Silniki elektryczne-sklepy

Widzisz posty znalezione dla hasła: Silniki elektryczne-sklepy





Temat: Grzanie parownika LPG - tylko nie bijcie
Ja mam wycieta jedna koncowke podgrzewania kolektora ssacego.  Spalinki z
podgrzewania podawane sa do reduktora odma od kaszlaka. Jak sie dobrze
poszuka po sklepach to mozna kupic taka odme z gumy silikonowej i
praktycznie jest ona niezniszczalna dla spalin. Jezdze na tym od dwuch lat i
jak narazie raz wymienialem te rure a robie rocznie ok 40kkm. Wszelkie
zbrojone rury przeznaczone do instalacji wodnych nie wytrzymuja dlugo w
kontakcie ze spalinami, natomiast odma od kaszla jest przewidziana do pracy
w ekstremalnych warunkach bo tam zaklada sie ja na pokrywie zaworow, czyli w
miejscu gdzie temperatury sa najwyzsze. Co do wytrzymalosci membran
reduktora na spaliny, to czytajac wiele opinii przed zalozeniem instalacji,
zanabylem sobie komplet nowych membran i leza one w szufladzie od 1,5 roku.
Jak tak dalej pojdzie to niedlugo zaczna sie sypac ze starosci a te w
reduktorze nie beda wymagaly wymiany. Jeszcze jedna uwaga dotyczaca roznych
systemow podgrzewania. Kazdy z nich ma swoje wady i zalety.

1. Spaliny - najprostrzy w montazu i eksploatacji. Praktycznie nie utrudnia
zadnych prac przy silniku. Bardzo szybko zaczyna podgrzewac reduktor.
Niestety wymaga szczelnego ukladu wydechowego i silnika w dobrym stanie
technicznym, poniewaz dziury w tlumiku bardzo obnizaja skutecznosc grzania a
silnik wyrzucajacy olej ze spalinami powoduje zamulanie kanalu grzwczego w
reduktorze i w konsekwencji rowniez obniza skutecznosc grzania.
2. Woda - wymaga przerabiania ukladu wydechowego. Trzeba rowniez wykonac
dodatkowa hydraulike w komorze silnika. Naprawde skuteczne dzialanie osiaga
sie dopiero po zamontowaniu dodatkowej pompy wodnej bowiem wersja
grawitacyjna lubi kaprysic zwlaszcza zima. Wszelkie powazniejsze prace przy
silniku wymagaja rozmontowania ukladu, spuszczenia plynu chlodniczego i
ponownego zalania po zakonczeniu. Wymiana tlumika mozliwa tylko po wizycie u
goscia ktory wspawa nam w nowy tlumik rure podgrzewajaca. Niewatpliwa zaleta
jest duza skutecznosc przy prawidlowym wykonaniu.
3. Olej - wymiana pompy na taka s dodatkowymi kroccami, lub przerobki
polegajace na wstawieniu bocznikowania obiegu olejowego. W skrajnych
przypadkach wiercenie dziur w bloku. Dodatkowa hydraulika w komorze silnika,
ktora pociaga za soba koniecznosc rozpinania przy powazniejszych pracach
naprawczych. Duza bezwladnosc ukladu (wolne rozgrzewanie), zapewniajaca
jednak najwieksza stabilnosc temperaturowa przy dluzszych jazdach. Przy
jazdach na bardzo krotkich dystansach zwlaszcza zima klopoty z osiagnieciem
temperatury zapewniajacej prawidlowe dzialanie reduktora.
4. Elektryczne - Podobno takie reduktory istnieja, aczkolwiek nigdy nie
widzialem ich na oczy nawet na zdieciach. Teoretycznie ideal, praktycznie
nawet alternator w garbusie moze sie zkichac bo takie podgrzewanie wymaga
dodatkowych 200-300wat, co z kolei kompletnie eliminuje pradnice (sprobujcie
uzyc w garbie z pradnica termowentylakora 150W i zobaczcie co sie bedzie
dzialo a takie termowentylatory mozna kupic w supermarketach).
Tak wiec drogi zastanawiaczu, wybor nalezy do Ciebie! Idz na calosc!







Temat: Maerklin - szczegóły techniczne
Witajcie,

Chcialbym zwrocic uwage na jedna wazna sprawe ktora czasem stanowi powazny problem gdy sie kupuje na ebayu. Chodzi o problem z lokomotywami na dwie / tzy szyny (system maerklina) oraz na prad staly i zmienny. W niemczech bardzo rozpowszechniony jest system wypromowany przez Maerklina (zasilanie z szyn oraz blaszek umieszczonych na srodku toru, silnik na prad zmienny), stanowi on okolo 50% calosci. Poza Niemcami wystepuje w o wiele mniejszym zakresie. Na Ebayu istniaja dwie kategorie "Wechselstrom Loks" - lokomotywy na prad zmienny glownie Maerklin ale nie tylko oraz "Gleichstrom Loks" - lokomotywy na prad staly. Jak sie okazuje nie zawsze one wystarczaja. W przypadku wagonow kategorie "Gleichstrom Waggons/Wechselstrom Waggons" sa w moim odczuciu absurdalne, wiekszosc wagonow ma tyle zwiazku z pradem co korek od wanny.
Isnieje jeszcze pewna ilosc lokomotyw zasilanych z szyn i blaszek ale majacych silnik pradu stalego, glownie Trix ale rowniez czasem zdarzy sie Maerklin. Pozostale firmy takie jak np Guetzold, Roco itd. pomimo ze glowna czesc produkcji dotyczy pradu stalego i zasilania z szyn, rowniez produkuja pewna ilosc lokomotyw na system Maerklina. Sytuacja ta powoduje zamieszanie. W niektorych przypadkach moze to doprowadzic do wyrzucenia w bloto calkiem duzych pieniedzy. Czasem zdarza sie ze sprzedawcy nie maja za bardzo pojecia i umieszczaja lokomotywy w dowolnych kategoriach. Jak sie okazuje rownierz niemcy potrafia nie znac sie na technice. Mozna sie o tym latwo przekonac, bo najwiecej lokomotyw na ebayu znajduje sie w kategori "Elektroloks", co po niemiecku oznacza lokomotywy elektryczne. Sprzedawcy umieszczaja w tej kategori rowniez parowozy i spalinowozy, jakby mieli wrazenie ze prawdziwy model parowozu powinien miec miniaturowy silnik parowy czy tez model spalinowozy silnik spalinowy. Nie zawsze mozna zaufac w profesjonalizm niemcow. Mi zdarzylo sie dwa razy ze kupilem lokomotywy na system maerklina (dwie wyprodukowane przez Roco, jedna Dingler), u renomowanych sprzedawcow (4 tys pozytywnych komentarzy, sprzedawcy prowadzili sklepy z modelami). Oczywiscie aukcje byly wystawione w kategorii "Gleichstrom". Na cale szczescie udalo sie dokonac zwrotu w sposob bezproblemowy. Na koniec kilka wskazowek, skierowanych do osob kupujacych lokomotywy na standardowy system naszym kraju (zasilanie z szyn, prad staly):

- gdy kupujesz lokomotywe Maerklina kupuj z dopiskiem "Maerklin Hamo, Zweileiter, Gleichstrom". Dobrze jest gdy jest umieszczona fotografia spodu lokomotywy i nie znajduje sie na niej styk do odbioru pradu. Moze sie zdarzyc ze ktos sprzedaje lokomotywe profesjonalnie przerobiana z pradu zmiennego na prad staly i zasilanie z dwoch szyn (wtedy nie ma napisane "HAMO"), wtedy dobrze jest skierowac do tej osoby pytanie o przedmiot o nastepujacej tresci
"Ist die Lokomotive fuer zweileitter/gleichstrom?". Jezeli odpowiedz jest pozytywna "Ja...." to znaczy ze moze to byc jakas przerobka; w niemczech dzialaja profesjonalne firmy dokonujace takich przerobek a nawed daja certyfikaty ze lokootywa jest dobrze przerobiona (mam taki)

- gdy kupujesz lokomotywe TRIX musisz rowniez zwrocic uwage czy nie znajduje sie niej styk. TRIX wypuszcza czasem lokomotywy pradu stalego ale zasilane ze stykow. Najlepiej zadaj to samo pytanie.

