik, restartuje (!!!) mi sie zegar.


I slusznie i tak ma byc (reszta nizej)


Jak juz jade
zegar wyswietla sie bladym swiatlem, nie tak jasno jak wczesniej. Np. przy
wlaczeniu kierunowskazu, jego jasnosc pulsuje wraz z kierunkowskazem
(jasny-ciemny).
Aukumulator jest nowy. Dodatkowo nie ma innych "doelgliwosci"- swiatla
mijania swiecą jak zawsze,  szyby bez problemu podoszą sie itd.... Jedynie
ten zegar...
Co moze byc powodem tych problemow? Najbardziej mnie martwi ze czasami
trzeba kilku prob aby samochod wlaczyl silnik.


Sumujac- jak autko nie pojedzie do elektryka-mechanika to sie nie naprawi
samo :)
A tak serio to na 90% (moje subiektywne zdanie) to wina rozrusznika,  jest
tak rozrusznik to silnik elektryczny ktory kreci kolem zamachowym (nazwijmy
to rozrusza silnik) i ten silnik elektryczny jak i kazde urzadzenie ma 2 min
miejsca zaczepienia (chodzi o budowe silnika elektrycznego) na lozyskach/
panewkach / czy jak to nazwac,
Jedno z tych lozysk jest wytarte i rotor (wirnik) ociera o stojan (takie 4
magnesy przyklejone do obudowy) i teraz jak robisz zaplon to zaleznie od
tego czy rotor "przyklejony" do stojana (nie wiem jak to opisac czytelnie)
to trzeba "zajebisscie" wielkiego amperarzu zeby to przelamac i tu porzeba
mocy ktora zabiera sie z reszty elektrycznych zabawer --radio, zegar itp--
czyli wymiana rozrusznika (sklep vel schrot) albo renowacja

Sorki za styl i ortografie ale nieche mi sie puszczac tego przez worda





Temat: Odetną gaz?


Mhm. Dodaj izolację, chłodzenie. Zrobienie komutatora też nie jest
takie proste. Pakiety blach? Pewnie. Tylko najpierw musisz miec
blachę. Ale OK - masz blachę. teraz prasa i wykrojniki. A wykrojniki
to skąd?


Wszystko co powyzej bierze sie ze sklepu.
Jeszcze raz swie zapytam:
Czy ty masz zamiar zaczynac od dymarki?


Kończy się na tym, że silnik elektryczny potrzebuje do zaistnienia
dość sporego parku maszynowego, który jest porównywalny z tym, jaki
jest potrzebny do stworzenia silnika spalinowego.


Jasne, najpierw trzeba wykopac miedz, nastepnie zrobic wyciagarke
drutu, nastepnie ciagnac tego druta, nastepnie zrobic fabryke
materialow izolacyjnych, nastepnie zaizolowac druta, i tak dalej.

Robinson Cruzoe sie schowa.

Nie zmienisz faktu, ze z czysto mechanicznego punktu widzenia
silnik elektryczny jest o wiele prostszym urzadzeniem
od silnika spalinowego.

I chocbys sie skrecil to nic nie wymyslisz.

Wyciagajac pomysly na coraz to prymitywniejsze wersje silnikow
spalinowych coraz dalej odchodzisz od wspolczesnego
silnika spalinowego, a ciagle te swoje uproszczone wersje
porownujesz do... wlasnie wspolczesnego silnika elektrycznego.


Silnik elektryczny potrzebuje jeszcze do tego fabryki kabli


Ale o czym ty mowisz, tak to ja Ci moge tlumaczyc ze potrzebujesz
fabryki swiec zaplonowych. Albo zacznij porownywac silnik spalinowy
o wspolczesnej konstrukcji do silnika elektrycznego wspolczesnego,
albo sobie calkiem podaruj.

Walcowane blachy, tez cos.

Silnik elektryczny to ja sobie zrobilem dzieckiem bedac.

W jakims Adamie Slodowym czy innym podobnym zrodle taki byl.

Z patyczka, korka, magnesu trwalego typu "podkowa",
jakichs drucikow. Komutator byl z dwu polkoli drutu,
na obwodzie korka chyba, juz nie pamietam dokladnie.

Scyzorykiem i gruba igla - to byl moj park maszynowy.

Krecilo sie.

A wez mi zrob na jutro silnik spalinowy.
:-)

Michal





Temat: silniki spalinowe ogólnie ..

W internecie znzlazlem okolo 150 zł za 5l a podobno litr mozna w godzine spalic !!

Jezu.... gdzie Ty takie paliwo znalazłeś? Naprawdę nie znasz sklepów modelarskich? Czy już jesteś tak leniwy by do nich nie zajrzeć? Paliwa Model Technics Paliwa ArcticGlow
do silników dwusuwowych wystarczy 5% nitro.

Jak już zauważyłeś nie ma sensu porównywanie pod względem ekonomi silników elektrycznych o mocy 100W do silników żarowych o mocy 1kW.

Porównanie - silnik żarowy klasy .40 vs Elektryk

Przykładowo:

Silniki spalinowe

ASP 40A - 200zł (cena wimarex)
Super Tigre G40 Ring - 220zł (cena wimarex)
OS MAX 40LA - 265zł (cena nastik)

+ serwo gazu od 20zł+zbiornik paliwa 25zł (niekonieczny bo większości zestawach jest)

silnik elektryczny

Zestaw Dualsky - 949zł - tu możesz dobrać coś innego i uda się być może nieco z ceny urwać - szczególnie jeśli robić zakupy w zagranicznych sklepach.

Trwałość silnika spalinowego wynosi kilka-kilkanaście lat. Trwałość napędu elektrycznego (przy podobnym czasie spędzonym w powietrzu) sezon-dwa i pakiet do wymiany (notabene najdroższa część zestawu) chyba że ktoś akceptuje spadek wydajności układu napędowego.

na samym początku już masz zaoszczędzone 700zł co daje 53litry paliwa MT - zakładając spalanie 200ml/10 min daje 265 - 10 min lotów czyli 44 godziny w powietrzu. Przy tak traktowanym pakiecie napędu elektrycznego wynik 100-150 cykli byłby nie lada wyczynem.

Jednym słowem nie ma możliwości aby ekonomia zakupu jak i też eksploatacji napędu elektrycznego na dzień dzisiejszy górowała nad kosztami napędu spalinowego. Być może w przyszłości się to zmieni.

Jeszcze raz napiszę iż nie ma sensu porównywać przykładów słaby elektryk - mocna spalina.



Temat: Silnik gra i dzwoni ale nie kręci - POMOCY!!
Witam
Jako początkujący niefortunnie zacząłem od modelu z silnikiem żarowym 4T , który rozbiłem niestety. Potem trafiłem tu na forum , gdzie polecono mi na początek styropianowy model z silnikiem elektrycznym. Zakupiłem model Piper J3 z wyposażeniem w cyber-fly. Poprosiłem aby dobrano w sklepie. Silnik tzw dzwonek , regulator MAG 8 i odbiornik Hitec FM RCD9500 i pakiet 3S 11,1V. Kable z silnika połączyłem z regulatorem odpowiednio - czarny z czarnym , czerwony z czerwonym i biały z białym. Kable z regulatora do pakietu przez złącze czarny z czarnym a czerwony z czerwonym. Kabel sygnałowy do odbiornika do kanału 4 obsługującego gaz. No i się zaczęło - silnik gra melodyjkę z przerwami i od czasu do czasu dzwoni. Podczas tego jednorazowego dzwonka lekko drga śmigło. Ale silnik nie kręci. Wpiąłem kabelek od regulatora do odbiornika w inne miejsce aby odbiornik miał zasilanie a w kanał 4 wpiąłem serwo. Silnik nadal gra melodyjkę (pewnie ostrzegawczo) natomiast jak ruszam w aparaturze dźwigienką gazu to serwo działa. Więc sygnał w kanale 4, gdzie wcześniej podpinałem regulator jest. Wyczytałem na forum , że gdybym źle podłączył silnik (zamienił kable) to by chodził tylko odwrotnie. Sprawdziłem pakiet (nowy dopiero co naładowany) ale miał ponad 12V więc nie był rozładowany. Wpinałem regulator także w inne kanały ruszając innymi dźwigienkami. Zmieniałem rewers na kanale sterującym gazem ale nic nie pomogło. W ten model wrzuciłem już ponad 400 zł i znów mam kupkę styropianu z melodyjką... Jak tu się nie załamywać. A przecież to hobby miało być dla młodzieży dostępne. Miałem jeszcze dylemat jak wcisnąć wtyczkę w odbiornik (na pierwszy rzut oka dwie pozycje) ale wyjaśniono mi , że są małe fazki. Poza tym w drodze desperacji podłączałem zgodnie fazami a potem odwrotnie - bez zmiany reakcji tzn silnik nadal gra i dzwoni ale nie kreci.

Proszę o pomoc i z góry dziękuję za odpowiedzi.

Pozdrawiam - Darek

Co do silnika to nie wiem jaki to model - przysłany został w paczce z cyber-fly ale jest to typowy tzw dzwonek z chińskimi napisami (ma nawet gwiazdę)



Temat: Książki o budowie silników elektrycznych


Możecie polecić jakieś książki o budowie silników elektrycznych (prądu stałego i zmiennego). Chodzi mi o jakieś praktyczne
podejście (jak zrobić, czym, jakich materiałów użyć, jak to działa itd.), tak abym po przeczytaniu miał pojęcie jak się zabrać do
budowy własnego silnika. Chodzi mi o silniki małych mocy (acz kolwiek to chyba nie ma bardzo dużego znaczenia). Są fajne programy
MES w których można sobie taki silnik zaprojektować i zoptymalizować jego parametry, ale najpierw chciałbym coś na ten temat
poczytać. Przy okazji możecie też podać nazwy programów komputerowych przeznaczonych do symulacji pół em., które by się nadawały
do tego celu.


Znam bardzo sympatycznego człowieka, który w jednym takim instytucie
posiada i używa program do symulacji pól EM. Instytutu nie było stać na
pełną wersję programu, bo miał w momencie zakupu tylko skromne
dwadzieścia (a może i trzydzieści) tysięcy euro. Niemniej to, czym dysponuje,
powinno doskonale wystarczyć do symulacji jakiegoś fragmentu silnika.
To jest uczciwy gość, zatem nie ma co liczyć na to, aby dał Ci skopiować
program, ale najpewniej pozwoliłby Ci na nim popracować. Jesteś
z Warszawy?

Tak się jeszcze głupio zapytam - nie możesz po prostu pójść do sklepu
i kupić jakiś tam silnik? Jak masz kłopot ze sklepami, zajrzyj na Allegro,
widziałem tam różne silniki, nawet do syrenki.  ;-)

A może Ty nie masz pieniędzy na kupno silnika i przypuszczasz, że jak
go sam zrobisz, mniej to Ciebie będzie kosztować? Lub masz pieniądze,
ale chcesz zrobić jakiś odjazdowy model, którego parametry pobiją na głowię
te produkowane masowo? Tak czy inaczej, życzę samych sukcesów,
chociaż moim zdaniem są tysiące innych, lepszych sposobów do spożytkowania
Twoich niewątpliwych talentów.





Temat: skrzynie do cc700 kupię


przełozenie możesz zmienić poprzez wymiane zębatek, różnica polega na tym
ze skrzynia maluchowska kręci się odwrotnie do CC, a jest o niebo tańsza,
a zębatki od zmiany przełożenia chyba psaują, zresztą pójdziesz do sklepu
z częściami do CC i innych Fiatów to sam sobie zobaczysz


Tak tez mam zamiar zrobic..ale obawiam sie, ze sama zębatka z wałkiem
napedzajacym nowa, będzie kosztowac tyle co uzywana skrzynia od CC, a te
wałki musze zlecic aby wyfrezowac w nich odpowiednie zęby aby pasowały do
silnika elektrycznego


co do silników, na jakie one są napięcie?