- staraj sie uwazac na wyroby ROCO zaczynajace sie od cyfry "9". Ta seria jest na styki specjalnie dla maerklina.

- uwazaj gdy jest wyraznie napisane cos w stylu "Guetzold fuer Maerklin system" etc.

- gdy jakas lokomotywa budzi Twoje watpliwosci, postaraj sie zorientowac czy nie ma takiej samej (ten sam numer produkcji) w kategorii "Wechselstrom Loks". Jezeli znajdziesz taka to musisz uwazac.

Podsumowujac, musze stwierdzic ze niemcy to uczciwi sprzedawcy, chociaz kilka razy mialem wrazenie ze licytowali we wlasnych aukcjach. Czasem zdarza sie ze modele sprzedaja osoby ktore sie wogole nie znaja na modelarstwie i stad moga sie wywiazac klopoty, nie jest to dzialanie zlosliwe. Nie mozemy wierzyc w profesjonalizm wszystkich sprzedawcow.

Na koniec zycze duzo zadowolnenia z zakupow na ebayu, jest tam duzy wybor, chociaz ostatnio na Allegro rowniez kategoria
modeli ulega ciaglej rozbudowie.

pozdrowka dla wszyskich





Temat: Szaleniec


--Masz pełne prawo tak uważać... ;-)) Zresztą moim zdaniem zabieranie
pieska na "spacer" do sklepu jest bez sensu. Pies się tylko męczy.


A ja to nie? O mnie się nie martwisz? ;-)


| Nie do końca. W niektórych krajach mieszkańcy osiedli wspólnie przyjmują
na
| siebie pewne ograniczenia.

--Np. takie że nie wolno nikomu mieć psa ? Czy coś w tym guście ? Aż mi

jest jak jest... Trzeba by długo nad ludźmi pracować żeby zmienić ich
podejście i nastawienie.


Dlaczego nie chce Ci się wierzyć? Owszem. Nie tylko zresztą chodzi o psy.
Zresztą i w Polsce są różnego typu ograniczenia np. wysokości budowanych
budynków w danej dzielnicy.


| Myślę, że ten przepis będzie zmieniony. Coraz mniej osób pracuje na 7 rano
| w fabrykach. Polska przestaje być krajem robotników i chłopów i trzeba się
| do tego prawo przystosować.

--A wg. mnie 6 rano jest nadal optymalna. Przecież nadal dużo ludzi jedzie
na 7-8 do pracy. I to nie chodzi o pracowników fabryk itp. Poza tym nie
zapominaj że całe rzesze naszego społeczeństwa pod tytułem dzieci i młodzież
jeżdżą na 8 do szkoły (czasem i na 7:15). I tego raczej nie zmienią bo chcą
uniknąć sytuacji że dzieciak wychodzi ze szkoły o 18-19. No a do tego dodam
jeszcze z moich porannych obserwacji wynika że jednak o 7 rano ruch na
ulicach i tłok w komunikacji miejskiej jest raczej spory...


No ja tam nie wiem :-) Obserwacja czyniona o 7 rano byłaby dla mnie dość
męcząca.


| Z tym uwiązywaniem psów, to chcecie zrobić ze mnie fanatyka, wroga
| zwierząt, egoistę i co tam jeszcze. A ja po prostu chciałbym, żeby
| właściciel bydlątka, które porozumiewa się drąc mordę, wyprowadził je
| gdzieś w odludne miejsce (a są takie na moim osiedlu), a nie przywiązywał
| pod sklepem pod moimi oknami, bo wtedy na pewno pies zacznie wyć (wyczuje
| wroga/stęskni się za panem -- interpretację pozostawiam wam ;-)).

--No ale jak tu nie twierdzić że jesteś wrogiem psów skoro słowa jakich
używasz w odniesieniu do nich to często cos w stylu tych "bydlątek", "drąc
mordę" itp. Rozumiem twoje sfrustrowanie porannym szczekaniem pod twoimi
oknami ale momentami wyglądało to tak jakbyś winą za to obarczał psy a nie
ich właścicieli...


Właściciele nie szczekają :-)

Przecież ja tak do nich z czułością... :-) A z drugiej strony, to chyba
mogę być wrogiem psów? Prawo tego nie zabrania. Ale nie martw się, nie
jestem.


--Pomimo że nikt pod moimi oknami nie stawia nigdy samochodu na 10 min z
zapalonym silnikiem szczególnie że na tej wysokości trudno by było cokolwiek
postawić ;-))))) to jednak wpieniają mnie jeżdżące ulicą znajdującą się przy
moim bloku samchody - mam już dość zbierania z parapetu sadzy jaka osadza
się przy otwartych oknach. Ale cóż mogę zrobić. Nie zablokuję przecież ulicy
ani nie zabronię ludziom jeździć nią... Hehe - ty w sumie z tymi psiakami
jesteś w lepszej sytuacji. Jak byś się parę razy pokłócił z właścicielem
takiego szczekającego pos twoimi oknakmi pieska to może zrezygnowałby z
przychodzenia z pupilem do sklepu ;-)))))


Wiesz, raz wyręczył mnie z tym sąsiad (to nie są moje fanaberie, naprawdę
akustyka jest wyjątkowa. Ale to nie pomogło na dłużej. Zwłaszcza, że
najczęściej właściciel jest akurat w sklepie, a z psem, wybacz, nie
potrafię się dogadać.

Z drugiej strony gdybym pojawił się na balkonie w stroju w jakim sypiam
wzbudziłbym pewnie niezdrową sensację ;-)

Muszę przyznać, że bardzo bawi mnie ten wątek, więc sobie pokontynuuję.

Przez jakiś czas pracowałem w okolicach Tamki/Smulikowskiego/Dobrej. Tam
naprawdę nie ma za wiele trawników. W niektórych okolicach prawie wcale. Za
to miłośników zwierząt -- średnia krajowa, czyli dużo. No i najlepszy był
"trawniczek" jedyny w promieniu 100 metrów, a mający wymiary 1 x 3 metry.
Ciągnęli tam właściciele czworonogów (najczęściej psy jednak nie
wytrzymywały, wskutkiem czego najlepszą techniką chodzenia po chodnikach
był slalom). Ale te które wytrzymywały, zrobiły z tego niezabetonowanego
skrawka istny psi szalet. I facet, który miał metr wyżej okno nie wytrzymał
i zamontował elektryczne ogrodzenie. Nie wiem, na ile pomogło, ale świadczy
to o jego desperacji.