To sa takie silniki :
http://www.allegro.pl/item117325414_silnik_elektryczny_pradu_stalego_...
prawdopodobnie od bułgarskich wózków widłowych.


a jeśli mowa o 4x4 na elektrykach to lepiej sie zastanowić nad 4 silnikami
i sterowaniem ala czołg, pomijasz w ten sposób wszystkie elementy
mechaniczne a silniki na prad stały zasilając w odpowiedni sposób uzyskasz
odpowiedni moment na niskich obrotach, a wysokie będą przy odpowiednim
sterowaniu 2 razy takie jak normalnie, tylko trzeba mieć odpowiedni
falownik


Chyba to bardziej skaplikowana sprawa, ale ciekawa, myslałem o tym zanim
trafiłem na te silniki..myslałem o silnikach BLDC wbudowanych w koła:)..ale
koszt wycięcia odpowiednich blach prądnicowych jest zbyt duży...
Te silniki co teraz mam sa dla mnie w sam raz, powinienem z nich przy 36V
wyciagnąc z 6-7kW, oczywiście przy kontroli max pradu aby ich nie przegrzac.


a tak w ogóle to pakujesz to do jakiejś skorupy czy sam bude tworzysz ?


Na razie mam zespawaną ramę z profilu stalowego 60x30, do tego ma byc
przymocowane kompletne zawieszenie przednie od CC/Seicento ( pierwotnie
miałobyc zawieszenie od malucha). A do tylnej części zawieszenie od malucha.
A buda.?..zobaczymy co wyjdzie z tego;) Akumulatory mam firmy VARTA
6x12V/80Ah to sa specjalne akumulatory jeden wazy 50kg;)...Powinny
wystarczyc trzy do szacuję zasięgu ok 30km..ale zobaczymy z wszystkimi
6-cioma

Wiesiek





Temat: Mini "E"
Witam
Folia na modelu "33" nie jest jakaś specjalna to po prostu koc ratunkowy.
opisywałem to na forum "wirtualna modelarnia" z lenistwa pozwolę sobie zacytować tekst.

Jak na razie stosowałem do oklejania modeli dwa rodzaje folii, folię kondesatorową odzyskaną z kondensatorów rozruchowych silników elektrycznych i folię z koca ratunkowego.
Oklejanie folią ma swoje wady i zalety:
zalety: to bardzo mały ciężar pokrycia, duża wytrzymałość, wodoodporność, efektowny wygląd modelu (sprawa gustu) i stosunkowo niska cena.
wady: folia metalizowana może być powodem zakłuceń aparatury RC (niektóre odbiorniki z pojedyńczą przemianą), dość trudne naciąganie folii (koc ratunkowy), natomiast najszerszy kondensator jaki udało mi się zdobyć ma szerokość 65mm.
Koc ratunkowy można kupić na większości stacji benzynowch i w niektórych supermarketach, cena ok15zł ma wymiary ok 2mx1,8m (przewidziany jest do zabezpieczenia ofiary wypadku przed utratą ciepła)
Oklejanie modelu jest barzo podobne do oklejania "air-spanem" z tym że konstrukcję modelu w miejscach przyklejenia foli smarujemy klejem UHU-POR po wyschnięciu kleju (kilka minut) przyklejamy folię przy pomocy żelazka (temperatura ok 120-140 stopni C ) następnie folię należy naciąnąć przy pomocy żelazka (nie używać opalarki). Jak wcześniej wspomniałem naciąganie tej folii jest dość trudne , objawia się to tym że zakres temperatury w którym folia się kurczy jest dość wąski (ok 180 stopni C). Tą folią oklejone są modele "32" i "33" które brały udział w M.P. F6B w Brzegu.
Folia kondensatorowa jest jeszcze cieńsza i łatwiej sę naciąga natomiast fakt że najszersza pozyskana rolka folii ma 65 mm wymusza specjalną konstrukcję modelu (Trzeba tak rozmieścić dźwigary skrzydła i podłużnice kadłuba żeby można było okleić model wąskimi paskami folii) do oklejania również używałem kleju UHU-POR. Kondensator rozruchowy można kupić w sklepach elektrycznych, kupując kondensator nigdy niewiadomo jak szeroki pasek folii będzie w środku (nie należy sugerować się wielkością obudowy). Folia której używam pochodzi z kondensatora 250 uF, kosztował o ile pamiętam ok 30 zł.


Mocowanie pręta dźwigni serwa to faktycznie przewiercona oś zębatki na której normalnie mocuje się orczyk serwa, po ustaleniu długości pręt został zabezpieczony kropelką kleju C.A.

Jeśli idzie o realizm lotu małych modeli jak prezentowany tu "mini E" to faktycznie daleki jest od rzeczywistości (nazwanie go muchą jest jak najbardziej trafne) spowodowane jest to szybkością wykonywania ewolucji, dlatego jest tak ważne maksymalne zmniejszenie masy modelu, a przez to jego prędkości.



Temat: Beechcraft baron 58P
Wiec jak juz wspomnialem w dziale "przywitania", przymierzam sie badzo powoli do budowy tego pieknego -jak dla mnie-modelu .Plany znalazlem w sumie przez przypadek i od razu zamowilem - z USA. Jeszcze nie dotarly ale podobno sa szczegolowe wraz z kilkunasto stronnicowym opisem.Czy bedzie to chociaz pol makieta tego jeszcze nie wiem choc bardzo bym chcial-dawno nie budowalem .Model ma miec rozpietosc 175cm,kadlub i skrzydla konstrukcyjne.Naped maja stanowic dwa silniki elektryczne (cenie w modelu czstosc i pewnosc dzialania ) i tu pojawia sie problem :

Mam dwa silniki wysokiej klasy ale niestety szczotkowe i bardzo malo popularne.Nie znalazlem ich dokladniejszych parametrow w programie do kalkulacji - "driver calculator" -byc moze ktos z Was mial do czynienia z tym czyms? a sa to HIMARK BMI COBALT MOTOR 6turns wraz z przekladnia 1:2.3 Jedyny sklep w ktorym je znalazlem jest w Niemczech i to za kosmiczna cene ponad 140Euro - oczywiscie tyle nie dalem - Max.zalecane napiecie z trzech ogniw li-pol .Pobor pradu przy max.sprawnosci 78% jak podaje instrukcja jest miedzy 30 a 50A czyli mocy okolo 400W.Nie wiem tylko jakie obroty ma ten silnik.Zalecane smiglo dwulopatowe przy w/w przekladni 12"/6". ,bez przekladni 9"/6 i okolo 1kg ciagu.
Do tego modelu wypadalo by dac smiglo trzy lopatowe,logicznie rozumujac powinno byc dobre 11"/7 i najlepiej na lewe obroty (wie ktos gdzie mozna takie nabyc ?)poniewaz przekladnia nie jest planetarna,obroty na wyjsciu sa lewe.
Wstepnie obliczajac ,model powinien wazyc gotowy do lotu wraz z akku 3s2p A123 miedzy 3-3.5kg z czego cale wyposazenie 1.5kg.Martwi mnie jedynie moc,ciag tych silnikow.Nie mam jescze tych smigiel wiec nie mam jak zrobic proby ale moze mial ktos z Was doczynienia z tymi silnikami ?
Zaraz jak dojda plany to dam znac jak tam postepy w przygotowaniu



Temat: Przełączniki, kluczyk, 0, silnik.


| Gdzie moge znaleźć przełącznik na "kluczyk"? Dobrze by było gdyby
pracował
| po gniazkowym napięciem (~230V)
| i był bezpieczny.

W każdym porządniejszym (!) sklepie elektrycznym. Napisz, skąd jesteś, to
ktoś podpowie.

| A także czy są wolno dostępne przełączniki takie jak przy skrzynakch
| rozdzielczych z bezpiecznikami?

Nie wiem, o jakie ci chodzi, ale jeśli takie są przy skrzynkach
rozdzielczych, to przecież znikąd się w nich nie biorą.

| Czy jest możliwość sprawdzenia a którym przewodzie jest 0, jeśłi jest to
ma
| przepuszczać, jeśli nie kazać włożyć wtyczkę w odwrotną stronę. Wydaje
mi
| się że czegoś takiego nie da się zrobić bo to prąd zmienny.

Sprawdzić mozna w każdej chwili śrubokrętem z neonówką, ale tobie zdaje
się
chodzi o automacik, który będzie nad tym czuwał na bierząco. Zrobić można,
czy są takie gotowe - nie wiem. Myślę, że dałoby się do tego celu
wykorzystać typowe "zabezpieczenie silników trójfazowych" po niewielkich
przeróbkach, ale to juz zadanie dla elektronika.

| o jakiej mocy musi być silnik żeby podniósł 0,5 kg ciżearek zawieszony
na
| sznurku?

Na jakim ramieniu? ;-) Czy też inaczej: jakiej średnicy koło nawijałoby
ten
sznurek?

J.


Jestem z okolicy Warszawy, a i do niej mam nieograniczyony dostęp. Koło jest
dowolne, im wszystko będzie miejsze tym lepiej.

Jeśli chodzi o "0" to chcę zrobić takie coś żeby pt. użytkownik nie włączył,
do gniazka inaczej, bo nie będzie działać lub go usamży ;-). a robienie
czegoś zgodnie z BHP, to nie jest moja specjalność. ważne że się trzyma kupy
i działa.





Temat: Jak sie sprawują TICO po 3-4 latach ?


| Ktos może się podzielić doświadczeniami ?
| zaczyna korodowac maska (pewnie jakis kamien trafil)
| do wymiany tlumik
| po 25 tys. byly do wymiany szczeki (!)
| zawieszenie sie troche rozklekotalo, ale nie jest jeszcze tragiczne.
| slabo hamuje na zimno.
| stlukla sie przednia szyba - wyjatkowa tandeta - b. szybko sie rysuke i


Witam to i ja co nieco dorzucę.
Moje tico 3 lata przebieg 42tyś.km.
Auto może nie psuje się tak by wymieniać już części ale na gwarancji były
robione już chamulce(dwa razy),
łożyska w kołach tylnych i przednich , wymiana łożyska dociskowego sprzęgła
, wymiana akumulatora.
Co mnie denerwuje: już dające się slyszeć rumoty z przedniego zawieszenia ,
niedomykanie szyb elektrycznymi
silnikami , szwankuje centralny zamek.
Wymieniałem układ wydechowy.Koszt tłumików to prawie 500zł.
I co najgorsze pojawiają się okresowe niekontrolowane dzwieki ze skrzyni
biegów na postoju na luzie.
Mam wrażenie szybkiego zurzywania się tego autka , a denerwujących
szczegułów jest mnóstwo.
Co do paliwa faktycznie mało pali po trasie 4,2 -5 l , po mieście (Łódż)
zimą spala
ok 6 do 6,5 litrów.
Plusem tego auta jest silnik , dynamiczny ,cichy i oszczędny.
Ciekaw jestem tylko jego trwałości , nie widziałem egzeparzy które
przejechały ponad 150tyś km.
Co do części to raczej brak dobrych wieści.
Sklepów dobrze zaopatrzonych jest mało a ceny powalają na kolana.
To co można kupić polskie lub podrobione to jest nieżle ale orginlne to
........
Najlepiej zobacz sam tutaj:
HURTOWNIA CZESCI DAEWOO
POLMAX                            tel: (071) 343-2654; 341-1642
ul. Teczowa 32                    fax: (071) 343-7369

www.polmax.com.pl

Wymienię  tylko te jaciekawsze :
Gażnik coś ok 2500 zł lub skrzynia biegów ok.5500zł.
Stach pomyśleć jak przyjdzie coś kupić i naprawić.
Myślę że gdybym miał możliwość powtórnego wyboru to kupiłbym coś innego.

Jacek Rutkowski





Temat: amerykanskie ufo?
Na Discovery pokazywali w kilku filmach Amerykanskie próby z pojazdami tego
typu, jednak jak na razie to nie byla zadna rewelka jesli chodzi o predkosc
i wogóle. Czy ten który widziales ma jakies pozadne parametry (predkosc
zwrotnosc itp ) i czy umozliwia normalne loty wiekszej ilosci ludzi?? Napisz
cos konkretniejszego.
I czy mam rozumiec ze chodzi o reaktor nuklearny i w jaki sposób jest on
wylorzystywany do napedu?/ Czy zapodaje energie do normalnego silnika
elektrycznego, czy tez jakos inaczej??


Wlasnie przegladajac w sklepie prase wpadlo mi do reki czasopismo
"Popular Mechanics" na ktore jakos nigdy wczesniej ni zwrocilem uwagi.
Moze tym razem zwrocilo moja uwage wielkie ufo (tzn. latajacy spodek) na
okladce.
W srodku artykul na jakies dwie strony tekstu + kilka planow i rysunkow.
Reszta gazetki to inne artukuly typu o np. samochodach i innych
nowinkach technicznych.
Glownie chodzilo o to ze amerykanie to sobie juz od pewnego czacu ufem
lataja i jakos ostatnio cos im te ufo sie troche odtajnilo, czy celowo,
czy z przecieku tego nie wyczytalem. Rysunki dosyc sensowne, latajacy
sprzet dokladnie w ksztalcie spodka, dodatkwo jeszcze z reaktorem na
pokladzie i o wlasnie takim napedzie. Kilka jakis drobnych dodatkow cos
w stylu stateczniki. Niestety artykul niezbyt szczegolowy i
wyczerpujacy, dodatkowo zero jakis odnosnikow.
Mogloby to chyba wyjasniac przynajmniej czesc obserwacji ufo zwlaszcza
na terenie stanow i pewnie gdzie indziej tez, raczej majac cos takiego
amerykanie nie odparliby pokusy polatac sobie gdzies dalej.
Zaciekwiony probowalem cos jeszcze na ten temat poszukac ale nic nie
znalazlem. Moze jeszcze ktos natrafil na jakies informacje zwiazane z
tym amerykanskim ufem z innego zrodla?






Temat: Eletroniczne włączniki...


| Czy chodzi tylko o zakłócenia elektromagnetyczne
| przy włączaniu/wyłączaniu dużych prądów czy jeszcze coś?

Zakłócenia, powolniejszy 'rozruch' żarówek...


W jaki sposób rozruch żarówki będzie opóźniony?
Przecież załączenie w zerze czy nie w zerze dotyczyć będzie
tylko pierwszego półokresu... Nie wiem jak szybko żarówka
się nagrzewa ale zakładam, że dobre parę okresów potrzebuje.
Mógłbyś może dodać parę słów w tym temacie? O co Ci chodzi?


| I przy okazji... co to "snubber circuit"? :-)

Po naszemu 'gasik', zwykle układzik RC (są też bardziej rozbudowane) do
tłumienia przepięć na obciążeniu indukcyjnym (każde jest indukcyjne,
jedno mniej, drugie bardziej ;-)


Ok... kapuję. Ja chcę zasilać elektroniczny dławik do świetlówki.
Sądzę, że w moim przypadku ten snubber nie jest niezbędny tak
jakby był w przypadku sterowania silnikiem elektrycznym...


| WOW... no fajnie, szkoda tylko, że aż $9.40 za sztukę chcą. :-(

A mówiłeś że w Hameryce tak fajnie ;-)


Hm... jakby Ci to powiedzieć... no jest fajnie, bo łatwiej to $9.40
zapłacić przy pensji $5000.00 miesięcznie niż przy pensji $500.00, co?


| Czy w tej kategorii podzespołów niczego tańszego nie znajdę?

Na 3A jest S201S06, na 2A jest S202T02 (oba bez gasika)


Nie ma ich w ogóle w sklepie w którym dostałem cenę na S201S12.
Ile te mniejsze kosztują u Was we Wrocławiu? Czy macie wersje
na 110V (S101SXX)?


| Zastanawiam się właśnie jakie zalety opto-triaków w stosunku
| do przekaźników uzasadniają ich 8-10 krotnie większą cenę...

Jeśli się nie upali to 'maintenance-free', mniejsze zakłócenia,
mniejszy pobór mocy po stronie sterowania, pewnie coś jeszcze...
Wlutowuję i zapominam...


No tak... Aby wysterować przekaźnik z 5V co pociągnie ze 40-50mA
trzeba dodać dodatkowy tranzystor, bo prosto z procka nie wysteruję.
A dodatkowy tranzystor to dodatkowy koszt i obniżenie niezawodności...
W sumie się to kalkuluje mniej więcej tak samo...

I jeszcze jedno pytanie - stosowałeś te układy w praktyce?
Jak wygląda kwestia zabezpieczenia takiego triaka przed jakimś
przeciążeniem? Załóżmy, że układ zasilający te świetlówki ma
prąd maksymalny 1.15A (na tabliczce znamionowej) i że scalak ma
2A prądu maksymalnie - jakiego bezpiecznika powinienem założyć
w szereg z obciążeniem aby zabezpieczyć stosunkowo kosztowny scalak??





Temat: makabryczne odkrycie II
To i tak masz "przerypane" Przez bezpieczniki na słupie płynie prąd
sumaryczny z całego domu. Nie masz stopniowania więc czekają Cię spacery do
słupa. Zainstalownaie bezpiecznika zwłocznego w obwodzie pralki niewiele
zmieni. Prąd udarowy nie płynie długo. Zastanawiam sie jak teraz korzystasz
z pralki?

Dlaczego na słupie masz zabezpieczenie 16A a nie 25A?
Grzesiek
P.S. Czytałam o burakach w Seacie. Może sobie jednak coś sobie popsuli na
tym chodniku ??? ;o) Może chociaż pogięli felgę? Oni są wszędzie, szkoda.


| Silniki elektryczne w czasie rozruchu pobierają dużo większy prąd niż w
| czasie normalej pracy (nawet pod nominalnym obciążeniem). Mamy do
czynienia
| z udarowym prądem rozruchowym. To chwilowa wartoiść tego prądu powoduje
| wyzwolenie zabezpiecznia nadprądowego. Ja sobie poradziłem w ten sposób,
że
| zamontowałem bezpiecznik o tym samym "amperażu" ale o innej
charakterystyce
| zadziałania- tak zwany bezpiecznik zwłoczny (trzeba o taki zapytać w
| sklepie; możesz opisać zabawę z pralką- takie bezpieczniki mają swój
symbol-
| topikowe miały nadrukowy symbol ślimaka).

Ja znam ta teorie. Tylko ze jak pisalem, mam 10 KW na dom co powoduje
wlasnie maksymalna wielkosc bezpiecznika 16A. Na slupie mam juz
bezpieczniki 16A zwloczne (C) ! Jesli teraz dam taki sam w domu to
zacznie mi rabac na slupie, a nie mam ochoty ciagle latac przez cala
dzialke. Juz wole, zeby mi wystrzelil w skrzynce w domu, niz na slupie.
Dlatego caly czas rozmyslam nad powiekszeniem mocy przylaczeniowej, ale
to kosztuje ...

--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi






Temat: wymiana filtra paliwa 1,6 TDCI
Ja to robiłem w zeszłym tygodniu.
Problem z odpowietrzaniem rzeczywiście może być spory, bo kręcenie rozrusznikiem zupelnie nic nie da, bo paliwo pompuje pompka elektryczna, a krecenie pogłębia tylko zapowietrzenie jeszcze bardziej.
W tym roczniku jest filtr metalowy, okrągły. W serwisie i w sklepie Forda za oryginalny rzeczywiście chcą 270 zł. (taki sobie kupiłem) W sklepie internetowym mają po 190 zł - nie wiem jakiej firmy ale raczej nie bedzie dużo gorszy.
Trzeba zrobić tak:
1. Zdjąć górną osłone silnika
2. Wyjąć wtyczkę elektryczną z filtra
3. Zdjąć przewody paliwowe z filtra. Trzeba wcisnąć białe krążki na wtyczkach i pociągnąć przewód
4. Odkręcic trzy śrubki u góry obudowy filtra (chyba klucz 8, nie pamietam)
5. Odsunąć na bok stalowy uchwyt, który był przykręcony tymi trzema śrubkami (odsunąć, bo są do niego przypięte przewody elektryczne i nie ma sensu ich odrywać)
6. Wyjąć filtr do góry
7. Włozyć w to samo miejsce nowy filtr (pasuje tylko w jednym miejscu)
8. Załozyć przewód paliwowy zasilający filtr (ten wchodzący na rurkę na środku filtra w plastikowej obudowie ze strzałką "do filtra".
9. Na rurkę wylotową (metalowa bardziej z boku) założyć wężyk gumowy, najlepiej przezroczysty i ciągnąc ustami powietrze doprowadzić do napełnienia filtra paliwem aż do wypłynięcia paliwa z filtra
10. Zdjąć nasz wężyk i założyć przewód oraz wtyczkę elektryczną do filtra.
11. Powinien odpalić i może po paru duknięciach wrócić do stanu normalnoći.

Gdyby jednak zapowietrzył sie tak mocno, że zgaśnie i nie odpali to trzeba:

1. Nie kręcić więcej rozrusznikiem, bo to nic nie da.
2. Zdjąć przewód paliwowy powrotny biegnący z silnika w kierunku zbiornika (dwa przewody biegną ze zbiornika do silnika i wychodzą z lewej strony komory silnika, u góry po lewej stronie głowicy połączone są za pomocą wtyczek z przewodami biegnącymi do tyłu silnika (w oplocie z czarnej siatki) Ten grubszy przewód z czarnej rurki to zasilanie, a ten cieńszy z przezroczystego to powrót.
3. Zdjąć wtyczkę przewodu powrotnego (ten cieńszy przezroczysty) i tak samo jak przy filtrze nałozyć wężyk gumowy na rurkę i ciągnąć aż do całkowitego odpowietrzenia.
4. Po odpowietrezniu założyć z powrotem przewód z wtyczką
5. Nie ma siły, żeby nie odpalił za pierwszym zakręceniem (pod warunkiem, że całe powietrze zostało wyciągnięte.



Temat: potrzebuje porady - Peugeot


Czesc!
Posiadam wyrob samochodopodobny marki Peugeot z wtryskiem paliwa (mono) i
mam z nim od pol roku problem - silnik pracuje nierownomiernie na wolnych
obrotach i w granicach od 1000 do 3000 obrotow nie "ciagnie" tak jak kiedys
- powyzej 3000 do pracy silnika nie mam zastrzezen. Bylem juz w trzech
serwisach (firmowanych niebieskim znakiem) i za kazdym razem ustawiano cos
w silniku, ciag silnika w granicach od 1 do 3 tys. sie poprawial, ale
samochod dalej plywal na wolnych obrotach, tlumaczono mi, ze tak ma byc, bo
silnik sie reguluje co do ilosci wtryskiwanego paliwa i ze to norma.