Pozdrowienia

Marcin Jagodzinski
(or compatible)





Temat: Prosba o kilka porad

Dzieki za zainteresowanie i udzielona odpowiedz


prosze


| 1. opony - czy ktos moze polecic jakies w miare przyzwoite opony do
jazdy
| w
| zimie ?

| do kaszla oponki sa tanie. Z mojego doswiadczeia kiepskim pomyslem sa
debica
| passio. Proponuje nie oszczedzac na oponach. Kaszel bezpieczny nie jest
wiec
| lepiej zebys mial jak najlepsze mozliwosci zatrzymania sie.
zwlaszcza ze jestem totalnie poczatkujacy, prawko robilem rok temu w lecie
i
od tego czasu wogole nie jezdzilem. Troche sie boje zimy, w koncu to
zupelnie inna jazda niz w lecie. Dlatego chcialbym zainwestowac w dobre
oponki, ale nie wiem co wziac. Wspomniales, ze Debica Passio odpada....co
bys polecil ? Polskie czy moze zagraniczne ? Detkowe, czy bezdetkowe ?


nie oszukujmy sie , wszystkie sa zagraniczne. Kup jakies tanie opony dobrej
firmy - powinno starczyc.


| imo drogo patrzac proporcjonalnie do wartosci kaszlaka. Jesli w nocy za
| ciemno ci to zapodaj sobie. Powinny dlugo wytrzymac w kaszelku.

cena nie gra roli. Interesuje mnie tylko czy da sie te nowe bezproblemowo
wsadzic w miejsce starych i czy instalacja elektryczna to wytrzyma. Jesli
tak, to chyba sie nie bede zastanawial. Slyszalem o nich bardzo pochlebne
opinie, zreszta tu chodzi o bezpieczenstwo i komfort jazdy, a na tym nie
ma
co oszczedzac.


no tego ci nie powiem czy beda pasowac,.... nie wiem co masz obecnie.
Instalacja powinna moim zdaniem uciagnac bez problemu 2x 60 w. Zreszta
wczesniej chyba tez takie byly montowane (moc)


| 3. swiece - jakie swiece polecacie ? Chcialbym kupic cos dobrego - czy
| Bosch
| jest odpowiedni ? Auto bedzie stalo pod domem i chcialbym zeby z rana
jako
| tako palilo.

| tu swiece maja w sumie raczej nie duzo do gadania. byle by byly sprawne
i
| regularnie wymieniane. A jaka fimra to juz srednio wazne.
| iskra, ngk - te marki sprawdzalem w punto i jest okay.

OK. A moglbys podac jakies oznaczenia ? Bo o ile przyjde do jakiegos
sklepu
to "poprosze swiece do malucha" pewnie wystarczy, ale w jakims markecie
raczej nie beda wiedzieli czego szukac.


propozycja taka - idz do pierwszego lepszego sklepu moto i popros wlasnie o
swiece do kaszlaka i po problemie. nie wiem jakie powinny byc zamontowane w
kaszlu (nie znam wartosci cieplnej)


| 4. akumulator - czy jest sens kupowania wiekszego niz standardowy ?
Czy
| jest
| sens kupowania markowego np. Boscha ? Czy zakup Boscha 42Ah uwazacie
za
| dobry ? Mialby on zasilac (ewentualnie) nowe zarowki + radio + reszta
| standardowo co w maluchu siedzi.

| jest sens ale przy wymianie starego (jak zdechnie to kupujac nowy wziac
| najwiekszy jaki sie da).

OK. A czy stary (35Ah) utrzymalby te nowe zarowki BlueVision + radio ?
I jeszcze jedno - czy przy takim zuzyciu energii akumulator mialby szanse
jeszcze sie doladowac ?


akku ma ci sluzyc tylko do uruchamiania silnika i do zasilania gdy silnik
nie pracuje. Reszta MUSI byc zasilana z alternatora/pradnicy inaczej ci sie
akku zywczanie rozladuje. Nie powinno byc problemu z utrzymaniem dodatniego
bilansu energrtycznego. Inna sprawa ze nie znalazlem nigdie info co to za
kaszel, ktory rok itp....

DOBRA RADA:
jak zaczniesz jezdzic to zacznij od nauki jazdy. Na odludnych terenach
przejedz duzo km. Jak bedzie slisko to znajdz plac gladki i pocwicz poslizgi
i wychodzenie z nich. Znajdz na pms osobe z wrocka (niestety z okolic wawy
jestem) ktora duzo nacykala km (bardzo duzo) i umie wyprowadzac auto z
poslizgu.





Temat: FIAT TIPO - zadbanego naprawde warto! - troche długie
Witam grupowiczów!

Goraco zachecam do kupna uzywanych Tipo _po 93r._ z lakierem metalik
(bdb sie trzyma, kilkuletnie Poldki czy DU się sypią a Twój 9 letni pięknie błyszczy,
bez rdzy-trwaly lakier+dwustronnie ocynkowane blachy) zwlaszcza z Niemiec
(qrde nie tylko Golfy tam jezdza ;) gdzie maja niezle wyposazeni -elektryczne szyby,abs,
fajna tapicerka,moze sie trafic klima lub skórzane fotele (np. TurboD 1.9)

Kupilem pod koniec Listopada'03r (za namową kolegi-posiadacza 1,6IE). Tipo 1.4S'95r,
szary metalik,przebieg 92tys.(było 2 wł.-dojazdy do pracy- max 1000km/miesiąc), LPG,
gaznik-78KM, opony 14'' 175/70, szyberdach, owiewki, hak - zadbany jak cholera,nie bity
- wyglada i jezdzi luks - kolegom w pracy szczeny opadły w jakim jest stanie (mają kilkuletnie
DU, UNO, Poldki). Dalem 12.4 tys.zł gościowi ze Śląska.

Wrażenia - dzisiaj ma 101 tys.km (czasem jeżdzę też Renault Kangoo 1,4 i Clio 1.2):
- obszerne wnętrze - w tym aucie mogą jeździć nawet chorzy na klaustrofobie,
wypróbowana wygodna kanapa z tyłu :)
- super widoczność - widze wszystko jadąc po drodze do przodu i do tyłu, luks się nim cofa
- stabilnie się prowadzi (kobiety też go lubią:),  ładnie wchodzi w zakręty, trzyma się na koleinach
(wprawdzie amorki z tyłu gość wymienił a i przednie dużo też nie mają) - nie ma nadsterowniści jak
małe autka
- zrywny (ostatnio na skrzyżowaniu gość próbował się Laguną ze mną ścigać - byłem na benzynie
vpower95
oj zdziwil się :)
- tanie części - zamienników nie brakuje (w Krakowie Euromoto Fan, Wieliczka- Hart)- o sklepie ASO
należy
zapomnieć bo ceny mają chore
- tani serwis - dość prosta budowa
- na minus - niestety delikatna elektryka, uważać przy kupnie na pstrykania i dziwne zachowania
wyświetlaczy (wersja digital)
- na minus - nie nadaje się na bardzo dziurawe wiejskie drogi (siadają wachacze i końcówki
oraz układ kierowniczy), do miasta i trasy - bdb
- na minus dużo pali w mieście- średnio 11L gazu, na trasie poniżej 10L
- silnik trwały 250k bez remontu, ew. uszczelka pod głowicą