W ukladach wtryskowych za wolne obroty jest odpowiedzialny zawor, ktory
przepuszcza powietrze z ominieciem przepustnicy. Jest on sterowany
elektrycznie z ukladu kontroli wtrysku/zaplonu.
Co bym sprawdzil:
1. czy zlacze eletryczne tego zaworu nie jest zasniedzale
2. czy inne zlacza z komputera do silnika nie sa zasniedziale
3. czy zawor nie jest zanieczyszczony/zniszczony

1. i 2. mozesz sam spokojnie sprawdzic/zrobic. Trzeba je tylko znalezc
i popryskac preparatem do konserwacji zlaczy elektrycznych (kupisz
w dowolnym sklepie z art. moto), oczywiscie po rozlaczeniu.

Z kolei jakies klopoty przy otwieraniu przepustnicy moga swiadczyc o:
1. wspomnianym zasniedzieniu zlaczy czujnika polozenia przepustnicy
 (to taki potencjometr, znajdziesz go w okolicy mocowanie linki
  gazu do przepustnicy)
2. uszkodzeniu w/w potencjometru

Moze byc tez uszkodzenie komputra, ale to bardzo malo prawdopodobne.

Wszystko pod warunkiem, ze silnik nie wykazuje nadmiernego
zuzycia mechanicznego.

Nie sluchaj facetow w serwisach, _zawsze_ powiedza, jak czegos nie
potrafia naprawic, ze ten to tak juz ma albo inny belkot.

Pawel





Temat: znów SC - HELP!

| I kurcze znów zagwostka :( Bo sprzedawca w sklepie z częściami
| powiedział,
| że 3 bieg to właśnie to do góry :/

obawiam sie ze sprzedawca sie mylił...
jeden bieg to praca wolna z przerwami (przelacznik raz w dol),
drugi bieg to praca ciagla (przelacznik dwa razy w dol),
ta trzecia pozycja czyli przelacznik do góry bez blokady to jest dokladnie
to samo co dwa razy w dol, czyli taka sama praca ciagla,
tyle ze w pozycjach na dol przelacznik sie blokuje i wycieraczki pracuja
caly czas a w pozycji do gory musisz trzymac zeby pracowały bo
przelacznik bedzie wracal do polozenia "zero",
ale pod wzgledem elektrycznym raz do góry i dwa razy w dół to jest to
samo,
w pierwszym i drugim przypadku przelacznikiem podajesz napiecie na ten sam
przewód do silnika wycieraczek - do silnika wycieraczek beda szly dwa
przewody
(praca szybka/praca z przerwami) i trzeci przewód czyli masa,
jesli mial bys ten dodatkowy trzeci bieg to do silnika wycieraczek beda
podlaczone
trzy przewody z przelacznika i masa,
jesli nie jestes pewny jaki masz to poprostu dobierz sie do silnika,
zobacz
ile przewodow
masz we wtyczce i bedziesz mial pewnosc,
ale z tego co wiem ten dodatkowy bieg byl montowany od 2002, w wersjach
np.
SX i
wyzszych,
jeśli przelacznikiem wycieraczek mozesz poruszyc dwa razy w dół (praca z
przerwami i szybka)
oraz raz w górę gdzie przelacznik sie nie blokuje tylko wycieraczki
pracują
do póki trzymasz
przełącznik w górze, i nie masz zadnych innych pozycji przelacznika jesli
chodzi o wycieraczki przdnie,
to potrzebujesz najprostrzy silnik czyli ten 2'biegowy - ale jak juz
wspomnialem - sprawdz jaka masz
wtyczke (i tak bedziesz musial sie dostac do silnika zeby go wymienic),

| Poprzedni właściciel zamontował kubełki na nowo wywierconych gwintach, na
| innych śrubach.
| Więc nie wiem jaki rozmiar i jak wygląda fabryczna śruba mocowania
| foteli.
Z
| tego co widzę po fabrycznych dziurach jest raczej cienka.

w moim SC 900:
srednica gwintu = 8mm, dlugosc gwintu = 20mm, główka na klucz imbusowy,
rozmiar klucza to chyba 6,
musi byc imbus bo glowka sruby musi sie schowac w szynie po ktorej
przesuwa
sie fotel,
tak wiec zwyklej sruby na klucz oczkowy nie da sie zastosowac,
oczywiscie sruba odpowiedniej "klasy wlasnosci mechanicznych" fabrycznie
jest stosowana 8.8,
pozdrawiam
Łukasz

Miałem trudności z dostaniem się do silnika wycieraczek ale tak jak
patrzyłem to chyba 3 kable były i zamówiłem 3 biegowy. Zobaczymy - najwyżej
sprzedam :)

Dziękuję za odpowiedzi, a szczególnie Panu Łukaszowi za odp. o śrubach!

Sikor





Temat: znów SC - HELP!


I kurcze znów zagwostka :( Bo sprzedawca w sklepie z częściami powiedział,
że 3 bieg to właśnie to do góry :/


obawiam sie ze sprzedawca sie mylił...
jeden bieg to praca wolna z przerwami (przelacznik raz w dol),
drugi bieg to praca ciagla (przelacznik dwa razy w dol),
ta trzecia pozycja czyli przelacznik do góry bez blokady to jest dokladnie
to samo co dwa razy w dol, czyli taka sama praca ciagla,
tyle ze w pozycjach na dol przelacznik sie blokuje i wycieraczki pracuja
caly czas a w pozycji do gory musisz trzymac zeby pracowały bo
przelacznik bedzie wracal do polozenia "zero",
ale pod wzgledem elektrycznym raz do góry i dwa razy w dół to jest to samo,
w pierwszym i drugim przypadku przelacznikiem podajesz napiecie na ten sam
przewód do silnika wycieraczek - do silnika wycieraczek beda szly dwa
przewody
(praca szybka/praca z przerwami) i trzeci przewód czyli masa,
jesli mial bys ten dodatkowy trzeci bieg to do silnika wycieraczek beda
podlaczone
trzy przewody z przelacznika i masa,
jesli nie jestes pewny jaki masz to poprostu dobierz sie do silnika, zobacz
ile przewodow
masz we wtyczce i bedziesz mial pewnosc,
ale z tego co wiem ten dodatkowy bieg byl montowany od 2002, w wersjach np.
SX i
wyzszych,
jeśli przelacznikiem wycieraczek mozesz poruszyc dwa razy w dół (praca z
przerwami i szybka)
oraz raz w górę gdzie przelacznik sie nie blokuje tylko wycieraczki pracują
do póki trzymasz
przełącznik w górze, i nie masz zadnych innych pozycji przelacznika jesli
chodzi o wycieraczki przdnie,
to potrzebujesz najprostrzy silnik czyli ten 2'biegowy - ale jak juz
wspomnialem - sprawdz jaka masz
wtyczke (i tak bedziesz musial sie dostac do silnika zeby go wymienic),


Poprzedni właściciel zamontował kubełki na nowo wywierconych gwintach, na
innych śrubach.
Więc nie wiem jaki rozmiar i jak wygląda fabryczna śruba mocowania foteli.
Z
tego co widzę po fabrycznych dziurach jest raczej cienka.


w moim SC 900:
srednica gwintu = 8mm, dlugosc gwintu = 20mm, główka na klucz imbusowy,
rozmiar klucza to chyba 6,
musi byc imbus bo glowka sruby musi sie schowac w szynie po ktorej przesuwa
sie fotel,
tak wiec zwyklej sruby na klucz oczkowy nie da sie zastosowac,
oczywiscie sruba odpowiedniej "klasy wlasnosci mechanicznych" fabrycznie
jest stosowana 8.8,
pozdrawiam
Łukasz





Temat: znów SC - HELP!


I kurcze znów zagwostka :( Bo sprzedawca w sklepie z częściami powiedział,
że 3 bieg to właśnie to do góry :/


obawiam sie ze sprzedawca sie mylił...
jeden bieg to praca wolna z przerwami (przelacznik raz w dol),
drugi bieg to praca ciagla (przelacznik dwa razy w dol),
ta trzecia pozycja czyli przelacznik do góry bez blokady to jest dokladnie
to samo co dwa razy w dol, czyli taka sama praca ciagla,
tyle ze w pozycjach na dol przelacznik sie blokuje i wycieraczki pracuja
caly czas a w pozycji do gory musisz trzymac zeby pracowały bo
przelacznik bedzie wracal do polozenia "zero",
ale pod wzgledem elektrycznym raz do góry i dwa razy w dół to jest to samo,
w pierwszym i drugim przypadku przelacznikiem podajesz napiecie na ten sam
przewód do silnika wycieraczek - do silnika wycieraczek beda szly dwa
przewody
(praca szybka/praca z przerwami) i trzeci przewód czyli masa,
jesli mial bys ten dodatkowy trzeci bieg to do silnika wycieraczek beda
podlaczone
trzy przewody z przelacznika i masa,
jesli nie jestes pewny jaki masz to poprostu dobierz sie do silnika, zobacz
ile przewodow
masz we wtyczce i bedziesz mial pewnosc,
ale z tego co wiem ten dodatkowy bieg byl montowany od 2002, w wersjach np.
SX i
wyzszych,
jeśli przelacznikiem wycieraczek mozesz poruszyc dwa razy w dół (praca z
przerwami i szybka)
oraz raz w górę gdzie przelacznik sie nie blokuje tylko wycieraczki pracują
do póki trzymasz
przełącznik w górze, i nie masz zadnych innych pozycji przelacznika jesli
chodzi o wycieraczki przdnie,
to potrzebujesz najprostrzy silnik czyli ten 2'biegowy - ale jak juz
wspomnialem - sprawdz jaka masz
wtyczke (i tak bedziesz musial sie dostac do silnika zeby go wymienic),


Poprzedni właściciel zamontował kubełki na nowo wywierconych gwintach, na
innych śrubach.
Więc nie wiem jaki rozmiar i jak wygląda fabryczna śruba mocowania foteli.
Z
tego co widzę po fabrycznych dziurach jest raczej cienka.


w moim SC 900:
srednica gwintu = 8mm, dlugosc gwintu = 20mm, główka na klucz imbusowy,
rozmiar klucza to chyba 6,
musi byc imbus bo glowka sruby musi sie schowac w szynie po ktorej przesuwa
sie fotel,
tak wiec zwyklej sruby na klucz oczkowy nie da sie zastosowac,
oczywiscie sruba odpowiedniej "klasy wlasnosci mechanicznych" fabrycznie
jest stosowana 8.8,
pozdrawiam
Łukasz





Temat: Wentylator chlodnicy w P205

Witam szanownych grupowiczow...
Czy ktos moze wie jak sprawdzic w Peugeot 205 1.8 D wentylator
chlodnicy...
Wydaje mi sie ze on sie nigdy nie wlacza... Jezdzilem podczas upalow tego
lata i ani razu nie slyszalem zeby mi sie kiedykolwiek wlaczyl
wentylator...
Nie wiem czy nigdy sie az tak silnik nie zagrzal czy poprostu cos jest nie
tak z czujnikiem temperatury albo z jakims przekaznikiem.... Jest to
jeszcze
o tyle utrudnione ze w P205 nie ma wskaznika podajacego temperature
silnika..
Aha i jeszcze jedno.... moze ktos wie gdzie mozna zdobyc schemat
instalacji
elektrycznej do P205, byc moze to by mi ulatwilo w rozwiazaniu problemu...
Dziekuje z gory za pomoc
Pozdrawiam

Leszek D
Peugeot 205 1.8 D


Miałem kiedyś awarię wentylatora w  205 (benzynowym) - spaliły się uzwojenia
aż poszedł dym, zrobiło się przy okazji zwarcie i stopiły się zaciski
czujnika wkręconego w chłodnicę.
O ile dobrze pamiętam czujnik wkręcony jest w dolnej części chłodnicy.
Sprawdzenie musisz zrobić dwuetapowo ponieważ nie wiadomo co jest uszkodzone
(jeśli coś jest).
Zdejmij przewody zasilające z silnika wentylatora i zasil go bezpośrednio
innymi przewodami z akumulatora. Jeśli się kręci to pozostaje sprawdzenie
czujnika. Ja miałem dwustopniowy, przy niższej temperaturze włączał niższe
obroty, przy wyższej drugi stopień. Sprawdzenie pewnie trzeba zrobić tak jak
robi się z termostatem w gorącej wodzie podgrzewanej i z pomiarem
temperatury, a na zaciskach trzeba podłączyć omomierz albo żarówkę z
baterią. W końcu jest to zwykły wyłącznik temperaturowy.
Ja pewnie teraz bym się nie bawił tylko po prostu wymienił czujnik -
wystarczy dobrać coś do diesla  (uważaj na temperatury w jakich powinien
włączać wentylator)albo kupić oryginalny.
W swoim 205 włożyłem silnik wentylatora od poldka (obciąłem zbędne uchwyty),
a czujnik był ze skody faworit tyle, że jednostopniowy - włączał od razu max
obroty wentylatora. Padło na skodę bo akurat najbliższy sklep motoryzacyjny
to była skoda. Przypuszczam, że jeśli zakresy temperaturowe są takie same i
gwinty się zgadzają, to można wkręcić czujnik z każdej marki.
Pozdrawiam Juras





Temat: Bezpilotowe statki latajace dla Polski


| IMO Remov tu ma racje i UE  moze wrocic do energii
| jadrowej, gdyby _musiala_.