Jak dobrze kupić i negocjować cenę ?
- koniecznie przejażdżka po kiepskiej drodze (np. polecam Azory w Krakowie:),
sprawdzić zawieszenie! - koszt naprawy "silnych" stuków/skrzypienia przy kole to 150zł tył,
do 200zł przód (wachacze!)
- sprawdzić sprzęgło i zapłon - płynne ruszanie, przyspieszanie, przejechać się chwile w korku
(chłodzenie+sprzęgło)
- obowiązkowo pobawić się wycieraczkami, spryskiwaczami itd. - palą się tylne silniki wycieraczek
koszt używanego 80zł w ASO 600zł :); lubią być małe przeboje z puszką bezpieczników/przełączników
- stuki na kierownicy - problemy z drążkami lub krzyżaki
- oglądać czy nie bity - zaczepy przedniego zderzaka, uchwyty błotników pod maską, śladów po
szpachli
itp.
- sprawdzić skrzynię biegów czy nie ma wykończonych synchronizatorów - jeden kosztuje chyba ze
100zł,
poduszki pod skrzynią i silnikiem
- wypytać się kiedy wymienony pasek rozrządu (co 60tyś km, żadne 105tys. km
z instrukcji!)
- czy nie kapie z przegubów przy skrzyni - koszt 100zł za jedną stronę (simmering+uszcz.+robota)

Uff to tyle na razie, jak macie jakieś pytania to walcie śmiało.

Pozdro

PeJot





Temat: Dylemat: auto z segmentu B (96-97)
Witam,
Jako, ze od pewnego czasu kraze i kraze, azeby zakupic swoje pierwsze
wlasne 4 kolka i udalo mi sie wstepnie zidentyfikowac kilka
potencjalnych ofiar ;) zwracam sie z uprzejma prosba o porade tudziez
opinie na temat nastepujacych pojazdow (akurat takie mam na oku i z
pierwszych ogledzin wygladaja znosnie)

- Fiat Punto urodzony w 1996r z sercem 1,2 litrowym i nastepujacym
ekwipunkiem: ABS, Airbag, Airbag-pasażer, Otwierany dach. Drzwiczek 3
- Ford fiesta rowiesnik w.w silnik 1,25l 16V Ghia z masem fajnych
elektrycznych przyciskow, 2 jaskami, radyjkiem bez ABSu jednakze.
Wejsc az 5 ;)
- Corsa 97 1,4l, jeden jasiek, el. szybki i zamek centralny. Wlazow 3 i
do tego instalacja gazowa.

Ceny generalnie porownywalne tj miedzy 15 a 16K PLNow i jest to granica
zupelnie nie przekraczalna biorac pod uwage watpliwa glebokosc mojego
portfela.

Teraz moze pare slow o tym do czego sprzet i jakie zalozenia:
- przebieg roczny circa 10K km pewnie i tak wyjdzie 15K jesli nie
zbankrutuje do tego czasu i jak benzyna nie podrozeje do 1 ojro / litr ;)
- najczesciej 1 lub 2 osoby.  Komfort ewentualnych wciskaczy znaczy sie
wspolpasazerow na tyle jest mi raczej obojetny - nie beda prosic o
podwiezienie ;)
- fajnie by bylo jak by sie dalo mimo wszystko zapakowac miesieczne
zakupy w sklepie ;)
- rownie fajnie by bylo zeby nie byl strach pojechac tych pare
kilometrow w jakies gory czy inne morze tak wiec propozycje bierz mlode
Seicento prosze sobie odpuscic chyba ze z dobra polisa na zycie
- W miare tanie czesci eksplatacyjne
- Jak najtansze czesci jak cos sie schrzani, a najlepiej zeby sie nic
nie chrzanilo ;)
- 2 lewych lap nie mam, kabelki w komputerze podlaczac umiem, lutownice
uzywac tez ale w zyciu nie robilem niczego z samochodem wiec raczej
napraw-to-sam uskuteczniac nie bede chyba ze w miare idioten-odporne
czynnosci ;)
- najlepiej do 1250 cm^3 pojemnosci bo jest tansze ubezpieczenie, a
znizek nie mam zadnych za to zwyzke za wiek i owszem ;)
- przy braku centralnego zamka zawsze zapominam o ktorys drzwiach wiec
wolal bym miec
- jaska tez bo w jednym wypadku juz mialem watpliwa przyjemnosc brac
udzial ;)

Teraz pytania ;)

- z w.w. czy moglbym prosic o opinie o silnikach? Ile pali po miescie,
jak z awaryjnoscia, co ile trzeba rozrzad czy cos tam wymieniac, czy nie
jest mul straszny i czy nie warczy jak Fabia 1,4 60 KM mojej rodzicielki  ;)
- awaryjnosc i ceny czesci/serwisu wyzej wymienionych. Wydaje mi sie ze
najtaniej w przypadku Fiata, ale moze sie myle
- ogolnie jakies opinie na temat miodnosci poszczegolnych modeli ;)
-Na co zwracac uwage przy blizszym rekonesansie zeby sie nie naciac?
Zabrac kandydata to jakiegos warsztatu danej marki czy gdzie zeby
sprawdzili czy mu nic nie dolega zabardzo (jestem sklonny odzalowac pare
peelenow na ten cel bo wole sprawdzic niz potem przeklinac ten dzien ;)
Ew. jakies sprawdzone miejsca gdzie mozna dokonac takiego przegladu
(Szczecin)
- jak macie cos innego w tej cenie w Szczecinie do opchniecia to tez
mozecie dac znac ;)

Z gory serdecznie dziekuje zarowno za czas poswiecony na czytanie tych
przydlugich wypocin jak i za ten zuzyty na odpowiadanie na nie ;)





Temat: reno 19


zamierzam kupic 19 rok 95, 1.8, 90 tys, pelna elektryka
na co zwrocic uwage


1) Sprawdź, czy na pasie tylnym oraz w okolicy tylnych błotników
(szczególnie na łączeniach z pasem tylnym) nie występują spęcznienia.
Oznacza to, że blacha jest już nadgryziona zębem czasu. W R19 rudy
penetruje od spodu blachy. Jeżeli nie jest to oferta specjalna, to
odpuść sobie, bo wymienisz blachy w całości (koszt pojedyńczej blachy ze
złomu to ok 300 PLN plus 250-300 PLN lakierowanie).
2) Podobny problem dotyczy przedniej krawędzi maski (gdy autko
przechowywano na dworze).
3) Zdejmij osłonki przednich głośników (tych przy szybie), bliższą stonę
należy podważyć do góry, i zobacz, czy nie ma tam żadnych "patentów".
Widać mocowania m.in. konsoli przedniej. Po stronie pasażera powinna
znajdować się również "metka" (taka jak na produktach w sklepie) z
miesiącem i rokiem produkcji (w dwóch przypadkach taką widziałem -
obydwa to zakup nowego autka, a u mnie jej nie było :(  ).
4) Sprawdz zużycie tarcz hamulcowych (ja pierwsze z czym się napotkałem
przy wymianie klocków, to właśnie wymiana tarcz - nie są drogie, cena
kompletu zaczyna się od ok.120 PLN, ale jednak).
5) Jeżeli możesz, to sprawdź czy nie cieknie przekładnia kierownicza
(dla wersji ze wspomaganiem). Nowa to koszt powyżej 4500 PLN, wersja ze
złomu - 1000-1500 PLN. Zamiana na wersję "toporną" to ok 600-800 PLN.
Oczywiście wszystko to plus robocizna.
6) Szukaj oznak zakładania patentów w układzie elektrycznym. Uszkodzeniu
ze starości ulegają przewody zasilania ogrzewania tylnej szyby - w
wersji HB (po otwarciu tylnej klapy w okolicach prawego górnego rogu).
7) Sprawdż, zbiornik wyrównawczy płynu w instalacji chłodzenia. UWAGA: w
R19 normą jest rudawe zabarwienie ścianek zbiornika. Ten typ tak ma.
Dlatego raz na rok - dwa lata wymieniam płyn. Jeśli jednak płyn wygląda
jak totalna breja (błoto), to zastanów się.
8) Sprawdź wydajność nagrzewnicy. Wiąże się to z pkt 7). Sprzedawca mogł
zmienić płyn tuż przed sprzedażą. Jeśli nagrzewnica jest "taka
jakaś...", to w zimie może zapewniać Ci pole widzenia dla czołgisty
(najpierw trzeba dobrze nagrzać silnik, mała uwaga: po stronie wodnej
nagrzewnica jest zasilana non-stop, czy tego chcesz, czy też nie).
9) Poszukaj przecieków z pod głowicy (fajnie jest to mówić, gdy samochód
umyto na myjni mając w intencji jego sprzedaż), lecz jakie kolwiek
objawy również mogą być kosztowne w skutkach. Sam zestaw naprawczy to
koszt ok 400-600 PLN.
10) Na drzwiach kierowcy w okolicach zamka powinna znajdować się nalepka
informująca o dopuszczalnym ciśnieniu w oponach, Na klapce wlewu paliwa
powinny się znajdować nalepki dotyczące dopuszczonego do stosowania
paliwa. Wszelkie odstępstwa mogą oznaczać wcześniejsze przeboje z
samochodem. To tak a pro pos: "...nie, samochód nigdy nie był bity...".
11) jeżeli kiedykolwiek przywieziono z Niemiec, to zarządaj "dużego
Briefu" (to tak, byś się nie przeraził liczbą wcześniejszych posiadaczy)
oraz dowodu odprawy celnej.
12) Pooglądaj zapiski w książce serwisowej, ew. rachunki za naprawy, itp.

Na koniec dwie najważniejsze uwagi.

NIGDY nie odstępuj od jazdy próbnej (w ciszy, zadne "łup, łup..." lub
wymiana dowcipów). Jeźdź aż do pełnego nagrzania silnika. Nie stroń od
nierównego terenu. Najlepiej zabierz kogoś na tylną ławkę, słychać wtedy
  większe usterki w tylnym zawieszeniu.

Ja jeżdzę renią, która wskazuje 190k km. Nie chcę nikogo straszyć tym
mailem. Nadziałem się po prostu na parę usterek i wolę o nich
przestrzec. Na całe szczęście autko jest tanie w eksploatacji i
naprawach. Moja renia jest wciąż rącza jak źrebaczek, a do tego w życiu
nie dam jej zagazować.
To tyle z mojego punktu widzenia.

Pozdrowienia

otto





Temat: Prosba o kilka porad

Dzieki za zainteresowanie i udzielona odpowiedz


| 1. opony - czy ktos moze polecic jakies w miare przyzwoite opony do jazdy
w
| zimie ?

do kaszla oponki sa tanie. Z mojego doswiadczeia kiepskim pomyslem sa
debica
passio. Proponuje nie oszczedzac na oponach. Kaszel bezpieczny nie jest
wiec
lepiej zebys mial jak najlepsze mozliwosci zatrzymania sie.


zwlaszcza ze jestem totalnie poczatkujacy, prawko robilem rok temu w lecie i
od tego czasu wogole nie jezdzilem. Troche sie boje zimy, w koncu to
zupelnie inna jazda niz w lecie. Dlatego chcialbym zainwestowac w dobre
oponki, ale nie wiem co wziac. Wspomniales, ze Debica Passio odpada....co
bys polecil ? Polskie czy moze zagraniczne ? Detkowe, czy bezdetkowe ?


| 2. zarowki - obecnie mam standardowe H4 nie wiem jakiego producenta, ale
| swieca (tak jak u maluchow czyli slabo). Czy jest sens i mozliwosc
wymienic
| na mocne halogeny ? Co myslicie o tych : http://allegro.pl/show_item.php?
| item=31124134 ? Czy daloby rade wsadzic je zamiast tych OEM-owych (model
| malucha FL)

imo drogo patrzac proporcjonalnie do wartosci kaszlaka. Jesli w nocy za
ciemno ci to zapodaj sobie. Powinny dlugo wytrzymac w kaszelku.


cena nie gra roli. Interesuje mnie tylko czy da sie te nowe bezproblemowo
wsadzic w miejsce starych i czy instalacja elektryczna to wytrzyma. Jesli
tak, to chyba sie nie bede zastanawial. Slyszalem o nich bardzo pochlebne
opinie, zreszta tu chodzi o bezpieczenstwo i komfort jazdy, a na tym nie ma
co oszczedzac.


| 3. swiece - jakie swiece polecacie ? Chcialbym kupic cos dobrego - czy
Bosch
| jest odpowiedni ? Auto bedzie stalo pod domem i chcialbym zeby z rana
jako
| tako palilo.

tu swiece maja w sumie raczej nie duzo do gadania. byle by byly sprawne i
regularnie wymieniane. A jaka fimra to juz srednio wazne.
iskra, ngk - te marki sprawdzalem w punto i jest okay.


OK. A moglbys podac jakies oznaczenia ? Bo o ile przyjde do jakiegos sklepu
to "poprosze swiece do malucha" pewnie wystarczy, ale w jakims markecie
raczej nie beda wiedzieli czego szukac.
Ojciec cos wspominal "swiece F95" - czy o to mam pytac ?


| 4. akumulator - czy jest sens kupowania wiekszego niz standardowy ? Czy
jest
| sens kupowania markowego np. Boscha ? Czy zakup Boscha 42Ah uwazacie za
| dobry ? Mialby on zasilac (ewentualnie) nowe zarowki + radio + reszta
| standardowo co w maluchu siedzi.

jest sens ale przy wymianie starego (jak zdechnie to kupujac nowy wziac
najwiekszy jaki sie da).


OK. A czy stary (35Ah) utrzymalby te nowe zarowki BlueVision + radio ?
I jeszcze jedno - czy przy takim zuzyciu energii akumulator mialby szanse
jeszcze sie doladowac ?


| 5. olej - co polecacie ? Shell, Elf, Castrol ? A moze polskie Lotos i
| Orlen ? Czy 15W40 wystarczy zeby nad ranem odpalal po kilku probach ?

zalalbym lotosem. Nie wiem jaki jest zalecany do kaszli ale chyba mineralby
bedzie okay.
Do drozszego silnika drozszy olej (punciaffke zalewam mobilem syntetycznym
5w50)


OK. W takim razie wezme pierwszy lepszy mineralny :)

Pozdrawiam
Ryszard





Temat: rozstrzelac fizykow teoretycznych!
Przekaz: Kwadrant Alpha-Sol-Terra do "Mike"


E tam z tego co wiem to guzik prawda.  Goscie sie powtarzaja jak tylko sie
da. Podalem juz przyklad zimnej fuzji. W innych dziedzinach jest tak samo.
Zreszta olbrzymia czesc naukowców, tak samo zreszta jak inni pracownicy tzw
umyslowi., po prostu opieprzaja sie jak moga w pracy.