Głupoty polegającej na likwidacji możliwości produkcji
(zakaz?) energii jądrowej nawet po UE się nie spodziewam :O)
(...)
Natomiast problem jest
taki, że te wszystkie operacje awaryjne mają tę wadę, że
są niewspółmiernie drogie, długotrwałe w stosunku do efektów.


Ale czy to nie byloby piekne...
;-)

- Jesli chodzi o transport miejski, nastapilby renesans trolejbusa.

- Uzupelniony bylby miejskimi samochodami osobowymi o
napedzie elektrycznym, akumulatorowym. W przypadku
samochodow osobowych funkcjonowalby system doladowywania
samochodow na parkingach.
Wrzucajac monete do parkometru uzyskiwalibysmy prawo do
podlaczenia przewodu i doladowania akumulatora okreslona
iloscia energii.
Parkomaty tego typu pojawilyby sie przed sklepami,
biurami, na blokowiskach...
Dzieki takiemu systemowi, i w zwiazku z faktem ze samochody
dlugo stoja w ciagu dnia (pod sklepem, pod biurem, pod domem...)
zasiegi rzedu "100km na bez ladowania" umozliwialyby ruch
samochodow osobowych z domu do pracy, do sklepu, do szkoly...
Wreszcie wszyscy stosowaliby sie do ograniczen 50km/h. ;-)

- Stacje benzynowe zostalyby zastapione stacjami wymiany
akumulatorow. Zamiast tankowac paliwo plynne - wymienialoby sie
bateryjki wyladowane na naladowane, co moglo by byc rownie szybkie
jak tankowanie paliwa. Dzieki duzemu zageszczeniu
sieci istniejacych stacji benzynowych, wspomniene zasiegi
samochodu (100 km bez zmiany bateryjki) umozliwialyby rowniez ruch
po autostradach.

- Europa dysponuje niezwykle gesta siecia lini _kolejowych_,
ktore paliw plynnych tak koniecznie nie potrzebuja. Wprawdzie
w tej chwili pelnia tylko role pomocnicza, ale nie wydaje sie
wykluczony renesans kolei, ktore po pelnym zelektryfikowaniu stalyby
sie glownym srodkiem transportu _towarowego_. Linie kolejowe
pojawilyby sie wzdluz istniejacych i nowo budowanych autostrad,
przejmujac calkowicie _dlugodystansowy_ ruch TIRow.

- Szilnik spalinowy pozostalby w zastosowaniach wojskowych i
niektorych innych, np w ciezkich maszynach budowlanych,
w maszynach rolniczych. Silniki te pracowalyby na
paliwach plynnych pochodzenia organicznego. Rzepak i ziemniak
zrodlem paliw dla Europy. Rozwiazany bylby tez problem europejskiej
nadprodukcji zywnosci - pszenica, ryz i ziemniaki - wszystko
by sie nadalo na spirytus. Na paliwa...
;-)





Temat: Co sie dzieje z Panem M.M
Pozdrawiam wszystkich po powrocie z Monte Carlo - jednego z najbardziej
szalonych miejsc na swiecie gdzie na biede klopoty i nieszczescia nie ma
miejsca - nadmiar kasy wprost emanuje na kazdym kroku - najgorszym
samochodem jaki widzialem przed kasynem byla nowa "trojka" bmw- wygladala
zreszta bardzo nedznie :-(  Standard stanowily Mercedsy S-klasy , SLK i CLK
z silnikami 5 l, a bardzo czestym widokiem sa Porsche i Ferrari. Nie
wspominam o Jaguarach jako ze u nas nikomu sie nie podobaja ;-)
{choc wg moich informatorow takim jezdzi m.in Jara -nie Astra jak pisal
kiedys Johnny- Jara przez skromnosc wtedy nie dementowal};-))
Nie polecam odwiedzin sklepow - bo nie ma takich jak nasze tj "zwyklych". Za
pancerna szyba, otwierane elektrycznie i chronione jak muzea kryja sie
sklepy- galerie jubilerskie lub salony mody. Ceny oczywiscie nie sa
uwidocznione- dlaczego?- proste -  "jesli nie wiesz ile  kosztuje to znaczy
ze Cie na to nie stac..." Podjecie decyzji o wejsciu i dokonaniu zakupu
skutkuje zreszta sprawdzeniem paszportu...... Torebka damska jaka
moglibyscie kupic zonie lub przyjaciolce to np skromne $500...  Dziwny swiat
... - Krotki z Limakiem - gdzie Wy  chcecie sie pchac??? ;-))
Po takich "ekscesach" powrot do naszej zgrzebno-siermieznej rzeczywistosci

cos co moze  wszystkim  umozliwic wejscie do takiego panteonu bogactwa i
slawy.... To  "zysk bez ryzyka" ;-) czyli - nasze kontrakty terminowe na
indeksy ...dla przypomnienia- KROTKIE ;-) Ale o tym pozniej po
przestudiowaniu wszystkich zaleglych postow z listy oraz Euromoney. Pierwsze
wrazenia sa dosc obiecujace .........

pzdr
MM


Przeciez gielda to czysta przyjemnosc......... gdzie tu miejsce na stresy
?

Marek Pryzmont
===============================
Rynek Futures

http://www.euromoney.pl/futures/index.html
===============================






Temat: ladowarka GP Powerbank - podstawowe pytania


Jeszcze jakby GP chciało mi wyjaśnić dlaczego potraktowało scalak papierem
ściernym... Ja w swojej tak mam ;-]
W każdym razie obudowa SIL-9 (jakoś tak).


Pewnie boja sie plagiatow. Sa uklady MAX 712 i 713, ktore sa scalonymi
ladowarkami. Koszt jednego okolo 7 zl, probowalem dostac w polsce. Odpowiedz
ze sklepu "jak zamowi pan caly wagon to pomyslimy"


Czyżby? Standardowo akumulatorki ładuje się prądem C/10 przez 14 godzin,
czyli przy 100mA to aku 1000mAh właśnie przez 14 godzin się ładuje. W
komplecie ma 1300mAh więc jakieś 16 godzin będzie oki.
I "powinieneś" bardziej tyczy się NiCd niż NiMn.


Mam NiMH 1800mAh polaczone w pakiet z 8 celek. Pracuje to w modelu samolotu
z napedem elektrycznym. Prad pobierany przez silnik okolo 7A podczas
normalnej pracy i przy niedogodnych sytuacjach (np. zawis na smigle) do 14A.
Uklad regulacji napiecia zapewnia wylaczenie zasilania silnika przy napieciu
okolo 7V. W okresie wiosenno-letnim (okolo 4 miesiace) pakiet jest w urzyciu
codziennie (od 100% do momentu wylaczenie przez regulatro napiecia).
Ładowarka ktora mam, liczy (mierzy) pojemnosc przy kazdym ladowaniu. Przy
rozladowywaniu (prad okolo 300 mA) i ladowaniu (prad 500 mA dla wylaczenia
na przyrost napiecia i 900 mA dla wylaczcenia ladowania na przyrost
temperatury ogniwa) uzyskuje pojemnosci okolo 1900 - 2000 mAh. W ramach
eksperymentu, kilka razy pod rzad nie rozladowalem pakietu przed ladowaniem.
Wynik: pojemnosc ksztaltowala sie przy kolejnych probach 1600 mAh, 1450 mAh,
1200 mAh (okolo). Chyba nie trzeba komentowac ?
PS. Wlasnie skonczyl sie ladowac pakiet. Pojemnosc 1904 mAh (pakiet ma ponad
rok)


Oszczędziło by się bardziej, gdyby były ładowane prądem 14 godzinnym. Fast
charge niestety nie sprzyja dłuższej żywotności accu. Pozatym jest to
stresowy sposób ładowania i nie naładują się one raczej do pełnej
pojemności
w ten sposób ale coś koło 80...90%.


Ciezko powiedziec, a czy stresogenny raczej nie. Stres sie zaczyna przy
ladowaniu pakietu o pojemnisci 800 mAh pradem 5A w niecale 15 min. (dotyczy
tylko acu NiCd)
Pozdrowienia :)





Temat: Plany wykonania pierwszego modelu
Witam wszystkich na tym forum
Już od dawna interesuję się modelarstwem. Jakieś 2 lata temu miałem taki model, no nie wiem czy to można nazwać modelem Działał na zasadzie 2 silniczków elektrycznych. Krócej mówiąc nic specialnego, albo i nawet gorzej. Dość sproo sie nim wylatałem, ale jeden silniczek zacina się, czasami nie rusza, a kupować drugi to po pierwsze bezsens, a po drugie gdzie taki malutki silniczek znajde Model był z pianki, niektóre części plastikowe. I teraz mam ochotę i miałem kupić sobie coś spalinowego. Wiosną, kiedy był najodpowiedniejszy czas na zakóp ów modelu, to na internecie nie było nic ciekawego. Wszystko małe, albo same elektryki, a elektryk jest taki, że ładujesz 3h - latasz 20min...
Więc postanowiłm kupić spalinówke, nie za wielką, ale nic ciekawego nie znalazłem...
Mam także spore doświadczenei z modelarstwem w sęsie tworzenia różnego typu makiet, dioram, poprostu mam do tego dryg. Ostatnio zobaczyłem w TV reklame Spitfire'a i przyznam, że znów się podjarałem, lecz wchodząc na stronę producenta, patrząc koszta to prenumeratą wychodzi 1700zł+przesyłka+koszty silnika i radyjka, które trzeba zamówić osobno. Co tu mówić, modelik super, ale nie za taką cenę
Tak pomyślałem sobię, aby wykonać sobie jakiś model z balsy, nawet nie musiał by latać, le tak aby wyuczyć sobie robienie modeli, i później, wiosna, zakupić osprzęt i albo zmodyfikować to co mi wyjdzie, albo zrobić coś nowego... wiem, że to może dziwne... nie ptorzebuję waszej krytyki, potrzebuje pomocy i wsparcia Więc przechodzę do rzeczy: Postanowiłem wykonać model spitfire'a nie jakiś wielki, rozpiętość jakieś 65-75cm. Chcę, aby możliwie kiedyś zamontować w nim osprzęt i wznieść się w niebo, więc będę chciał wykonać go z wszystkimi normami, "stara" czyli... jak to się nazywało... lotki? tzn to co się porusza na skrzydłach w górę w i dół za pomocą serw , środek ciężkości itp.
Znalazłem na tym forum plany Spitfire'a(tak, nie jestem noobkiem ). Nimi będę sie kierował. Jak już pisałem materiałem będzie balsa.
Więc teraz moje pytanka:
#1. Gdzie musi znajdować się środek ciężkości?
#2. Znacie może jakiś sklep, gdzie tanio kupię balsę?
#3. Jaką grubość balsy użyć? 2-3mm?
#4. Jakim narzędziem wycinać w balsie? Uwaga, nie mam laseru
#5. Jaki będzie mniejwięcej koszt budowy?
#6. czym później pokrywa się model? I gdzie to dostanę?
#7. Dobrym klejem będzie chyba vikol, tzn. ja tak uważam, bo już dośc długo z niego kożystam

Z góry dziękuje za pomoc. jeśli temat jest w złym dziale, proszę o przeniesienie. Proszę nie dawać odpowiedzi typu: "wszystko jest na forum" "poszukaj a znajdziesz" "kożystaj z opcji szukaj" ponieważ forum jest dość obszerne i nie łatwo jest cos znaleść



Temat: Wkretaki akumulatorowe


Nie jestem profesjonalistą, na pewno wielu z Was potrzebuje
sprzetu bardziej wytrzymałego, ale nie mogę się zgodzić
że tańzse wkrętarki nadają się wyłącznie na śmietnik.