Niemoge zaprzeczyc ze czesc naukowcow  zajmuje sie malo
konkretnymi rzeczami. Trzeba jednak pamietac ze niekaze
labolatorium na swiecie jest placowka badawczo-rozwojowa.
Wiele jest rzeczy ktore bada np. 10 zespolow a udaje sie
dojsc do skutku jednemu. Potem cala 10 weryfikuje dosw. tego
jednego, robi to samo innymi sposobami, a w koncu powtarza
ten eksperyment ze wzg. szkoleniowych...


Chece wymiernychj efektów. Antygrawitacja, teoria jednolitego pola i jeszcze
jakis patent który umozliwi nam podróze miedzy gwiezdne.


Jak tylko zajmie sie nimi fizyka praktyczna a nie
teoretyczna to wtedy  naukowcy beda probowac ich w
konkretnych zadaniach, a tak mozna tylko gdybac o
zastosowaniach.


O ile sama
astrofizyke móglbym jeszcze zrozumiec(tylko po cholere tyle ludzi sie nia
zajmuje)


bo to ciekawa dziedzina, w ktorej sporo jest do zrobienia.


to w kwestii fizyki nie ma zadnej litosci. Wysokotemperaturowe
nadprzewodniki, wydajne fotoogniwa, Spraw do rozwiazania jest sporo, i moim
zdaniem sa bardziej potrzebne niz badania np nad neutrinami z których i tak
zadnego pozytku nie ma i w najblizszej przyszlosci nie bedzie.


pod wzg. naukowym wszystkie sa tak samo interesujace i
wazne.
pod wzg. ekonomicznym przewazaja pierwsze tematy.
Niedobrze jest rozwijac w naukce tylko konkretne galezie bo
mozna pominac wazne rzeczy. Powinna sie dozyc do zglebiania
kazdej napotkanej odnogi, tylko ze wtedy moze zabraknac
naukowcow.


Nie trzeba wszedzie wsadzac reaktora. Wystarczy ze bedzie produkowal bardzo
tania e. elektryczna
A do napedzania róznych pojazdów bedzie mozna uzywac tanich ogniw
paliwowych, lub nawet tradycyjnych wysokowydajnych akumulatorów.


Albo wydajnych, bardziej ekologicznych silnikow
spalinowych...


A co do wiatraków to nie masz racji.


Jaka powierzchnie trzebaby pokryc wiatrakami aby zasilic
zima np. Poznan ?


Po trzecie dla malych gospodarstw czesto koszt wybudowania wiatraka
zaspokajajacego ich zapotrzebowanie na prad jest nizszy niz podlaczenia
takiego gospodastwa do infrastruktury energetycznej.


To akurat jest b.dobre zastosow. dla wiatrakow i malych
elektrowni wodnych.


Poza tym skoro to jest tak taniej to
wytlumacz mi dlaczego Niemcy masowo buduja wiatraki na pomorzu?
A poza tym
oprócz wiatraków sa jeszcze ogniwea fotoelektryczne. Pare lat temu czytalem
w "SN" Wypowiedz szefa firmy Siemens która wówczas( idzisiaj chyba tez) byla
najwiekszym ich producentem na swiecie. Otóz gosc stwierdzil ze przy
produkcji na naprawde masowa skale, udaloby sie zredukowac koszty do pozimu
porównywalnego z energetyka atomowa. No i rzeczywiscie niemcy zaczynaja na
wieksza skale budowac domy z dachami pokrytymi czyms takim, a w sklepach
mozna kupic sobie panele foto. Co prawda to jest jeszcze dosyc drogie, ale
za to ekologiczne, i np w przypadku takich malych to dosyc szybko wychodzi
taniej niz np tradycyjne baterie.


Poprostu uwazam ze na takie zrodla energii powinno sie
poczekac ze beda wystarczajaco tanie i wydajne.
Przyznam tez czasami jedyna mozliwoscia zrealizowania w/w
jest zaryzykowanie i rozpoczecie masowej produkcji
polaczonej z uswiadamianiem spoleczenstwa.
Co do ogniw to wlasnie w "SN" byl chyba raport spec. o
ogniwach. Byla mowa o ogniwach na podczerwien co
umozliwialoby odbior energii w nocy oraz odzysk GW energii z
np. hut itp.


Wyslij ten cytat Buzkowi , Krzaklewskiemu i Balcerowiczowi :))))


Podaj adres....
Tylko czy ONI to przeczytaja ?
A jesli nawet to czy beda w stanie pojac ?

"Przyczyną największej słabo ci rządu jest strach
 przed wprowadzeniem radykalnych zmian, pomimo że
 ich potrzeba jest jawnie widoczna.

     Darwi Odrade, Matka Przelozona Zakonu Zenskiego Bene Gesserit





Temat: Czy fotorezystor odczyta promien lasera?


|  Lasery z "popularnych wskaznikow" sa baardzo slabo skolimowane.
| Prawie, jak zwykla latarka :-).
Troche przesadzasz. Popularne "szminki", ktorymi handluje sie na
gieldziemaja jeszcze srednice plamki 3-8
cm po 200 m.


Calkiem niezle. Myslalem, ze wiecej.


|  Poza tym nawet, jesli wiazka jest doskonale skolimowane,
|  trafienie w niemal punktowy detektor nie stanowi problemu,
|  jesli zastosuje sie soczewke skupiajaca, w ktorej
|  ognisku znajduje sie detektor. Jeszcze lepiej - tuz przed
|  ogniskiem i detektorem umiescic rozpraszajaca swiatlomatowke (np. matowe
szklo) [...]
Dobre, ale to ma byc ukryty system, a taka powierzchnia rozpraszajacatroche
by swiecila, czyz nie ?


Jesli wczesniej wiazka przejdzie przez dziure w scianie (np 10 cm
srednicy),
a detektor bedzie umieszczony kilka metrow za sciana, to swiecenie
bedzie
pomijalnie slabe.


|  Wiazaka czerwona [...]
|  Nie koniecznie. Jesli sa to krotkie, slabe impulsy, prawie jej niewidac.
[...]
| 4. Laser na swiatlo widzialne moze byc skuteczny tylko w nocy, w dzien
| ochrona zadna :-(
|  Jesli moc swiatla jest wzglednie duza, to raczej odwrotnie.
Przed chwila piszesz, ze impulsy maja byc slabe ...Moze masz zamiar
regulowac moc wiazki ???


Nie ja buduje alarm. Gdybym jednak budowal, rzeczywiscie regulowalbym
moc wiazki. To najlepsze rozwiazanie przy duzych wahaniach oswietlenia
wzglednego (dzien i noc). Bez regulowania mocy trudno byloby zrobic
system, poniewaz albo wiazka bylaby za slaba w dzien, albo za mocna
(widoczna)
w nocy. Jesli nie da sie elektrycznie regulowac mocy wiazki, mozna
to zrobic optycznie. Np: dwa polaryzatory, z ktorych jeden obracany jest
przez silnik krokowy. Kat pomiedzy polaryzatorami ustala wymagane
natezenie
wiazki. Polaryzatory (kiepskie) mozna kupic za grosze w sklepie
wedkarskim -
sa w okularach wedkarskich.


|  B: przeslone z dziurka przed detektorem
Tylko traf w te dziurke :-)))))))


Zaraz, przed przeslona ma byc jeszcze soczewka !
Caly uklad bedzie wowczas zbieral swiatlo z waskiego
kata brylowego.


|  D: siatke dyfrakcyjna lub inna namiastke monochromatora,
     ktora wprowadzi do detektora tylko swiatlo o czestotliwosci
     lasera.
Juz duzo lepiej, ale produkt niekomercyjny i drogi. W otoczeniu tez jest
sporo czerwonegoswiatla i ono tez
zostanie doprowadzone.


Przy siatce dyfrakcyjnej na pewno nie bedzie mialo to
zadnego znaczenia. Jesli przedzial zmiennosci dlugosci fali
bedzie np. 0.01 nm, to przepuszczone zostanie maksymalnie
0.02 % calkowitego swiatla slonecznego, czyli wystarczajaco malo.
Jesli uwazasz, ze taka stabilnosc lasera diodowego jest nierealna -
wez pod uwage fakt, ze dobre lasery diodowe zawieraja kilka
cm. przed dioda laserowa siatke dyfrakcyjna w ukladzie Littrowa,
czyli sa baardzo stabilne, jak na wspomniane potrzeby.
Jesli chodzi o cene i niekomercyjnosc - nie zgadzam sie.
Byle instytut fizyki moze zrobic prosta siatke za grosze.
Poza tym mozna kupic pryzmat do szkolnego spektroskopu.


|  [...] Oczywiscie najlepiej, zeby byl to laser na podczerwien.
I to jest to. Dyskrecja systemu duza, detekcyjnosc latwa, wieksza odpornosc
na pare wodna
i zapylenie ale pozostaje cos subtelnie trefnego:
Jak trafic z 800 m niewidzialna wiazka w malutka "dziurke przeslony przed
detektorem" albo nawet
w soczewke z matowka i utrzymac taka instalacje stabilna w ciagu miesiecy.


Jak trafic - trywialne. Gorzej utrzymac.
Trafianie wiazka podczerwieni w punkt nalezy przeprowadzac w nocy,
gdy jest calkiem ciemno. Uzywajac noktowizora bardzo latwo znajdziemy
wiazke. Noktowizor pozyczamy od znajomego fizyka, lub kupujemy od
Rosjan na placu targowym.
Utrzymanie wiazki przez lata trafiajacej w ten sam punkt jest
troche trudniejsze. Zamiast fotodetektora stosujemy kamere
QCD CCD czy jakas taka, najlepiej o bardzo niskiej rozdzielczosci
(np. 5X5, czyli nie kamera, tylko matryca kwadratowa).
Kamera nie musi miec obiektywu, wiec jest tania jak barszcz
(kamera - 200 zl, barszcz u Wierzynka - prawie tyle :-).
Laser zas, lub lepiej lusterko, ktore odbija jego swiatlo,
umieszczamy na trzech wspornikach, z ktorych dwa zawieraja
"silowniki" piezoelektryczne, lub innem jesli piezoelektryka
nie wystarczy (zbyt male przesuniecia).
Sterownik mikroprocesorowy powinien tak sterowac katem odbicia
lustra, by wiazka trafiala w srodek matrycy fotodetektorow.
Warunek konieczny - wiazka musi byc szersza od odleglosci
pomiedzy punktami detekcji.

O.C.


Oto jest pytanie :-)

(STS)


----------------------------------------
pies pileon kameleon
----------------------------------------





Temat: Tluczen, gagarin, Slawno - Darlowo


Wieczorem relacyjka.


Wczoraj wieczorem troszke "poplynalem" w zwiazku z udanym wyjazdem, wiec
zeby za dlugiej relacyjki nie bylo, pisze dopiero dzisiaj ;-))

O 6 rano zjawilem sie Slupsku na szopie. Ludzilem sie, ze gagarin bedzie
wyjezdzal z hali przez obrotnice, lecz niestety dach ST44 zobaczylem na
torach odstawczych pomiedzy skladami weglarek :( Dojrzalem tylko numer -
ST44-992 (spodziewalem sie bardziej 1099) O dziwo - nie moglem znalezc
ST44-935, ktory zawsze gdzies tam zalegal to w hali, to obok. Objecie
sluzby mialo nastapic o 6:00, lecz o 5:50 nic nie zdradzalo takiego
wydarzenia (0 zywej duszy na szopie). O 5:55 na cala szope rozlegl sie
charakterystyczny dzwiek odpalania silnika ST44. Odwrocilem glowe i
widzialem juz tylko chmure dymu nad tlumikiem. Zapytalem tylko
przygodnego mechanika, ktory wysiadl ze stonki czy gagar moze wyjechac
bezposrednio z towarowki na Slawno, czy musi wjechac w perony pod
semafor. Niestety - wszystko zalezalo od dyzurnego, poniewaz wyjazd na
Slawno jest mozliwy zarowno z towarowki jak i ze stacji. Na szczescie
gag najpierw udal sie w perony, a potem wyjechal na jedno podniesione
ramie semafora. Ja tymczasem bylem juz w Slawnie i czekalem na przyjazd.
W wolnej chwili spytalem sie dyzurnej peronowej w ktorym kilometrze
tluczen jest aktualnie sypany. Zadzwonila do dysponujacego i
odpowiedziala: 27.0. Ja tymczasem zauwazylem, ze gagarin juz sie zbliza
do stacji. Pomylilem sie jednak w typowaniu toru, na ktory wjedzie i
zniknal mi za skladem 30 wagonow Facc pelnych tlucznia, ktore zaraz mial
zabrac. Zostawilem ta akcje i pojechal na poczatek linii Slawno -
Darlowo. Na pierwszym przejezdzie (jakis kilometr za odejsciem od linii
elektrycznej) zauwazylem, ze robota idzie pelna para - tor nowiutki,
podsypka rowniez, podklady betonowe, nowe plyty na przejezdzie. Tor
niestety nie byl jeszcze podbity, totez sprawial wrazenie waskotorowki
;-) Szczerze mowiac obawialem sie wjazdu gagarina na te "wstazki". Na
pierwsze fotki zaczailem sie na przystanku Boleszewo. Fajny parterowy
budyneczek, zamieszkaly. Niestety - deszcz padal caly czas :( Po
polgodzinnym oczekiwaniu zobaczylem w oddali jakies swiatla. Linia jest
na tym odcinku idealnie prosta, a sklad jechal z predkoscia nie wieksza
niz 20 km/h totez do przyjazdu czekalem kolejne 10 minut :) Po
przejezdzie chcialem wskoczyc w auto i gonic za nim, lecz lok zatrzymal
sie przy peronie, przed przejazdem (zainstalowano juz SSP!). Ze skladu
Facc-ow wyskoczylo kilku drogowcow i udali sie do pobliskiego sklepu. Po
udanych zakupach zaczeli otwierac klapy wagonow i na tory posypaly sie
pierwsze kamyczki. Przez pierwsza godzine oprozniono okolo 5 wagonow
nieopodal przystanku. Jeden wagon starczal na okolo 40m podsypki. Potem
sklad udal sie 1,5 km w kierunku Darlowa i tam wysypano cala zawartosc.
Fajna rzecz takie sypanie, bo tylko idziesz z aparatem wzdluz skladu i
wybierasz co ciekawsze miejsca do fotografowania :) Ogolnie jednak linia
nudnawa krajobrazowo. Ratuja ja jedynie drewniane slupy teletechniczne z
czynnym odrutowaniem. Sa to jednak ich ostatnie chwile - siec ma byc
zdjeta niebawem, bowiem kazdy slup przechyla sie w inna strone :)
Widzac, ze do konca roboty zostaly 3 wagony wrocilem przed Slawno, zeby
znalezc ciekawe miejsce jak sklad bedzie wracal tylem do stacji.
Niestety nic ciekawego w okolicy nie bylo, a pod semafor wjazdowy nie
zdazylem, bo zakopalem sie w blotnistej drodze do torow :( Sklad
wepchnieto do stacji, a peronowa powiedziala, ze mechanicy sie
zastanawiaja (czytaj: konsultuja z dyspozytura Cargo) czy wracac do
Slupska luzem, czy z proznym skladem po tluczniu. W miedzyczasie na
stacji pojawil sie kolejny sklad pelnych Facc-ow - okolo 10 sztuk na
kolejny dzien sypania. Nie czekajac na odpowiedz pokrecilem sie troche
po stacji (drogowcy kosili trawe w torach!!!). Po chwili gagarin
objechal sklad, podczepil sie z drugiej strony i ustawil sie gotowy do
wyjazdu w strone Slupska. Pobieglem zatem na glowice wyjazdowa, zeby
zrobic fotke z nastawnia. Czekalem chyba z godzine (myslalem, ze tylko
proba hamulca - 20 minut i w droge) - a to jakas Bryza z EU07-312, a to
Rybak, a to towarowy z bykiem. Szlak sie zwolnil o 14:30, angliki sie
poprzestawialy, semafor pokazal dwa ramiona i gagarin pieknie mazutujac
dostojnie wyciagnal ze stacji sklad i grzal w kierunku Slupska.
Dogonilem go w Reblinie, gdzie znalazlem fajne ujecie z szosy nad
torami. Tam juz sklad mial okolo 60-70 km/h, co w polaczeniu z dostojnym
basem traby ST44-992 i chmura dymu nad tlumikiem dalo niesamowite