Propo tańszego sprzętu: Pojechałem do gościa pomóc mu robić instalację
elektryczną... wcześniej kupił wiertarkę pegasus i szlifierkę kontową (nie
pamiętam firmy ale też tego typu). Całość kosztowała go około 70 pln z
tarczą diamentową.
Zacząłem ciąć rowki w betonie pod kable - po jakichś 15 metrach ze
szlifierki zaczął się wydobywać swąd.... umarła. Kolega w tym czasie wiercił
swoim NÓWKA pegasusem otwory koronką pod puszki - pegasus zaczął się dziwnie
zachowywać - niby silnik chodzi a wiertłem już prawie nie obraca (4 otwory
wywiercił) - rozkręciliśmy ją - okazało się że (UWAGA!!!) starła się
(słownie: STARŁA) zębatka metalowa na wałku uchwytu wiertła.... Nie wiem z
czego oni to robią, ale chyba to plastelina polakierowana z zewnątrz
niklem.... Żeby nie było: ściany - zwykła cegła... Wygoniłem go do sklepu po
coś normalnego, kupił wiertarkę i szlifierkę Black&Decker - po 2 godzinnym
przestoju jechaliśmy dalej (jeszcze 18 otworów i około 60 metrów rowków) B&D
nawet nie zająknął - a był to sprzęt "do majsterkowania" - słabszy od
zielonego boscha... tyle że kosztował sporo więcej od pegasusa :-). Nawet
nie odwoził na gwarancji - poradziłem mu zrobić sobie z nich przedłużacze
:-). Gwarancji by pewnie nie uwzględnili....
Wnioski: Jak potrzebujesz przykręcić KILKA rzeczy co jakiś czas to nie ma
sensu wydawać kasy na sprzęt drogi, a nóż będziesz miał farta i taki sprzęt
pociągnie "4 lata"(używając raz w roku :-))))), ale jak czeka cię choćby
jeden dzień normalnej pracy to zapomnij o pegasusach i sprzęcie poniżej 150
pln... szkoda nerwów.
A jak brakuje Ci przedłużek, to zakup sprzętu np. Toya nie jest zbyt
ekonomiczny, kabla niewiele i jeszcze trzeba rozmontować i kupić gniazdko -
zwykłe przedłużki są tańsze :-)))


| Eksploatowałem wiele typów wkrętarek ( wiertarek, pił itp.). Wkrętarka
| Hitachi do dzisiaj jest sprawna (po 10 latach), tyle że nowe akumulatory
do
| niej koszują więcej niż nowy sprzęt, więc leży już między gratami.


To ja ją chcę :-) Ile chcesz za nią? Biorę w ciemno. Poważnie.


jasne, tylko trzeba umieć odróżnić. Ja odpowiadałem na list "Edzi",
który pisał o "markowym" a nie o "dobrym"  sprzęcie. Dla mnie
to duża różnica.


Przepraszam, w domyśle miałem: markowy=dobry, ale rzeczywiście, czasem to
nie jest tożsame.





Temat: ladowarka GP Powerbank - podstawowe pytania


| Jeszcze jakby GP chciało mi wyjaśnić dlaczego potraktowało scalak
papierem
| ściernym... Ja w swojej tak mam ;-]
| W każdym razie obudowa SIL-9 (jakoś tak).

Pewnie boja sie plagiatow. Sa uklady MAX 712 i 713, ktore sa scalonymi
ladowarkami. Koszt jednego okolo 7 zl, probowalem dostac w polsce.
Odpowiedz
ze sklepu "jak zamowi pan caly wagon to pomyslimy"


Właśnie mam w planie wywalić ten timerek i wsadzić właśnie MAX'a. Układziki
mam (sample, jak jeszcze przysyłali), malutką przetworniczkę 12V/1A też,
pięknie wszystko wejdzie do obudowy. Tylko że MAX712 nie przewiduje opcji
rozładowywania. Widziałem dodatkowe układowe rozwiązanie do tego - nota
AN172 u Maxima.


Mam NiMH 1800mAh polaczone w pakiet z 8 celek. Pracuje to w modelu
samolotu
z napedem elektrycznym. Prad pobierany przez silnik okolo 7A podczas
normalnej pracy i przy niedogodnych sytuacjach (np. zawis na smigle) do


14A.

Ładne prądy ;-) jak na 1800mAh...  Czy nie lepiej się do tego nadają aku
NiCd?
Chociaż teraz jak patrzę w aktualne noty Panasia to impedancja jest dość
niska w NiMn, a pojemności jednak 2x większe.


Wynik: pojemnosc ksztaltowala sie przy kolejnych probach 1600 mAh, 1450
mAh,
1200 mAh (okolo). Chyba nie trzeba komentowac ?
PS. Wlasnie skonczyl sie ladowac pakiet. Pojemnosc 1904 mAh (pakiet ma
ponad
rok)


...i fajna ładowarka.... No jeżeli aż tak profesjonalne podejście do tego
tematu to accu pochodzą jeszcze z rok.

Ale mało kto ma kasiorę na w pełni profi osprzęt, a experymenty z dużymi
prądami ładowania bez jakichkolwiek układów kontroli taczej nie wróży nic
dobrego dla samych acu.

Pozdrofka.





Temat: Wygrzewanie głośników
W przypadku "wygrzewania" głośników czy tez słuchawek (szczególnie tych wyższej klasy) jest to zupełnie inne zjawisko niż w przypadku elektroniki.
Często zaraz po zakupie i podłączeniu głośników zauważamy ze dźwięk jest zupełnie inny niż ten który słyszeliśmy u znajomego czy też w sklepie. Dźwięk jest szorstki, chłodny i ze znacznym uwydatnieniem sybilantów po czasie to ustępuję. Jest to właśnie efekt wygrzewania się głośników. Wygrzewanie czy też docieranie ( różnie to bywa nazywane ) w przypadku głośników jest to okres w czasie którego to głośnik dociera się mechanicznie, delikatne elementy zawieszenia uzyskują odpowiednią elastyczność, klej na karkasie cewki uzyskuje swoje właściwości i głośnik odpowiednio się „układa”. Podobnie jak samochód po odpowiednim dotarciu odwdzięczy nam się odpowiednią mocą uzyskiwaną przez silnik i bezawaryjną pracą w dalszej eksploatacji tak i głośniki będą wierniej odtwarzały impulsy elektryczne pochodzące ze wzmacniacza i dźwiękiem który nie zmieni się nawet przez kilka lat użytkowania.

Tyle teorii i wprowadzenia, może proces laboratoryjny pominę ponieważ ciężko by nam było w ten sposób dotrzeć nasze przetworniczki w domu. Przejdę od razu do podstawowego docierania jakie możemy wykonać w domu a jest to proces bardzo prosty. W przetwornikach najniższej klasy możemy praktycznie ograniczyć się do słuchania muzyki na początku na 1/4 mocy, następnie przez kilka godzinek na ½ a w miarę jak słyszymy poprawę brzmienia co jakiś czas zwiększać moc aż do ok ¾ smile.gif W przypadku wyższej klasy sposób i okres docierania jest najczęściej opisany instrukcji obsługi, trwa on od kilku godzin do kilku dni a czasami nawet miesięcy ale główna zasada pozostaje taka sama. Najlepszym wyjściem byłoby puścić sygnał zawierający pełne pasmo o różnych modulacjach. Takie sygnały można znaleźć na płytach XLO (dystrybutor Audio Center) oraz Densen (Hi-Fi Sound Studio) ewentualnie Można też puścić sygnał z tunera - biały szum pomiędzy stacjami. Podobnie jak wcześniej co jakiś czas stopniowo zwiększając głośność. Ważne żeby nie katować od razu głośniczków na pełnej mocy!!! Może to spowodować trwałe uszkodzenie mechaniczne.



Temat: Pomoc na pocztek
Jak zacząć przygodę z modelarstwem i ile to kosztuje?

Wielu ludzi pyta się mnie ile modelarstwo kosztuje, z podejściem, że jest drogie. Tak naprawdę początek nie jest wcale aż tak bardzo drogi.

1

Jeśli chodzi o modelarstwo samo w sobie (tzn. nie zdalnie sterowane, tylko takie żeby "sobie coś przy samolocie podłubać") to wydatek jest rzędu 50 do 100zł. Wystarczy kupić sobie model np. Bolka i Lolka, czy Jaskółkę i po sklejeniu można się nieźle bawić. Potem zapewne będziecie chcieli więcej i przejdziecie na modelarstwo RC (zdalnie sterowane) na które trzeba mieć trochę więcej funduszy, ale też bez przesady (o tym napiszę więcej troszeczkę niżej ).

Oto, czego będziemy potrzebować, wraz z adresami sklepów, w których między innymi możemy to dostać.

Modele (ok. 50zł.)

* Modelarski.com
* Gamahobby.com
* Modele.sklep.pl
* Rcabc.com

Najciekawsze a jednocześnie najtrudniejsze do złożenia są modele żeberkowe, czyli takie, w których skrzydła skleja się z żeberek.

Kleje cyjanoakrylowe, przyśpieszacze oraz nitrocelon (ok. 40zł)

* Modelarski.com
* Rcabc.com
* Modele.sklep.pl

2

Kolejnym poziomem wtajemniczenia są modele zdalnie sterowane. Wielu ludzi myśli, że to proste, ale tak naprawdę trzeba "wylatać" wiele godzin, albo nawet dni żeby latać w miarę pewnie. Dobrze jest też polatać sobie na symulatorze (np. FMS) i poćwiczyć loty, szczególnie na siebie, gdyż to najczęściej sprawia kłopoty młodym pilotom RC.

Na początek zestawy gotowe do lotu (RTF). Zestawy te powinny zawierać: nadajnik, serwa, odbiornik, silnik, śmigła, części potrzebne do zmontowania samolotu i oczywiście - sam samolot

Zestawy RTF (od ok. 135 do 700zł)

* Modele.sklep.pl
* Modelarski.com
* Modelerc.pl
* Rcabc.com
* Macrotech.pl

3

Alternatywą są modele prawie gotowe do lotu (ARF). W tym przypadku będziemy musieli dokupić kilka rzeczy osobno. W skład takich zestawów najczęściej wchodzi sam model. Jest on oklejony i jego złożenie nie zajmuje dużo czasu (coś jak składanie półki do domu ) w przeciwieństwie do tego, który opisze zaraz. Mamy jeszcze jedną decyzję do podjęcia- jaki rodzaj samolotu chcemy- elektryczny czy spalinowy? Na początek polecałbym elektryki ponieważ o wiele łatwiej jest je przygotować do lotu. Potem zaś radziłbym przeniesienie się na spalinowe samoloty, które dają znacznie większą frajdę (według mnie ).

Jeśli jesteś początkujący i nie chcesz za dużo samolotów rozbijać, polecałbym Ci modele górnopłatów lub motoszybowców. Takimi lata się najłatwiej. Dopiero w następnej kolejności radzę sięgać po samoloty do akrobacji, czyli z reguły dolnopłaty i fun-flyer'y

Modele elektryczne ARF (od ok. 100 zł.)

* Modele.sklep.pl
* Modelarski.com
* Rcabc.com
* Macrotech.pl

Do tych modeli potrzebował będziesz aparatury i reszty elektroniki. Jest to dość drogie, ale kupiona raz dobra aparatura wystarcza na wiele lat.

Aparatury + akcesoria (od ok. 600zł do bardzo dużo )

* Rcabc.com
* Modelarski.com
* Modelarski.com
* Modelarski.com
* Modelarski.com
* Modelarski.com

Jednym z ważniejszych parametrów nadajnika jest ilość kanałów. Aby latać samolotami potrzebujemy czterech, chociaż da się latać też na trzech.

Przydałby się jeszcze jakiś napęd. W zależności od tego jaki model mamy potrzebujemy silnik spalinowy lub elektryczny.

Silniki spalinowe (cena zależy od pojemności silnika)

* Modele.sklep.pl
* Modelarski.com
* Rcabc.com
* Rcabc.com

4

Można kupić także modele typu kit, czyli takie które będziemy musieli całkowicie sami złożyć. Będziemy potrzebowali jednak dużo cierpliwości oraz dodatkowo do tego co w modelach ARF monokotę do oklejenia samolotu. I kilki narzędzi . Znajdziecie je w sklepach które podałem wam powyżej.

Miłego modelowania

Źródło: (http://www.gorzow.mm.pl/~mati1988k/modelarstwo/jak%20zaczac.html)



Temat: Silnik od kosiarki - uszkodzony?


Próbowałem tylko omomierzem, ale jakoś tak nic nie pokazuje. Nawet na
zakresie 20M. Ciekawe, że nie ma żadnego efektu ładowania kondensatora
(wzrost rezystancji) - a przecież powinien (a może to tylko w
elektrolitach)? Na obudowie pisze, że to to ma 10uF...


10uF to niewielka pojemność, mogłeś nic nie zauważyć, lub miernik nie zdążył
zareagować. Możesz jeszcze spróbować z żarówką.
Przy tej pojemności 100W żarówka powinna się świecić nie za mocno przy
połączeniu szeregowym z kondensatorem. Jeśli nie będzie świeciła, lub będzie
świeciła z pełnę mocą - kondensator do wymiany.


| To może sugerować, że jest coś nie tak z uzwojeniami
| (...)
| Proponował bym obejrzeć widoczne części uzwojenia,

Obejrzałem. No i niestety coś znalazłem :(. A taką miałem nadzieję, że to
ten kondensator :).


Tzn. co tam dostrzegłeś??

Jeśli to uzwojenie, to niestety, chyba lepiej będzie kupić nową kosiarkę...
Niestety nie ma prostej metody, aby jednoznacznie stwierdzić czy uzwojenie
jest OK.
Na pewno można stwierdzić dwie rzeczy, czy nie ma przerwy lub czy nie jest
zwarte.
Niestety często zdarzają się zwarcia częściowe uzwojeń, a tego bez danych z
katalogu silnika (rezystancja uzwojeń) nie stwierdzisz.
Czasami zwarcie uzwojeń połączone jest ze zwarciem (przebiciem) do rdzenia,
zobacz jaki jest opór między rdzeniem a uzwojeniami.
Do sprawdzania proponuję używać oprócz miernika jeszcze żarówki podłączonej
do 220V, tzn (faza 220V - żarówka - sonda1; sonda 2 - zero 220V). W ten
sposób proponuję sprawdzać szczególnie przebicia uzwojeń do rdzenia /
obudowy.
Sprawdzając same uzwojenia, żarówka powinna nieznacznie słabiej świecić niż
przy pełnym zasilaniu (zwarte sondy 1 i 2). Jednak z uzwojeniami może to być
nie do wychwycenia (za mała rezystancja, a raczej impedancja :) ) i tu
pozostaje miernik.
OSTROŻNIE!! 220V


Hamulec jest, ale wszystko jest tak ciekawie połączone, że do silnika
doprowadza się napięcie z sieci dwoma przewodami, które dalej wchodzą w
uzwojenia. Inne dwa wychodzą z uzwojeń i są podłączone do kondensatora.
Nic
więcej nie ma, więc trudno byłoby pokombinować z hamulcem.


Hmm.. Możliwe, że hamulec jest mechaniczny, a nie elektryczny... (?)


A jest on jakoś
dziwnie zakamuflowany :) - nie widać tam żadnych blaszek (pomyliło mi się
z
innym silnikiem:), widać tylko wirnik włożony na łożyskach z obu stron,
ale
wiadomo, że jest, bo owy wirnik (odblokowany tylko z jednej strony)
wskakuje
w "coś", co później utrudnia obracanie.


Jaka część silnika się grzeje bardziej: wirnik czy stojan (o ile jesteś w
stanie to stwierdzić)?? Może oś wirnika.
Bardzo mnie intrygują jednak te łożyska. Ja bym je dokładnie obejrzał.
Ściągnął, zobaczył czy nie maja luzów, a najlepiej wymienił, jeśli kosiarka
trochę chodziła to taka wymiana pójdzie jej tylko na dobre.


Dzięki. Wystarczy tylko odpowiedni klucz :). Już były próby z innymi
silnikami, ale jak na razie te "inne" są zbyt słabe...


Można by próbować z jakimś komutatorowym (np. od odkurzacza większej mocy,
1500...2000W) Jednak jest tu pewne ryzyko - taki silnik iskrzy, więc jeśli
trawnik będzie co nie co suchy, to może być niebezpieczne!!

W Poznaniu jest sklep na ul. Wawrzyniaka, sprzedający w detalu silniki
elektryczne wszelkiej maści i akcesoria do nich, na pewno coś byś dobrał.
Ale prawdopodobnie nie jesteś z Pyrlandii... Popatrz za takim sklepem koło
siebie...

Trudno tak na odległość coś konkretnego wywnioskować...
Poprostu musisz się trochę pobawić... A w chwilach przerwy w tej zabawie
popatrzyć po ile są nowe kosiarki - tak na wszelki wypadek ;)

Pozdrawiam :)
/PP





Temat: [pr] Liniom 8 i 25 grozi zjazd do zajezdni


| Tramwaje jeżdżą od ponad 100 lat i nalezy patrzeć w przyszłość na kolejne
| 100 lat.

To sa argumenty historyczne.
Ale czy warunki sie od tego czasu nie zmienily?


Widzę, że twoja wiedza historyczna leży i kwiczy.
Uświadomię cię zatem - niestety, od 100 lat nie wynaleziono perpeetum mobile
i silnik elektryczny pozostaje nadal najsprawniejszym ze stosowanych w
środkach transportu. Nie wynaleziono też kieszonkowych akumulatorów, zatem
drut pozostaje najlepsza metodą podłączania tego silnika do prądu. Co
więcej, pojawiły się bardzo wazne argumenty protramwajowe - ekonomiczne i
ekologiczne.


Tramwaje (i koleje) byly budowane jako JEDYNE srodki transportu
zapewniajace
masowe przewozy.


Ależ skąd. Były karawany, statki, barki itd. Tu też się nic nie zmienilo -
dla przewozów masowych na lądzie szyny są nadal najtańszym rozwiązaniem, na
co świetnym dowodem jest USA, gdzie puszczono kolejnictwo na żywioł i bez
dotacji ma ponad 50% rynku cargo. A w przewozach pasażerskich koleje w
krajach Unii są nadal podstawą i są nadal budowane. Podobnie jak sieci
tramwajowe. Czegoś nie wiem?


Nie zauwazyles ze od tego czasu powstalo troche drog i wielkopojemne
autobusy...


A ty nie zauważyłeś, że im więcej dróg, tym bardziej sa zakorkowane?
Wielkopojemne autobusy to erzac kolei dobry dla krajów siedzących na kurku z
ropą, tyle że potem muszą w miastach robić sklepy z powietrzem do
oddychania, bo poziom tlenu spada poniżej akceptowalnego dla ssaków i dusza
się. Silniki spalinowe to dla ssaków mocna konkurencja - jeden autobusik żre
tyle powietrza, co wszyscy jego pasażerowie razem wzięci, no i jak nie ma
wiatru, to ssaki w miastach masowo zdychają.
Dlatego fajnie, że Werner von Siemens wykombinował kolejke elektryczną
blisko 150 lat temu. Z tramwajem na chodzie w jednym pomieszczeniu możesz
przetrwać aż umrzesz ze starości, a z autobusem sienieda - zamkniesz sie z
takim w garazu i w 5 minut jesteś u świętego Piotra. Dlatego też autobus to
król prowincji gdzie dobrze wieje, a w poważnych miastach rządzi trakcja
elektryczna.


| Tramwaje jeździły też w czasie kryzysów i wojen, w czasie gdy
| samochody przerabiano na bryczki lub opał.

znowu ta historia...
a czas nie stoi w miejscu


Ano właśnie...


Kiedy je budowano linie tramwajowe byly najbardziej efektywnymi
ekonomicznie
srodkami transportu
i DLATEGO je budowano.
W dzisiejszych warunkach tylko linie o duzych przewozach maja racje
ekonomicznego bytu.


a w jutrzejszych?


TA SAMA przyczyna, ktora powolala je do zycia teraz je usmierca


Strasznie się najarałeś. Byłeś u wróżki? Akurat na Śląsku tramwajów do życia
nie powołali politycy, którzy są główną przyczyną ich obecnych kłopotów.


za wyjatkiem tych, ktorzy pamietaja ze 30 lat temu tez wrozono wyczerpanie
zloz ropy w ciagu 40 lat...;-)


No i co? Już wiedzą co będzie za 10 lat? Pomyślałes o swoich dzieciach i o
dzieciach swoich dzieci? Każdy normalny czlowiek mysli, jak im zabezpieczyć
przyszłość. Przez ostatnie półwiecze człowiek wycyckał połowę naturalnych
zasobów ropy naftowej i gazu ziemnego na tej planetce, a dynamika spozycia
nadal wzrasta. To tak jakbyś wpadł do monopolowego i wychlał połowę
alkoholu, tyle że następnej dostawy już nie będzie.


energia elektryczna TEZ powstaje z ropy i gazu


Nnnnooo niesamowite, kto by pomyslał. Poczytaj no, ile energii z jakich
źródeł powstaje w Europie, ile w Polsce. W Polsce nie mamy zbyt ciekawej
sytuacji z elektrowniami wodnymi, więc nie mamy luksusu elektryki za
półdarmo jaki mają kraje alpejskie czy skandynawskie - tam tramwaje
napędzane są w zasadzie pośrednio przez naturalną energie wody. Dla Polski
podstawą e.e. jest w zasadzie miał weglowy lub wegiel gorszego gatunku,
który jest spalany w elektrowniach z trójstopniowymi turbinami i
skomplikowanym systemem filtrów, dzięki czemu szkodliwe produkty spalania
nie wydostają się w ogole do atmosfery, a popiół jest w całości przetwarzany
np. na gips. Węgiel oczywiście też się wyczerpie podobnie jak ropa naftowa i
gaz ziemny więc prędzej czy póxniej człowiek będzie musial się nauczyć nie
palić. Ale kwestia bezpieceństwa energetycznego kraju to juz zupełny OT.