do Poznania. Deszcz przestal padac juz w Miastku, a w Szczecinku juz
swiecilo slonce. Co za pech! :(

Pozdrawiam,

Remik





Temat: Linux jeszcze długo nie?


| Gdyż z baseballem, SU-27 i Chrapkowicami masz niewiele wspólnego.
| Z komputerem ciut więcej.

| Ale takimi komputerami, ktore sie (a) nie psuja, (b) nie maja CLI.

O święta naiwności :-0


SOA#1.


| Nie ma 'ogolnie'. Kazdy poznaje to, co go jara. Jeden fizyke, drugi
| ulice Chrapkowic, trzeci smak kalifornijskiego wina. Nie powinienes
| narzucac fizykowi wina, winiarzowi Chrapkowic, a makjuzerowi linuksa.

Co nie wyklucza przypadku fizyka, miłośnika kalifornijskich win
z Chrapkowic, posiadającego Maca z poadzonym nań linuksem.


Nie wyklucza, oczywiscie. Ale Ty, zdaje sie, domagasz sie od kazdego
entuzjastycznego poznawania wszystkiego, nie dopuszczajac mozliwosci, ze
kogos interesuje tylko to, co go interesuje (np. kalifornijskie wina
wcale nie).


| No wlasnie, ale prosilem o nakreslenie granic akceptowalnej wiedzy.
| Byles tak miły, że zwolniłeś mnie przynajmniej od rozumienia bebechow
| komputera na poziomie impulsow elektrycznych. Thx. Ale co w takim razie
| powinienem wiedziec? Znac strukture plikow na twardym dysku? Kod
| maszynowy PPC? Pelna definicje protokolu TCP/IP?

Strukturę plików (przynajmniej własnych) jak najbardziej. Kod maszynowy
absolutnie nie.


Dlaczego to tak, a tamtego nie?


Definicji protokołów z rodziny TCP/IP też nie, ale już
takie cyferki numeru IP i maski tak.


Dlaczego mam to _znac_? Nie wystarczy, jak sie raz wpisze do tablicy
kontrolnej i czesc?


| Oj byłem, byłem. Często jestem. I poznałem parę urządzeń gdzie bez
| przeczytania czegoś więcej niż ulotka, nie to, że nie mogłem rzeczy
| używać ale nie robiłem tego efektywnie. Po co się meczyć jak można
| się nauczyć?

| Po co sie meczyc, jak mozna sie _nie_ nauczyc?

Czyżby myślenie bolało?


O wszystkim myslec nie zamierzam, np. o problemach Chrapkowic.


| O, to jednak to robisz.

| No dobra, raz. Lewe swiatlo mijania.

Rozumię, że odchorowywałeś to przez miesiąc ;-)


Zebys wiedzial, ze musialem sobie zaraz potem dosłodzić życie jakimś
napojem w kolorze rubinu... albo grą na komputerze w kolorze indygo...
albo odwrotnie... w kazdym razie, czyms rozkosznie komfortowym.


| kupujesz samochod. Tak jak 'automatyczne strojenie' na radiu w sklepie z radiami.

Ooo, to można przeczytać tabliczki. Postęp. Na tabliczce z resztą może
tego nie być - tylko pojemność i moc silnika i co wtedy?


Isc do innego dealera, ofkors.


| mi letnie na zimowe.

Bo zima zaskoczyła Cię w lipcu i musiałeś natychmiast niespodziewanie
zmienić opony. Pisaliśmy o awarii, przypadku a nie celowym działaniu.


Bo awarie mi sie nie zdarzaja, staralem sie znalezc realny przypadek.
Caly czas omawiasz abstrakcyjne kwestie typu 'a co bedzie, jak niebo nam
zleci na glowe', ja staram sie to jakos dopasowac do swojego real lajfu.


Poza tym ładnie pominąłeś aspekt wypoczynkowy.


Na powerbooku mam tez gry (http://blackbox.50megs.com).


| Nie, ale zawsze holuje karte stalego klienta SuperTaxi (9622).

Którą możesz sobie wsadzić gdzieś 10 km. za Mławą w kierunku Gdańska.


Pewnie ze tak, tam taksowki sa jeszcze tansze.


| Hm, wlasnie przejrzalem wszystkie ikonki na moim desktopie. Nie mam takiego!

| Spoko. Przyjdzie z następnym updatem systemu.

| Wtedy natychmiast przejde na linuksa. Serio.

Oooo.


Ja powiem wiecej, przejde natychmiast, jesli bedzie mi dawac to samo co
MacOS (lameroprzyjaznosc, gry, estetyke GUI i obudowy komputera) ale w
nizszej cenie.


| Ehm. Tzn. do wyszukania przez archiwum GW.

I po to żeby znaleźć cos co mam u siebie na twardzielu miałbym
godzinami przeszukiwać sieć.


Widocznie masz fatalne podlaczenie do sieci. U mnie to nie sa 'godziny'.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nflblog.pev.pl



  • Strona 3 z 3 • Znaleziono 153 rezultatów • 1, 2, 3