Temat: LPG kontra OO


| Gaz jest suchy i ma wyższą temperaturę spalania


no moze ma wyzsza temperature... ale jezeli nie daje sie czadu i olej
pod tlokami oraz woda w glowicy nadazaja z odbieraniem ciepla to nie
koniecznie akurat to mialby byc problemem. Problem z cieplem dotyczy np.
niektorych silnikow z doladowaniem - niekotrzy producenci stosuja np.
"strzykanie" olejem w denka tlokow (aby obnizyc ich temp.). Kiedys w
starym escorcie wymienial tatus uszczelke pod glowica. Pamietam, ze
stara uszczelka miala tak z polowe kamalow z woda chlodzaca zaslepionych
- gosc w sklepie powiedzial, ze w zaleznosci od kraju (klimatu) liczba
"otwartych" kanalow jest rozna - wiec problem z cieplem w glowicy w
niedoladoawanym silniku chyba nie jest istotny...


| dobrze jest co jakiś czas odpalać silnik na paliwie celem
przeczyszczenia,


Nawet czasami zawsze... ja mam pozycje "automat" i "benzyna" - nie mam
mozliwosci wymusic gaz przy rozruchu wiec zawsze zapalam na benzynie. Z
odpalaniem na gazie moze byc problem np. zima poniewaz "parowanie" gazu
moze byc zbyt slabe (i potrzebne jest ogrzanie np. plynem chlodzacym
auto)


| przesmarowania pomp i wtrysków. (prosze mnie poprawić jeżeli
| się mylę).


Przesmarowanie ? O czym Ty mowisz - o gazie czy ropie ? W instalacji
gazowej klasycznej gaz nie idzie poprzez wtryski ! Nie ma w suilniku
benzynowym pompy wtryskowej dajacej duze cisnienie a jedynie jest silnik
elektryczny w baku sterowany przez elektornike tak aby cisnienie w
ukladzie bylo odpowiednie...


| OO jest także suchy z tą tylko różnicą, że można go "uszlachetniać"


OO ma wiecej najczesciej substancji "smarujacych" niz ropa.. mowie
najczesciej poniewaz niektorzy producenci ropy nie utrzymuja osobnej
linii dla opalu i zwyklej ropy wiec moze sie zdarzyc ze OO od ropy rozni
sie kolorem (barwnik dodany) i ceną... problemem jest (o ile pamietam)
ilosc zwiazkow siarki, ktore dzialaja niszczaco na metal.
Uszlachetniac opal trzeba zima poniewaz wystepuje problem z wytracaniem
sie parafiny - w ropie najczesciej zima jest on dodany juz... Osobna
sprawa jest czystosc opalu... przy opale czesciej trzeba wymieniac filtr
paliwa


| Zasadniczą wadą OO jest, iż nie jest zupełnie legalnie dostępny.


Słucham ? Czy w przeciagu ostatniego roku odwiedziles jakas stacje
benzynowa ? Na kazdej prawie jest opal - inna sprawa, ze nie zawsze chca
go nalewac do baku... ja mialem diesla i przelewac z jakiegos baniaka do
auta dla 20 -30 pln oszczednosci to mi sie nie chcialo - osobiscie nie
lubie smierdziec ropą


| Natomiast wadą LPG jest wysoki koszt instalacji gazowej.


Auto z dieslem jest drozsze od "benzynowego" wiec to nie jest argument.
W dieslu najczesciej jest wyzsze OC (przy tej samej mocy jest wieksza
pojemnosc), przy gazie dochodzi jakies 50pln przy przegladzie... Przy
gazie tracisz miejsce w bagazniku ale za to zasieg auta zwieksza sie (bo
mamy 2 baki)


| Jak w praktyce się sprawdzają te rozwiązania?


Chyba dobrze... potwierdzaja to liczne taxi w stylu omega, polonez  na
gazie albo merole 123, ktore zwyklej ropy pewnie od lat nie mialy w
baku...

Temat dobry na dyskusje (bo co w pracy robic) ale chyba musisz troche
uzupelnic wiedze (zapewne niejednego sie dowiesza jak temach "chwyci")
Pozdrowienia,
Przemek





Temat: Kierowców którzy mają za nic rowerzystów


Straż pożarna utrzymywana jest z innej puli podatków ale sama płaci
podatek wliczony w paliwo. Rower nie potrzebuje paliwa, więc nie
bierze udziału w "ukrytym" podatku drogowym i innych kosztach z
których idą pieniądze na budowę, utrzymanie i naprawę dróg.


A Ty myślisz, że rower, to perpetum mobile? Energia pochodzi z człowieka,
więc siłą rzeczy potrzebujesz jeść - z reguły więcej, niż jadłbyś, gdybyś
nie jeździł rowerem. Rower się również wyeksploatowuje, tzn. że musisz
kupować doń nowe dętki, opony, klocki hamulcowe, łańcuch itp. Na rower
zakłada się nierzadko inne ubranie, niż zazwyczaj. Częściej też pierzesz
rzeczy = zużywasz więcej energii elektrycznej.

Resumując płaci rowerzysta podatki? Płaci. Więcej, niż w sytuacji, gdyby
roweru nie posiadał. Proszę więc łaskawie skończyć pierdzielić głupoty, że
rowerzyści nie dokładają się do budowy dróg. Do budowy dróg dokładają się
wszyscy - czy są zmotoryzowani, czy nie i - czy im się to podoba, czy nie -
dowodem są te wszystkie protesty przeciwko autostradom, obwodnicom itp.. pod
oknami domów. Czy Ty chciałbyś płacić za coś, co będzie wpływało na
pogorszenie jakości twego życia? Nie sądzę.

A tak poza tym - wielu rowerzystów to również kierowcy - z pewnością część z
nich chciałaby, by ich pieniądze szły na budowę dobrej i użytecznej
instrastruktury dla rowerów.


Dziwne. Z moich obserwacji wynika że chodniki ulegają 'wypaczeniu',
wypłukaniu przez wodę itp na skutek słabego podkładu pod budowę.
Drogi nie, bo muszą być dostosowane do znacznie większych obciążeń.
Pisałem. Zlikwiduj kierowców i "blachosmrody" to za parenaście lat
będziesz musiał nosić rower na plecach i skakać z kamienia na kamień.
Twoje podatki wystarczą na waciki.


Idę o zakład, że gdyby zlikwidować blachosmrody i kierowców, to najbliższe
kilkadziesiąt lat (jeśli nie więcej) skończyłoby się zapotrzebowanie na
remonty i budowę dróg, szpitale by nieco odetchnęły..
A tak poza tym - "zlikwidujesz" kierowców /*, to w kieszeni zostanie im
więcej szmalu i będzie większa siła nabywcza innych produktów, niekoniecznie
zmonopolizowanych ropopochodnych. Chyba, że wolisz trzymać kasę w skarpecie?
;]

/* oczywiście kierowców indywidualnych, nie zarabiających na życie samą
jazdą.


ale napiszę że jeśli nie
zapłacisz podatku ukrytego w paliwie nie masz prawa do jazdy po
drodze.



samego fragmentu drogi, ma płacić więcej, a inny mniej? Przecież to, wg
Twojej logiki, duża niesprawiedliwość. Jeden zatankuje za 20zł i przejedzie
100km, drugiemu starczy to do pokonania 50km, trzeciemu 25km.


| Pieniądz ponad wszystko!
| Wydało się! Ty materialisto!

Tak, płacę i wymagam.


To płać mniej. Skoro już musisz (czy też chcesz jeździć) zamontuj sobie LPG,
silnik elektryczny, baterie słoneczne, cokolowiek, co pozwoli zredukować
koszty.


Płacę ponad stan, więc tym bardziej i wkurwiają
mnie ci którzy nie płacą a mają wymagania.


Że Ciebie ktoś doi, tzn, że każdego mają doić? Mamy wolność - wybierasz
taki, a nie inny sposób życia - Twój problem. Też mam być wkurwiony na tych,
którzy płacą za internet, mniej niż ja, mimo, że mają dwa razy szybsze
łącze? Bo zgodnie z twoją logiką powinienem.


Widzisz tutaj
sprawiedliwość czy demokrację? Ja nie widzę ani jednego ani drugiego.


Ależ mamy demokrację - ty wybierasz pojazd do przemieszczania się, ty
wybierasz providera internetowego, ty wybierasz sklep, w którym robisz
zakupy. Ale nie - ty chcesz, by każdy miał tak samo źle, jak i Ty. :]

Tomek





Temat: Które samochody naprawdę mało palą?


Cały układ generuje straty niepotrzebnie pompując energię w tę i na
zad.


Bylaby to "swieta" prawda gdybys w klasycznym samochodzie zamienial

regenracja energii, ktora w klasycznym samochodzie jest kompletnie
marnowana przy hamowaniu. To troche podobne do turbiny w siniku
spalinowym, ktora w duzym procencie wykorzystuje marnotrawiona energie
spalin.


Przetwarzanie nie jest bezstratne a samo przenoszenie napędu z
silnika spalinowego na koła wymaga dostarczenia _dodatkowej_ energii
do silnika napędzającego/hamującego koła pośrednie w przekładni
planetarnej.


Nie masz racji. Doprowadzajac energie elektryczna do przekladni aby
zmienic przelozenie wcale jej nie "marnujesz" tylko przekazujesz na
kola, w zwiazku z czym silnik spalinowy po prostu wytwarza wtedy mniej
energii niz gdyby musial samodzielnie  dostarczyc calosc. Przeplyw
energii przez przekladnie planetarne dobrze opisuje wzor Willysa.
Gdyby energia byla "tracona" to zagotowalbys olej w takiej przekladni.
Mozna najwyzej dyskutowac, czy przekladnia planetarna jest rownie
sprawna jak klasyczna. Zwykle nie, gdyz ma wiecej walkow, lozysk i kol
zebatych co zwieksza tarcie. Rekompensuje to troche fakt, ze mozna tak
dobrac algorytm przelozen aby silnik spalinowy pracowal zawsze w
optymalnym zakresie obrotow / mocy co przy stopniowanych przelozeniach
jest trudniejsze i na dodatek zwykle polega na doswiadczeniu kierowcy.
Mapa zuzycia godzinowego paliwa dla typowego silnika nie posiada
minimum dla okreslonych obrotow niezaleznie od produkowanej mocy ale
raczej jest to krzywa od tej mocy zalezna w pewnie sposob. Oznacza to,
ze kierowca powinien zmieniac obroty silnika w zaleznosci od momentu
produkowanego przez silnik. Takiego zachowania (i wyczucia) raczej
trudno oczekiwac od przecietnego klienta.


To wyjaśnia stosunkowo spore zużycie paliwa przy jeździe
na silniku spalinowym - oprócz energii na napędzanie kół marnuje się
energia na przekładnię.


Zalezy co uwazasz za "duze" Prius ma calkiem dobry wynik przy swoich
rozmiarach, ciezarze i osigach dynamicznych.


Sytuację zapewne poprawiłaby możliwość mechanicznego blokowania
pośredniego wieńca ale to mogłoby działać tylko w dość ściśle
określonym zakresie prędkości.


Podejrzewam, ze tak sie wlasnie robi dla okreslonych predkosci
szosowych.


--
Best regards,

PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam:http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack:)- Hide quoted text -

- Show quoted text -


JAM
http://marchel.home.comcast.net/

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nflblog.pev.pl



  • Strona 2 z 3 • Znaleziono 153 rezultatów • 1, 2, 3